Brazil: Świt Imperium (Zé Mendes)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Harun
Posty: 1099
Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
Lokalizacja: okolice Poznania
Has thanked: 646 times
Been thanked: 523 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: Harun »

Dziękuję za wszystkie posty, także te mniej przydatne. Nie spodziewałem się, że prostym pytaniem aż tak przyczynię się do rozwoju wątku.

1. Argumenty ad personam, z założenia są słabymi zabiegami erystycznymi, jeśli są skierowane wobec osób wypowiadających się merytorycznie. Bodaj Bismarck, przepraszam ale cytuję z pamięci, miał kiedyś na taki argument odpowiedzieć "mógłbym być nawet diabłem wcielonym, ale z merytorycznego punktu widzenia mam rację". I cóż tu dodać, nie lubię gościa, ale ma rację. :)

Trochę tu już jestem, więc wiem, że mamy na forum cały przegląd postaw - od bardzo wybrednych do hiper-optymistycznych. Rzecz jednak w tym, że koledzy nazwani mało sympatycznie "malkontentami", przedstawili, w mojej ocenie, merytoryczne i niepokojące mnie zarzuty, co do określonego rodzaju losowości. Gdyby się potwierdziły, zwłaszcza w dużej skali, to źle wróżyłoby mojej przygodzie z grą.

Oczywiście czytałem też opinie "geeków ze świata", ale nie ma ich zbyt wiele, a do tych brazylijskich mam jednak pewien dystans. Wolę nasze, rodzime, forumowe opinie geeków z Polski - jakoś mam do Was, koleżanki i koledzy, większe zaufanie.

Dopuszczam też, co chyba nieczęste, że się pomyliłem kupując tę grę. A ponieważ mój czas na gry to bardzo ograniczony zasób, wolałbym uniknąć straty tego czasu na rozkładanie, naukę zasad itd, jeśli powszechna opinia potwierdzałaby moje obawy.

2. Osobiście nie mam problemów z losowością, tak jak i nie mam problemu z brakiem losowości. Lubię różne gry i różne mechaniki, wybieram na co mamy danego dnia nastrój. Jeżeli jednak losowość całkowicie zaburza konfrontacyjną grę (w kooperacjach mam nieco inne podejście) i skazuje niektórych graczy na przegraną już na wstępie, to jest to losowość, której nie lubię, a nawet - aż boję się tego napisać, mógłbym taką grę uznać za
Spoiler:
Jeżeli jednak losowość da się okiełznać, albo jest mniej więcej równo krzywdząca / wspomagająca, albo też opisana wyżej nielubiana losowość jest możliwa ale zdarza się rzadko, to nie stanowi to dla mnie argumentu, aby gry nie poznać. A Brazil wydało mi się na tyle ciekawe, że zaryzykowałem kupno nowości na rynku.

3. Tak więc krytycy krytykujcie, miłośnicy chwalcie, po to tu jesteśmy. Póki co głosów zdecydowanej krytyki nie ma aż tak wiele, więc może mój niepokój był na wyrost, ale będę czytał dalej. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Beskid
Posty: 986
Rejestracja: 29 sie 2021, 21:52
Has thanked: 731 times
Been thanked: 221 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: Beskid »

Ponoć Tzolkin jest już tak ograną grą, że znajdziesz w sieci sporo o tym jak zmierzać po zwycięstwo.
Wolisz o tym poczytać i sprzedać czy jednak zagrać? ;)

A tak zupełnie poważnie, skoro jak piszesz czytałeś o grze i kupiłeś to chęć sprzedaży pod wpływem dwóch postów w których padają określenia durszlak i gniot, wydaje się infantylna.
Awatar użytkownika
Harun
Posty: 1099
Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
Lokalizacja: okolice Poznania
Has thanked: 646 times
Been thanked: 523 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: Harun »

