Pynio, tak technicznie rzecz biorąc to z 95%+ procent tytułów w TTS jest co najwyżej "legalna". W warsztacie są tylko dlatego, że nikomu się nie chce (lub nie czuje potrzeby) czegoś z tym robić.
Takie sprostowanie, nie jesteśmy właścicielami ani KDM ani Tabletop Simulator ani czegokolwiek co kupimy na Steam. Ta platforma działa na zasadzie subskrypcji.
Jednak tym którym to nie przeszkadza to Tabletop jest genialnym rozwiązaniem nie tylko ze względu na KDM ale i masę innych tytułów dla których użytkownicy potworzyli symulacje. Łatwo potrafię wymyślić 3 punkty, w których cyfrowe kdm jest lepsze (albo przynajmniej mocno plusuje):
Dokładnie. Mam tak samo. Pracuję w 100% zdalnie, więc 8h przed kompem siedzę. Gry planszowe mają mi zapewnić odpoczynek od ekranów wszelkiej maści oraz umożliwić pogranie z kimś kto się fizycznie znajduje w tym samym pomieszczeniu
Moim zdaniem apka jest świetna do testowania gier przed zakupem, ale by potem grać na niej...to odpalam konsolkę i pykam w "prawdziwą" grę.A to widzę kolega podobnie jak ja:) Podstawka, Gorm, drzewo i do tego caly zestaw terenów 3d (w fajnej cenie i jakości na grupie FB gość drukuje i sprzedaje). Nie mogę się doczekać efektów, termin na luty:/Ardel12 pisze: ↑31 gru 2021, 10:14 A ja w międzyczasie odebrałem wydrukowane 3D planszetki graczy, o których wcześniej wspominałem. Zainwestowałem i odebrałem już opakowania Feldherr(na prawdę ogromne pudła na wszystkie figurki z podstawki + dodatki, aż nie wiem czy z tym nie przegiąłem, ale w końcu elementy przestaną mi się odłamywać, co w Safe&Sound mi się już parę razy zdarzyło). A także wysłałem potworki z podstawki do malowania. Jestem bardzo ciekaw efektów.
Wybrałem te:
Trzeba przyznać, że są niepodrabialniThis is just a quick update to let everyone know that we may see further personal, professional, production and logistics disruptions as the omicron variant rages across the globe. And so I humbly ask for everyone to temper their exceptions in regards to the development and production timeline I outlined last year, prior to Omicron’s impact.
Nie śledziłem tego KS od początku, więc na mnie to aż takiego wrażenia nie robi jeszcze jak na wspierających, którzy w 90% gnoją tą aktualizację. Ja się oczywiście nie dziwię, bo co się dziwić, że ostatnie terminy można wrzucić w kubeł po kilku latach obsuwy.Probe9 pisze: ↑07 sty 2022, 02:19Trzeba przyznać, że są niepodrabialniThis is just a quick update to let everyone know that we may see further personal, professional, production and logistics disruptions as the omicron variant rages across the globe. And so I humbly ask for everyone to temper their exceptions in regards to the development and production timeline I outlined last year, prior to Omicron’s impact.
Teraz to terminów już chyba nie ma bo Poots zmienił narrację:
The Gamblers Chest will be finished when I deem it so. It will be shipped and arrive at your door when I decide.
no grubo. Covid spadl mu z nieba bo moze sie za nim chowac. Dobrze, ze Unicorn odpalil bo nie wiem na co by zwalil kolejne opoznienie. Tutaj widać już miał zapaść i go poniosło, no ale czyż tak nie wygląda cały projekt? Robi i obwieści koniec jak będzie zadowolony. Niestety dla nas brak jakiegoś szefa nad nim, który by ucinał takie opóźnienia, kończy się takimi obsuwami...
Rozważać możesz na końcu
. . . Po tej walce, dokonujesz modyfikacji swoich wszystkich przyszłych kampanii. Zamiast polować na lwa 2 / 3 poziomu walczysz z Gigalionem. Po upolowaniu go, budynek Catarium / Lwiarni zyskuje "dobudówkę" w której możesz produkować dodatkowy ekwipunek. Jest to lew mocniejszy od tego z podstawki ale też dający więcej zasobów. Fajnie jest, że tak klimatycznie czuje się, że nie jest tak zwinny tylko potężniejszy od tego z podstawki. Na podstawowego lwa 2/3 poziomu nie było co łazić bez umiejętności dash/sprint bo lew odseparowywał i wybijał Ocalałych. Gigalew tego nie robi, za to rozpoczyna starcie kartą sprytu, która wyszukuje i dodaje do jego talii karty nastroju. Jest to ciekawe urozmaicenie gdy już nachodziłeś się w swoich kampaniach na podstawowego lwa tyle, że masz go dość. Gigalion dodaje powiewu nowości i staje się alternatywą dla farmienia Antylopy. Surowce zdobywane na nim, równoważą łupy z Antylopy. Bardziej opłaca się chodzić na niego. . No to za kamień propsy, bo już jedna postać miała u mnie go w kampaniikrecilapka pisze: ↑08 sty 2022, 09:45 Gigalion/Gigalew to fajna figurka. Otrzymujesz też 4 figurki Ocalałych. No i w końcu jest karta ekwipunku tego kamienia w którym może się zakochać Ocalały i go nosi ze sobą .
