Gry, których nie wyobrażacie teraz sobie bez dodatku
Re: Gry, których nie wyobrażacie teraz sobie bez dodatku
FCM i Ketchup
Agricola i Torfowisko (już padło)
Terraformacja Marsa i Kolonie (najchętniej zagram ze wszystkimi dodatkami, ale wszystko odpuszczę, nawet Preludium, zanim Kolonie wyrzucę z rozgrywki)
Agricola i Torfowisko (już padło)
Terraformacja Marsa i Kolonie (najchętniej zagram ze wszystkimi dodatkami, ale wszystko odpuszczę, nawet Preludium, zanim Kolonie wyrzucę z rozgrywki)
Re: Gry, których nie wyobrażacie teraz sobie bez dodatku
Przewrotnie napiszę, że bez dodatków wyobrażam sobie granie w 7 Cudów Świata: Pojedynek. Panteon ze swoim setupem i zasadami popsuł mi trochę tę grę na tyle, że nie grałem przez parę miesięcy. Niedawno zacząłem grać ponownie w podstawkę i zachwyciłem się jakie to ma gładkie i eleganckie zasady . Panteon też pewnie dodam co jakiś czas, a w pudełku czeka jeszcze nieruszona Agora. Jednak gdybym miał tę wiedzę co teraz to nie kupiłbym, żadnego dodatku do tej gry.
Gra, której nie wyobrażam sobie bez dodatku to Arnak, głównie dlatego, że wyłączając przywódców i nowe tory świątyń stał się on integralną częścią podstawki. Dodatkowe karty i kafle to zwyczajnie większa różnorodność.
Gra, której nie wyobrażam sobie bez dodatku to Arnak, głównie dlatego, że wyłączając przywódców i nowe tory świątyń stał się on integralną częścią podstawki. Dodatkowe karty i kafle to zwyczajnie większa różnorodność.
Re: Gry, których nie wyobrażacie teraz sobie bez dodatku
W zasadzie must have dla mnie są Korytarze techniczne do Nemesis. Niby pierdoła a robi robotę bo pozwala swobodniej się przemieszczać. Czasem jest taki układ na planszy, że bez możliwości użycia korytarzy od razu widać, że jest po grze. Dziwię się, że nie wyszły w podstawce.
Re: Gry, których nie wyobrażacie teraz sobie bez dodatku
Catan. Posiadam 3 dodatki (Miasta i Rycerze, Kupcy i Barbarzyńcy, Piraci). Wszystkie są świetne i rozwijają podstawkę Obowiązkowo do każdego dodatku i podstawki pakiety wprowadzające dodatkowych dwóch graczy
SW Rebelia. Dodatek dodaje nowe jednostki, bohaterów oraz pozwala rozegrać wydarzenia dziejące się w filmie Łotr 1.
SW Rebelia. Dodatek dodaje nowe jednostki, bohaterów oraz pozwala rozegrać wydarzenia dziejące się w filmie Łotr 1.
Mam na sprzedaż dodatki do Rallyman GT. Pakiet samochodzików klasy GT4 (zdjęta folia zewnętrzna). Mistrzostwa Drużynowe (fabrycznie zafoliowane).
Re: Gry, których nie wyobrażacie teraz sobie bez dodatku
Jedyna gra w którą nie zagram bez dodatku jest Jamajka - Załoga. Jako gracz mogę teraz cieszyć się rozgrywek w gronie rodziny lub osób początkujących. Ogólnie jest więcej strategii, mniej szczęścia.
A tak generalnie nie lubię dodatków. Herbata od mieszania nie staje się słodsza. Zazwyczaj wraz z wprowadzeniem dodatkowych zasad, komponentów, umyka gdzieś pierwotny koncept, elegancja zasad, jest przeładowanie tego wszystkiego.
Gdyby odwrócić pytanie - czy jest jakaś gra w którą nie wyobrażam sobie granie z dodatkiem - to będzie Keyflower. Gra jest kompletna, wystarczająco złożona, dająca pole do kombinowania. Jednym słowem majstersztyk.
A tak generalnie nie lubię dodatków. Herbata od mieszania nie staje się słodsza. Zazwyczaj wraz z wprowadzeniem dodatkowych zasad, komponentów, umyka gdzieś pierwotny koncept, elegancja zasad, jest przeładowanie tego wszystkiego.
Gdyby odwrócić pytanie - czy jest jakaś gra w którą nie wyobrażam sobie granie z dodatkiem - to będzie Keyflower. Gra jest kompletna, wystarczająco złożona, dająca pole do kombinowania. Jednym słowem majstersztyk.
