Tadsch Mahal / Taj Mahal (Reiner Knizia)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- cezner
- Posty: 3069
- Rejestracja: 30 wrz 2005, 20:26
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 88 times
Tadsch Mahal / Taj Mahal (Reiner Knizia)
Czy ktoś ma tą grę? Czy może cos o niej powiedzieć? Zachęcić lub zniechęcić? Pojawiła się na Allegro no i jest opis w Gnieździe. Ale chciałbym poznać opinie forumowiczów...
- Misiołak
- Posty: 245
- Rejestracja: 05 cze 2004, 13:06
- Lokalizacja: Bydgoszcz // Londyn
- Been thanked: 20 times
- Kontakt:
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 252 times
Taka uwaga/info (glownie do jan_a): z tego co pamietam gralismy dotad caly czas ze uzyte karty specjalne NIE wracaly do reki gracza po zakonczeniu licytacji o wplywy w prowincji. Tymczasem wg instrukcji powinny wracac. Takie sprostowanie na przyszlosc, bo ta kwestia wyplynela mi podczas ostatniej rozgrywki pare tygodni temu i teraz sobie przypomnialem.
- bogas
- Posty: 2790
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 630 times
Mam pytanie odnośnie zasad wariantu 2-osobowego.
A ten szeroki uśmiech kieruję zwłaszcza w stronę jan_a, który jak wiadomo ten wariant ma obcykany. Mam jednak nadzieję, że inni gracze nie poczują się tym dotknięci i też pomogą rozwiać moje wątpliwości.
A oto i one:
A ten szeroki uśmiech kieruję zwłaszcza w stronę jan_a, który jak wiadomo ten wariant ma obcykany. Mam jednak nadzieję, że inni gracze nie poczują się tym dotknięci i też pomogą rozwiać moje wątpliwości.
A oto i one:
- 1. Ile kart zostaje odkrytych w tym wariancie? 5 jak dla gry trzyosobowej? Czy może 3 (pierwszy pasujący bierze 2, drugiemu zostaje 1)?
2. Czy dobrze rozumuję, że kartę ze stosu zakrytego dodajemy "głupiemu graczowi" za każdym razem gdy któryś z graczy wykona swój ruch, tj. albo położy kartę/karty albo wycofa się (spasuje)? Czy tylko po spasowaniu?
- bogas
- Posty: 2790
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 350 times
- Been thanked: 630 times
Zdaje się, że na pierwsze pytanie znalazłem odpowiedź zaglądając do niemieckiej instrukcji, chociaż niemieckiego nie znam. Nie wiem co jest z tymi instrukcjami po angielsku, ale jak w niemieckiej (pierwowzór) pisze "oder" to czemu do jasnej cholery w angielskiej piszą "and"?
Ostatnio na forum toczyła się długa dyskusja na temat zasad Puerto Rico z podobnego powodu.
W każdym razie już wiem, że za każdym razem gdy gracz wykłada kartę/karty LUB wycofuje się, dodaje się jedną kartę trzeciemu wirtualnemu graczowi.
Pozostaje jeszcze kwestia ilości kart odkrytych. Liczę na waszą pomoc.
Ostatnio na forum toczyła się długa dyskusja na temat zasad Puerto Rico z podobnego powodu.
W każdym razie już wiem, że za każdym razem gdy gracz wykłada kartę/karty LUB wycofuje się, dodaje się jedną kartę trzeciemu wirtualnemu graczowi.
Pozostaje jeszcze kwestia ilości kart odkrytych. Liczę na waszą pomoc.
graliśmy już kilka razy we 2
1. zawsze odkrywamy 3 karty - naszym zdaniem chodzi o to, żeby ostatnia pasująca osoba brała tylko jedną kartę i to bez możliwości wyboru.
2. gramy tak, że "dummy" dostaje kartę po każdym ruchu jednego i drugiego gracza - oczywiście nie tylko po spasowaniu, bo to naszym zdaniem byłoby bez sensu - dumy nie miałby szans na wygranie w żadnej z kategorii. Natomiast tak jak ja_n kiedyś pisał - ten wirtualny gracz jest niezwykle "ostry" i często wygrywa kilka żetonów - bierze się to oczywiście stąd że "dokłada" karty 2 razy częściej niż gracze.
Ogólnie we 2 gra się bardzo dobrze, niestety nie miałem jeszcze okazji zagrać w większą ilość osób.
1. zawsze odkrywamy 3 karty - naszym zdaniem chodzi o to, żeby ostatnia pasująca osoba brała tylko jedną kartę i to bez możliwości wyboru.
