Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- akahoshi
- Posty: 903
- Rejestracja: 07 maja 2015, 08:32
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 26 times
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
Do jakiej innej gry porównali byście "Uśpionych bogów"?
Zaciekawiła mnie ta koncepcja i chętnie bym w taką grę już teraz zagrał, a nie "za rok".
Zaciekawiła mnie ta koncepcja i chętnie bym w taką grę już teraz zagrał, a nie "za rok".
Moja groteka
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
Każda paragrafowa - możesz wziąć do zabawy np. komiks rycerze (są 3 części) i samemu rysować mapę.
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
Skąd wy bierzecie te procenty? Kaczki na wspieraczce napisali: "kampania to ok. 30% zawartości gry". No ja rozumiem, że nadal daleko do połowy, ale 30 to jednak nie 15.
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
15-20% jest realistyczne, vs 30% to naprawdę jest nie do zrobienia, chyba że grałby superkomputer optymalizujący wszystko i nie zaglądający w te same miejsca. Świat jest tak duży, że można nie pamiętać co już się zwiedziło. Poza tym zbiera się totemy - super przedmioty, ja np wiem, że niezależnie od kampanii po niektóre totemy warto się udać w każdej kampanii, bo bez nich gra jest bardziej upierdliwa.
- Otorek
- Posty: 686
- Rejestracja: 25 maja 2020, 18:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 261 times
- Been thanked: 367 times
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
Tak naprawdę procent odwiedzenia wszystkich miejsc/paragrafów nie jest zbyt istotny. Marketingowo jest dobrze, jeśli ta liczba jest stosunkowo niska, ale dla gracza raczej ważniejsza jest jakosć tych paragrafów i chęć powtarzania zamkniętego cyklu i mechanicznych roszad, które po pierwszej kampanii już nie będą takie świeże, zeby nie powiedzieć męczące. Jeśli nie ma w tym głębii to jaki sens czytać kolejne suche i mało znaczące paragrafy, chyba, że dla porywającej mechaniki, ale nie słyszałem, żeby ktoś się o niej tak wypowiadał.
- akahoshi
- Posty: 903
- Rejestracja: 07 maja 2015, 08:32
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 26 times
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
Dzięki.
Tainted Grail - cena trochę przeraża, ale do zastanowienia.
Etherfields - w zasadzie niedostępna.
Legacy of Dragonholt - brak polskiej wersji, odpada.
Moja groteka
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
Ewentualnie This War of Mine. Też sporo paragrafów
-
- Posty: 503
- Rejestracja: 16 kwie 2020, 18:40
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 136 times
- Been thanked: 254 times
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
A tak zapytam jak ta gra się ma do 7th continent ?
Wiem ze tam jest gra na kartach, inna mapa itp
Wiem ze tam jest gra na kartach, inna mapa itp
- ave.crux
- Posty: 1729
- Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Has thanked: 807 times
- Been thanked: 1247 times
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
Zazdraszczam. Pamiętam wszystkie rzeczy z każdej planszówki, oprócz rozstawienia początkowego po pierwszym razie. Nawet jak nie grałem z rok.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
- Ardel12
- Posty: 3569
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1140 times
- Been thanked: 2333 times
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
W 7th Continent po pierwsze nie mamy paragrafów. Wszelkie dane dostajemy na kartach. Z jednej strony mamy zwykle opis miejsca lub zdarzenia z drugiej część mapy lub test do wykonania. Wybory typu A/B są bardzo rzadkie. Kontynent oferuje jak Uśpieni sporą dowolność, jednak jesteśmy nakierowani przez daną klątwę, która by została usunięta wymaga wykonania odpowiednich kroków(odwiedzenia danych miejsc, zebrania konkretnych przedmiotów, pokonania potworów itd.). W Uśpionych z kolei nie mamy takiego nakierowania. Naszym zadaniem jest zebranie wszystkich totemów i przebudzenie bogów. A jak to zrobić i gdzie to wprost nie mamy tego powiedziane, więc będziemy pływać i odwiedzać kolejne wyspy w celu odnalezienia totemów. Z przykładowych wpisów z księgi gra stoi wyborami, ale nie wiem jak duży wpływ mają one na samą grę(raczej są lokalne do tego wyboru i za X wyborów nie odbiją nam się czkawką). W Kontynencie z kolei zdarzają się wybory, które będą miały wpływ na to co odkryjemy. W obu grach słyszałem komentarze, że część mechaniczna czy to leczenia drużyny/statku w UB, czy jedzenia w 7th są męczące. Ja ogrywając 7th muszę oddać, że w pewnym momencie jest to nużące. Należy o tym pamiętać, należy to zrobić. Odrywa nas to od gry właściwej i zjada czas, który wolelibyśmy zużyć na przygodę.
