Gra na podobieństwo Great Western Trail

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
jrz8888
Posty: 408
Rejestracja: 28 sie 2017, 14:34
Has thanked: 1 time
Been thanked: 27 times

Gra na podobieństwo Great Western Trail

Post autor: jrz8888 »

Czołem.
Mam pytanie.
Gdybym chciał zastąpić Great Western Trail czymś w miarę podobnym, ale na łatwiejszym poziomie w porównaniu ze wskazaną grą, to mogłoby to być…?
Awatar użytkownika
Beskid
Posty: 986
Rejestracja: 29 sie 2021, 21:52
Has thanked: 731 times
Been thanked: 221 times

Re: Gra na podobieństwo Great Western Trail

Post autor: Beskid »

Poczekaj na GWT Argentyna, ma być przystępniej nie tracąc uroku pierwowzoru
jrz8888
Posty: 408
Rejestracja: 28 sie 2017, 14:34
Has thanked: 1 time
Been thanked: 27 times

Re: Gra na podobieństwo Great Western Trail

Post autor: jrz8888 »

Rozumiem, że kolegi zdaniem Argentyna ma być łatwiejszą wersją?
mineralen
Posty: 961
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:07
Has thanked: 563 times
Been thanked: 644 times

Re: Gra na podobieństwo Great Western Trail

Post autor: mineralen »

jrz8888 pisze: 30 lip 2022, 20:30 Czołem.
Mam pytanie.
Gdybym chciał zastąpić Great Western Trail czymś w miarę podobnym, ale na łatwiejszym poziomie w porównaniu ze wskazaną grą, to mogłoby to być…?
Pytanie co konkretnie Ci się w GWT podoba i jak dużo prostsza ma być*. BGG sugeruje, że niektóre podobne mechaniki ma gra Parki.

*z tego co zrozumiałem co mówiła Agata, która miała kontakt z GWT Argentyna (bo premiery nie było i nie wiadomo kiedy będzie) to Argentyna jest raczej bardziej streamline (wygładzona, intuicyjna) niż prostsza
jrz8888
Posty: 408
Rejestracja: 28 sie 2017, 14:34
Has thanked: 1 time
Been thanked: 27 times

Re: Gra na podobieństwo Great Western Trail

Post autor: jrz8888 »

mineralen pisze: 31 lip 2022, 10:23 Pytanie co konkretnie Ci się w GWT podoba i jak dużo prostsza ma być*. BGG sugeruje, że niektóre podobne mechaniki ma gra Parki.
Gram jedynie z żoną, zawsze we dwójkę.
Zasady są dla nas przejrzyste, lubimy rozgrywkę w GWT, oczywiście jest to dla nas gra z gatunku tych mózgożernych, ale mija nam dynamicznie. W każdym razie czujemy, że nie potrafimy wykorzystać potencjału tej gry. Inni gracze (wg informacji internetowych) osiągają dużo lepsze wyniki. My nie prezentujemy takiego poziomu. Ostatnio też brakuje nam sił (rodzicielstwo) i myślę zamienić tę grę na inną, ale ze zbliżoną mechaniką, a zarazem mniej wymagającą. Gdzieś się otarłem, że może to być Mombasa, Zaginiona Wyspa Arkan bądź Lewis and Clark. Nie wiem jednak czy rzeczywiście tak jest, więc postanowiłem założyć wątek.
W zasadzie chodzi też o balans gry we dwoje. Szlaki, na których leżą żetony niebezpieczeństw tj. powódź, lawina, susza leżą odłogiem, nie ma żadnego sensu tamtędy kroczyć (wiemy jednak jaki to ma cel - lepiej zapłacić do banku, a nie rywalowi, gdy mijasz budynek z łapką). Co innego przy większej liczbie graczy.
mineralen
Posty: 961
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:07
Has thanked: 563 times
Been thanked: 644 times

Re: Gra na podobieństwo Great Western Trail

Post autor: mineralen »

