Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
EsperanzaDMV
Posty: 1530
Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
Has thanked: 303 times
Been thanked: 646 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: EsperanzaDMV »

Golfang pisze: 12 sie 2021, 07:30
psia.kostka pisze: 12 sie 2021, 07:20
Golfang pisze: 12 sie 2021, 07:08 Jaki był cel Twojej wypowiedzi?
Wywolanie usmiechu o poranku u wszystkich osob sledzacych ten wątek. Tych za i tych przeciw. Jak ochloniesz to mozesz edytowac swoj wpis.
Jakoś Twój humor nie trafia do wszystkich...
Do wszystkich może nie, ale ja się akurat głośno zaśmiałem, jak zobaczyłem ten tekst i obrazek - dzięki psia.kostka za wpis ;) Przecież nawet Rebel.pl dał lajka pod tym wpisem, myślę że i u nich wzbudził on rozbawienie ;)
Ludzie, wyjmijcie kije z tyłka...
Ostatnio zmieniony 12 sie 2021, 10:19 przez EsperanzaDMV, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 2760
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 328 times
Been thanked: 1257 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Yuri »

EsperanzaDMV pisze: 12 sie 2021, 09:41
Golfang pisze: 12 sie 2021, 07:30
psia.kostka pisze: 12 sie 2021, 07:20

Wywolanie usmiechu o poranku u wszystkich osob sledzacych ten wątek. Tych za i tych przeciw. Jak ochloniesz to mozesz edytowac swoj wpis.
Jakoś Twój humor nie trafia do wszystkich...
Do wszystkich może nie, ale ja się akurat głośno zaśmiałem, jak zobaczyłem ten tekst i obrazek - dzięki psia.kostka za wpis ;)
Ludzie, wyjmijcie kije z tyłka...
Ja tam też uśmiech uroniłem 😉 spięci wszyscy przy tym nowym Descencie jakby o niepodległość chodziło. Mnie ta gra zwyczajnie nie odpowiada i jak mi szkoda czasu na granie w nią i kupno, tak i na pisanie o niej. Jest tyle wspaniałych gier wszak
Play games, dont make flames 😉
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
Awatar użytkownika
farmer
Posty: 1768
Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
Lokalizacja: Oleśnica
Has thanked: 379 times
Been thanked: 94 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: farmer »

Jako szczęśliwemu posiadaczowi 1 ed, gra jest mi zasadniczo obojętna - to tak słowem wstępu.

Jednakże muszę przyznać że, po kilkumiesięcznym bombardowaniu przez negatywne opinie i komentarze oparte na (głównie) cenie oraz udostępnionych grafikach, z wielką przyjemnością czytam ostatnio o pozytywnych wrażeniach nan jej temat.
To chyba taka frajda z tego, że Legendy Mroku ostatecznie wydają się być udaną pozycją.
Tak na przekór hejterom :P.

Oczywiście, podobnie jak każdy inny tytuł, ten Descent również nie jest dla każdego - zwłaszcza nie jest to pozycja dla eurograczy czy planszowych purystów (osobiście również nie jestem fanem aplikacji w planszówkach - mimo, że mam i bardzo lubię Posiadłość 2 ed.).
Jednak to, że gra nie jest dla każdego, nie oznacza że ona sama się nie obroni - a po tym co widziałem i czytałem jestem w stanie przyznać, że sama rozgrywka wygląda bardzo zachęcająco zaś aplikacja robi naprawdę dobrą robotę. Ktoś w FFG wyciągnął odpowiednie wnioski z poprzednich produkcji...

Tak czy inaczej, trzymam kciuki za nowego Descenta :).

pozdr,
farm
W czasie wojny, milczą prawa.
Pierwszą ofiarą wojny jest prawda.