- ave.crux
- Posty: 1729
- Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Has thanked: 807 times
- Been thanked: 1247 times
Re: Gry, których nie wyobrażacie teraz sobie bez dodatku
Projekt Leeghwatera do Barrage.
Na początku uważałem, że barrage jest grą kompletną, a głosy o wycięciu zawartości z podstawki traktowałem po macoszemu. Dobrze się grało, było dużo interakcji, a kołderka przykrótka. Trafiłem na filmik bodajże planszówki online, gdzie grali w barrage na dwie osoby. Przeszedłem od razu do podsumowania ciekawy co gracze mają do powiedzenia i okazało się, że jeden z nich całą energię produkował na budynkach prywatnych. Oczy szeroko się otworzyły, pilot w dłoń i wertujemy filmik w poszukiwaniu scen, w których wykorzystywał akcje z dodatku. Tak oto stało się i pojechałem do flamberga po dodatek do tego eurasa. Teraz kompletnie nie wyobrażam sobie grania bez tego dodatku i zrozumiałem o co chodziło przy tekstach z wycięciem zawartości.
Na początku uważałem, że barrage jest grą kompletną, a głosy o wycięciu zawartości z podstawki traktowałem po macoszemu. Dobrze się grało, było dużo interakcji, a kołderka przykrótka. Trafiłem na filmik bodajże planszówki online, gdzie grali w barrage na dwie osoby. Przeszedłem od razu do podsumowania ciekawy co gracze mają do powiedzenia i okazało się, że jeden z nich całą energię produkował na budynkach prywatnych. Oczy szeroko się otworzyły, pilot w dłoń i wertujemy filmik w poszukiwaniu scen, w których wykorzystywał akcje z dodatku. Tak oto stało się i pojechałem do flamberga po dodatek do tego eurasa. Teraz kompletnie nie wyobrażam sobie grania bez tego dodatku i zrozumiałem o co chodziło przy tekstach z wycięciem zawartości.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
Re: Gry, których nie wyobrażacie teraz sobie bez dodatku
- Kupcy i Korsarze bez Seas of Glory - balansuje statystyki statków i dodaje tonę nowych modułów, w tym specjalne miejsca na mapie
- Chaos w starym świecie bez rogatego szczura - nie da sie grac bez tego dodatku bo jest to wtedy gra o uciekaniu przed Khornem
- Dinogenics bez Controlled Chaos - mnóstwo nowych dinozaurów...
- Sid Meier Civ - dodatki są must have, zwłaszcza ten który naprawia combat
- Spartacus bez wilków i węży - jak przedmówcy
po tym wątku widze ze musze zagrać w to Viticulture kiedyś
- Chaos w starym świecie bez rogatego szczura - nie da sie grac bez tego dodatku bo jest to wtedy gra o uciekaniu przed Khornem
- Dinogenics bez Controlled Chaos - mnóstwo nowych dinozaurów...
- Sid Meier Civ - dodatki są must have, zwłaszcza ten który naprawia combat
- Spartacus bez wilków i węży - jak przedmówcy
po tym wątku widze ze musze zagrać w to Viticulture kiedyś
- kuleczka91
- Posty: 456
- Rejestracja: 10 lut 2020, 18:27
- Has thanked: 742 times
- Been thanked: 488 times
Re: Gry, których nie wyobrażacie teraz sobie bez dodatku
Kilka tytułów już zostało tu wspomnianych, ale również uważam, że gry bez nich sporo tracą
Brzdęk nie drażnij smoka - dodatkowe mapy: Ogólnie jeśli kogoś uczymy grać w Brzdęka to tylko wtedy wykorzystujemy planszę z gry podstawowej, a to i tak od razu dajemy na trudniejszą stronę, a tak to ta plansza leży odłogiem. Dodatki do tej gry sporo zmieniają i super, że każdy z nich rządzi się swoimi zasadami. Najbardziej nam przypadł dodatek Świątynia Małpich Królów ze względu na obrotowe korytarze. Brzdęk u nas na tyle dobrze siadł, że bez zastanowienia dokupiliśmy dodatek na 5 i 6 gracza, bo za często nam się zaczęło przewijać grono 5 osobowe do grania.
Szarlatani z Pasikurowic + dodatki: Odkąd posiadam dodatki w kolekcji to już nie wyciągam gołej podstawki do grania.