jrz8888 pisze: 31 lip 2022, 10:40
mineralen pisze: 31 lip 2022, 10:23 Pytanie co konkretnie Ci się w GWT podoba i jak dużo prostsza ma być*. BGG sugeruje, że niektóre podobne mechaniki ma gra Parki.
Gram jedynie z żoną, zawsze we dwójkę.
Zasady są dla nas przejrzyste, lubimy rozgrywkę w GWT, oczywiście jest to dla nas gra z gatunku tych mózgożernych, ale mija nam dynamicznie. W każdym razie czujemy, że nie potrafimy wykorzystać potencjału tej gry. Inni gracze (wg informacji internetowych) osiągają dużo lepsze wyniki. My nie prezentujemy takiego poziomu. Ostatnio też brakuje nam sił (rodzicielstwo) i myślę zamienić tę grę na inną, ale ze zbliżoną mechaniką, a zarazem mniej wymagającą. Gdzieś się otarłem, że może to być Mombasa, Zaginiona Wyspa Arkan bądź Lewis and Clark. Nie wiem jednak czy rzeczywiście tak jest, więc postanowiłem założyć wątek.
W zasadzie chodzi też o balans gry we dwoje. Szlaki, na których leżą żetony niebezpieczeństw tj. powódź, lawina, susza leżą odłogiem, nie ma żadnego sensu tamtędy kroczyć (wiemy jednak jaki to ma cel - lepiej zapłacić do banku, a nie rywalowi, gdy mijasz budynek z łapką). Co innego przy większej liczbie graczy.
Lewis and Clark nie grałem (ale z tego co widzę może Wam się podobać). Mombasa nie jest prostsza niż GWT, więc odradzam. Zaginiona Wyspa Arnak wydaje się dobrym wyborem. Sprawdź też wspomniane przeze mnie Parki.
Awatar użytkownika
sqb1978
Posty: 2620
Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 41 times
Been thanked: 139 times

Re: Gra na podobieństwo Great Western Trail

Post autor: sqb1978 »

Może Caylus ,chociaż ciężar będzie podobny.
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2020
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1495 times
Been thanked: 1145 times

Re: Gra na podobieństwo Great Western Trail

Post autor: Bruno »

jrz8888 pisze: 31 lip 2022, 10:40
Spoiler:
Zgadzam się względem słabości rozgrywki w GWT na dwie osoby (wbrew zachwytom innych forumowiczów).

Co do alternatyw:
- wspomniany przez Ciebie Lewis & Clark (byle "Ekspedycja", a nie "Odkrycia"!) to dość powszechnie lubiana klasyka. Ja grałem tylko raz, ale zgadzam się, że to przyjemna gra. Ruch pionkiem po mapie i tworzenie własnej talii to faktycznie cechy wspólne z GWT. Głębi nadaje konieczność zarządzania zasobami plus mechanizm wysyłania pracowników.

Zwróć tylko uwagę, że on ile L&C to typowy wyścig, to już GWT - o ile może również wydawać się wyścigiem - jest raczej grą z tzw. rondlem, na którym sam tworzysz "pola akcji". I nie zawsze i nie każdemu opłaca się gnać na złamanie karku do przodu (kwestia optymalizacji).

Jeśli jednak to nie jest dla Was problemem i podobałby Wam się atrakcyjny wyścig po mapie + tworzenie talii, to mogę polecić jeszcze dwa, nieco prostsze od L&C, tytuły:
- Wyprawa do Eldorado (najłatwiejsza z nich, bo to "tylko" wyścig, ale bardzo przyjemny),
- Brzdęk w kosmosie (taki wyścig połączony z przygodą; jest też wersja ze Smokiem, jeśli ktoś woli fantasy od SF, ale to wersja kosmiczna jest bardziej rozbudowana [=> ciekawsza] mechanicznie).

Mombasa jest cięższym tytułem niż GWT, a poza tym nie ma z nim wiele wspólnego.
W Arnak nie grałem, ale słyszałem od innych, że rozgrywka na 2 osoby cierpi na te same problemy co GWT (po planszy hula wiatr).
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
mineralen
Posty: 961
Rejestracja: 01 gru 2019, 19:07
Has thanked: 563 times
Been thanked: 644 times

Re: Gra na podobieństwo Great Western Trail

Post autor: mineralen »

Bruno pisze: 31 lip 2022, 11:53 W Arnak nie grałem, ale słyszałem od innych, że rozgrywka na 2 osoby cierpi na te same problemy co GWT (po planszy hula wiatr).
Ja grałem, uważam, że Arnak nie takiego problemu ze skalowalnością jak GWT i na dwie osoby gra się tak samo dobrze jak na trzy (pola na planszy są blokowane w zależności od liczby graczy).
Awatar użytkownika
sqb1978
Posty: 2620
Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 41 times
Been thanked: 139 times

Re: Gra na podobieństwo Great Western Trail

Post autor: sqb1978 »

mineralen pisze: 31 lip 2022, 11:58Ja grałem, uważam, że Arnak nie takiego problemu ze skalowalnością jak GWT i na dwie osoby gra się tak samo dobrze jak na trzy (pola na planszy są blokowane w zależności od liczby graczy).
Podpisuję się pod tym. Arnak bardzo fajnie chodzi na każdą ilość graczy.
Awatar użytkownika
bajbaj
Posty: 1116
Rejestracja: 11 sie 2019, 11:39
Has thanked: 860 times
Been thanked: 631 times

Re: Gra na podobieństwo Great Western Trail

Post autor: bajbaj »

Głos na L&C! Bardzo przyjemny wyścig, zarządzanie kartami. Prosta, ale niebanalna rozgrywka. Ruch po rzece ma trochę wspólnego z ruchem koleją w GWT, ale to podobieństwo sprowadza się to do przeskakiwała piona przeciwnika (przeciwników),a zatem do szukania optymalnego momentu na ruch. W L&C ruch to jednak sedno gry i zebranie się do ruchu dużo kosztuje, w GWT to tylko jedna z kilku mechanik.

