Portal Games - plany wydawnicze 2022

[Emil_1]

Też nie kupuje w przedsprzedaży, kupiłem raz, Mezo ze wszystkimi dodatkami, 700zl, teraz za 350 nikt nie chce kupic….

Cóż, Mezo padło ofiara Gambita

Mezo padło ofiarą samego siebie

[tomwro]

Też nie kupuje w przedsprzedaży, kupiłem raz, Mezo ze wszystkimi dodatkami, 700zl, teraz za 350 nikt nie chce kupic….

Cóż, Mezo padło ofiara Gambita

Mezo padło ofiarą samego siebie

Dokładnie. Sugerowanie, że sprzedaz nie idzie, bo ktoś w recenzji słabo ocenił, mija się z celem robienia recenzji. Po co wtedy ludzie mieliby oglądać recenzje, jak byłyby same pozytywne? Dobre gry bronią się same, niezależnie kto jak je ocenił...

[Mr_Fisq]

Gloomhaven mimo oceny Gambita trzyma się całkiem nieźle

[rav126]

co Ty gadasz? Jaką ofiarą? Przecież "recenzenci nie mają wpływu na sprzedaż gier"

[pcyzm]

co Ty gadasz? Jaką ofiarą? Przecież "recenzenci nie mają wpływu na sprzedaż gier"

Tak gwoli ścisłości to nie ma twardych danych na to, że jest taka zależność i w ogóle głębszego badania rynku planszówkowego w Polsce.

Akurat pamiętam materiał w którym Trzewik o tym mówił, tylko niepotrzebnie wtedy uogólnił, a kanwą do zdania były Królestwa Północy, które mimo bardzo dobrych recenzji się bodaj epicko jakoś nie przyjęły.

[loaru]

+1 dla możliwości dokupu promo kart za niewielką opłatą, tak samo zrobił Rebel z Arnakiem.
Sam załapałem się na zakup online w pierwszym rzucie, ale uważam, że jeśli coś ma być ponownie dostępne na rynku, to uczciwie byłoby zaoferować te karty wszystkim zainteresowanym, a najwyżej dorzucać jako gratis do nowych zamówień.

No chyba, że Portal stosuje politykę niektórych dealerów samochodów: jesteśmy fajni do bramy, a potem się nie znamy

[eveni]

Też nie kupuje w przedsprzedaży, kupiłem raz, Mezo ze wszystkimi dodatkami, 700zl, teraz za 350 nikt nie chce kupic….

Zgadzam się, niektóre gry Portal-u są niesprzedawalne (chyba że poniżej 50% ceny zakup). Ja rozumiem, że gra nawet zagrana jeden raz to już gra używana i przy sprzedaży coś trzeba opuścić, ale "coś" a nie połowę tego co się zapłaciło
Aquaticę sprzedałam z dużą stratą (a była w stanie idealnym) po kilku miesiącach ogłaszania. Last Aurorę to samo. Smartphone raz zagrany - najpierw czekałam na poprawioną planszę a teraz chyba też niedużo więcej niż połowę ceny zakupu bym mogła za niego dostać. Wszystkie powyższe gry kupiłam w przedsprzedaży w jednym z najtańszych sklepów (po maksymalnym rabacie).

[Portal Games]

Czy promki, o których była mowa w Planszówkach TV będą też dostępne w Spodku w Katowicach we Wrześniu?

Tak, na tych samych zasadach (o ile nakład wcześniej nie ulegnie wyczerpaniu).

To jest loteria.
Portal o promkach do boru powiedział mi:
-W czasie 1wszej przedsprzedaży: Promki są tylko dla uczestników Portalcon
-W czasie drugiej przedsprzedaży: Nie wiemy czy promki będzie można kupić osobno
-W czasie pyrkonu: Promki będzie można kupić po dodruku
-Na streamie planszówki TV: Jak kupisz coś za 150+ dostaniesz promkę za 0,01.

Także wybierz sobie co chcesz z maszyny losującej, a może się spełni.

