Troyes, Trajan, Bonfire czy Czerwona Katedra?

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!

Którą grę byście polecili, żebym zakupił bazując tylko na Waszych doświadczeniach?

Troyes
20
54%
Trajan
8
22%
Bonfire
4
11%
Czerwona Katedra
5
14%
 
Liczba głosów: 37

Rahu
Posty: 313
Rejestracja: 20 wrz 2014, 17:39
Has thanked: 289 times
Been thanked: 27 times

Troyes, Trajan, Bonfire czy Czerwona Katedra?

Post autor: Rahu »

Hej,

Zamierzam kupić którąś z gier podanych w ankiecie. Czy moglibyście podzielić się doświadczeniem dla kogo dana gra by się nadała? Ma być niezależna językowo, dla 2-4 graczy oraz czas gry nie dłuższy niż 2h (lepiej żeby trwała około godziny chociaż). Dla jakiego gracza :) jakie mechaniki są wykorzystywane po krótce, oraz czy polecacie daną grę. Zapraszam do głosowania również. Z góry dzięki
autopaga
Posty: 1422
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 94 times
Been thanked: 318 times

Re: Troyes, Trajan, Bonfire czy Czerwona Katedra?

Post autor: autopaga »

Raczej czerwona katedra ewentualnie troyes.
Awatar użytkownika
Scamander
Posty: 500
Rejestracja: 05 gru 2018, 14:20
Has thanked: 156 times
Been thanked: 146 times

Re: Troyes, Trajan, Bonfire czy Czerwona Katedra?

Post autor: Scamander »

Czerwona katedra w tym gronie zdecydowanie najlżejsza. Przyjemny mechanizm zdobywania zasobów z kościanego rondla. Średnio lekkie euro do zagrania z prawie każdym, przy tym jest nad czym pokombinować. Ja polecam.
Awatar użytkownika
kaszkiet
Posty: 2807
Rejestracja: 03 maja 2013, 13:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 308 times
Been thanked: 525 times

Re: Troyes, Trajan, Bonfire czy Czerwona Katedra?

Post autor: kaszkiet »

- Troyes - bardzo dobre euro z zaskakującym poziomem losowości i negatywnej interakcji jak na fakt, że wielu miłośnikom eurasów tak się podoba. Duża regrywalność ze względu na zmienny układ kart akcji w każdej rozgrywce. Zdecydowanie klasyk i to zasłużony, z szerokim gronem fanów, którzy mają i po kilkadziesiąt+ partii na koncie. Z tych czterech najbardziej polecam Troyes.
- Trajan - gra Felda, swego rodzaju zbiór minigierek - tu się przesuwamy na torze, tam rozprzestrzeniamy na mapie, jeszcze gdzie indziej zbieramy towary ze statków. Całość jest połączona mechanizmem mankali, za pomocą którego wykonujemy akcje w grze. Dla mnie jest to upierdliwość i bez niego grałoby mi się lepiej, niektórzy właśnie nim się zachwycają.
- Bonfire - jeśli jara Cię wystawianie garnków na wyspach, żeby zapalić ognisko, co powoduje przesunięcie gnoma do wysokiej rady, a wszystko to dzieje się na tajemniczej planecie gnomów, którym zgasły ogniska - bierz. A tak to jest Feld. Zbiór mechanizmów zlepiony na plastelinę. Wszystko działa ze sobą, ale przyjemności z tego za dużej nie ma. No chyba, że jesteś fanem Felda.
- Czerwona Katedra - najlżejsza gra z tych czterech. Przyjemne kombinowanie na swego rodzaju rondlu z zasobami. Gra to trochę wyścig o to, kto najszybciej zbuduje 6 fragmentów tytułowej katedry. Jednak moim zdaniem gra ma nie za wysoką regrywalność - druga partia, mimo zmiennego setupu, nie oferuje specjalnie nic ponad to co pierwsza.
Awatar użytkownika
konradstpn
Posty: 862
Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
Has thanked: 201 times
Been thanked: 304 times

Re: Troyes, Trajan, Bonfire czy Czerwona Katedra?

Post autor: konradstpn »

Wybór prosty i oczywisty - Troyes.
Gram, więc jestem.
Awatar użytkownika
Chudej
Posty: 399
Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 339 times
Been thanked: 309 times

Re: Troyes, Trajan, Bonfire czy Czerwona Katedra?