- Szeptuchy: Bardzo pokochałam ten dodatek za zdolności Szeptuch. Czasami potrafią zrobić dobrą robotę jeśli wykorzystamy ich zdolności w odpowiednim momencie. Mega plus, że dodali 5 gracza, bo dzięki niemu możemy zagrać w całym gronie rodzinnym.
- Znachorzy: Dzięki temu dodatkowi każdemu graczowi zapełnia się dużo szybciej woreczek składnikami i skończyła się bolączka, która była w podstawce, że za często wyciągało się same białe z woreczka i ktoś miał już po grze jak miał mniej szczęścia w losowaniu. Dodatkowy plus za kolejne 20 kart wróżki do gry, zawsze to dodatkowe urozmaicenie.
Osadnicy Królestwa Północy + dodatkowe frakcje + mini dodatki: Gra zyskała na regrywalności dzięki dodatkowym frakcjom do gry i za każdym razem można sobie testować inne połączenia. Dodatkowym atutem dla mnie była możliwość dokupienia kilku dodatkowych kart wysp do gry. Lubię jak są dodatki powiększające talie w grach.
Pipeline + Emerging Markets: Nie żałuję kupna dodatku do tej gry, bardzo mi siadła możliwość zmiany akcji na środkowym krzyżu dzięki innemu rozstawieniu kafelków z akcjami niż w grze podstawowej. Czasami wychodzą fajne połączenia. Dodatkowy plusik za kolejne karty celów do gry jak i zdolności w grze. No i jeszcze fajna jest część dodatku ze zmiennymi kafelkami cen w marketach ropy do kupna jak i sprzedaży.
Barrage + Projekt Leeghwatera: Barrage bez tego dodatku jest dużo trudniejsze, dodatek za to grę usprawnia i wprowadza nowe możliwości. Ogólnie gra z tym dodatkiem sporo zyskuje, bo po zagraniu od razu czuć, że to była zawartość wycięta z gry na poczet dodatku. Jak w podstawce dosłownie walczymy o krople wody tak w dodatku momentami u nas się lała strumieniami. Możliwość odzyskania części maszyn z koła budowy również potrafi zrobić robotę
Wszelkie dodatkowe wyzwania do Rzuć na tacę, Dużych Sum, Clever Hoch Drei: Czasami dodatkowe notesy są dużo ciekawsze niż te podstawowe, bo podbijają poziom trudności. Zwykle jak zaczynamy grać w gry z tej serii to lecimy ciągiem i co chwilę zmieniamy na coś innego. Ogólnie bardzo regrywalna seria.
Sagrada + dodatek na 5 i 6 gracza: Ogólnie gra się bardzo u nas przyjęła i jak nam się zwiększyło grono graczy to uznaliśmy kupno tego dodatku za must have żeby móc się cieszyć grą w większym składzie osobowym Mamy jeszcze dokupione wszelkie dodatki jakie wyszły, ale nie było czasu ich sprawdzić
Wsiąść do pociągu + dodatki: Tak jak ktoś wyżej wspomniał, zwykłe podstawki szybko by się znudziły, a dzięki sporej ilości dodatkowych map do tej serii zawsze można zagrać na innej przez co gra tak szybko się nie nudzi. Niektóre mapy dużo lepiej działają na skład 2-3 osobowy co uważam za dodatkowy atut.
Everdell + Zimowy szczyt: Lubimy Everdella, a Zimowy szczyt podbija poziom trudności. Lubię jeszcze karty łąki z dodatku Święto lata, reszta pierdół dla mnie zbędna, no poza możliwością zagrania w większym składzie.
Brzdęk nie drażnij smoka - dodatkowe mapy: Ogólnie jeśli kogoś uczymy grać w Brzdęka to tylko wtedy wykorzystujemy planszę z gry podstawowej, a to i tak od razu dajemy na trudniejszą stronę, a tak to ta plansza leży odłogiem. Dodatki do tej gry sporo zmieniają i super, że każdy z nich rządzi się swoimi zasadami. Najbardziej nam przypadł dodatek Świątynia Małpich Królów ze względu na obrotowe korytarze. Brzdęk u nas na tyle dobrze siadł, że bez zastanowienia dokupiliśmy dodatek na 5 i 6 gracza, bo za często nam się zaczęło przewijać grono 5 osobowe do grania.
Szarlatani z Pasikurowic + dodatki: Odkąd posiadam dodatki w kolekcji to już nie wyciągam gołej podstawki do grania.
- Szeptuchy: Bardzo pokochałam ten dodatek za zdolności Szeptuch. Czasami potrafią zrobić dobrą robotę jeśli wykorzystamy ich zdolności w odpowiednim momencie. Mega plus, że dodali 5 gracza, bo dzięki niemu możemy zagrać w całym gronie rodzinnym.
