Portal Ogarnij się!!!

[krecony1]

Myślę że wszyscy się z tym zgadzamy i nie byłoby to nic dziwnego gdyby nie to że Prezes wciąż jak mantre powtarza że Portal się nie myli....

No nie, jak mantrę to powtarza "proszę pisać na reklamacje@portalgames.pl".Tak, widziałem tego maila którego przytaczasz na swoją argumentację, natomiast od dłuższego nie słyszałem takiego hasła jak "Portal się nie myli" na jakimś lajwie czy w postach Trzewika.

Piszecie o dwóch różnych sprawach. Reklamacje składasz jak zabraknie Ci kafelka albo zakupisz grę z uszkodzonymi elementami.
Bollo natomiast pisze o błedach w instrukcji, czy na kartach, których jakoby nie ma.
To tak gwoli wyjaśnienia. Mnie, swoją drogą, już trochę nudzą te żarty o nieomylności Portalu. Trzewik palnął, pośmialiśmy się, ale ileż można.

[pcyzm]

Bollo natomiast pisze o błedach w instrukcji, czy na kartach, których jakoby nie ma.
To tak gwoli wyjaśnienia.

No jak ich nie ma jak Portal wydaje erraty (chociażby dzisiaj pojawiła się jedna, z 'winy' oryginalnej instrukcji). Te informacje są normalnie publikowane i chyba to jest prawidłowe działanie?

Tak mogliby się postarać bardziej... tak jak wszyscy pozostali (ktoś przywołał świetny przykład z Rysławem, innym jest ostatni hit czyli Diuna, która ma bodajże 2 błędy, które zostaną poprawione w druku dopiero od 3 wydania, bo 2 uzupełniające zdążyło dostać tylko erratę w formie dodatkowej ulotki).

Ostatnio grałem w Wiedeńskiego Łącznika, oczywiście pierwsze co sprawdziłem to erratę. Tak, takie rzeczy zawsze wkurzają (jak oni mogli tego wcześniej nie zauważyć?). Natomiast finalnie bawiłem się świetnie i nie wpłynęło to negatywnie na samą rozgrywkę. Krótko mówiąc, tak jak rozumiem irytację części graczy, tak nie rozumiem tego wyróżniania na tym polu akurat Portalu.

[Rafal_Kruczek]

Myślę że wszyscy się z tym zgadzamy i nie byłoby to nic dziwnego gdyby nie to że Prezes wciąż jak mantre powtarza że Portal się nie myli....

No nie, jak mantrę to powtarza "proszę pisać na reklamacje@portalgames.pl".Tak, widziałem tego maila którego przytaczasz na swoją argumentację, natomiast od dłuższego nie słyszałem takiego hasła jak "Portal się nie myli" na jakimś lajwie czy w postach Trzewika.

Piszecie o dwóch różnych sprawach. Reklamacje składasz jak zabraknie Ci kafelka albo zakupisz grę z uszkodzonymi elementami.
Bollo natomiast pisze o błedach w instrukcji, czy na kartach, których jakoby nie ma.
To tak gwoli wyjaśnienia. Mnie, swoją drogą, już trochę nudzą te żarty o nieomylności Portalu. Trzewik palnął, pośmialiśmy się, ale ileż można.

To jest evergren joke. No nie wiem co musieli by zrobić żeby to przestało być śmieszne np. Jakby I.T. na live bedzie miał za plecami tabliczkę ppokazującą dni od ostaniego błedu to moze juz przestanie być smiesznie...
Chwila zastanowienia . Nie to nadal by było smieszne
https://imgflip.com/i/5fszvx

[BOLLO]

Wydawnictwo Portal Games Polska poinformowało, że w angielskiej instrukcji do Tawantinsuyu: Imperium Inków znalazły się 2 nieścisłości, które zostały wiernie przetłumaczone do wersji polskiej:

)Zgodnie z instrukcją gracze mogą dokupić "po 1 pozostałej Tkaninie za 3 kukurydzy", natomiast według karty pomocy "po 1 pozostałej Tkaninie za 2 kukurydze" - prawidłowy koszt przedstawiony jest na karcie pomocy.
)Opis działania budynku Z12 na 19. stronie instrukcji mówi o aktywacji podczas akcji pobocznej Arcykapłana: Oddanie Czci, a ikony na kafelku Z12 pokazują akcję poboczną Składanie Ofiar. Poprawna akcja zaznaczona jest na kafelku.
sklep.portalgames.pl/tawantinsuyu

[Torquemada666]

Bollo natomiast pisze o błedach w instrukcji, czy na kartach, których jakoby nie ma.
To tak gwoli wyjaśnienia.

