The Red Cathedral (Shella Santos, Israel Cendrero)

[Turnavine]

Jakiś czas temu o godziny wręcz minąłem się z możliwością zakupu The Red Cathedral na naszym rynku. W związku z tym mam pytanie ponieważ na pewno ktoś już zdążył zagrać - czy są jakieś dodatkowe opinie dotyczące gry jak te wyżej? Zastanawiam się czy przyda mi się w kolekcji, czy jest to coś co jest nieco wyżej niż "gra wprowadzająca", ale też czy pozwala na interesujące decyzje, czy potwierdza się wspominana wyżej elegancja zasad? Jak sprawuje się na dwie osoby? Raczej nie będę jej ogrywał w każdym tygodniu, więc szybkie znudzenie nie będzie wchodziło w grę.

[Witchma]

Ja z niecierpliwością czekam na recenzję Gambita, bo póki co jestem bardziej na nie, ale może dam się przekonać (to jednak kosteczki, a i pudełko niewielkie ).

[mistrz_yon]

Ja jestem na to nakręcony od zeszłorocznego digtalowego Essen. Super, że to wyjdzie u nas - naprawdę mnie zaskoczył Portal tą decyzją.

[pcyzm]

Ja jestem na to nakręcony od zeszłorocznego digtalowego Essen. Super, że to wyjdzie u nas - naprawdę mnie zaskoczył Portal tą decyzją.

To ja też dorzucę moją cegiełkę na 'tak'. To jest taki, tytuł, który bardziej może 'wskoczył' na listę i nie ma ciśnienia żeby okazał się jakimś totalnym hitem, ale gdzieś tam spodziewam się czegoś solidnego i to w dobrej cenie w stosunku do tego co w środku.

[mistrz_yon]

Ja jestem na to nakręcony od zeszłorocznego digtalowego Essen. Super, że to wyjdzie u nas - naprawdę mnie zaskoczył Portal tą decyzją.

To ja też dorzucę moją cegiełkę na 'tak'. To jest taki, tytuł, który bardziej może 'wskoczył' na listę i nie ma ciśnienia żeby okazał się jakimś totalnym hitem, ale gdzieś tam spodziewam się czegoś solidnego i to w dobrej cenie w stosunku do tego co w środku.

U mnie trochę też sentymentalnie: wspomnienia cudownych czasów (ze starą ekipą) przy Sankt Petersburg (jeszcze w wersji niemieckiej).

[Gambit]

Dorzuciłem w tym roku kilka cegieł do budowy Czerwonej Katedry. Oto wynik.
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube

[bogas]

Dorzuciłem w tym roku kilka cegieł do budowy Czerwonej Katedry. Oto wynik.

Fajna recenzja. Fajna, bo zbieżna z moimi odczuciami co do tej gry Myślę, że będzie dużo lepiej niż to przewidywane 150 zł, ale zobaczymy. Stal drożeje, styropian drożeje, karton ... no nigdy nie wiadomo Ja byłbym jendak dobrej myśli i to 150 to mogą być okolice SCD, a więc w sklepach może i po 110-120 zł będzie. Jeśli trafiłem to gra dołączy do Paladynów. Małe pudełko wypchane po brzegi, w bardzo dobrej cenie i z bardzo fajną mechaniką. A do tego w odróżnieniu od Pladynów dużo szybsza.

[mistrz_yon]

Dorzuciłem w tym roku kilka cegieł do budowy Czerwonej Katedry. Oto wynik.
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube

Stary, regularnie na tym kanale ściemniacz. Niby zapowiadasz, że robisz recenzje, żeby inni nie musieli kupować, tymczasem jest dokładnie odwrotnie

[amandor]

Stary, regularnie na tym kanale ściemniacz. Niby zapowiadasz, że robisz recenzje, żeby inni nie musieli kupować, tymczasem jest dokładnie odwrotnie

Stanę tutaj w jego obronie. Zapowiada żebyśmy nie musieli kupować gry w ciemno a dzięki niemu kupujemy w pełni świadomie

[mistrz_yon]

Stary, regularnie na tym kanale ściemniacz. Niby zapowiadasz, że robisz recenzje, żeby inni nie musieli kupować, tymczasem jest dokładnie odwrotnie

Stanę tutaj w jego obronie. Zapowiada żebyśmy nie musieli kupować gry w ciemno a dzięki niemu kupujemy w pełni świadomie

Tiaaa... Wydajemy i tyle. Ale przynajmniej wiemy, ze się podobało

[wajwa]

Zagrałem na 4 osoby i co tu dużo mówić , bardzo przyjemma gierka
Szybka tura gracza , sporo wyborów , ciekawa mechanika , a wszystko skondensowane w małym pudełku ...
Chcę zagrać jeszcze na 2 i 3 osoby , myślę że będzie równie dobrze , bo jest trochę zmiennych sprawiających , że każda rozgrywka powinna być inna.
Po pierwszym kontakcie , za ten piniądz brać ...
I grać

[esubotowicz]

Grałam kilka razy w 2 osoby.