Po pierwsze mamy tu miks wiadomości z komunikacji bezpośredniej z pracownikami na konwencie i oficjalnych komunikatów. Tak jak to się u nas standardowo dzieje przy jednoczesnej przedsprzedaży i prapremierze na konwencie - cena jak i dodatek (promka), była taka sama. Jeśli ktoś z naszych pracowników nieświadomie wprowadził w błąd na Portalkonie nie wiedząc, że w przedsprzedaży online też były dostępne - to nasz błąd, niemniej nie widzę szkody dla klienta - kupił na tych samych zasadach, w dodatku oszczędził na wysyłce. W innych sklepach promki nie było.

Po wyczerpaniu nakładu promki, i wielu zapytaniach od klientów, udało się ją dodrukować razem z dodrukiem samego Boru. Powtórzyliśmy ofertę - kup Bór, a dostaniesz promkę. Po premierze dodruku okazało się, że został nam pewien zapas promek. Dołączyły one do akcji zrób zakupy w Portalu i wybierz promkę za 1 grosz.

[tomwro]

Też nie kupuje w przedsprzedaży, kupiłem raz, Mezo ze wszystkimi dodatkami, 700zl, teraz za 350 nikt nie chce kupic….

Zgadzam się, niektóre gry Portal-u są niesprzedawalne (chyba że poniżej 50% ceny zakup). Ja rozumiem, że gra nawet zagrana jeden raz to już gra używana i przy sprzedaży coś trzeba opuścić, ale "coś" a nie połowę tego co się zapłaciło
Aquaticę sprzedałam z dużą stratą (a była w stanie idealnym) po kilku miesiącach ogłaszania. Last Aurorę to samo. Smartphone raz zagrany - najpierw czekałam na poprawioną planszę a teraz chyba też niedużo więcej niż połowę ceny zakupu bym mogła za niego dostać. Wszystkie powyższe gry kupiłam w przedsprzedaży w jednym z najtańszych sklepów (po maksymalnym rabacie).

No sorry, ale nie sprzedaż używanej/rozpakowanej gry w cenie zakupu nowej. Zresztą nie tylko gry, ale i ciucha, mebla, czy auta. Jak ktoś chce nowe to idzie do sklepu i kupuje nowe, niemacane, kompletne. Tym bardziej, że przy zakupie używki, ktoś nie ma pewności, czy komponenty kompletne, karty niepogiete/pobrudzone, mogące nosic ślady palców, czy kłeby czyiś włosów w pudlełku (a może tylko ja mam takie szczęście?). Przecież to normalne i tak działa, niezależnie co się sprzedaje...

[eveni]

No sorry, ale nie sprzedaż używanej/rozpakowanej gry w cenie zakupu nowej.

Proszę czytaj że zrozumieniem...

Ja rozumiem, że gra nawet zagrana jeden raz to już gra używana i przy sprzedaży coś trzeba opuścić, ale "coś" a nie połowę tego co się zapłaciło

[tomwro]

No to nie wiem czy 30% to jeszcze coś, czy już połowa

[rav126]

No sorry, ale nie sprzedaż używanej/rozpakowanej gry w cenie zakupu nowej.

a doczytałeś ten fragment?

Ja rozumiem, że gra nawet zagrana jeden raz to już gra używana i przy sprzedaży coś trzeba opuścić, ale "coś" a nie połowę tego co się zapłaciło

