Tiny Epic Dungeons / Małe Epickie Podziemia (Scott Almes)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
litk
Posty: 847
Rejestracja: 30 lip 2018, 14:14
Has thanked: 177 times
Been thanked: 125 times

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: litk »

Wg mnie nie ma sensu tego tłumaczyć, bo to nie instrukcje, mają za zadanie raczej tylko dopomóc w pewnych niejasnościach, doraźnie można sobie wrzucić w translator.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: BOLLO »

litk pisze: 10 maja 2022, 13:21 Wg mnie nie ma sensu tego tłumaczyć, bo to nie instrukcje, mają za zadanie raczej tylko dopomóc w pewnych niejasnościach, doraźnie można sobie wrzucić w translator.
Czytam tu jednak od graczy że gra pomimo prostoty machaniki sprawia im trudność w ikonografi a piszą to gracze zdecydowanie lepiej ograni w hobby ode mnie. Tak więc chyba jednak sporo osób by na tym skorzystało.
pabellos
Posty: 81
Rejestracja: 28 lut 2016, 23:03
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Has thanked: 15 times
Been thanked: 2 times

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: pabellos »

Jakie to jest wkurzające. Miala byc prosta gra z oczywistymi zasadami. W gruncie rzeczy to pewnie jest prosta, ale instrukcja tak opracowana, że nie pomaga, nie mówiąc o ikonografii.
"Splendor" - pierwsza gra, która spodobała się Żonie (po wielu nieudanych próbach - Rzymianie do domu, Zaginione Miasta). Proszę ekspertów o porady na priv, jaki uczynić następny krok w wprowadzaniu Małżonki w planszówkowy świat...
litk
Posty: 847
Rejestracja: 30 lip 2018, 14:14
Has thanked: 177 times
Been thanked: 125 times

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: litk »

pabellos pisze: 10 maja 2022, 14:16 Jakie to jest wkurzające. Miala byc prosta gra z oczywistymi zasadami. W gruncie rzeczy to pewnie jest prosta, ale instrukcja tak opracowana, że nie pomaga, nie mówiąc o ikonografii.
To chyba standard w tej branży, każda instrukcja tak wygląda.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: BOLLO »

litk pisze: 10 maja 2022, 14:41
pabellos pisze: 10 maja 2022, 14:16 Jakie to jest wkurzające. Miala byc prosta gra z oczywistymi zasadami. W gruncie rzeczy to pewnie jest prosta, ale instrukcja tak opracowana, że nie pomaga, nie mówiąc o ikonografii.
To chyba standard w tej branży, każda instrukcja tak wygląda.
Troszkę offtopując ale sam mam podobne stwierdzenia że instrukcję są źle pisane (nie wszystkie) bo przecież i ja się uczę nowych gier i jak mam się za coś zabrać to serio strasznie to odwlekam i przeciągam. Wybawieniem stają się może nie dokładne ale bardzo pomocne wideo-instrukcje którymi się posiłkuję dla pewności zrozumienia zasad.

Niedawno jednak stanąłem przed faktem że ja sam musiałem napisać, zredagować i zrobić skład instrukcji do mojej najnowszej gry DIORA od A-Z (tak krypto reklama viewtopic.php?f=5&t=72752) i powiem wam że było to bardzo trudne zadanie. Dlatego patrzę też na to z innego punktu że to jest naprawdę trudne i nie takie oczywiste. Dodatkowo sporo firma zleca tylko tłumaczenie gry osobą które NIGDY nie zagrały w ową grę więc nie znają mechanizmów by jakoś w logiczny sposób i najbardziej przystępny takową instrukcję oddać graczom.
Ale ja to robiłem pierwszy raz w życiu bez wiedzy i odpowiednich narzędzi. Czytałem ,słuchałem innych i mam nadzieję że zrobiłem to dobrze. Myślę natomiast że firmy/wydawnictwa powinny bardziej się do tego przykładać bo mają i doświadczenie w tym i odpowiednio przeszkolonych ludzi. Chyba że jak w przypadku Machina Arcana czy wspomnianej Diory autorzy sami piszą do nich instrukcje.
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1523
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 278 times
Been thanked: 172 times
Kontakt:

