Gloomhaven (Isaac Childres)

[Babik]

A jak według Was ma się elektroniczna wersja Gloomhaven do analogowej? Mam na myśli to, czy sama rozgrywka, odczucia z gry są zbieżne, czy też mocno się rozjeżdżają? Czy rozważając "inwestycję" w planszówkę tej wagi warto zakupić wersję Steam i sprawdzić, czy raczej nie ma porównania?

[tomekmani3k]

A jak według Was ma się elektroniczna wersja Gloomhaven do analogowej? Mam na myśli to, czy sama rozgrywka, odczucia z gry są zbieżne, czy też mocno się rozjeżdżają? Czy rozważając "inwestycję" w planszówkę tej wagi warto zakupić wersję Steam i sprawdzić, czy raczej nie ma porównania?

Zacząłem od wersji elektronicznej zanim zagrałem w planszową. Po pierwsze i chyba najważniejsze to nie jest produkt finalny, ciagle nie ma oryginalnej kampanii. Jest tryb gildii i ma on wiele możliwości poznania gry ale jakoś przeszkadza mi że odkrywanie nowych postaci, ulepszeń kart i ekwipunku można dokonać bez przechodzenia kampanii. Po komentarzach widać, że bardzo wiele osób czeka na kampanię żeby móc normalnie odkrywać uroki tej gry z elementami legacy. Na plus to można szybko opanować podstawy mechaniki, każda postać ma jakieś wprowadzenie, w którym uczymy się jak z kilku ruchach można osiągnąć cele. Jedynie ruch potworów jest automatyczny więc nie jest to tak oczywiste gdy przesiądzie się na wersję planszową.

[Blugkolf]

A jak według Was ma się elektroniczna wersja Gloomhaven do analogowej? Mam na myśli to, czy sama rozgrywka, odczucia z gry są zbieżne, czy też mocno się rozjeżdżają? Czy rozważając "inwestycję" w planszówkę tej wagi warto zakupić wersję Steam i sprawdzić, czy raczej nie ma porównania?

Kupiłem grę jak tylko ją udostępnili i uczyłem się na niej podstaw Gloomhaven - moim zdaniem nie ma porównania. Gra na planszy ma zupełnie inną płynność. W wersji elektornicznej nie ma interakcji wynikającej z jednoczesnego i półjawnego planowania akcji przez graczy. Interfejs gry jest bardzo powolny (i dla mnie męczący) - rzeczy które na planszy robi się błyskawicznie, zajmują tutaj wiele kliknięć. Co prawda odpada setup i gra sama rozstrzyga AI przeciwników, co przyśpiesza ogólny czas rozgrywki, ale moje całościowe wrażenie jest takie, że po zagraniu scenariusza jestem bardziej wymęczony klikaniem, niż usatysfakcjonowany z gry. Rozegrałem 109 partii Gloomhaven + dodatki na planszy i koło 30 w wersji elektronicznej i nie czekam już nawet na pełną wersję.

[yaro_]

A jak według Was ma się elektroniczna wersja Gloomhaven do analogowej?

To ja od innej strony: kupiłem i trochę się zawiodłem optymalizacją gry. Nie pomyślałbym że taka turówka mi będzie przycinała na zeszłorocznym laptopie przez co przyjemność z gry jest znikoma. Liczę że kiedyś to poprawią i może wtedy spróbuje.

[Xisertus]

Skończyłem. Moja ocena 8,7/10.

Plusów ma gra dużo, więc nie będę o nich pisał, natomiast z minusów duże są dwa:

1. Długi czas rozkładania gry (pomimo insertu)
2. Mocno nieścisła polska instrukcja.

Ogólnie jako planszówkę bardzo polecam.

[mk20336]

Gloomhaven – monsters analysis & strategies – Bandit & City (Guards & Archers)

Kontynuuję serię opisująca potwory i przeciwników w Gloomhaven - dzisiaj pora na Bandytów i Łuczników (Guards & Archers). Zamieszczam pełne statystyki, karty umiejętności i akcji. Miłej lektury!

LINK: Gloomhaven – monsters analysis & strategies – Bandit & City (Guards & Archers)

[mk20336]

Gloomhaven – the confusing rules and most often errors analysis

Nasza ekipa jest całkiem doświadczona - skończyliśmy już około 40 scenariuszy. Ale ostatnio dołączył do nas czwarty gracz i aby ułatwić mu wejście w grę i świat Gloomhaven, przygotowaliśmy listę najbardziej niejasnych zasad i popularnych błędów - które nie raz sami popełniliśmy. Miłej lektury!

