Fleet: The Dice Game (Ben Pinchback, Matt Riddle)

[Arachion]

Całkiem ciekawa i dobrze policzona wykreślanka - ciekawi mnie dlaczego jeszcze nie ma swojego wątku.

Od siebie, na zachętę - załączam Polską instrukcje drugiej edycji.
https://drive.google.com/file/d/1ZcS6KT ... 4sRuw/view

https://boardgamegeek.com/boardgame/245 ... -dice-game

[asiok]

Zdecydowanie polecam! To moja ulubiona wykreślanka od dłuższego czasu. Zdecydowanie częściej "ogrywana" niż - do tej pory ulubionych - Ganz schon clever i kościanego Gangesu.
Dzięki za instrukcje - dobra robota

[garg]

Potwierdzam - też bardzo ją sobie cenię i dlatego w tym tygodniu zamierzam ograć Three Sisters od tych samych twórców.

Fleet Dice Game daje niesamowitą możliwość wykręcania kombosów i taką różnorodność, że wiele "poważnych" gier mogłoby się od niej uczyć.

[warlock]

A ja się rozczarowałem. Nie czułem tu zbyt ciekawych decyzji, zliczanie tych wszystkich ryb, bonusów, pełnych łodzi czy pasywnych umiejek pod koniec gry wydawało mi się upierdliwie nieprzyjemne. Sam draft kości też wydawał mi się względnie oczywisty i mało interesujący. Ostatecznie 6/10, gra jest OK i tyle.

[mat_eyo]

Ja również bardzo lubię. Dla mnie top 3 wykreślanek w ogóle i najlepsza z tych cięższych. Jest tutaj więcej mięska, decyzji i strategii niż w niejednym, "normalnym" euro.

[cezaras]

w tym tygodniu zamierzam ograć Three Sisters od tych samych twórców.

I jak? udało się?
Bardzo lubię i doceniam Fleeta, miałem kupić 3 siostry, ale zawahałem się po instrukcji i jakimś tutorialu, bo ... wyglądało na zbyt podobne do Flot

[japanczyk]

I jak? udało się?
Bardzo lubię i doceniam Fleeta, miałem kupić 3 siostry, ale zawahałem się po instrukcji i jakimś tutorialu, bo ... wyglądało na zbyt podobne do Flot

Jest podobne, ale bardziej rozbudowane i ciekawsze

[stary gracz]

A gdzie jest lepszy tryb solo, w siostrach czy kutrach?

[seki]

Ostatnio pograłem kilka razy we Fleet. Bardzo mi się podoba z uwagi na mocno asymetryczne możliwości gry. Drogi są na tyle odmienne (licencję na połów, budynki), że jest co poznawać. Chciałem jednak Was zapytać czy po dłuższym pograniu nie popadliscie w rutynę i czy nie nastawiacie się na jedną konkretną ścieżkę? Jasne, ścianki na kościach mogą popsuć szyki, ale ostatnio tak dobrze rozkręcił mi się silnik na dorszu i monetach, że ścieżka wydała mi się łatwiejsza niż inne, które próbowałem. Stąd myśl, że jak pozna się jakąś fajną drogę do dużych punktów to gra przestanie być wyzwaniem. Pewnie się mylę, ale rzucam w eter taką myśl i chętnie posłucham bardziej ogranych w ten tytuł graczy.

[minimati]

Często nastawiam się na jedną, konkretną scieżkę - w moim przypadku jest to intensywne odblokowywanie łodzi, częste połowy i spamowanie marketu kiedy tylko się da. Ale nie robię tego dlatego, że jest to jedyna droga do dużych punktów (bo wystąpienie incydentu kałowego w wynikach na kościach + inni gracze uprawiający hate draft skutecznie potrafią mi to utrudnić), tylko zwyczajnie nie umiem grać w nic innego xD (oczywiście próbuję, bo często dostaje w cymbał od innych "strategii", ale jak się za nie biorę, to okazują się przegrywające).