Te informacje są normalnie publikowane i chyba to jest prawidłowe działanie?

W Res Arcana jest błąd na jednej z kart. Po zakupie zgłosiłem się do Rebela i szybko na ich koszt dostałem wydrukowaną poprawioną kartę. Z tego co pamiętam w tym wątku były raczej opisy sytuacji, że w przypadku Portalu kartę dostaniesz ale jak zapłacisz za przesyłkę lub coś u nich zamówisz to doślą, albo sam sobie wydrukujesz poprawioną wersję.

[BOLLO]

Bollo natomiast pisze o błedach w instrukcji, czy na kartach, których jakoby nie ma.
To tak gwoli wyjaśnienia.

Te informacje są normalnie publikowane i chyba to jest prawidłowe działanie?

W Res Arcana jest błąd na jednej z kart. Po zakupie zgłosiłem się do Rebela i szybko na ich koszt dostałem wydrukowaną poprawioną kartę. Z tego co pamiętam w tym wątku były raczej opisy sytuacji, że w przypadku Portalu kartę dostaniesz ale jak zapłacisz za przesyłkę lub coś u nich zamówisz to doślą, albo sam sobie wydrukujesz poprawioną wersję.

Takie sytuacje tez miałem ale jednak zdażały się i takie jak ostatnio że dosłali wszystko na własny koszt. Pamiętajmy że to zawsze ICH DOBRA WOLA i nie działa tu zasada ze należy ci się jak psu micha. NIe nie należy się więc trzeba uszanowac i cieszyć się kiedy wydawca sam z siebie załatwia pozytywnie całą sprawę.

[tsodo]

Bollo natomiast pisze o błedach w instrukcji, czy na kartach, których jakoby nie ma.
To tak gwoli wyjaśnienia.

Te informacje są normalnie publikowane i chyba to jest prawidłowe działanie?

W Res Arcana jest błąd na jednej z kart. Po zakupie zgłosiłem się do Rebela i szybko na ich koszt dostałem wydrukowaną poprawioną kartę. Z tego co pamiętam w tym wątku były raczej opisy sytuacji, że w przypadku Portalu kartę dostaniesz ale jak zapłacisz za przesyłkę lub coś u nich zamówisz to doślą, albo sam sobie wydrukujesz poprawioną wersję.

Nie do końca.
Nie przypominam sobie sytuacji, że po złożonej reklamacji, musiałem płacić za przesyłkę poprawionego elementu.
Masz po prostu dwie możliwości:
1. Reklamacja
2. Dorzucenie do zamówienia poprawionego elementu.

[Mr_Fisq]

Nie do końca.
Nie przypominam sobie sytuacji, że po złożonej reklamacji, musiałem płacić za przesyłkę poprawionego elementu.
Masz po prostu dwie możliwości:
1. Reklamacja
2. Dorzucenie do zamówienia poprawionego elementu.

Wadliwe karty potworów do Jaws of the lion przyszły, do sklepu w którym kupowałem, ze stanów bez żadnych opłat...

[tsodo]

Nie do końca.
Nie przypominam sobie sytuacji, że po złożonej reklamacji, musiałem płacić za przesyłkę poprawionego elementu.
Masz po prostu dwie możliwości:
1. Reklamacja
2. Dorzucenie do zamówienia poprawionego elementu.

Wadliwe karty potworów do Jaws of the lion przyszły, do sklepu w którym kupowałem, ze stanów bez żadnych opłat...

No i ?
Rozumiem, że reklamowałeś grę wydaną przez portal w sklepie, w którym kupiłeś i musiałeś zapłacić za przesyłkę uszkodzonego/wadliwego komponentu.
I stąd to porównanie, tak ?

