Najlepsze PvP dla 2 osób?

[thegammer]

Mogę trochę odświeżyć swojego majowego posta (patrz spoiler).

Sanctuary: The Keepers Era - kompletnie nowe znalezisko, nie wiedziałem wcześniej, że to wyszło. Świeżo odebrane z paczkomatu, więc jeszcze nie grałem.
Ale:
- brak kostek,
- warunki zwycięstwa jak w Radlands - tylko zamiast 3 campów trzeba zniszczyć 4 sanktuaria, które mają swoje zdolności.
- walki jednostek i tapowanie powiedzmy, że jak w Magicu (tutaj mam na myśli, że jednostki się mogą wzajemnie zwalczyć bo walka jest obustronna 1vs1),
- rozstawianie jednostek jak w Radlands,
- skończona talia jak w Summoner Wars,
- w zestawie 2 playmaty,
- zasoby do wystawiania jednostek jak w Radlands i jak w WH40k Podbój.

Udało sie zagrać?? Możesz napisać jak wrażenia z rozgrywki.

[John_S_PJK]

.

[Błysk]

Późno tu trafiłem, ale jestem!

Generalnie przedmówcy polecili sporo dobrych gier, ale też dorzucę 3 grosze.

Neuroshima Hex - klasa sama w sobie. Jest tez Monolith Arena (zasady takie same, z twistem w postaci monolitu. Klimat fantasy, mniej frakcji i przy każej ma się wrażenie, że za mocna ).
Star Wars Rebelia: świetna gra dwuosobowa. Dużo losowości, ale też sporo decyzyjności, w zasadzie moje TOP 3 dwuosobówek.
Imperial Struggle: długie, ciężkie, ale wspaniałe! Chociaż mam watpliwości do do balansu frakcji (słabszemu graczowi lepiej dać Francję).
Black and White - bloczkowy bitewniak. Gra w zasadzie zapomniana, ale moim zdaniem bardzo przyjemna. Przed grą tworzysz armię i spełniasz cele scenariusza. Paskudnie napisana instrukcja, ale z FAQu i wątkiem z zasadami z forum okazuje się, że gra nie jest skomplikowana.
Stawka Większa niż życie- właściwie przyjemna dwusobówka, zabijania jest niewiele, ale interakcji dużo.
Stronghold (mam starą edycję) - zasady strasznie przekombinowane, ale jak się przez to przebrnie to dobra gra.
Semper Fidelis - wojenna, bardzo lubię, ale nie grałem wiele. Ludzie zarzucają jej brak balansu, natomiast jedna z niewielu ładnie wydanych gier wojennych. Do dostania bardzo tanio, więc bym próbował tak czy inaczej.
Sekigahara - przyjemna gra wojenna, szybka w miarę, nie bardzo skomplikowany, ładny - ale trzeba lubić gry tego typu.

Skirmishe i podobne:
Anno Domini 1666 - mój ulubiony obecnie skirmish. Mechanika opiera się o karty nie o kości, można nieźle manipulować losowością. Jak dla mnie świetny klimat. Można mieć Wołodyjowskiego w bandzie!

Warhammer Underworlds- liczyłem na mniej losowości. Totalny brak balansu i mocno losowa. Mówię to z perspektywy kogoś, kto grał na kilku turniejach i zdobył nawet szkło w jednej lidze. Zrezygnowałem po 1 sezonie, wróciłem chyba na końcówkę 2 lub trzeciego, ale nie zmieniło się na lepsze. Szkoda, gra miała potencjał. Do piwka natomiast sprawdzi się świetnie, tylko trzeba dobrać sensownie frakcje. Np. krasnoludy z dwoma ruchu i bez strzelania są mega trudne w prowadzeniu w porównaniu do czegokolwiek innego.

Karcianki:

Nikt nie wspomniał o Elekt, a dla mnie to właściwie top karcianek gdzie nie budujesz decku przed grą. Dużo kombinowania, bo zna się prawie całą rękę przeciwnika (co rundę tylko 1 karta jest niewiadomą). Świetne ilustracje. Koniecznie do spróbowania.
Netrunner- chyba najlepszy deckbuilder w jakiego grałem, ciężki do dostania, nie ma już turniejów, ale gra była świetna.

