Ostatnio kupiliśmy...bo...

[foxikos]

Wsparłem: Shikoku 1889 - i to pomimo posiadania 18Chesapeake - no cóż pocieszam się, że promil posiadaczy twierdzi, że to nie tylko gra na start.

Jak wsiąkniesz w serię 18xx to będziesz posiadał dużo więcej tytułów każda jest inna.
A 1889 naprawdę jest bardzo przyjemną grą.

Do wątku dodam iż u mnie też powiększyła się kolekcja:
- 1848 Australia
- City of the Big Shoulders

[Tommy]

Diuna: Imperium + znacznik pierwszego gracza (figurka) - musiałem to kupić po tym jak zagrałem na egzemplarzu kolegi. Sensu to nie ma, bo w ten tytuł prawie na 100% będe grał tylko z grupą z tym właśnie kolegą, ale zwyczajnie nie mogłem odpuścić - to jest fantastyczna gra i musi być w kolekcji.

[Agata82]

na święta : dla syna Khora, dla córki Naturalnie, dla męża BonFire, ja dostałam Na skrzydłach, dotarła też w końcu Kaskadia - będzie na 40 urodziny męża jako dodatek do prezentu , dodatkowo już nie planszówki ale jednak gry Zip City Rebela dla syna i Diamentowy Kod dla córki.

[Ardel12]

Chciałbym napisać, że się ograniczyłem w tym miesiącu...no ale cóż nie wyszło xD Choć ograniczyłem się do jednego tytułu, KDM. Na piątkowej wyprzedaży dorwałem Spidiculusa za 50$, co jest świetną okazją patrząc na ceny rynkowe. Reszta na szczęście mnie nie zainteresowała ze sklepu. Ze wspieraczki za to zakupiłem Black Bundle 2021, by już móc zapomnieć o kolejnych dodatkach na lata xD Obecnie dobijam deal na pierwsze dodatki(Slenderman, Dragon King, Sunstalker, DBK i Gorm). Jak wszystko się uda to zostaną mi już tylko 3 dodatki do zakupienia(Flower Knight, Green Armor i Lonely Tree). KDM wszedł mocno i obecnie chcę do niego uzbierać wszystko z gameplayem jak do TMB. Gra w domu też została dobrze odebrana, więc jest potencjał by ogrywać go co jakiś czas.

W grudniu kontynuowałem szał zakupowy z listopada, więc też sporo wpadło.

Do KDM:
- dobiłem deal na Slenderman, Dragon King, Sunstalker, DBK i Gorm + 3D tereny(paka dotarła, dostąłem prawie komplet, ziomek nie spakował paru kart z Gorma(5x surowce) oraz 2 ramek z DBK i Slendermana, na szczęście wszystko znalazł i ma podesłać na już. Tereny 3D wyglądają cudownie, są pomalowane, podobnie jak figurki, więc chęć do zagrania z nimi znacząco się zwiększyła )
- Lonely Tree i Green Knight Armor z eBaya w przystępnych cenach udało się wygrać(oba już na półce) - ostał się już tylko Flower Knight do zakupu
- Zestaw od feldherr do trzymania figurek z KDM, do tego druk 3D planszetek graczy oraz sorter dla potwora

Jak widać grubo, ale jest już światełko w tunelu. Został do dokupienia Flower Knight i podesłanie reszty figurek do pomalowania(na razie skupiam się tylko na potworach, ocaleli na końcu).

W grudniu zakupiłem również pledge do Aeon Trespass: Odyssey, który po ograniu KDM wskoczył mi na radar. Obecnie sama podstawka, ale w styczniu możliwe, że wbiję All-in, gdyż ceny mają iść w górę a już obecnie biorąc oba dodatki oszczędza się 30$. Im dalej tym pewnie lepiej się na tym wyjdzie, a gra dla mnie wygląda po prostu cudownie, tak tematycznie jak i mechanicznie.

Do tego jeszcze nowa kampania z Arkham Horror LCG oraz kilka komiksów.

Styczeń będzie na wbicie wyższych pledge w paru tytułach, a w lutym startuje KF od twórcow ATO, więc pewnie kasa pójdzie oj pójdzie...

