Boonlake (Alexander Pfister)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Ink
Administrator
Posty: 2814
Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 102 times
Been thanked: 157 times
Kontakt:

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: Ink »

To ja też mam garść wrażeń, ale dla odmiany po opcji dwuosobowej.
O tutaj -> https://www.gamesfanatic.pl/2021/11/16/ ... i-jeziora/
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1675
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 876 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: XLR8 »

To jaki jest konsensus co do Boonlake? Jest to godny konkurent dla GWT czy wpada do tej samej kategorii co Maracaibo i Mombasa czyli prawie idealnych gier, ale coś jednak nie pykło?
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10923
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3357 times
Been thanked: 3217 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: japanczyk »

Sam nie gralem, ale wrażenie osob z mojej kawiarni są takie ze do GWT to nie dorasta, bo w grze mozesz zrobic WSZYSTKO
Nie czuć w ogole ciasnoty, wiec ja sobie odpuściłem
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1675
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 876 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: XLR8 »

japanczyk pisze: 25 gru 2021, 20:57 Sam nie gralem, ale wrażenie osob z mojej kawiarni są takie ze do GWT to nie dorasta, bo w grze mozesz zrobic WSZYSTKO
Nie czuć w ogole ciasnoty, wiec ja sobie odpuściłem
Niestety takie właśnie wrażenie miałem z recenzji i gameplayów :(
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4671
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1217 times
Been thanked: 1419 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: Mr_Fisq »

Polska premiera planowana jest na 24 lutego.

Źródło: FB Lacerty

Edit:
Ruszyły pierwsze przedsprzedaże: 229,9 => 166,90.
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Mendaks
Posty: 243
Rejestracja: 04 mar 2020, 20:57
Been thanked: 53 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: Mendaks »

Zapraszam was na moją recenzję gry Boonlake.

https://youtu.be/4MtFZk7-L1A
Awatar użytkownika
karmazynowy
Posty: 1017
Rejestracja: 15 lut 2011, 18:26
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 184 times
Been thanked: 427 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: karmazynowy »

Jakieś nowe wrażenia z rozgrywek? Czy gra podejdzie fanom Maracaibo? No i jak skalowanie na 2 osoby. :?:
Na półce | Na stole | Na sprzedaż i zamianę (Gdynia) | Podzielę się rabatem: Grybezpradu.eu - 5% | Planszostrefa.pl - 11%
Awatar użytkownika
Lothrain
Posty: 3410
Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 142 times
Been thanked: 300 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: Lothrain »

karmazynowy pisze: 26 sty 2022, 09:38 Jakieś nowe wrażenia z rozgrywek? Czy gra podejdzie fanom Maracaibo? No i jak skalowanie na 2 osoby. :?:
Podejdzie, powiem, że jest nawet lepsza od Maracaibo, na dwie osoby także świetnie działa. Brać, bo warto.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 784 times
Been thanked: 1226 times
Kontakt:

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: mat_eyo »

Dla mnie to też takie poprawione Maracaibo. Nadal widać recycling pomysłów projektanckich, jest całkiem przyjemnie, ale mnie nie porwało. Bardzo solidny tytuł, ale do Mombasy czy GWT się nie umywa.
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

Widzę, że w tej grze są dwuwarstwowe planszetki. Ciekawe czy ktoś z tego powodu będzie narzekał, wszak te płaskie obniżyły by cenę gry :wink:
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: Fojtu »

Dla mnie bardzo zaskakująca jest cena vs nowe GWT. Nowe GWT jest jakieś 10% droższe mimo, że Boonlake ma dość sporo drewna i chyba ogólnie dużo komponentów. Bardzo fajna cena w dzisiejszych czasach. Jutro będę testował, na pewno podzielę się wrażeniami :D
Awatar użytkownika
rand
Posty: 485
Rejestracja: 03 lis 2008, 22:07
Lokalizacja: Gdańsk Zaspa
Has thanked: 114 times
Been thanked: 85 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: rand »

Dr. Nikczemniuk pisze: 26 sty 2022, 10:05 Widzę, że w tej grze są dwuwarstwowe planszetki. Ciekawe czy ktoś z tego powodu będzie narzekał, wszak te płaskie obniżyły by cenę gry :wink:
Z tego co słyszałem te dwuwarstwowe planszetki składa się samemu, dwie planszetki nałożone na siebie tylko na jednej wyciska się żetony. Wydaje mi się że koszt raczej przez to nie jest dużo wyższy. Przy takiej grze dwuwarstwowa planszetka to konieczność. Nie można tym obniżać ceny gry, bo wrócimy do poziomu wykonania gier jak z lat 80 np wojny napoleońskie itp :wink:
Awatar użytkownika
nidhog
Posty: 1625
Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 21 times
Been thanked: 359 times
Kontakt:

