Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
OgryGames
Posty: 353
Rejestracja: 23 cze 2015, 14:35
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 12 times
Been thanked: 249 times
Kontakt:

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: OgryGames »

prz616 pisze: 30 gru 2021, 12:44 Orientujecie się może, czy planowany jest dodruk Unmatched: Bitwa Legend I po polsku?
Drukuje się i będzie na wiosnę.
Awatar użytkownika
Piaskoryb
Posty: 423
Rejestracja: 14 lis 2016, 18:56
Has thanked: 112 times
Been thanked: 153 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: Piaskoryb »

No więc, minęły dwa lata od moich pierwszych wpisów o Unmatched Bitwie legend w tym wątku :) I tak, ta giereczka ciągle u nas rządzi :D
Po małej przerwie i w oczekiwaniu na Vol 2 częstotliwość rozgrywek znacząco wzrosła :)

Jedyne co to postanowiliśmy nie dołączać do zespołu Cobble And Fog oraz Buffy, głównie ze względu że jakoś mi tematycznie nie podchodzą, zdecydowanie natomiast pasuje mi w koncepcji Vol 2 ;D Szkoda że premiera ze stycznia przeskoczyła na kwiecien, ale to nie ucieknie :)

So far so good. Moją Top Legendą jest oczywiście Bruce Lee, moja kobieta natomiast nie znosi tej postaci i twierdzi że jest oszukana :D Ona natomiast najczęściej walczy Alicją i Meduzą gdzie z kolei ja uważam że te postacie są oszukane :D Ogólem lubie grać każdą legendą i uważam że wszystkie są świetne :)

Gdyby ktoś się zastanawiał nad kupnem tej gry, to polecam po 2 latach ogrywania :D Jest kombinowanie, jest skill, jest blef, decyzje i zabawa. Do tego moja połówka zdecydowanie lepiej potrafi prowadzic swoje ulubione postaci i jej skuteczność taką Alicją jest znacznie większa niż moja Alicją którą gram dużo żadziej niż ona ;)

Są wogóle jacyś gracze Unmatched jeszcze na forum? :) Jakie są wasze ulubione Legendy :)
omas
Posty: 166
Rejestracja: 25 lut 2019, 08:47
Has thanked: 437 times
Been thanked: 30 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: omas »

Rzadziej gram Alicja. Lubię Robin Hooda i Króla Artura. Nie cierpię grać przeciwko Sindbadowi :)
argali
Posty: 46
Rejestracja: 25 wrz 2013, 14:06
Has thanked: 2 times
Been thanked: 7 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: argali »

Świetna gra, której jedynym minusem jest chęć posiadania większej ilości postaci ;) Póki co ogrywam Vol 1, gdzie Meduza jest nie do pokonania, bardzo dobrze gra mi się też Sindbadem ewentualnie Alicją. Kolejne trzy dodatki już zamówione i mam nadzieje, że na Vol 2 i Bruce Lee nie będzie trzeba długo czekać.
Awatar użytkownika
Piaskoryb
Posty: 423
Rejestracja: 14 lis 2016, 18:56
Has thanked: 112 times
Been thanked: 153 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: Piaskoryb »

argali pisze: 03 lut 2022, 23:49 Świetna gra, której jedynym minusem jest chęć posiadania większej ilości postaci ;) Póki co ogrywam Vol 1, gdzie Meduza jest nie do pokonania, bardzo dobrze gra mi się też Sindbadem ewentualnie Alicją. Kolejne trzy dodatki już zamówione i mam nadzieje, że na Vol 2 i Bruce Lee nie będzie trzeba długo czekać.
Vol 2 miał byc pod koniec stycznia (wersja ang), ale coś przeskoczyło i teraz ma być w marcu - kwietniu. Jak dla mnie warto zapolować na Bruce Lee, chociaż ciężko złapać a często ludzie wołają za niego absurdalne ceny. Widziałem nawet za 200+ zł gdzieś oferte.