[paracelsus444]

Do wyjęcia z pudełka i grania jest keyforge. Ja swój egzemplarz sprzedałem bo żonie nie pasowało ale moim zdaniem bardzo fajna gra. Podobna do MtG.

[fitzroy]

Jak dla mnie dobre PvP , w które grałem to: Unmatched, Terrors of London, Władca Pierścieni Konfrontacja no i wisienka na torcie Warhammer Inwazja LCG (jakie to jest dobre, jak ja żałuje, że to sprzedałem a miałem prawie wszystko; dzisiaj kosztuje miliony monet).

[Mayh]

Jak dla mnie dobre PvP , w które grałem to: Unmatched, Terrors of London, Władca Pierścieni Konfrontacja no i wisienka na torcie Warhammer Inwazja LCG (jakie to jest dobre, jak ja żałuje, że to sprzedałem a miałem prawie wszystko; dzisiaj kosztuje miliony monet).

Wszystkie mam na oku (oprócz Inwazji,ale tylko dlatego, że LCG mnie odstrasza), czy po Hero Realms warto spróbować Terros of London czy lepiej coś innego (musi być polskie, Aeons End odpada na razie ponieważ nie chcę kooperacji)? Podoba mi się Unmatched, ale dodatki drogię więc waham się

[fitzroy]

Terrors of London bym brał jeśli wolisz klimat wiktoriańskiej Anglii(piękne grafiki na kartach) niż generyczne fantasy. Terrors of London ma też fajną mechanikę hordy pozwalającą łączyć karty w potężne komba. Unmatched ma ciekawe podejście do tematu stron konfliktu( bardzo różne postacie z wielu światów/uniwersów) a do tego jest świetnie wykonana, klimatyczne grafiki na kartach; takie trochę psychodeliczne. Jest prosta a zarazem daje mnóstwo możliwości taktycznych. Dodatki bardzo fajnie urozmaicają grę; ja osobiście czekam na więcej. Warhammer Inwazja jest warta grzechu ale zebrać sensowną ilość dodatków i cykli( jeden cykl to 6 małych dodatków/boosterów) za sensowne pieniądze graniczy z cudem. Jak będziesz miał okazję chociaż zagrać nie wahaj się.

[Mayh]

Terrors of London bym brał jeśli wolisz klimat wiktoriańskiej Anglii(piękne grafiki na kartach) niż generyczne fantasy. Terrors of London ma też fajną mechanikę hordy pozwalającą łączyć karty w potężne komba. Unmatched ma ciekawe podejście do tematu stron konfliktu( bardzo różne postacie z wielu światów/uniwersów) a do tego jest świetnie wykonana, klimatyczne grafiki na kartach; takie trochę psychodeliczne. Jest prosta a zarazem daje mnóstwo możliwości taktycznych. Dodatki bardzo fajnie urozmaicają grę; ja osobiście czekam na więcej. Warhammer Inwazja jest warta grzechu ale zebrać sensowną ilość dodatków i cykli( jeden cykl to 6 małych dodatków/boosterów) za sensowne pieniądze graniczy z cudem. Jak będziesz miał okazję chociaż zagrać nie wahaj się.

Poleciłeś wszystko terrors of london jest ładny i klimat jest ważny ale szukam karciankę poziomem wyżej niż ta podobna mechanika w innej oprawie

[fitzroy]

Mage Wars Arena/Akademia?

[trance-atlantic]

Najlepsze to pewnie nie jest, ale KeyForge można teraz za grosze wyrwać - Rebel czery decki za 60 zł opycha. Jak już opanujesz zasady, to do gry zasiadasz "z marszu" nawet po dłuższej przerwie - tasujesz talię kart i jazda.

Jest to miła odskocznia od wszelkich gier typu 'ubij przeciwnika'. No i nie ma elementu deckbuildingu, gdzie zawsze zaczynasz z iks pieniędzy i igrek obrażeń (jak w SR/HR), po czym kupujesz mocniejsze karty i patrzysz tylko na to, żeby w swojej turze zadać jak najwięcej obrażeń. Nudy.