- seki
- Moderator
- Posty: 3421
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1158 times
- Been thanked: 1328 times
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
Czytam cały czas o paragrafach, wyborach podczas spotkań. Czy mamy jakiś wpływ na to czy wybierzemy dobrze? Załóżmy, że przy wyborze A znajdujemy totem bądź prowadzi nas do jego uzyskania. Czy we wcześniejszych przygodach jesteśmy w stanie znaleźć wskazówkę, która pozwoli nam świadomie pójść tropem totemu, bądź innego elementu przybliżającego nas do zwycięstwa? Bardzo nie lubię gier, w których mamy przygody, ale które nie przybliżają nas do zwycięstwa, nie lubię gdy wybór słuszny jest wyłącznie dziełem przypadku. Dla przykładu podam T.I.M.E. stories, gdzie owszem mieliśmy przychody ale z fabułą ruszymy dalej jeśli np. wdamy się w bójkę z panem X, o którym nic do tej pory nie słyszeliśmy i którego pobicie teoretycznie nie powinno mieć dla nas znaczenia ale akurat autor tak sobie wymyślił.
Ps. Być może Ardel odpowiedział na moje pytanie zanim je zadałem ale nie jestem pewien czy jego wpis słusznie zinterpretowałem więc proszę o potwierdzenie czy coś nas nakierowuje na prawidłową ścieżkę czy nie.
Ps. Być może Ardel odpowiedział na moje pytanie zanim je zadałem ale nie jestem pewien czy jego wpis słusznie zinterpretowałem więc proszę o potwierdzenie czy coś nas nakierowuje na prawidłową ścieżkę czy nie.
-
- Posty: 921
- Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
- Has thanked: 86 times
- Been thanked: 130 times
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
Problem z paragrafówkami jest taki że jak zrobisz przerwę w graniu, to zapominasz gdzie byłeś i co robiłeś, i teraz tutaj mamy te totemy do zbierania, a co jeśli już dany totem mamy ? i z jakiegoś powodu powtórzymy ten sam paragraf ? Strata czasu... Podobnie jest w TG, zrobisz daną eksplorację, później jeśli masz z jakiegoś powodu wrócić do tego samego miejsca to masz te same wybory... Sytuacje powtarzają się... jakoś klimat wtedy siada. W grach komputerowych to działa bo gra śledzi twoje poczynania,ale w planszówkach... myślę że to chwilowy hype i przerost formy nad treścią, ile jest osób które przeszła kilka razy TG ? tutaj będzie podobnie, jeśli przygoda jest krótka to może zagraszasz 2-3 razy i gra pójdzie na sprzedaż, bo nie będzie się chciało czytać tego samego, a im dłużej będziesz grał tym więcej powtarzalności... Dochodzi też na ile ciekawe są te paragrafy, bo jeśli na zasadzie tego przykładu z paragrafu 155... masz słowo klucz to możesz zrobić, nie masz to nie... to jakoś słabo.
Pomogła by tu rozwinięta appka gdzie masz jasno powiedziane że to miejsce odwiedziłeś, widzisz trupy pokonanych wrogów i nie masz tu nic do zrobienia... ale czy wtedy nie lepiej zagrać coś na kompie? konsoli ?
Przygodówek i RPG tam pełno, z dużo ciekawszymi historiami niż w TG czy SG, myślę że nie tędy droga by upodabniać planszówki do komputerowych gier...