[kastration]

Hallertau (jak się okazało ostatnią sztukę ENG w Polsce). Bo... postraszono mnie na forum, że już nie będzie, a ja jak dziecko łyknąłem bajkę o złej wiedźmie, która karze ludzi za niedoszacowane nakłady.

[BOLLO]

na święta : dla syna Khora, dla córki Naturalnie, dla męża BonFire, ja dostałam Na skrzydłach, dotarła też w końcu Kaskadia - będzie na 40 urodziny męża jako dodatek do prezentu , dodatkowo już nie planszówki ale jednak gry Zip City Rebela dla syna i Diamentowy Kod dla córki.

I to jest przyklad super pozytywnie zakreconej planszowkowej rodziny

[KOSHI]

Dodatki do Zombicide Undead or Alive - Long Dead Walkers bo odporni na broń dystansową zombiaki zawsze urozmaicą grę. Dodatkowe 4 abominacje - bo nigdy ich za dużo a przesyłka tania nie była to wziąłem ekstra. Po co mam kombinować później jak można było kupić. Przespało się KS to trzeba bulić a pewnie dodatki tańsze nie będą w retailu bo jak wjedzie gra to nikt, zwłaszcza z początku, nie sprzeda tego w normalnej cenie.

[Otorek]

2022 otworzył Mr. Jack: Nowy Jork - kupiony z myślą o wyjeździe, gdzie nie mam miejsca na zabierania wielkich pudeł.

[SosnowyPatyk]

Gloomhaven Szczęki Lwa, bo kolega nakręcił mi na nią straszny hype, a dostępność w sklepach coraz mniejsza

[andrzejstrzelba]

Ostatnio trafiłem na dwie okazje "z drugiej ręki" i kupiłem Pandemic Czas Cthulhu za 80 zł i A Touch of Evil z pomalowanymi figurkami za 110 zł.
Na A Touch of Evil polowałem już od dłuższego czasu, a Pandemic Czas Cthulhu chciałem spróbować, bo nigdy nie grałem w nic z Pandemic'a. Jak nie podejdzie to raczej nie stracę.

[Fidel-F2]

Na skrzydłach. Nie wnikaliśmy w mechanikę. Oprawa graficzna to jedyny powód... Żona zachwycona, zaraz kupujemy Ptaki Europy.

[BOLLO]

7 Cudow Swiata bo pomyslalem sobie ze mam mega malo szybkich i prostych gier dla graczy 4+. A ze zona wspkmniala ze by sie nam przydala i jutro ma dodatkowo urodziny to jak mogłem odmówić takiego prezentowego pewniaka.

Styczen sie dopiero zaczął i już Bollo szaleje z zakupami

[kastration]

Ostatnio trafiłem na dwie okazje "z drugiej ręki" i kupiłem Pandemic Czas Cthulhu za 80 zł i A Touch of Evil z pomalowanymi figurkami za 110 zł.
Na A Touch of Evil polowałem już od dłuższego czasu, a Pandemic Czas Cthulhu chciałem spróbować, bo nigdy nie grałem w nic z Pandemic'a. Jak nie podejdzie to raczej nie stracę.

Nie zrobiłeś tego. Powiedz, że tego nie zrobiłeś. Podziel się info ze społecznością, gdzie takie rzeczy, jak ATOE za 110 zł można dorwać? Taka okazja na granicy uwierzenia. Jestem ciekaw.

[psia.kostka]

Ostatnio trafiłem na dwie okazje "z drugiej ręki" i kupiłem Pandemic Czas Cthulhu za 80 zł i A Touch of Evil z pomalowanymi figurkami za 110 zł.
Na A Touch of Evil polowałem już od dłuższego czasu, a Pandemic Czas Cthulhu chciałem spróbować, bo nigdy nie grałem w nic z Pandemic'a. Jak nie podejdzie to raczej nie stracę.

Nie zrobiłeś tego. Powiedz, że tego nie zrobiłeś. Podziel się info ze społecznością, gdzie takie rzeczy, jak ATOE za 110 zł można dorwać? Taka okazja na granicy uwierzenia. Jestem ciekaw.