[fitzroy]

Tłumaczy się a potem się to sprawdza aż do braku błędów( to nie są tysiące stron). Do tego zatrudnia się nie studenta 2-go roku filologii tylko specjalisty w swojej dziedzinie( być może się mylę). Co ma powiedzieć w takim razie tłumacz/zespół tłumaczy np. wszystkich tomów Diuny albo Gry o Tron ? Wybaczcie moją nieznajomość realiów wydawniczych/naiwność.

Porównanie tłumaczenia prozy i instrukcji jest bezsensu. Prozy nie tłumaczy się wprost, instrukcja to co innego. Gwarantuję, że dociekliwy znajdzie błędy w GoT. Taka ciekawostka, w wielu grubych tomiszczach historycznych na końcu są erraty. Czasem po kilkanaście stron!
Co do zatrudniania zawodowców, Albi do tłumaczenia Gloomhaven wynajęło Ryszarda Chojnowskiego, zawodowego tłumacza, który zjadł zęby na komputerowych RPG. Tłumaczy wszystko od Blizzarda, EA itd. pracował przy Wiedźminie. Ma też fajny kanał na YouTube Grysław gdzie ma serię Angielski dla Graczy. Polecam. Zatrudnienie go jednak nie zapewniło bezbłędności, errata do polskiego wydania malutka nie jest. Poprostu wszędzie gdzie jest człowiek, tam muszą pojawić się błędy. Nie myli się tylko ten co nic nie robi.

Ja wszystko rozumiem i popieram Twoje zdanie. Znam Grysława i jego kanał, wiem że to nie takie łatwe i ciężko porównać tłumaczenie setek stron prozy z regułami gry gdzie jedna literówka wypacza sens/zasady. Jednakże np. takie Terrors of London to można było chyba ogarnąć i to bez erraty na końcu. Pięć stron na krzyż .

[Blue]

Monopoly Gamer na ilu nie pamiętam 18 kartach? Ma 2 albo 3 bledy wzgledem planszy. Instrukcja nie tlumaczy tam wszystkiego a to wielki wydawca i wielki wolumen sprzedaży z drogą licencją.

W ksiazkach co rusz znajduje jakies literówki, ale w książce takie błędy nie psuja mechaniki dlatego mniej bolą, ale nadal - są. Co rusz. W łazience czytam z nudow czasem etykiety do różnych rzeczy, tez czesto są błędy.

[Curiosity]

(ciach)

[Nabuchodonozor]

Prześledziłem pobieżnie ten wątek i doszedłem do wniosku, że został założony w innym celu, a służy innym dwom celom.
Założony został jak rozumiem po to by skłonić wydawcę do refleksji nad jego postępowaniem. Niestety wydawca być może nawet tu nie zajrzał (jeśli jednak to przepraszam za przeoczenie) nie mówiąc o odniesieniu do tematu, czy przyznaniu racji.
Natomiast przy tej okazji wątek posłużył by:
1) wytknąć wydawcy niedbałość objawiającą się w rożnej formie (głównie błędami w tłumaczeniu i brakiem elementów)
2) uzewnętrznić nagromadzone emocje w związku z punktem pierwszym oraz w związku z podobnymi problemami innych wydawców.

Co według mnie miałoby sens praktyczny?
Należałby stworzyć osobne wątki (może nawet podforum) o błędach wydawniczych poszczególnych wydawnictw i co bardziej zorientowani dopisywaliby w pierwszym poście coś w rodzaju tabelki: rok, tytuł, rodzaj błędu. Wtedy mielibyście porównanie, że w wydawnictwie A częściej się dzieją takie rzeczy w danym roku, a w wydawnictwie B do tej pory nie było żadnych.

Co do samego wydawnictwa: ja od dawna nie kupuję w ogóle nowych gier bo mi wystarczają te, które mam, ale moje doświadczenia z Portalem były jak najbardziej pozytywne. Oczywiście instrukcje faktycznie były skomplikowane, ale gry takie jak Neuroshima Hex!, Osadnicy Narodziny Imperium, czy Robinson zdecydowanie warte były wysiłku włożonego we wczytywanie się we wszystkie niuanse. Miałem też przyjemność parokrotnie bezpośrednio kontaktować się z Wydawnictwem Portal i zawsze było bardzo miło. Nie mam też zastrzeżeń co do jakości wydawanych wyżej gier, nigdy nie brakowało w nich elementów (choć nigdy nie kupowałem w przedsprzedażach), a w Robinsonie nawet było niektórych elementów więcej niż podano w instrukcji (np bananów, czy drewienek).

