Nowości: Sylvion, Castellion, Nautilion
Najczęściej grane: Castellion (7x)
Nowość miesiąca: Castellion
Gra miesiąca: Lord of the Rings: Friends & Foes
Gra Miesiąca - Listopad 2021
Re: Gra Miesiąca - Listopad 2021
23 partie w 12 gier, słabo, liczyłem na większą ilość rozgrywek w gry planszowe w miesiącu listopad, ale cóż tak to czasem bywa, że nawet mimo chęci to czasu brakuje.
Nic więcej do dodania: Asoiaf: Tabletop Game
Na temat tej gry rozpisywałem się w poprzednim miesiącu i nie mam nic więcej do dodania. Nowe boxy wyciskają z mojego portfela ostatnie krople krwi.
Piękna prostota: Kingdoms
Gra do wytłumaczenia w mniej niż 5 minut, prosta, elegancka, wredna, chce się więcej! Zdecydowanie wymusza więcej kminienia niż niejedno euro, a przecież decyzje odnoszą się do wylosowania kafelka i ułożeniu go na planszy a wzięciem zameczku i wystawieniu go na planszę. Nic tak nie sprawia, że na gębie pojawia się złowieszczy uśmiech jak dobranie kafelka z trollem (-6 punktów) i wepchnięciu go na tor gdzie przeciwnik wybudował sobie posiadłość
jakby ktoś miał i chciał się pozbyć to śmiało pipsać!
Walka o jabło i gałązkę: Spór o bór
Kto na ST ten zna, tu dostaliśmy upiększoną wersję w ciekawszym (Imo!) klimacie, gra mi się bardzo podobala, taka przepychanka o władzę z totalnym odwlekaniem ukazania swojego planu przeciwnikowi. A że moja luba także chętnie siada do walki o polany to gra tylko zyskuje w moich oczach.
Ten pociąg odjechał: Chicago Express
Uwielbiam licytację oraz grę nad stołem, dlatego też ta ciuchcia tak bardzo przypadła mi do gustu. Jednak z każdą partią podobała mi się ona coraz mniej, aż w końcu odjechała w stronę zachodzącego słońca z nadzieją, że komuś sprawi wiele pozytywnych emocji. Osobiście w ostatnich partiach czułem, że nic nie zależy ode mnie, na nic nie mam wpływu, a kingmaking w ostatnich akcjach jest przeogromny.
Nie chce wina, budujmy kanały: Bruges
Bruges to jest ciekawa pozycja wśród gier, które w listopadzie zagrałem. Budujemy kanały, budujemy domy i wpcyhamy do nich ludzi, ścigamy się o prestiż, a wszystko to kombinując akcje na podstawie 5 kart na ręce w różnych kolorach. A i jak wepchniemy takiego wieśniaka, kleryka czy błazna do domu to daje nam dostęp do bonusów i nowych dodatkowych akcji. Jedna z tych gier, gdzie chce się zagrać każdą kartę i odpalić każdą akcję, ale tu brakuje tego, tam brakuje chłopów, a w kieszeni jedna moneta.
To nie dla mnie: Roll Through the Ages: The Iron Age
Coś tam się rzuci, coś tam się skreśli, emocje przy tym jak podczas obierania ziemniaków Gra sama w sobie nie jest zła, jeśli ktoś lubi R&W to polecam, ja osobiście już wiem, że nie jestem fanem gier tego typu. Bęc.
Spoiler:
Nic więcej do dodania: Asoiaf: Tabletop Game
Na temat tej gry rozpisywałem się w poprzednim miesiącu i nie mam nic więcej do dodania. Nowe boxy wyciskają z mojego portfela ostatnie krople krwi.
Piękna prostota: Kingdoms
Gra do wytłumaczenia w mniej niż 5 minut, prosta, elegancka, wredna, chce się więcej! Zdecydowanie wymusza więcej kminienia niż niejedno euro, a przecież decyzje odnoszą się do wylosowania kafelka i ułożeniu go na planszy a wzięciem zameczku i wystawieniu go na planszę. Nic tak nie sprawia, że na gębie pojawia się złowieszczy uśmiech jak dobranie kafelka z trollem (-6 punktów) i wepchnięciu go na tor gdzie przeciwnik wybudował sobie posiadłość
jakby ktoś miał i chciał się pozbyć to śmiało pipsać!Walka o jabło i gałązkę: Spór o bór
Kto na ST ten zna, tu dostaliśmy upiększoną wersję w ciekawszym (Imo!) klimacie, gra mi się bardzo podobala, taka przepychanka o władzę z totalnym odwlekaniem ukazania swojego planu przeciwnikowi. A że moja luba także chętnie siada do walki o polany to gra tylko zyskuje w moich oczach.
Ten pociąg odjechał: Chicago Express
Uwielbiam licytację oraz grę nad stołem, dlatego też ta ciuchcia tak bardzo przypadła mi do gustu. Jednak z każdą partią podobała mi się ona coraz mniej, aż w końcu odjechała w stronę zachodzącego słońca z nadzieją, że komuś sprawi wiele pozytywnych emocji. Osobiście w ostatnich partiach czułem, że nic nie zależy ode mnie, na nic nie mam wpływu, a kingmaking w ostatnich akcjach jest przeogromny.
