Ankh: Gods of Egypt (Eric M. Lang)

[sasquach]

Nowi gracze nie będą kupować przez forum, nie będą patrzeć na ranking bgg... bo są nowi i jeszcze tych rzeczy nie znają.
Do tego bgg jest tylko wyznacznikiem. To, ze coś ma wyższe oceny, nie znaczy, że dla konkretnej osoby będzie faktycznie lepsze od innej gry. Np. bardzo lubię Blood Rage, ale Ankh jest dla mnie ciekawszy mechanicznie. Do innych może przemawiać bardziej klimat, albo coś innego.
No i jak ktoś niedługo będzie szukał dudes on map do kupienia to będzie więcej słyszał o Ankh niż o Blood Rage.

[poxi]

Tylko dlaczego nowy ludz miałby sięgnąć po Ankh jak moze sięgnąć wpierw po lepsze, tańsze Blood Rage które jest wysoko w rankingu BGG?

Bo działa świetnie w dwuosobowym składzie, co zdecydowanie wyróżnia tę grę na tle innych dudes on a map.

Jestem pewien, że Ankh zostanie przyjęty bardzo dobrze na polskim rynku. Uważam, że cena nie jest wygórowana. Jest odpowiednia do zawartości i obecnych realiów. Nie zdziwię się, gdy nakład wyprzeda się na pniu.

[grzeslaw90]

Tylko dlaczego nowy ludz miałby sięgnąć po Ankh jak moze sięgnąć wpierw po lepsze, tańsze Blood Rage które jest wysoko w rankingu BGG?

Lepsze, tańsze oraz kompletnie inne w swoim core jedyne co można tutaj porównywać to subiektywne 'która gra z trylogii podoba Ci się najbardziej?'

[brazylianwisnia]

Tylko dlaczego nowy ludz miałby sięgnąć po Ankh jak moze sięgnąć wpierw po lepsze, tańsze Blood Rage które jest wysoko w rankingu BGG?

Bo działa świetnie w dwuosobowym składzie, co zdecydowanie wyróżnia tę grę na tle innych dudes on a map.

Jestem pewien, że Ankh zostanie przyjęty bardzo dobrze na polskim rynku. Uważam, że cena nie jest wygórowana. Jest odpowiednia do zawartości i obecnych realiów. Nie zdziwię się, gdy nakład wyprzeda się na pniu.

Ankh tu jest przykładem jako idea nowej gry. Pisałem w kontekście Ankh że warto wejsc głębiej w dodatki nawet jak dziś gramy mniej(przez brak czasu na ogrywanie wszystkiego dużo) bo może warto będzie ograniczyć drogie zakupy i grać w to co mamy. W podanym przykładzie Ankh jest tym Blood Ragem. W sensie ze warto kupić Ankh dziś za 300zl I dokupić SG powiedzmy za te 500zl zamiast Ankh 2/Blood Rage 4 za 400zl core i 650zl SG za podobna zawartość. Baza gier na rynku zrobiła się tak głęboka że nowe gry po tak dużych kosztach jakie się zapowiadają mogą być mniej interesujące niż stare gry. Myślę że za 2-3 lata będziemy w całkiem innym świecie cenowym jesli chodzi o gry planszowe bo tutaj mocno nakładaja się problemy w Polsce, Chinach i globalna sytuacja.

[antonio3333]

W sumie mam takie spostrzeżenia, że ta gra to trochę jednak przypomina Mezo, które bardzo dużo osób nie lubi, i Kemeta. Czy jest w ogóle sens wchodzenia w ten tytuł jeśli to jest (według mnie) hybryda tych dwóch gier?

[japanczyk]

W sumie mam takie spostrzeżenia, że ta gra to trochę jednak przypomina Mezo, które bardzo dużo osób nie lubi, i Kemeta. Czy jest w ogóle sens wchodzenia w ten tytuł jeśli to jest (według mnie) hybryda tych dwóch gier?

Co Ci w tej grze Mezo przypomina? I Kemeta?
Szczerze pytam bo w ogole tego nie widze

[grzeslaw90]

W sumie mam takie spostrzeżenia, że ta gra to trochę jednak przypomina Mezo, które bardzo dużo osób nie lubi, i Kemeta. Czy jest w ogóle sens wchodzenia w ten tytuł jeśli to jest (według mnie) hybryda tych dwóch gier?

Co Ci w tej grze Mezo przypomina? I Kemeta?
Szczerze pytam bo w ogole tego nie widze

Kemeta przypomina:
1. Ciułanie ulepszeń żeby dostać potwora
2. Rozwiązywanie konfliktów poprzez zagrywanie kart z takich samych talii (głębia efektów zupełnie inna co prawda)
3. Bardzo podobne akcje główne
4. PIACH

[sasquach]

Tylko, że to podobieństwa na zasadzie pomidorówki i makaronu z sosem bolognese. Składniki po części takie same, ale dania kompletnie różne. W życiu nie powiedziałbym, że pomidorówka jest podobna do bolognese.

