Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
inzkulozik
Posty: 296
Rejestracja: 23 cze 2017, 11:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 67 times
Been thanked: 18 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: inzkulozik »

maciej.kr pisze: 08 sie 2022, 13:32Cykle są za takie kwoty że nie zdecyduję się na zakup na pewno.
Najlepiej będzie jak po prostu napiszesz ile chcesz wydać :)
tylko może się okazać, że jednak WP LCG zaczniesz omijać szerokim łukiem ;)

Edit:
Aaa, widzę, że w między czasie nabyłeś już całkiem zacny "starter-pack" :) to teraz jeśli gra podejdzie to będzie raczej z górki ;)
Awatar użytkownika
Evokenx
Posty: 275
Rejestracja: 10 lip 2020, 16:14
Lokalizacja: Śląsk
Has thanked: 525 times
Been thanked: 52 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Evokenx »

https://www.fantasyflightgames.com/en/n ... august-19/


Jest już dostępne całe Angmar Awakened. Mam nadzieję, że już niebawem zacznie się wysyłka 8)
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1535
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 185 times
Been thanked: 566 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Ayaram »

Dzień dobry,

Chciałem tylko się pochwalić, że po blisko 10 latach grania w lotra w niefortunnych okolicznościach właśnie użyłem odpowiedzi Brooka żelaznej pięści i byłem z tego powodu zadowolony.

Pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: donmakaron »

Ayaram pisze: 30 sie 2022, 21:49 Dzień dobry,

Chciałem tylko się pochwalić, że po blisko 10 latach grania w lotra w niefortunnych okolicznościach właśnie użyłem odpowiedzi Brooka żelaznej pięści i byłem z tego powodu zadowolony.

Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo Ciekawa Historia.
Awatar użytkownika
ArnhemHorror
Posty: 498
Rejestracja: 01 maja 2013, 23:09
Lokalizacja: NibyLandia
Has thanked: 325 times
Been thanked: 153 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: ArnhemHorror »

Ayaram pisze: 30 sie 2022, 21:49 Dzień dobry,

Chciałem tylko się pochwalić, że po blisko 10 latach grania w lotra w niefortunnych okolicznościach właśnie użyłem odpowiedzi Brooka żelaznej pięści i byłem z tego powodu zadowolony.

Pozdrawiam serdecznie.
To teraz tylko czekać, aż projektanci go znerfią w nowej erracie ;)
W życiu jest miejsce na jedynie 3 2 1 LCGi.
Awatar użytkownika
Evokenx
Posty: 275
Rejestracja: 10 lip 2020, 16:14
Lokalizacja: Śląsk
Has thanked: 525 times
Been thanked: 52 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Evokenx »

Ktoś już może dostał w Polsce cykl Angmar Awakened? Mi pewien sklep zaczynający się na trzy dał słowo, że zaraz po rozpoczęciu miesiąca zaczną wysyłać :(
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2022, 19:16 przez Evokenx, łącznie zmieniany 1 raz.
khuba
Posty: 983
Rejestracja: 15 cze 2017, 11:36
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 308 times
Been thanked: 277 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: khuba »

Evokenx pisze: 09 wrz 2022, 17:51 Ktoś już może dostał w Polsce cykl Angmar Awakened? Mi pewien sklep zaczynający się na trzy dał słowo, że zaraz po rozpoczęciu miesiąca zaczną wysyłać :x
Nope - też zamówiłem w sklepie zaczynającym się na tą samą cyfrę...
Sprzedam:
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3353
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1033 times
Been thanked: 2010 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Ardel12 »

Zastanawiałem się ostatnio nad wejściem w tego LCG, gdy na półce mam AH i MC. Na szczęście mój kolega posiada polskie wydanie i ostatnio udało się rozegrać 3 scenariusze z podstawki. No i w sumie tyłka gra mi nie urwała. Książki czytałem(WP i Hobbita), filmy zaliczone(WP to z 20 razy) i choć postacie są przeniesione z kart książki to jakoś klimatu nie odczułem. Sporo jest generycznych postaci(ork wojownik, kruki, elf coś tam), które dla mnie ograniczały się finalnie do ikonek. W MC jednak 80%(no sporo) kart to znane mi z komiksów postacie lub scenki, które uruchamiają wyobraźnie i stanowią miły ukłon w stronę fanów(prócz zbroi Ironmana, która nie układa się w jeden obraz jak to zrobili fani).