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: mikeyoski »

litk pisze: 10 maja 2022, 14:41
pabellos pisze: 10 maja 2022, 14:16 Jakie to jest wkurzające. Miala byc prosta gra z oczywistymi zasadami. W gruncie rzeczy to pewnie jest prosta, ale instrukcja tak opracowana, że nie pomaga, nie mówiąc o ikonografii.
To chyba standard w tej branży, każda instrukcja tak wygląda.
Bzdura :-)
ArtiIOMI
Posty: 3
Rejestracja: 12 gru 2021, 17:25
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: ArtiIOMI »

Zanazłem aplikację, która jest po angielsku ale ładnie tłumaczy jak rozłożyć i co po kolei robić. Nie sprawdzałem jeszcze całości, ale wygląda na super poradnik.
https://dized.com/to/tiny-epic-dungeons-tutorial/
Awatar użytkownika
Quba40
Posty: 734
Rejestracja: 27 wrz 2016, 15:17
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 9 times
Been thanked: 155 times

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: Quba40 »

Jestem po rozegraniu 6 partii na 2 postacie i mogę się podzielić tym co mi się podoba a co nie:

Na plus:
  • kompaktowe pudełko w którym mieście się bardzo dużo komponentów dobrej jakości
  • błyskawiczny setup i zwijanie gry
  • czytelna instrukcja - nie wiem skąd problemy u niektórych, zasady są przejrzyste a mimo dużej liczby ikonek są na tyle intuicyjne, że zwyczajnie wystarczy się lekko nad nimi zastanowić aby rozszyfrować o co w nich chodzi
  • udział losu jest bardzo dobrze zrównoważony przez decyzyjność graczy
  • kapitalne manipulowanie kostkami czy odpalanie specjalnych zdolności
  • zbieranie setów przedmiotów
  • różnorodni bohaterowie oraz główni bossowie
  • stosunkowo krótki czas rozgrywki
  • szybkie tury graczy
  • wymagający poziom rozgrywki i kilka sposobów na przegraną (na 6 partii wygraliśmy 3 razy)
  • duża regrywalność dzięki różnym losowym elementom
  • ciekawa mechanika leża bossa i wywabiania go z niego
Na minus:
  • różne odcienie kafli, ale nie przeszkadza to w samej rozgrywce o ile ktoś na siłę nie chce sobie psuć zabawy i zapamięta jakie kafle występują na awersie
  • duży udział losu przy dobieraniu łupów i czarów, może sprawić że rozgrywka będzie spacerkiem albo męczarnią
  • mam wrażenie, że nie wszystkie postacie są równo zbalansowane, ale po 6 rozgrywkach nie jestem na 100% pewien
  • zamiast figurek wolałbym meeple z podobiznami bohaterów
Na razie daję mocne 8/10 - gra kompaktowa ale po samej rozgrywce nie czuje się, że to jakiś okrojony i uproszczony dungeon crawler, dodatek biorę na 100%.
Awatar użytkownika
qreqorek
Posty: 418
Rejestracja: 26 maja 2015, 22:42
Has thanked: 191 times
Been thanked: 521 times

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: qreqorek »

pabellos pisze: 10 maja 2022, 14:16 Jakie to jest wkurzające. Miala byc prosta gra z oczywistymi zasadami. W gruncie rzeczy to pewnie jest prosta, ale instrukcja tak opracowana, że nie pomaga, nie mówiąc o ikonografii.
1. Gdzie było podane, że to ma być prosta gra? Gra miała być w małym pudełku (mała) i dawać odczucia pełnoprawnej gry. Gdyby nie była to seria Tiny Epic, to z powodzeniem można byłoby zrobić duże komponenty, wpakować do pudełka wielkości "Ticekt to Ride" i wołać za grę 200 PLN, a nie 100.