W to gram...
Awatar użytkownika
eveni
Posty: 1601
Rejestracja: 08 lip 2019, 15:24
Has thanked: 637 times
Been thanked: 550 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: eveni »

Prezentacja elementów i pierwsze wrażenia u Gralutki na kanale:

https://m.youtube.com/watch?v=mLXCd5LyjjM
Awatar użytkownika
farmer
Posty: 1768
Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
Lokalizacja: Oleśnica
Has thanked: 379 times
Been thanked: 94 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: farmer »

Ogólnie fajny rzut okiem, ale rozbroiło mnie przedstawienie jednej z większych zalet gry (czyli 3 akcje, z których jedna musi być ruchem - co podwyższa dynamikę rozgrywki) jako wadę :o. I ta interpretacja zasady dotyczących 3 akcji jako "przymus" ruchu.

Dla każdego, kto chciałby ten aspekt opacznie rozumieć, patrzcie na to tak, że:
- bohater ma do wykonania 2 akcje (jak w poprzednich edycjach Descenta),
- jako ekstra bonus, bohater może dobrowolnie (jeśli chce) wykonać trzecią akcję, jednak musi to być akcja ruchu - co pozwala (ale nie zmusza) na zrobienie czegoś więcej, niż w dawnych Descentach.
- przymusu ruchu brak.

Poza tym, filmik obejrzałem z przyjemnością :).

pozdr,
farm
W czasie wojny, milczą prawa.
Pierwszą ofiarą wojny jest prawda.


W to gram...
Onishin
Posty: 136
Rejestracja: 23 kwie 2016, 09:22
Has thanked: 26 times
Been thanked: 42 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Onishin »

To nie do końca nowość. Grając z aplikacją w drugą edycję lub na dwie osoby doszło potem w erracie możliwość zrobienia trzeciej akcji, która jest tylko podstawowym atakiem lub uleczeniem 2 punktów zdrowia.
Awatar użytkownika
stary gracz
Posty: 358
Rejestracja: 21 sie 2016, 17:20
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 35 times
Been thanked: 69 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: stary gracz »

Jeśli gra planszowa wykorzystuje w 60% aplikację to znaczy że to już nie jest planszówka tylko gra komputerowa która do grania potrzebuje elementy gry planszowej.
Awatar użytkownika
Moonday
Posty: 986
Rejestracja: 25 gru 2015, 12:10
Has thanked: 241 times
Been thanked: 238 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Moonday »

stary gracz pisze: 24 sie 2021, 15:30 Jeśli gra planszowa wykorzystuje w 60% aplikację to znaczy że to już nie jest planszówka tylko gra komputerowa która do grania potrzebuje elementy gry planszowej.
W takim razie polecam pograć sobie w tę "grę komputerową" korzystając wyłącznie z aplikacji (która jest do pobrania za darmo). Obawiam się jednak, że taka forma rozgrywki będzie miała tyle samo wspólnego z przyjemnością, co podziwianie zachodu słońca na widokówce, którą wysłał nam dobry znajomy będą na wakacjach w Zanzibarze.
Awatar użytkownika
stary gracz
Posty: 358
Rejestracja: 21 sie 2016, 17:20
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 35 times
Been thanked: 69 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: stary gracz »

A ja polecam zagrać w tą grę "planszową" bez aplikacji.
Moonday pisze: 24 sie 2021, 16:46 Obawiam się jednak, że taka forma rozgrywki będzie miała tyle samo wspólnego z przyjemnością, co podziwianie zachodu słońca na widokówce, którą wysłał nam dobry znajomy będą na wakacjach w Zanzibarze.
Awatar użytkownika
Moonday
Posty: 986
Rejestracja: 25 gru 2015, 12:10
Has thanked: 241 times
Been thanked: 238 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Moonday »

stary gracz pisze: 24 sie 2021, 16:59 A ja polecam zagrać w tą grę "planszową" bez aplikacji.
Moonday pisze: 24 sie 2021, 16:46 Obawiam się jednak, że taka forma rozgrywki będzie miała tyle samo wspólnego z przyjemnością, co podziwianie zachodu słońca na widokówce, którą wysłał nam dobry znajomy będą na wakacjach w Zanzibarze.
Równie dobrze można pograć w Mage Knight bez kart, bo to przecież gra planszowa a nie karciana.
Awatar użytkownika
Evokenx
Posty: 275
Rejestracja: 10 lip 2020, 16:14
Lokalizacja: Śląsk
Has thanked: 525 times
Been thanked: 52 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Evokenx »