- Znachorzy: Dzięki temu dodatkowi każdemu graczowi zapełnia się dużo szybciej woreczek składnikami i skończyła się bolączka, która była w podstawce, że za często wyciągało się same białe z woreczka i ktoś miał już po grze jak miał mniej szczęścia w losowaniu. Dodatkowy plus za kolejne 20 kart wróżki do gry, zawsze to dodatkowe urozmaicenie.
Osadnicy Królestwa Północy + dodatkowe frakcje + mini dodatki: Gra zyskała na regrywalności dzięki dodatkowym frakcjom do gry i za każdym razem można sobie testować inne połączenia. Dodatkowym atutem dla mnie była możliwość dokupienia kilku dodatkowych kart wysp do gry. Lubię jak są dodatki powiększające talie w grach.
Pipeline + Emerging Markets: Nie żałuję kupna dodatku do tej gry, bardzo mi siadła możliwość zmiany akcji na środkowym krzyżu dzięki innemu rozstawieniu kafelków z akcjami niż w grze podstawowej. Czasami wychodzą fajne połączenia. Dodatkowy plusik za kolejne karty celów do gry jak i zdolności w grze. No i jeszcze fajna jest część dodatku ze zmiennymi kafelkami cen w marketach ropy do kupna jak i sprzedaży.
Barrage + Projekt Leeghwatera: Barrage bez tego dodatku jest dużo trudniejsze, dodatek za to grę usprawnia i wprowadza nowe możliwości. Ogólnie gra z tym dodatkiem sporo zyskuje, bo po zagraniu od razu czuć, że to była zawartość wycięta z gry na poczet dodatku. Jak w podstawce dosłownie walczymy o krople wody tak w dodatku momentami u nas się lała strumieniami. Możliwość odzyskania części maszyn z koła budowy również potrafi zrobić robotę
Wszelkie dodatkowe wyzwania do Rzuć na tacę, Dużych Sum, Clever Hoch Drei: Czasami dodatkowe notesy są dużo ciekawsze niż te podstawowe, bo podbijają poziom trudności. Zwykle jak zaczynamy grać w gry z tej serii to lecimy ciągiem i co chwilę zmieniamy na coś innego. Ogólnie bardzo regrywalna seria.
Sagrada + dodatek na 5 i 6 gracza: Ogólnie gra się bardzo u nas przyjęła i jak nam się zwiększyło grono graczy to uznaliśmy kupno tego dodatku za must have żeby móc się cieszyć grą w większym składzie osobowym Mamy jeszcze dokupione wszelkie dodatki jakie wyszły, ale nie było czasu ich sprawdzić
Wsiąść do pociągu + dodatki: Tak jak ktoś wyżej wspomniał, zwykłe podstawki szybko by się znudziły, a dzięki sporej ilości dodatkowych map do tej serii zawsze można zagrać na innej przez co gra tak szybko się nie nudzi. Niektóre mapy dużo lepiej działają na skład 2-3 osobowy co uważam za dodatkowy atut.
Everdell + Zimowy szczyt: Lubimy Everdella, a Zimowy szczyt podbija poziom trudności. Lubię jeszcze karty łąki z dodatku Święto lata, reszta pierdół dla mnie zbędna, no poza możliwością zagrania w większym składzie.
Re: Gry, których nie wyobrażacie teraz sobie bez dodatku
W jakimś podobnym temacie już to pisałem.
Altiplano + Podróżnik - wg mnie to powinno być w jednym pudełku od początku.
Altiplano + Podróżnik - wg mnie to powinno być w jednym pudełku od początku.
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
- Nilis
- Posty: 749
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 280 times
- Been thanked: 432 times
Re: Gry, których nie wyobrażacie teraz sobie bez dodatku
Jedyna gra do jakiej nie siądę bez dodatku to Great Western Trail. Po kilku grach jest nudny jedyny tor dostaw i każdy praktycznie tak samo dostarcza krowy.
Natomiast z gier, które nie potrzebują dodatków to zdecydowanie Trickerion. Sama podstawka naprawdę jest pełna i świetna.
Natomiast z gier, które nie potrzebują dodatków to zdecydowanie Trickerion. Sama podstawka naprawdę jest pełna i świetna.
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 446 times
- Been thanked: 318 times
Re: Gry, których nie wyobrażacie teraz sobie bez dodatku
Orlean- gra bez dodatku jest niedorobiona tudzież niedopracowana.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.