2. Kto w życiu napisał choć jedne zasady do jednej gry, która została wydana i do tych zasad nie było żadnych pytań, niech pierwszy rzuci meplem... Relatywnie proste zasady są np w Korzennym Szlaku - jedna kartka wielkości A5. Czyli raptem kilka zdań i jakieś rysunki. Oczywiście i do tej gry jest oficjalne FAQ oraz sporo wątków z pytaniami do zasad. Tak jak ludzie są różni, tak będzie różne rozumienie tych samych słów. Wg mnie nie da się napisać tak zasad do sensownie rozbudowanej gry, aby wszystko dla wszystkich było jednoznaczne. Nawet na pytanie "ile to jest dwa + dwa", zamiast prostej odpowiedzi, można odpowiedzieć pytaniem: "a ile ma być", co jak niektórzy zapewne rozumieją, sytuacyjnie maże być najtrafniejszą reakcją na to jedno z najprostszych pytań.

3. Ja spędziłem 5h na poznanie zasad, jestem po dwóch rozgrywkach. Mikro zasad jest sporo, po każdej z rozgrywek czytałem instrukcję. Po ostatniej rozgrywce przeklikałem ten tutorial: https://dized.com/to/tiny-epic-dungeons-tutorial/, co zajęło mi 1.5h. Stworzyłem sobie do tego osobisty "Most Forgotten Rules" i wyłowiłem następne kilka rzeczy, których nie wiedziałem. Jako przykład podam poniższe, spróbujcie przed sprawdzeniem odpowiedzi sami sobie odpowiedzieć na to pytanie:

Które z poniższych można zrobić gdy zaczynamy rundę będąc nieprzytomnym?
- Wykonać akcję odpoczynku
- Ruszyć się
- Wykonać darmowe akcje
Spoiler:
Jacek_PL
Posty: 1307
Rejestracja: 25 mar 2007, 18:06
Lokalizacja: Częstochowa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 36 times

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: Jacek_PL »

qreqorek pisze: 11 maja 2022, 00:16
Które z poniższych można zrobić gdy zaczynamy rundę będąc nieprzytomnym?
- Wykonać akcję odpoczynku
- Ruszyć się
- Wykonać darmowe akcje
Spoiler:
To jest naprawdę ciekawe, bo rozbieżność w tym przypadku jest całkiem spora i trudno to naprawdę zwalić na prosty błąd w tłumaczeniu. Zauważyłem, że jest też różnica w instrukcji polskiej i angielskiej dotycząca bycia nieprzytomnym w leżu bossa - w polskiej odpoczywamy i tura się kończy, a w angielskiej jest tylko że musimy odpocząć ale nie ma nic o kończeniu się tury czyli najwyraźniej można się jeszcze poruszyć.
Jdn
Posty: 289
Rejestracja: 21 lut 2022, 22:27
Has thanked: 60 times
Been thanked: 44 times

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: Jdn »

Jacek_PL pisze: 11 maja 2022, 01:07
qreqorek pisze: 11 maja 2022, 00:16
Które z poniższych można zrobić gdy zaczynamy rundę będąc nieprzytomnym?
- Wykonać akcję odpoczynku
- Ruszyć się
- Wykonać darmowe akcje
Spoiler:
To jest naprawdę ciekawe, bo rozbieżność w tym przypadku jest całkiem spora i trudno to naprawdę zwalić na prosty błąd w tłumaczeniu. Zauważyłem, że jest też różnica w instrukcji polskiej i angielskiej dotycząca bycia nieprzytomnym w leżu bossa - w polskiej odpoczywamy i tura się kończy, a w angielskiej jest tylko że musimy odpocząć ale nie ma nic o kończeniu się tury czyli najwyraźniej można się jeszcze poruszyć.
Najlepsze to jest chyba po tym zaznaczonym na czerwono. W części angielskiej nie ma żadnego rozróżnienia na to czy inny bohater jest obok, a w polskiej jest.
Awatar użytkownika
tencogoniema
Posty: 216
Rejestracja: 09 lis 2004, 13:00
Lokalizacja: Himalaje
Has thanked: 36 times
Been thanked: 14 times