Nie chce wina, budujmy kanały: Bruges
Bruges to jest ciekawa pozycja wśród gier, które w listopadzie zagrałem. Budujemy kanały, budujemy domy i wpcyhamy do nich ludzi, ścigamy się o prestiż, a wszystko to kombinując akcje na podstawie 5 kart na ręce w różnych kolorach. A i jak wepchniemy takiego wieśniaka, kleryka czy błazna do domu to daje nam dostęp do bonusów i nowych dodatkowych akcji. Jedna z tych gier, gdzie chce się zagrać każdą kartę i odpalić każdą akcję, ale tu brakuje tego, tam brakuje chłopów, a w kieszeni jedna moneta.
To nie dla mnie: Roll Through the Ages: The Iron Age
Coś tam się rzuci, coś tam się skreśli, emocje przy tym jak podczas obierania ziemniaków
Gra sama w sobie nie jest zła, jeśli ktoś lubi R&W to polecam, ja osobiście już wiem, że nie jestem fanem gier tego typu. Bęc.Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
Re: Gra Miesiąca - Listopad 2021
U mnie wreszcie troszkę więcej czasu na granie:
Zdecudowanie najwięcej: Marvel Champions LCG
Wskoczyly tez dwa Escape Room'y: Ucieczka z Alcatraz oraz Atak na Londyn
Zdecudowanie najwięcej: Marvel Champions LCG
Wskoczyly tez dwa Escape Room'y: Ucieczka z Alcatraz oraz Atak na Londyn
Ostatnio zmieniony 06 gru 2021, 12:35 przez kinioo, łącznie zmieniany 1 raz.
Sorki za brak polskich znakow....
-
buhaj
- Posty: 1044
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
- Lokalizacja: chrzanów
- Has thanked: 857 times
- Been thanked: 512 times
Re: Gra Miesiąca - Listopad 2021
Świetny miesiąc. Udało się zagrać w realu 108 partii w 42 tytuły. Dosłownie grałem codziennie. Najwięcej w: Szachy 24, 7 cudów pojedynek i Red 7 po 8, 303 Squadron 7 razy.
Nowości:
303 Squadron +++. Świetny tytuł do gry solowej i tak tylko grałem (kooperacji nie lubię). Gra się prezentuje bardzo ładnie: niezłe figurki samolotów i ładna plansza do gry. Można realizować pojedyncze scenariusze jak również rozgrywać kampanię. Całkiem dobrze rozwiązany jest system walki oraz poruszania się wrogich, niemieckich jednostek. Dla mnie 8.5/10
Ankh: Gods of Egypt ++ Kolejna gra Langa w która dane było mi zagrać. Trzecia i ponoć ostatnia z trylogii. Zagrałem tylko raz, co przy dziesiątkach rozgrywek w BR i RS jest kroplą w morzu ale wrażenia mam pozytywne. Od strony wizualnej prezentuje się pięknie. Z mechaniki podoba mi się tor który odmierza czas gry oraz tory akcji. Niezbyt podszedł mi system łączenia ostatnich graczy. Mechanicznie się to spina elegancko ale psychologicznie mi nie pasuje. Wydaje się (choć nie grałem), że na 2 osoby było by znakomicie.
Unmatched: Battle of Legends + Niezła, krótka gierka. Prosty w zasadach skirmish, ale nie prostacki. Wszystko chodzi jak należy i można powalczyć z fajną głębia bez nadmiernej ilości mikro zasad.
Stali bywalcy:
Company of Heroes +++ Ale to jest znakomita gra. Połączenie eurogry z bitewiakiem. Bardzo taktyczna rozgrywka ale ze znaczącymi elementami strategicznymi. Wykonanie bajeczne - nie, że bardzo dobre - bajeczne. 4 przepiękne plansze do wyboru. Zaczynamy z 3 jednostkami piechoty i zdobywamy punkty kontrolne, które dają nam przychód surowców. Dzięki nim budujemy i wystawiamy kolejne jednostki: samochody, działa i czołgi. Bardzo dobry system walki - z kośćmi ale będącymi pod kontrolą gracza. Z karabinu się czołgu nie zniszczy. Moje Top 5 wszechczasów 9.5/10
Brass, Terraformacja Marsa, Kanban, Trajan, Vinhos, Monolith Arena, Gaja Projekt, Azul, Anachrony to gry w które gram miesiąc w miesiąc i kilkakrotnie je opisywałem więc wymieniam je tylko informacyjnie. Dodatkowo wiele filerków: Red7, Tajniacy, Fits, itd
Wielkie powroty:
Escape Plan ++ Chyba najbardziej kontrowersyjna gra Lacerdy, raczej uważana za najsłabszą w jego twórczości. Uciekamy z miasta z workiem pieniędzy. Podoba mi się modularna plansza, która ma duży wpływ na rozwój rozgrywki. Ciekawy jest mechanizm unikania policjantów oraz korzystania z lokacji i kart kontaktu. Lubię te grę ale również stawiam ją za Galleristem, Vinhosem, Kanbanem, Lizboną czy On Mars.