LINK: Gloomhaven – the confusing rules and most often errors analysis

[Pompa85]

Co myślicie o dodatku go GH? Warto kupić?

[Ardel12]

Co myślicie o dodatku go GH? Warto kupić?

Dla mnie dodatek jest znacząco lepszy od podstawki względem zawartych scenariuszy. Oferują znacząco ciekawsze zadania i ciekawie się rozwijają. Mnie kampania w GH na końcu wynudziła i zmęczyła. Dodatek ponownie zachęcił mnie do pogrania.

[Pompa85]

Co myślicie o dodatku go GH? Warto kupić?

Dla mnie dodatek jest znacząco lepszy od podstawki względem zawartych scenariuszy. Oferują znacząco ciekawsze zadania i ciekawie się rozwijają. Mnie kampania w GH na końcu wynudziła i zmęczyła. Dodatek ponownie zachęcił mnie do pogrania.

A czy ten dodatek wnosi coś dodatkowego do normalnej rozgrywki w GH?

[aeiou871]

Co myślicie o dodatku go GH? Warto kupić?

Dla mnie dodatek jest znacząco lepszy od podstawki względem zawartych scenariuszy. Oferują znacząco ciekawsze zadania i ciekawie się rozwijają. Mnie kampania w GH na końcu wynudziła i zmęczyła. Dodatek ponownie zachęcił mnie do pogrania.

A czy ten dodatek wnosi coś dodatkowego do normalnej rozgrywki w GH?

Nowa postać, nowy stan (regeneracja), nowe potwory, nowy rodzaj akcji (teleport), nowe przedmioty

[yrq]

No i głównie sposób budowy scenariuszy. Pomieszczenia nie są odkryte od początku, mamy decyzje w środku misji i nieraz większy nacisk jest na optymalne rozwiązanie łamigłówki niż na pokonanie wrogów.
Różne klasy różnie radzą sobie z wyzwaniem, więc może się okazać, że drużyna zabijaków nie poradzi sobie z przejściem i lepiej zmienić skład.

Dodatek podzielił fanów, bo właśnie nie jest typowym "więcej tego samego".

[Pompa85]

Dziękuję za odpowiedzi. GH bardzo mi się podoba, ale o dodatku czytałem różne opinie.

[RaYell]

Moim zdaniem dodatek jest taki średni - misje rzeczywiście są bardziej zróżnicowane, to jest plus, natomiast nowa postać jest moim zdaniem słaba i nudna w porównaniu z tymi z podstawki. Natomiast największą wadą jest konieczność grania tym Divinerem we wszystkich misjach z dodatku i misja automatycznie kończy się przegraną jeśli Diviner padnie. Jeśli nie grasz cały czas w regularnym towarzystwie to musi nią grać osoba, która zawsze na granie przychodzi.

[Mr_Fisq]

Moim zdaniem dodatek jest taki średni - misje rzeczywiście są bardziej zróżnicowane, to jest plus, natomiast nowa postać jest moim zdaniem słaba i nudna w porównaniu z tymi z podstawki. Natomiast największą wadą jest konieczność grania tym Divinerem we wszystkich misjach z dodatku i misja automatycznie kończy się przegraną jeśli Diviner padnie. Jeśli nie grasz cały czas w regularnym towarzystwie to musi nią grać osoba, która zawsze na granie przychodzi.

Spotkałem się z "podziałem obowiązków" (gdy do gry siada mniej niż 4 grarczy) => każdy prowadzi swoją postać + w grze jest dodatkowo Diviner prowadzony naprzemiennie przez wszystkich graczy.

[RaYell]

Spotkałem się z "podziałem obowiązków" (gdy do gry siada mniej niż 4 grarczy) => każdy prowadzi swoją postać + w grze jest dodatkowo Diviner prowadzony naprzemiennie przez wszystkich graczy.

