Ranking gier solo od Chip Theory Games

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.

Najlepsza gra od CTG do rozgrywek solo (wybierz max 2)

Too Many Bones
12
48%
Cloudspire
4
16%
Burncycle
5
20%
Hoplomachus: Victorum
1
4%
Hoplomachus: Remastered
1
4%
Triplock
2
8%
 
Liczba głosów: 25

Awatar użytkownika
skadam
Posty: 168
Rejestracja: 29 lis 2011, 10:11
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 37 times
Been thanked: 1 time

Ranking gier solo od Chip Theory Games

Post autor: skadam »

Przyszedł czas na uzupełnienie kolekcji grami ze stajni Chip Theory Games. Pozycji jest kilka, a cena na poziomie 150E powoduje, że tytuły z tego wydawnictwa trzeba poznawać na raty. Do czego warto zaglądnąć w pierwszej kolejności w przypadku nastawienia na granie solo? Podzielcie się proszę swoimi doświadczeniami. Nie ograniczajcie się też tylko do podstawek.
Ostatnio zmieniony 20 sie 2022, 14:01 przez skadam, łącznie zmieniany 1 raz.
Probe9
Posty: 2457
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 153 times
Been thanked: 649 times

Re: Ranking gier solo od Chip Theory Games

Post autor: Probe9 »

Oni aż tak dużo tych gier nie mają jeszcze :) Hoplomachus: Victorum jeszcze nie dotarło do wspierających, więc raczej nie ma co go brać pod uwagę (chociaż z tego co widziałem, to może o 1 miejsce walczyć ;p). Z tego co jest to w kontekście jedynie solo widziałbym to tak:

1. TMB
2. Cloudspire
3. burncycle (tu za mało jeszcze grałem - może z czasem wskoczy wyżej).

Ale gdybyś brał pod uwagę również granie multiplayer to Cloudspire wychodzi na prowadzenie bo ma i ciekawy tryb co-op i świetny PvP.

Jeżeli chodzi o kolejność dodatków to przy TMB zaczynasz od 40 Days in Daelore, Age of Tyranny i jakiegoś gearlocka (najlepiej Ghillie). Przy Cloudspire i burncycle trudno doradzić, bo przy Cloudspire musisz sobie po prostu wybrać frakcje, która najbardziej do Ciebie przemawia + dodatek Portal Seekers, a przy burncycle trudno mówić o wyborze skoro są tylko 2 dodatki dostępne póki co.
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3366
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1041 times
Been thanked: 2027 times

Re: Ranking gier solo od Chip Theory Games

Post autor: Ardel12 »

skadam pisze: 19 sie 2022, 18:25 Przyszedł czas na uzupełnienie kolekcji grami ze stajni Chip Theory Games. Pozycji jest kilka, a cena na poziomie 150E powoduje, że tytuły z tego wydawnictwa trzeba poznawać na raty. Do czego warto zaglądnąć w pierwszej kolejności w przypadku nastawienia na granie solo? Podzielcie się proszę swoimi doświadczeniami. Nie ograniczajcie się też tylko do podstawek.
Panie, załóż ankietę do tego, to da nam podsumowanie wyników :)

Ja ogrywam TMB, Cloudspire i Burncycle solo. Przy czym najwięcej partii solo w Clouda, potem TMB i finalnie Burncycle. W żadnym nie wyszedłem jeszcze poza podstawkę. Choć w B mam zintegrowane dwa pierwsze dodatki i możliwe, że jakieś karty już mi się przewinęły(nie korzystałem z dodatkowej korporacji ani botów).

Ciężko jednoznacznie mi odpowiedzieć, który tytuł pod solo dla kogoś będzie najlepszy. Dużo moim zdaniem zależy od naszych oczekiwań i tak:
ZASADY:
- TMB ma naprostsze zasady cora mechaniki, ale każda postać to kolejne dwie strony A4 zasad do wpojenia
- Cloudspire zasad ma znacząco więcej od TMB w corze mechaniki. Dochodzi do tego tona keywordów, które jeszcze mają różne działania jak gramy SOLO a z kimś. Do tego dochodzą całkowicie asymetryczne frakcje, które dorzucają dodatkowe keywordy i swoją twierdzę z unikalnymi możliwościami rozwoju
- Burncycle moim zdaniem ma najwięcej zasad w corze, ale poza tym boty, korporacje i inne elementy nie dorzucają nam wielu nowych. Opanowując core tak na prawdę poznamy 90% zasad i reszta nie nastręczy nam problemu.

Wykonanie:
- nawet nie rozbijam. Wszystkie wykonane są cudownie. Każdy ma swój styl graficzny, który idzie w parze z tematem gry.

