Maria (Richard Sivel)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5830
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 404 times

Re: Maria (Histogame)

Post autor: KubaP »

gaseki pisze:Wczoraj zagrałem pierwszy raz i gra jest świetna. Przyjemność z grania trochę mniejsza, ze względu na jednego z graczy. Nienawidzi Francji (do tego stopnia, że gdyby ją wylosował to robiłby wszystko, żeby przegrać), więc nie byłem w stanie z nim negocjować. Stwierdził, że przegrywanie jest dla bab, więc byłby się w stanie wypruć z kart, byle tylko wygrać (choć Prusy mogą sobie pozwolić na dość mocne zagrania z tego co widzę) poza tym Austria właściwie podała mu wygraną na tacy, po tym jak powiedział, że nie zaatakuje Austrii dopóki ta nie wybije wszystkich Francuzów. Muszę znaleźć kogoś innych graczy do Marii.
Musisz znaleźć lekarza gościowi, który potrafi przenieść taki potężny negatywny ładunek emocjonalny do gry.
Awatar użytkownika
romeck
Posty: 2875
Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Has thanked: 8 times
Been thanked: 5 times

Re: Maria (Histogame)

Post autor: romeck »

KubaP pisze:
gaseki pisze:Wczoraj zagrałem pierwszy raz i gra jest świetna. Przyjemność z grania trochę mniejsza, ze względu na jednego z graczy. Nienawidzi Francji (do tego stopnia, że gdyby ją wylosował to robiłby wszystko, żeby przegrać), więc nie byłem w stanie z nim negocjować. Stwierdził, że przegrywanie jest dla bab, więc byłby się w stanie wypruć z kart, byle tylko wygrać (choć Prusy mogą sobie pozwolić na dość mocne zagrania z tego co widzę) poza tym Austria właściwie podała mu wygraną na tacy, po tym jak powiedział, że nie zaatakuje Austrii dopóki ta nie wybije wszystkich Francuzów. Muszę znaleźć kogoś innych graczy do Marii.
Musisz znaleźć lekarza gościowi, który potrafi przenieść taki potężny negatywny ładunek emocjonalny do gry.
Był gdzieś taki wątek o tym, jak jakaś dziewczyna swoim marudzeniem zepsuła planszówkową imprezę. Pikuś. Taki koleś jak powyżej to dla mnie wzór oszołomstwa do omijania z daleka. Masz rację, lekarz to właściwa sugestia, o ile nie jest za późno. ;)
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10022
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1307 times

Re: Maria (Histogame)

Post autor: rastula »

gaseki pisze:Wczoraj zagrałem pierwszy raz i gra jest świetna. Przyjemność z grania trochę mniejsza, ze względu na jednego z graczy. Nienawidzi Francji (do tego stopnia, że gdyby ją wylosował to robiłby wszystko, żeby przegrać), więc nie byłem w stanie z nim negocjować. Stwierdził, że przegrywanie jest dla bab, więc byłby się w stanie wypruć z kart, byle tylko wygrać (choć Prusy mogą sobie pozwolić na dość mocne zagrania z tego co widzę) poza tym Austria właściwie podała mu wygraną na tacy, po tym jak powiedział, że nie zaatakuje Austrii dopóki ta nie wybije wszystkich Francuzów. Muszę znaleźć kogoś innych graczy do Marii.

z tego co piszesz to chyba nie tylko do gry koleś się nie nadaje ;)
gaseki
Posty: 412
Rejestracja: 25 lut 2013, 22:16
Lokalizacja: Doncaster

Re: Maria (Histogame)

Post autor: gaseki »

Generalnie we wszystko inne grało mi się z nim świetnie. Szkoda, że tutaj nie wyszło.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Maria (Histogame)

Post autor: kwiatosz »