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: nidhog »

Dr. Nikczemniuk pisze: 26 sty 2022, 10:05 Widzę, że w tej grze są dwuwarstwowe planszetki. Ciekawe czy ktoś z tego powodu będzie narzekał, wszak te płaskie obniżyły by cenę gry :wink:
Tylko i wyłącznie szaleńcy ;)
Cena nie jest wygórowana patrząc przez pryzmat fizycznej zawartości.
Myślę, ze więcej osób woli obecnie dopłacić parę złoty za to by nie latały komponenty po stole :)
Ja np chce dokupic dodatek do podwodnych miast tylko i głownie w tym celu.
Moje zbiórki: Inventions - Szczegóły: tu
Rabaty: TlamaGames - 6%, Regatuljocurilor - 20%
W dniach 5.11 - 19.11 - nie ma mnie w Polsce. Kontakt może być utrudniony.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 784 times
Been thanked: 1226 times
Kontakt:

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: mat_eyo »

Dla mnie Maracaibo było mocno skrzywione w kierunku jednego źródła punktów i posiadało problem gracza, który pędząc między kilkoma punktami szybko zamykał rozgrywkę. Mam też wrażenie, że w Boonlake lepiej działają karty.

Ogólnie żadna z tych dwóch gier mnie nie porwała. Obie oceniam na solidny, rzemieślniczo poprawny produkt. Gdybym miał wybierać, to wolałbym zagrać w Boonlake.
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: Fojtu »

Udało się dzisiaj dwa razy zagrać i faktycznie dla mnie to takie trochę ulepszone Maracaibo.

Fantastyczny jest wspólny rondel akcji i wykonywanie ekstra akcji w turach przeciwnika. Wszyscy naprawdę cały czas są zaangażowani i non stop coś się robi. Ten mechanizm bardzo bym chciał jeszcze zobaczyć w jakiejś innej grze.

Na pewno ciekawe jest samo wystawianie kafelków i budowanie swoich rzeczy na planszy, fajnie można kombinować co gdzie ustawiać, żeby dobrze później zapunktować albo zablokować przeciwnika. Przy budowie zdarzają się dość skomplikowane operacje cenowo/wymaganiowe, ale wszystko do przeżycia. System produkcji zasobów (drewno itd.) działa wyśmienicie i daje sporo do myślenia i układania sekwencji kart.

Dalej są niestety elementy, za którymi nie przepadam, przede wszystkim karty w dużej ilości mielone na ręce, które jednym podchodzą lepiej a drugim gorzej. To już któraś gra Pfistera, która ma ten mechanizm i mam wrażenie, że zawsze się to źle kończy. W drugiej grze udało mi się wystawić 2x zniżkę -2 na dźwignie tuż po pierwszym punktowaniu i w zasadzie było pozamiatane, kupiłem ich 11 i dawały mi takiego kopa ekonomicznego, że wystawiłem prawie wszystko z planszetki i na dodatek na koniec 33 punkty, co jest niemałą sumą. Dźwignia dająca kupno kolejnej dźwigni przy zniżkach strasznie szybko napędza mechanizm.

No i ta tematyka/klimat - po prostu nie ma w ogóle. Szczerze mówiąc, to nie wiem w co grałem, ale stawiałem krowy i budowałem jakieś pierdoły. :lol:

Dla mnie to taki poprawny euras, chętnie pewnie jeszcze zagram, ale do GWT to mu dość daleko.
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2020
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1495 times
Been thanked: 1144 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: Bruno »

Obejrzałem dziś zdjęcia komponentów na większym niż telefon ekranie - na Posejdona, ależ to jest brzydkie i pstrokate!
Czy "na żywo" ten natłok kolorków nie przeszkadza w ogarnianiu tego, co się dzieje na planszy?
Fojtu pisze: 27 sty 2022, 22:28 W drugiej grze udało mi się wystawić 2x zniżkę -2 na dźwignie tuż po pierwszym punktowaniu i w zasadzie było pozamiatane, kupiłem ich 11 i dawały mi takiego kopa ekonomicznego, że wystawiłem prawie wszystko z planszetki i na dodatek na koniec 33 punkty, co jest niemałą sumą. Dźwignia dająca kupno kolejnej dźwigni przy zniżkach strasznie szybko napędza mechanizm.
Względem zarzutu o fartowny dociąg kart - pytanie, ile takich przegiętych kombosów jest w talii i jak duża jest talia? Może trafiłeś na rzadką kombinację?
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: Fojtu »