Skytear + Po dłuższej przerwie czuć jeszcze bardziej jak koszmarna jest instrukcja oraz tłumaczenie na kartach. Sama gra - jak już się przetrawi większość rozterek związanych z zasadami gry - jest dobra. Ładnie się prezentująca i z dobrą mechaniką.
Dominant Species: Marine +++ Znakomite dziecko wspaniałego protoplasty. Bardzo taktyczny - jeszcze bardziej niż poprzednik - trzeba mieć oczy z tyłu głowy. Cały czas trzeba ograniczać straty, łatać dziury i być jeszcze bardziej wrednym dla innych zwierzątek niż one są dla nas. Wolę klasycznego DS ale naprawdę o włos. I trzeba podkreślić, że pomimo wielu podobieństw to są dwie różne gry. Potrafię sobie wyobrazić, że można mieć w kolekcji obydwie
18xx
1836jr Ulubiona gra, z tej serii, moich rodziców. Świetna na 3 osoby.
1880: China Jeden z lepszych operacyjniaków. Galatolol opisał zalety i wady tej pozycji w temacie o tych grach, więc nie będę powielał, ale dodam, że zgadzam się z jego spostrzeżeniami. Jedyny wyjątek z naszych odczuć to, że dla mnie było interesująco. Z chęcią co jakiś dłuższy czas zagram.
1830 Klasyk - co podkreśla na naszym forum wiele osób. Piękna, elegancka mechanika. W 6 osób zagraliśmy w około 3 godziny.
18VA Niezła, szybka osiemnastka. Dobra na 3 osoby. Operacyjno- giełdowa.
Nowość miesiąca: - 303 Squadron
Gra miesiąca: Company of Heroes Zjawiskowa gra i wreszcie mam swój egzemplarz (i dlaczego nie kupiłem Terrain Pack 2?)
Spoiler:
303 Squadron +++. Świetny tytuł do gry solowej i tak tylko grałem (kooperacji nie lubię). Gra się prezentuje bardzo ładnie: niezłe figurki samolotów i ładna plansza do gry. Można realizować pojedyncze scenariusze jak również rozgrywać kampanię. Całkiem dobrze rozwiązany jest system walki oraz poruszania się wrogich, niemieckich jednostek. Dla mnie 8.5/10
Ankh: Gods of Egypt ++ Kolejna gra Langa w która dane było mi zagrać. Trzecia i ponoć ostatnia z trylogii. Zagrałem tylko raz, co przy dziesiątkach rozgrywek w BR i RS jest kroplą w morzu ale wrażenia mam pozytywne. Od strony wizualnej prezentuje się pięknie. Z mechaniki podoba mi się tor który odmierza czas gry oraz tory akcji. Niezbyt podszedł mi system łączenia ostatnich graczy. Mechanicznie się to spina elegancko ale psychologicznie mi nie pasuje. Wydaje się (choć nie grałem), że na 2 osoby było by znakomicie.
Unmatched: Battle of Legends + Niezła, krótka gierka. Prosty w zasadach skirmish, ale nie prostacki. Wszystko chodzi jak należy i można powalczyć z fajną głębia bez nadmiernej ilości mikro zasad.
Stali bywalcy:
Company of Heroes +++ Ale to jest znakomita gra. Połączenie eurogry z bitewiakiem. Bardzo taktyczna rozgrywka ale ze znaczącymi elementami strategicznymi. Wykonanie bajeczne - nie, że bardzo dobre - bajeczne. 4 przepiękne plansze do wyboru. Zaczynamy z 3 jednostkami piechoty i zdobywamy punkty kontrolne, które dają nam przychód surowców. Dzięki nim budujemy i wystawiamy kolejne jednostki: samochody, działa i czołgi. Bardzo dobry system walki - z kośćmi ale będącymi pod kontrolą gracza. Z karabinu się czołgu nie zniszczy. Moje Top 5 wszechczasów 9.5/10
Brass, Terraformacja Marsa, Kanban, Trajan, Vinhos, Monolith Arena, Gaja Projekt, Azul, Anachrony to gry w które gram miesiąc w miesiąc i kilkakrotnie je opisywałem więc wymieniam je tylko informacyjnie. Dodatkowo wiele filerków: Red7, Tajniacy, Fits, itd
Wielkie powroty:
Escape Plan ++ Chyba najbardziej kontrowersyjna gra Lacerdy, raczej uważana za najsłabszą w jego twórczości. Uciekamy z miasta z workiem pieniędzy. Podoba mi się modularna plansza, która ma duży wpływ na rozwój rozgrywki. Ciekawy jest mechanizm unikania policjantów oraz korzystania z lokacji i kart kontaktu. Lubię te grę ale również stawiam ją za Galleristem, Vinhosem, Kanbanem, Lizboną czy On Mars.