Żyjesz obok sąsiada 30 lat, sympatyczny człowiek, uczynny i na grilla sąsiedzkiego zawsze przychodzi. A później przyjeżdża policja i się okazuje, że miał zwłoki trzydziestu osób zakopane w piwnicy...
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
gaseki
Posty: 412
Rejestracja: 25 lut 2013, 22:16
Lokalizacja: Doncaster

Re: Maria (Histogame)

Post autor: gaseki »

Haha... No do Gacy'ego bym go nie porównywał, ale coś w tym jest ;)
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5830
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 404 times

Re: Maria (Histogame)

Post autor: KubaP »

kwiatosz pisze:Żyjesz obok sąsiada 30 lat, sympatyczny człowiek, uczynny i na grilla sąsiedzkiego zawsze przychodzi. A później przyjeżdża policja i się okazuje, że miał zwłoki trzydziestu osób zakopane w piwnicy...
Ciągle mi się to zdarza. Całe życie na bagażach...
Awatar użytkownika
romeck
Posty: 2875
Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Has thanked: 8 times
Been thanked: 5 times

Re: Maria (Histogame)

Post autor: romeck »

kwiatosz pisze:Żyjesz obok sąsiada 30 lat, sympatyczny człowiek, uczynny i na grilla sąsiedzkiego zawsze przychodzi. A później przyjeżdża policja i się okazuje, że miał zwłoki trzydziestu osób zakopane w piwnicy...
I nagle staje się jasne czemu ten człowiek nigdy nie pił. :D
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
gaseki
Posty: 412
Rejestracja: 25 lut 2013, 22:16
Lokalizacja: Doncaster

Re: Maria (Histogame)

Post autor: gaseki »

KubaP pisze:
kwiatosz pisze:Żyjesz obok sąsiada 30 lat, sympatyczny człowiek, uczynny i na grilla sąsiedzkiego zawsze przychodzi. A później przyjeżdża policja i się okazuje, że miał zwłoki trzydziestu osób zakopane w piwnicy...
Ciągle mi się to zdarza. Całe życie na bagażach...
Przestań w końcu sąsiadom zwłoki podrzucać.
Filip z Lublina
Posty: 1681
Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 25 times
Been thanked: 19 times

Re: Maria (Histogame)

Post autor: Filip z Lublina »

Zrobiliście sobie bardzo źle grając w Maryśkę w ten sposób;) Co do skrótu zasad - WSZYSTKO co potrzebne masz na małej karteczce pomocy;)
Sama mechanika jest banalna i dość intuicyjna więc o to bym się nie obawiał. Problem w tym, że trzeba w nią zagrać kilka ładnych razy, żeby obczaić co zrobić, żeby wygrać;)
gaseki
Posty: 412
Rejestracja: 25 lut 2013, 22:16
Lokalizacja: Doncaster

Re: Maria (Histogame)

Post autor: gaseki »

Dlatego też będę starał się zagrać z kimś bardziej doświadczonym. Tylko muszę znaleźć termin.
Awatar użytkownika
gocho
Posty: 173
Rejestracja: 10 wrz 2009, 14:19
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 3 times

Re: Maria (Histogame)

Post autor: gocho »

Rozegrałem pierwszą partię. Gra rakieta. Manewry każdym graczem na dwóch frontach, dyplomacja, zasoby wojenne (w postaci tych nie lubianych przez niektórych wargamerów 4 znaczków na kartach) to duże atuty tej gry. Sromotnie przegrała Austria, ale było to w jakiejś mierze wynikiem tego, że grał nią nowicjusz. Do porażki Austrii przyczyniła się bardziej jednak słaba ręka (większość niskich kart). Jeśli chodzi o wygrywanie kart dyplomatycznych - to popełniłem tutaj kilka błędów, których mam nadzieję w kolejnych grach uniknę. Wydaje się właściwym by jednak często to właśnie sojusznika osłabiać, a nie Austrię (oczywiście do czasu, bo z czasem Austria może stać się niebezpieczniejsza).
Jeśli chodzi o brak balansu - mój brat zwrócił mi uwagę, że przy zbytnim współdziałaniu przeciw Austrii musi ona zmagać się z 4 rękami (Bawarską, Francuską, Pruską i Saską).
Jako Francuz prawie za późno zorientowałem się, że tak naprawdę nie powinienem zbytnio uderzać w Austrię by nie dać łatwego zwycięstwa Prusom. Później przerzuciłem się na front zachodni i udało mi się wygrać (w czym widzę jednak dużą zasługę statystycznie mocniejszych kart na ręce i chyba nie do końca właściwą, bo zbyt wyczekującą postawę armii pragmatycznej).

A nawiązując do ciekawego wprowadzenia Clowna:
Ach polityka...Oprócz rywalizacji pomiędzy bezpośrednio zainteresowanymi stronami gra oferuje nam także udział państw zaangażowanych pośrednio w konflikt, a których postawa wpływała mniej lub bardziej na zachowania Naszych głównych adwersarzy. Są to:
- Saksonia, która gdy ujrzała błyskawiczny sukces Prus, zajmujących Śląsk, zapragnęła również uszczknąć coś dla siebie ze smakowitego austriackiego tortu i bynajmniej nie miała być to malutka wisienka z jego czubka, a spore terytoria czeskie (Morawy) oraz Górny Śląsk. Nawiasem mówiąc elektorem saskim był ówczesny król polski August III, syn Augusta II zwanego Mocnym. Saksonia specjalnie się na tej wojnie nie dorobiła, szczególnie, że po podpisaniu pokoju we Wrocławiu, Prusy wycofały się z wojny. Nie mając tak silnego oparcia za plecami Saksonia również wycofała się z wojny. Nie na długo jednak, bo w 1744 roku Fryderyk II, obawiając się o wzrost potęgi austriackiej atakuje znowu („przestrzeganie” pokoju było jedną z cech charakterystycznych Naszego Fryca), tym razem jednak Saksonia staje po stronie austriackiej. Przegrana austriacko - saska w bitwie pod Dobromierzem (1745r.) powoduje podpisanie pokoju, który potwierdza warunki z pokoju we Wrocławiu.
- Włochy – mistrz lawirowania, czyli Karol Emanuel (król Sardynii) wahał się pomiędzy wspieraniem sprawy austriackiej lub francuskiej, ostatecznie jednak zdecydował się pomóc Austrii. Z jednej strony uczynił to ze względu na chęć zabezpieczenia się przez groźbą hiszpańskiej inwazji na Półwysep Apeniński, z drugiej strony Maria Teresa obiecała mu Piacenzę i część Lombardii, więc skórka warta była wyprawki.
- Rosja – praktycznie przez cały okres wojny o sukcesję austriacką wspierała Austrię i stanowiła zagrożenie dla Prus, które musiały się liczyć z wrogiem za swoimi plecami.
Jeśli spojrzeć na dyplomację pod tym kątem (to że historyczne ułożenie współpracy jest chyba ciężkie do powtórzenia) to być może Austria powinna mieć większe bonusy w wygrywaniu na polu dyplomatycznym, niźli tylko wygrywanie remisów. I to mogło by poprawić pozycję Austrii w tej grze.
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 12 times

Re: Maria (Histogame)

Post autor: clown »

Przed rozgrywką miałem zgryz, czy wziąć Austrię, czy Prusy i AP. Stwierdziłem jednak, że gracz z największym doświadczeniem musi grać Prusami/AP, żeby kontrolować przebieg gry. Oczywiście granie Austrią jest mniej wybaczalne, chociaż nie powiem, żebym się w trakcie rozgrywki nie spocił. Koniec końców w 1742 roku zająłem Śląsk i dwie twierdze w Austrii, a w puli zostały mi 2 markery. Wtedy spokojnie postanowiłem czekać na rozwój wydarzeń. Francuz i jego bawarski sługus zajęli 4 twierdze w Austrii, a potem rzucił jednego z generałów na mapę Flandrii. Po wygraniu kilku bitew i zajęciu 3 z 4 twierdz elektorskich Francuzi odtrąbili zwycięstwo.
Co do słabej ręki - to raczej nie jest specjalny problem, ale atakowanie Austrią w początkowych latach jest raczej niewskazane. Spokojnie można oddawać twierdze na Śląsku oraz przy granicy z Bawarią, kosztem stopniowego wzmacniania się.
Dodatkowo w 1743 roku Austriak postanowił jeszcze raz spróbować swoich sił przeciwko Frycowi i przegrał, zamiast od początku roku 1743 próbować wydrzeć Francuzowi twierdze.
AP raczej statyczna, ale zwyczajnie wyszedłem z wprawy zapominając o liniach zaopatrzeniowych. Następnym razem tego błędu nie popełnię :twisted:
Gra rakieta
Zobaczymy czy nie zmienisz zdania jak przegrasz :)
Co do polityki to... po prostu trzeba widzieć co i jak. Dyplomatycznie trzeba osłabiać przede wszystkim Francję oraz utrzymywać pruskiego generała na wakacjach. Wygrywanie remisów to duży bonus.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
gocho
Posty: 173
Rejestracja: 10 wrz 2009, 14:19
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 3 times

Re: Maria (Histogame)

Post autor: gocho »

Co do słabej ręki - to raczej nie jest specjalny problem
W przypadku Austrii (walczącej przeciwko 4 rękom) to problem podstawowy. Jak trafiasz przez większą część gry w kartach trójki czy czwórki, to przeciwnikowi (np. ja miałem siódemki i dziesiątki) wystarczy jedna karta, gdy ty potrzebujesz dwóch. Austria de facto musi bronić pewnych miejsc by gra nie skończyła się zbyt szybko, a kontratakować z niskimi kartami nie ma sensu.
Zobaczymy czy nie zmienisz zdania jak przegrasz
Jak zagram Austrią to raczej na pewno przegram. Chociaż, brat wychwycił parę niuansów, które Austrii, mogą pomóc.
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 12 times

Re: Maria (Histogame)

Post autor: clown »

Austria de facto musi bronić pewnych miejsc by gra nie skończyła się zbyt szybko, a kontratakować z niskimi kartami nie ma sensu.
O właśnie. Marcin od początku atakował Prusy, co oczywiście przy dobrych kartach (bo takie też miał) dało mu chwilowe odepchnięcie pruskich generałów, ale zabrakło ich potem po Twoim i moim jednoczesnym ataku. Ja zawsze zwracam uwagę na ilość dociąganych kart. Po pierwszym roku Austria nie grając polityki może mieć ich więcej od Prus i Francji branych osobno. I wtedy musi lawirować między nimi, aby nie dopuścić do sytuacji jednoczesnego ataku ich obu.
Tak naprawdę w tej sytuacji najgroźniejsza paradoksalnie może okazać się Bawaria, która nie jest tak chimeryczna jak Saksonia, ale zmuszenie generała bawarskiego do jednej bitwy i zużycie jego kart może Bawarię zneutralizować.
Oczywiście Prusy muszą także osłabiać Francję poprzez AP.
W każdym razie ilość zależności jest tak duża, że praktycznie każdy etap musi być mocno przemyślany.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: Maria (Histogame)

Post autor: mig »

Jeden z moich najstarszych "półkowników". W końcu się udało zagrać.
Sytuacja Austrii, faktycznie, wydaje się mało ciekawa. Nawet jesli gra jest dobrze zbalansowana (a zakładam ze tak jest), to gra Austrią jest chyba największym wyzwaniem dla kogoś kto zaczyna przygodę z tym tytułem. Wygrały Prusy na punkty. Ale gra jest doskonała. Aż podziw bierze ileż mozna wycisnąć głębi z dość prostej mechaniki. No i, wbrew obawom, grało się płynnie i dość szybko (ok 3 godzin w 3 osoby).
Teraz zabieramy się do Frycka :)
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Awatar użytkownika
grabol
Posty: 439
Rejestracja: 09 lut 2013, 21:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 29 times
Been thanked: 43 times

Re: Maria (Histogame)

Post autor: grabol »

Odkopię wątek chcąc się pochwalić ponieważ, za mną fenomenalna rozgrywka i zwycięstwo Austrią.

Za wszelką cenę starałem się uniknąć wojny z obydwoma przeciwnikami na raz. Udało się to dzięki umiejętnemu opóźnianiu Prus i oddaniu im Śląska dopiero w 7 turze, uzyskując pokój na dwie kolejne. Agresywna gra Francji przeciwko Pragmatykom, również bardzo ułatwiła mi zadanie, tym bardziej że wycofała się ona w tym celu z terytorium Austrii, redukując cele militarne.

Kolejny kluczowy moment to zniszczenie przeze mnie armii Bawarii. Poza tym: tytuł cesarza, wysokie karty na torze polityki (3x grałem tam rezerwę) dzięki czemu obciąłem Prusy i Francje z kart i wysłałem jednego francuskiego generała na wycieczkę za Alpy, a Prusak wszedł do gry dopiero w 8 turze

Na koniec rajd po Bawarii i nawet zdrada Saksończyka nie była już potrzebna. Droga do Francji stała przede mną otworem. 4 znacznik na mapie w Bawarii + 4 w tabeli.

Doskonała gra, nie ma nic lepszego na 3 graczy!
Awatar użytkownika
grabol
Posty: 439
Rejestracja: 09 lut 2013, 21:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 29 times
Been thanked: 43 times

Re: Maria (Richard Sivel)

Post autor: grabol »

Kilka przemyśleń ogólnych ale większość głównie z perspektywy Austriaka po około 10 rozgrywkach. Moim zdaniem jest to najciekawsza frakcja w grze. Chętnie zapoznam się z Waszymi opiniami.

Polityka jest niezmiernie ważna, należy grać wysoko, nawet kartami rezerwy. Zmniejszenie dociągu przeciwników, znaczniki zwycięstwa, blokowanie generałów procentują w dalszych etapach gry.

Huzarami należy grać jak najczęściej. Austria jest ostatnia w turze, a rozmieszczenie huzarów odbywa się zaraz po fazie polityki.

Należy w miarę możliwości trzymać się głównych dróg.

Dokładanie czytać mapę, zawsze zaplanować sobie drogę ewentualnego odwrotu.

Za wszelką cenę nie dać się okrążyć.

Cały czas czaić się na tabory przeciwnika. Gracze popełniają błędy, sieć dróg jest złożona, zdarzają się okazje. Pozbawienie Prusaka taboru w początkowym etapie gry nawet kosztem własnego generała stwarza olbrzymią szansę.

Oszczędzać karty w początkowym etapie rozgrywki, żadnych wielkich bitew. Wycofanie się o 1-2 pola przy niewielkiej stracie w kartach i sile armii jest dla Austrii na tym etapie jak zwycięstwo.

Unikać kolejnych bitew w tym samym kolorze.

Czas gra na korzyść Austrii. Przy sprzyjającym torze polityki przewaga w kartach na ręku w końcowym etapie gry może być miażdżąca.

Należy dążyć do zawarcia pokoju z jedną ze stroną. Wojna na dwóch frontach nie ma szans powodzenia.

Aneksja Śląska i pokój z Prusami są dobre dla obu stron. Jeżeli uda się wynegocjować pokój na więcej niż jedną turę, rodzi się olbrzymia szansa na zwycięstwo Austrii.

Negocjacje z Francją są możliwe od samego początku, odstąpienie kilku twierdz na zachodzie, następnie pokój (im dłużej tym lepiej), redukcja celów militarnych i wycofanie się Francji to również korzystne zagranie.

Zdrada Saksonii znacząco zwiększa szanse na zwycięstwo.

Brać pod uwagę każdą możliwość wyłożenie znacznika: twierdze, tor polityki, zwycięskie bitwy. Zazwyczaj o zwycięstwie decyduje 1-2 znaczniki.

Bardziej opłacalne jest wykładanie swoich znaczników niż usuwanie znaczników przeciwnika z mapy.

Arenberg ma szerokie możliwości: zdobywanie przygranicznych twierdz, walka o miasta elektorskie, rajd w kierunku Bawarii, manewrowanie i odcinanie Francuzom odwrotu.

Trefle i Piki kluczowe w Austrii, Kiery i Karo w Niderlandach.
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2020, 10:38 przez grabol, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 942 times

Re: Maria (Richard Sivel)

Post autor: Odi »

Wszystko super, dzięki za obszerny wpis, tylko błagam: nie "husarią" lecz "huzarami" :)
Awatar użytkownika
grabol
Posty: 439
Rejestracja: 09 lut 2013, 21:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 29 times
Been thanked: 43 times

Re: Maria (Richard Sivel)

Post autor: grabol »

Dodruk Marii i dodatek Maria de Luxe w tym roku. Dodatek pozwala jedynie na pozbycie się fiszek z armiami.

http://www.histogame.de/e_FdL+MdL.html
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1673
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 875 times

Re: Maria (Richard Sivel)

Post autor: XLR8 »

grabol pisze: 14 lut 2021, 16:58 Dodruk Marii i dodatek Maria de Luxe w tym roku. Dodatek pozwala jedynie na pozbycie się fiszek z armiami.

http://www.histogame.de/e_FdL+MdL.html
Brać bezpośrednio czy czekać i wziąć od Rebela lub 3 trolli?
Awatar użytkownika
grabol
Posty: 439
Rejestracja: 09 lut 2013, 21:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 29 times
Been thanked: 43 times

Re: Maria (Richard Sivel)

Post autor: grabol »

Prawie 10 euro sama wysyłka, trochę dużo. Mniemam, że zamówienie przez sklep może okazać się korzystniejsze.
dżodżo
Posty: 114
Rejestracja: 13 lip 2017, 19:12
Has thanked: 7 times
Been thanked: 23 times

Re: Maria (Richard Sivel)

Post autor: dżodżo »

Ten „dodatek”, a właściwie usprawnienie, będzie dostępne tylko bezpośrednio.
Awatar użytkownika
oduck
Posty: 149
Rejestracja: 07 paź 2013, 19:37
Has thanked: 443 times
Been thanked: 73 times

Re: Maria (Richard Sivel)

Post autor: oduck »

Można zakupić w Forcie Gier, sprowadzają (a że chwilę temu odebrałem swoje, to chyba przy okazji sprowadzili więcej, bo widzę, że są). PS. W środku jest też dodatkowa talia kart. Przy okazji - b. fajna notka od autora na temat tego dodatku: http://www.histogame.de/e_FdL+MdL.html
Awatar użytkownika
grabol
Posty: 439
Rejestracja: 09 lut 2013, 21:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 29 times
Been thanked: 43 times

Re: Maria (Richard Sivel)

Post autor: grabol »

Karty są w do datku de luxe do Fryderyka. Dodatek do Marii nie zawiera kart. Fortgier to chyba jedyne miejsce gdzie można to nabyć. Kontaktowałem się w sprawie dodatku z innym dużym sklepem i nie ma go w hurtowniach. Poza tym do końca roku nie można zamawiać poprzez stronę histogame. Właściwie trudno nazwać to dodatkiem. Zestaw zawiera drewniane klocki w kolorach frakcji i plastykowe wieczka z naklejkami generałów do zakrycia klocków na stole. Fajne usprawnienie, preferowane wśród bardziej doświadczonych graczy.
ODPOWIEDZ