2. gramy tak, że "dummy" dostaje kartę po każdym ruchu jednego i drugiego gracza - oczywiście nie tylko po spasowaniu, bo to naszym zdaniem byłoby bez sensu - dumy nie miałby szans na wygranie w żadnej z kategorii. Natomiast tak jak ja_n kiedyś pisał - ten wirtualny gracz jest niezwykle "ostry" i często wygrywa kilka żetonów - bierze się to oczywiście stąd że "dokłada" karty 2 razy częściej niż gracze.
Ogólnie we 2 gra się bardzo dobrze, niestety nie miałem jeszcze okazji zagrać w większą ilość osób.
są ludzie którzy nie chcą połknąć bakcyla planszówek
takim trzeba wpychać go do gardła
takim trzeba wpychać go do gardła
-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 19 times
Re: Tadsch Mahal (Taj Mahal)
da się kupić tę grę w "normalnej" cenie? przeczytałem, że wersja niemiecka jest tańsza od angielskiej. da się dostać wersję niemiecką gdzieś?
pozdrawiam
pozdrawiam
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: Tadsch Mahal (Taj Mahal)
Ja uważam, że obecna cena nie jest jakaś może okazjonalna, ale nie jest też wysoka. Gra jest bardzo ładnie wydana, ma świetnej jakości karty i planszę i mnóstwo śliczniutkich kolorowych taj mahalków. Mnie ta cena nie dziwi, zresztą również z punktu widzenia mechaniki gra jest jej warta.
-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 19 times
Re: Tadsch Mahal (Taj Mahal)
mam rozumieć, że Twoja odpowiedź brzmi: "nie da się kupić tańszej niemieckiej wersji gry"?
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: Tadsch Mahal (Taj Mahal)
Ja nie wiem jak ją kupić. Spojrzałem tylko na cenę w polskich sklepach w związku z tym co napisałeś i ta cena mnie nie zaskoczyła specjalnie. Jeśli porównać np. z ceną EiT na polskim rynku czy w ogóle np. z cenami gier wydawanych przez Lacertę (o których nikt nie pisze że są "nienormalne"), to cena Taj Mahal wydaje się adekwatna.
-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 19 times
Re: Tadsch Mahal (Taj Mahal)
po części masz rację, cena jest może i(w miarę) adekwatna, co nie zmienia faktu, że jeśli miałbym w zasięgu ręki tańszą wersję niemiecką tej niezależnej językowo gry wybór byłby prostrzy;)
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 16 sty 2008, 12:32
- Lokalizacja: Luboń/k. Poznania
- Kontakt:
Re: Tadsch Mahal (Taj Mahal)
ja_n pisze:Ja nie wiem jak ją kupić. Spojrzałem tylko na cenę w polskich sklepach w związku z tym co napisałeś i ta cena mnie nie zaskoczyła specjalnie. Jeśli porównać np. z ceną EiT na polskim rynku czy w ogóle np. z cenami gier wydawanych przez Lacertę (o których nikt nie pisze że są "nienormalne"), to cena Taj Mahal wydaje się adekwatna.
Powiedzmy sobie szczerze na (nie)normalną grę planszową w sklepie trzeba mieć co najmniej 120 zł i niestety nie jest to średnia cena gier wydawanych w polsce. Więc np 139 zł za Taj Mahal jest ceną faktycznie nie zaskakująca taniością lub drożyzną.
-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 19 times
Re: Tadsch Mahal (Taj Mahal)
szukam i szukam i nie znajduję:/
jak w grze wygląda interakca? Ja_n w ŚGP napisał, że jest jej mnóstwo. na czym ona polega?
jak w grze wygląda interakca? Ja_n w ŚGP napisał, że jest jej mnóstwo. na czym ona polega?
Re: Tadsch Mahal (Taj Mahal)
Sama licytacja to mnóstwo interakcji, dochodzi do tego blokowanie się i walka o karty.
-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 19 times
Re: Tadsch Mahal (Taj Mahal)
ale czy ta walka o karty i blokowanie jest w stylu Stone Age czy bardziej w stylu Elasunda?;P
wiem, że to zupełnie inny gatunek ale chodzi mi o charakter tych konfrontacji.
wiem, że to zupełnie inny gatunek ale chodzi mi o charakter tych konfrontacji.
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: Tadsch Mahal (Taj Mahal)
Licytacja jest mocno konfrontacyjna. Jest wielka pokusa, żeby się zaprzeć - mam silną rękę, zbieraną od dwóch rund i koniecznie chcę zdobyć coś konkretnego, więc chcę wygrać licytację. I licytuję do upadłego z innym (równie zdeterminowanym graczem).