Problem z grami Portalu jest taki, że oni, mimo, że nie są dużym wydawnictwem, to wydają coraz więcej gier, a wiadomo, że przecież nie wydadzą samych hitów. Wydadzą zarówno gry średnie jak i crapy. No i tu dochodzimy do sedna - mają swoją tubę propagandową, dokładnie to youtube w postaci Planszówek TV, gdzie każdą z gier przedstawiają jak ósmy cud świata, do tego swój konwent, na którym często zaczyna się budowa hypu od szumnych zapowiedzi, o rzeszy rycerzy w lśniących zbrojach nie wspomnę. I to wszystko jest zrozumiałe - sprzedają dla zysku, i jak widać tak zbudowany marketing przynosi efekty. Tyle, że właśnie trzeba się trzymać i nie dać się ponieść na fali hypu, bo potem kończy się z niesprzedawalnym w ludzkich pieniądzach Mezo albo Aquatiką.
Odnoszę tylko wrażenie, że ich strategią jest tak mocne zbudowanie hypu przed wrzuceniem na rynek nakładu, żeby gra wyprzedała się zanim zacznie dostawać po uszach czy to od recenzentów, czy to od ludzi w komentarzach, czy zanim zacznie się pojawiać na grupach sprzedażowych (co też sugeruje, że niechętnie zostaje w kolekcji).
To oczywiście ma też dobre strony dla nas jako graczy (nie tych którzy akurat wtopili w taką grę) - po szybkim opróżnieniu magazynów z pierwszego nakładu łatwiej im zadecydować o wypuszczeniu ewentualnych dodatków, zrobieniu dodruku, czy też zaryzykowania z grą, którą trudniej jest sprzedać (np. Food Chain Magnate).
I jeszcze jedno - nakład. Zdaje się, że ktoś w Portalu dobrze liczy zapotrzebowanie na dany tytuł. Nakłady są na tyle małe, że jeżeli gra okazuje się hitem, to łatwo ogłosić to sukcesem i ci, którzy nie załapali się na pierwszy druk to i tak będą czekać na kolejny. Są też na tyle duże, że w przypadku gier średnich są w stanie zaspokoić rynek, a końcówka nakładu może zejść w promocjach, dlatego właśnie trudno je sprzedać używane.
To oczywiście wróżenie z fusów i nic z tego nie musi być prawdą (oprócz kręcenia hypu!)

[rastula]

No to nie wiem czy 30% to jeszcze coś, czy już połowa

za tyle to się kupuje nową w skepach (-30% od scd wydawcy)...

[japanczyk]

Dokładnie. Sugerowanie, że sprzedaz nie idzie, bo ktoś w recenzji słabo ocenił, mija się z celem robienia recenzji. Po co wtedy ludzie mieliby oglądać recenzje, jak byłyby same pozytywne? Dobre gry bronią się same, niezależnie kto jak je ocenił...

Alez to nie sugerowanie - ja jestem przekonany, że ta jedna recenzja zawazyla na srogiej porazce tej gry - to nie była lekka gra, w przedsprzedazy kosztowała jakieś 600-650 zł z piramidkami od Portalu, targetem tutaj byli geekowie, a ze opinie były hmmm... różne (wystarczy rzucić okiem do tematu z Mezo jak KS od Kolossal zaczal rpzychodzic) to recenzja Gambita zabiła jakąkolwiek sprzedaż dalej tytułu

My chyba z rok sie zbieralismy do zagrania w te gre, m.in. przez ta recenzje + opinie kogos z forum i pomimo, ze mnie gra nie powaliła na łopatki, tak uwazam ja za bardzo dobra pozycje, ktora mocno przyjela sie w grupie w Kawadziescia

Gloomhaven mimo oceny Gambita trzyma się całkiem nieźle

Umówmy sie, ze top1 bgg vs 2748 pozycja to jednak troche inna ranga - plus wydzwiek samych recenzji troche inny

[kasztan4321k]

Ogólnie sklepik portalu jest super - zostawiłem tam zamawiając dla siebie i znajomych 51 239 zł
Outlet czasem jak rzuci cene to klekajcie narody (Barrage za 170 zł? Rising Sun za 190 czy 200?)

Ile portal daje % rabatu za wydanie tyłu pieniędzy?

Co do promek Boru - nie rozumiem skąd to oburzenie, Portal to firma, firma musi zarobić i każdy sposób na to by zarobić jest dla niego korzystny. To nie jest tak, że oni pracują za darmo a jednak potrzebują pieniędzy by chociażby pokryć straty z ewentualnych obecnych czy przyszłych wtop.
A to, że pewno pracownicy mówią A na danych konwentach, uroczystościach nie znaczy, że to stanowisko Portalu - oraz, że to stanowisko nie może się zmienić,w zależności od rynku. To chyba jest najważniejsze, że jeśli Portal widzi że może zarobić na promkach to zarobi.

[pcyzm]

No i tu dochodzimy do sedna - mają swoją tubę propagandową, dokładnie to youtube w postaci Planszówek TV, gdzie każdą z gier przedstawiają jak ósmy cud świata, do tego swój konwent, na którym często zaczyna się budowa hypu od szumnych zapowiedzi, o rzeszy rycerzy w lśniących zbrojach nie wspomnę.