Figurek ocalałych w sumie jest bez liku jak się ma podstawkę + EoD, choć brak im dynamiki tych z Echoes of Death i innych osobnych, więc figurki mnie nie przekonują obecnie. Niestety to może być przejawem niemocy finansowo - organizacyjnej. Produkcja Gambler Chesta będzie niewątpliwie kosztowała fortunę. Skalkulowane to zostało X lat temu, podczas kampanii kicstarterowej. Kolejne opóźnienia spowodowały, że obecnie są inne czasy i inflacja, dużo wyższe koszty produkcji, podatki, opłaty pocztowe, transportowe. Nie wiem w co ulokował Poots kasę zebraną podczas kampanii, ale na pewno jej wartość nie wzrosła, tylko ten kapitał zmalał. Do tego musiał do tej pory miesiąc w miesiąc płacić pracownikom. Wiec to też ciągle ubywa. Nie trzeba tęgiej głowy by zauważyć, że obecnie jest w stanie wypuszczać na rynek tylko to co nie wymaga wielkiego nakładu finansowego. Figurki pinupów: zapłaci za produkcję jakiegoś tysiąca, to sprzeda i ma na bieżącą działalność biura, plus kasa na druk nowego tysiąca.
. Niestety będzie się też musiał zderzyć z negatywnymi opiniami klientów spoza stanów. Odbierający będą rozgoryczeni, gdy zobaczą jak kolejne wielkie pieniądze muszą wyłożyć za podatek, VAT, przesyłkę. Pojawi się gromadna krytyka, że gdyby nie opóźnienie nie musieliby dopłacać niemalże połowy tego co już zapłacili. Pewnie będą i tacy co zrezygnują z zakupu bo ich może nie być stać, będą wkurzeni, minie im ekscytacja. Co akurat dla Pootsa złe nie będzie, bo te pudło będzie mógł sprzedać za cenę odpowiadającą bieżącej sytuacji na rynku, a nie tej sprzed dekady .Ja to właśnie widziałbym inaczej. Na stare dodatki zbiera zamówienia przez sklep w formie preorderu. Gdyby wskoczyła zadowalająca ilość to by dopiero zlecił produkcję, a część zarobionej kasy mógłby dosypać do GC. Przy takim zapotrzebowaniu, spokojnie by jakoś to PRowo ubrał, że ludzie by mieli wrażenie, że jeszcze im przysługę robi. Więc ja w tej formie pozyskania funduszy widzę jednak dwie zasadnicze przewagi nad pójściem w kierunku sprzedawania pojedyńczych figurek. Po pierwsze - przy starych dodatkach nie ma developmentu - tylko druk. Więc nie trzeba angażować ludzi w projektowanie i przygotowywanie nowych figsów, no a po drugie to jednak społeczność lepiej by przyjęła dodruk wyczekiwanych przez dużą grupę dodatków niż nikomu niepotrzebnych figurek z gołymi tyłkami.krecilapka pisze: ↑08 sty 2022, 12:28
Moja teoria jest taka: gdyby chciał wydać "brązowe" pudła dodatków, to to już by musiał sięgnąć do tego konta gdzie trzyma miliony dolarów. Jeśli to ruszy, absolutnie nie miałby czym zapłacić na Gambler Chesta.
O toto, właśnie tego nie rozumiem u niego. Zbiera zamówienie przez sklep, kupujący z góry opłaca, wydanie za parę miesięcy i spokój. Nawet by spróbował czy to się opłaci, no taki dnż. Ja nie rozumiem kompletnie co tam się dzieje, ale przypatrując się z boku w cale nie wygląda to dobrze i nie zachęca (pomijając koszt) by wchodzić w grę, której dalszy rozwój po prostu leży i kwiczy. A jak doda się do tego w jaki sposób jest u niego komunikacja z klientem to dla mnie to gwóźdź do trumny.Probe9 pisze: ↑08 sty 2022, 12:48Ja to właśnie widziałbym inaczej. Na stare dodatki zbiera zamówienia przez sklep w formie preorderu. Gdyby wskoczyła zadowalająca ilość to by dopiero zlecił produkcję, a część zarobionej kasy mógłby dosypać do GC. Przy takim zapotrzebowaniu, spokojnie by jakoś to PRowo ubrał, że ludzie by mieli wrażenie, że jeszcze im przysługę robi. Więc ja w tej formie pozyskania funduszy widzę jednak dwie zasadnicze przewagi nad pójściem w kierunku sprzedawania pojedyńczych figurek. Po pierwsze - przy starych dodatkach nie ma developmentu - tylko druk. Więc nie trzeba angażować ludzi w projektowanie i przygotowywanie nowych figsów, no a po drugie to jednak społeczność lepiej by przyjęła dodruk wyczekiwanych przez dużą grupę dodatków niż nikomu niepotrzebnych figurek z gołymi tyłkami.krecilapka pisze: ↑08 sty 2022, 12:28
Moja teoria jest taka: gdyby chciał wydać "brązowe" pudła dodatków, to to już by musiał sięgnąć do tego konta gdzie trzyma miliony dolarów. Jeśli to ruszy, absolutnie nie miałby czym zapłacić na Gambler Chesta.
. Ogólnie to co właśnie opisałeś, to model sprzedaży kickstartera - a to już Poots zrobił. Niewątpliwie ma świadomość jaką niechęć by wzbudził usiłując drenować tą drogą kieszeń klientów, nie wywiązawszy się z podjętych wcześniej zobowiązań.
.Hm, jestem w tej imprezie jakiś czas poprzez sklepowe zamówienie BF i moze vos mi umknęło: myślałem, ze backerkit jest tylko dla wspierających. Można normalnie się zarejestrować na BK i tam składać preordery?