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: tencogoniema »

Ale narzekania, dawno nie spotkałem się z takim biadoleniem.
Gralem 4 partie na 3os i jedna na 4. Nikt nie zwrócił uwagi na kolor rewersu mimo że powiedzialem ze kolory się różnią.
Nie po to gramy żeby oszukiwac chyba sami siebie bo jaki jest sens wpatrywac się w odcien rewersu?

Co do pisania instrukcji to optymalnie jest dać ja 2os jednej co gra w planszowki i drugiej zupełnie zielonej.
Jak obaj potem zagrają i objasnia innym zasady i nie będzie dużych rozbieżności to znaczy że jest dobrze napisane.

Też wolałbym meple zamiast figurek, co do balansu postaci to zawsze jest fajniej jak są postacie latwiejsze i trudniejsze.

Moja ocena na razie 8/10
planszufka
Posty: 131
Rejestracja: 14 mar 2022, 08:12
Has thanked: 25 times
Been thanked: 48 times

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: planszufka »

tencogoniema pisze: 11 maja 2022, 08:30 Ale narzekania, dawno nie spotkałem się z takim biadoleniem.
Gralem 4 partie na 3os i jedna na 4. Nikt nie zwrócił uwagi na kolor rewersu mimo że powiedzialem ze kolory się różnią.
Nie po to gramy żeby oszukiwac chyba sami siebie bo jaki jest sens wpatrywac się w odcien rewersu?

Co do pisania instrukcji to optymalnie jest dać ja 2os jednej co gra w planszowki i drugiej zupełnie zielonej.
Jak obaj potem zagrają i objasnia innym zasady i nie będzie dużych rozbieżności to znaczy że jest dobrze napisane.

Też wolałbym meple zamiast figurek, co do balansu postaci to zawsze jest fajniej jak są postacie latwiejsze i trudniejsze.

Moja ocena na razie 8/10
jezeli u ciebie zeby zobaczyc roznice w odcieniach trzeba sie wpatrywac to moze ty masz jednak dobry egzemplarz? Bo te wadliwe sa takie, ze od razu widac czy pomieszczenie jest fioletowe czy niebieskie, bez zadnego wpatrywania sie. Sa zupelnie inne odcienie.
MsbS
Posty: 884
Rejestracja: 30 mar 2008, 17:34
Has thanked: 54 times
Been thanked: 73 times

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: MsbS »

Jacek_PL pisze: 11 maja 2022, 01:07 To jest naprawdę ciekawe, bo rozbieżność w tym przypadku jest całkiem spora i trudno to naprawdę zwalić na prosty błąd w tłumaczeniu. Zauważyłem, że jest też różnica w instrukcji polskiej i angielskiej dotycząca bycia nieprzytomnym w leżu bossa - w polskiej odpoczywamy i tura się kończy, a w angielskiej jest tylko że musimy odpocząć ale nie ma nic o kończeniu się tury czyli najwyraźniej można się jeszcze poruszyć.
Podejrzewam, że tłumaczenie instrukcji odbywało się z nie-finalnej wersji angielskiej. Stąd te rozjazdy.
lbyczy
Posty: 32
Rejestracja: 07 gru 2021, 09:20
Has thanked: 106 times
Been thanked: 14 times

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: lbyczy »