Wow, czyli robią po prostu marketing. Straszne szatany! A jeszcze inne wydawnictwa poszły ich drogą...

Czy Ci rycerze to nie jest przypadkiem (niewielka względnie) część Klientów, która kupuje ich gry regularnie i aktywnie poleca? Kojarzysz badania NPS? No to każda większa firma ma takich. Nie bardzo rozumiem dlaczego świat planszówek miałby być pod tym kątem wyjątkowy.

[rav126]

Nie po prostu marketing. I nie po prostu fani. Czy pod negatywnymi postami dotyczącymi innych wydawców masz takie rzesze fanatycznych obrońców? Czy inni wydawcy mają kanał na yt na którym właściciele wydawnictwa wyśmiewają innych wydawców?
Ja też kupuję ich gry i te, które mi się podobają polecam, jednak Planszówki TV przestałem oglądać ze względu na kilka rzeczy, m.in. traktowanie widza jak idioty albo szczucie na inne wydawnictwa.

A wracając do planów wydawniczych - ostatnio odżył wątek Weather Machine, czy było cokolwiek mówione o tym kiedy mniej więcej spodziewają się premiery?

[vikingowa]

A wracając do planów wydawniczych - ostatnio odżył wątek Weather Machine, czy było cokolwiek mówione o tym kiedy mniej więcej spodziewają się premiery?

Gra nawet nie dotarła jeszcze do wspierających KS więc raczej nie podadzą daty w najbliższym czasie.
Na dzień dzisiejszy ma być dostarczona listopad/grudzień +3 miesiące więc najwcześniej kwiecień w Polsce. To oczywiście tylko moje przypuszczenia.

[Bruno]

Czy pod negatywnymi postami dotyczącymi innych wydawców masz takie rzesze fanatycznych obrońców?

Właściwie chyba nie sposób przebić Twojej hiperboli...
Ciekaw też jestem konkretnych przykładów "fanatyzmu". Warto brać odpowiedzialność za własne słowa.

Bodajże wczoraj wybuchła na jednej z grup na FB guano-burza po poście jednego gościa, który skarżył się, że Portal wysyła brakujące/zniszczone komponenty gry na swój koszt tylko, jeśli klient przedstawi JAKIKOLWIEK dowód zakupu danej gry. Choć on sam żadnego takiego dowodu nie przedstawił, a Portal i tak chciał mu ten element wysłać, ale na koszt odbierającego - to gość uznał za stosowne publicznie się pożalić, że przecież to wydawnictwo powinno zawsze pokrywać koszty takiej wysyłki.
To wywołało długą dyskusję w komentarzach i oczywiście nie zabrakło w niej "dyskutantów", którzy z podobną do Twojej dezynwolturą rzucali epitetami typu "paladyni Portalu" na osoby, które racjonalnie objaśniały takie a nie inne stanowisko wydawnictwa (w tym konkretnym przypadku - stanowisko bardzo frontem do klienta).

Czym was ten Portal tak zranił, że mówiąc o nim targają wami tak silne, negatywne emocje?

[rav126]

Hiperbola była celowa.
Chcesz przykładu w jaki sposób fani bronią Portalu, będąc głuchym na jakiekolwiek argumenty? Proszę bardzo

https://m.facebook.com/groups/grupagryp ... 153949394/

https://youtu.be/7e9SmiLnW90

[Otorek]

Dobrze, że chcą w ogóle coś wysłać, choć przyznam szczerze, że ode mnie firmy z za oceanu nie chciały żadnych dowodów zakupu. Zarówno GMT jak i jeszcze bardziej niszowe Legion Wargames, wysłalo mi brające/zniszczone elementy bez żadnych dodatkowych opłat.

[Portal Games]

A wracając do planów wydawniczych - ostatnio odżył wątek Weather Machine, czy było cokolwiek mówione o tym kiedy mniej więcej spodziewają się premiery?