Skytear + Po dłuższej przerwie czuć jeszcze bardziej jak koszmarna jest instrukcja oraz tłumaczenie na kartach. Sama gra - jak już się przetrawi większość rozterek związanych z zasadami gry - jest dobra. Ładnie się prezentująca i z dobrą mechaniką.
Dominant Species: Marine +++ Znakomite dziecko wspaniałego protoplasty. Bardzo taktyczny - jeszcze bardziej niż poprzednik - trzeba mieć oczy z tyłu głowy. Cały czas trzeba ograniczać straty, łatać dziury i być jeszcze bardziej wrednym dla innych zwierzątek niż one są dla nas. Wolę klasycznego DS ale naprawdę o włos. I trzeba podkreślić, że pomimo wielu podobieństw to są dwie różne gry. Potrafię sobie wyobrazić, że można mieć w kolekcji obydwie
18xx
1836jr Ulubiona gra, z tej serii, moich rodziców. Świetna na 3 osoby.
1880: China Jeden z lepszych operacyjniaków. Galatolol opisał zalety i wady tej pozycji w temacie o tych grach, więc nie będę powielał, ale dodam, że zgadzam się z jego spostrzeżeniami. Jedyny wyjątek z naszych odczuć to, że dla mnie było interesująco. Z chęcią co jakiś dłuższy czas zagram.
1830 Klasyk - co podkreśla na naszym forum wiele osób. Piękna, elegancka mechanika. W 6 osób zagraliśmy w około 3 godziny.
18VA Niezła, szybka osiemnastka. Dobra na 3 osoby. Operacyjno- giełdowa.
Nowość miesiąca: - 303 Squadron
Gra miesiąca: Company of Heroes Zjawiskowa gra i wreszcie mam swój egzemplarz (i dlaczego nie kupiłem Terrain Pack 2?)
Ostatnio zmieniony 03 gru 2021, 17:54 przez buhaj, łącznie zmieniany 1 raz.
-
foxikos
- Posty: 489
- Rejestracja: 16 kwie 2020, 18:40
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 245 times
Re: Gra Miesiąca - Listopad 2021
Ale macie fajny team w to grający !
Szkoda że kawał drogi do Was, bo bym chciał dołączyć do takiej gry. Dopiero w Rzeszowie budujemy team który gra regularnie w 18xx, ale 3h w 1830 w 6 osób - kosmos !
-
Galatolol
- Posty: 2319
- Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 567 times
- Been thanked: 912 times
Re: Gra Miesiąca - Listopad 2021
Ja też oczywiście raz na dłuższy czas zagram.buhaj pisze: ↑03 gru 2021, 15:34 1880: China Jeden z lepszych operacyjniaków. Galatolol opisał zalety i wady tej pozycji w temacie o tych grach, więc nie będę powielał, ale dodam, że zgadzam się z jego spostrzeżeniami. Jedyny wyjątek z naszych odczuć to, że dla mnie było interesująco. Z chęcią co jakiś dłuższy czas zagram.
To nawet nie były trzy godziny, a dwie i pół
-
charlie
- Posty: 999
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 49 times
Re: Gra Miesiąca - Listopad 2021
Listopad 2021 roku bardzo dobry: 141 partii w 32 tytuły, w tym 7 nowości.
Nowości: Reef, Luxor, Tu i Tam , Piraten Kapern, Yakai, Nogi za pas, L.A.M.A..
Powroty: King of Tokyo, Pizzeria, Wsiąść do Pociągu: Europa, Splendor, Lisek Urwisek, Pora na Stwora, Spaghetti, W ogrodzie, Superfarmer.
Stałe tytuły: Kakao, Imhotep: Budowniczy Egiptu, Dixit, Bolidy, Azul: Witraże Sintry, Via Magica, Piraci: Karaibska Flota, Draftozaur, Ptakostki, Monster Factory, Szczęśliwice Wielkie, Czy wiesz, który zwierz...?, Dobble, Similo: Baśnie, Paszczaki, Just Desserts.
Najwięcej Partii: Piraten Kapern (29), King of Tokyo (16).
Powrót miesiąca: Imhotep: Budowniczy Egiptu - pierwszy raz na 4 wybrednych graczy. Wyszło wybornie.
Chwiler miesiąca: Piraten Kapern - bywa irytująca, jest okrutnie losowa, ale też uzależniająca.
Rozczarowanie miesiąca: Yakari - trochę, bo zagraliśmy kilkanaście partii i wydaje się szybko wyczerpywalna.
Zaskoczenie miesiąca: Tu i Tam - spodziewałem się gry na odwal się od Laukata, jestem po jednej partii, jak najbardziej z apetytem na więcej. Idealny czas rozgrywki, idealna głębia do pogrania wieczorkiem w dwie osoby. Zobaczymy czy żonie przypadnie do gustu.
Nowość miesiąca: Reef- idealny gateway, banalne zasady, można grać na luzie i gamingowo, nawet mój pięciolatek się dobrze bawi (choć nie potrafi robić łańcuszka kombinacji).