Witam.
Czy może ktoś już przetłumaczył angielskie FAQ i opisy kart? Nie każdy jest dobry w te klocki, pomimo użycia translatora... Bez sensu żeby każdy, kto gra w polską wersję TED, robił to z osobna... Po to chyba istnieje to forum?
Z drugiej strony aktualnie zakupiłem EPIC Pojedynek wydaną po polsku przez IUVI games i tam jakoś nie było problemu, aby wydać dwie książeczki: instrukcję oraz przewodnik szybki start (obie mają po 24 strony).
Ja nie jestem w stanie stwierdzić czy moje rewersy różnią się kolorami, bo jestem daltonistą - rozróżniam tylko podstawowe kolory :( Gram najczęściej sam... Pierwszy raz w życiu moja cecha (przypadłość?) na coś się przydaje :D
Jdn
Posty: 289
Rejestracja: 21 lut 2022, 22:27
Has thanked: 60 times
Been thanked: 44 times

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: Jdn »

Pokazywałem dobremu kumplowi daltoniście i on też widział różnicę. Ale wiadomo on może inne kolory inaczej dostrzegać, więc może masz szczęście albo nawet podwójne: twoja talia nie ma problemu :D
Tam ewidentnie brakło jakiejś farby albo zacięło się jej podawanie. I możliwe, że tylko jakiś procent z Nas ma ten problem, bo tylko wyrywek z całego zamówienia jest zepsuty.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4636
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1027 times
Been thanked: 1945 times

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: warlock »

Galakta na swoim profilu FB zamieściła komunikat:
Drodzy miłośnicy Małych Epickich Podziemi,
dziękujemy za ogromne zainteresowane tytułem. Jednocześnie chcemy potwierdzić, że wiemy o różnicy w kolorach rewersów kart podziemi w części egzemplarzy. Jesteśmy w kontakcie z fabryką w celu wyjaśnienia przyczyny. Będziemy Was na bieżąco informować i po otrzymaniu wszystkich odpowiedzi z fabryki przygotujemy rozwiązanie.
Prosimy o cierpliwość i w międzyczasie życzymy Wam wielu udanych małych epickich rozgrywek!
Jacek_PL
Posty: 1307
Rejestracja: 25 mar 2007, 18:06
Lokalizacja: Częstochowa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 36 times

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: Jacek_PL »

Będzie też polska wersja FAQ i errata, może przetłumaczą to oryginalne FAQ.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: BOLLO »

Jacek_PL pisze: 11 maja 2022, 16:13 Będzie też polska wersja FAQ i errata, może przetłumaczą to oryginalne FAQ.
To pytanie czy stwierdzenie bo nie widze pytajnika?
Awatar użytkownika
Erni
Posty: 348
Rejestracja: 07 gru 2013, 23:06
Lokalizacja: Jakaś wiocha pod Gnieznem
Has thanked: 69 times
Been thanked: 74 times

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: Erni »

Galakta na Facebooku podała, że już przygotowuje i FAQ i erratę.
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5217
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1075 times
Been thanked: 1682 times
Kontakt:

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: BOLLO »

No i przyszla i moja paczucha. Oczywiscie kolory kafli jak u wszystkich czyli do bańki. W takim razie czekamy na info od Galakty co z tym fantem zrobią.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 784 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: mat_eyo »

Do mnie również wczoraj dotarła paczka i niestety rewersy kart podziemi w różnych kolorach :/ Reklamacja poleciała dziś rano do Galakty, ale wczoraj wieczorem rozegrałem zapoznawczą partię.

Grało się przyjemnie, mimo sromotnej przegranej. Gra pokonała mnie w pierwszym akcie - miałem wyłożone prawie wszystkie karty podziemi (poza dwiema), ale nie odkryte jeszcze wejście do leża. Na torze pochodni jeszcze 5 pól do śmierci, ale oba sługusy jeszcze niepokonane, czyli potencjalne +12 pól. Przegrałem przez konieczność wystawienia piątego goblina.