To chyba nie takie głupie rozwiązanie, zwłaszcza że w połowie scenariuszy Diviner i tak niewiele więcej robi niż tylko stoi w odpowiednim miejscu

[lintu]

W mojej grupie dodatek się nie przyjął (a podstawkę ukończyliśmy i bawiliśmy się przy niej świetnie). Scenariusze podstawki bywały monotonne, a tutaj z kolei są zbyt przekombinowane. No i faktycznie gracz prowadzący Divinera był średnio usatysfakcjonowany. Mam nadzieję, że Frosthaven znajdzie złoty środek, czyli scenariusze bardziej zróżnicowane niż w Gloomie, ale nie tak przefajnowane jak te z FC.

[Ardel12]

Prawda, czasem natłok zasad w scenriuszu i zmiennych potrafił przytłoczyć, ale nową postacią dobrze się bawiłem. Dla mnie minusem było brak możliwości zmiany jej. Przejście wszystkich scenariuszy z dodatku jedną postacią jak dla mnie bez różnicy na klasę może znudzić. Bardzo spodobał mi się pomysł, żeby grać Divinerem jako dodatkowym NPC. Rozwiązuje to dla mnie jedyną bolączkę dodatku. Nie zapominajmy o wprowadzonych zagadkach do otwarcia np. skrzyń, czy przejścia scenariusza. Ja zostałem przez nie po części pokonany, ale było to coś nowego.

[mk20336]

First Gloomhaven session after 8 months! – #23 Deep Ruins

Od ostatniej naszej partii minęło 8 miesięcy więc nic dziwnego, że po tej "pandemicznej przerwie" z taką ochota i radością wróciliśmy do świata Gloomhaven. Jak nam poszło w naszym 3-osobowym składzie? Całkiem ok - więcej szczegółów w poniższej relacji.

LINK: First Gloomhaven session after 8 months! – #23 Deep Ruins

[mk20336]

Scenario #26 Ancient Cistern

Nasza epicka przygoda w świecie Gloomhaven trwa. W trzyosobowym składzie - wszyscy na najwyższym, 9 poziomie, - właśnie zakończyliśmy jedną z kampanii pobocznych gry. Zapraszam do relacji!

Gloomhaven – #26 Ancient Cistern

[Ad-M]

Hej, kiedyś o to pytałem ale bez odzewu. Już dawno skończyliśmy angielską wersję, zrobiliśmy wszystko co się dało, rozwiązaliśmy wszystkie sekrety itp. za to bardzo interesuje mnie jak to po polsku wygląda dla koperty X. Jeśli ktoś już rozwiązał i byłby uprzejmy się podzielić to proszę o PW.

[mk20336]

Gloomhaven – #31 Plane of Night

To był jeden z najtrudniejszych scenariuszy w Gloomhaven - #31 Plane of Night, ale ostatecznie udało się go przejść na poziomie Very Hard. Jesteśmy coraz bliżej naszego głównego wroga - Glooma. Zapraszam do raportu z rozgrywki!

LINK: Gloomhaven – #31 Plane of Night

[mk20336]

Gloomhaven – Scenario #40 – Ancient Defensive Network

Właśnie zakończyliśmy scenariusz #40 w Gloomhaven. Co to była za szalona przygoda! Największa mapa do tej pory, masa elitarnych przeciwników plus nasze 4 postacie tuż przed emeryturą. Wieczor, który będziemy długo pamiętać. Więcej w poniższym raporcie.

LINK: Gloomhaven – Scenario #40 – Ancient Defensive Network

[kamil018]

Rozpoczęliśmy niedawno z żoną rozgrywkę w Gloomhaven, aktualnie scenariusz numer 4 i się pojawiła pierwsza porażka, których pewnie będzie więcej i tutaj moje pytanie do bardziej zaawansowanych graczy zanim zajdziemy za daleko w kampanii lub rozwoju postaci o wybór duetu jakiego dokonaliśmy czyli Druciarz + Skałosercy czy taka para ma sens i ogólnie "da radę" czy będzie nam przynosić tylko frustracje itp.? wybór padł na podstawie czytania opisów kart umiejętności punktów życia i dostępnych kart, jednak jak się teraz czyta pozostałe postacie jak już się troszkę wie o co chodzi w grze jakoś te inne się wydają bardziej kuszące tudzież "prostsze" maja więcej konkretnych umiejętności do zadawania/unikania obrażeń ale nie mają na przykład aż tylu możliwości kontrolowania potworów czy otoczenia tak jak drut i skałka

[Gribbler]

Postacie można w razie czego sobie w trakcie kampanii wymieniać z tego co pamiętam.