Beskid pisze: 10 sty 2022, 23:31 Ponoć Tzolkin jest już tak ograną grą, że znajdziesz w sieci sporo o tym jak zmierzać po zwycięstwo.
Wolisz o tym poczytać i sprzedać czy jednak zagrać? ;)

A tak zupełnie poważnie, skoro jak piszesz czytałeś o grze i kupiłeś to chęć sprzedaży pod wpływem dwóch postów w których padają określenia durszlak i gniot, wydaje się infantylna.
Niewiele z mojego posta zrozumiałeś.
Ale żeby ten wątek nie zmienił się w publiczną debatę na temat infantylności mojego zapytania o charakter losowości w grze, uznajmy że zaspokoiłem swoją ciekawość.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1115 times
Been thanked: 1282 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: seki »

Harun pisze: 10 sty 2022, 23:10 1. Argumenty ad personam, z założenia są słabymi zabiegami erystycznymi, jeśli są skierowane wobec osób wypowiadających się merytorycznie. Bodaj Bismarck, przepraszam ale cytuję z pamięci, miał kiedyś na taki argument odpowiedzieć "mógłbym być nawet diabłem wcielonym, ale z merytorycznego punktu widzenia mam rację". I cóż tu dodać, nie lubię gościa, ale ma rację. :)
W pełni zgoda. Na szczęście nie zauważyłem by takie argumenty tu się pojawiły. Bo chyba nie masz na myśli tego, że dwóch najbardziej krytycznych na tym forum graczy nazwałem malkontentami? To grzeczne określenie osoby doszukujacej się stale ujemnych stron. Fojtu sam nazywa się planszowkowym zrzędą. Udziela przy tym merytorycznych argumentów i dyskutuje z kontrargumentami. Czego nie można powiedzieć o wszystkich którzy brali udział w dyskusji. Jednakże zanim grę się spali sprzeda w folii warto wiedzieć, że są to opinie osób które chętnie i bardzo krytycznie wypowiadają się o wielu grach.

Ps. Fojtu przeprosiłem na PW
Harun pisze: 10 sty 2022, 23:10 Oczywiście czytałem też opinie "geeków ze świata", ale nie ma ich zbyt wiele
Cóż.. wg mojej zdolności postrzegania stanu liczebności tych pozytywnych jest niewspółmiernie więcej od negatywnych. Oczywiście pomijam dyskusyjne opinie brazylijskich kolegów. W grę grało wielu graczy z całego świata i naprawdę dobrze ją oceniają. Mam wrażenie, że nie chcesz widzieć tych dziesiątek opinii z całego świata, bo wystarcza ci 2 inne by wydać osąd.
Harun pisze: 10 sty 2022, 23:10 2. Osobiście nie mam problemów z losowością, tak jak i nie mam problemu z brakiem losowości. Lubię różne gry i różne mechaniki, wybieram na co mamy danego dnia nastrój. Jeżeli jednak losowość całkowicie zaburza konfrontacyjną grę (w kooperacjach mam nieco inne podejście) i skazuje niektórych graczy na przegraną już na wstępie, to jest to losowość, której nie lubię, a nawet - aż boję się tego napisać, mógłbym taką grę uznać za
Spoiler:
Karty wojskowe, złote i obrazów mają różną wartość. Każde kombo da się skontrować innym. Wydają się przegięte ale działa to w dwie strony. Możesz zrobić przegięte kombo na ekonomii, a możesz też na wojsku. Decki są małe, łatwo dokopać się do konkretnych kart i odwrócić losy. Pod warunkiem, że nie zaśpisz bo wtedy będzie na to za późno. Gra jest dynamiczna, to jej cecha. Tu się dużo może zmienić w trakcie partii a szukanie taktycznej odpowiedzi na przegięte komba może dawać większą satysfakcję niż spokojne wyrównane rozwijanie własnego poletka. Trzeba wiedzieć, że balansu każdej karty tu się nie uświadczy i albo się to akceptuję i bawi w ramach tego tworu albo idzie się do innej gry. I dobrze, gier jest tyle że każdy znajdzie coś dla siebie. Ale Brazil nie jest grą zepsutą, gniotem, błędem dewelopera. Takie zwroty padały a Ty zdawałeś się w nie niepotrzebnie wierzyć. Jeśli akceptujesz te warunki rozgrywki to daj szansę grze i sam sprawdź czy Ci się spodoba. Wielu tu obecnych zgadza się, że gra ma niezbalansowane karty ale w pełni to akceptujemy jako cechę gry i jednocześnie doceniamy mechanikę akcji, dynamikę rozgrywki, 4x w ujęciu light.
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: Fojtu »