Wydaje mi się, że trafiły mi się kiepskie postacie na start. Łowca sporo odkrywa, ale jeśli dobrze rozumiem jego zdolność, to chcąc się skradać przy eksplorowaniu nowych kafelków muszę najpierw w ciemno zapłacić dwa piorunki i odpalić skradania, nie wiedząc, czy się przyda. Byłoby to dużo bardziej użyteczne, gdyby można było tę umiejętność odpalić wchodząc na nowo odkrytą kartę z wrogiem. Dodatkowo jego atak w prostej linii sprawiał, że trzeba było tracić czas na odpowiednie ustawienie się do ataku.
Czarodziej świetnie sprzątał mapę z goblinów do czasu, aż zebrał w papę, musiał poświęcić czas na odpoczynek, straciłem tempo względem gry i przegrałem przez piątego goblina. Dodatkowo w walce z sługusami wyglądał blado.

Sama rozgrywka przyjemna, od razu przypomniały mi się Karciane Podziemia. Mam jednak wrażenie, że tutaj jest mimo wszystko mniej losowości i więcej kontroli. Jedyne, co nie przypadło mi do gustu, to dobieranie sprzętu i czarów. Szkoda, że nie można dobrać dwóch kart, jedną wybrać (dodać do ekwipunku albo odrzucić na wspólny discard), a drugą odłożyć na spód talii. Owszem, przy czterech graczach najprawdopodobniej talia przewijałaby się zbyt szybko, ale grając na dwie postacie miałem niedosyt. Dociągnąłem zbroję płytową, tarczę i miecz, wszystkie średnio użyteczne dla maga i łowcy. Wyekwipowałem jedynie pancerz zwiększający wszystkie statystyki kosztem obrony, ale szybko wymieniłem na pelerynę, która bardziej pasowała łowcy.
Mały przemiał przedmiotów na dwóch bohaterów boli, ale za to zbieranie zestawów przedmiotów i ich synergia to świetny pomysł, dający sporo frajdy rodem z Diablo i innych komputerowych hack&slashy ;)

Ogólnie po pierwszej partii jestem zadowolony, oczywiście abstrahując od nieszczęsnych rewersów. Moim zdaniem to najlepsza odsłona serii od Zombies, na głowę bije mechy, dinozaury i piratów razem wziętych. Do Zombies nadal trochę brakuje, ale stawiam ją na drugim miejscu serii, na równi z Galaxies.
Ostatnio zmieniony 12 maja 2022, 13:18 przez mat_eyo, łącznie zmieniany 1 raz.
Jdn
Posty: 289
Rejestracja: 21 lut 2022, 22:27
Has thanked: 60 times
Been thanked: 44 times

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: Jdn »

mat_eyo pisze: 12 maja 2022, 11:33 Do mnie również wczoraj dotarła paczka i niestety rewersy kart podziemi w różnych kolorach :/ Reklamacja poleciała dziś rano do Galakty, ale wczoraj wieczorem rozegrałem zapoznawczą partię.

Grało się przyjemnie, mimo sromotnej przegranej. Gra pokonała mnie w pierwszym akcie - miałem wyłożone prawie wszystkie karty podziemi (poza dwiema), ale nie odkryte jeszcze wejście do leża. Na torze pochodni jeszcze 5 pól do śmierci, ale oba sługusy jeszcze niepokonane, czyli potencjalne +12 pól. Przegrałem przez konieczność wystawienia piątego goblina.

Wydaje mi się, że trafiły mi się kiepskie postacie na start. Łowca sporo odkrywa, ale jeśli dobrze rozumiem jego zdolność, to chcąc się skradać przy eksplorowaniu nowych kafelków muszę najpierw w ciemno zapłacić dwa piorunki i odpalić skradania, nie wiedząc, czy się przyda. Byłoby to dużo bardziej użyteczne, gdyby można było tę umiejętność odpalić wchodząc na nowo odkrytą kartę z wrogiem. Dodatkowo jego atak w prostej linii sprawiał, że trzeba było tracić czas na odpowiednie ustawienie się do ataku.
Czarodziej świetnie sprzątał mapę z goblinów do czasu, aż zebrał w papę, musiał poświęcić czas na odpoczynek, straciłem tempo względem gry i przegrałem przez piątego goblina. Dodatkowo w walce z sługusami wyglądał blado.