Bruce Lee ma unikalna mechanikę bonusowych akcji (której moja kobita nieznosi i uważa za oszustwo xD ale po prostu nie ogarneła odpowiedniej taktyki pod Bruca) gdzie po użyciu karty Jet_Kune_Do dostajesz bonusową akcję, co odpowiednio użyte może dać Ci ruch + 2,3,4 ataki pod rząd jesłi masz kilka takich kart pod ręką a przeciwnik nie ogarnie jak to przerwać. Do tego każda karta JetKuneDo ma jakiś specjalny bonus jak np. zamiana miejscami, dodatkowe obrażenia, odrzucanie karty przeciwnika itp. Można naprawdę ładne kombo złożyć do tego karty odzyskujące użyte karty. Z drugiej strony można ładne lanie zebrać i to łatwo. Raz grając z kolegą (pierwsza jego gra) Brucem zbiłem Arturowi 17 z 18 pkt życia z czego z 11albo 12 w drugim ruchu, nie miał żadnych kart obrony a ja miałem z 5 kart ataku z bonusem do akcji xD
Awatar użytkownika
dicer
Posty: 755
Rejestracja: 11 sty 2014, 00:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 5 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: dicer »

argali pisze:Póki co ogrywam Vol 1, gdzie Meduza jest nie do pokonania...
Bez przesady. Na ostatnim turnieju w Katowicach wygrałem Sindbadem z Meduzą. Łatwo nie było, ale da się. 8)
kurzyszpon
Posty: 154
Rejestracja: 20 mar 2015, 15:06
Lokalizacja: Luboń / czasem Poznań
Has thanked: 39 times
Been thanked: 10 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: kurzyszpon »

dicer pisze: 05 lut 2022, 14:00
argali pisze:Póki co ogrywam Vol 1, gdzie Meduza jest nie do pokonania...
Bez przesady. Na ostatnim turnieju w Katowicach wygrałem Sindbadem z Meduzą. Łatwo nie było, ale da się. 8)
Ja również przed chwileczką będąc Meduzę, zebrałem w plecak od Sindbada ;)
argali
Posty: 46
Rejestracja: 25 wrz 2013, 14:06
Has thanked: 2 times
Been thanked: 7 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: argali »

Piaskoryb pisze: 04 lut 2022, 09:14
argali pisze: 03 lut 2022, 23:49 Świetna gra, której jedynym minusem jest chęć posiadania większej ilości postaci ;) Póki co ogrywam Vol 1, gdzie Meduza jest nie do pokonania, bardzo dobrze gra mi się też Sindbadem ewentualnie Alicją. Kolejne trzy dodatki już zamówione i mam nadzieje, że na Vol 2 i Bruce Lee nie będzie trzeba długo czekać.
Vol 2 miał byc pod koniec stycznia (wersja ang), ale coś przeskoczyło i teraz ma być w marcu - kwietniu. Jak dla mnie warto zapolować na Bruce Lee, chociaż ciężko złapać a często ludzie wołają za niego absurdalne ceny. Widziałem nawet za 200+ zł gdzieś oferte.

Bruce Lee ma unikalna mechanikę bonusowych akcji (której moja kobita nieznosi i uważa za oszustwo xD ale po prostu nie ogarneła odpowiedniej taktyki pod Bruca) gdzie po użyciu karty Jet_Kune_Do dostajesz bonusową akcję, co odpowiednio użyte może dać Ci ruch + 2,3,4 ataki pod rząd jesłi masz kilka takich kart pod ręką a przeciwnik nie ogarnie jak to przerwać. Do tego każda karta JetKuneDo ma jakiś specjalny bonus jak np. zamiana miejscami, dodatkowe obrażenia, odrzucanie karty przeciwnika itp. Można naprawdę ładne kombo złożyć do tego karty odzyskujące użyte karty. Z drugiej strony można ładne lanie zebrać i to łatwo. Raz grając z kolegą (pierwsza jego gra) Brucem zbiłem Arturowi 17 z 18 pkt życia z czego z 11albo 12 w drugim ruchu, nie miał żadnych kart obrony a ja miałem z 5 kart ataku z bonusem do akcji xD
Z anglojęzycznych wersji (poza vol 2) Bruce Lee jest jedynym dodatkiem, który z chęcią bym kupił i to bez czekania na spolszczenie. Czy był zapowiadany jakiś dodruk? Natomiast Marvele czy Buffy do mnie nie przemawiają, chyba że zawarto w nich jakieś ciekawe mechaniki urozmaicające rozgrywkę.