Mechanicznie WP mi się spodobał. Generacja zasobów przez bohaterów to jakaś nowinka i pozwala na ciekawe problemy(kogo ubić, na kim zbierać a z kogo wydawać). Sama faza podróży jest jednak nijaka. Ot zbieram słoneczka, ciągnę X kart, sumuję wartości wszystkich zagranych kart z talii wrogów znajdujących się w strefie zagrożenia i finalnie porównuje ze słoneczkami. Mam więcej to idę dalej, a jak nie to w sumie stoję, a nawet dostaję bęcki. Walka raczej niczym nie zaskakuje, typowe albo blokujesz albo atakujesz daną postacią. Tak jedziemy w kółko aż jeden z warunków wygranej/przegranej się odpali.

Kolega ma podstawkę plus pierwszy cykl. Czasem wychodziły ciekawe comba, które robiły robotę i gra stawała się interesująca, ale wiele tur to było dla mnie przeciąganie liny z grą i prawie stanie w miejscu. Nie podoba mi się w sumie faza podróżowania, która skupia się na zwykłym liczeniu i szacowaniu ile postaci wysłać by się udało a ile pozostawić do obrony. Jest tu trochę ryzyka, które można podjąć i dzięki temu zyskać lub stracić. W samej partii nie odczuwałem klimatu i różnorodności scenariuszy. Ot muszę gdzieś doczłapać i czasem coś zrobić. Zapewne im dalej w dodatki tym ciekawiej, ale sama podstawka jakoś mnie nie przekonała.

Na moje szczęście urok prysł i nie wejdę w tego LCG. Jeszcze popykam w kolejne scenariusze u kolegi, ale już po 3 poczułem, że jakbym więcej nie zagrał to płakać nie będę.
Probe9
Posty: 2455
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 153 times
Been thanked: 649 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Probe9 »

Mechaniczne z tej trójki LotR jest najmocniejszy, klimat zgadzam się, że w AH bardziej wyczuwalny. Co do klimatu w MC to się nie wypowiadam bo po gameplayach odpuściłem z uwagi na najsłabszą mechanikę. A też uznałem, że 2 LCG mi wystarczą :)
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3353
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1033 times
Been thanked: 2010 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Ardel12 »

Probe9 pisze: 09 wrz 2022, 21:15 Mechaniczne z tej trójki LotR jest najmocniejszy, klimat zgadzam się, że w AH bardziej wyczuwalny. Co do klimatu w MC to się nie wypowiadam bo po gameplayach odpuściłem z uwagi na najsłabszą mechanikę. A też uznałem, że 2 LCG mi wystarczą :)
Chciałbym podyskutować czy AH jest mechanicznie mocniejsze od LotR czy nie, ale po 3 partiach ciężko to mi by było ocenić. LotR jest bardziej przeliczalny. W AH worek chaosu potrafi mieszać i w sumie większość akcji wymaga dociągu z niego. Tutaj walka prócz kart cienia, które w podstawce robiły tyle, że dodawały ataku w większości przypadków, jest przeliczalna i chyba przez tą tonę obliczeń, wyliczeń i szacowania mnie ta gra lekko odrzuciła. W AH lubię podejmować akcje z małą szansą wygranej, gdyż a nóż wypadnie z wora 1 z 2 potrzebnych żetonów. Nie raz to też w sumie świetnie buduje nam emocje podczas partii, jak potrafi się wyjść z beznadziejnej sytuacji albo się w taką wpakować :D Przeliczalność w LotR traktuję jako aspekt tej gry. Można lubić lub nie, ale na pewno nie jest to wada.