Sama rozgrywka przyjemna, od razu przypomniały mi się Karciane Podziemia. Mam jednak wrażenie, że tutaj jest mimo wszystko mniej losowości i więcej kontroli. Jedyne, co nie przypadło mi do gustu, to dobieranie sprzętu i czarów. Szkoda, że nie można dobrać dwóch kart, jedną wybrać (dodać do ekwipunku albo odrzucić na wspólny discard), a drugą odłożyć na spód talii. Owszem, przy czterech graczach najprawdopodobniej talia przewijałaby się zbyt szybko, ale grając na dwie postacie miałem niedosyt. Dociągnąłem zbroję płytową, tarczę i miecz, wszystkie średnio użyteczne dla maga i łowcy. Wyekwipowałem jedynie pancerz zwiększający wszystkie statystyki kosztem obrony, ale szybko wymieniłem na pelerynę, która bardziej pasowała łowcy.

Ogólnie po pierwszej partii jestem zadowolony, oczywiście abstrahując od nieszczęsnych rewersów. Moim zdaniem to najlepsza odsłona serii od Zombies, na głowę bije mechy, dinozaury i piratów razem wziętych. Do Zombies nadal trochę brakuje, ale stawiam ją na drugim miejscu serii, na równi z Galaxies.
Moja taktyka na znalezienie sługusów, na razie działa, one wszystkie są w stosie B, więc jak czas goni, jak najmniej odkrywaj z części A stosu, staraj się tylko wyłożyć na stół i lecieć dalej, by zacząć część B. Leżę Bosa zawsze jest jedną z ostatnich 4kart- stos C.
Wydaje mi się odnośnie Łowcy, że możesz użyć skradania kiedy chcesz, zobacz instrukcje strona 7, przy ruchu opis. Na końcu pierwszego akapitu. Więc możesz odpalić ją po wejściu, odpalasz wroga ale on nie zada Ci obrażeń i idziesz dalej. Tutaj uważaj na limit 4goblinow tylko.

Losowanie ekwipunku jak raz mi się udało wylosować dwie rzeczy legendarne dla każdej z dwoch postaci, to potem gra była łatwa. Nawet boss, ale przeważnie niestety chodzisz i szukasz.
Na razie grałem 3razy i powiem super, ale warto wydrukować opisy kart ze strony producenta. Wtedy nigdy jeszcze nie miałem wątpliwości co mogę daną karta zrobić.
Awatar użytkownika
qreqorek
Posty: 418
Rejestracja: 26 maja 2015, 22:42
Has thanked: 191 times
Been thanked: 521 times

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: qreqorek »

Jdn pisze: 12 maja 2022, 12:37 Wydaje mi się odnośnie Łowcy, że możesz użyć skradania kiedy chcesz, zobacz instrukcje strona 7, przy ruchu opis. Na końcu pierwszego akapitu. Więc możesz odpalić ją po wejściu, odpalasz wroga ale on nie zada Ci obrażeń i idziesz dalej.
To chyba nie do końca tak. Na BGG jest wątek w tej kwestii. Jak używasz skradania do nieodkrytego kafla, to jeśli nie ma tam Goblina, to jedyne co, to straciłeś 2 focusu. A jak jest tam Goblin/Sługus, to dzięki skradaniu nie przerywasz ruchu. Jest to o tyle istotne, że możesz wtedy się wycofać i użyć broni dystansowej. Natomiast obrażenia zadaje sam fakt odkrycia pomieszczenia i przed tym skradanie nie chroni. Zwróć uwagę na ikonkę - to jest ikona mówiąca że przy odkryciu kafla, jeśli się na nim znajdujesz, dostajesz hity. Czyli nie dostaniesz tych hitów tylko wtedy, gdy odkrywasz taki kafel z nagrody za zabicie Goblina lub z jakiejś innej umiejki.