seki pisze: 11 sty 2022, 00:32 Karty wojskowe, złote i obrazów mają różną wartość. Każde kombo da się skontrować innym. Wydają się przegięte ale działa to w dwie strony. Możesz zrobić przegięte kombo na ekonomii, a możesz też na wojsku. Decki są małe, łatwo dokopać się do konkretnych kart i odwrócić losy. Pod warunkiem, że nie zaśpisz bo wtedy będzie na to za późno. Gra jest dynamiczna, to jej cecha. Tu się dużo może zmienić w trakcie partii a szukanie taktycznej odpowiedzi na przegięte komba może dawać większą satysfakcję niż spokojne wyrównane rozwijanie własnego poletka. Trzeba wiedzieć, że balansu każdej karty tu się nie uświadczy i albo się to akceptuję i bawi w ramach tego tworu albo idzie się do innej gry. I dobrze, gier jest tyle że każdy znajdzie coś dla siebie. Ale Brazil nie jest grą zepsutą, gniotem, błędem dewelopera.
Dla mnie spoko, można w ten sposób do tego podchodzić, aczkolwiek niekoniecznie się z tą opinią zgadzam. Jeżeli osoba, której podejdzie kombo nie zaśpi (np. militarnie), to ciężko jej coś zrobić najczęściej, bo jednak bronić się w tej grze łatwiej niż atakować. Do tego bardzo jeszcze dużo zależy oczywiście która to frakcja. IMO jedną z najsilniejszych jest frakcja ze zdolnością tartaków, bo od razu ma złoto na jednostki militarne na stół. Poza tym, sformułowanie "dokopać się do konkretnych kart" sugeruje, że można kopać po karty, takiego mechanizmu chyba w Brazil nie ma?

seki pisze: 11 sty 2022, 00:32 Ale Brazil nie jest grą zepsutą, gniotem, błędem dewelopera. Takie zwroty padały a Ty zdawałeś się w nie niepotrzebnie wierzyć.
Ani razu nie padło ze strony osób krytykujących grę słowo gniot.
Słowo zepsuta padło od XLR8 dopiero na stronie 12 i to raczej w dużej mierze ze znakiem zapytania. Ja nie napisałem w ten sposób ani razu.

Bardzo dużo osób na forum jakąkolwiek krytykę gry odbiera jako twierdzenie od razu, że gra to gniot i że jest zepsuta, a przecież sam napisałem, że to średniak i jak ktoś poprosi to zagram.
Awatar użytkownika
Harun
Posty: 1099
Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
Lokalizacja: okolice Poznania
Has thanked: 646 times
Been thanked: 523 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: Harun »

Nie mogę się powstrzymać przed pochwałą dwóch powyższych postów. Można? Można!
Konstruktywna, merytoryczna argumentacja utrzymana w kulturalnym tonie. Taką dyskusję cenię.