Ale co ma granie w tego nowego Descenta tylko poprzez aplikacje do tego, że ten Descent wygląda jak gra komputerowa gdzie elementy planszówkowe są tylko dodatkiem? Wiadomo że twórcy wymyślili sobie to wszystko jako całość i aplikacja bez tych elementów fizycznych jest bez sensu. Nie zmienia to jednak faktu, że większość czasu spędza się właśnie w aplikacji i większość "mięsa" jest już nie tyle co zapewniane przez aplikacje, ale doświadczane w aplikacji. Dlatego też to doświadczenie związane z Descent:Legends of the Dark jest co raz bardziej podobne do gry komputerowej aniżeli gry planszowej...
Ostatnio zmieniony 24 sie 2021, 18:38 przez Evokenx, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
zioombel
Posty: 1148
Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
Lokalizacja: Wołomin
Has thanked: 201 times
Been thanked: 98 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: zioombel »

A co to za różnica? Jeśli gra będzie komuś sprawiała frajdę to po co dyskusja czy to planszówka czy gra wideo i jakie kto ma odczucia grając w nią?
I jak w ogóle liczycie te procenty? 60% aplikacja a 40% manipulacja przy planszy? Czasowo? I że więcej aplikacji to gra wideo a nie planszówka?
A jak ekipa długo myśli nad planszą? I czas się odwróci? To wtedy dla nich już jednak planszówka?
Awatar użytkownika
Moonday
Posty: 986
Rejestracja: 25 gru 2015, 12:10
Has thanked: 241 times
Been thanked: 238 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Moonday »

Jak facet przebierze się za kobietę, to wciąż będzie facetem. Czy This War of Mine przestało być grą planszową, bo duża część rozgrywki jest zawarta w księdze z paragrafami? Czy to już jest gra paragrafowa? Jak widać nasze hobby łączy się ze sobą różne elementy np. kości, karty, planszę, księgę skryptów, figurki, aplikacje... Dla każdego coś miłego. Jakby gracze komputerowi mieli oceniać nowego Descenta, to do czego by go porównali? Uwaga spoiler! Do gry planszowej właśnie :) Można się obrażać na obecność aplikacji (sam wielkim fanem nie jestem) i nie kupić gry, ale niektóre argumenty są po prostu czystą złośliwością.
Awatar użytkownika
Evokenx
Posty: 275
Rejestracja: 10 lip 2020, 16:14
Lokalizacja: Śląsk
Has thanked: 525 times
Been thanked: 52 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Evokenx »

Wydaje mi się, że ludzie którzy wytykają tak dużą rolę aplikacji w tej grze to ludzie którzy uciekają do planszówek żeby "bawić się" tymi wszystkimi fizycznymi komponentami, włączając w to kości, paragrafy, karty, figurki i tak dalej. Jeżeli takie osoby mają nagle zagrać w coś pokroju nowego Descenta to najzwyczajniej w świecie wolą zagrać w jakiegoś konkretnego RPGa (niektórzy w nawet takiego siermiężnego, z przedpotopową grafiką :D) na komputerze czy tam konsoli. Od razu powiem, że ja się do tego typu ludzi jak najbardziej zaliczam, lubię gierki na PC, lubię też planszówki. Jak mam wybrać pomiędzy nowym Descentem,, a grą komputerową to zdecydowanie wybiorę wersję elektroniczną, która w tym aspekcie "elektroniki" sprawdzi się według mnie dużo lepiej. Jeżeli stanąłbym przed wyborem nowego Descenta, a np. starym Descentem to również zdecydowanie wybrałbym tego starego Descenta (Nawet pierwszą edycję) bo w planszówki gram dla tych fizycznych komponentów z którymi lubię obcować, gdzie wszystko scalają zasady tworzące spójną całość