Zapewne tutaj:

Spoiler:

Pana co mnie wykolegowal z zakupu nie pozdrawiam ;P
Andrzeja tez nie ;D

Spoiler:

Milej gry!

[krzyss]

Zakupiłem Kraine zamków. Zobaczymy czy przypasi do rodzinnego grania na luzie. Jak nie to będzie szukać nowego właściciela.
Ta gra od dawna siedziała mi w głowie.

[andrzejstrzelba]

Ostatnio trafiłem na dwie okazje "z drugiej ręki" i kupiłem Pandemic Czas Cthulhu za 80 zł i A Touch of Evil z pomalowanymi figurkami za 110 zł.
Na A Touch of Evil polowałem już od dłuższego czasu, a Pandemic Czas Cthulhu chciałem spróbować, bo nigdy nie grałem w nic z Pandemic'a. Jak nie podejdzie to raczej nie stracę.

Nie zrobiłeś tego. Powiedz, że tego nie zrobiłeś. Podziel się info ze społecznością, gdzie takie rzeczy, jak ATOE za 110 zł można dorwać? Taka okazja na granicy uwierzenia. Jestem ciekaw.

Zapewne tutaj:

Spoiler:

Pana co mnie wykolegowal z zakupu nie pozdrawiam ;P
Andrzeja tez nie ;D

Spoiler:

Milej gry!

Przyznaję się że to ja . Trochę szczęścia miałem bo byłem w kolejce na poczekalni w szpitalu i akurat włączyłem OLX'a . Cena była jednak tak niska, że bałem się że to oszustwo więc zaproponowałem 110 zł na prowizję i kupiłem przez Allegro. Sprzedający jednak uczciwy, super zabezpieczony karton z grą i wszystko dobrze się skończyło.
Właśnie jestem po pierwszej rozgrywce ... no i polecam.

[Agata82]

Styczen sie dopiero zaczął i już Bollo szaleje z zakupami

Taa, ja podsumowałam zeszły rok jeśli chodzi o planszówki wydaliśmy 2300 PLN niby nie jest to dużo, ale jak na zwykłą rodzinkę planszówkową to też nie mało. W sumie wszystko dzięki mnie, bo na urodziny w lutym poprosiłam o czytnik książek i zamiast wydawać na książki wszystko przerzuciłam na PLANSZÓWKI i taki efekt - a na książki mam abonament w Legimi i zupełnie mi starcza ciekawe co przyniesie rok 2022

[BOLLO]

Styczen sie dopiero zaczął i już Bollo szaleje z zakupami

Taa, ja podsumowałam zeszły rok jeśli chodzi o planszówki wydaliśmy 2300 PLN niby nie jest to dużo, ale jak na zwykłą rodzinkę planszówkową to też nie mało. W sumie wszystko dzięki mnie, bo na urodziny w lutym poprosiłam o czytnik książek i zamiast wydawać na książki wszystko przerzuciłam na PLANSZÓWKI i taki efekt - a na książki mam abonament w Legimi i zupełnie mi starcza ciekawe co przyniesie rok 2022

Jesteś po prostu bardzo obrotną kobietą. Książki darmowe online więc kasa na gry- prawidłowe podejście. 2300pln to dużo i mało. Wszystko zależy oczywiście od punktu siedzenia. Da niektórych to jeden KS all in a dla kogoś innego cały rok wyrzeczeń. Nie kwota ma znaczenie a to że wydając te pieniądze nie myślisz o sobie a o tym aby czas spędzony na tej grze był w gronie innych osób. Płacisz zatem za kontakt z drugim człowiekiem a to w tych czasach jest bezcenne i niepoliczalne. Powiem więcej...czasem wartę każdej ceny.