dicer pisze: 05 lut 2022, 14:00
argali pisze:Póki co ogrywam Vol 1, gdzie Meduza jest nie do pokonania...
Bez przesady. Na ostatnim turnieju w Katowicach wygrałem Sindbadem z Meduzą. Łatwo nie było, ale da się. 8)

Sindbad też jest mocnym zawodnikiem, szczególnie jak podróże wyjdą na stół. Po wczorajszej rozgrywce Meduza padła z rąk Alicji. Nastąpiło to niemalże w ostatniej chwili, bo w dociągu została tylko jedna karta :) Czas skonfrontować Artura z Meduzą.
Awatar użytkownika
Piaskoryb
Posty: 423
Rejestracja: 14 lis 2016, 18:56
Has thanked: 112 times
Been thanked: 153 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: Piaskoryb »

Ostatnio graliśmy postaciami którymi normalnie nie gramy :D Tak więc po mojej stronie była Alicja i Meduza. I właściwie grałem po omacku, ale to uczucie kiedy Alicja używa tej karty gdzie wybierasz Leczenie + 2 karty mega mocne :D Albo kiedy dobrze wyliczysz zmiane rozmiaru. Dziewczyna zwykle zaczyna z małą z bonem do obrony, więc zagrałem jako duża na start +2 do ataku. Mega mocne!

W ostatnim meczu, przeliczyłem się jako Bruce Lee i dałem ciut słabszą karte w obronie a dziewczyna jako Meduza zagrała tą karte ze spojrzeniem i siadło 8 obrażeń zamieniając Bruca w kamien i zapewniając jej zwycięstwo!
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: RUNner »

konan1808 pisze: 29 sty 2022, 21:54 W marcu/kwietniu mają być Unmatched: Czerwony Kapturek vs Beowulf oraz Unmatched: Bruk i Mgła. Na streamie PN mówili, że vol. 2 dopiero tłumaczą.
No właśnie, grał ktoś w wersję angielską któregoś z dodatków? Szczególnie Bruk i Mgła by mnie interesował.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
Beo
Posty: 129
Rejestracja: 02 wrz 2018, 11:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 125 times
Been thanked: 37 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: Beo »

RUNner pisze: 17 lut 2022, 07:08
konan1808 pisze: 29 sty 2022, 21:54 W marcu/kwietniu mają być Unmatched: Czerwony Kapturek vs Beowulf oraz Unmatched: Bruk i Mgła. Na streamie PN mówili, że vol. 2 dopiero tłumaczą.
No właśnie, grał ktoś w wersję angielską któregoś z dodatków? Szczególnie Bruk i Mgła by mnie interesował.
Mam sporo angielskich pudełek Unmatched, w tym wspomniane przez ciebie. Co konkretnie cię interesuje?

W dużym skrócie jestem zadowolony ze wszystkich, ale trzeba mieć świadomość, że to po prostu 'więcej tego samego'. Dostajemy kolejne postacie z unikalnymi zdolnościami i taliami, ale jak komuś się Unmatched nie spodobało po samym Battle of Legends, to jego odczucie się raczej nie zmieni. Przeciwnie, dla zakochanych w serii (jak ja), pudełka na pewno dostarczą sporo frajdy.