Jeśli uda nam się prowadzić w licytacji tuż przed naszym ruchem, możemy z niej wyskoczyć i zdobyć to co wylicytowaliśmy - w ten sposób burzymy plany przeciwników, którym na tym własnie zależało.
Na planszy budujemy sieć połączeń - tu jest naturalne blokowanie i rozcinanie połączeń przeciwników, ponadto zbieramy towary i próbujemy zgromadzić ich jak najwięcej - tu podbieramy innym to co oni zbierają. Za dużą sieć połączeń i dużo zebranych towarów jest dużo punktów.
Kolejny krok to dobór nowych kart z odkrytej puli - tu również możemy podbierać innym cenne (dla nich) karty, jeśli obserwujemy co kto dobiera.
Interakcja nie jest tu taka otwarta, na noże, ale na jej brak narzekać nie ma co.
Jeśli uda nam się prowadzić w licytacji tuż przed naszym ruchem, możemy z niej wyskoczyć i zdobyć to co wylicytowaliśmy - w ten sposób burzymy plany przeciwników, którym na tym własnie zależało.
Na planszy budujemy sieć połączeń - tu jest naturalne blokowanie i rozcinanie połączeń przeciwników, ponadto zbieramy towary i próbujemy zgromadzić ich jak najwięcej - tu podbieramy innym to co oni zbierają. Za dużą sieć połączeń i dużo zebranych towarów jest dużo punktów.
Kolejny krok to dobór nowych kart z odkrytej puli - tu również możemy podbierać innym cenne (dla nich) karty, jeśli obserwujemy co kto dobiera.
Interakcja nie jest tu taka otwarta, na noże, ale na jej brak narzekać nie ma co.
Re: Tadsch Mahal (Taj Mahal)
Jeśli mi się podoba to znaczy, że interakcji jest sporo i to agresywnej.
Re: Tadsch Mahal (Taj Mahal)
Moje doświadczenie z tą grą są z goła odmienne. Gra nie zaskoczyła, a wręcz po dwu nieudanych próbach rozgrywki wystawiłem ją do sprzedaży, ale na "moje szczęście" nikt nie przyjął oferty. Z tych krótkich waszych opini widzę, że po prosotu nie umiem w nią grać. Pozostali garcze, z którymi grałem podobnie orzekli, że gra jest dziwna a mechanika dość specyficzna. Muszę jej dać drugą szansę i podejść jeszcze raz gruntownego przerobienia instrukcji. Tego nie lubię najbardziej
-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 19 times
Re: Tadsch Mahal (Taj Mahal)
no słuchajcie. przemogłem się, przebrnąłem przez instrukcję i zagrałem parę razy on-line. jeśli gra na żywo jest jeszcze ciekawsza(a zakładam, że jest), to jestem naprawdę mile zaskoczony. Knizia to jest jednak dobra firma. interakcja rzeczywiście jest i jest bardzo ciekawa:) kto się zastanawia, niech przestanie i kupuje:D
Re: Tadsch Mahal (Taj Mahal)
Taj Mahal nie znalazł po raz trzeci kupca więc postanowiłem ponownie przyjrzeć się tej grze i w końcu nauczyć sie w nią poprwanie grać. Wczorajszy wieczór spędziłem na planszą i stwierdzan, że może dobrze sie stało, że Taj Mahal został w kolekcji. Rozegrałem wczoraj partię sam z sobą w (na cztery osoby) Gra nawet wciagnęła, ale pojawiły się wątpliwości co do liczenia żetonów premii i żetonów prowincji w połaczeniu z uzyskiwanymi towarami:
+2 - 2 punkty wpływu (przesuń swoj znacznik o cztery pola naprzód
Dlaczego o cztery a nie o dwa?
żetony towarów
1 punkt wpływu za towary (na każdym żetonie premii jest jeden towar ) przedstawione na żetonie oraz 1 dodatkowy punkt za każdy inny żeton premii i prowincji, który posiada i przedstawia ten sam rodzaj towaru. Gracz kładzie odkryty żeton przed sobą, ponieważ może on przyneiść mu kolejne punkty podczas dalszej rozgrywki "jeżeli podczas jednej wizyty gracz otrzyma kilka żtonów premii, nalezy je rozpatrzć po kolei - jeden po drugim.
Nie łapie tego systemu pomimo obrazków z przykładami.
Przykład
mam dwa żetony premii herbatę i przyprawy uzyskane w poprzedniej rundzie. Uzyskałem za nie 2 punkty (po jednym za towar). W kolejnej rundzie zdobywam prowincję nr 9 na której jest hertata i przyprawy (uzyskałem więszość słoni - władza gospodracza) oraz żeton herbaty (więszość Księżniczek - siły społeczne).