Pozostałe nowości (wszystkie na plus tzn. jeszcze na pewno zagram): Luxor - fajny wyścig z ciekawą mechaniką uwalniania pionków i zagrywaniem skrajnych kart, Nogi za pas - na razie po jednej 3-osobowej partii, super na półkę wyżej od Pędzących Żółwi, L.A.M.A. - jak wiele karcianek od Knizi, ale też zagrałem tylko kilka partii.
Gra miesiąca: Reef.
Nowości: Reef, Luxor, Tu i Tam , Piraten Kapern, Yakai, Nogi za pas, L.A.M.A..
Powroty: King of Tokyo, Pizzeria, Wsiąść do Pociągu: Europa, Splendor, Lisek Urwisek, Pora na Stwora, Spaghetti, W ogrodzie, Superfarmer.
Stałe tytuły: Kakao, Imhotep: Budowniczy Egiptu, Dixit, Bolidy, Azul: Witraże Sintry, Via Magica, Piraci: Karaibska Flota, Draftozaur, Ptakostki, Monster Factory, Szczęśliwice Wielkie, Czy wiesz, który zwierz...?, Dobble, Similo: Baśnie, Paszczaki, Just Desserts.
Najwięcej Partii: Piraten Kapern (29), King of Tokyo (16).
Powrót miesiąca: Imhotep: Budowniczy Egiptu - pierwszy raz na 4 wybrednych graczy. Wyszło wybornie.
Chwiler miesiąca: Piraten Kapern - bywa irytująca, jest okrutnie losowa, ale też uzależniająca.
Rozczarowanie miesiąca: Yakari - trochę, bo zagraliśmy kilkanaście partii i wydaje się szybko wyczerpywalna.
Zaskoczenie miesiąca: Tu i Tam - spodziewałem się gry na odwal się od Laukata, jestem po jednej partii, jak najbardziej z apetytem na więcej. Idealny czas rozgrywki, idealna głębia do pogrania wieczorkiem w dwie osoby. Zobaczymy czy żonie przypadnie do gustu.
Nowość miesiąca: Reef- idealny gateway, banalne zasady, można grać na luzie i gamingowo, nawet mój pięciolatek się dobrze bawi (choć nie potrafi robić łańcuszka kombinacji).
Pozostałe nowości (wszystkie na plus tzn. jeszcze na pewno zagram): Luxor - fajny wyścig z ciekawą mechaniką uwalniania pionków i zagrywaniem skrajnych kart, Nogi za pas - na razie po jednej 3-osobowej partii, super na półkę wyżej od Pędzących Żółwi, L.A.M.A. - jak wiele karcianek od Knizi, ale też zagrałem tylko kilka partii.
Gra miesiąca: Reef.
-
jakmis83
- Posty: 1176
- Rejestracja: 22 maja 2015, 14:31
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 130 times
- Been thanked: 141 times
Re: Gra Miesiąca - Listopad 2021
Z racji na zawirowanie w życiu osobistym, zagrałem tylko raz.
Już wiecie w co
Wojna o Pierścień
Już wiecie w co
Wojna o Pierścień
Moje Gry
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
-
japanczyk
- Moderator
- Posty: 10923
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3356 times
- Been thanked: 3217 times
Re: Gra Miesiąca - Listopad 2021
Spoiler:
gry z projektu GIPF - gram z moja druga połówką i z ojcem, świetne gry, po przerwie trzeba nadrobic szybko zasady, ale raczej nie ma z tym problemu. LYNGK najbardziej komplikuje wszystko, ale wciaz polecam - musze nadrobic jeszcze braki, bo nie grałem w YINSH
Indonesia - splotter zawsze na propsie! Indonesia jest dobra gra. Nie podoba mi sie podwajanie zarobkow w ostatniej rundzie i potencjalny snowball, ale mechanika samej gry jest bardzo, bardzo fajna
Professor Evil and The Citadel of Time - swietna wariacja na temat Pandemii, polecam każdemu
Twisted Fables: Deluxe Edition - bardzo fajna gra, pogralem chyba wszystkimi postaciami, sprzedałem - nie jest to gra za która bede specjalnie tesknil, ale te kilka dobrych rozgrywek mi zapewniło i absolutnie nie zalowalem zakupu
ZASKOCZENIA MIESIACA
Botanik - bardzo, bardzo miłe zaskoczenie - szybka, prosta, dwuosobowa rozgrywka - zostanie na dłużej
Brazil: Imperial - bardzo, bardzo fajna rozrywka, gra ma kilka niedociagniec, potencjal na sporo nowego contentu, ale gralo mi sie na tyle przyjemnie, ze gra na pewno bedzie wracac na stol po premierze
Descent: Legends of the Dark - wszyscy narzekali, ja nie lubie aplikacji w Posiadłości, a tu ejdnak cos siadło i siadam do gry z przyjemnoscia, a rozrastanie sie planszy i decyzje w grze bardzo przyjemne
KLASYKI
Carcassonne - kiedyś strasznie gardziłem tą grą, ostatnio dowiedziałem sie o zasadach turniejowych + zagralismy z dodatakmi z Anniversary Edition i ogólnie poprawiłem swoje zdanie na jej temat, no i wydanie jubileuszowe jest przepiekne
El Grande - długo czekałem zeby zapoznac sie z tym klasycznym tytułem - świetna gra, coz moge dodac, zaluje ze nie ma jej po Polsku, licze ze wydadza ja w nowej oprawie i mniejszym boxie, bo wielkosc Big Boxa zabija
Clash of Cultures: Monumental Edition - nie jestem przekonany do tej gry, chociaz zaskakujaco dalej zostaje w kolekcji i mam ochote na kolejne rozgrywki
ROZCZAROWANKA
Etherfields - nie pograłem tyle ile chcialem, ale wroce do polskiej wersji jak dostane w swoje rece, poki co umiarkowane wrazenia, wiec w zestawieniu z moim oczekiwaniami rozczarowanie
Kabuto Sumo - na dwie osoby meh, ale ogolnie chociaz koncept fajny, tak liczylem na cos... bardziej dynamicznego?