W temacie mechanik, Kapturek vs Beowulf wprowadza małe eksperymenty z mapą, są tam drzwi, które można otwierać i zamykać. Plansza niestety jednostronna, po drugiej tylko alternatywne kolorowanie kółek (sama obramówka jest kolorowa, jak dla mnie strasznie nieczytelne). W Bruku mamy jedną planszę, gdzie są 'ukryte' przejścia, które pozwalają przejść z jednego punktu mapy w drugi. Postacie:
  • Kapturek - chyba najbardziej unikalny z całej szóstki. Każda karta ma jeden z trzech specjalnych symboli i wiele umiejętności aktywuje się tylko, gdy dany symbol jest na wierzchniej karcie discarda. Trzeba trochę przez to pogłówkować, w jakiej kolejności zagrać karty, żeby te symbole się ładnie pocombowały.
  • Beowulf - ma dodatkowy zasób 'Rage', który zdobywa jak zbiera obrażenia i wydaje, by poprawiać umiejętności swoich kart. Powiedziałbym, że mechanicznie bez żadnej rewolucji.
  • Invisible Man - posiada trzy żetony mgły na mapie, między którymi może dowolnie przechodzić i dostaje na nich +1 do obrony. Przesuwać je można tylko niektórymi kartami. Potrafi zniknąć z mapy na jedną turę i wrócić w dowolnym miejscu. Nie mam żadnej specjalnej opinii na jego temat, według statystyk zbieranych przez graczy jedna z najsłabszych postaci w grze, ale nie odczułem tego tak jak w przypadku Artura. W moich partiach potrafi wygrywać.
  • Sherlock - mechaniki oparte na odkrywaniu kart przeciwnika z ręki, a potem wykorzystywaniu tej wiedzy do zagrywania innych kart. Przykładowo karta, która każe przeciwnikowi odrzucić jedną z kart o wybranej przez Sherlocka wartości. Mocny, z wydajnym sidekickiem Watsonem.
  • Dracula - w sumie nic specjalnego, w moim odczuciu zależny od swoich małych pomagierów, którzy muszą być blisko przeciwnika (najlepiej go otaczając), żeby być efektywnymi. Niestety przez to trudno utrzymać ich (w zasadzie je :D) przy życiu - Dracula jest przez to taki trochę 'niezgrabny'. Poza tym strategia to czekanie na jedną konkretną kartę, która potrafi zadać 8+ obrażeń.
  • Jekyll & Hyde - mój ulubiony z Bruku. Na początku tury można przemienić się z jednego w drugiego. Hyde dysponuje dużo mocniejszymi kartami, ale traci jedno życie za każdym razem, gdy wykonuje maneuver i ma mniej kart do obrony. Trzeba ostrożnie wybierać kiedy można zaryzykować atak Hydem z potencjalnie dużą siłą, bardzo ciekawy.
Kolekcja
Sprzedam: Czarne Historie i inne.
argali
Posty: 46
Rejestracja: 25 wrz 2013, 14:06
Has thanked: 2 times
Been thanked: 7 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: argali »

Spoiler:
Super, rozgrywki ze zbliżających się polskich wydań można zobaczyć na youtubie. Beo czy pokusiłbyś się o takie podsumowanie postaci, z dodatków które są dostępne tylko w wersji angielskiej?
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10923
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3357 times
Been thanked: 3217 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: japanczyk »

Beo pisze: 17 lut 2022, 10:07 W dużym skrócie jestem zadowolony ze wszystkich, ale trzeba mieć świadomość, że to po prostu 'więcej tego samego'. Dostajemy kolejne postacie z unikalnymi zdolnościami i taliami, ale jak komuś się Unmatched nie spodobało po samym Battle of Legends, to jego odczucie się raczej nie zmieni. Przeciwnie, dla zakochanych w serii (jak ja), pudełka na pewno dostarczą sporo frajdy.
Dla mnie odczucia sie zmieniły - Cobble and Fog był zdecydowanie lepszy i ciekawszy dla mnie niz podstawka
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: RUNner »

Ale masz na myśli klimat, czy może mechanicznie coś się zmieniło na plus?
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10923
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3357 times
Been thanked: 3217 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: japanczyk »

