Paris: La Cité de la Lumière / Paryż: Miasto Świateł (Jose Antonio Abascal Acebo)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
rebuzus
Posty: 138
Rejestracja: 31 sie 2014, 12:02
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 11 times
Been thanked: 21 times

Paris: La Cité de la Lumière / Paryż: Miasto Świateł (Jose Antonio Abascal Acebo)

Post autor: rebuzus »

Czemu taka cisza o tej grze na forum - toż to świetna dwuosoboówka, a poświęconego jej wątku nie mogłem znaleźć!

Obrazek

Opis wydawcy:
PARYŻ, 1889. Wystawa światowa jest świetną okazją do oczarowania świata potęgą energii elektrycznej. Już od początku wieku Paryż znany był jako „miasto świateł”, dzięki dobrze działającej sieci lamp gazowych. Pojawienie się w mieście elektrycznego oświetlenia ulicznego wprowadzi jednak świat w osłupienie.

W grze wcielisz się w rolę jednej z najbardziej prominentnych osób w mieście. Aby zagwarantować sobie sukces, musisz upewnić się, że wzniesione przez ciebie budynki będą skąpane w jak największej ilości ulicznego światła. Inspiruj artystów i zaskocz zarówno paryżan, jak i zwiedzających, pięknem i magią nowych miejskich świateł!

Liczba graczy: 2
Minimalny wiek: 8+
Czas rozgrywki: 30 min
Kategoria: Gra rodzinna
Opracowanie graficzne: Oriol Hernández
https://boardgamegeek.com/boardgame/276 ... la-lumiere

Swoje wrażenia opisuję w recenzji na kanale Po prostu planszówki: https://www.youtube.com/watch?v=oV5RflVY_MM
Zapraszam na kanał Po prostu planszówki - Twoje pięć minut z grami planszowymi
Kin@a
Posty: 1272
Rejestracja: 27 lip 2015, 16:22
Has thanked: 16 times
Been thanked: 138 times

Re: Paris: La Cité de la Lumière / Paryż - Miasto Świateł (Jose Antonio Abascal Acebo)

Post autor: Kin@a »

Bardzo dobra gra, też się skusiłam (aczkolwiek nie miałam w planach :wink: ).
m_marple
Posty: 69
Rejestracja: 29 lut 2020, 23:15
Has thanked: 28 times
Been thanked: 62 times

Re: Paris: La Cité de la Lumière / Paryż - Miasto Świateł (Jose Antonio Abascal Acebo)

Post autor: m_marple »

Jestem po dwóch pierwszych partiach, wrażenie bardzo pozytywne. Fajna, szybka łamigłówka, potrzebne trochę planowania, logiki i wyobraźni przestrzennej. Duży plus za piękne wykonanie. Podoba mi się też układanie kafelków w pudełku zamiast na osobnej planszy obok. Przez to jestem sobie w stanie wyobrazić, że Paryż nadawałby się na granie na plaży czy w innej wakacyjnej scenerii :)

Z małych minusików - pomocnym byłoby umieszczenie dokładniejszych opisów działań pocztówek nie tylko w instrukcji, ale też na nich samych (jest tam dość sporo miejsca). Albo przynajmniej dodanie ikonki od razu mówiącej czy korzystając z akcji na pocztówce zagrywamy coś od razu czy w kolejnych ruchach.
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4671
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1217 times
Been thanked: 1419 times

Re: Paris: La Cité de la Lumière / Paryż: Miasto Świateł (Jose Antonio Abascal Acebo)

Post autor: Mr_Fisq »

Myślałem, że to dość niszowa gra, a tu recenzja na SU&SD:
https://www.youtube.com/watch?v=OJL4rDsGxiQ

Edit:
Na stronie lacerty pojawił się również notatnik do podliczania punktacji:
https://www.lacerta.pl/nasze-gry/paryz- ... o-pobrania
ja takich rzeczy nie używam, ale może komuś się przyda.
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4476
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1425 times
Been thanked: 1100 times

Re: Paris: La Cité de la Lumière / Paryż: Miasto Świateł (Jose Antonio Abascal Acebo)

Post autor: garg »

Zagrałem dzisiaj po raz pierwszy i mam trochę mieszane uczucia,

+ Lubię łamigłówki a la Patchwork i to jest dokładnie to samo, tylko bardziej.
+ Reguły są banalnie proste i wytłumaczenie zajmuje dosłownie kilka minut.
+ Wykonanie jest przepiękne, a za tę cenę, to już w ogóle mistrzostwo świata.
+ Co prawda można się na chwilę zawiesić, ale zdarza się to raczej rzadko i gra toczy się sprawnie.
+ Ułożenie fajnego budynku w ciekawym miejscu daje dużą frajdę.