Co do MC to zgodzę się, że raczej jest najprostsza mechanicznie z tej trójki. Jest przyjemna, ale raczej nie ma co liczyć na jakieś mega zagwozdki w partiach.
Awatar użytkownika
Grellenort
Posty: 357
Rejestracja: 29 wrz 2018, 22:53
Has thanked: 34 times
Been thanked: 100 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Grellenort »

Słowem wstępu - jestem fanem obu gier, więc tak się widzę, jak się (poniżej) piszę.

Lotrowiec siadając do partii wie, że najdalej pojutrze nie będzie z niej wiele pamiętał i liczy się dla niego to, co tu i teraz. Logiczna łamigłówka, której przeciwstawia swój strategiczny geniusz, tak na poziomie budowania talii, jak i decyzjach co i kiedy zagrać oraz którą postać do czego wyczerpać.
Karty cienia traktuje jak zło najgorsze, bo wprowadzają znienawidzone poczucie niepewności w jego błyskotliwej strategii. Strategii, która obliczona jest na zwycięstwo, czasami potężnym, klimatycznym kosztem. Bo nie jest ważne, że do eksploracji ruin na dalekiej północy czy pustynnym Haradzie oddelegowani zostaną Frodo, Denethor i Bombur, mimo że najpewniej żadne z nich na oczy się wcześniej nie oglądało, o okolicy w której się znaleźli nie wspominając. Liczy się efekt, a tym jest zawsze zwycięstwo. Wargi już któryś raz z rzędu zabiły ci bohatera, po czym uciekły bezpiecznie do strefy przeciwności? Dorzuć do talii karty, które krzywdzą wrogów w tym obszarze gry. Gwarantuję, że patrząc jak te zapchlone kundle bez honoru zdychają we własnym, tak dotąd bezpiecznym legowisku, trudno się nie uśmiechąć pod nosem w wyjątkowo nieprzyjemny sposób.

Arkhamowiec to inna bestia. Dla niego partia to cegiełka większej całości, jaką jest opowiedziana na łamach gry historia. Liczą się plot twisty, a gra, jako symulacja sesji RPG na kartach, hojnie to zapewnia. Jeśli bowiem podczas sesji, strzelając z procy w okutanego w żelazo przeciwnika wyciągniemy pięcioramienny, bezwarunkowy sukces, to przecież trafiliśmy w wizurę hełmu prosto w oko. Jesli zaś z wora wyjrzą macki, tośmy sobie owa procę oplątali wokół własnej grdyki, kręcąc nią jak ostatnia melepeta.
Im bardziej brawurowe zagrania będą miały miejsce, tym bardziej godna zapamiętania historia, a to jest najważniejsze. A najlepsze historie pisze los właśnie. Arkhamowiec wie, że nie tylko talia mitów, ale i przynajmniej 1/15 jego własnej talii ma za zadanie skopać mu zad do szpiku kości i przyjmuje ten fakt jako dodatkowy dreszczyk emocji. W końcu porażka to też rezultat, a dzięki temu że poszło jak poszło, historia potoczy się innym torem.

Mówiąc prościej, obie karcianki mają mechanikę dokrojoną do obranego story tellingu. LOTR to składanka scenariuszy, pomiędzy którymi ciągłość jest minimalna (nie zagrałem jeszcze z kartami kampanii i darami/brzemionami z nowej edycji, więc nie wiem jak to działa pod kątem klimatu).
Jest to układanka. Zagadka, której rozwiązanie kryje się gdzieś w posiadanej puli kart gracza, a które trzeba tam wypatrzeć i zaplanować jak go użyć.

AH to sesja RPG, gdzie nie ma możliwości przemodelować talii dokumentnie przed kolejnym scenariuszem, bo talia to przecież tożsamość postaci gracza. Dlatego zagrania typu Deus ex Machina są niezbędne, bo inaczej filigranowa bibliotekarka nie mogłaby mieć żadnej szansy w starciu z przedwiecznym monstrum, a takie wybory czasami trzeba podjąć, by wygrać.