Z komentarza na BGG:
Game pros are art style, combat system (though rather fiddly to learn), and that this game could be good as a primer on a sandbox environment. The storybook is nicely produced.
Cons are: All the maps feel graphically samey (not likely to gasp in amazement at a new map), though the kickstarter maps are at least different. The map book is small compared to Near and Far which is a surprise and a little disappointing. Probably wouldn't bother me if we didn't have Near and Far. A good number of keywords at locations do nothing for the adventure and are therefore a waste of a turn. No reason is given for why the required keyword was needed at that spot (for example "keyword IMPERIUM" You find an empty beach with golden sands and cerulean waves. Return to ship). The characters are flat and don't really seem to develop during the campaign. Advanced abilities are rather dull and could have used a bit more spice. In general, the story is thin and rather bland (by contrast, Near and Far felt far better in terms of campaign story quality and game session length). In Sleeping Gods, there's the takeaway that the whole ocean sandbox is merely a randomly scattered word search with occasional fights, that we do over three long game sessions until we finally get to one of the possible campaign endings. The last con is that the game is a little fiddly - the exhaust tokens can be a problem at times. I think the intent of the exhaust tokens was to generate suspense, though for us it just felt a bit frustrating.
With the story being very mild, this game might be a fair choice for a family that wants to have a little primer into campaign games. Story content is very safe for kids
Pomogła by tu rozwinięta appka gdzie masz jasno powiedziane że to miejsce odwiedziłeś, widzisz trupy pokonanych wrogów i nie masz tu nic do zrobienia... ale czy wtedy nie lepiej zagrać coś na kompie? konsoli ?
Przygodówek i RPG tam pełno, z dużo ciekawszymi historiami niż w TG czy SG, myślę że nie tędy droga by upodabniać planszówki do komputerowych gier...
Z komentarza na BGG:
Game pros are art style, combat system (though rather fiddly to learn), and that this game could be good as a primer on a sandbox environment. The storybook is nicely produced.
Cons are: All the maps feel graphically samey (not likely to gasp in amazement at a new map), though the kickstarter maps are at least different. The map book is small compared to Near and Far which is a surprise and a little disappointing. Probably wouldn't bother me if we didn't have Near and Far. A good number of keywords at locations do nothing for the adventure and are therefore a waste of a turn. No reason is given for why the required keyword was needed at that spot (for example "keyword IMPERIUM" You find an empty beach with golden sands and cerulean waves. Return to ship). The characters are flat and don't really seem to develop during the campaign. Advanced abilities are rather dull and could have used a bit more spice. In general, the story is thin and rather bland (by contrast, Near and Far felt far better in terms of campaign story quality and game session length). In Sleeping Gods, there's the takeaway that the whole ocean sandbox is merely a randomly scattered word search with occasional fights, that we do over three long game sessions until we finally get to one of the possible campaign endings. The last con is that the game is a little fiddly - the exhaust tokens can be a problem at times. I think the intent of the exhaust tokens was to generate suspense, though for us it just felt a bit frustrating.
With the story being very mild, this game might be a fair choice for a family that wants to have a little primer into campaign games. Story content is very safe for kids
-
- Posty: 606
- Rejestracja: 29 lip 2015, 19:26
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 144 times
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
Argument bardzo subiektywny. Równie dobrze można przywołać pamiętanie o mikrozasadach po długiej przerwie od gier bez kampanii, powrót do książki, którą przestało się czytać itd. Wiele osób kojarzy miejaca w grach, karty nawet po długiej przerwie. Wiadomo że najwygodniej przechodzi się takie gry w krótkim czasie ale dla mnie np. TG to była walka między potrzebą snu przed pracą następnego dnia, a chęcią poznania dalszych losów bohaterów (wygrała gra). Następny raz też przejdę TG tylko czekam na echa przeszłości. Paragrafówki nie są dla wszystkich jak każdy inny gatunek gier, trzeba to lubić i tyle.