Zacznę od tego, że gra mieści się w niedużym pudełku, które jest wypełnione zawartością.
Wykonanie jest przyjemne, planszetki graczy oraz żetony z grubego kartonu, surowce z drewna lub plastiku („szklane” klejnociki), jedynie karty małe i trochę słabsze, ale nie miętosi się ich w ręku, więc jest ok. Grafiki klimatyczne, jak z rosyjskich baśni.
Plansza z „rondlem” stosunkowo nieduża i gra po rozłożeniu zajmuje niewiele miejsca.

Rozgrywka wymaga podejmowania pewnych decyzji. W swojej turze można wykonać jedną z kilku akcji i trzeba wybrać co w danym komencie jest korzystniejsze: wybranie surowców z rondla, bo kości pozwalają na bonus x2 lub x3, bądź też kolory się korzystnie ułożyły, a może lepiej najpierw dowieźć materiały i zakończyć etap katedry, bo potrzebne ruble? czy szybko wstawić zdobienie i zgarnąć 1 duży punkt, czy lepiej dozbierać klejnocik i zgarnąć w następnej turze 3 duże punkty? do tego dochodzą bonusy z gildii, odblokowywanie warsztatu lub pól magazynu, możliwość wydania rubli lub punktów zwycięstwa za pewne korzyści… trzeba zarządzać miejscem w magazynie rozsądnie, bo wymiana surowców może być utrudniona i utkniemy na kilka kolejek z 6 drewna… ponadto trzeba patrzeć na to, co robi przeciwnik i czasem wykonać jakiś ruch wcześniej, żeby on nie skorzystał, a czasem lepiej przeczekać, żeby przeciwnik wybrał opcję, której my nie chcemy, itd.

Na koniec gry pojawia się ten efekt refleksji: wiem co zrobiłam źle, następnym razem zagram lepiej.

Regrywalność - sam setup gry nie robi wielkich różnic między rozgrywkami. Katedrę się wybiera za każdym razem z losowej karty (są chyba po 4 wersje dla każdej ilości graczy), ale w moim odczuciu te różnice nie robią aż tak wiele. Więcej różnic między rozgrywkami wg mnie daje losowanie gildii na rondel, bo tam sa opcje np. Wymiany surowców, często jednostronne, i to daje więcej zróżnicowanego kombinowania.
Żetony bonusów do warsztatów są losowane, i trzeba pokombinować jak zgarnąć te, które chcemy dostać. No i na koniec kości zawsze wzmacniają ten element losowy, przy niefortunnym układzie oczek trzy z nich lądują na surowcu (tym samym!), którego mamy w bród, a dwie pozostałe na surowcach, które nie są nikomu potrzebne. I jest zastój na rondlu przez kilka kolejek, podczas których trzeba pomyśleć jak zoptymalizować swoją turę.

Element losowy oraz wchodzenie sobie wzajemnie w drogę nie pozwalają w tej grze na planowanie daleko naprzód, zwykle ta i kolejna tura. Ten element wg mnie dodaje lekkości grze.

Jeszcze odnośnie instrukcji, angielska jest napisana całkiem nieźle, ale ma te kilka stron drobnym druczkiem. Warto ją przeczytać drugi raz po pierwszej rozgrywce

Jak do tej pory (po kilku rozgrywkach) nie mam poczucia, że już wiem wszystko. Podejrzewam, że przy częstym ogrywaniu mogłoby być inaczej.

Na 2 osoby gra się fajnie, szybko, jest pojedynek, można coś przewidzieć, pomyśleć nad tym kolejnym krokiem.
Generalnie gra jest przyjemna, waga lekko pół średnia

[wajwa]

Udało się zagrać na 2 i 3 osoby , tak więc grałem już we wszystkich możliwych składach.
Jest równie dobrze jak w grze pełnym składem.
Wciąż jest to szybka (godzinna , no może z lekkim haczykiem ) rozgrywka.
Dla mnie ta gra to kategoria Family + , czyli raczej rodzinny tytuł z zastrzeżeniem , że i gracze znajdą tu coś dla siebie.
Nieprzypadkowo ta gra gości u mnie najczęściej ostatnio na stole , ex equo z Arnakiem , który u mnie wpisuje sìę dokładnie w tę samą kategorię wagową
Generalnie wolę ciut cięższe tytuły , ale bardzo doceniam takie gry , które raz że są szybkie , proste do wytłumaczenia , to jeszcze mieszczą się w małym pudełku i nie zabijają ceną.
Jedyne co mi sie średnio podoba to te graficzki , które są po prostu poprawne , nic więcej.
Ale kto wie może takie właśnie miały być.
Ja po prostu wolę inną kreskę , ot co
Zresztą grafika nie gra , mechanika gry jest miodna i skutecznie niweluje niedociągnięcia wizualne (zastrzegam , to moja ocena , komuś innemu mogą przecież przypaść do gustu).
Do ogrania pozostaje druga strona planszetek , gdzie rozgrywka może być zupełnie inna , jak się nie spodoba , to z przyjemnością wrócę do pierwotnej strony/wersji gdzie z chęcią popróbuję co tam jeszcze fajnego można pokombinować.
Bsrdzo fajny tytuł , brawo dla Portalu za kolejną fajną gierę w swojej stajni

[detrytusek]

A wiadomo coś nowego odnośnie kiedy oni to wydadzą? Czy dalej 2021?