Post autor: Chudej »

Tak słowem wstępu - w tym zestawieniu nie ma złych gier :) Ba, są nawet same dobre i bardzo dobre, tak więc odpowiedzi będą tu bardzo zależne od jakichś mniejszych, bardzo osobistych preferencji.

Wszystkie są niezależne językowo, bo są dosyć abstrakcyjne, najwięcej tematu ma chyba Czerwona Katedra, Trajan trochę też jak się głęboko przyjrzeć ;)

Jeśli chodzi o czas gry to będzie to coś w tym stylu od najkrótszej do najdłuższej: Czerwona Katedra < Troyes < Trajan <= Bonfire.

Trajan i Bonfire to gry dla bardziej zaawansowanych graczy, Troyes i CK nie są jakieś lekkie, ale przy tych wypadają jakieś 1,5 ligi ciężkości niżej w moim odczuciu. Zwłaszcza Trajan potrafi na początku wypalić mózg jak się nie ogarnia tej mankali, ale Bonfire jest trudniejsze w przyswojeniu zasad (ten temat z kosmosu nie pomaga). W CK grałem tylko raz, więc ciężko mi się wypowiedzieć więcej, a w Troyes zasady są dosyć proste, a kombinowania sporo, ale takiego przyjemnego.

Mechanicznie najciekawsze i najbardziej unikalne jest tu moim zdaniem Troyes, najwięcej jest tu też interakcji. To jest chyba jedyna gra, gdzie naprawdę odczułem, że początkowy setup (kart akcji) wpływa mocno na całą grę (czasami nie ma na czym robić pieniędzy, czasami jest dużo pomocy w wypełnianiu wydarzeń, czasem białe karty pomagają bardziej lub mniej, a gra zawsze działa tak samo dobrze). Losowość jest, ale są sposoby na walkę z nią i idealnie się ona wpasowuję w całą resztę mechaniki. Jest to jedna z moich ulubionych gier i jeśli masz możliwość dostania jej, to bierz, bo jest to IMO tytuł obowiązkowy :)

Jeśli wolisz coś cięższego, to nie ma złego wyboru między Bonfire, a Trajanem, a jak coś lżejszego, to CK jest najlepszym kandydatem.
Awatar użytkownika
trance-atlantic
Posty: 686
Rejestracja: 02 sty 2012, 11:41
Lokalizacja: Wlkp
Has thanked: 47 times
Been thanked: 225 times
Kontakt:

Re: Troyes, Trajan, Bonfire czy Czerwona Katedra?

Post autor: trance-atlantic »

Troyes bez dwóch zdań - żadnych sztucznych ograniczeń, tylko Ty i Twoja wyobraźnia.;)
(plus inni gracze, którzy chętnie zabiorą CI kostki)

Dobrze podsumował to @kaszkiet, ja od siebie dodam, że Troyes ma tylko jedną "wadę" - trzeba w nią trochę pograć, żeby móc o niej powiedzieć, że to naprawdę ponadprzeciętna gra. Pierwsze rozgrywki mogą bowiem sprawić wrażenie poruszania się w ciemnościach. I tu akurat wygrywa Bonfire, które kusi paletą kolorów i potencjalnych możliwości, bo gra każe Ci robić wszystko po trochu i na samym początku masz wrażenie "łał, ile ja mam opcji do wyboru", po czym na końcu patrzysz na innycn graczy i widzisz, że pi razy oko każdy w tej grze zrobił to samo. ;)

Ciekawą alternatywą dla Trajana i Bonfire mogłoby być Bruxelles 1893 albo... Carpe Diem, gdzie rzeczywiście każdy może iść w odrobinę inną stronę a jedocześnie nie da się sobie nie wchodzić w drogę. Po Bonfire, na które też się nastawiałęm, ten tytuł urósł w moich oczach, choć początkowo nie wzbudzał zachwytów. :)
Around The Board - videoinstrukcje i przykładowe rozgrywki :)

Planszostrefa - 10%, Planszomania - 10%, 3trolle - 7%.|
autopaga
Posty: 1422
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 94 times
Been thanked: 318 times

Re: Troyes, Trajan, Bonfire czy Czerwona Katedra?

Post autor: autopaga »

Podsumowując kolegę powyżej kup co Ci się podoba bo wszystko dobre :D
ODPOWIEDZ