-
- Posty: 921
- Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
- Has thanked: 86 times
- Been thanked: 130 times
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
Oglądałem recenzję na yt, osoby która przeszła TG, dwie rzeczy: historia ciekawa, eksploracja i walka powtarzalne, gdzie eksploracja to nuda do kwadratu i zalecane jest żeby trzymać się założonej ścieżki przez twórców, a najlepiej to poczytać księgę skryptówtomekmani3k pisze: ↑02 paź 2021, 09:05 Argument bardzo subiektywny. Równie dobrze można przywołać pamiętanie o mikrozasadach po długiej przerwie od gier bez kampanii, powrót do książki, którą przestało się czytać itd. Wiele osób kojarzy miejaca w grach, karty nawet po długiej przerwie. Wiadomo że najwygodniej przechodzi się takie gry w krótkim czasie ale dla mnie np. TG to była walka między potrzebą snu przed pracą następnego dnia, a chęcią poznania dalszych losów bohaterów (wygrała gra). Następny raz też przejdę TG tylko czekam na echa przeszłości. Paragrafówki nie są dla wszystkich jak każdy inny gatunek gier, trzeba to lubić i tyle.
Ogrywamy właśnie TG i możemy się zgodzić z tym, im dłużej gramy tym bardziej męczące są elementy które trzeba powtarzać, polowanie na jedzenie i uruchamianie menchirów by przejść w miejsca gdzie już się kiedyś było ale w zbyt wczesnym akcie, nie wtedy kiedy twórcy założyli że trzeba tam być...
A wygląda na to że Uśpieni Bogowie są właśnie nastawieni na powtarzanie tych samych elementów i poszukiwanie odpowiednich słów kluczowych... wniosek nasuwa się sam.
Dodajmy do tego podziemia o których większość pisze że nie była jeszcze, podobnie mapy z KS, no tak są i możesz ale bardziej nastawiasz się na ukończenie historii... więc szkoda czasu...
Dla kontrastu taka Wojna o Pierścień tutaj sami gracze tworzą to jak historia się potoczy, poprzez to jak grają i co robią w danym momencie... nie trzeba dużo czytać a klimat i przygoda się wylewa z planszy...
Wystarczyło okroić o połowę księgę skryptów w TG i już by lepiej to wyglądało... zostawić samo mięso i wybory które mają znaczenie, a nie na zasadzie że połowa kończy się tekstem że eksploracja się kończy
Nie ilość wyborów się liczy, a jakość.
-
- Posty: 606
- Rejestracja: 29 lip 2015, 19:26
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 144 times
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
Dla każdego pojęcie powtarzalności jest indywidualną sprawą. W sleeping gods nie grałem, jedynie oglądałem innych, ale TG z przyjemnością przeszedłem. Jak w książkach, miałem pod koniec ochotę poznać zakończenie fabuły i faktycznie mechanika spowalniała mnie ale miałem tyle zasobów z zadań i spotkań że prawie nie musiałem się starać o dodatkowe zasoby.
To są gry na dziesiątki godzin, nie oszukujmy się że cały czas gra będzie nas zachwycać nowymi mechanizmami. W końcu tak opanuje się powtarzalne elementy, że będzie się je robiło automatycznie i nie będzie tyle rozrywki co na początku. Ale nie miałem jeszcze gry gdzie wielokrotne rozgrywanie tego samego sprawiało taką samą frajdę jak na początku. W grach komputerowych też można przejść najkrótsza ścieżka i mieć wysoki poziom bo bohater będzie słabo rozwinięty, lub można ukończyć jakieś zadania poboczne i dzięki temu mieć łatwiej na głównej ścieżce fabularnej, wymaga to jednak pewnych powtarzalnych czynności.
W SG spodziewam się przyjemnego kompromisu pomiędzy odkrywaniem nowych miejsc i drobnych historii nie tworzących całości, a mechaniki, gdzie kampania będzie na tyle krótka że nie będzie karała przez wiele godzin za błędy, źle wyniki w elementach losowych. Nie wiem czy dobrze to rozumiem, ale wyobrażam sobie że każdy totem to będzie jakaś własną, mała historia do odkrycia.