Też odradzam Mombase. To moja ulubiona gra Pfistera, ale - w mojej opinii - decyzyjne bardziej złożona od GWT (GWT prowadzi gracza za rączkę dzięki rondlowi, w Mombasie od początku trzeba mieć pomysł na grę i niekiedy brutalnie reagować na poczynania współgraczy). To gra z wiele większą interakcją między graczami i zdecydowanie lepiej chodzi na 3-4 graczy.

Wszystkie powyższe gry mieszczą się u mnie w kategorii dość klimatyczne euro średniej ciężkości (L&C jest najlżejszą z gier). Arnak to gra o podobnym stopniu złożoności, wynagradzająca możliwością odpalania niezłych kombosow, ale sucha jak wiór w porównaniu z grami wymienionymi wyżej. To worker placement obudowany kilkoma dodatkowymi mechanikami. Jeśli zupełny brak tematu nie przeszkadza, to może się Wam spodobać, bo w Arnaku można mieć bardzo dużą satysfakcję z wykonanej akcji, która uruchamia wspomniane już wyżej kombo.
autopaga
Posty: 1422
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 94 times
Been thanked: 318 times

Re: Gra na podobieństwo Great Western Trail

Post autor: autopaga »

Według mnie najbliższą grą są wicehrabiowie zachodniego królestwa. Przez główny aspekt gry czyli: sensowne zarządzanie talią, timing zagrywania kart z ręki i sposób poruszania się po planszy i 3 główne strategie: zamek/manuskrypty/budynki i adekwatnie lokomotywa/krowy/budynki.
minimati
Posty: 130
Rejestracja: 07 cze 2021, 04:32
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 80 times
Been thanked: 52 times

Re: Gra na podobieństwo Great Western Trail

Post autor: minimati »

Główną mechaniką GWT jest ciasny rondel, więc zerknij może na IKI, które również oparte jest na rondlu i, tak jak w GWT, miejscami brakuje w nim powietrza :D.
Awatar użytkownika
itsthisguyagain
Posty: 491
Rejestracja: 04 lut 2020, 22:27
Has thanked: 218 times
Been thanked: 345 times

Re: Gra na podobieństwo Great Western Trail

Post autor: itsthisguyagain »

minimati pisze: 01 sie 2022, 23:49 Główną mechaniką GWT jest ciasny rondel, więc zerknij może na IKI, które również oparte jest na rondlu i, tak jak w GWT, miejscami brakuje w nim powietrza :D.
Możliwe, że istnieją pogłoski według których możesz mieć rację ale główną mechaniką GWT jest notes na 20 pozycji gdzie wpisujemy liczby w przedziale 1-3 czyli Pfister.

Nieważny rondel ważny feeling gry. Pfister robi gry tak niesamowicie zbalansowane i z ogromem możliwości, że jeśli komuś pasuje Pfister to najlepiej polecać innego Pfistera (albo coś od Graphill Games) Czyli wracając do oryginalnego pytania OP'a - Boonlake czyli coś innego ale nadal Pfister (ewentalnie Wicehrabiowie Zachodniego Królestwa żeby było naprawdę podobne do GWT ale inne)
MowMiStefan
Posty: 636
Rejestracja: 17 sie 2020, 15:09
Lokalizacja: Warszawa/Tychy
Has thanked: 69 times
Been thanked: 162 times

Re: Gra na podobieństwo Great Western Trail

Post autor: MowMiStefan »

itsthisguyagain pisze: 29 sie 2022, 22:16 Pfister robi gry tak niesamowicie zbalansowane i z ogromem możliwości, że jeśli komuś pasuje Pfister to najlepiej polecać innego Pfistera (albo coś od Graphill Games) Czyli wracając do oryginalnego pytania OP'a - Boonlake czyli coś innego
Dokladnie moja mysl. Chcialem polecic Maracaibo, ale czy to lzejsze niz GWT? W Boonlake nie gralem.

Jesli chodzi o Arnak to nie zgodze sie z wczesniejszym komentarze, ze dobrze chodzi na 2 osoby. Mam za soba ok 20 rozgrywek w 4 osoby i jakies 5 na dwie. Nie chce mi sie w to grac na dwie osoby bo wieje pustkami i nuda.
Moja półka - chetnie umówię się na partyjkę (Tychy i okolice).

Sprzedam / Kupię
ODPOWIEDZ