REGRYWALNOŚĆ:
- TMB dla solo daje dużo opcji. Już samo przechodzenie tego samego tyranta, ale z innym gearlockiem lub tworzenie różnych par da nam wiele partii. Tyranci mają przypisane typy mobków, z których będziemy losować z kim będziemy walczyć w kolejnych walkach. Każdy dzień w grze to losowe wydarzenie z całkie dużej puli, więc trochę potrwa zanim nam się opatrzą.
- Cloudspire - 16misji solo nie wydaje się sporą liczbą i na pewno ustępuje w tym TMB. Zanim uda nam się przejść każdą z misji na maksa, to spokojnie możemy pomnożyć liczbę misji raz 2 lub nawet 3. Sam ogrywałem ponownie część misji po ich wymaksowaniu i dalej bawiłem się świetnie, a robiłem to w przeciągu 1 miesiąca.
- Burncycle - moim zdaniem wygrywa z regrywalnością z resztą względem samej podstawki. Każda korporacja dostarcza nam kilka misji, do których losujemy Oficera z kolejnej puli i finalnie dobieramy zespół składający się od 2 do 5 botów(w tym jeden jako command module). Rozkład planszy jest zawsze ten sam, ale jest trochę ruchomych elementów jak strażnicy i ich pozycje czy to co odkryjemy w danych pokojach. Dodatkowo mamy sporo kart, które mają wpływ na nasze poczynania.

DODATKI:
- TMB wygrywa o kilka długości. Mamy ich od groma a z ostatniej kampanii wyjadą jeszcze następne. Od nowych potworów, gearlocków i Tyrantów po nowe mechaniki(jak tratwa czy lawa). Mając wszystko co do tej pory wyszło to gry już się porządnie ograć nie da :D a z ostatnim GF dla mnie jest to już niebotyczna gra, którą może, MOŻE dam radę ograć do swojej śmierci xD
- Cloudspire dorzuca nam nowe frakcje, które dodają po 4 misje solo, nowe karty wydarzeń, reliktów oraz marketu. Dodatkowo jest obecnie jedna książeczka z dodatkowymi scenariuszami solo. Mając komplet mamy już sporo grania, który w moim odczuciu zrównuje wtedy regrywalność z Burncycle(mowa o strikte solo, bo dzięki pvp i coop to Cloud z Burncycle wygrywa)
- Burncycle dodaje 1 korporację, nowe karty do każdej talii i boty. Na razie jest malutko i nawet ostatnia kampania nie podbija znacząco contentu. Moim zdaniem mają spore pole do popisu tutaj i na pewno pojawi się kiedyś kolejna kampania z toną dodatków.

CZAS GRY:
- TMB po ogarnięciu swojej postaci oraz podstawowych zasad oferuje na prawdę szybkie walki i scenariusze, które jesteśmy w stanie zamknąć od 1 do 3 godzin(w zależności od Tyranta).
- Cloudspire nie zejdzie poniżej 1.5h a to i tylko w małej części scenariuszy. Spokojnie należy liczyć 2h na scenariusz jako średnią i to gdy dużo czasu nie poświęcamy na sprawdzenie wszystkich opcji.
- Burncycle mam najmniej ograny, ale najkrótsze scenariusze zajmą nam z 1.5h. Te z kilkoma piętrami ponad 3h.

ROZMIAR NA STOLE:
- TMB jest najmniejszy. Rozkładamy matę, sztony potworów. 3 talie i do tego zostaje mata naszej postaci. Można pomieścić się na średnim stoliku bez większych problemów. Im więcej postaci tym objętość rośnie, więc przy 3-4 Gearlokach powiedziałbym, że wymagany już jest duży stół.
- Cloudspire przez mapę wymaga dużego stołu. Do tego dochodzi tona sztonów, które musimy trzymać w pobliżu, pomoce do frakcji oraz rozpiskę keywordów. Ja używam stół + kanapa by dać radę wygodnie grać :D Objętościowo Cloud wypada na największego pożeracza miejsca.
- Burncycle zjada mi cały duży stół i tyle. Wszystko elegancko się na nim mieści przy graniu na 3 boty.

LOSOWOŚĆ:
- TMB przez tonę kości ma ją na najwyższym poziomie. Jest sporo opcji nie tyle na mitygację słabych rzutów co wyciąganie z nich najlepszych możliwych akcji. Jak przegrywamy to zwykle z własnej winy, choć układ przeciwników i nasze/ich rzuty mogą znacząco podbić lub zaniżyć poziom trudności.
- Cloudspire oferuje prawie zerową losowość. W partiach SOLO nie wiemy jedynie jakie zdarzenie się odpali oraz za ile zaatakuje dana wieża. Dochodzą do tego ukryte landmarki, które chowają potwory do ubicia lub specjalne miejsca, ale raczej nie mają ogromnego przełożenia na naszą rozgrywkę. Cała reszta jest przeliczalna.
- Burncycle po rozłożeniu na dobrą sprawę daje nam sporo opcji do przeliczenia, jednak wiele akcji wymaga rzucania kośćmi. Mamy też spore talie, z których karty raz mogą być świetne a czasem totalnymi śmieciami w danej partii. Burna ustawiłbym po środku względem reszty.