Czuję się zaspokojony - myślę, że rozumiem charakter omawianego mechanizmu gry, wobec którego pojawiły się zarzuty.
Odczucie, że jest to wada niwecząca przyjemność z gry, nie jest jak widzę powszechne. Z przyjemnością więc dam grze szanse,
nawet jeśli ostatecznie stanę po stronie krytyków.Dziękuję i miłego dnia.
Awatar użytkownika
majkosis
Posty: 170
Rejestracja: 14 sty 2013, 10:30
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 8 times
Been thanked: 4 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: majkosis »

Rzeczywiście czytając ostatnie posty czuję jakbym trafił na inne forum. Tyle kultury, że dla równowagi chyba włączę obrady sejmu.
Również dziękuję za merytoryczny wkład. Szczególnie, że sam waham sie z zakupem gry.
Awatar użytkownika
Beskid
Posty: 986
Rejestracja: 29 sie 2021, 21:52
Has thanked: 731 times
Been thanked: 221 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: Beskid »

612 pisze: Ja z kolei jestem zdania, po przeczytaniu powyższej dyskusji, że obowiązkiem każdego forumowicza jest zagranie w Brazil. Wtedy moglibyśmy podzielić się jak Prawdziwi Polacy na dwa obozy, permanentnie sklinczowane w jałowym, niemożliwym do zakończenia sporze.
Zdziwisz się jak poszukasz ale ta gra i bez tego mocno podzieliła społeczność, głównie z uwagi na skrajnie monarchistyczne i radykalne poglądy autora, które miały mieć silny wpływ na motyw przewodni. Jest szeroka dyskusja na ten temat w wielu miejscach sieci bo choć z pozoru może się wydawać, że gra nie ma związków ideologicznych to jednak konotacja jest silna, a sam autor nie odcina się poza ogólnymi stwierdzeniami o fałszywej narracji. Dość powiedzieć, że niemieckie wydawnictwo chciało aby przed wydaniem grę sprawdził konsultant do spraw kulturowych i niestety nie doszło do porozumienia. W postach wyżej znajdziesz link do dyskusji na BGG gdzie w tym temacie udzielał się sam autor. Niestety administracja forum musiała zablokować część komentarzy ale z tego co pozostało też można sporo się dowiedzieć. Są tam bardzo różne poglądy na sprawę ale dominuje przekonanie o tym, że wydawcy powinni być wrażliwi na różnice światopoglądowe. Nam temat może wydawać się abstrakcyjny, zresztą w pudełku czy zasadach raczej nie doszukasz się niczego kontrowersyjnego. Jakby nie było portfelem pośrednio udzielamy wsparcia i tak to już jest, że osoba twórcy często rzutuje na popularność utworu lub odwrotnie. Nie będę przepisywał istoty sporu, znajdziesz jeśli będziesz zainteresowany bo na brazylijskich stronach były podobne wątki. Tak czy inaczej, mimo kontrowersji gra wyprzedała się tam na pniu i chyba stąd zainteresowanie ze strony zagranicznych wydawców.

Dla początkujących dostępny jest skrót kluczowych zasada, zaktualizowany kilka dni temu
https://boardgamegeek.com/filepage/2323 ... eet-hecose
Awatar użytkownika
Nilis
Posty: 637
Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 243 times
Been thanked: 355 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: Nilis »

Spór w tym wątku zachęcił mnie do zagrania w Brazil. Zagrałem w dwie osoby i gra jest w porządku. Przyjemny eurasek jakich wiele na rynku. Na duży plus na pewno wykonanie gry + cena. Bardzo przyjemnie się obcuje z elementami tej gry. Na minus nic odkrywczego w mechanice. Jeżeli ktoś ograł Eurasy typu Scythe czy Osadników to tutaj znajdzie zlepek tych mechanik i sobie po prostu zagra bez większych emocji. Jeżeli ktoś dopiero zagrał w pociągi i Catan i to jest jego pierwsze średnie euro to będzie zachwycony.
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Awatar użytkownika
Szewa
Posty: 866
Rejestracja: 10 sie 2016, 12:33
Has thanked: 353 times
Been thanked: 501 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: Szewa »