RUNner pisze: 17 lut 2022, 10:52 Ale masz na myśli klimat, czy może mechanicznie coś się zmieniło na plus?
Przeciez tam nie ma klimatu :P Mechanika tez ciagle jest ta sama - wariacje sa na kartach, i tak uwazam, ze postaci z Cobble and Fog sa ciekawsze mechanicznie i odwazniejsze niz w podstawce
Awatar użytkownika
Beo
Posty: 129
Rejestracja: 02 wrz 2018, 11:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 125 times
Been thanked: 37 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: Beo »

argali pisze: 17 lut 2022, 10:33 Super, rozgrywki ze zbliżających się polskich wydań można zobaczyć na youtubie. Beo czy pokusiłbyś się o takie podsumowanie postaci, z dodatków które są dostępne tylko w wersji angielskiej?
Powiesz o których postaciach dokładnie byś chciał wiedzieć? Deadpoolem i Buffy nie grałem, na BoL: Volume II czekam nadal od 3trolli, mógłbym coś skrobnąć już tylko o Jurassic Park: Ingen vs Raptors i Bruce Lee.
japanczyk pisze: 17 lut 2022, 10:50
Beo pisze: 17 lut 2022, 10:07 W dużym skrócie jestem zadowolony ze wszystkich, ale trzeba mieć świadomość, że to po prostu 'więcej tego samego'. Dostajemy kolejne postacie z unikalnymi zdolnościami i taliami, ale jak komuś się Unmatched nie spodobało po samym Battle of Legends, to jego odczucie się raczej nie zmieni. Przeciwnie, dla zakochanych w serii (jak ja), pudełka na pewno dostarczą sporo frajdy.
Dla mnie odczucia sie zmieniły - Cobble and Fog był zdecydowanie lepszy i ciekawszy dla mnie niz podstawka
A to wycofuje to w takim razie :D Potwierdzam, że postacie są pod względem mechaniki trochę odważniejsze. Dla mnie się aż tak dużo nie zmieniło, w zasadzie trochę gorszy obraz BoL: Volume I mam przez Artura, który jest moim zdaniem nieudaną postacią (niedotestowaną?), szczególnie w perspektywie kolejnych pudełek.
Ostatnio zmieniony 17 lut 2022, 12:09 przez Beo, łącznie zmieniany 1 raz.
Kolekcja
Sprzedam: Czarne Historie i inne.
argali
Posty: 46
Rejestracja: 25 wrz 2013, 14:06
Has thanked: 2 times
Been thanked: 7 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: argali »

Beo pisze: 17 lut 2022, 11:11
argali pisze: 17 lut 2022, 10:33 Super, rozgrywki ze zbliżających się polskich wydań można zobaczyć na youtubie. Beo czy pokusiłbyś się o takie podsumowanie postaci, z dodatków które są dostępne tylko w wersji angielskiej?
Powiesz o których postaciach dokładnie byś chciał wiedzieć? Deadpoolem i Buffy nie grałem, na BoL: Volume II czekam nadal od 3trolli, mógłbym coś skrobnąć już tylko o Jurrasic Park: Ingen vs Raptors i Bruce Lee.
Myślałem, że masz wszystkie dodatki. Bruce Lee wiem, że jest ciekawy i jestem przekonany z zakupem. Jak wrażenia z Jurrasic Park?
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: RUNner »

japanczyk pisze: 17 lut 2022, 11:09
RUNner pisze: 17 lut 2022, 10:52 Ale masz na myśli klimat, czy może mechanicznie coś się zmieniło na plus?
Przeciez tam nie ma klimatu :P Mechanika tez ciagle jest ta sama - wariacje sa na kartach, i tak uwazam, ze postaci z Cobble and Fog sa ciekawsze mechanicznie i odwazniejsze niz w podstawce
Holmes polujący na Drakulę to dla mnie lepszy klimat niż jakiekolwiek starcie w vol. 1 :D
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
argali
Posty: 46
Rejestracja: 25 wrz 2013, 14:06
Has thanked: 2 times
Been thanked: 7 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: argali »