W KeyForge eliminacja jednostek jest tylko jednym ze środków do celu, przy czym nie zawsze najbardziej opłacalnym. Przykładowo, stworzenia mogą podbierać przeciwnikowi zasoby (umieszczane następnie na owych stworzeniach), lecz gdy zostaną wyeliminowane, to zasoby te wracają do puli rywala. Trzeba więc dobrze pokombinować, w jaki sposób nie tylko je ukraść, ale i zdjąć ze swojego potworka by dołączyć do własnej puli. A to tylko jeden przykład, takich niebanalnych decyzji do podjęcia jest znacznie więcej.

Ponadto gra bardzo ładnie się rozwija, nowe zestawy wprowadzają ciekawe mechanizmy, ale - co najważniejsze - nawet najstarsze talie są w pełni grywalne, tzn. mogą śmiało rywalizować z tymi nowszymi bez poczucia, że nie da się nimi wygrać. No i mimo niewątpliwie kolekcjonerskiego charakteru nie ma potrzeby bycia na bieżąco. Kupisz 4 decki i uznasz, że fajnie się gra? Super, nie trzeba absolutnie nic więcej. Choć jeśli się spodoba, to na kilku taliach się nie skończy, ale to już temat na inną opowieść.

[paracelsus444]

Keyforge można kupić jeszcze taniej jeśli zdecydujesz się na używane. Na OLX są całe zestawy startowe z przydatnymi żetonami + kilka dodatkowych talii i wychodzi bardzo korzystnie. Sam tak sprzedawałem swój zestaw. Keyforge jest o tyle spoko że wyjmujemy talię i gramy, a w MtG trzeba budować talie i zależy kto ile kasy wpompuje w swoją talię żeby była silniejsza. Żeby nie było - nie krytykuję MtG, niech każdy gra w to co lubi, ale ja wole keyforge właśnie za to że nie trzeba samemu komponować talii, a to że nie ma dwóch takich samych talii na świecie jest świetne.

[Mayh]

Keyforge można kupić jeszcze taniej jeśli zdecydujesz się na używane. Na OLX są całe zestawy startowe z przydatnymi żetonami + kilka dodatkowych talii i wychodzi bardzo korzystnie. Sam tak sprzedawałem swój zestaw. Keyforge jest o tyle spoko że wyjmujemy talię i gramy, a w MtG trzeba budować talie i zależy kto ile kasy wpompuje w swoją talię żeby była silniejsza. Żeby nie było - nie krytykuję MtG, niech każdy gra w to co lubi, ale ja wole keyforge właśnie za to że nie trzeba samemu komponować talii, a to że nie ma dwóch takich samych talii na świecie jest świetne.

ale czyli żeby grać potrzebuję zestaw startowy i dopiero później dokupuję sobię inne talie? Tych zestawów startowych też jest kilka, a do czego służy np. Masowa mutacja box z 12 taliami? To jest zestaw dla 12 osób?

[paracelsus444]

ale czyli żeby grać potrzebuję zestaw startowy i dopiero później dokupuję sobię inne talie? Tych zestawów startowych też jest kilka, a do czego służy np. Masowa mutacja box z 12 taliami? To jest zestaw dla 12 osób?

Żeby grać wystarczą 2 talie, reszte rzeczy można zastąpić kartkami, monetami, śliwkami, czymkolwiek. Zestaw startowy zawiera pomocne żetony i inne takie które sie wykorzystuje w grze ale nie są niezbędne. Jest też uproszczona instrukcja, ale żeby grać trzeba pobrać i czasami doczytać instrukcję z internetu. Te różne zestawy startowe różnią się komponentami, ja mialem czerwony i tam jako +1 siła były karty, a w niebieskim zestawie są zamienione na wygodniejsze żetony. Na pewno w czerwonym są 2 talie treningowe takie same w każdym zestawie + 2 unikalne. Masowa mutacja to najnowsza wersja, są jakieś kolejne feakcje i nowe combosy, ale generalnie to nadal to samo, bez względu na zestaw startowy (który jest opcjonalny) idzie grać jakimikolwiek dwiema taliami, ich kolor(czerwona, niebieska, masowa mutacja) nie ma znaczenia, to po prostu kolejne serie tej gry z dodatkami.
Aż tak nie jestem w temacie bo już dawno musialev sie pozbyć keyforge choć mam łezkę w oku jak sobie o niej pomyślę. Polecam pytac w wątku dotyczącym keyforge albo poczytać tam troche o niej i jakies filmiki na yt.