Dodatkowo mocno upraszczając to większość gier przygodowych ma zadania z kategorii:
Przynieś z miejsca A do B, udaj się do X, pokonaj wroga, znajdź x rzeczy, dokonaj wyboru. Rozpatrując tylko takimi ogólnikami to wszystko jest powtarzalne. Musi się graczowi spodobać sposób w jaki te ogólniki zostaną przedstawione.
To są gry na dziesiątki godzin, nie oszukujmy się że cały czas gra będzie nas zachwycać nowymi mechanizmami. W końcu tak opanuje się powtarzalne elementy, że będzie się je robiło automatycznie i nie będzie tyle rozrywki co na początku. Ale nie miałem jeszcze gry gdzie wielokrotne rozgrywanie tego samego sprawiało taką samą frajdę jak na początku. W grach komputerowych też można przejść najkrótsza ścieżka i mieć wysoki poziom bo bohater będzie słabo rozwinięty, lub można ukończyć jakieś zadania poboczne i dzięki temu mieć łatwiej na głównej ścieżce fabularnej, wymaga to jednak pewnych powtarzalnych czynności.
W SG spodziewam się przyjemnego kompromisu pomiędzy odkrywaniem nowych miejsc i drobnych historii nie tworzących całości, a mechaniki, gdzie kampania będzie na tyle krótka że nie będzie karała przez wiele godzin za błędy, źle wyniki w elementach losowych. Nie wiem czy dobrze to rozumiem, ale wyobrażam sobie że każdy totem to będzie jakaś własną, mała historia do odkrycia.
Dodatkowo mocno upraszczając to większość gier przygodowych ma zadania z kategorii:
Przynieś z miejsca A do B, udaj się do X, pokonaj wroga, znajdź x rzeczy, dokonaj wyboru. Rozpatrując tylko takimi ogólnikami to wszystko jest powtarzalne. Musi się graczowi spodobać sposób w jaki te ogólniki zostaną przedstawione.
- tomuch
- Posty: 2005
- Rejestracja: 21 gru 2012, 03:17
- Lokalizacja: zza winkla
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 184 times
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
Wiadomo, że nie wiadomo. Ale np. Wyspa kotów w przedsprzedaży w 3trollach mam z 35% zniżką od SCD (bez lojalnościówki 30%). Jeżeli można to w jakiś sposób estymować na Uśpionych bogów (SCD 349 zł), to by wyszło, że będą w sklepie za niecałe 227 zł.
Trzeba by było jeszcze porównać w ten sposób inne gry LDG, żeby celniej przewidzieć.
kolekcja
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
- Shodan
- Posty: 1273
- Rejestracja: 24 cze 2017, 20:15
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 492 times
- Been thanked: 462 times
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
Cena na wspieraczkach jest zazwyczaj niższa niż SCD właśnie jako premia za wsparcie. W tym wypadku mamy jednak de facto przedsprzedaż... Może LDP coś wspominali na ten temat, ale ponieważ nie wspieram to nie szukałem takich informacji.
- Mr_Fisq
- Administrator
- Posty: 5120
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1412 times
- Been thanked: 1634 times
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
A nie było mowy w rozmowie na planszowych newsach, że LDG celowali z ceną podstawowego wsparcia, żeby była zbliżona do sklepowej (po zniżkach) za tę samą zawartość? (podstawka + dodatek)
- esubotowicz
- Posty: 340
- Rejestracja: 31 paź 2015, 10:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 446 times
- Been thanked: 136 times
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
Powinno tak być, teraz cena jest 349 za wersję podstawową, i taka powinna być utrzymana cena w retailu. Podziemia wszak dostajemy gratis, więc powinny być gratis, a nie dawać poczucia w stylu „te 80 zł to wartość Podziemi, więc w retailu 280 za podstawkę jest ok”.
A jednak mam wrażenie, że cena będzie niższa tak jak przypuszczacie, co oznacza, że wspierający są sponsorami - płacą więcej, czekają dłużej (a za rok te 349 zł będzie warte mniej niż dziś).