Bruno pisze: 28 sty 2022, 02:53 Obejrzałem dziś zdjęcia komponentów na większym niż telefon ekranie - na Posejdona, ależ to jest brzydkie i pstrokate!
Czy "na żywo" ten natłok kolorków nie przeszkadza w ogarnianiu tego, co się dzieje na planszy?
Gra jest zaskakująco przejrzysta, ja nie miałem żadnych problemów z oceną co się dzieje.
Bruno pisze: 28 sty 2022, 02:53
Fojtu pisze: 27 sty 2022, 22:28 W drugiej grze udało mi się wystawić 2x zniżkę -2 na dźwignie tuż po pierwszym punktowaniu i w zasadzie było pozamiatane, kupiłem ich 11 i dawały mi takiego kopa ekonomicznego, że wystawiłem prawie wszystko z planszetki i na dodatek na koniec 33 punkty, co jest niemałą sumą. Dźwignia dająca kupno kolejnej dźwigni przy zniżkach strasznie szybko napędza mechanizm.
Względem zarzutu o fartowny dociąg kart - pytanie, ile takich przegiętych kombosów jest w talii i jak duża jest talia? Może trafiłeś na rzadką kombinację?
Nie wiem dokładnie, ale oprócz zniżek -2 są też zniżki -1 :D
Ogólnie to samo dotyczy innych miejsc w grze, możesz mieć zniżki bonusy na krowy na przykład i nałożyć parę, aczkolwiek to jest chyba mniej odczuwalne, bo krów jest mniej niż dźwigni, więc mniej razy zniżkę odpalisz. Ogólnie myślę, że nie będzie to jakiś kosmiczny problem, ale to już któraś gra Pfistera, gdzie ten element mnie irytuje, więc wylewam żółć :wink:
Awatar użytkownika
Chudej
Posty: 399
Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 339 times
Been thanked: 309 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: Chudej »

Bardzo lubię Maracaibo i nie chciałbym się go pozbywać za nic, czy Boonlake jest na tyle inną grą, żeby był sens posiadania go w kolekcji obok Maracaibo?
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: Fojtu »

Chudej pisze: 28 sty 2022, 09:11 Bardzo lubię Maracaibo i nie chciałbym się go pozbywać za nic, czy Boonlake jest na tyle inną grą, żeby był sens posiadania go w kolekcji obok Maracaibo?
Boonlake jest z dość podobnej kategorii, ale to jednak mocno inna gra. Myślę, że spokojnie można mieć obie gry w kolekcji. Porównania przychodzą z niektórych podobnych mechanizmów i tego samego autora, ale to jak Agrciola i Uczta dla Odyna. Czy jedna gra wyklucza drugą z kolekcji? Raczej nie.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 459 times
Been thanked: 1106 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: detrytusek »

Tyle, że już przy wydaniu Maracaibo były takie same pytania odnośnie GWT. To ja rozszerzę temat...czy warto mieć trzecią wersję "tego samego"?
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: Fojtu »

detrytusek pisze: 28 sty 2022, 09:39 Tyle, że już przy wydaniu Maracaibo były takie same pytania odnośnie GWT. To ja rozszerzę temat...czy warto mieć trzecią wersję "tego samego"?
IMO każda z tych gier jest dostatecznie inna jeżeli lubisz gry Pfistera aczkolwiek ja osobiście Maracaibo nie lubię, za dużo się tam dla mnie dzieje. Na pewno Boonlake i Maracaibo są bliżej siebie niż GWT.
Przede wszystkim dla mnie GWT jest po prostu lepszą grą e względu na prostotę i elegancję zasad. Wprowadzenie kart do gry i budowanie tablau robi z Maracaibo i Boonlake zupełnie inną bestię.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 459 times
Been thanked: 1106 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: detrytusek »