Jak ma liczyć punkty w tej rudzie na tym konkretnym przykładzie?
+2 - 2 punkty wpływu (przesuń swoj znacznik o cztery pola naprzód
Dlaczego o cztery a nie o dwa?
żetony towarów
1 punkt wpływu za towary (na każdym żetonie premii jest jeden towar ) przedstawione na żetonie oraz 1 dodatkowy punkt za każdy inny żeton premii i prowincji, który posiada i przedstawia ten sam rodzaj towaru. Gracz kładzie odkryty żeton przed sobą, ponieważ może on przyneiść mu kolejne punkty podczas dalszej rozgrywki "jeżeli podczas jednej wizyty gracz otrzyma kilka żtonów premii, nalezy je rozpatrzć po kolei - jeden po drugim.
Nie łapie tego systemu pomimo obrazków z przykładami.
Przykład
mam dwa żetony premii herbatę i przyprawy uzyskane w poprzedniej rundzie. Uzyskałem za nie 2 punkty (po jednym za towar). W kolejnej rundzie zdobywam prowincję nr 9 na której jest hertata i przyprawy (uzyskałem więszość słoni - władza gospodracza) oraz żeton herbaty (więszość Księżniczek - siły społeczne).
Jak ma liczyć punkty w tej rudzie na tym konkretnym przykładzie?
- Furan
- Posty: 1532
- Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
- Lokalizacja: Warszawa, Wola
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 201 times
Re: Tadsch Mahal (Taj Mahal)
Błąd w polskiej instrukcji. W oryginale jest [...] and advances his scoring marker on the scoring track two spaces.Maras pisze: +2 - 2 punkty wpływu (przesuń swoj znacznik o cztery pola naprzód
Dlaczego o cztery a nie o dwa?
żetony towarów
najpierw liczysz:Maras pisze: Przykład
mam dwa żetony premii herbatę i przyprawy uzyskane w poprzedniej rundzie. Uzyskałem za nie 2 punkty (po jednym za towar). W kolejnej rundzie zdobywam prowincję nr 9 na której jest hertata i przyprawy (uzyskałem więszość słoni - władza gospodracza) oraz żeton herbaty (więszość Księżniczek - siły społeczne).
Jak ma liczyć punkty w tej rudzie na tym konkretnym przykładzie?
1) - właśnie otrzymany żeton herbaty - za niego 1 pkt;
- i jeszcze jeden punkt za już wcześniej posiadaną jedną herbatę w zasobach;
E: W sumie 2 punkty
Nowo punktujący żeton ,,wchodzi" to Twoich zasobów.
2) właśnie otrzymany żeton słonia - za niego 2 pkt;
- i do tego 1 pkt za jeden żeton przyprawy który masz już w zasobach;
- oraz 2 pkt za dwa żetony (właściwie symbole) herbaty, które masz w zasobach (w tym jeden zdobyty W TEJ SAMEJ rundzie)
E: W sumie 5 punktów
W tej rundzie dostajesz więc w sumie 7 punktów.
System działa tak:
dostaję towar na jakimś żetonie; dostaję za niego punkt ; sprawdzam ile takich samych towarów mam na żetonach już wcześniej zgromadzonych; dostaję za nie punkty; każdy żeton (symbol) w rundzie liczymy niezależnie... tylko ważna jest kolejność: 1) Bonus Tiles 2) Province Tiles
P.S. Gra rzeczywiście jest świetna. Mało klimatyczna (dla mnie EiT jest całkiem klimatyczny... )... ale te emocje przy licytacji...
P.S. 2 Bardzo ważne jest, że:
- karty specjalne po zagraniu i spasowaniu wracają na rękę (chyba, że ktoś inny zdobył w tej rundzie odpowiadające tej karcie 2 żetony wpływów - wtedy karta ląduje na cudzej ręce);
- osoba, która spasuje bez zagrania karty dostaje dodatkowo trzecią kartę - zakrytą ze stosu.
Ostatnio zmieniony 22 maja 2009, 16:00 przez Furan, łącznie zmieniany 1 raz.
jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!
(S) Temporum
(S) Temporum
Re: Tadsch Mahal (Taj Mahal)
Dzięki tego mi własnie brakowało. Grałem samemu więc człowiek się sam nakręca, tym bardziej, że chciałem sprzedać ta grę
-
- Posty: 512
- Rejestracja: 19 lut 2010, 13:37
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Re: Tadsch Mahal (Taj Mahal)
Odkopuje temat - bardzo mało informacji po polsku o tej grze. Jakie są wasze wrażenia?