Wracając natomiast jeszcze do timingu, akcje darmowe możesz użyć w dowolnym momencie i w dowolnej ilości, ale nie w trakcie wykonywania innych akcji. Więc jak zdecydowałeś że odkrywasz kafel i na niego wchodzisz, a nie użyłeś przed tym Skradania, to musisz dokończyć akcję i wejść na kafel. I wtedy jest za późno, znajdujący się tam Goblin/Sługus właśnie przerwał Twój ruch. I teraz, jak sobie życzysz, i masz inne opcje, to możesz wykonywać jakieś akcje darmowe.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 784 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: Tiny Epic Dungeons (Scott Almes) aka Małe Epickie Podziemia

Post autor: mat_eyo »

qreqorek pisze: 12 maja 2022, 12:45
Jdn pisze: 12 maja 2022, 12:37 Wydaje mi się odnośnie Łowcy, że możesz użyć skradania kiedy chcesz, zobacz instrukcje strona 7, przy ruchu opis. Na końcu pierwszego akapitu. Więc możesz odpalić ją po wejściu, odpalasz wroga ale on nie zada Ci obrażeń i idziesz dalej.
To chyba nie do końca tak. Na BGG jest wątek w tej kwestii. Jak używasz skradania do nieodkrytego kafla, to jeśli nie ma tam Goblina, to jedyne co, to straciłeś 2 focusu. A jak jest tam Goblin/Sługus, to dzięki skradaniu nie przerywasz ruchu. Jest to o tyle istotne, że możesz wtedy się wycofać i użyć broni dystansowej. Natomiast obrażenia zadaje sam fakt odkrycia pomieszczenia i przed tym skradanie nie chroni. Zwróć uwagę na ikonkę - to jest ikona mówiąca że przy odkryciu kafla, jeśli się na nim znajdujesz, dostajesz hity. Czyli nie dostaniesz tych hitów tylko wtedy, gdy odkrywasz taki kafel z nagrody za zabicie Goblina lub z jakiejś innej umiejki.

Wracając natomiast jeszcze do timingu, akcje darmowe możesz użyć w dowolnym momencie i w dowolnej ilości, ale nie w trakcie wykonywania innych akcji. Więc jak zdecydowałeś że odkrywasz kafel i na niego wchodzisz, a nie użyłeś przed tym Skradania, to musisz dokończyć akcję i wejść na kafel. I wtedy jest za późno, znajdujący się tam Goblin/Sługus właśnie przerwał Twój ruch. I teraz, jak sobie życzysz, i masz inne opcje, to możesz wykonywać jakieś akcje darmowe.
Instynktownie tak to rozpatrzyłem, przy czym uznałem, że skradanie chroni również przed obrażeniami od wejścia do pomieszczenia i tak też podpowiada bgg. Doprecyzjuję jedną rzeczy, odnośnie
Jdn pisze: 12 maja 2022, 12:37 Jak używasz skradania do nieodkrytego kafla, to jeśli nie ma tam Goblina, to jedyne co, to straciłeś 2 focusu.
Skradanie raz odpalone działa na cały ruch, możesz więc iść dalej i nie być zatrzymywany przez kolejnych przeciwników, którzy mogą się pojawić na następnych kafelkach.

Jdn pisze: 12 maja 2022, 12:37 Losowanie ekwipunku jak raz mi się udało wylosować dwie rzeczy legendarne dla każdej z dwoch postaci, to potem gra była łatwa. Nawet boss, ale przeważnie niestety chodzisz i szukasz.
Na razie grałem 3razy i powiem super, ale warto wydrukować opisy kart ze strony producenta. Wtedy nigdy jeszcze nie miałem wątpliwości co mogę daną karta zrobić.
Zapomniałem o zbieraniu zestawów przedmiotów, które jest fajnym pomysłem i bardzo mi się podoba. Dodałem do poprzedniego posta.
ODPOWIEDZ