[grzeslaw90]

Tylko, że to podobieństwa na zasadzie pomidorówki i makaronu z sosem bolognese. Składniki po części takie same, ale dania kompletnie różne. W życiu nie powiedziałbym, że pomidorówka jest podobna do bolognese.

Kemeta mieliśmy wcześniej więc to naturalne, że ludzie dopatrzyli się subiektywnych podobieństw. Ja tylko wypunktowałem te najważniejsze, na które sam zwróciłem uwagę. Jedyne prawdziwe podobieństwo to to, że obie gry to area control w ogromnej kuwecie

[antonio3333]

W sumie mam takie spostrzeżenia, że ta gra to trochę jednak przypomina Mezo, które bardzo dużo osób nie lubi, i Kemeta. Czy jest w ogóle sens wchodzenia w ten tytuł jeśli to jest (według mnie) hybryda tych dwóch gier?

Co Ci w tej grze Mezo przypomina? I Kemeta?
Szczerze pytam bo w ogole tego nie widze

Do Mezo:
-statyczne rozwiązywanie konfliktów, czyli bijemy się gdy gra pozwoli
-bogowie mają swoje umiejki, ale drzewko ulepszeń każdy ma takie same
-podczas walk możemy robić rzeczy nie związane kompletnie z walką, np budowanie piramid
- Możliwość przemieszczania swojego gigantycznego Boga po planszy i posiadanie wpływów w danym regionie

Z Kemta trochę mniej, ale:
- możliwość zrekrutowania pradawnych bestii
-te same karty akcji do zagrywania podczas walk przez każdego gracza

To są moje skojarzenia, dlatego takie mam przemyślenia odnośnie Ankh.

[japanczyk]

Do Mezo:
-statyczne rozwiązywanie konfliktów, czyli bijemy się gdy gra pozwoli
-bogowie mają swoje umiejki, ale drzewko ulepszeń każdy ma takie same
-podczas walk możemy robić rzeczy nie związane kompletnie z walką, np budowanie piramid
- Możliwość przemieszczania swojego gigantycznego Boga po planszy i posiadanie wpływów w danym regionie

Z Kemta trochę mniej, ale:
- możliwość zrekrutowania pradawnych bestii
-te same karty akcji do zagrywania podczas walk przez każdego gracza

To są moje skojarzenia, dlatego takie mam przemyślenia odnośnie Ankh.

To skojarzenia jasne - bo hej, to walki bogów, ale mechanicznie to ma sie lekko jak piernik do wiatraka - masz tu cechy gry, a nie rozwiazania mechaniczne, które są podobne między tytułami
Po kolei:
Mezo:
-statyczne rozwiązywanie konfliktów, czyli bijemy się gdy gra pozwoli to prawda, ale w Mezo rozwiazywanie konfliktów to własciwie cała gra i dynamika konfliktów jest całkiem odmienna
-bogowie mają swoje umiejki, ale drzewko ulepszeń każdy ma takie same - lol, w Mezo bogowie maja deck asymetrycznych kart z czego kazdy ma inne mozliwosci i wybierasz w zaleznosci od dociagu, w Ankh masz stały zestaw drzewka rozwoju + bonusowa stala umiejka, a drzewko ulepszen jest kompletnie niezalezne od tego jakim bogiem grasz bo dotyczy plemienia, a nie samego Boga
-podczas walk możemy robić rzeczy nie związane kompletnie z walką, np budowanie piramid - no tak, ponownie cecha, a nie wspolna mechanika, bo mechanicznie jest to calkiem odmiennie
- Możliwość przemieszczania swojego gigantycznego Boga po planszy i posiadanie wpływów w danym regionie - no tak, tyle, ze w Ankh wplywasz na region w ktorym jestes, a w Mezo na wszystkie sasiadujace z tobą regiony i mozesz stac tylko w specjalnych miejscach

Z Kemta trochę mniej, ale:
- możliwość zrekrutowania pradawnych bestii - to tak jak w kazdym mitologicznym area control xD
-te same karty akcji do zagrywania podczas walk przez każdego gracza - no ok, tylko, znowu to cecha wspolna (deck kart), ale zasady ich działania są juz całkowicie odmienne

Serio to jak porównywanie Terraformacji Marsa do Osadników - tu i tu budujesz swoje tableu, ale mechanicznie te gry są jednak inne
Tutaj porównujesz Area Control i Majority, ale gry są całkiem odmienne
To tak jakbys porównywał Blood Rage, Rising Sun i Ankh - no mają punkty wspólne, ale odmienne mechaniki każdej z tych gier sprawiają, że w każdą gra się kompletnie inaczej pomimo, że jakiś wspolny rdzeń pod spodem można dostrzec

[copychef]

Karta Petsuchosa dorzucana do preorderów przez Portal ma być po angielsku i zupełnie tego nie rozumiem. Dlaczego wraz z drukiem podstawki nie zamówili jej spolszczonej wersji? Przecież karty są najtańszym komponentem planszówek i mowa tutaj o dosłownie jednej sztuce na (relatywnie drogą) grę.