I czy ktoś posiada może w wersji elektronicznej instrukcje po polsku?
I czy ktoś posiada może w wersji elektronicznej instrukcje po polsku?
- Mateez
- Posty: 208
- Rejestracja: 08 paź 2011, 15:20
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 49 times
- Been thanked: 70 times
Re: Tadsch Mahal (Taj Mahal)
Osobiście bardzo ją lubię. Podobnie jak prawie wszyscy, z którymi w nią grałem.
Zaznaczam tylko od razu, że grałem prawie wyłącznie w 5 osób.
Gra jest niezbyt skomplikowana, ale w pierwszej partii ciężko grać rozsądnie. Zresztą nawet po kilku partiach trudno o jakąś oczywistą, wyrazistą strategię. Trzeba grać kreatywnie, patrzeć, co robią przeciwnicy. Ogólnie - moim zdaniem trudna do "rozgryzienia" gra.
Genialny mechanizm licytacji. Gdzieś na BGG jest artykuł, w którym gość dowodzi, że to wcale nie jest licytacja... Całkiem przekonująco zresztą, ale nie powtórzę argumentacji. W każdym razie - świetne. Sporo emocji, sporo planowania z wyprzedzeniem. Licytujesz kartami z różnymi symbolami i walczysz o przewagę w symbolach. Piękne jest to, że - nie licząc pierwszej rundy - sam wybierasz karty, którymi grasz. Nie dociągasz ich z zakrytej talii, ale z jawnej puli. Mnóstwo w tej grze małych, sprytnych zależności, np. im szybciej skończysz licytację, tym większy masz wybór kart.
Taj Mahal to gra o zdecydowanie strategicznym (nie - taktycznym) profilu. Tu lepiej jest wytrwale ciułać małe punkciki niż rzucać się na wielką, jednorazową zdobycz. Trzeba pieczołowicie budować sieć połączeń naszych pałaców, albo skrupulatnie zbierać potrzebne nam towary. Aspekt ten pogłębia dobieranie odkrytych kart - nasze możliwości zależą wyłącznie od nas.
Co do klimatu to mechanika nie ma z nim zbyt wiele wspólnego. Natomiast grafiki i wykonanie gry są bardzo ładne i oryginalne, stąd nie boli to aż tak bardzo.
Słowem - polecam. Choć na pewno w tym przedziale cenowym, ilościowym (3-5 graczy) i ciężarowym (średniociężkie euro na 90 minut grania) jest dużo konkurencyjnych tytułów.
Zaznaczam tylko od razu, że grałem prawie wyłącznie w 5 osób.
Gra jest niezbyt skomplikowana, ale w pierwszej partii ciężko grać rozsądnie. Zresztą nawet po kilku partiach trudno o jakąś oczywistą, wyrazistą strategię. Trzeba grać kreatywnie, patrzeć, co robią przeciwnicy. Ogólnie - moim zdaniem trudna do "rozgryzienia" gra.
Genialny mechanizm licytacji. Gdzieś na BGG jest artykuł, w którym gość dowodzi, że to wcale nie jest licytacja... Całkiem przekonująco zresztą, ale nie powtórzę argumentacji. W każdym razie - świetne. Sporo emocji, sporo planowania z wyprzedzeniem. Licytujesz kartami z różnymi symbolami i walczysz o przewagę w symbolach. Piękne jest to, że - nie licząc pierwszej rundy - sam wybierasz karty, którymi grasz. Nie dociągasz ich z zakrytej talii, ale z jawnej puli. Mnóstwo w tej grze małych, sprytnych zależności, np. im szybciej skończysz licytację, tym większy masz wybór kart.
Taj Mahal to gra o zdecydowanie strategicznym (nie - taktycznym) profilu. Tu lepiej jest wytrwale ciułać małe punkciki niż rzucać się na wielką, jednorazową zdobycz. Trzeba pieczołowicie budować sieć połączeń naszych pałaców, albo skrupulatnie zbierać potrzebne nam towary. Aspekt ten pogłębia dobieranie odkrytych kart - nasze możliwości zależą wyłącznie od nas.
Co do klimatu to mechanika nie ma z nim zbyt wiele wspólnego. Natomiast grafiki i wykonanie gry są bardzo ładne i oryginalne, stąd nie boli to aż tak bardzo.
Słowem - polecam. Choć na pewno w tym przedziale cenowym, ilościowym (3-5 graczy) i ciężarowym (średniociężkie euro na 90 minut grania) jest dużo konkurencyjnych tytułów.