Etherfields (Michał Oracz)

[brazylianwisnia]

Tylko po co rezygnować z części gry? Dwoch czy trzech użytkowników forum którzy skonczyli przynajmniej kampanie I pisało że z drzemkami nie jest tak źle jak opisują krzykacze.

[pp198]

Tylko po co rezygnować z części gry? Dwoch czy trzech użytkowników forum którzy skonczyli przynajmniej kampanie I pisało że z drzemkami nie jest tak źle jak opisują krzykacze.

hmm ja jednak bede po stronie krzykaczy, bo te drzemki po jakims czasie to... koszmar

[Bysztel]

Jest w którymś updacie na KS w postaci dodatkowej karty wiedzy. Na ten moment nie ma jej po polsku.

[Curiosity]

Dywagacje o tym, czy Asia z "On Table" się sprzedała czy nie, przeniosłem tutaj

[shuji]

czy wam też karty mieszczą się w insercie na styk i karty 5 gracza już się nie da wcisnąć? Oczywiście liczyłem się z tym, że dla figurek miejsca nie będzie, ale karty to jednak mnie zaskoczyły

[japanczyk]

czy wam też karty mieszczą się w insercie na styk i karty 5 gracza już się nie da wcisnąć? Oczywiście liczyłem się z tym, że dla figurek miejsca nie będzie, ale karty to jednak mnie zaskoczyły

Ten insert jest dobry tylko do transportu - do uzytkowania to sie nie nadaje w ogole, czekam na jakies reDrewno albo sensownego cos od Folded Space

[Hrosskar]

Mam te dodatkowe pudło na karty, więc w nim trzymam wszystkie kafelki(duże kwadratowe karty), plus karty sekretów za wyjątkiem bieżącego snu. W podstawce mam wtedy talie wszystkich postaci, talię tur, wpływu plus sekrety z bieżącego snu.
W pudełku od 5 gracza, widziałem na grupie angielskej Etherfields, że ktoś zrobił insert na wszystkie żetony itp. Sam się nad tym zastanawiam, ale pewnie poczekam aż przyjdzie druga fala i wtedy przeorganizuje wszystko. Trzymać w pudełku tylko figurki Kostuchy trochę bez sensu. A mój oryginalny insert niestety i tak nie ma dedykowanego miejsca na Thorn Knight, więc będę musiał coś ogarnąć.

[brazylianwisnia]

Ja przeniosłem kampanie 2 do pudełka 5tego gracza i miejsca jest aż nadto. Jak przejdę kampanie I to zamienię miejscami a jak przyjdzie SG to z któregoś dodatku wywalę insert i zrobie tam jakiś mały insert na karty nie mieszczące się w głównych pudelkach.

[Bysztel]

Nie wiem, czy to kwestia genialnego zbalansowania, czy po prostu mam to szczęście, że idealnie wpisuję się w to, jak autorzy wyobrażali sobie, że gracze będą w ta grę grali, ale 5 na 6 rozegranych przeze mnie snów było tak na styk, że już bardziej się nie da.

Regularnie kończę sny w ostatniej turze, bez godzin na zegarze i kart na ręce, często mając 6-7 obrażeń, stos kart zablokowanych sięgający sufity i ostatnią akcję wykonując samymi kryształami i to jeszcze z błogosławieństwem boga kości. Bezcenne uczucie.

[Shodan]

Nie wiem, czy to kwestia genialnego zbalansowania, czy po prostu mam to szczęście, że idealnie wpisuję się w to, jak autorzy wyobrażali sobie, że gracze będą w ta grę grali, ale 5 na 6 rozegranych przeze mnie snów było tak na styk, że już bardziej się nie da.

Regularnie kończę sny w ostatniej turze, bez godzin na zegarze i kart na ręce, często mając 6-7 obrażeń, stos kart zablokowanych sięgający sufity i ostatnią akcję wykonując samymi kryształami i to jeszcze z błogosławieństwem boga kości. Bezcenne uczucie.

Grasz true solo? Bo wydaje mi się, że w kilka osób jest jednak łatwiej. Na przykład w śnie "Nie jesteś sam w ciemności" załatwiliśmy sprawę w 8 tur bez nadmiernej spinki.

Spoiler:

Gdy jedno z nas wlazło w zieloną rurę i wyrzuciło ją z powrotem przy schodach, to następna osoba otworzyła po prostu właściwą klapę i parła do przodu dalej nie czekając na marudera. W dodatku zdobyliśmy wszystkie dostępne w tym śnie przedmioty.

[Gribbler]

Ja gram true solo i w tym śnie zostały mi na koniec 2 karty tur (bo uprzednim dodaniu jeszcze 4 z zegara). Za to wyszedłem obładowany przedmiotami i eterem.

[Bysztel]

Gram jedną postacią i moje sny wyglądają tak, że przez pierwsze 7-8 tur w błądzę po omacku i wtedy czuję, że tracę czas i niczego nie osiągam. Po czym następuje moment objawienia i przez ostatnie kilka tur gram na dopalaczu i wykorzystuję wszystko, co mam: odrzucam przedmioty, używam umiejętności i robię użytek z każdej ikonki i wyciskam ze swoich zasobów, ile tylko się da. Wtedy też często udaje mi się znaleźć jakieś nieszablonowa strategię czy nieoczywiste kombo.