[psia.kostka]

wydając te pieniądze nie myślisz o sobie a o tym aby czas spędzony na tej grze był w gronie innych osób. Płacisz zatem za kontakt z drugim człowiekiem

Spoiler:

[arturmarek]

U mnie 2022 zaczął się dość mocno, już 5 zakupionych gier:

Załoga: kosmos - bo dałem szwagrowi swój egzemplarz, tak mu się spodobało
Załoga: głebiny - do pary
Spór o Bór - lubię sprytne małe dwuosobówki i przesłuchałem Gradania
Zombie Kidz - nie wiem po co, mam długą kolejkę gier kampanijnych do zagrania z synem...
Kaskadia - lubimy z żoną układankowe abstrakty, Calico było hitem

[tablis]

Okres swiateczny sprzyjal zakupom i odchudzaniu portfela, wiec kupilem sporo gier - wiekszosc narybku:

Manhattan i Sonar - bo byla promocja, wiec nawet jak beda tracic myszka to nie bede zalowal (5-letni syn rozwalil juz nas w Manhattan w Sylwestrowy wieczor, wiec bylo warto!)
Santa Monica - bo chcialem kupic angielska wersje dla znajomych, a przez przypadek kupilem polska
Dragomino - bo smoki!
Lorenzo Card Game - Master of Rennaissance - bo planszowe Lorenzo uwielbiam, a gimmick z kulkami surowcow wydawal sie interesujacy
Zoocracy - bo strasznie mnie wkrecil polityczny temat tej gry (mimo poczucia, ze najprawdopodobniej nikomu z mojej planszowkowej ekipy sie nie spodoba )
Zombie Teenz - bo syn dobrze sie bawi przy Zombie Kidz, wiec dostal pod choinke
W Cieniu Tronu - bo za 9,99 ciezko bylo sie opanowac
Kroniki Zbrodni: Seria Milenium - bo nie gralem w oryginalne Kroniki, a ta seria wydawala mi sie bardziej skrojona pod moje escape-roomowe oczekiwania
Escape Tales: Dzieci Zmijowego Lasu - bo mimo, ze Low Memory bylo slabe, to przy Przebudzeniu bawilem sie wystarczajaco dobrze, zeby sprobowac trzecia czesc serii
Mandala - bo przeczytalem na forum, ze jest to fajna dwuosobowka
Similo - bo wersja online mi sie spodobala, do rodzinnego grania w podrozach bedzie jak znalazl
Council of Four - bo Tzolkin i Marco Polo sa super, wiec duet Tascini/Luciani chyba nie umie zrobic slabej gry, prawda?
Filary Ziemi: Gra Karciana i Fort - bo lubie karcianki, a Gizmoo polecal (mimo ze od innej swietniej karcianki, czyli Tournament at Camelot, sie odbil )

[mineralen]

Zanim napiszę co kupiłem małe podsumowanie. W 2021 wydałem 4099 zł na 28 tytułów (podstawki, dodatki, zestawy w big boxach) - średnia cena za tytuł wychodzi mi 146 zł. Jest to zdecydowanie tendencja wzrostowa biorąc pod uwagę wydane 3279 zł w 2020 i 2610 w 2019. Choć nie sądzę, żebym w 2022 wydał aż tyle na gry, bo hype mam wyłącznie na dodatki do Spirit Island oraz Search for Planet X w polskim wydaniu. Ale kto wie…

Tak więc

W grudniu 2021 wpadło Brazil - chciałem Scythe lite i to dostałem

W 2022 wpadły 2 nowe gry: Paleo i Marvel United. Chciałem jakieś nowe fajne gry kooperacyjne o rożnym poziomie trudności i czasu gry kiedy nie ma nastroju żeby grać w Spirit Island.

[EVOCATVS]

W przedostatnim zakupie wpadła mi najbardziej wyczekiwana gra zeszłego roku - Pax Pamir, w komplecie z Brazil.
Ostatnim zakupem jest Navajo Wars, na które czaiłem się od jakiegoś czasu, ale promocja na Planszostrefie, okazała się bardzo przekonująca

[rastula]

wydając te pieniądze nie myślisz o sobie a o tym aby czas spędzony na tej grze był w gronie innych osób. Płacisz zatem za kontakt z drugim człowiekiem

Spoiler:

czasem trzeba płacić za słodką chwilę samotności

[psia.kostka]

wydając te pieniądze nie myślisz o sobie a o tym aby czas spędzony na tej grze był w gronie innych osób. Płacisz zatem za kontakt z drugim człowiekiem

Spoiler:

czasem trzeba płacić za słodką chwilę samotności

Mówisz? Kawaler żonatego nie zrozumie