Nie gram w planszówki wyłącznie dla jakiegoś tam doświadczenia czy gry samej w sobie. Sorry, ale gry planszowe mocno ograniczają i wiadomo że pod tym względem gry komputerowe wygrywają. Jednakże ja tam lubię te ograniczenia narzucane poprzez format gry planszowej i nie potrzebuje do tego aplikacji, która niekiedy jest tylko próbą zniesienia pewnych ograniczeń bądź próbą doścignięcia gier komputerowych. Dla ludzi takich jak ja nowy Descent jest niewypałem patrząc z czysto planszówkowego spojrzenia :) Lecz jako doświadczenie samo w sobie i "nowoczesna gra" pewnie sprawdzi się świetnie, tylko że... nie dla mnie?
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 3508
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 445 times
Been thanked: 1051 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: psia.kostka »

większość czasu spędza się właśnie w aplikacji
Naszla mnie taka mysl/riposta:

Moze wiekszosc czasu spedza sie w Terrinoth? 8)

Jedyne co mnie uwiera, to ryzyko, ze moda na planszowki z appką sie rozkreci i przestana wydawac starodawne karciano-kartonowe gry...
Szukam: transport kilku gier +mat, Szczecin -> Warszawa
Ewentualnie "planszowy couchsurfing" Pomorze Zach ʕ•ᴥ•ʔ
Szukam/Kupię: HoN, ToI, Scenariusze 1ed MoM/PSz, Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub]
Awatar użytkownika
radsliwa
Posty: 50
Rejestracja: 28 wrz 2012, 16:37
Has thanked: 33 times
Been thanked: 4 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: radsliwa »

zioombel pisze: 24 sie 2021, 18:17 A co to za różnica? Jeśli gra będzie komuś sprawiała frajdę to po co dyskusja czy to planszówka czy gra wideo i jakie kto ma odczucia grając w nią?
I jak w ogóle liczycie te procenty? 60% aplikacja a 40% manipulacja przy planszy? Czasowo? I że więcej aplikacji to gra wideo a nie planszówka?
A jak ekipa długo myśli nad planszą? I czas się odwróci? To wtedy dla nich już jednak planszówka?
Dobrze napisane. Od czasu do czasu gram na kompie, uwielbiam też planszówki w wersji papierowej, ale to co proponuje nowy Descent podoba mi się bardzo. Już wiem, że będę celował w ten tytuł w niedługim czasie. Nie wszyscy mieli w życiu możliwość poznania mechanik zawartych w grach komputerowych; craftu, wypełniania misji, interakcji z wieloma przedmiotami. Wręcz nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł zarazić kogoś, kto dotychczas nie czerpał przyjemności z odpalania gier na kompie wszystkimi tymi możliwościami. Pomysł na tego Descenta to dla mnie strzał w dziesiątkę. To jak z muzyką, nie podoba Ci się to nie słuchaj. To tak prosta zasada, że aż nie mogę wyjść z podziwu jak widzę niektóre gotujące się osoby. Osobiście uważam, że przynajmniej część narzekających osób ma bardziej problem z wygospodarowaniem takiej sumy na grę niż z samą aplikacją i gdzieś szukają otuchy w tym narzekaniu.
Zapraszam na Facebooka:
Descent: Legendy Mroku

Kolekcja
Satanski

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Satanski »

Evokenx pisze: 24 sie 2021, 19:08 Wydaje mi się, że ludzie którzy wytykają tak dużą rolę aplikacji w tej grze to ludzie którzy uciekają do planszówek żeby "bawić się" tymi wszystkimi fizycznymi komponentami, włączając w to kości, paragrafy, karty, figurki i tak dalej.
[...]
Tak jest np w moim przypadku. Mam komputer, który konfigurowałem pod gry, mam XSX, Switcha, Oculus Quest 2 i grając w planszówki nie mam ochoty lampić się w ekran dłużej, niż to absolutnie konieczne. Dla mnie apki mogłyby się ograniczać do voiceoverów i generowania map, bo jeżeli chodzi o skomplikowanie rozgrywki, to bądźmy szczerzy, nawet średnio rozgarnięty dzieciak jest w stanie ogarnąć np takiego Mage Knighta, nie mówiąc o broszurce od Descenta. Zamówiłem Legendy, bo może się jednak obronią rozgrywką, ale przeniesienie tak wielu aspektów gry do apki jest dla mnie duuuużym minusem. Teren 3d tez nie budzi mojego entuzjazmu, ale może dla tego, że wydrukowałem trochę prawdziwych terenów do bitewniaków i te kartoniki wyglądają dla mnie średnio. No i cała oprawa graficzna... jak z gry za pięć dych. Premiera już za tydzień, oby było warto czekać :lol:
Awatar użytkownika
Moonday
Posty: 986
Rejestracja: 25 gru 2015, 12:10
Has thanked: 241 times
Been thanked: 238 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Moonday »