Też u was to tak wygląda? Bo taki rytm gry jest dla mnie naprawdę dziwnie satysfakcjonujący.

[aduko]

Pojawiło się tłumaczenie Trybu ciągłego snu.

Z tego trybu mogą skorzystać gracze, którzy preferują bardziej skondensowaną wersję rozgrywki w Etherfields.

https://www.kickstarter.com/projects/aw ... s/3390912

[Wosho]

Czy te karty 100x100 trzeba koszulkowac? czy to sa karty nie tasowane?
Jesli trzeba to gdzie mozna cos kupic sensownego?

[brazylianwisnia]

Czy te karty 100x100 trzeba koszulkowac? czy to sa karty nie tasowane?
Jesli trzeba to gdzie mozna cos kupic sensownego?

Część się tasuje a część nie. Ja kupiłem na kampanii Paladin. Obecnie też można tam kupić ale przyjdą za niecały rok..
Dało się też kupić ze sklepu board and dice w PL ale narazie mają przerwę do nowego roku. Koszulki od Paladin które pasują to Thanatos. Ich jakość i cena są bardzo ok.

[Lambrso]

Pytanie dla grających w sen "Wyżej i Wyżej".
W pudełku nie znalazłem karty I19H.
Czy jest to celowe czy może to brak w moim egzemplarzu?

Weryfikowałem tylko komponenty, które były oczywiste, żetony, karty postaci, etc. I tu wszystko się zgadza ilościowo.
Karty i płytki konkretnego snu, sprawdzam dopiero gdy trafiam do konkretnego wydarzenia.

Z góry dziękuje za odpowiedź.

[polwac]

TU zawsze możesz sprawdzić czy Ci czegoś nie brakuje.

[Wosho]

Zaczelismy samouczek i na razie jest fajnie.
Pytanie na przyszlosc jak bardzo trzeba pamietac co bylo wczesniej?
Czy trzeba sobie notowac jakies rzeczy czy raczej kazdy sen mozna przejsc bazujac na informacjach w nim zawartych?

[yrq]

Zaczelismy samouczek i na razie jest fajnie.
Pytanie na przyszlosc jak bardzo trzeba pamietac co bylo wczesniej?
Czy trzeba sobie notowac jakies rzeczy czy raczej kazdy sen mozna przejsc bazujac na informacjach w nim zawartych?

Każdy sen jest unikalny i jest zamkniętą całością, aczkolwiek czasem zdarzają się miejsca, w których warto pamiętać coś z poprzednich przygód. Przychodzi mi do głowy jeden konkretny przykład ale nie będę spoilował.

[Shodan]

Jesteśmy po 4 snach (licząc z tutorialem) i jako takiej fabuły za wiele nie ma, raczej luźno powiązane epizody. Sny, które przeszliśmy ewidentnie służyły poznawaniu świata i wprowadzaniu nowych mechanik. Klimat jest super, mechanicznie bardzo przyjemne, fajnie się tu wszystko zazębia. Mnóstwo frajdy jak na koniec snu karty wskakują do różnych decków, to stwarza wrażenie, że świat żyje i mamy na niego wpływ.

[Lukić]

Czyli jeśli dobrze rozumiem nie na tu odpowiednika lub czegoś podobnego do mechanizmu znanego z HwA LCG, gdzie rozpatrując zakończenie scenariusza bywały polecenia „zanotuj w dzienniku kampanii, że…”, co miało wpływ na późniejsze scenariusze?

[yrq]

Czyli jeśli dobrze rozumiem nie na tu odpowiednika lub czegoś podobnego do mechanizmu znanego z HwA LCG, gdzie rozpatrując zakończenie scenariusza bywały polecenia „zanotuj w dzienniku kampanii, że…”, co miało wpływ na późniejsze scenariusze?

Bywa. Choć częściej jest to "po zakończeniu snu dołóż karty A, B i C do dostępnej puli, a kartę D do drzemek", więc później możesz trafić na coś, co widziałeś już gdzieś wcześniej.
Albo odblokowujesz karty wiedzy z nowymi mechanikami z trwałymi efektami na następne scenariusze.

[Bysztel]

Zbliżam się do końca pierwszej kampanii i rzeczą, która mnie najbardziej zaskoczyła na plus jest cała kwestia drzemek i zdobywania kluczy.

Tyle się naczytałem, że trzeba godzinami farmić drzemki, żeby uzbierać klucze do snów, a tymczasem dla mnie ten problem nie występuje. Ze snów wychodzę zazwyczaj mocno pokiereszowany i ze sporą liczbą zablokowanych kart, wiec i tak zawsze staram się dogrzebać do fazy delta, przez co niejako przy okazji łażę po mapie i zbieram klucze.