Jedyne co w historii tego wydawnictwa wywołało mój niesmak to moment przejścia między Neuroshimą Hex! 2.5 a 3.0 gdy dowiedziałem, się, że kolekcjonowane przeze mnie armie w starszej wersji nie mogą brać udziału w turniejach, co w praktyce przełożyło się na to, że nigdy w żadnym nie wziąłem udziału.

[Rafal_Kruczek]

Tak mogliby się postarać bardziej... tak jak wszyscy pozostali (ktoś przywołał świetny przykład z Rysławem, innym jest ostatni hit czyli Diuna, która ma bodajże 2 błędy, które zostaną poprawione w druku dopiero od 3 wydania, bo 2 uzupełniające zdążyło dostać tylko erratę w formie dodatkowej ulotki).

Ostatnio grałem w Wiedeńskiego Łącznika, oczywiście pierwsze co sprawdziłem to erratę. Tak, takie rzeczy zawsze wkurzają (jak oni mogli tego wcześniej nie zauważyć?). Natomiast finalnie bawiłem się świetnie i nie wpłynęło to negatywnie na samą rozgrywkę. Krótko mówiąc, tak jak rozumiem irytację części graczy, tak nie rozumiem tego wyróżniania na tym polu akurat Portalu.

Kompetentne , tlumaczenie cudzej i własnej twórczości nie chroni przed paradoksem poznawczym - ludzie maja problemy z zauważeniem że to co napisali zawiera błędy lub może być może opacznie zrozumienie lub brzmieć niejednoznacznie. Dlatego bardzo powszechną i dobrą praktyką jest pokazanie komuś kto ma świeże spojrzenie. I to pomaga wyeliminować spora część błędów, niejasności , i innych wpadek. A jeśli ktoś miał kontakt także z oryginalnym wydaniem jest możliwe porównanie.

No mi pare razy zdarzyło mi się, gdy byłem BARDZO zainteresowany grą i miałem kontakt z prototypem, że przekazałem uwagi o błędach i znalazło to odzwierciedlenie w druku ( czasami nawet premierowym). Jeśli chodzi o Portal to pamiętam tylko jeden przypadek - bardzo dawno temu przed premierą Nowej Ery zwróciłem uwagę na testach prototypu na konwencie, że na niektórych lokacjach odległości były niespójne (chodziło o złe odległości do ataku, chyba miało być 5 a było 3 , albo na odwrót). Dostałem ustne potwierdzenie, że tak to błąd, podobno miało to być przekazane dalej, ale z tego co pamiętam to w druku w końcu zostało tak jak było w prototypie. Może przez te kilka lat dopracowali procedury.

A co do GH i WŁ - Problem z tym ze przy grach typu legacy, fabularnych i kampanijnych jest trudniej niż przy "zwykłych" grach.
1. Zazwyczaj tego tekstu jest dużo więcej niż instrukcja - co oznacza że jest duzo pracy przy tłumaczeniu i sprawdzaniu
2. Spora część zawartości jest spoilerem - co utrudnia angażowanie ludzi spoza wąskiego grona.
3. To są długie i "rozległe" gry - nawet jesli ktoś zna oryginał to może nie dotarł do końca lub wszystkich ścieżek

[jax]

Trzewiczek reklamuje grę, w której jak twierdzi, jest ród HAROKEN.
Wow.
To przebija sporo wyczynów Portalu.

[Rafal_Kruczek]

Trzewiczek reklamuje grę, w której jak twierdzi, jest ród HAROKEN.
Wow.
To przebija sporo wyczynów Portalu.

Ciii! Jeszce Legendary im cofnie licencje przed premierą
Mają 2 innych designerów odpowiedzialnych za fabułę to ten opowedzialny za mechanike nie musi znać nazw własnych które akurat w tej histroii są liczne i dziwne

[tomp]

Ród Haroken ? To ta gra w antycznej Japonii ? O zbieraniu ryżu dla imperatora ? xD

[pcyzm]

Ale to nie jest raczej pomyłka merytoryczna (bo Trzewik Diunę czytał ponoć kilka razy) tylko raczej casus 'Dedektywa' czyli prezesowego znaku rozpoznawczego.