Czy któraś gra jest przez to lepsza lub gorsza? Co kto woli. Ja doszedłem do wniosku że wolę obie, w zależności od nastroju. Stoją na półce obok siebie i nie gryzły się, gdy ostatnio sprawdzałem :wink:
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1535
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 185 times
Been thanked: 566 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Ayaram »

Grellenort pisze:Stoją na półce obok siebie i nie gryzły się, gdy ostatnio sprawdzałem :wink:
Poczekaj aż się zacznie miejsce na półce kończyć, to dopiero się gryźć zaczną :lol:

Ja tam zawsze powtarzam, że siła w każdym LCGu jest skierowanna na co innego i póki co nie mamy gry w stylu LOTR 2.0, czy AH 2.0.

Arkham Horror - LCGowy RPG. Duży nacisk na opowieść, kampanie, rozwój postaci w trakcie, więcej elementów planszówkowych. Najbardziej odchodzi od klasycznych gier CCG.

Marvel Champions - LCGowy Hearthstone. I nie mówię tego w tym negatywnym znaczeniu, że dla dzieci, RNG fiesta itp. Tylko, że to taka karcianka która w stosunku do swoich siostrzyczek jest mocno uproszczona przez co dużo prostsza, a przede wszystkim - szybsza. Setup też ma dużo szybszy. I nie znaczy przy tym mniej grywalna. Przede wszystkim gry są bardziej dynamiczne, więc nigdy nie potrafi się gra dłużyć w przeciwieństwie do LOTRa czy AH. Przez co u mnie trafia na stół najczęściej - bo to po prostu jedyna gra, którą chce mi się rozstawiać w tygodniu.

LOTR - LCGowy MTG. Tutaj siła nie tkwi w fabule, w mechanikach scenariuszy w czymkolwiek innym - tylko w kartach. Genialny deckbuilding przez swój system z 3 bohaterami. Najwięcej można stworzyć unikalnych archetypów, decków od podejść po najmniejszej linii oporu (wrzuć wszystkich krasnoludów) tu takich stricte "bo zauważyłem, że ta karta X, pasuje do karty Y, więc jak weźmiemy jeszcze tą kartę Z, która sprawia że karta A dobierzemy częściej itd itp". I tak samo potem najwięcej jest samej "karcianej magii na stole", najwięcej żonglujemy kartami. Możemy wymyślić najbardziej skrajne pomysły na rozgrywkę (dobieranie 10 kart na turę, zagrywanie miliona gandalfów itd itp). Osoba więc która po prostu gra w gry karciane, bo lubi ten feeling tworzenia czegoś z niczego, patrzenia jak ten mechanizm się rozkręca to właśnie w LOTRze znajdzie najwięcej frajdy. I też jedna związana z tym sprawa - władek IMO przez to najwięcej traci gdy staramy się olać kwestie budowania talii i korzystać z gotowców z neta.

Także nie ma wyjścia, trzeba wszystko zbierać :lol:
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3353
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1033 times
Been thanked: 2010 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Ardel12 »

Ayaram pisze: 10 wrz 2022, 07:40 władek IMO przez to najwięcej traci gdy staramy się olać kwestie budowania talii i korzystać z gotowców z neta.
To jest też dla mnie minusik, bo czasu na ogarnianie kart w żadnym LCG obecnie nie mam i jadę na gotowcach. Ani w MC ani w AH mi to nie przeszkadza, w sumie świetnie się bawię próbując ogarnąć co autor miał na myśli, ale w LotR jednak wygląda to na wręcz główną składową. Tworzenie talii pod dane wyzwanie by nasza maszynka przemieliła ten układzik jak kombajn zboża. Ma to swój plus względem tego, że nie da się przygotować(chyba) jednej uber talii i jechać wszystkie scenariusze po kolei co w AH jak i MC jest możliwe.