RUNner pisze: 17 lut 2022, 11:52
japanczyk pisze: 17 lut 2022, 11:09
RUNner pisze: 17 lut 2022, 10:52 Ale masz na myśli klimat, czy może mechanicznie coś się zmieniło na plus?
Przeciez tam nie ma klimatu :P Mechanika tez ciagle jest ta sama - wariacje sa na kartach, i tak uwazam, ze postaci z Cobble and Fog sa ciekawsze mechanicznie i odwazniejsze niz w podstawce
Holmes polujący na Drakulę to dla mnie lepszy klimat niż jakiekolwiek starcie w vol. 1 :D
O tak! Właśnie klimat tamtej Anglii i jej barwne bohaterowie sprawiają, że nie mogę doczekać się tego dodatku ;D
Awatar użytkownika
Beo
Posty: 129
Rejestracja: 02 wrz 2018, 11:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 125 times
Been thanked: 37 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: Beo »

argali pisze: 17 lut 2022, 11:21 Myślałem, że masz wszystkie dodatki. Bruce Lee wiem, że jest ciekawy i jestem przekonany z zakupem. Jak wrażenia z Jurrasic Park?
Mechaniczny pomysł na Deadpoola do mnie nie przemawiał, z kolei Buffy odpuściłem ze względu na tematykę. Na BoL: Volume II nie mogę się doczekać. Jeżeli chodzi o Jurassic Park, to plansza jest jednostronna, dodaje mechanikę góry/dołu (niektóre przejścia między polami są tylko jednokierunkowe w dół). Raptory to jedna postać rozdzielona na trzy figurki, umiejętność dodaje +1 do ataku za każdego dodatkowego Raptora sąsiadującego z przeciwnikiem. Balans między jakością, i w szczególności liczbą, kart obrony i ataku sprawia, że Raptory są wyjątkowo 'szklanym działem'. Są przez to odpowiednio wyróżniające się na tle innych postaci. Muldoon jako swojego twista może zastawiać na mapie pułapki (kładąc żetony na polach), które zadają jedno obrażenie przeciwnikowi i wymuszają zatrzymanie. Jest na pewno jakaś satysfakcja z bawienia się z przeciwnikiem w kotka i myszkę, odpowiednio się poruszając i stawiając system pułapek :D

Ogólnie Jurassic Park jest naprawdę spoko, ale jeżeli musiałbym się pozbyć jednego pudełka Unmatched, padło by chyba na to. Brakuje mi czegoś takiego ekstra. A może nie pasuje mi tematyka tak do końca, sam nie wiem. Jedna rzecz, do której się bym przyczepił, to to, że w mojej ocenie starcie Muldoon vs Raptory jest niesatysfakcjonujące na tej ciasnej, dołączonej mapie. Zejście Muldoonem w dół to praktycznie pewna śmierć, także nie zostaje zbyt dużo pola do manewrów :| Dużo więcej frajdy miałem na tych większych mapach z czteropostaciowych pudełek :o
Kolekcja
Sprzedam: Czarne Historie i inne.
dannte
Posty: 727
Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
Lokalizacja: Elbląg
Has thanked: 103 times
Been thanked: 422 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: dannte »

Ja się zgadzam z głosem, że jeśli by mi BoL1 nie podpasowało, to C&F bym ominął (w szczególności, że postaci tam są bardziej skomplikowane/wyjątkowe i raczej mniej zgrabne niż BoL1 albo Robin Hood/Bigfoot). Ale mając BoL1 uważam C&F za must-have.
Ja też ominąłem Deadpoola, chyba traktuję mechanikę tej gry zbyt poważnie, żeby taki żart do niej dodać.
Co do Raptorów, to jest to fajny dodatek, ale w żaden sposób nie jest zjawiskowy. Muldoon to niestety noname, a jego mechanika jest troszkę przesadzona (tzn. podobnie jak Meduzą, bardzo łatwo nim wygrywać).
Dla mnie Buffy to jest dodatek, który bym ominął, gdybym wiedział co w nim jest. Umiejętność Buffy jest dziwna w tym sensie, że zaprzecza jednej z głównych mechanik gry (czyniąc partie z jej udziałem mniej ciekawymi). A jej pomagierzy są tacy byle jacy i za wiele nie wnoszą. Willow ma świetną mechanikę, bo jest bardzo losowa i nieprzewidywalna (troszkę jak Artur), ale spala dużo kart, więc gry na wyczerpanie nie przetrwa. Spike i Angel to są całkiem pomijalne postacie, które nie mają żadnych szczególnych umiejętności. Kupiłem to bo byłem prawie przekonany, że znam i lubię serial. Ale okazało się, że chyba niekoniecznie uważnie go oglądałem za młodu ;)

Dla mnie póki co BoL2 to pas - żadna z postaci mnie jakoś nie przekonuje. A czekam natomiast na T-Rexa (to była moja ulubiona postać w trakcie wczesnych playtestów i póki co dalej to podtrzymuję) oraz na oficjalną apkę. Niby ma się niedługo pojawić (Q1 2022).