[jacobPL]

Nikt nie wspomniał o Elekt, a dla mnie to właściwie top karcianek gdzie nie budujesz decku przed grą. Dużo kombinowania, bo zna się prawie całą rękę przeciwnika (co rundę tylko 1 karta jest niewiadomą). Świetne ilustracje. Koniecznie do spróbowania.
Netrunner- chyba najlepszy deckbuilder w jakiego grałem, ciężki do dostania, nie ma już turniejów, ale gra była świetna.

Oczywiście, że Elekt, syndrom "na jednej partii się nie skończy", dużo emocji - takich bitewnych, wyzwiska - takie po koleżeńsku, fenomenalny móżgotrzep, mocno taktyczna, polska i piękna. Brać! Najlepsza na 2 os. (taktyczna) lub 4 os. (niezły sajgon).

[trance-atlantic]

Keyforge można kupić jeszcze taniej jeśli zdecydujesz się na używane. Na OLX są całe zestawy startowe z przydatnymi żetonami + kilka dodatkowych talii i wychodzi bardzo korzystnie. Sam tak sprzedawałem swój zestaw. Keyforge jest o tyle spoko że wyjmujemy talię i gramy, a w MtG trzeba budować talie i zależy kto ile kasy wpompuje w swoją talię żeby była silniejsza. Żeby nie było - nie krytykuję MtG, niech każdy gra w to co lubi, ale ja wole keyforge właśnie za to że nie trzeba samemu komponować talii, a to że nie ma dwóch takich samych talii na świecie jest świetne.

ale czyli żeby grać potrzebuję zestaw startowy i dopiero później dokupuję sobię inne talie? Tych zestawów startowych też jest kilka, a do czego służy np. Masowa mutacja box z 12 taliami? To jest zestaw dla 12 osób?

Potrzebne są przede wszystkim talie. Ile? Ile chcesz. Wiadomo, że minimum dwie - po jednej na gracza. Zestawy startowe oferują dwie unikalne talie oraz wszystkie potrzebne żetony - przy czym in nowszy zestaw, tym te żetony są uaktualnione o nowsze mechaniki. Ale jeśli kupisz zestaw startowy np. niebieski, to oczywiście dostaniesz niebieskie talie i wszystkie żetony, które potrzebne są do grania tymi taliami. Zestaw 12 talii może być, tak jak piszesz, zestawem dla 12 osób, ale można też go kupić do grania w duecie, wtedy po prostu będzie więcej talii do wyboru na gracza.

Teoretycznie żetony można zastąpić czymkolwiek, z tym że pojedyncze talie zawierają tylko karty, nie ma np. instrukcji, więc trzeba się i tak posiłkować pdf-em z sieci, czyli nie ma niestety grania "z marszu". No i moim zdaniem dobrze jest mieć w czym te karty przechowywać, więc jeśli ktoś sprzedaje tanio starter do Masowej Mutacji, Zderzenia Światów czy Mrocznego Przypływu to warto o takowym pomyśleć - będziesz w nim miał wszystkie potrzebne żetony a po wywaleniu wkładki również sporo miejsca na kilka dodatkowych talii.

Zamiast zestawu startowego możesz pomyśleć też o dwóch taliach deluxe - obok kart zawierają komplet żetonów dla jednego gracza. Możesz kupić dwie różne talie (np. Masowej Mutacji i Zderzenia Światów), dzięki czemu będziesz miał wszystkie uaktualnione żetony a jednocześnie talie z dwóch różnych serii. Tak więc zakup pojedynczych talii - tak, ale wtedy, gdy masz już jakieś żetony do oznaczania zasobów, obrażeń itp. Jeśli ich jeszcze nie posiadasz, to zestaw startowy (lub dwie talie deluxe) może być najlepszą opcją na początek.