Dzięki za porównanie, zostaję przy swoich 2 LCG :)
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: c08mk »

Ardel12 pisze: 10 wrz 2022, 08:20 ...
Dzięki za porównanie, zostaję przy swoich 2 LCG :)
Myślę, że to jest dobre podejście. U mnie też zostały 2 LCGi z tym, że właśnie LotR i MC. Pula kart w każdej z karcianek jest tak duża, że ograć 3 gry jest ciężko. Do tego dochodzą zasady, które są podobne ale różnią się szczegółami i o których trzeba pamiętać w każdej z gier. No i niestety do tego dochodzą erraty, które albo trzeba jakoś pooznaczać na kartach, wydrukować pomoce albo spamiętać do każdej gry. Także pomijając plusy i minusy w postach powyżej to limit dwóch LCGów pozwala w pełni cieszyć każdym.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3353
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1033 times
Been thanked: 2010 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Ardel12 »

c08mk pisze: 10 wrz 2022, 09:02
Ardel12 pisze: 10 wrz 2022, 08:20 ...
Dzięki za porównanie, zostaję przy swoich 2 LCG :)
Myślę, że to jest dobre podejście. U mnie też zostały 2 LCGi z tym, że właśnie LotR i MC. Pula kart w każdej z karcianek jest tak duża, że ograć 3 gry jest ciężko. Do tego dochodzą zasady, które są podobne ale różnią się szczegółami i o których trzeba pamiętać w każdej z gier. No i niestety do tego dochodzą erraty, które albo trzeba jakoś pooznaczać na kartach, wydrukować pomoce albo spamiętać do każdej gry. Także pomijając plusy i minusy w postach powyżej to limit dwóch LCGów pozwala w pełni cieszyć każdym.
No dwa to u mnie aż nadto, bo jak zasiadam raz na kwartał to jest nieźle. W MC to chociaż da się z marszu wręcz siąść, zagrać jeden scenariusz i odłożyć. W AH to od razu komitujemy się na kampanię składającą się z tych 7 misji(nie kupuję pojedynczych scenariuszy). A co do errat i faqów to jakoś w LCG coop mam je totalnie w nosie. Coś tam poczytam jak wrzucą mi info tutaj lub na FB, ale sam z siebie nie szukam i nie przeszkadza mi, że mogę lekko odstawać z zasadami przy niektórych kartach czy sytuacjach. Jak napisałeś, spamiętanie tego bywa problematyczne a z kolei jak gram rzadko to przypomnienie reguł, potem errat zajmie więcej czasu niż sama partia xD Co bym chciał kiedyś to pograć w gronie jakiś ekspertów z danego LCG. W partii by mnie naprostowali a takie akcję zapamiętuję na dłużej niż jak sam przeczytam literki na kartce.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: RUNner »

Ponieważ przerobiłem te trzy elcegi, to napiszę tak:
Najlepsza fabuła: HwA
Najgorsza fabuła: Marvel

Najlepsza mechanika: Marvel
Najgorsza mechanika: HwA

The winner is... LOTR :)

Dlaczego tak? Brak fabuły jest wadą, ale jednocześnie atutem, bo każda historia jest fajna za pierwszym razem, na etapie odkrywania. Później niczego już nie oferuje. Siłą Lotra jest odkrywanie mechanicznych zależności między kartami. To jest regrywalność praktycznie nieskończona i wcale nie trzeba ślęczeć nad deckiem godzinami, żeby coś fajnego ułożyć. Zresztą nawet nie grając, szuka się w głowie pomysłów.
Marvel moim zdaniem jest najlepszy mechanicznie właśnie dlatego, że został uproszczony. Najlepsze tradycyjne gry karciane mają proste zasady, które oferują graczowi sporą przestrzeń.
Horror w Arkham kładzie nacisk na fabułę, która potrafi zauroczyć, ale tak jak pisałem wyżej, jednorazówka. Można zmienić postać, ale to nadal ta sama fabuła, a mechanicznie koślawa mechanika, która zamyka gracza w klatce samych ograniczeń. Dokładnie 30 kart w talii, 7 na ręce, 3 akcje, 1 sprzymierzeniec, żetony chaosu (w sumie mogli dorzucić k20!)... Gdzie tu miejsce dla inwencji gracza? To przypomina interaktywną, linową przygodę, której przebieg jest dokładnie zaplanowany przez autorów, a gracz jest tylko aktorem swojej roli. Roli pozbawionej blasku i inwencji.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2447
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 555 times
Been thanked: 271 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Markus »