[bogas]

A wiadomo coś nowego odnośnie kiedy oni to wydadzą? Czy dalej 2021?

Gra ma status „W transporcie”, więc jeśli nie wysłali jej tragarzem idącym pieszo to w tym roku będzie.

[detrytusek]

A wiadomo coś nowego odnośnie kiedy oni to wydadzą? Czy dalej 2021?

Gra ma status „W transporcie”, więc jeśli nie wysłali jej tragarzem idącym pieszo to w tym roku będzie.

Czyli 2021 dalej w mocy.

[esubotowicz]

…
Dla mnie ta gra to kategoria Family +
…
Do ogrania pozostaje druga strona planszetek , gdzie rozgrywka może być zupełnie inna
…

Family+ to jest bardzo trafne określenie.
Z drugą stroną nie ma co zwlekać wg kilku recenzentów można od razu siadać do drugiej „trudniejszej” strony, ale ta trudność nie jest jakaś przytłaczająca, a daje dodatkowy element kombinowania. W pełni się zgadzam i polecam.

[Michito]

Portal właśnie rozpoczął przedsprzedaż w swoim sklepie. Tym razem bez komponentowych bonusów, a z szybszą dostawą. Przyjemna cena (z paczkomatem niecałe 118 zł), w sklepach będzie chyba poniżej 100 zł w takim razie. Od początku miałem na radarze, a po Waszych opiniach tylko utwierdzam się co do zakupu.

Spoiler:

https://sklep.portalgames.pl/czerwona-katedra

[dwaduzepe]

Zagralem 3 gry w Czerwona Katedre i gra ma jeden olbrzymi problem - wyszla w 2021 roku, a nie 2011. Wszystko co jest w tej grze widzialem juz sto razy w innych grach. Gra nie daje totalnie nic od siebie. Sa zebrane poprawne mechaniki z innych gier i ubrane w przecietna/niezłą szate graficzna. Nie ma miejsca na taka gre w mojej kolekcji, gdyz kazdą mechanike jaka oferuje ta gra to mam w kilku lepszych grach w kolekcji. Ogromny zawod.

[pcyzm]

Wszystko co jest w tej grze widzialem juz sto razy w innych grach. Gra nie daje totalnie nic od siebie.

A spodziewałeś tego bo...? Jak robiłem research to nigdzie nie trafiłem na choćby ślad innowacji i chyba też żaden materiał o tym nie mówił.

Ale ponoć w Portalu już nie ma więc masz szanse sprzedać w godnej cenie

[dwaduzepe]

Wszystko co jest w tej grze widzialem juz sto razy w innych grach. Gra nie daje totalnie nic od siebie.

A spodziewałeś tego bo...? Jak robiłem research to nigdzie nie trafiłem na choćby ślad innowacji i chyba też żaden materiał o tym nie mówił.

Ale ponoć w Portalu już nie ma więc masz szanse sprzedać w godnej cenie

juz sprzedana:)

[Scamander]

Ja za to twierdzę, że w kategorii lekkich gier euro Czerwona Katedra jest jedną z ciekawszych premier ostatnich lat, także jeśli ktoś lubi lekkie euraski które przy minimum zasad oferują maksimum głębi to Czerwoną Katedrę na pewno warto wziąć pod lupę.

Czy jest innowacyjna? Większość tego co wychodzi na rynku to mishmash znanych mechanik. Stąd temat na forum "Czy eurogry popadły w stagnację?". Także ten zarzut to idzie w co drugim temacie wrzucić tutaj.

[karmazynowy]

No właśnie, jak już narzekacie to podajcie te lepsze tytuły. Łatwiej znaleźć dobre, kobylaste i ciężkie euro niż dobre , lżejsze/srednie, sprawne i sprytne z czasem rozgrywki poniżej 1h. Mam nadzieję, że Katedra dołączy u mnie w kolekcji na ta samą półkę co Troyes i Keyflower.

[garg]

No właśnie, jak już narzekacie to podajcie te lepsze tytuły. Łatwiej znaleźć dobre, kobylaste i ciężkie euro niż dobre , lżejsze/srednie, sprawne i sprytne z czasem rozgrywki poniżej 1h. Mam nadzieję, że Katedra dołączy u mnie w kolekcji na ta samą półkę co Troyes i Keyflower.

Nie wiem, czy lepsze, ale Wiedźmia Skała jest w tej właśnie kategorii doskonała.

[XLR8]

No właśnie, jak już narzekacie to podajcie te lepsze tytuły. Łatwiej znaleźć dobre, kobylaste i ciężkie euro niż dobre , lżejsze/srednie, sprawne i sprytne z czasem rozgrywki poniżej 1h. Mam nadzieję, że Katedra dołączy u mnie w kolekcji na ta samą półkę co Troyes i Keyflower.

Wiedzmia skala, endeavor?
Katedra jest spoko ale to tyle.