[korne]

Najlepsze dwuosobowe PvP jakie znam:

Długie:
Wojna o Pierścień
Twillight Struggle

Średnie:
Metallum - jesli nie znasz to polecalbym zwlaszcza tą sprawdzić
Manoeuvre

Krótkie:
Battle Line (to seria bardzo podobnych gier karcianych, wiec np. Battle Line: Medieval)

I jeszcze moglbym polecić gre ktora nie jest typowa dwu-osobówka ale na 2 osoby chodzi bardzo dobrze:
Small World

[jacobPL]

Napisałem wyżej o Elekcie, ale należy bezsprzecznie wspomnieć o:
- Santorini: regrywalna, abstrakcyjna łamigłówka, można się uzależnić
- Metallum (wyżej polecane), moja ulubiona 2 os., piękna, mega tania, jak na smakowitość rozgrywki, przeszła bez echa (szok!), polska produkcja
- Sztuka Wojny, prosta i fajna
- Nagaraja, coś innego
- z długich to zamiast WoP ja wybieram Bitwe 5 Armii

[Grzdyll]

Nie wiem do końca czy spełnia Twoje wymagania (co rozumiesz przez stałą interakcję) ale pozwolę sobie dorzucić do kompletu Tajemnicę Whitehall - jedna z najbardziej satysfakcjonujących, wcale nie takich długich gier w kotka i myszkę (mechanika ukrytych ruchów). Niby można grać jeden vs trójka ale w wersji 1vs1 jest chyba najlepiej. Polecam

[Mayh]

z tego co polecaliście co będzie najlepsze do wspólnej gry z 8-latkiem (do max 45 minut z setupem, preferowane karcianki bo młody uwielbia Hero Realms)? Zastanawiam się nad:
- Unmatched: Bitwa Legend
- Władca Pierścieni - konfrontacja
- Lumeria - nie wiem czy czekać ewentualnie na nową edycje?
- Nightfall

Nieprzekonuje mnie formuła Keyforge chociaż z drugiej strony mogę kupić tanio paczkę z olx`a i później sprzedać jakby co więc może i tak wskoczy

[tomwro]

W ciemno bierz Unmatched. Nie pożałujesz. Świetna, regrywalna gra, do tego świetnie wykonana, w pieniądzach jak każda inna gra. Wg mnie wykonanie warte więcej...

[jacobPL]

Tajemnicę Whitehall - jedna z najbardziej satysfakcjonujących

Ja nie mogę się z tym zgodzić, po 2 rozgrywkach poszła w świat. Policjantami ciężko wygrać, trzeba wziąć propozycje fanowskie modyfikacji zasad z bgg. Koncept gonienia się jest fajny, ale z gier 2 os. są lepsze, bo na 4 zdecydowanie bez sensu TW.

[arturmarek]

z tego co polecaliście co będzie najlepsze do wspólnej gry z 8-latkiem (do max 45 minut z setupem, preferowane karcianki bo młody uwielbia Hero Realms)? Zastanawiam się nad:
- Unmatched: Bitwa Legend
- Władca Pierścieni - konfrontacja
- Lumeria - nie wiem czy czekać ewentualnie na nową edycje?
- Nightfall

Nieprzekonuje mnie formuła Keyforge chociaż z drugiej strony mogę kupić tanio paczkę z olx`a i później sprzedać jakby co więc może i tak wskoczy

Ja z ogranym 7-latkiem gram we WP: konfrontacja i jest znakomita. Gorąco polecam.
Nie grałem w żadną inną ze wspomnianych gier, więc nie potrafię porównać.

[John_S_PJK]

.

[Jinx1337]

BattleCON! Taktyczna wersja gier typu 2D fighting w wersji karcianej!

Łapcie Devastation of Indines w wersji 4, ew. Trials i Wanderers of Indines; jeżeli traficie na okazję, to BattleCON Unleashed - pozwoli wam zupgradowac starsze wersje do wersji v4 (War/Fate of Indines) i da dodatkowych 10 fighterów.

Jak masz kogoś kto lubi takie gry, polecam na 1000%!

Oprócz tego, Mythic Battles: Pantheon, bo cudowny skirmish!
Anno Domini 1666 również.

Ew. gra karciana ELEKT.

[tenuviel]

Też szukam do pojedynkowania się głównie z dziewczyną. Lubimy trudniejsze tytuły, ale nie euro. Ulubione dziewczyny to Hero Realms, ctulhu realms, neuroshima hex.

Dlatego głównie rozważam wybór z dwóch par:

SW DESTINY vs. Ashes
GOT LCG vs NETRUNNER