Merv: The Heart of the Silk Road - zagrałem w końcu i... cóż... mechanicznie spoko, ale jakos nie zazarlo
-
nimsarn
- Posty: 306
- Rejestracja: 04 lis 2005, 16:54
- Lokalizacja: Z buszu! W centrum Zielonej Góry
- Has thanked: 502 times
- Been thanked: 174 times
Re: Gra Miesiąca - Listopad 2021
Miesiąc krotki-kruciutki jak knot na wypalonej świeczce...
Nowości:
- a co to takiego?!
Stali bywalcy i powroty:
Gra o Tron: Intrygi Westeros (+++) - przyjemny tytuł do szybkiego ogarnięcia, pozwalający już od początku planować strategię;
Cyklady (+/-) - nie lubię w tej grze licytacji, nie lubię tego że się kończy nim się zaczęła - ale rozgrywka z odpowiednimi ludźmi niezapomniana;
Grand Prix: Ostatnia Prosta (+++) - kolejna gra "doktora", która deje więcej frajdy niż się mieści w pudełku;
Martians: A story of civilization (+++) - dzięki Mateuszowi udało się mi w końcu wyciągnąć ją na stół w klubie - nie żebym wygrał ale jestem strasznie zadowolony;
New Angeles (+++) - gra w cztery osoby traci trochę na uroku, nie mniej wszyscy przegrali, a graliśmy bez zdrajcy!
Gra miesiąca:
Muszę wybrać między New Angeles lub Martians: A story of civilization i chyba wybiorę to drugie, choć worker placment mnie się trochę przejadł, to ta gra ma jednak w sobie wiele uroku - sałata rośnie aż miło, a kryształki energii szklą się marsjańskim słońcu - czego chcieć więcej. Może wygranej, ale co tam warto i przegrać dla dobrej rozgrywki
Nowości:
- a co to takiego?!
Stali bywalcy i powroty:
Gra o Tron: Intrygi Westeros (+++) - przyjemny tytuł do szybkiego ogarnięcia, pozwalający już od początku planować strategię;
Cyklady (+/-) - nie lubię w tej grze licytacji, nie lubię tego że się kończy nim się zaczęła - ale rozgrywka z odpowiednimi ludźmi niezapomniana;
Grand Prix: Ostatnia Prosta (+++) - kolejna gra "doktora", która deje więcej frajdy niż się mieści w pudełku;
Martians: A story of civilization (+++) - dzięki Mateuszowi udało się mi w końcu wyciągnąć ją na stół w klubie - nie żebym wygrał ale jestem strasznie zadowolony;
New Angeles (+++) - gra w cztery osoby traci trochę na uroku, nie mniej wszyscy przegrali, a graliśmy bez zdrajcy!
Gra miesiąca:
Muszę wybrać między New Angeles lub Martians: A story of civilization i chyba wybiorę to drugie, choć worker placment mnie się trochę przejadł, to ta gra ma jednak w sobie wiele uroku - sałata rośnie aż miło, a kryształki energii szklą się marsjańskim słońcu - czego chcieć więcej. Może wygranej, ale co tam warto i przegrać dla dobrej rozgrywki
-
czarny kapelusz
- Posty: 165
- Rejestracja: 20 wrz 2017, 23:19
- Has thanked: 70 times
- Been thanked: 74 times
Re: Gra Miesiąca - Listopad 2021
U mnie w listopadzie dwie rozgrywki w Wojnę o Pierścień. Moja córa w końcu przeczytała książkę więc mogliśmy usiąść do gry. I muszę powiedzieć, że godny to niedługo będzie przeciwnik.
Zatem skoro było grane i to nie jeden raz, to gra miesiąca automatycznie musi powędrować do tego tytułu.
