Z kontekstu dyskusji wynika, że Terraformacja Marsa.
Arc Nova jest przedstawiana jako gra zbliżona mechanicznie do TM, ale niby lepsza.
Z kontekstu dyskusji wynika, że Terraformacja Marsa.
Myślę, że zanim wyjdzie polska wersja to będą już dziesiątki różnych usprawnień
Wierząc niezmiennie w kreatywność graczy i możliwości drukarek 3d chciałbym tylko przypomnieć, że wszystkie "zwykłe" wybiegi dla zwierząt (a tych buduje się najwięcej) mają obie strony kafla funkcjonalne. Oczywiście można je wymieniać zamiast obracać, ale to chyba mniej wygodne niż po prostu "kładę ładny trójwymiarowy las zamiast paskudnego kafla" w przypadku TM. Pierwsze do wymiany to chyba nie kafelki tylko pieniądze - chyba najbrzydsza waluta w grze od czasu monopolu.
Na szczęście to było klasyczne wydanie gry, bez wspieraczek. Póki co nawet nie ma żadnych promek, co już jest przewagą nad TM, gdzie robią je na każdą porę roku.
Jeżeli tak definiujemy kategorię, to tak, można te gry zestawić że sobą i mówić o tym, że jedna wyprze ("zabije") drugą. Ale o ile faktycznie ilustracje na kartach w Ark Nova są najbardziej atrakcyjne, to już działanie kart jest dużo mniej ciekawe niż w Podwodnych Miastach. Zresztą moim skromnym wyłącznie Terraformacja z tej trójki wygląda źle - niespójnie ilustracje nieszczególnej urody. I w PM i w AN przynajmniej mamy spójność stylu.staniach21 pisze: ↑30 sty 2022, 18:06 Średnio-ciężkie euro napędzane kartami z poczuciem robienia silniczka, w które można pograć z drugą połówką: Podwodne Miasta, Terrafromacja Marsa
Obie gry możlwie, że mechanicznie majsterszyk, ale wyglądają jak wyglądają i tematycznie też nijakie. Tu mimo tego samego zabiegu co w TM i wklejenia zdjęć na karty to wciąż zdjęcia kolorowych zwierząt, czyli dużo łatwiej namówić płeć przeciwną. Ja tam uważam to za ciekawą alternatywę do sprawdzenia
I super. U mnie odwrotnie. Po 2 partiach Arka czekam jak głupi na kolejne i nie umiem się doczekać. Podwodne dawno z tyłu, TM zagrożona i to bardzorogatusiek pisze: ↑30 sty 2022, 18:45Tak czy siak, pierwszych pięć partii w Ark Nova zdecydowanie na plus (powiedzmy że ulubiona nowinka 2021), ale Podwodnych nie zastąpi
Myślę, że w kwestiach rankingu BGG Ark Nova uznana będzie za sukces już w top50, a o nakładach to, w ogóle można zapomniec. TM to gra tania w okolicach 120zl. Ark Nova to jakieś wielkie pudło wypełnione plastikowymi tackami na kafle terenu. Myślę, że cena może być w okolicach 200 co już przekłada się na wielkość sprzedaży. Dodatkowo to gra trudniejsza, więc z mniejszymi szansami przebicia się do mainstreamu.tomp pisze: ↑31 sty 2022, 09:11 Odnośnie moje pytania i użycia słowa pogromca. Chodziło mi, czy gra ma potencjał aby w np. przeciągu 5 lat przebić sprzedaż TMarsa.
Jedyna szkoda, że wydawnictwa gier w porównaniu do innych wydawnictw nie chwalą się regularnie wielkością nakładów.
Dodruków TMarsa było już kilka, zastanawiam się czy taka Ark Nova zrobi chociaż 5% tego co w przypadku TMarsa.
PS. To czy gra jest łatwa, średnia czy trudna nie ma związku z moim pytaniem.
Myślę, że spokojnie możesz dodać +100zł Angielska wersja kosztowała około 300zł i nie sądzę żeby w tym przypadku polska wersja kosztowała dużo taniej.staniach21 pisze: ↑31 sty 2022, 09:24 Myślę, że cena może być w okolicach 200 co już przekłada się na wielkość sprzedaży.
300zl za euro w Polsce to sporo. Lacerta dala rade taka 300zl Ucztę dla Odyna ładnie zbic z ceny. Jestem optymistycznie nastawiony ze będzie to raczej do 250zl. Wyznacznikiem stał się dla mnie nowy GWT gdzie pomimo zwiększenia ilości komponentów, dodania kosztowniejszych elementów jak planszetki przy obecnej sytuacji znaczącego wzrostu kosztów mamy wzrost o 30% ceny. Gdzie tak naprawdę taka wersja mogłaby bez problemu być w dniu premiery GWT jako deluxe i szla by jak ciepłe bułki. Wątpię by Portal bawil się w tak wysoka cenę. Często potrafili rozsądnie zbic cene.yosz pisze: ↑31 sty 2022, 09:35Myślę, że spokojnie możesz dodać +100zł Angielska wersja kosztowała około 300zł i nie sądzę żeby w tym przypadku polska wersja kosztowała dużo taniej.staniach21 pisze: ↑31 sty 2022, 09:24 Myślę, że cena może być w okolicach 200 co już przekłada się na wielkość sprzedaży.
Można coś więcej na ten temat poprosić?
No i na BGG piszą, że interakcji w zasadzie jeszcze mniej niż w Terraformacji Marsa: tu i tu.
Chyba nie tylko na polskich. Jest na 4 miejscu na bgg z 75 tyś. głosów. Chyba, że to głównie głosy z Polski
Przecież coś takiego można zrobić o większości gier. Gry z unikalną mechaniką pojawiają się rzadko, a takie w których w ogóle nie ma zapożyczeń z innych tytułów to już w ogóle unikaty.
Nie jest to żadna badanie statystyczne... ale przyglądając się tym czym ludzie chwalą sie na grupie gier planszowych na FB (tam chyba jest nieco więcej "casuali") widzę zancznie więcej TM niż innych pozycji z top 10 BGG (GH jest tam zdecydowanie rzadziej). Stąd przypuszczenie, że cena ma znaczenie. Być może TM zyskało status "gatway'a" do cięższych gier. Widzę, że ludzie którzy grali w Catan, Carcassone... za chwilę chwalą się TM... chyba, że jest tam faktycznie nadreprezentacja mecenasów tej gry. (przy okazji tak samo, zaskakująco dużo jest tam Nemesis)... ale chyba odchodzę od tematu Ark Nova...
I to jest pocieszające. Wyżej pisałem, że TM jakoś mnie nie zachęcił... ale Rajas, Podwodne Miasta, Terra Mystica i Zamki... to jest creme de la creme.
Na pewno lepsze badanie statystyczne niż "przyglądając się tym czym ludzie chwalą sie na grupie gier planszowych na FB"elayeth pisze: ↑31 sty 2022, 11:48Nie jest to żadna badanie statystyczne... ale przyglądając się tym czym ludzie chwalą sie na grupie gier planszowych na FB (tam chyba jest nieco więcej "casuali") widzę zancznie więcej TM niż innych pozycji z top 10 BGG (GH jest tam zdecydowanie rzadziej). Stąd przypuszczenie, że cena ma znaczenie. Być może TM zyskało status "gatway'a" do cięższych gier. Widzę, że ludzie którzy grali w Catan, Carcassone... za chwilę chwalą się TM... chyba, że jest tam faktycznie nadreprezentacja mecenasów tej gry. (przy okazji tak samo, zaskakująco dużo jest tam Nemesis)... ale chyba odchodzę od tematu Ark Nova...