Pierwszy września wypada w środę, mam nadzieję, że sklepy staną na wysokości zadania i wyślą gry tego samego dnia, ew. w czwartek. Dla mnie nowy Descent to takie być/nie być jeżeli chodzi o używanie aplikacji w planszówkach. Póki co wszystko zapowiada się dobrze - jest znany tytuł, dobre recenzje, wydawca, który ma największe doświadczenie na rynku w implementowaniu aplikacji w planszówkach... Jak mnie Descent nie przekona do aplikacji, to już chyba żadnej grze się to nie uda. Może i Mage Knight ogarnie nawet przeciętny człowiek, ale im więcej mam lat i spraw na głowie, tym bardziej doceniam gry, które pozwalają łatwo przyswajać zasady. Takiego sword & sorcery np. nigdy nie kupię ze względu na ilość zasad. Nie ukrywam, że trochę nie chcę mi się uczyć gry do jednorazowego przejścia, zwłaszcza jeżeli instrukcja do niej jest tak bogata w treść. W kolekcji mam tylko dwa wyjątki polskich autorów + nowego Gloomhaven, ale ten ostatni to głównie z ciekawości, bo hajp jest duży ;) Można powiedzieć, że moje podejście do gier jednorazowych jest podobne, jak podejście niektórych graczy do aplikacji i, paradoksalnie oraz na przekór innym, tu aplikacja może mi przyjść z pomocą. Niedługo przekonam się, ile w tym zabawy a ile herezji ;)
alpha
Posty: 1001
Rejestracja: 10 cze 2018, 14:33
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 310 times
Been thanked: 128 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: alpha »

Można lubić każdy rodzaj gier: komputerowe czy planszowe, ale nieporozumieniem jest nazywanie planszówką gry, której prawie cały "silnik" "dzieje się" w programie komputerowym.
Powtarzam: można lubić takie "coś", ale z planszówką to już niewiele ma wspólnego.

Ludzie nie po to sięgają po planszówki, żeby grać na komputerze, na ekranie wszystko wyklikiwać i czytać, a potem tylko przesunąć figurkę tam gdzie poda program, albo rzucić kostką dla "niepoznaki", że to niby dalej gra planszowa. No sorry, ale wydać ok. 600 zł za zabawę przed ekranem w jakieś marne animacje i figurki? No dobra, może cena to nie jest wyznacznik, bo nawet jakby ta gra kosztowała 50 zł, to bym się krzywił za to czym to "coś" jest. Zaakceptuję to, że program będzie udawał mistrza gry. Zaakceptuję to, że będzie mi generował mapę czy ściany tekstu czy głosu z jakąś historią, która na kartach by się nie zmieściła. Ale cały silnik wrzucić do programu, a potem tylko na koniec przesunąć figurkę tu czy tam? To już wolę włączyć komputer i mieć śliczne "normalne" animacje całego świata, postaci, wrogów, świat, który można oglądać w "normalny" sposób. Między innymi dlatego nie gram w żadne adaptacje planszówek na komputerze, bo wygląda to słabiutko. Na co mi pokaz obrazków skoro mogę mieć pełnoprawna grę komputerową?