@Grellenort
Znak starszych bogów (ten pięcioramienny znak) to nie jest autosukces!!!

Za instrukcją:
"Należy rozpatrzyć zdolność 򅿠z karty badacza wykonującego test"


Wyciągnięcie macek to rzeczywiście autoporażka:
Za instrukcją:
"Należy rozpatrzyć zdolność 򅿠z karty badacza wykonującego test. 򅿠Uznaje się, że wartość umiejętności badacza w teście wynosi 0 i test automatycznie kończy się porażką."

Przepraszam że w temacie lotra piszę ale tu pojawił się post który może wprowadzić w błąd
Awatar użytkownika
Grellenort
Posty: 357
Rejestracja: 29 wrz 2018, 22:53
Has thanked: 34 times
Been thanked: 100 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Grellenort »

Wiem, to uproszczenie w kontekście porównania do gry tabletop rpg (d&d). Wiele z tych umiejek na kartach badaczy to +1/+0 lub jeszcze dodatkowe opcje. W kontekście reszty worka to zawsze pozytywny żeton, jeden z nielicznych. W tej grze autosukcesów nie ma w ogóle bez wykorzystywania zdolności konkretnych kart, liczy się zaangażowanie wyników umiejętności do testu. Elder Sign sam go nie wygra, jeśli nie dopilnuje się zrównania umiejętności ze ST, a czasami gracz robić tego nie chce (np. grając Stellą Clark).

Nie jest to wątek o zasadach, a chwilowa dyskusja na temat feelingu dwóch gier, więc tu takie uproszczenie można zrobić :wink:
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 3390
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 435 times
Been thanked: 1044 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: psia.kostka »

Zastanawiam sie, jaka logika kryla sie za wydawaniem cykli LCG jako pudelko Deluxe + 6 paczek przygod. Rozumiem, ze miala to byc seria comiesiecznych zakupow, forma subskrypcji itp. Bardziej chodzi mi o te Deluxy. Czy sa one czyms wiecej niz 3ma paczkami przygod w jednym pudelku? Czy historia w nich zawarta miala jakis ciekawy final, ktory nie pozostawialby dziury bez dokupienia 6 blistrow?

Widze, ze kazdy deluxe wprowadzal nowa kraine, nowe mechaniki za stosunkowo niewielkie pieniadze (95-100zl). Czyli te 165 kart z deluxa wychodzilo taniej niz 3 blistry cyklu (3x 50-70zl) 3x 60 kart. Czy to wlasnie mialo zachecic do sprobowania? Czy teoretyczne posiadanie samej podstawki i kilku deluxow bez cykli mialo sens i dawaloby satysfakcje z kolekcji kart?

Pytam tez w kontekscie tego, ze Galakta od pewnego momentu, po 3 cyklach, wydawala dodatki pudelkowe, a blistry juz tylko jako Druk Na Zadanie. Dlaczego ktos mialby kupowac tylko deluxy, bo byly tanie (w porownaniu do blistrow)?
Szukam: transport kilku gier +mat, Szczecin -> Warszawa
Ewentualnie "planszowy couchsurfing" Pomorze Zach ʕ•ᴥ•ʔ
Szukam/Kupię: HoN, ToI, Scenariusze 1ed MoM/PSz, Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub]
Matrin
Posty: 55
Rejestracja: 07 sty 2013, 11:58