Nilis pisze: 11 sty 2022, 21:16 Przyjemny eurasek jakich wiele na rynku. Na duży plus na pewno wykonanie gry + cena. Bardzo przyjemnie się obcuje z elementami tej gry. Na minus nic odkrywczego w mechanice. Jeżeli ktoś ograł Eurasy typu Scythe czy Osadników to tutaj znajdzie zlepek tych mechanik i sobie po prostu zagra bez większych emocji. Jeżeli ktoś dopiero zagrał w pociągi i Catan i to jest jego pierwsze średnie euro to będzie zachwycony.
Podpisuję się pod tym. Gra nie ma nic odkrywczego, ale przyjemnie się z nią obcuje i nie czuje, abym zmarnował te 2h, zagrałem, dobrze się bawiłem, za tą cenę było warto. Pewnie jeszcze parę razy zagram.
Gra świetna do pokazania nowym oraz jako wprowadzenie do Scythe.
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: Odi »

A ja muszę przyznać, że po dzisiejszej partii (pierwszej) mam bardzo mieszane odczucia.
Gra wydała mi się kompletnie przeszarżowana graficznie. Niby piękna, mnóstwo kolorów i ozdobników, ale czytelność miejscami bardzo słaba. Kluczowe informacje ukryte w postaci drobnych ikonek, działanie akcji zasłonięte znacznikiem wyboru akcji, informacje ukryte pod pionkami... No nie było łatwo wejść w tę grę. Do tego koszmarny wręcz setup (składaliśmy mapę dla czterech osób). Z eurasów to wydawało mi się, że Maracaibo ma męczący setup, ale Brazil bije go w tej konkurencji.

Sama rozgrywka też mnie jakoś nie porwała, choć oczywiście dostrzegam różne możliwości działania, mnogość kombinacji z ułożeniem planszy/kart/misji/miast. Serce zabiło mi nieco żywiej po rozpoczęciu działań wojennych, bo wcześniejsze produkowanie i przerabianie towarów niezbyt mnie zajmowało. Koniec końców... :? Na pewno produkcyjnie gra prezentuje się wspaniale (choć strona wizualna została "odpimpowana" kosztem czytelności), cenowo też atrakcyjnie, róznorodność rozgrywek pewnie będzie, ale chyba nie jest to gra dla mnie, po prostu.
Chyba jeszcze spróbuję dać jej jeszcze drugą szansę, bo będzie okazja.
Awatar użytkownika
aaxxee
Posty: 231
Rejestracja: 08 wrz 2014, 17:14
Lokalizacja: Ciechocinek
Has thanked: 9 times
Been thanked: 18 times
Kontakt:

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: aaxxee »

Witam. Przychylę się do opini że może być to interesujący tytuł dla graczy początkukących.
W mojej opini, może nie wadą ale zgrzytem jest mała ilość obrazów. Po 3 partiach znaliśmy już każdy i wkradła się rutyna. To samo można powiedzieć o początku rozgrywki. Podczas ostatniej rozgrywki gra mnie znudziła swoją powtarzalnością pewnych wyborów. Np wychodzi obraz +1 do akademi to idziesz w akademie. Chciałbym zaznaczyć że były to rozgrywni 2os. I moje uwagi odnoszą się do takich parti. Miałem podobne odczucie jak w Scythe. Odczułem to jako brak wyzwania. Nie mieliśmy problemów z wykonaniem jakiejkolwiek misji. Brak krótkiej kołderki. Różnice punktowe na poziomie 5pkt. podczas parti niekonfliktowych.
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: Fojtu »

aaxxee pisze: 14 sty 2022, 02:13 W mojej opini, może nie wadą ale zgrzytem jest mała ilość obrazów. Po 3 partiach znaliśmy już każdy i wkradła się rutyna. To samo można powiedzieć o początku rozgrywki. Podczas ostatniej rozgrywki gra mnie znudziła swoją powtarzalnością pewnych wyborów. Np wychodzi obraz +1 do akademi to idziesz w akademie.
Zdecydowanie zgadzam się, że mała ilość obrazów jest szybko odczuwalna. Do tego ja ostatnio miałem sytuację na 3 graczy, że obrazów jednego typu zabrakło!