Równie dobrze mógłbym włączyć np. Diablo 2 (nie znam nowszych więc odniosę się do tej wersji) i kładłbym kafelki mapy wygenerowanej przez program, stawiałbym moje figurki i figurki wroga, a potem po danej walce na komputerze odwzorowywał wynik z programu na stole, i znowu pchnął grę komputerową trochę dalej i znowu odwzorował na stole, i dalej ... i tak w kółko. No można i tak jeżeli komuś się to podoba, ale to jest jakiś kosmos dla mnie :) Bądźmy szczerzy: miałoby to "coś" elementy planszówki jak kafle terenu czy figurki, ale czy z tego tytułu byłaby to gra planszowa? Dla mnie nie, ale jeżeli komuś to poprawi humor, to może to sobie tak nazywać :)

Powtarzam: można lubić takie "coś", ale z planszówką to już niewiele ma wspólnego.

Tak czy inaczej muszę poczekać na wersję PL i obejrzeć przykładową rozgrywkę żeby ocenić to "dziwne coś" :)
Kolekcja: BGG
Sprzedam / wymienię: BGG lub forum
Awatar użytkownika
zioombel
Posty: 1148
Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
Lokalizacja: Wołomin
Has thanked: 201 times
Been thanked: 98 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: zioombel »

Ty nie sięgasz po planszowki, żeby grać na komputerze. To, że Ty tak masz to nie znaczy, że każd ma tak samo. Ludzie sięgają po planszówko z różnych powodów. Ja np. żeby miło spędzić czas ze znajomymi. Wiem, że przy tej planszówce spędzę czas dobrze.
Edycja: czym ta gra wg Was jest skoro nie planszówka? Bo grą wideo też nie. Może po prostu trzeba się otworzyć na nowe i sprawdzić takie połączenie zamiast gadać, że beznadzieja nie grając ani razu w grę.
Ostatnio zmieniony 25 sie 2021, 10:11 przez zioombel, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
KurikDeVolay
Posty: 994
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:45
Lokalizacja: Milicz/Krotoszyn
Has thanked: 998 times
Been thanked: 434 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: KurikDeVolay »

Słoika też sobie nie wkładałem nigdzie, a wiem że to co ludzie na sadolu polecają, jest nie dla mnie. Otwieranie się na nowe mechaniki, style graficzne, pomysły - super. Ale dla mnie i dla wielu osób które w tym wątku już się wypowiedziały, ten tytuł to jakaś hybrydowa abominacja. Patrząc na dostępne materiały to fizyczne odzwierciedlenie symulacji dziejącej się całkowicie w apce. Moim zdaniem poszło to już za daleko z cyfryzacją i nie tędy droga do rozwoju planszówek...
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: sirafin »

Tak sobie czytam ten wątek i wywody na temat tego, co też robi ta aplikacja i jakie to niedobre (choć trochę mało konkretnych przykładów), i w sumie to bardzo chętnie bym zobaczył, jak najwięksi przeciwnicy aplikacji grają w wersję, gdzie wszystko zostaje przeniesione na fizyczne komponenty i jak ogromnie by zyskała na tym rozgrywka. Może ktoś z walczących o czystość hobby planszówkowego się pokusi o zrobienie takiej wersji? Oczywiście nie całej gry ale np. 2-3 scenariusze? Poważnie jestem ciekaw, jak by to wypadło :)
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Awatar użytkownika
Irr3versible
Posty: 992
Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
Has thanked: 627 times
Been thanked: 543 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Irr3versible »