Grą miesiąca z młodszym dziecięciem zostaje Takenoko. Młoda (6 lat) wcześniej jakoś tak miłością do tego nie pałała ale w listopadzie weszło kilka rozgrywek, świetnie sobie poradziła i ma ochotę na więcej
Zatem skoro było grane i to nie jeden raz, to gra miesiąca automatycznie musi powędrować do tego tytułu.
Grą miesiąca z młodszym dziecięciem zostaje Takenoko. Młoda (6 lat) wcześniej jakoś tak miłością do tego nie pałała ale w listopadzie weszło kilka rozgrywek, świetnie sobie poradziła i ma ochotę na więcej
-
Uncle_Grga
- Posty: 560
- Rejestracja: 30 lis 2019, 12:07
- Has thanked: 86 times
- Been thanked: 284 times
Re: Gra Miesiąca - Listopad 2021
Jak na mnie sporo tytułów, ale raczej pojedyncze partie, więc szału nie było. Generalnie ? Miesiąc z tych słabszych, mimo potencjału listopadowych wieczorów.
Z ciekawostek:
1. Wallace w natarciu: na tapet trafiły A few acres of Snow (+++), Londyn (+++) i pod sam koniec Cynowy szlak (+++/++). Różnie o Martinie piszą, ale ja tam jego projekty lubię.
2. Robinson HMS Beagle (+++). W końcu rozpocząłem kampanię i dodatek spadł z polki wstydu. Na razie tylko 1. Scenariusz kampanii. Fajny, dobrze mi poszło. Zapisałem i planuję dalsze etapy..
Z nowości oprócz Szlaku wpadlo 3. Oriflamme (+/-). Szybkie, zręczne. Kilka partyjek z rzędu. Grającym się podobało, mnie umiarkowanie. Nie jest to zła gra, ale.. powiedzmy, że mnie nie porwalo.
Ze stałych bywalców:
4. Glen More II (+++) - schodzi z afisza niestety. Tylko dwie partie udało mi się rozegrać. Żałuję bo to super gra. Nadal tylko podstawka. Kroniki czekają na swój czas.
Jacyś goście byli stad:
5. Abyss z Leviatanami (++), 6. Calico (++), 7. Splendor (+).. jakieś rozgrywki w 8. Miodek (+) też widzę..
A i raz rodzinnie wylądował 9. Res Arcana (+++) z obydwoma dodatkami..
Szykuję się na grudzień, choć tu pewnie król może być tylko jeden.. A właściwie Szach..
Z ciekawostek:
1. Wallace w natarciu: na tapet trafiły A few acres of Snow (+++), Londyn (+++) i pod sam koniec Cynowy szlak (+++/++). Różnie o Martinie piszą, ale ja tam jego projekty lubię.
2. Robinson HMS Beagle (+++). W końcu rozpocząłem kampanię i dodatek spadł z polki wstydu. Na razie tylko 1. Scenariusz kampanii. Fajny, dobrze mi poszło. Zapisałem i planuję dalsze etapy..
Z nowości oprócz Szlaku wpadlo 3. Oriflamme (+/-). Szybkie, zręczne. Kilka partyjek z rzędu. Grającym się podobało, mnie umiarkowanie. Nie jest to zła gra, ale.. powiedzmy, że mnie nie porwalo.
Ze stałych bywalców:
4. Glen More II (+++) - schodzi z afisza niestety. Tylko dwie partie udało mi się rozegrać. Żałuję bo to super gra. Nadal tylko podstawka. Kroniki czekają na swój czas.
Jacyś goście byli stad:
5. Abyss z Leviatanami (++), 6. Calico (++), 7. Splendor (+).. jakieś rozgrywki w 8. Miodek (+) też widzę..
A i raz rodzinnie wylądował 9. Res Arcana (+++) z obydwoma dodatkami..
Szykuję się na grudzień, choć tu pewnie król może być tylko jeden.. A właściwie Szach..
-
foxikos
- Posty: 489
- Rejestracja: 16 kwie 2020, 18:40
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 245 times
Re: Gra Miesiąca - Listopad 2021
Chyba mój pierwszy post w Grach Miesiąca.
Listopad był jednym z lepszych miesięcy
62 rozgrywki
Nowości:
Ubongo 3d (3) - szybkie na wieczór układania w 3d, córka uwielbia wyciąga bardzo często na stół.
Vinhos (3) - w 1h30m do ogrania w 4 osoby. Gry Vitala mają w sobie to coś, wpleciona fabuła budowy winnicy w akcje jest wyczuwalna. Oczywiscie dalej to zbieranie punktów, lecz robi się przyjemnie. Zaczynamy wyciągać dodatki i zmieniać gry - nowe wysypy, specjaliści, turyści.