Gra nawet nie dotarła jeszcze do wspierających KS więc raczej nie podadzą daty w najbliższym czasie.
Na dzień dzisiejszy ma być dostarczona listopad/grudzień +3 miesiące więc najwcześniej kwiecień w Polsce. To oczywiście tylko moje przypuszczenia.

Polskie egzemplarze były produkowane równolegle z tymi z KS. Oczywiście te ostatnie mają pierwszeństwo w dostawie, ale nasze nie powinny być dużo później (rozbije się o transport do Polski w gorącym okresie Q3/Q4).

[Portal Games]

Czy pod negatywnymi postami dotyczącymi innych wydawców masz takie rzesze fanatycznych obrońców?

Właściwie chyba nie sposób przebić Twojej hiperboli...
Ciekaw też jestem konkretnych przykładów "fanatyzmu". Warto brać odpowiedzialność za własne słowa.

Bodajże wczoraj wybuchła na jednej z grup na FB guano-burza po poście jednego gościa, który skarżył się, że Portal wysyła brakujące/zniszczone komponenty gry na swój koszt tylko, jeśli klient przedstawi JAKIKOLWIEK dowód zakupu danej gry. Choć on sam żadnego takiego dowodu nie przedstawił, a Portal i tak chciał mu ten element wysłać, ale na koszt odbierającego - to gość uznał za stosowne publicznie się pożalić, że przecież to wydawnictwo powinno zawsze pokrywać koszty takiej wysyłki.
To wywołało długą dyskusję w komentarzach i oczywiście nie zabrakło w niej "dyskutantów", którzy z podobną do Twojej dezynwolturą rzucali epitetami typu "paladyni Portalu" na osoby, które racjonalnie objaśniały takie a nie inne stanowisko wydawnictwa (w tym konkretnym przypadku - stanowisko bardzo frontem do klienta).

Czym was ten Portal tak zranił, że mówiąc o nim targają wami tak silne, negatywne emocje?

Portal ma swoich fanów, jak i hejterów. Tak chyba w przyrodzie być musi . Doceniamy obie strony (ok tę drugą, w granicach sensownej krytyki, a nie lżenia:) ). A guano-burze w internecie potrafią stworzyć się z niczego - tak jak w tym przypadku, gdzie klient pierwszy mail od naszego customer service zrozumiał opacznie (prośbę o przedstawienie dowodu zakupu uznał za równoznaczne z żądaniem paragonu). Po wyjaśnieniu czego potrzebujemy, by uznać reklamację przesłał dowód zakupu, a my wysłaliśmy brakującą część. Sprawa zamknięta.

[esubotowicz]

A wracając do planów wydawniczych - ostatnio odżył wątek Weather Machine, czy było cokolwiek mówione o tym kiedy mniej więcej spodziewają się premiery?

Gra nawet nie dotarła jeszcze do wspierających KS więc raczej nie podadzą daty w najbliższym czasie.
Na dzień dzisiejszy ma być dostarczona listopad/grudzień +3 miesiące więc najwcześniej kwiecień w Polsce. To oczywiście tylko moje przypuszczenia.

Polskie egzemplarze były produkowane równolegle z tymi z KS. Oczywiście te ostatnie mają pierwszeństwo w dostawie, ale nasze nie powinny być dużo później (rozbije się o transport do Polski w gorącym okresie Q3/Q4).

A czy można już zdradzić SCD?

[Portal Games]

Gra nawet nie dotarła jeszcze do wspierających KS więc raczej nie podadzą daty w najbliższym czasie.
Na dzień dzisiejszy ma być dostarczona listopad/grudzień +3 miesiące więc najwcześniej kwiecień w Polsce. To oczywiście tylko moje przypuszczenia.

Polskie egzemplarze były produkowane równolegle z tymi z KS. Oczywiście te ostatnie mają pierwszeństwo w dostawie, ale nasze nie powinny być dużo później (rozbije się o transport do Polski w gorącym okresie Q3/Q4).

A czy można już zdradzić SCD?

SCD jest ustalane w momencie wysyłki gier z Chin (czyli ustalenia ceny transportu) - co mniej lub więcej pokrywa się ze startem przedsprzedaży. Na to wszystko trzeba jeszcze nieco poczekać.