The Gallerist jako prezent dla żony. A może coś tańszego? ;)

[czarny kapelusz]

Witajcie.
Wymyśliłem, że kupię żonie na urodziny jakąś większą grę. No i padło na The Gallerist. Temat super, wykonanie śliczne, pomyśleć można. I niby wszystko fajnie ale jedno ale... 500 surowców? A ta gra "nawet nie ma figurek" Widzę po opiniach, że warto brać, ale czy na pewno? A może polecicie coś tańszego?
Jeśli idzie o gusta małżonki:
Uwielbia Cywilizację Poprzez Wieki
Zawsze z radością siądzie do Terraformacji
Odbiła się od Brassa, w Uczcie dla Odyna utonęła w masie możliwości i jakoś tak nie zapałała miłością.
Gry Lacerdy wydają się być sensownym wyborem.
Co robić ludziska?
Zakładam ten temat przeczuwając jednak jak to się skończy

[Fruczak Gołąbek]

Mojej podoba się Boonlake. Na pewno tańsze .

[_leigam_]

Jak się bardzo nie pali to coś kojarzę że regularnie pojawią się oferty za 420-440 zeta.

[japanczyk]

Jak cos sluze znizka w planszostrefie za 445 zł

Moze Barrage?

[shod]

Może się przyda.
Moja żona natomiast uwielbia GWT. W Gallerista grała, ale jej nie podeszło - wg. Niej przekombinowana.
Za to bardzo lubi Vinhos.
A jej ulubiona gra to Pięć klanów z dodatkami.

PS. moja żona ostatnio niestety nie cieszy się jak dostaje grę jako prezent .

[Uncle_Grga]

Witajcie.
Wymyśliłem, że kupię żonie na urodziny jakąś większą grę. (...)
Zakładam ten temat przeczuwając jednak jak to się skończy

Kierowniku, Pan tu o prezent dla Żony pyta? Czy dla obdarowującego raczej? Bo tu czuję śjakąs lipę..

Ps. Gallerist super.. ale na urodziny to "dyjament wielokaratowy" lepiej.. a plansze sobie..w ramach rekompensaty..

Ps.2. Z Lacerdy to +1 dla Vinhos, taki toskański bardziej. Barrage nie, skoro od Brassa byla odbitka. GWT? Ale, ze o krowach..? Na urodziny..? Noż dajcie spokoj..

[karmazynowy]

Rococo Deluxe ma prezencje a i gra ponoć dobra.

[czarny kapelusz]

Kierowniku, Pan tu o prezent dla Żony pyta? Czy dla obdarowującego raczej? Bo tu czuję śjakąs lipę..

Dla żony, dla żony. Dla siebie to bym szukał w innym klimacie. Dyjamentów szczęśliwie nie nosi i nie zbiera A obdarowujący jakiś czas temu obdarował się MK wiec na jakiś czas głód ma zaspokojony. No i skoro żona może mi ciągle prezentować ubrania (twierdząc, że inaczej nie miał bym ubrań wcale) to ja w ten sam deseń mogę jej dawać planszówki oczywiście poza planszówką dostanie coś jeszcze
GWT no nie podeszło... ale jak ją z córką przyciśniemy to zagra.
Idę popatrzeć się na tego Vinhosa

[omnibus01]

A ja uważam, że to spoko prezent z biżuterią można nie trafić w gust

[LukaszLozz]

+1 dla Vinhos.
U nas ostatnio nie schodzi ze stołu, do tego jestem oklepywany regularnie.
Wybieralem miedzy nim a Galleristem i cieszę się ze tak zdecydowałem. Mam wrażenie ze ma lepszy flow. Ale Gallerist nadal nas bardziej wizualnie kupuje.

[Beskid]

Brazil Świt Imperium

[m_marple]

Ja właśnie na ostatnie urodziny dostałam od męża Gallerista i chociaż niespodzianki nie było (miesiąc wcześniej gwałtownie zareagował jak napomknęlam że widzę Gallerista w dobrej cenie i może sobie kupię ) to prezent super i gra nam się bardzo dobrze. Aczkolwiek wspomniany już Vinhos albo Kanban podobają mi się ciut bardziej, również jeśli chodzi o estetykę. Myślę, że jeśli możesz sobie na to pozwolić, to jakiś Lacerda jest świetnym prezentem - dobra gra i wydana na bogato, powinna zrobić wrażenie.