PS: Czerwony Kapturek jest prześwietna. Na początku jak dowiedziałem się o tej postaci to nawet nie chciało mi się jej testować - mam Króla Artura, Robin Hooda i Draculę, to po co mi grać dziewczynką z koszyczkiem pełnym jagód? Ale tutaj sprawa ma się tak jak z Alicją, czyli Kapturek jest starsza, bogata w doświadczenia ze starcia z wilkiem i potrafiąca bardzo dobrze wykorzystywać swoje otoczenie. Mechanicznie jest bardzo świeża (i bardzo mocna). Jej pomocnik nie ma dostępu do kart anulujących efekty kart przeciwnika, więc jest łakomym kąskiem dla Artura.

PS2: Klimatu w grze jest bardzo dużo, nie chodzi o same starcia, ale talie graczy. Pani Jeziora czy Excalibur oraz Merlin jako pomocnik to jedne z tych świetnych smaczków w talii Króla Artura, których oczekiwałby każdy zasiadający do gry tą postacią. Zamiana w kamień Meduzy, czy praktycznie każda karta niewidzialnego człowieka są na tyle tematyczne, że w zupełności zaspokajają mój głód klimatu :) A do tego takie świetne smaczki jak tyły kart niewidzialnego człowieka, które wydają się prześwitywać - klimat pełną parą.
venomik
Posty: 542
Rejestracja: 30 kwie 2007, 20:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 236 times
Been thanked: 252 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: venomik »

Set Buffy też każdemu odradzam. To wygląda bardziej jak prototyp podstawki po ograniu i przetestowaniu którego wydawca stwierdził, że trzeba grę mocno podkręcić, bo postaciami gra się zbyt podobnie. Kupiłem to na początku stycznia zeszłego roku i po ograniu postaci pudełko praktycznie nie schodzi z półki. Jedynie od czasu do czasu Angel ląduje na stole. Taka postać, która wymusza ciągłe parcie do przodu i nieoglądanie się na nic - mało kart defensywy, brak forteli (jedynie Faith ma trzy kopie takiej karty), bonus jeśli atak nie wejdzie, sporo możliwości zadawania obrażeń bez walki/po nieudanej walce czy nawet po prostu po obronieniu się. Plus jeśli trzeba to sporty boost na kartach.
Mimo wszystko jakbym miał wybierać spośród tego co mam to kolejność ustawiłbym tak:
Unmatched vol 1 > Cobble and Fog > Red Hood and Beowulf > Jurrasic Parc > Robin Hood + Big Foot >>> Buffy
Przy czym tak naprawdę różnica pomiędzy Vol. 1 i Cobble and Fog do przede wszystkim fakt, że ten drugi set wymaga trochę większej znajomości decku swojego i przeciwnika aby gra sprawiała odpowiednią frajdę, wiec na początek lepszy Vol. 1.
Nie wiem gdzie Bruce Lee powinien wylądować w tym szeregu, bo to tylko jedna postać i nie ma mapy. Ale bazując na tym jak często po niego sięgam to na pewno nie wypadłby poza top3. I zawsze ta postać sprawia frajdę grając zarówno nim, jak i przeciwko niemu.