No dobra, co ponarzekałam to moje
Ewa
- SwistakCZC
- Posty: 180
- Rejestracja: 16 lis 2018, 19:10
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Has thanked: 105 times
- Been thanked: 31 times
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
Jeśli by tak miało być, to bardziej opłaca się kupić po wydaniu, a za taką cenę i jeśli są takie zniżki od SCD później w sklepach to za 350 zł można mieć Uśpionych + Falę, gdzie na kampanii w tej cenie są Uśpieni + Podziemia.tomuch pisze: ↑04 paź 2021, 18:21Wiadomo, że nie wiadomo. Ale np. Wyspa kotów w przedsprzedaży w 3trollach mam z 35% zniżką od SCD (bez lojalnościówki 30%). Jeżeli można to w jakiś sposób estymować na Uśpionych bogów (SCD 349 zł), to by wyszło, że będą w sklepie za niecałe 227 zł.
Trzeba by było jeszcze porównać w ten sposób inne gry LDG, żeby celniej przewidzieć.
- EsperanzaDMV
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 329 times
- Been thanked: 676 times
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
... i dlatego właśnie sam się zastanawiam nad wsparciem teraz. Też nie widzę sensu wspierania teraz innego pakietu niż all-in, bo tylko w tym zestawie dostajemy komponenty, które nie będą dostępne nigdzie indziej poza sklepem Kaczek, i pewnie w ograniczonej liczbie. Widać, że nie tylko ja doszedłem do takiego wniosku - najwięcej wsparć (211 na ten moment) jest na najdroższy zestaw Kapitana, więcej niż na dwa pozostałe pakiety razem wzięte (odpowiednio 53 na samą podstawkę i 71 na wersję z dodatkiem 'Fala zagłady').
Mocno chciałem wesprzeć, ale 549zł to jednak za dużo dla mnie, poczekam na wersję sklepową. Jest prawdopodobne, że uda się wyrwać interesujący mnie pakiet (podstawka + 'Fala zagłady', 'Podziemia' mnie w ogóle nie interesują) za podobną (albo niewiele wyższą) cenę, ile obecnie kosztuje najtańszy pakiet na wspieram.to. Będzie to pewnie średnie z perspektywy osób wspierających teraz, ale zgaduję, że wydawnictwo będzie się broniło, że dostali dodatkowo 'Podziemia' w cenie (ale z drugiej strony, 'Podziemia' miały być 'w prezencie') plus wcześniej niż kupujący wersję retailową.
Mocno chciałem wesprzeć, ale 549zł to jednak za dużo dla mnie, poczekam na wersję sklepową. Jest prawdopodobne, że uda się wyrwać interesujący mnie pakiet (podstawka + 'Fala zagłady', 'Podziemia' mnie w ogóle nie interesują) za podobną (albo niewiele wyższą) cenę, ile obecnie kosztuje najtańszy pakiet na wspieram.to. Będzie to pewnie średnie z perspektywy osób wspierających teraz, ale zgaduję, że wydawnictwo będzie się broniło, że dostali dodatkowo 'Podziemia' w cenie (ale z drugiej strony, 'Podziemia' miały być 'w prezencie') plus wcześniej niż kupujący wersję retailową.
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11793
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3519 times
- Been thanked: 3524 times
Re: Uśpieni Bogowie / Sleeping Gods (Ryan Laukat)
Angielska wersja w Planszomanii kosztuje 310 zł, Podziemia za 60 zł, Fala za 170 złSwistakCZC pisze: ↑05 paź 2021, 08:30 Jeśli by tak miało być, to bardziej opłaca się kupić po wydaniu, a za taką cenę i jeśli są takie zniżki od SCD później w sklepach to za 350 zł można mieć Uśpionych + Falę, gdzie na kampanii w tej cenie są Uśpieni + Podziemia.
Nie ma szans za podstawke z dodatkiem za 350 zł, moim zdaniem to mrzonka i pobożne życzenia.
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk