Wydaje mi się, że na strychu też może być dosyć zimno ^^ W sumie mówiąc o piwnicy miałem na myśli taką lepszą, bardziej zabezpieczoną piwnicę. Jak ma się kasę to taką piwnicę można by naprawdę fajnie zrobić i przygotować pod przechowywanie
Ubezpieczenie kolekcji gier
- Evokenx
- Posty: 275
- Rejestracja: 10 lip 2020, 16:14
- Lokalizacja: Śląsk
- Has thanked: 525 times
- Been thanked: 52 times
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
- BOLLO
- Posty: 5217
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1075 times
- Been thanked: 1683 times
- Kontakt:
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
też zależy czy to domek czy blok/kamienica. U mnie w bloku sąsiadka z partera w zeszłym roku całą noc zalewała piwnice.....nikt nic nie słyszał a woda jak na filmach jak się otwarł drzwi to hlusssssss Strych mi się kojarzy z pajęczynami ale z ciepłem raczej. Aczkolwiek mieszkam w betonie więc nie znam się zbytnio. Gam troll na kolekcje na strychu tak apropo. Ja swoją poniżej poziomu ziemi czyli można powiedzieć że w piwnicy
- BOLLO
- Posty: 5217
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1075 times
- Been thanked: 1683 times
- Kontakt:
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
A więc zgodnie z obietnicą przedstawiam stronę PZU.
Miałem przeprawę z ubezpieczycielem PZU bo realnie chciałem ubezpieczyć swoją kolekcję planszówek i nie jest to realne. Ale już tłumaczę po kolei.
Ubezpieczenie obejmowało by gry planszowe jako "dzieło/sztukę". Niestety ale PZU nie miał i nie ma w swojej ofercie takiego pojęcia jak GRA PLANSZOWA więc trzeba to podciągnąć pod inne rękodzieła jak obraz/rzeźbę itd. Problem w tym że "dzieło" o nazwie 51 Stan PZU traktuje nijak i jedyne co może zrobić to ubezpieczyć je jako karton/karty/kartonowe pudełko. Niestety nie wchodzi nawet w grę cena SCD, dowód zakupu itd....PZU samo ustala wartość o której tak naprawdę nie ma zielonego pojęcia. A kwota ta oscyluje w granicach kilku złotych za gre.
Kiedy powiedziałem że moja kolekcja jest warta ok 30k pln a niektóre pozycje 1-3kpln w zależności co to za tytuł, czy figurki są pomalowane itd usłyszałem że muszą to sprawdzić dowiedzieć się i dadzą mi znać. I tak też się stało. Dostałem odpowiedz że PZU nie ubezpieczy mi tej kolekcji w żaden sposób bo nie mają takiego paragrafu nawet żeby to podpiąć. Reasumując nawet jak mam kolekcje spisaną, ze zdjęciami i paragonami to PZU nie jest w stanie tego ubezpieczyć.
Jest jedna opcja ale bardzo nie korzystna. PZU jest w stanie ubezpieczyć kolekcje ale produktów które są w ciągłej sprzedaży aby mieć odnośnik co to wartości jaki dany tytuł osiągnął. Niestety kolekcjonerskie wersje czyli z 40% mojej kolekcji nie jestem w stanie ubezpieczyć. Dodatkowo dochodzi rotacja tytułów w kolekcji która również nie wchodzi w grę. Pimpowanie gier ani zwiększona wartość ze względu na brak dodruku itd też ich nie interesuje.
Podsumowując PZU nie ubezpieczy wam waszych kolekcji. Ja starałem się 2 tygodnie i bardzo klarownie zostało mi to przedstawione.
Miałem przeprawę z ubezpieczycielem PZU bo realnie chciałem ubezpieczyć swoją kolekcję planszówek i nie jest to realne. Ale już tłumaczę po kolei.
Ubezpieczenie obejmowało by gry planszowe jako "dzieło/sztukę". Niestety ale PZU nie miał i nie ma w swojej ofercie takiego pojęcia jak GRA PLANSZOWA więc trzeba to podciągnąć pod inne rękodzieła jak obraz/rzeźbę itd. Problem w tym że "dzieło" o nazwie 51 Stan PZU traktuje nijak i jedyne co może zrobić to ubezpieczyć je jako karton/karty/kartonowe pudełko. Niestety nie wchodzi nawet w grę cena SCD, dowód zakupu itd....PZU samo ustala wartość o której tak naprawdę nie ma zielonego pojęcia. A kwota ta oscyluje w granicach kilku złotych za gre.
Kiedy powiedziałem że moja kolekcja jest warta ok 30k pln a niektóre pozycje 1-3kpln w zależności co to za tytuł, czy figurki są pomalowane itd usłyszałem że muszą to sprawdzić dowiedzieć się i dadzą mi znać. I tak też się stało. Dostałem odpowiedz że PZU nie ubezpieczy mi tej kolekcji w żaden sposób bo nie mają takiego paragrafu nawet żeby to podpiąć. Reasumując nawet jak mam kolekcje spisaną, ze zdjęciami i paragonami to PZU nie jest w stanie tego ubezpieczyć.
Jest jedna opcja ale bardzo nie korzystna. PZU jest w stanie ubezpieczyć kolekcje ale produktów które są w ciągłej sprzedaży aby mieć odnośnik co to wartości jaki dany tytuł osiągnął. Niestety kolekcjonerskie wersje czyli z 40% mojej kolekcji nie jestem w stanie ubezpieczyć. Dodatkowo dochodzi rotacja tytułów w kolekcji która również nie wchodzi w grę. Pimpowanie gier ani zwiększona wartość ze względu na brak dodruku itd też ich nie interesuje.
Podsumowując PZU nie ubezpieczy wam waszych kolekcji. Ja starałem się 2 tygodnie i bardzo klarownie zostało mi to przedstawione.
-
- Posty: 292
- Rejestracja: 28 sie 2012, 16:08
- Lokalizacja: Zabrze
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 111 times
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
Zastanawia mnie jedna rzecz. Być może nie ma sensu ubezpieczać konkretnie kolekcji gier. Mam ubezpieczone mieszkanie w PZU i w polisie wyszczególnione:
- na jaka kwotę ubezpieczam mieszkanie jako budynek na wypadek np. wybuchu gazu
- na jaką kwotę ubezpieczam środki trwałe w mieszkaniu np. meble kuchenne w zabudowie
- na jaką kwotę ubezpieczam środki ruchome czyli wszystko co może być np. ukradzione podczas włamania
Czy w związku z tym gry planszowe nie są traktowane w tym przypadku jako środki ruchome podlegające ubezpieczeniu w razie pożaru, zalania czy ewentualnej kradzieży? Jedyny problem to by mieć własność tych gier jakoś udokumentowaną np w wyniku doszczętnego spłonięcia bo zalanie gier łatwo udowodnić. W każdym z podpunktów decyduje na jaką kwotę ubezpieczam; oczywiście od tego zależy wysokość składki.
- na jaka kwotę ubezpieczam mieszkanie jako budynek na wypadek np. wybuchu gazu
- na jaką kwotę ubezpieczam środki trwałe w mieszkaniu np. meble kuchenne w zabudowie
- na jaką kwotę ubezpieczam środki ruchome czyli wszystko co może być np. ukradzione podczas włamania
Czy w związku z tym gry planszowe nie są traktowane w tym przypadku jako środki ruchome podlegające ubezpieczeniu w razie pożaru, zalania czy ewentualnej kradzieży? Jedyny problem to by mieć własność tych gier jakoś udokumentowaną np w wyniku doszczętnego spłonięcia bo zalanie gier łatwo udowodnić. W każdym z podpunktów decyduje na jaką kwotę ubezpieczam; oczywiście od tego zależy wysokość składki.
- BOLLO
- Posty: 5217
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1075 times
- Been thanked: 1683 times
- Kontakt:
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
Zgadza się ale w tym sęk że jako środki ruchome musisz wypisać co ubezpieczasz. Jeżeli agent usłyszy gry planszowe to powie....oj to nie możemy. Lodówka, tv, zastawę....nawet torebkę żony i kota co gryzie meble...ale nie gry. Nie wiem co to dla nich za różnica serio. Nawet szedłem w tę stronę że podliczyłem kolekcję 350pozycji na kwotę 30k pln i w razie pożaru taką kwotę otrzymam od PZU w ramach ubezpieczenia i nie przeszło. Gry planszowe jako karton i dzieło kolekcjonerskie nie podlega ubezpieczeniu. Zapewne jest jakaś firma która takie coś ubezpieczy ale spodziewał bym się jakichś podpunkcików na umowie i kwoty za ubezpieczenie powyżej 1k zł/rok.fitzroy pisze: ↑29 lis 2021, 14:26 Zastanawia mnie jedna rzecz. Być może nie ma sensu ubezpieczać konkretnie kolekcji gier. Mam ubezpieczone mieszkanie w PZU i w polisie wyszczególnione:
- na jaka kwotę ubezpieczam mieszkanie jako budynek na wypadek np. wybuchu gazu
- na jaką kwotę ubezpieczam środki trwałe w mieszkaniu np. meble kuchenne w zabudowie
- na jaką kwotę ubezpieczam środki ruchome czyli wszystko co może być np. ukradzione podczas włamania
Czy w związku z tym gry planszowe nie są traktowane w tym przypadku jako środki ruchome podlegające ubezpieczeniu w razie pożaru, zalania czy ewentualnej kradzieży? Jedyny problem to by mieć własność tych gier jakoś udokumentowaną np w wyniku doszczętnego spłonięcia bo zalanie gier łatwo udowodnić. W każdym z podpunktów decyduje na jaką kwotę ubezpieczam; oczywiście od tego zależy wysokość składki.
- MichalStajszczak
- Posty: 9433
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 506 times
- Been thanked: 1444 times
- Kontakt:
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
Na stronie rankomat.pl można znaleźć informację o tym, jakiego mienia ubezpieczyć nie można. I są tam wymienione m.in. zbiory kolekcjonerskie i niektóre dzieła sztuki.
EDIT Gdyby jednak ktoś w ramach ubezpieczenia mieszkania chciał taką kolekcję ubezpieczyć, to zapewne będzie musiał na własny koszt zatrudnić rzeczoznawcę, który zrobi wycenę.
EDIT Gdyby jednak ktoś w ramach ubezpieczenia mieszkania chciał taką kolekcję ubezpieczyć, to zapewne będzie musiał na własny koszt zatrudnić rzeczoznawcę, który zrobi wycenę.
-
- Posty: 292
- Rejestracja: 28 sie 2012, 16:08
- Lokalizacja: Zabrze
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 111 times
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
Nie kojarzę żebym cokolwiek wpisywał, poza tym musiałbym co roku zmieniać listę bo np. jakiś nowy sprzęt w domu się pojawia a tego na pewno nie robię. Czemu miałbym nie otrzymać odszkodowania za rzecz, która jest moją własnością i za którą zapłaciłem. Czym gra się różni od książki, płyty dvd czy żelazka w tym aspekcie?BOLLO pisze: ↑29 lis 2021, 14:50Zgadza się ale w tym sęk że jako środki ruchome musisz wypisać co ubezpieczasz. Jeżeli agent usłyszy gry planszowe to powie....oj to nie możemy. Lodówka, tv, zastawę....nawet torebkę żony i kota co gryzie meble...ale nie gry. Nie wiem co to dla nich za różnica serio. Nawet szedłem w tę stronę że podliczyłem kolekcję 350pozycji na kwotę 30k pln i w razie pożaru taką kwotę otrzymam od PZU w ramach ubezpieczenia i nie przeszło. Gry planszowe jako karton i dzieło kolekcjonerskie nie podlega ubezpieczeniu. Zapewne jest jakaś firma która takie coś ubezpieczy ale spodziewał bym się jakichś podpunkcików na umowie i kwoty za ubezpieczenie powyżej 1k zł/rok.fitzroy pisze: ↑29 lis 2021, 14:26 Zastanawia mnie jedna rzecz. Być może nie ma sensu ubezpieczać konkretnie kolekcji gier. Mam ubezpieczone mieszkanie w PZU i w polisie wyszczególnione:
- na jaka kwotę ubezpieczam mieszkanie jako budynek na wypadek np. wybuchu gazu
- na jaką kwotę ubezpieczam środki trwałe w mieszkaniu np. meble kuchenne w zabudowie
- na jaką kwotę ubezpieczam środki ruchome czyli wszystko co może być np. ukradzione podczas włamania
Czy w związku z tym gry planszowe nie są traktowane w tym przypadku jako środki ruchome podlegające ubezpieczeniu w razie pożaru, zalania czy ewentualnej kradzieży? Jedyny problem to by mieć własność tych gier jakoś udokumentowaną np w wyniku doszczętnego spłonięcia bo zalanie gier łatwo udowodnić. W każdym z podpunktów decyduje na jaką kwotę ubezpieczam; oczywiście od tego zależy wysokość składki.
- BOLLO
- Posty: 5217
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: Bielawa
- Has thanked: 1075 times
- Been thanked: 1683 times
- Kontakt:
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
Trochę to takie słabe bo na pewno większość z nas żyje w poczuciu z oglądanych filmów USA że można ubezpieczyć wszystko. Przecież rajdowcy z F1 mają dodatkowo ubezpieczone np KCIUKI. Gwiazdy filmowe paznokcie, Violetta Villas miała ubezpieczone włosy....a ja nie mogę ubezpieczyć gier? Towaru który jest rzeczą która znajduje się na regałach. Aha przypomiało mi się jeszcze że agent powiedział również że ze względu na to że Gry palnszowe są przeważnie papierowe to tym bardziej nie można ich ubezpieczyć. Ale come on...jak jest pożar w bloku/domu to nie ma znaczenia czy coś jest z kartonu, z drewna czy nawet metalu. I tak się wszystko spali.
Ciekaw mimo to jestem czy inne firmy podjęły by się takiego ubezpieczenia. Ok ciekawość jest silniejsza więc zadzwonie do kilku innych ubezpieczycieli i podpytam u nich . Dajcie mi tylko trochę czasu.
Ciekaw mimo to jestem czy inne firmy podjęły by się takiego ubezpieczenia. Ok ciekawość jest silniejsza więc zadzwonie do kilku innych ubezpieczycieli i podpytam u nich . Dajcie mi tylko trochę czasu.
- MichalStajszczak
- Posty: 9433
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 506 times
- Been thanked: 1444 times
- Kontakt:
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
Prawdziwy problem może być dopiero wtedy, gdy ubezpieczyć się uda, nastąpi szkoda i okaże się, ubezpieczyciel wyceni jej wartość całkiem inaczej, niż by to widział ubezpieczony. Prosty przykład: zostanie uszkodzona np. jedna unikatowa figurka, przez co wartość kolekcji istotnie się zmniejszy, a ubezpieczyciel będzie chciał wypłacić odszkodowanie tylko za tę figurkę.
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
Ty na poważnie chciałeś ubezpieczyć gry ???
Every single fucking day I get closer to the grave
I am terrified, I fell asleep at the wheel again
Crashed my car just to feel again
I am terrified, I fell asleep at the wheel again
Crashed my car just to feel again
- Gosiek
- Posty: 440
- Rejestracja: 15 gru 2017, 13:28
- Lokalizacja: W-wa
- Has thanked: 417 times
- Been thanked: 87 times
- Kontakt:
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
Bollo, a nie pytałeś u innych ubezpieczycieli? PZU to jednak moloch z niezbyt elastyczną ofertą.
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
Nie rozumiem zdziwienia. Są ludzie którzy wykupują AC na 10 letni samochód o wartości 15k i to jest codzienność, która nikogo nie dziwi, więc co dziwnego w chęci ubezpieczenia kolekcji wartej 30k? Tym bardziej, że kolega BOLLO miał już doświadczenie z zalanym pomieszczeniem. Sam chętnie dorzuciłbym te 30-40 zł do rocznego ubezpieczenia mojego lokalu, gdybym mógł wliczyć wartość mojej kolekcji.
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
Trochę siedzę w ubezpieczeniach.
I raczej poszedłem w innym kierunku.
To znaczy nie w ubezpieczeniu samej kolekcji, ale ubezpieczenie mieszkania i do tego dołożyć wyposażenie.
Wiem, że np. można dodać że ma się sprzęt agd warty tyle a tyle i w momencie np. pożary, kradzieży to zwiększa wartość szkód.
Nie pytałem sam o to, ale spróbowałbym tak do tego podejść. Może się uda.
I raczej poszedłem w innym kierunku.
To znaczy nie w ubezpieczeniu samej kolekcji, ale ubezpieczenie mieszkania i do tego dołożyć wyposażenie.
Wiem, że np. można dodać że ma się sprzęt agd warty tyle a tyle i w momencie np. pożary, kradzieży to zwiększa wartość szkód.
Nie pytałem sam o to, ale spróbowałbym tak do tego podejść. Może się uda.
- AntBehindLeaf
- Posty: 376
- Rejestracja: 19 sty 2021, 20:59
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 137 times
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
AC na 10 letni samochód warty 15k kosztuje pewnie z 1000 pln. Myślisz, że ubezpieczenie kolekcji gier wartej 30k będzie wynosiło 40 pln?trixon pisze: ↑29 lis 2021, 22:00Nie rozumiem zdziwienia. Są ludzie którzy wykupują AC na 10 letni samochód o wartości 15k i to jest codzienność, która nikogo nie dziwi, więc co dziwnego w chęci ubezpieczenia kolekcji wartej 30k? Tym bardziej, że kolega BOLLO miał już doświadczenie z zalanym pomieszczeniem. Sam chętnie dorzuciłbym te 30-40 zł do rocznego ubezpieczenia mojego lokalu, gdybym mógł wliczyć wartość mojej kolekcji.
i nie będzie mialo kilkanaście punktów - wykluczeń za co ubezpieczyciel nie odpowiada?
-
- Posty: 690
- Rejestracja: 11 lut 2014, 21:37
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 75 times
- Been thanked: 70 times
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
Wydaje mi się, że nie da się ubezpieczyć kolekcji gier. Tak jak nie ubezpieczysz kolekcji swoich na przykład ubrań, torebek, butów itp. choćby wśród nich były egzemplarze, które wyszły na przykład w ilości 100 sztuk na cały świat i były czy są warte duże pieniądze. Moim zdaniem gra planszowa czy ubranie itp. w rozumieniu ubezpieczycieli nie jest częścią wyposażenia mieszkania, co zapewne w jakiś sposób ubezpieczyciele mają zdefiniowane (na przykład sprzęt RTV/AGD, meble itd.). Bardziej jest to chyba traktowane jako rzecz użytkowa.
Gdyby taka gra planszowa czy nawet cała kolekcja miała jakiś status zabytku, wartość muzealną czy coś w tym stylu, to przypuszczam że rozmowa inaczej by wyglądała. Patrząc realnie jest to jedna z wielu rzeczy, których przynajmniej w Polsce nie ubezpieczysz, chociaż swoją wartość mają.
Chociaż jeśli znajdzie się jakaś ubezpieczalnia, która się tego podejmie to z miłą chęcią usłyszę na jakich zasadach .
Pozdrawiam
Gdyby taka gra planszowa czy nawet cała kolekcja miała jakiś status zabytku, wartość muzealną czy coś w tym stylu, to przypuszczam że rozmowa inaczej by wyglądała. Patrząc realnie jest to jedna z wielu rzeczy, których przynajmniej w Polsce nie ubezpieczysz, chociaż swoją wartość mają.
Chociaż jeśli znajdzie się jakaś ubezpieczalnia, która się tego podejmie to z miłą chęcią usłyszę na jakich zasadach .
Pozdrawiam
" Wyobraźnia jest początkiem tworzenia. Wyobrażasz sobie to, czego pragniesz, chcesz tego, co sobie wyobraziłeś i w końcu tworzysz to, czego chcesz." - George Bernard Shaw
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
Zaproponowana przeze mnie kwota jest kwotą życzeniową. Mówiłem, że tego typu cenę chętnie bym dał. Ale kwota nie wydaje mi się być bardzo odklejona od rzeczywistości. Zdarzenia kolizji komunikacyjnej jest dużo bardziej prawdopodobne niż zalanie mieszkania lub pożar. Za ubezpieczenie nieruchomości (na potrzeby zabezpieczenia hipoteki) wartej ok 200k rocznie płacę 118 zł. Gdybym chciał ubezpieczyć gry wyłącznie od zalania/pożaru cena wydaje mi się być racjonalna. Oczywiście to jest czysta spekulacja, bo jak widać po próbach kolegi z PZU, opcja taka raczej nie jest realna.AntBehindLeaf pisze: ↑29 lis 2021, 22:16AC na 10 letni samochód warty 15k kosztuje pewnie z 1000 pln. Myślisz, że ubezpieczenie kolekcji gier wartej 30k będzie wynosiło 40 pln?trixon pisze: ↑29 lis 2021, 22:00Nie rozumiem zdziwienia. Są ludzie którzy wykupują AC na 10 letni samochód o wartości 15k i to jest codzienność, która nikogo nie dziwi, więc co dziwnego w chęci ubezpieczenia kolekcji wartej 30k? Tym bardziej, że kolega BOLLO miał już doświadczenie z zalanym pomieszczeniem. Sam chętnie dorzuciłbym te 30-40 zł do rocznego ubezpieczenia mojego lokalu, gdybym mógł wliczyć wartość mojej kolekcji.
i nie będzie mialo kilkanaście punktów - wykluczeń za co ubezpieczyciel nie odpowiada?
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
Na pewno się da. W tym roku chciałem ubezpieczyć rower. Dostałem taką wycenę, że już nawet do tego pomysłu nie wracam. Znajomy agent powiedział, że firma nie odmówi ubezpieczenia, tylko właśnie da taką cenę, żeby klient sam zrezygnował. Także jeżeli ktoś chce ubezpieczyć kolekcję to trzeb się liczyć z tym, że koszty ubezpieczenia po 5 latach przewyższą wartość kolekcji.
- AntBehindLeaf
- Posty: 376
- Rejestracja: 19 sty 2021, 20:59
- Has thanked: 72 times
- Been thanked: 137 times
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
Ja bym tam na miejscu ubezpieczyciela zrobił ofertę dla planszówkowych świrów.
1. Ubezpieczający sam wycenia swoją kolekcję.
2. Koszt ubezpieczenia to 10-15% wartości kolekcji rocznie
3. tysiąc punktów zabezpieczających ubezpieczyciela przed szkodą, typu aktualny przegląd kominiarski, przeciwpożarowy, prądowy, mały i duży przegląd nieruchomości, jakieś zabezpieczenie antykradzieżowe, jakieś punkty że gry nie mogą być grane/używane, że na wypadek niewykrycia sprawcy przy kradzieży ubezpieczenie nie jest wypłacane itp.
I tak można kosić frajerów
-
- Posty: 690
- Rejestracja: 11 lut 2014, 21:37
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 75 times
- Been thanked: 70 times
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
Zgadzam się, tak jak ubezpieczysz samochód, hulajnogę itp. Tylko, że w Polsce nie wydaje mi się, żeby ubezpieczyciele mieli jakieś przepisy pod które możesz podpiąć planszówkę tak jak i wiele innych rzeczy materialnych, bo za dużo jest z tym pierdzielenia, żeby to jakoś sensownie ubezpieczyć (oczywiście ze wskazaniem dla ubezpieczyciela, żeby ten nie wyszedł stratny ).c08mk pisze: ↑29 lis 2021, 22:35Na pewno się da. W tym roku chciałem ubezpieczyć rower. Dostałem taką wycenę, że już nawet do tego pomysłu nie wracam. Znajomy agent powiedział, że firma nie odmówi ubezpieczenia, tylko właśnie da taką cenę, żeby klient sam zrezygnował. Także jeżeli ktoś chce ubezpieczyć kolekcję to trzeb się liczyć z tym, że koszty ubezpieczenia po 5 latach przewyższą wartość kolekcji.
Planszówka ze statusem prawnym zabytku czy o stwierdzonej wartości muzealnej, która będzie się ładnie w gablotce prezentować to jak najbardziej bo istnieje podstawa, żeby taką planszówkę ubezpieczyć. A taka choćby najdroższa planszówka, ale w którą sobie grasz, używasz ?
Może jeśli kiedyś znajdą się takie pojedyncze białe kruki, które osiągną horrendalne ceny i będą rozpoznawalne to i przypuszczam, że ubezpieczyciele z chęcią przygarną .
Pozdrawiam
" Wyobraźnia jest początkiem tworzenia. Wyobrażasz sobie to, czego pragniesz, chcesz tego, co sobie wyobraziłeś i w końcu tworzysz to, czego chcesz." - George Bernard Shaw
- Zet
- Posty: 1352
- Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 159 times
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
Jak już piszecie, że gry planszowe i ubrania to nie wyposażenie mieszkania, to muszę się wtrącić, bo to za duże pierdoły.
OWU Inter Lokum z TU Inter Polska:
§ 2 pkt 46: Ruchomości domowe - mienie ruchome
ppkt k) - wózki dziecięce, foteliki do przewożenia dzieci, ZABAWKI
nie wspominając już o tym, że odzież znajduje się w ppkt a).
Ponieważ nie ma definicji co to jest zabawka, to żaden likwidator nie podważy tego, że gra planszowa jest zabawką.
Wyłączenia w §6 lub § 11 (czyli wyłączenia szczególne), jak również wyłączenia generalne w § 47 nie mówiąc nic o kartonie czy papierze.
Wyliczenie odszkodowania nie może obejmować wartości kolekcjonerskiej (§ 63 pkt 4 ppkt 1 OWU). Owszem, to co pisałem już w innym wątku - nie dostaniecie wagonu kasy za spalony Chaos w Starym Świecie, Pana Lodowego Ogrodu lub wyprzedanego KSa za kilkaset EUR, ale jak zaleje się lub spali Wsiąść do Pociągu lub inny dostępny tytuł, to nie będzie żadnego problemu z wyceną i wypłatą odszkodowania. W przypadku "białych kruków" po prostu będzie to wycenione wg aktualnych cen podobnego produktu, czyli pewnie ułamek ceny, ale zawsze coś. A jaki to już będzie ustalony podobny produkt zależy od ogarnięcia w temacie likwidatora szkody.
Warta Dom - definicja w §2 pkt 49 OWU: Ruchomości domowe – przedmioty niebędące stałymi elementami określonymi odpowiednio w ust. 11 pkt 3 lub ust. 30 pkt 2 należące do Ubezpieczonego lub osób pozostających z Ubezpieczonym we wspólnym gospodarstwie domowym znajdujące się wewnątrz domu jednorodzinnego, lokalu mieszkalnego, domu letniskowego, garażu, innego budynku lub pomieszczeń przynależnych - ppkt 25) inne przedmioty wspólnego i osobistego użytku.
Definicja tak ogólna, że tylko przedmioty wyłączone się pod nią nie łapią, a nie widzę w wyłączeniach kartonu lub zabawek.
Likwiduję szkody od ponad 10 lat i jeszcze nie spotkałem się z problemem wypłaty za zabawki pod warunkiem, że nie są to przedmioty zabytkowe, kolekcjonerskie. Dlatego Bollo ma sporo racji - nie da się ubezpieczyć ot tak kolekcji wg jej wartości dla każdego tytułu i wycenić poszczególnych pozycji wg ich wartości kolekcjonerskiej (czyli wg rynku wtórnego). Ale da się ubezpieczyć ruchomości domowe na ogólną kwotę np 100tys. zł i w ramach tego mieć ubezpieczone gry wg wartości odtworzeniowej w cenach "sklepowych".
Ja mam większy problem - single MtG mają w 99% wartość kolekcjonerską
źródło:
https://interpolska.pl/wp-content/uploa ... nie_46.pdf
https://www.warta.pl/documents/oferta_d ... 72_int.pdf
OWU Inter Lokum z TU Inter Polska:
§ 2 pkt 46: Ruchomości domowe - mienie ruchome
ppkt k) - wózki dziecięce, foteliki do przewożenia dzieci, ZABAWKI
nie wspominając już o tym, że odzież znajduje się w ppkt a).
Ponieważ nie ma definicji co to jest zabawka, to żaden likwidator nie podważy tego, że gra planszowa jest zabawką.
Wyłączenia w §6 lub § 11 (czyli wyłączenia szczególne), jak również wyłączenia generalne w § 47 nie mówiąc nic o kartonie czy papierze.
Wyliczenie odszkodowania nie może obejmować wartości kolekcjonerskiej (§ 63 pkt 4 ppkt 1 OWU). Owszem, to co pisałem już w innym wątku - nie dostaniecie wagonu kasy za spalony Chaos w Starym Świecie, Pana Lodowego Ogrodu lub wyprzedanego KSa za kilkaset EUR, ale jak zaleje się lub spali Wsiąść do Pociągu lub inny dostępny tytuł, to nie będzie żadnego problemu z wyceną i wypłatą odszkodowania. W przypadku "białych kruków" po prostu będzie to wycenione wg aktualnych cen podobnego produktu, czyli pewnie ułamek ceny, ale zawsze coś. A jaki to już będzie ustalony podobny produkt zależy od ogarnięcia w temacie likwidatora szkody.
Warta Dom - definicja w §2 pkt 49 OWU: Ruchomości domowe – przedmioty niebędące stałymi elementami określonymi odpowiednio w ust. 11 pkt 3 lub ust. 30 pkt 2 należące do Ubezpieczonego lub osób pozostających z Ubezpieczonym we wspólnym gospodarstwie domowym znajdujące się wewnątrz domu jednorodzinnego, lokalu mieszkalnego, domu letniskowego, garażu, innego budynku lub pomieszczeń przynależnych - ppkt 25) inne przedmioty wspólnego i osobistego użytku.
Definicja tak ogólna, że tylko przedmioty wyłączone się pod nią nie łapią, a nie widzę w wyłączeniach kartonu lub zabawek.
Likwiduję szkody od ponad 10 lat i jeszcze nie spotkałem się z problemem wypłaty za zabawki pod warunkiem, że nie są to przedmioty zabytkowe, kolekcjonerskie. Dlatego Bollo ma sporo racji - nie da się ubezpieczyć ot tak kolekcji wg jej wartości dla każdego tytułu i wycenić poszczególnych pozycji wg ich wartości kolekcjonerskiej (czyli wg rynku wtórnego). Ale da się ubezpieczyć ruchomości domowe na ogólną kwotę np 100tys. zł i w ramach tego mieć ubezpieczone gry wg wartości odtworzeniowej w cenach "sklepowych".
Ja mam większy problem - single MtG mają w 99% wartość kolekcjonerską
źródło:
https://interpolska.pl/wp-content/uploa ... nie_46.pdf
https://www.warta.pl/documents/oferta_d ... 72_int.pdf
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
To ja się powtórzę, wchodzisz w ubezpieczenie mieszkania.
I możesz rozszerzyć je o
Ruchomości
domowe
×
Ruchomości domowe to wyposażenie takie jak:
– niezabudowane meble i sprzęt AGD,
– sprzęt elektroniczny i komputerowy,
– odzież i obuwie,
– sprzęt turystyczny, ogrodniczy, sportowy,
– inne przedmioty codziennego użytku.
I można rozszerzyć ubezpieczenie.
Sama kwestia ubezpieczenia gier planszowych raczej nie przejdzie, z prostej przyczyny. Byłby to produkt niszowy, którego nie opłacałoby się firmom tworzyć.
Żadna szanującą się firmą nie włoży swojego czasu na stworzenie produktu, którego kupi może z 5-10 osób w ciągu roku przy składce na tyle niskiej, że to po prostu byłoby bez sensu.
Stworzenie produktu ubezpieczeniowego to nie jest 3 minuty pracy. Nie kalkulowałoby się to.
Zet już wpisał o Warcie, więc się nie będę szczypał . Tak, od mój cytat też jest z ubezpieczenia mieszkania Warty.
I możesz rozszerzyć je o
Ruchomości
domowe
×
Ruchomości domowe to wyposażenie takie jak:
– niezabudowane meble i sprzęt AGD,
– sprzęt elektroniczny i komputerowy,
– odzież i obuwie,
– sprzęt turystyczny, ogrodniczy, sportowy,
– inne przedmioty codziennego użytku.
I można rozszerzyć ubezpieczenie.
Sama kwestia ubezpieczenia gier planszowych raczej nie przejdzie, z prostej przyczyny. Byłby to produkt niszowy, którego nie opłacałoby się firmom tworzyć.
Żadna szanującą się firmą nie włoży swojego czasu na stworzenie produktu, którego kupi może z 5-10 osób w ciągu roku przy składce na tyle niskiej, że to po prostu byłoby bez sensu.
Stworzenie produktu ubezpieczeniowego to nie jest 3 minuty pracy. Nie kalkulowałoby się to.
Zet już wpisał o Warcie, więc się nie będę szczypał . Tak, od mój cytat też jest z ubezpieczenia mieszkania Warty.
- Zet
- Posty: 1352
- Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 159 times
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
Jako oderwaną od rzeczywistości ciekawostkę mogę dodać, że w TEORII nie trzeba się opierać na OWU (Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia, dostępnych dla wszystkich) i można sporządzić umowę ubezpieczenia w oparciu o SIWZ (Specyfikacja Indywidualnych Warunków Zamówienia). Wtedy można się dogadywać z Towarzystwem jak się chce.
Problem jest tylko jeden - to są polisy przetargowe, dla dużych korporacji, urzędów miast i gmin, zarządów dróg itp.
Problem jest tylko jeden - to są polisy przetargowe, dla dużych korporacji, urzędów miast i gmin, zarządów dróg itp.
-
- Posty: 2515
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1015 times
- Been thanked: 492 times
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
zaraz zaraz, a co z zapisem na wielu pudełkach od gier (głównie te ze Stanów): "ten produkt NIE JEST zabawką"?Ponieważ nie ma definicji co to jest zabawka, to żaden likwidator nie podważy tego, że gra planszowa jest zabawką.
I pozamiatane...
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
- MichalStajszczak
- Posty: 9433
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 506 times
- Been thanked: 1444 times
- Kontakt:
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
Gra 14+ nie jest zabawką. Ma to oczywiście swoje zalety (dla wydawców) - nie muszą sprawdzać, czy spełnione są kryteria bezpieczeństwa i umieszczać na opakowaniu wymaganych przepisami ostrzeżeń. Oczywiście skoro produkt nie spełnia warunków bycia zabawką, to trzeba uważać na treść umowy ubezpieczenia, bo faktycznie może być na liście rzeczy wyłączonych.
-
- Posty: 2515
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1015 times
- Been thanked: 492 times
Re: Ubezpieczenie kolekcji gier
Tzn ja wiem skąd ten zapis (zdaje się są też inne cła czy VATy), ale kolega wyżej napisał że w OWU jest napisane "zabawki", więc także gry.
Otóż gry jednak niekoniecznie.
Otóż gry jednak niekoniecznie.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)