MicroMakro (2) - moja żona i córka siedziały i grały aż do końca wszystkich spraw. Dla młodej był to fajny przerywnik od wieczornych narzekań że TV by chciała
Twilight Imperium 4 (2) - 1 rozgrywka na 3 osoby - zakończona w 3h, 2 rozgrywka w 5 osób w ok 6h - graliśmy do 10 punktów, gra ma naprawdę wielki potencjał niepoznany dla mnie - frakcje, karty akcji, polityka, Graliśmy dlatego tak żwawo bo czas ruchu był mierzony przez kostkę odliczającą. Napewno siąde do tego tytułu jak ktoś zaproponuje - ale musze przeznaczyć na to cały wieczór i noc
Blood Bowl: Team Manager (1)
Diamenty (1)
Point Salad (1)
Koszmar Alicji w Krainie Czarów (1)
Sushi Go! (1)
Wildlands (1)
Stali bywalcy:
Tyrants of Underdark (5)
Zgadnij kto to? (5)
Pędzące Żółwie (4)
Wirus! (4)
Azul (3)
Harry Potter: Obrona przed czarną magią (2)
Iwari (2)
Similo: Baśnie i Mity i Historia (wszystkich 5)
Beyond the Sun (1)
CO2 (1)
Fort (1) - świetny deckbulding, inny niż wszystko co do tej pory widziałem
Gold Armada (1)
Kanban EV (1)
Karciane Podziemia (1)
Kingdomino (1)
Little Town (1)
My Little Scythe (1)
Plażing R&W (1)
Silver & Gold (1)
Dooble - różnej maści (2)
Tajemnicze podziemia (1)
Osoba kategoria 18xx:
1889 (1)
18DO (1)
Gra miesiąca: Tyrants of Underdark - gra w którą grałem jeszcze przed ogłoszeniem wydania w PL. Zakochany jestem w tym jak budujemy swoją talie i interakcją na mapie.
Gry z córką: Wygrywają gry jak Pędzące Żółwie, Similo i Azul.
18xx miesiąca: 1889 - za to jak wprowadza nowych graczy w świat 18xx i za to jak fajnie można zagrać w 3h w 5 osób.
Miesiąc też jest dla mnie wyjątkowy ponieważ wystartowaliśmy z Stowarzyszeniem Gier Planszowych PlanszeRZE które ma spotkanie co dwa tygodnie w klubie Niezła Sztuka w Rzeszowie
Listopad był jednym z lepszych miesięcy
62 rozgrywki
Nowości:
Ubongo 3d (3) - szybkie na wieczór układania w 3d, córka uwielbia wyciąga bardzo często na stół.
Vinhos (3) - w 1h30m do ogrania w 4 osoby. Gry Vitala mają w sobie to coś, wpleciona fabuła budowy winnicy w akcje jest wyczuwalna. Oczywiscie dalej to zbieranie punktów, lecz robi się przyjemnie. Zaczynamy wyciągać dodatki i zmieniać gry - nowe wysypy, specjaliści, turyści.
MicroMakro (2) - moja żona i córka siedziały i grały aż do końca wszystkich spraw. Dla młodej był to fajny przerywnik od wieczornych narzekań że TV by chciała
Twilight Imperium 4 (2) - 1 rozgrywka na 3 osoby - zakończona w 3h, 2 rozgrywka w 5 osób w ok 6h - graliśmy do 10 punktów, gra ma naprawdę wielki potencjał niepoznany dla mnie - frakcje, karty akcji, polityka, Graliśmy dlatego tak żwawo bo czas ruchu był mierzony przez kostkę odliczającą. Napewno siąde do tego tytułu jak ktoś zaproponuje - ale musze przeznaczyć na to cały wieczór i noc
Blood Bowl: Team Manager (1)
Diamenty (1)
Point Salad (1)
Koszmar Alicji w Krainie Czarów (1)
Sushi Go! (1)
Wildlands (1)
Stali bywalcy:
Tyrants of Underdark (5)
Zgadnij kto to? (5)
Pędzące Żółwie (4)
Wirus! (4)
Azul (3)
Harry Potter: Obrona przed czarną magią (2)
Iwari (2)
Similo: Baśnie i Mity i Historia (wszystkich 5)
Beyond the Sun (1)
CO2 (1)
Fort (1) - świetny deckbulding, inny niż wszystko co do tej pory widziałem
Gold Armada (1)
Kanban EV (1)
Karciane Podziemia (1)
Kingdomino (1)
Little Town (1)
My Little Scythe (1)
Plażing R&W (1)
Silver & Gold (1)
Dooble - różnej maści (2)
Tajemnicze podziemia (1)
Osoba kategoria 18xx:
1889 (1)
18DO (1)
Gra miesiąca: Tyrants of Underdark - gra w którą grałem jeszcze przed ogłoszeniem wydania w PL. Zakochany jestem w tym jak budujemy swoją talie i interakcją na mapie.
Gry z córką: Wygrywają gry jak Pędzące Żółwie, Similo i Azul.
18xx miesiąca: 1889 - za to jak wprowadza nowych graczy w świat 18xx i za to jak fajnie można zagrać w 3h w 5 osób.
Miesiąc też jest dla mnie wyjątkowy ponieważ wystartowaliśmy z Stowarzyszeniem Gier Planszowych PlanszeRZE które ma spotkanie co dwa tygodnie w klubie Niezła Sztuka w Rzeszowie