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Matrin »

Decyzja Galakty była po prostu konsekwencją malejącej sprzedaży. Deluxy jeszcze się jako tako sprzedawały, a nie każdy kto kupił Deluxa dokupował następnie małe paczki. Kupowanie samego Deluxa jakiś sens ma, kupowanie małych paczek bez przynależnego mu Deluxa nie ma zbyt wiele sensu, bo wtedy nie pograsz w scenariusze i co najwyżej dostaniesz kilka kart do talii, ale też takich wyrwanych z kontekstu, bo karty z Deluxa i przynależnego mu cyklu tworzą jakiś zbiór synergii, który pełnię możliwości daje dopiero przy posiadaniu całości. Na pewno można mieć satysfakcję z gry mając tylko Deluxy, jednak to czy czujesz wtedy niedosyt wynikający z posiadania tylko części pewnej całości to sprawa bardzo indywidualna. Pewnie większość kupujących nie ma bakcyla na "muszę mieć wszystko".
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 3390
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 435 times
Been thanked: 1044 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: psia.kostka »

Dzieki, wlasnie to, ze deluxy sie sprzedawaly Galakcie, a blistry nie, sprawilo ze doszukiwalem sie ich wyjatkowosci :) Bo model sprzedazowy na pierwszy rzut oka jest troche zagmatwany i pomyslalem, ze moze rozsadniej byloby zrobic 9 blistrow, zamiast pudlo + 6. Ale fakt, ze deluxe jest niejako "standalone" z nowymi bohaterami, keywordsami i synergiami. Wystarczy troche kart z podstawki i 1 deluxe i juz mamy nowa odslone Srodziemia. :) Daje tez baze kart spotkan wykorzystywana potem w potencjalnych przygodach z cyklu.

Ale czy po 3 scenariuszach jest "chamski cliffhanger" zmuszajacy do kupienia kolejnego odcinka? ;)
Bo zdaje sie, ze komplet 9 scenariuszy z cyklu tworzy jeden ciag narracji.

A przechodzac plynnie do nowej formy wydawniczej, znow mamy podzial na dwa pudelka i rozlozona w czasie sprzedaz. Chyba jest to troche sztuczne/iluzoryczne, bo posiadajac core set i kupujac same dodatki kampanijne nie bedzie synergii i zabawy ketwordsami.

Jak mozna wyjasnic to, ze karty bohaterow sa w sprzedazy sporo przed kampania? Chodzi o to aby rozmyslac nad budowa talii w oczekiwaniu na kolejny odcinek serialu LCG? ;)
Szukam: transport kilku gier +mat, Szczecin -> Warszawa
Ewentualnie "planszowy couchsurfing" Pomorze Zach ʕ•ᴥ•ʔ
Szukam/Kupię: HoN, ToI, Scenariusze 1ed MoM/PSz, Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub]
Awatar użytkownika
Grellenort
Posty: 357
Rejestracja: 29 wrz 2018, 22:53
Has thanked: 34 times
Been thanked: 100 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Grellenort »

Wydawanie rozszerzeń ze scenariuszami bez uprzedniego powiększenia puli kart gracza byłoby kiepskim pomysłem. Wiele nowych kart gracza jest remedium na przynależne do tego samego cyklu scenariusze, więc warto mieć je najpierw i się z nimi zapoznać. Ponadto nowe karty mogą stanowić o nowym podejściu do już posiadanych scenariuszy, których poziom trudności przerastał dotychczasowe możliwości posiadanych talii.