No i mam wrażenie, że część obrazów jest po prostu chamskimi punktami 2-4 pkty na koniec. Np. ten dający +1 za akademie jest bez sensu z punktu widzenia produkcji, bo wszystkie gry przy moim stole kończyły się w maks 3-4 ruchy ostatniej ery, więc nawet jej nie wykorzystasz. Bierzesz, bo to po prostu punkty.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6455
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 586 times
Been thanked: 943 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: Odi »

Też dziwiły mnie te obrazy. Szukałem w instrukcji, czy nie ma jakiegoś ograniczenia np do 3 kart na gracza, żeby tworzenie własnego obrazów wymagał nieco bardziej taktycznego podejścia, zamiast "na rympał". No ale można ich mieć dowolną liczbę, więc faktycznie - bierze się je potem głównie dla punktów.

Podobnie niespecjalnie przekonały mnie karty militarne. Ktoś może mieć 1 punkt siły za surowiec (czyli teoretycznie można sobie nabić siły nawet o kilkanaście punktów - jeśli tam nie ma żadnego ograniczenia), a ktoś inny zamiast bonusu do siły ma... +1 złota. Hm.
Zdecydowanie bardziej wolałbym talię z ustalonym stosunkiem wartości np 10 x +1 siły, 7x +2 siły, 3x +3siły, dzięki czemu można lepiej oszacować co kto ma w kartach.
Awatar użytkownika
Lothrain
Posty: 3410
Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 142 times
Been thanked: 300 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: Lothrain »

Wyczerpanie obrazów? Widać gramy nieco inaczej, bo od samego początku jest to wyścig, który kończy się niespodziewanie i nader szybko. Wzięcie obrazu dla pustych punktów jeszcze mi się nie zdarzyło, bo zazwyczaj lepiej wówczas zdjąć jakąś manufakturę, albo postawić budynek punktujący z postawionego pałacu. Gra musiałaby się mocno przeciągać, żeby łykać obrazy ot tak.
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: Fojtu »

Lothrain pisze: 14 sty 2022, 10:33 Wyczerpanie obrazów? Widać gramy nieco inaczej, bo od samego początku jest to wyścig, który kończy się niespodziewanie i nader szybko. Wzięcie obrazu dla pustych punktów jeszcze mi się nie zdarzyło, bo zazwyczaj lepiej wówczas zdjąć jakąś manufakturę, albo postawić budynek punktujący z postawionego pałacu. Gra musiałaby się mocno przeciągać, żeby łykać obrazy ot tak.
Jak masz 2-3 osoby z misjami na obrazy, to jest spokojnie szansa, że zejdzie 7 z pierwszej grupy. Szczególnie jak te z drugiej grupie wyjdą słabe i nikt nie chce ich ruszać a skądś te obrazy trzeba wziąć.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 784 times
Been thanked: 1226 times
Kontakt:

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: mat_eyo »

Zagrałem 3 partie w pełnym składzie i w dwóch z nich przynajmniej jedna z talii obrazów się wyczerpała.
dominGeS
Posty: 167
Rejestracja: 26 gru 2015, 16:43
Lokalizacja: Sadlinki woj.Pomorskie
Has thanked: 102 times
Been thanked: 19 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: dominGeS »

Moim zdaniem, powinno się wprowadzać odpowiednio mniej kart obrazów do liczby graczy. Wypróbuję ten wariant...
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4636
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1027 times
Been thanked: 1945 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: warlock »

Obrazek

Pierwsza rozrywka dwuosobowa nie była specjalnie ekscytująca, każdy z nas skupił się na własnym poletku i realizacji celów w odosobnieniu od rywala. Było bezkrwawo, bezkonfliktowo i troszkę bez wyrazu ;).