[mastermind]

Ciekawe czemu jedynie Portal dorabia się tak pięknego wątku gdzie można zrzucić sobie z wątroby wszystkie żale i skorzystać z okazji by przyczepić się do każdego drobiazgu. Brakuje jeszcze tylko szydery z okularów i wymowy, oh wait.
Rebele, Galakty czy Lucky Ducksy też walą babole a kiedyś taka Galakta miała swoje omyłki w głębokim poważaniu.
Kaczki i Rebel coś robią, standard nie odbiega. I co? I nic.

[Kwestor]

Ciekawe czemu jedynie Portal dorabia się tak pięknego wątku gdzie można zrzucić sobie z wątroby wszystkie żale i skorzystać z okazji by przyczepić się do każdego drobiazgu. Brakuje jeszcze tylko szydery z okularów i wymowy, oh wait.

I jeszcze potem ludzie się dziwią, że Prezes nie czyta forum

[Kwestor]

Jakby ktoś chciał posłuchać, to linkuję do fragmentu, który kolega z góry pewnie źle usłyszał:

https://youtu.be/qa1EaBip9hs?t=702

"Gra przygodowa, jesteście rebeliantami, walczycie z Harkonnenami (...) pomagali rodowi Atrydów w walce z Harkonnenami"

[tsodo]

Trzewiczek reklamuje grę, w której jak twierdzi, jest ród HAROKEN.
Wow.
To przebija sporo wyczynów Portalu.

Twoje czepianie się wymowy, przebija czepialstwo wszystkich na tym forum.
A jeżeli odnosisz się do filmiku, który już kolega wyżej podlinkował, to może popracuj najpierw nad sobą a później dopiero krytykuj innych.

[pcyzm]

Trzewik niejednokrotnie pokazywał akurat w tej kwestii, że ma zdrowy dystans sam do siebie. Ja jeszcze widzę, pracę którą wykonał na przestrzeni ostatnich lat, odpalcie sobie pierwsze Planszówki TV i porównajcie ze świeżymi odcinkami. Natomiast takie czepianie się byle 'dowalić' Portalowi zabiera tylko miejsce na poważniejszą i zasadną krytykę, to jest taki kapiszon

[tomp]

Ciekawe czemu jedynie Portal dorabia się tak pięknego wątku gdzie można zrzucić sobie z wątroby wszystkie żale i skorzystać z okazji by przyczepić się do każdego drobiazgu. Brakuje jeszcze tylko szydery z okularów i wymowy, oh wait.
Rebele, Galakty czy Lucky Ducksy też walą babole a kiedyś taka Galakta miała swoje omyłki w głębokim poważaniu.
Kaczki i Rebel coś robią, standard nie odbiega. I co? I nic.

Dorzucę trochę dziegciu... I tylko Portal na swoim oficjalnym kanale daje przekaz, że nie popełnia błędów.
Reszta wydawców próbuje przemilczeć błędy. (Czasem publikuje erraty, ale bez szumnych ogłoszeń w mediach.)
Próżność albo przemilczanie faktów nie oceniam pozytywnie.
Osobiście cieszy mnie, każda opublikowana errata - tutaj wyjątek, wolę milczenie oraz zakulisowe działania w celu weryfikacji i ogłoszenia poprawki. Lepsze to niż zaprzeczanie rzeczywistości.
Żeby oddać bogu co boskie oraz cesarzowi co cesarskie, muszę zaznaczyć 1 rzecz - Portal również popełnił kilka errat

[pcyzm]

Dorzucę trochę dziegciu... I tylko Portal na swoim oficjalnym kanale daje przekaz, że nie popełnia błędów.

Tja, jakoś przeczą temu fakty. Wiesz, że jeden z odcinków Planszówki TV miał temat "Skąd błędy w grach Portalu? "?

Akurat ostatnio mocno śledzę kanały planszówkowe i jak są jakieś zgłoszenia błędów na 'lajfach' Portalu to nie ma negacji tylko prośba by pisać na adres działu reklamacji.