Beo pisze: 17 lut 2022, 10:07 Nie mam żadnej specjalnej opinii na jego temat, według statystyk zbieranych przez graczy jedna z najsłabszych postaci w grze, ale nie odczułem tego tak jak w przypadku Artura. W moich partiach potrafi wygrywać.
Przeciwko niemu można nauczyć się grać - unikając odpowiednio sąsiedztwa z jego żetonami mgły, wyciągając Niewidzialnego człowieka z dala od nich i jeśli trzeba to przesuwać je w odpowiednie miejsce. Jest bodaj 7 czy 8 kart po zagraniu których to rywal przesuwa mgłę. A bez tych żetonów ta postać staje się bardzo ułomna. Mała liczba punktów życia (szczególnie jak na postać bez sidekicka), znikome leczenie, mała mobilność, mała opcja na dobieranie nowych kart. I momentami bardzo mocno boli, że boost na jego kartach też jest mały.
Już parę razy chciało się szybko biec do żetonów mgły choćby po to aby wykorzystać jego karty 'Jeśli Invisible Man jest na żetonie mgły: zadaj 2 obrażenia dowolnej postaci'. A tu lipa, bo na ręce same karty z boostem 1.
Ale zawsze chetnie po niego sięgam jak gram z osobami mniej doświadczonymi.

dannte pisze: 17 lut 2022, 16:25 Ja też ominąłem Deadpoola, chyba traktuję mechanikę tej gry zbyt poważnie, żeby taki żart do niej dodać.
I to jest smutne w przypadku Deadpoola. To nawet nie jest tak, że on jest tak zawsze pisany, jako śmieszek przełamujący czwartą ścianę na co drugiej stronie. Wręcz przeciwnie, to było tylko przez jakiś czas i teraz to bardziej smutny clown, który zapatrzony w Kapitana Amerykę chciałby być bohaterem, ale nie potrafi. Dałoby się zbudować działający deck wokół jego regeneracji i nawet gdyby karty musiałyby być bardziej pokręcone poprzez nazwy, nawiązania do popkultury czy design, to chociaz mechanika żeby była normalna.
Ale nie, łamanie czwartej ściany musiało być wrzucone bardzo mocno do samej mechaniki.
Podobnie zrobiono w Legendary Marvel w dodatku Deadpoola - też wiem, że nigdy go nie kupię.
argali
Posty: 46
Rejestracja: 25 wrz 2013, 14:06
Has thanked: 2 times
Been thanked: 7 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: argali »

Dzięki za podsumowanie. Utwierdziłem się w przekonaniu, by nie pakować się w buffy i deadpoola. Poza zapowiedzianymi dodatkami mam nadzieję, że Ogry Games wezmą się za jurrasic park i bruce lee oraz nie będzie trzeba długo czekać na vol 2. Swoją drugą ten ostatni w wersji eng jest już dostępny na 3trollach.
OgryGames
Posty: 353
Rejestracja: 23 cze 2015, 14:35
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 12 times
Been thanked: 249 times
Kontakt:

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: OgryGames »

argali pisze: 21 lut 2022, 10:04 Dzięki za podsumowanie. Utwierdziłem się w przekonaniu, by nie pakować się w buffy i deadpoola. Poza zapowiedzianymi dodatkami mam nadzieję, że Ogry Games wezmą się za jurrasic park i bruce lee oraz nie będzie trzeba długo czekać na vol 2. Swoją drugą ten ostatni w wersji eng jest już dostępny na 3trollach.
Nad Vol.2 już pracujemy :)
Awatar użytkownika
Beo
Posty: 129
Rejestracja: 02 wrz 2018, 11:10
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 125 times
Been thanked: 37 times

Re: Unmatched: Battle of Legends (R. Daviau, JR Honeycutt, J. D. Jacobson)(cała seria)

Post autor: Beo »

OgryGames pisze: 21 lut 2022, 11:07
Tak przy okazji Ogry, nie wiem jaki jest postęp prac nad Cobblem i czy jesteście w stanie jeszcze to poprawić, ale w angielskiej edycji był problem z tym, że kolor boków pudełka z dolnej i górnej części nie pasują do siebie. Zdjęcie w spojlerze. Dotyczy to tylko tego jednego zestawu, w innych pudełkach mam wszystko okej.

Spoiler:
Kolekcja
Sprzedam: Czarne Historie i inne.
ODPOWIEDZ