Fojtu pisze: 28 sty 2022, 09:43
detrytusek pisze: 28 sty 2022, 09:39 Tyle, że już przy wydaniu Maracaibo były takie same pytania odnośnie GWT. To ja rozszerzę temat...czy warto mieć trzecią wersję "tego samego"?
IMO każda z tych gier jest dostatecznie inna jeżeli lubisz gry Pfistera aczkolwiek ja osobiście Maracaibo nie lubię, za dużo się tam dla mnie dzieje. Na pewno Boonlake i Maracaibo są bliżej siebie niż GWT.
Przede wszystkim dla mnie GWT jest po prostu lepszą grą e względu na prostotę i elegancję zasad. Wprowadzenie kart do gry i budowanie tablau robi z Maracaibo i Boonlake zupełnie inną bestię.
Stosunek do Pfistera mam dość specyficzny. Maracaibo uwielbiam, GWT bardzo lubię. Z drugiej strony ma zaskakująco dużo kasztaniątek, których kijkiem nie tknę, a tu się zastanawiam. Brzydkie to jest...widziałem zarzuty, że w tej grze da się zrobić wszystko co też jeśli jest prawdą będzie kłuć pod żebrem. Cała ręka kart do mielenia co też mi nie pasuje...ale z 17 strony to jedna z nielicznych gier, które mnie do siebie przyciągnęły z Essenowych premier. Chyba zostanę przy stwierdzeniu, że o wszystkim zadecyduje cena.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: Fojtu »

detrytusek pisze: 28 sty 2022, 09:57
Fojtu pisze: 28 sty 2022, 09:43
detrytusek pisze: 28 sty 2022, 09:39 Tyle, że już przy wydaniu Maracaibo były takie same pytania odnośnie GWT. To ja rozszerzę temat...czy warto mieć trzecią wersję "tego samego"?
IMO każda z tych gier jest dostatecznie inna jeżeli lubisz gry Pfistera aczkolwiek ja osobiście Maracaibo nie lubię, za dużo się tam dla mnie dzieje. Na pewno Boonlake i Maracaibo są bliżej siebie niż GWT.
Przede wszystkim dla mnie GWT jest po prostu lepszą grą e względu na prostotę i elegancję zasad. Wprowadzenie kart do gry i budowanie tablau robi z Maracaibo i Boonlake zupełnie inną bestię.
Stosunek do Pfistera mam dość specyficzny. Maracaibo uwielbiam, GWT bardzo lubię. Z drugiej strony ma zaskakująco dużo kasztaniątek, których kijkiem nie tknę, a tu się zastanawiam. Brzydkie to jest...widziałem zarzuty, że w tej grze da się zrobić wszystko co też jeśli jest prawdą będzie kłuć pod żebrem. Cała ręka kart do mielenia co też mi nie pasuje...ale z 17 strony to jedna z nielicznych gier, które mnie do siebie przyciągnęły z Essenowych premier. Chyba zostanę przy stwierdzeniu, że o wszystkim zadecyduje cena.
Cena jakby co już jest znana, jest przedsprzedaż za 155zł.
Jak idziesz po kroczku na rzece to faktycznie pewnie da się zrobić w miarę wszystko, ale jak idziesz szybko to gra ma w sumie dość niewiele rund.
Awatar użytkownika
karmazynowy
Posty: 1017
Rejestracja: 15 lut 2011, 18:26
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 184 times
Been thanked: 427 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: karmazynowy »

detrytusek pisze: 28 sty 2022, 09:57 widziałem zarzuty, że w tej grze da się zrobić wszystko co też jeśli jest prawdą będzie kłuć pod żebrem
To zależy od tego czy gracze Ci na to pozwolą, przecież to oni sterują tempem rozgrywki. Zresztą w Maracaibo jest podobnie.
Na półce | Na stole | Na sprzedaż i zamianę (Gdynia) | Podzielę się rabatem: Grybezpradu.eu - 5% | Planszostrefa.pl - 11%
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4671
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1217 times
Been thanked: 1419 times

Re: Boonlake (Alexander Pfister)

Post autor: Mr_Fisq »

Fojtu pisze: 28 sty 2022, 09:15 Boonlake jest z dość podobnej kategorii, ale to jednak mocno inna gra. Myślę, że spokojnie można mieć obie gry w kolekcji. Porównania przychodzą z niektórych podobnych mechanizmów i tego samego autora, ale to jak Agrciola i Uczta dla Odyna. Czy jedna gra wyklucza drugą z kolekcji? Raczej nie.
Czyli różnica jest bardziej zbliżona do tej między Ucztą a Agricolą, niż tej między Agricolą a Kawerną?
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
ODPOWIEDZ