Znam przeciwników z drzemki, wiem jakiego rodzaju wybawienia używać, a do tego zawsze mam jakieś narzędzia pozwalające ominąć najbardziej upierdliwych przeciwników. Dzięki temu rundka po mapie snów trwa może 20-30 minut, w ciągu których mam wszystkie karty odblokowane, hp przywrocone, rozwój wyłożony i zakupy zrobione. Często nawet zdarza mi się wymieniać klucze na kryształy, bo jeszcze czuję, że coś chce załatwić przed rozpoczęciem snu, a tu po drodze wpada klucz. Myślałem, że będę musiał łazić w kółko i farmić klucze, a w rzeczywistości robię swoje, a klucze wpadają same.

Nie powiem, żeby mapa snów i drzemki to była jakaś wybitnie ciekawa część tej gry, ale naprawdę nie jest tak źle. Da się to naprawdę szybko i sprawnie ogarnąć, a gra daje sporo możliwości omijania niechcianego contentu nawet bez stosowania specjalnych zasad dla niecierpliwych.

[kamron6]

Spoiler:

Zbliżam się do końca pierwszej kampanii i rzeczą, która mnie najbardziej zaskoczyła na plus jest cała kwestia drzemek i zdobywania kluczy.

Tyle się naczytałem, że trzeba godzinami farmić drzemki, żeby uzbierać klucze do snów, a tymczasem dla mnie ten problem nie występuje. Ze snów wychodzę zazwyczaj mocno pokiereszowany i ze sporą liczbą zablokowanych kart, wiec i tak zawsze staram się dogrzebać do fazy delta, przez co niejako przy okazji łażę po mapie i zbieram klucze.

Znam przeciwników z drzemki, wiem jakiego rodzaju wybawienia używać, a do tego zawsze mam jakieś narzędzia pozwalające ominąć najbardziej upierdliwych przeciwników. Dzięki temu rundka po mapie snów trwa może 20-30 minut, w ciągu których mam wszystkie karty odblokowane, hp przywrocone, rozwój wyłożony i zakupy zrobione. Często nawet zdarza mi się wymieniać klucze na kryształy, bo jeszcze czuję, że coś chce załatwić przed rozpoczęciem snu, a tu po drodze wpada klucz. Myślałem, że będę musiał łazić w kółko i farmić klucze, a w rzeczywistości robię swoje, a klucze wpadają same.

Nie powiem, żeby mapa snów i drzemki to była jakaś wybitnie ciekawa część tej gry, ale naprawdę nie jest tak źle. Da się to naprawdę szybko i sprawnie ogarnąć, a gra daje sporo możliwości omijania niechcianego contentu nawet bez stosowania specjalnych zasad dla niecierpliwych.

Mam podobne odczucia, w porównaniu do Tainted Grail gdzie grind był bardzo wyczuwalny to tutaj jest to bardzo spoko zrobione. Problem mam raczej z balansem i długością snów - bywa bardzo dziwnie :p

[sin]

Spoiler:

Zbliżam się do końca pierwszej kampanii i rzeczą, która mnie najbardziej zaskoczyła na plus jest cała kwestia drzemek i zdobywania kluczy.

Tyle się naczytałem, że trzeba godzinami farmić drzemki, żeby uzbierać klucze do snów, a tymczasem dla mnie ten problem nie występuje. Ze snów wychodzę zazwyczaj mocno pokiereszowany i ze sporą liczbą zablokowanych kart, wiec i tak zawsze staram się dogrzebać do fazy delta, przez co niejako przy okazji łażę po mapie i zbieram klucze.

Znam przeciwników z drzemki, wiem jakiego rodzaju wybawienia używać, a do tego zawsze mam jakieś narzędzia pozwalające ominąć najbardziej upierdliwych przeciwników. Dzięki temu rundka po mapie snów trwa może 20-30 minut, w ciągu których mam wszystkie karty odblokowane, hp przywrocone, rozwój wyłożony i zakupy zrobione. Często nawet zdarza mi się wymieniać klucze na kryształy, bo jeszcze czuję, że coś chce załatwić przed rozpoczęciem snu, a tu po drodze wpada klucz. Myślałem, że będę musiał łazić w kółko i farmić klucze, a w rzeczywistości robię swoje, a klucze wpadają same.

Nie powiem, żeby mapa snów i drzemki to była jakaś wybitnie ciekawa część tej gry, ale naprawdę nie jest tak źle. Da się to naprawdę szybko i sprawnie ogarnąć, a gra daje sporo możliwości omijania niechcianego contentu nawet bez stosowania specjalnych zasad dla niecierpliwych.

Rozumiem, że po zakończeniu snu unikasz przebudzenia, żeby uniknąć resetu. U nas niestety czasowo nie jesteśmy na jedno posiedzenie zrobić więcej niż jeden sen wraz z przygotowaniem do niego, a oficjalne zapisanie gry wymusza wykonanie przebudzenia. Chciałbym więc zapytać czy z Twojego doświedczenia rekomendowałbyś zapisywać stan gry 1:1 (czy po prostu zostawić rozłożoną grę na później) jeżeli czujemy, że nie potrzebujemy się zresetować? A może w czasie rozwoju kampanii dochodzi karta wiedzy, która jakoś modyfikuje zasady zapisu?