Czy aby na pewno takie doświadczenie byłoby wartościowe?
Rzucamy większą ilością kostek, rzucamy dodatkowo za obronę, rzucamy dodatkowo za % szansę na krytyczne lub na % szansę na zaaplikowanie dodatkowego efektu. Zarządzamy dodatkowymi regułami aktywacji, wprowadzamy dodatkowe efektu zmiennych wydarzeń (w dwóch torach, zmienne ogólne oraz zmienne fabularne) - możemy też zrobić stos kart wydarzeń, odręcznie przygotowywany /selektywnie tworzony dla scenariusza/. Zarządzamy dziesiątkami dodatkowych żetonów, od efektów po liczenie punktów życia. Nie zapomnijmy o surowcach, w losowej ilości przydzielanych z interakcji za które kiedyś kupimy upgrade do naszych oręży - powiedzmy 5 różnych po 20-30 żetonów. Waluta w formie żetonów, abyśmy kiedyś mogli kupić metalowe. Wertujemy dodatkową książeczką scenariuszy, zapewne połączoną z księgą fabularną (skrypty wydarzeń). Zapisujemy na karteczkach papierowych słowa kluczowe, jako referencję do przyszłych misji i powiązanych wydarzeń. Wprowadzamy karty zdrapki, jedną dla każdego przeciwnika gdzie każdorazowo gdy wypróbujemy na nim nowy typ oręża czy magiczne uderzenie zdrapujemy stosowną krateczkę i sprawdzamy czy ma słabość czy odporność.
Oczywiście nie zapomnijmy, że te wszystkie informację muszą znajdować się na stole (pod ręką), a my musimy staranie przestrzegać każdej małej reguły i zasady czy pilnować słabości/odporności.
Zatem można, tylko po co?
Takie gry juź istnieją gdzie S&S byłoby najbliższym przykładem.

Ja się spóźniłem na Descenta jeden vs wielu, z perspektywy rozwoju w gatunku straciłem tylko fajne wspomnienia bo gameplay już mocno odstaję.
Grałem jednak w kooperacyjne kampanie z aplikacją, rodzinnie. Grałem też w pełny akt I (czy pudła retail) w/w Sword & Sorcery oraz wiele, wiele innych gier w gatunku - właśnie maluję Arena the Contest (wave 1) a gram w Folklore. Krótkie podsumowanie doświadczeń? Cieszę się, że jest miejsce na takie i takie gry - kupiłem akt II S&S, kupiłem nowego Descenta. W obie gry najprawdopodobniej będę dobrze się bawił, wiem jednak że do S&S muszę kupić/zrobić insert...
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1216
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 375 times
Been thanked: 264 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Deem »

Widzę, że Descent nakręca jakąś dziwną spiralę obaw o rynek i rozwój planszówek w kierunku digitalizacji. Aby skończyć z polowaniem na czarownice proponuję spojrzeć na (zgrubne) liczby. Na pytanie o gry wydane w 2020 BGG wypluło mi 47 stron po 100 tytułów (bez dodatków). A teraz quiz i zadanie dla ambitnych: ile gier korzysta z aplikacji i jaki to jest procent (promil) wszystkich wydanych tytułów?
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Dhel
Posty: 705
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 467 times
Been thanked: 394 times

Re: Descent: Legends of the Dark (Kara Centell-Dunk, Nathan I. Hajek)

Post autor: Dhel »

Jak dla mnie krótko i na temat:

- jedna z najlepszych implementacji apek w grze planszowej
- prezentuje się bardzo ładnie na stole (a sam wcześniej hejtowałem te modele 'czydy' :D )
- wciąga, osoby które grają chcą grać dalej, jest dobrze.
- gra, w której jednak trzeba więcej czasu, niż do tej pory w grach, hmm, hybrydowych, spędzić patrząc w ekran, w poprzednich tytułach (Podróże, Descent 2, Posiadłość) było to jednak mniej czasu, tutaj przesunięcie w stronę elektroniki jest większe
- mapa się mocno rozrasta, uwaga jaki masz stół, może być za mały w niektórych scenariuszach

Lubisz gry z apką?, prawdopodobnie się będziesz świetnie bawił w to 'coś', osobiście zacząłem używać 'gra hybrydowa', bo...jest to dobra gra.
Nie lubisz?, nie kupuj, bo nie przekona, nie ma co ukrywać, wystarczy plansza bohatera i parę kości, reszta się dzieje w apce, nawet kafelków mapy czy wystroju wykładać nie trzeba....

Jak wspomniał Irr3versible , zarówno w tym jak i S&S czy też Folklore będziemy się bardzo dobrze bawić, jest sporo miejsca na gry z apką.

A teraz otwieram popcorn, bo ten temat co parę dni generuje dosyć sporo emocji :)
ODPOWIEDZ