Poprzedni cykl wydawniczy "delux + 6" był wynikiem tradycyjnego podejścia do lcg. Wcześniejsze karcianki - jako gry rywalizacyjne - preferowały takie podejście, gdzie meta i faq gry rozwijały się stopniowo. Skokowy zastrzyk kart byłby trudny do rozsądnego testowania i taboo lista puchłaby tylko w zastraszającym tempie. Naturalnie chciano na początku zastosować to samo podejście do nowego typu LCG, jednak okazało się, że w przypadku gry kooperacyjnej więcej to czyni złego niż dobrego. Niektóre małe paczki były chętniej kupowane z uwagi na super scenariusz, inne z uwagi na silne, cenne karty gracza. W efekcie trudno było uzbierać czasami kompletny cykl i mieć tym samym pełną historię. Mając całą kampanię w jednym pudle i robiąc rozdzielenie kart dla graczy od kart scenariuszy problem ten w zasadzie nie występuje. Wcześniej nie można było szaleć z integralnością kampanii, bo np. jeśli brakowało nam scenariusza nr 2, a w scenariuszu nr 4 postacie/lokacje/wrogowie z niego miały swój come back, to w zasadzie mogliśmy sobie go również z listy zakupów wykreślić (o ile o tym wiedzieliśmy, bo jesli nie, to zmarnowaliśmy pieniądze). W nowym systemie wydawniczym problem ten nie istnieje i twórcy mogą sobie pozwolić na więcej w procesie twórczym nad kampanią. Potrzeba było aż trzech takich gier, żeby na to ostatecznie wpaść :lol:
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2022, 13:41 przez Grellenort, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 3390
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 435 times
Been thanked: 1044 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: psia.kostka »

OK, czyli potwierdzasz, ze nie ma zbytnio sensu kupowac samej kampanii, trzeba miec oba dodatki z nowego cyklu. A to rozbicie ma sens taki, ze karty gracza docieraja do nas wczesniej i mozemy eksperymentowac z nowa talia. No i dalej jest minimalne poczucie "serialu zywej gry".

Tylko to juz nie jest ten tradycyjny blisterek co miesiac za 70zl, tylko raz na kwartal duzy cykl za 450zl. Czyli w cenie Gloomhaven :shock:
Konwencja sama sie obnazyla i zjadla swoj zywy ogon ;) Och FFG :lol:
Szukam: transport kilku gier +mat, Szczecin -> Warszawa
Ewentualnie "planszowy couchsurfing" Pomorze Zach ʕ•ᴥ•ʔ
Szukam/Kupię: HoN, ToI, Scenariusze 1ed MoM/PSz, Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub]
Mienki
Posty: 57
Rejestracja: 03 maja 2020, 15:45
Has thanked: 14 times
Been thanked: 13 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Mienki »

Ja odejdę od tematu trochę. W sklepie gamelord jest do kupienia paczka wszystkich 4 starter decków nowych. Cena może trochę odstraszyć, ale jak ktoś szuka to jest dostępne.

Niestety osobno nie da się kupić, a szkoda bo ja bym chętnie obrońców gondoru kupił. :roll:
Awatar użytkownika
Grellenort
Posty: 357
Rejestracja: 29 wrz 2018, 22:53
Has thanked: 34 times
Been thanked: 100 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Grellenort »

psia.kostka pisze: 12 wrz 2022, 13:33 OK, czyli potwierdzasz, ze nie ma zbytnio sensu kupowac samej kampanii, trzeba miec oba dodatki z nowego cyklu. A to rozbicie ma sens taki, ze karty gracza docieraja do nas wczesniej i mozemy eksperymentowac z nowa talia. No i dalej jest minimalne poczucie "serialu zywej gry".

Tylko to juz nie jest ten tradycyjny blisterek co miesiac za 70zl, tylko raz na kwartal duzy cykl za 450zl. Czyli w cenie Gloomhaven :shock:
Konwencja sama sie obnazyla i zjadla swoj zywy ogon ;) Och FFG :lol:
Nikt nigdy nie mówił, że z eLCeGami jest inaczej :wink: To są studnie na pieniądze, każdy to wie... To jak z palaczem, chwalącym cię za to, że nie palisz i nie tracisz kasy, bo on sam rzucał już 20 razy bez skutku :P
ODPOWIEDZ