Zwykle potrafię zrozumieć wysokie ceny i opóźnienia gier, bo wydawnictwa nierzadko operują w zmiennych warunkach biznesowo/logistycznych, ale tutaj złapałem zonka. Niech ktoś mnie oświeci, czym to może być spowodowane.

Właśnie rozpakowałem przesyłkę, a w niej miłe zaskoczenie: karta Petsuchosa jest po polsku (czyli wbrew temu, co było napisane w sklepie Portalu).

[antonio3333]

Trochę szkoda, że dopiero jak się wyprzedało wszystko to się dowiedziałem, że jednak to było po polsku. Tak to bym wziął w przedsprzedaży to.

[Fiacik]

Trochę szkoda, że dopiero jak się wyprzedało wszystko to się dowiedziałem, że jednak to było po polsku. Tak to bym wziął w przedsprzedaży to.

Figurka nie będzie już dostępna, a na tej karcie są raptem dwa zdania po angielsku. Nie wiem czy warto było się wstrzymywać...

[lou]

Trochę szkoda, że dopiero jak się wyprzedało wszystko to się dowiedziałem, że jednak to było po polsku. Tak to bym wziął w przedsprzedaży to.

W sumie mam takie spostrzeżenia, że ta gra to trochę jednak przypomina Mezo, które bardzo dużo osób nie lubi, i Kemeta. Czy jest w ogóle sens wchodzenia w ten tytuł jeśli to jest (według mnie) hybryda tych dwóch gier?

To w końcu przeszkadzały ci 2 zdania po angielsku na jednej karcie czy rzekome podobieństwa do innych gier? Czy po prostu szukałeś wymówki żeby nie kupić?

[antonio3333]

Nie przeszkadzało mi w tej grze nic, zostałem wypunktowany dlaczego to jest inna gra i nie chciałem ciągnąć dalej tej dyskusji, a co do 2 zdań po angielsku, to po prostu bardziej mnie boli fakt, że portal nie powiedział, że będzie drukował do tego kartę po polsku i tyle, bo np. w przedsprzedaży z zombicide tego nie zrobił. Taki to tylko mój ból 4 liter i jednak wolałem zakupić za tę kasę sukcesorów.

[copychef]

Nie przeszkadzało mi w tej grze nic, zostałem wypunktowany dlaczego to jest inna gra i nie chciałem ciągnąć dalej tej dyskusji, a co do 2 zdań po angielsku, to po prostu bardziej mnie boli fakt, że portal nie powiedział, że będzie drukował do tego kartę po polsku i tyle, bo np. w przedsprzedaży z zombicide tego nie zrobił. Taki to tylko mój ból 4 liter i jednak wolałem zakupić za tę kasę sukcesorów.

A ja akurat całkowicie rozumiem. Sam zamówiłem w preorderze zanim doczytałem, że będzie z angielską kartą. Język angielski znam bardzo dobrze, ale sam fakt że jedna z kart w pewien sposób odbiega od innych byłby dla mnie frustrujący.

[sasquach]

Z jednej strony rozumiem. Z drugiej strony przecież może sobie potem taką kartę dodrukować czy coś. Ba, on nawet nie jest potrzebna, bo nie losujemy go z puli jak innych strażników. Wystarczy kartka z zasadami do niego.

Swoją drogą ciekawe co portal zrobi z wyjaśnieniem zasad Petsuchosa opisanymi w instrukcji do Tomb of Wonders?

[japanczyk]

Dołączył je wydrukowane po Polsku

[sasquach]

A, to ok. Bo wszyscy tylko o tej karcie to myślałem, że pominęli.

[Rykas]

Dołączył je wydrukowane po Polsku

Gdzie i jak to wyglądało, bo ja albo nie miałem albo przeoczyłem.

[japanczyk]

Chyba na dole bylo z tym całym syfem promocyjnym

[Gromb]

Tak jak pisze Japanczyk.
Generalna uwaga, jak dostajecie pudło z Portalu, zawsze zaglądajcie na sam spód pudełka. Można tam znaleźć wiele ciekawych i niespodziewanych rzeczy. Jest karteczka na samym dnie, a pod nią...

[preshiq]

U mnie to akurat było na górze pudła.
Ale ważne że było.
Szkoda tylko że dla Pestosucha czy jak mu tam nie dali tego pudełeczka z jakąś fajną grafiką z gry tylko taki zwykły bialy portalowy. Trzeba będzie coś wydrukować i nakleić

[lou]

Musieliby to pudełko osobno drukować, w wersji z kickstartera Petsuchos był w Tomb of wonders. Osobny projekt pudelka i druk tylko dla wersji polskiej? Zapewniam cię, że nie chciałbyś tego (finansowo)