Druga partia pokazała natomiast zupełnie inne oblicze tej gry - w ruch poszły jednostki militarne, eksplorowaliśmy tereny na całej planszy i praktycznie cały czas tłukliśmy się o pewne terytoria, a jednocześnie musieliśmy jakoś zbalansować rozwój ekonomiczny i wypełnianie celów. ;)

Jeśli przy każdej partii w Brazila będę bawić się tak jak przy tej drugiej (a ta pierwsza okaże się być jakimś dziwnym wyjątkiem związanym z nauką zasad) to śmiało mogę ten tytuł polecić, nawet do rozgrywek dwuosobowych ;). Jest tu kilka mankamentów natury ergonomicznej (drewienka zasłaniają bonusy na planszetkach, ikonografia jest nieco zbyt mała), ale całościowo za relatywnie niewielkie pieniądze dostajemy świetnie wydaną i naprawdę przyjemną grę. Zdecydowanie czuć tu posmak "euro-4x", choć oczywiście nie ma co liczyć tu na epickie wielogodzinne rozgrywki ;).
_leigam_
Posty: 944
Rejestracja: 25 kwie 2018, 20:19
Has thanked: 112 times
Been thanked: 197 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: _leigam_ »

warlock pisze: 27 sty 2022, 09:44 Pierwsza rozrywka dwuosobowa nie była specjalnie ekscytująca, każdy z nas skupił się na własnym poletku i realizacji celów w odosobnieniu od rywala. Było bezkrwawo, bezkonfliktowo i troszkę bez wyrazu ;).
Ja zagrałem 2 gry, obie na 2 os. i pierwsza była bardzo militarna, a w drugiej doszło chyba tylko do jednej walk, a tak to bardziej się szachowaliśmy. Na razie wygląda to całkiem przyjemnie, chociaż nie wiem czy się szybko nie przeje, nie wiem czy nie ma za mało choćby różnorodności kart. Jak patrzyłem na propozycję mapek i opis konfrontacyjności na mapkach 3-4 osobowych to się trochę obawiam za bardzo statycznej gry.
W tej pierwszej grze przegrałem 3 walki, ale udało mi się wygrać, i myślę że karta którą dodaje się punkty walki za surowce pogrążyła drugą osobę, bo za dużo ją kosztowało zwycięstwo. Właśnie, mam wątpliwość, kiedy się deklaruje ile się przeznacza surowców, i co jak w walce obie osoby mają takie karty?
W każdej grze mocno ścigaliśmy się o kafelki "?", i tu też wątpliwość, jak trafie w dogodnym miejscu na kafelek, który daje mi możliwość wydać ruch i punkty walki żeby dostać surowce/surowiec to nie za często można to robić? Takie trochę przekozaczone się wydaje.
Preferuje: średnie/ciężkie euro, rywalizacja. Gram we wszystko :D
Niezwiązany z branżą.


NA SPRZEDAŻ Wyspa dinozaurów i inne
Awatar użytkownika
Ciuniek
Posty: 401
Rejestracja: 12 kwie 2012, 18:33
Lokalizacja: Babin k/ Lublina
Has thanked: 2 times
Been thanked: 372 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: Ciuniek »

A tutaj odcinek Gradania o Brazil:
https://www.youtube.com/watch?v=a82egSNEoVI
Awatar użytkownika
Beskid
Posty: 986
Rejestracja: 29 sie 2021, 21:52
Has thanked: 731 times
Been thanked: 221 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: Beskid »

Wysłuchałem bo byłem ciekaw wrażeń. Na duży plus, że po tylu partiach :!:

W skrócie :wink: jest przyjemniejsza i radośniejsza niż Scythe, lepiej się skaluje, jest prostsza ale szersza (równiejsze frakcje), wydaje się przegięta ale jest zaskakująco zbalansowana, nie ma uciekającego lidera, walka i presja militarna na plus, przemyślane area control, gra strategiczna i taktyczna zarazem, raczej wszystko ma w niej sens (choć duże wydawnictwo dużo powycinałoby z tej gry), ma inny feeling niż Scythe, choć jest jej brazylijskim coverem to nie można ich porównywać i nie można uniknąć porównań :mrgreen: wszystkim grało się bardzo dobrze i wszystkim chce się grać w Brazil ale w tej kategorii są dużo lepsze gry, jak mówi Ciuniek (Eclipse)

Zastanawiam się jak wyglądałaby recenzja gdyby na półce nie było Scythe albo czy Scythe wszedłby do kolekcji gdyby był już w niej Brazil?

A gdyby ktoś nie miał styczności z żadną z tych gier to którą bardziej poleci Gradanie? Z recenzji wystaje feeling, że jednak chętniej usiądą chłopaki do Brazil ale mogę się mylić.
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: KamradziejTomal »

Myślę że najlepiej podsumowuje to określenie z Gradania "Przyjemne". Jak ktoś zjadł już zęby na planszówkach, gra miesięcznie w 30 + różnych tytułów jego TOP3 zajmuje jakiś splotter albo inna kobyłka, itd. to Brazil nie urwie takiej osobie niczego. Dodatkowo jak ktoś nie lubi tego, że temu się fuksownie gwiazdy ułożyły a tamtemu nie to też może tutaj nosem kręcić.

Natomiast jeśli ktoś nie oczekuje po tej grze arcydzieła na miarę Projektu Gaja (lub zamień na swoje ulubione/perfekcyjne euro) tylko szuka spoko gry z dobrą dawką interakcji, panoszenia się po mapie i mielenia surowców to Brazil będzie dla niego "Przyjemne". Mogłoby być lepiej ale kto wie może gra będzie jeszcze rozwijana bo jest potencjał na inne karty, stronnictwa, cele, układy mapy, itp.

Stety/niestety dla większości forumowiczów to nie będzie insta-buy po prostu trzeba usiąść, zagrać i zobaczyć czy akurat Twoją lukę w koilekcji ta gra w jakiś sposób wypełni. Mi się podoba - jest mielenie surowców którę lubię ogólnie i jest BARDZO istotna przepychanka na mapie, której akurat większość gier w mojej kolekcji nie ma. Gdyby ta gra kosztowała 200+ PLN to mogło by serduszko boleć że jest TYYYYYYYLE lepszych gier do kupie a tak - rozgrywka "Przyjemna", obcowanie z grą bardzo fajne, dobry miks surowców, tłuczenia się, zbierania punktów, wygląda super (poza kilkoma wspomnianymi mankamentami z ikonografią), cena po prostu świetna - na pewno warto spróbować.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
Beskid
Posty: 986
Rejestracja: 29 sie 2021, 21:52
Has thanked: 731 times
Been thanked: 221 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: Beskid »

Granie w Chmurach też wrzuciło recenzję https://www.youtube.com/watch?v=2_efUzR66uQ
Brazil uplasował się na drugim miejscu w TOP10 2021 u tego recenzenta
https://www.youtube.com/watch?v=nr-k84d3irg
Spoiler:
Awatar użytkownika
Beskid
Posty: 986
Rejestracja: 29 sie 2021, 21:52
Has thanked: 731 times
Been thanked: 221 times

Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)

Post autor: Beskid »

pojawiła się nowa fanowska mapa pod dwie osoby
Marajó map
https://boardgamegeek.com/image/6661768/brazil-imperial

w ostatnich dniach ceny lekko w górę +10/20 zł :!:
jeszcze można wyrwać poniżej 160 zł więc jeśli ktoś duma to pora się decydować :idea:
ODPOWIEDZ