[czarny kapelusz]

Aczkolwiek wspomniany już Vinhos albo Kanban podobają mi się ciut bardziej,

No właśnie mi obie by siadły pewnie bardziej, niemniej żona woli troszkę mniej komplikacji w regułach dlatego patrzę w kierunku Gallerist. Po dwóch dniach myślenia jestem coraz bliżej zakupu

[tomg]

Aczkolwiek wspomniany już Vinhos albo Kanban podobają mi się ciut bardziej,

No właśnie mi obie by siadły pewnie bardziej, niemniej żona woli troszkę mniej komplikacji w regułach dlatego patrzę w kierunku Gallerist. Po dwóch dniach myślenia jestem coraz bliżej zakupu

Zasady Vinhos nie są skomplikowane. Uważam że najbardziej intuicyjne z tych trzech gier. Moja mało grająca żona stwierdziła że dla niej są proste i sama chciała grać więcej w "Wina" (gra nie była kupiona z myślą o niej).

[staniach21]

Dla mnie The Gallerist jest trudniejszy do złapania niż Kanban. Chociaż, żeby grać dobrze i skutecznie to już Kanban wymaga więcej i prawdopodobnie jest to gra z lepszym design, ale The Gallerist to moja ulubiona gra. Bardzo przyjemne realia kupujesz od nieznanego artysty pompujesz go lajkami i zdobywasz dzięki temu pieniądze i wszystko co na koniec jest ważne to właśnie pieniądze. Natomiast jeśli żona odbiła się od GWT to w Lacerde bym nie szedł tym bardziej na JEJ prezent . Trochę mikro reguł jest. Chociaż jak otworzysz to na pewno poczujesz na co tu poszło 500zl. Mi się udało używkę za 280 i może to dlatego wciąż ulubiona gra jak sobie przypomnę te transakcje

[Apos]

Witajcie.
Wymyśliłem, że kupię żonie na urodziny jakąś większą grę. No i padło na The Gallerist. Temat super, wykonanie śliczne, pomyśleć można. I niby wszystko fajnie ale jedno ale... 500 surowców? A ta gra "nawet nie ma figurek" Widzę po opiniach, że warto brać, ale czy na pewno? A może polecicie coś tańszego?
Jeśli idzie o gusta małżonki:
Uwielbia Cywilizację Poprzez Wieki
Zawsze z radością siądzie do Terraformacji
Odbiła się od Brassa, w Uczcie dla Odyna utonęła w masie możliwości i jakoś tak nie zapałała miłością.
Gry Lacerdy wydają się być sensownym wyborem.
Co robić ludziska?
Zakładam ten temat przeczuwając jednak jak to się skończy

Jestem po świeżej rozgrywce w the Gallerist z moją dziewczyną i widzę, że ona i Twoja małżonka mają podobny gust - Terraformacja Marsa to jej jedna z najbardziej ulubionych gier, lubi też TTA, ale nie zagra w Brassa ani Barrage ze względu na tematykę. Ucztę dla Odyna toleruje, ale też nie docenia ilości możliwości w tej grze.

Co do artystycznego tytułu od pana Lacerdy - mocne nie. Gra jest dla niej przekombinowana, sucha i totalnie nie trafia w jej gust.
Osobiście sugerowałbym coś innego kalibru... Z eurowatych lubi: Teotihuacan, Everdell, Szarlatanów, Terraforamacja Marsa Ekspedycja Ares (może to będzie lepszym pomysłem?), Kaskadia.

Co do rozmów o grach Lacerdy. Też uważam, że Vinhos oraz Kanban mają przystępniejsze i bardziej klarowne zasady. Na plus the Gallerist jest dość sprawna rozgrywka - dwuosobowa partyjka może się zamknąć w 45-60 minut.