Uff, chyba tyle z moich przemyśleń. Jak ktoś miałby pytania do porównania innych rzeczy to dawajcie znać. Sam zaczynałem od TMB, bo najbardziej ujął mnie klimatem i wciąż bym jego polecał na pierwszą grę od CTG pod solo. IMHO jest tyle parametrów, na które warto zwrócić uwagę, że mam nadzieję dzięki mojemu eleboratowi ktoś wybierze grę najlepiej dopasowaną do siebie.

A i zapomniałbym o Hoplo, którego premiera jest tuż tuż i jest on strikte pod solo. Prezentuje się wyśmienicie i ja finalnie na bank w niego wejdę, ale jedyne info jakie o nim możemy dostać to z recenzji lub graczy, którzy mieli okazję przetestować protoplastę. Nie jestem tylko pewny czy zmian nie było zbyt wiele, by to miało sens :)
Awatar użytkownika
skadam
Posty: 168
Rejestracja: 29 lis 2011, 10:11
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 37 times
Been thanked: 1 time

Re: Ranking gier solo od Chip Theory Games

Post autor: skadam »

Ardel12 pisze: 20 sie 2022, 10:53 Panie, załóż ankietę do tego, to da nam podsumowanie wyników :)
Dodana ankieta.
Awatar użytkownika
Tyrek
Posty: 665
Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
Lokalizacja: Lubin
Has thanked: 72 times
Been thanked: 152 times

Re: Ranking gier solo od Chip Theory Games

Post autor: Tyrek »

Grałem do tej pory tylko w TMB i Burncycle - czekam na Cloudspire.

Obie, które poznałem świetnie grają solo. Zapewniają kupę zabawy. W TMB fajnie gra się też w więcej osób. Nie wiem jak będzie przy Burncycle bo grałem w niego tylko solo.

Której byś nie spróbował, znajdziesz w nich coś innego, świeżego.

Oddałem głos na Burncycle z jednej przyczyny - ma więcej gry w podstawowym pudle niż TMB, który bardzo zyskuje na różnorodności po zakupie dodatków.
Awatar użytkownika
bajbaj
Posty: 1116
Rejestracja: 11 sie 2019, 11:39
Has thanked: 865 times
Been thanked: 631 times

Re: Ranking gier solo od Chip Theory Games

Post autor: bajbaj »

Ardel12 prawie zamknął temat wyczerpującym wpisem. Każda z dużych gier CTG jest znakomita, każda ma swoich oddanych fanów, ale są pomiędzy nimi istotne różnice, które właśnie Ardel12 zreferował. Kupując pierwszą grę od CTG skupiłbym się najpewniej nie na wynikach ankiety (tj. mini-rankingu popularności na forum), ale albo wziąłbym ich jak na razie najpopularniejszą grę, czyli TMB i sam sprawdziłbym czym się tak świat zachwycił, albo wczytałbym się w opis Ardela i zastanowił się na tym, czy są w tych opisach jakieś elementy, których nie lubię, nie pociągają mnie. Ja na przykład nie lubię gier, w których się walczy, a które mają małą losowość. Stąd preferuję np. TMB i Burncycle nad Cloudspire. Nie sądzę jednak, abym kiedykolwiek powiedział, że którakolwiek z tych gier jest lepsza pod solo od innych. Wszystkie są znakomite, ale oferują po prostu inne odczucia z gry.
Awatar użytkownika
pavel
Posty: 795
Rejestracja: 09 sie 2015, 13:45
Lokalizacja: EU
Has thanked: 74 times
Been thanked: 113 times

Re: Ranking gier solo od Chip Theory Games

Post autor: pavel »

Nic nie napisane o Hoplomachus, które według mnie jest najciekawsze solo, a ma jeszcze inne opcje grania, vs, co-op. Wciągająca rozgrywka/walka w klimacie filmowego gladiatora, dla mnie taktyczny ideał od CTG. Remaster, czekam, must have. Victorium... wydaję się jeszcze lepszy, natomiast studzę sam sobie emocję związane z grą tylko pod solo. Wydaję się mniej zróżnicowany niż myślałem. Szczególnie jeśli chodzi o walki z bossami. Chciałbym żeby to był ideał, ale musieliby połączyć tą różnorodność podejścia, strategii z TMB do Victorium, żeby Scion nie był za każdym razem odgrzewanym kotletem, a przygotowanie postaci, miało faktycznie różnice w przypadku wyzwań, różnic w kampanii. Mam trochę gorsze przeczucia, niż na początku, bo sięgam informacji do osób co grały i wnioskuję, że moje obawy mogą się spełnić. Wybierasz co najlepsze i idziesz do przodu, nie ważne na jakim kontynencie walczysz, jakiego bossa masz na końcu. Powielasz schemat. Chciałbym, żeby wybory w grze były uzasadnione, te bane jakoś nie czuje tego, no ale jak pisałem, studzę głowę i wiadomo, trzeba ograć :) Okroili arenę i dodali kampanię. Victorium doczeka się dodatków moim zdaniem, to na pewno.
ODPOWIEDZ