+/- To jest jednak raczej filer, w którym jeden ruch potrafi zadecydować o zwycięstwie. Czyli jeśli ktoś szuka czegoś bardziej mięsistego, to tego tu nie znajdzie.
+/- Trochę przeszkadzał mi dobór kolorów (fioletowy jako neutralny), ale pewnie da się do tego przyzwyczaić.

- Możliwość uwalenia komuś dobrego układu kafelków jest przeogromna. Nie mam problemu z negatywną interakcją w dwuosobówkach, więc to nie o to chodzi. Bardziej nie podoba mi się fakt, że gra umożliwia (a nawet zachęca) zagranie na uwalenie kogoś, a nie na swoją korzyść. Czyli w odpowiednich warunkach gracze skupią się nie na planowaniu układów dla siebie, tylko na przeszkadzaniu drugiemu. Robi się wtedy nudno i niesatysfakcjonująco.
- Działanie pocztówek (teraz/później, z punktami/bez punktów) jest nieczytelne i wymaga ciągłego zaglądania do instrukcji.

Gdybym miał podsumować, to gra jest zdecydowanie warta zagrania, bo dawno nie widziałem tak ciekawego połączenia prostych elementów w zgrabną całość. Ja jednak sprzedam ją z powodu opisanej powyżej możliwości grania przeciw partnerowi, zamiast dla siebie. Ale jeśli komuś to nie przeszkadza, to szczerze polecam.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Paris: La Cité de la Lumière / Paryż: Miasto Świateł (Jose Antonio Abascal Acebo)

Post autor: rattkin »

garg pisze: 08 paź 2020, 22:44 - Możliwość uwalenia komuś dobrego układu kafelków jest przeogromna. Nie mam problemu z negatywną interakcją w dwuosobówkach, więc to nie o to chodzi. Bardziej nie podoba mi się fakt, że gra umożliwia (a nawet zachęca) zagranie na uwalenie kogoś, a nie na swoją korzyść. Czyli w odpowiednich warunkach gracze skupią się nie na planowaniu układów dla siebie, tylko na przeszkadzaniu drugiemu. Robi się wtedy nudno i niesatysfakcjonująco.
Szanuję, że komuś się może to nie podobać, ale z drugiej strony tak trochę się uprzejmie krzywię. Boć to przecież jest dwuosobówka, czyli gra z definicji polegająca na konfrontacji (inaczej nie ma sensu jej robić za bardzo). W naturze tych gier leży aktywne przeszkadzanie przeciwnikowi (w 7W: Duel jest tak samo, a nawet agresywniej). Zastanawia mnie, czego więc oczekiwać od tego rodzaju gry, jeśli granie w przeciwnika (poprzez grę) jest postrzegane jako nudne i niesatysfakcjonujące? Uczynię tu sobie więc kosztem powyższego cytatu dygresję, zastrzegając, że w tym miejscu się od niego odpinam i nie odpowiadam na niego bezpośrednio.

W grze konfrontacyjnej psucie sobie nawzajem szyków powinno być normalne. Ostatecznie wygrywa ten, kto lepiej to zrobi i lepiej się obroni - ośrodek gry odchodzi po prostu od "budujemy sobie, kwiaty pachną". Dla mnie to jest absolutnie najbardziej satysfakcjonujące i angażujące w grze planszowej - wyjść zwycięsko pomimo przeciwności, rzucanych kłód pod nogi. Przeciwnik zawsze jest ciekawszy niż suche liczby oferowane przez zestaw zależności w grze. W ten sposób gra zamienia się w napięty pojedynek blefu i tempa - czy mam już blokować od razu to miejsce, które oboje widzimy, czy jeszcze rundę poczekać, w nadziei, że zrobisz coś innego? Aha, to mi zablokowałeś, ale wiedziałem, że to w tej rundzie zrobisz, więc moja przygotowana odpowiedź, to to - o czym zapewne też już wiedziałeś, więc ciekawe, kto z nas patrzy bardziej do przodu? I tak dalej, i tak dalej. To, że gracze skupią się na przeszkadzaniu drugiemu to fantastyczna, rzadka zaleta tego rodzaju gier! Bo częściej niż nie, gry oferują interakcję pod tytułem "no, niby możesz coś tam przeciwnikowi popsuć teoretycznie, ale to się właściwie nie opłaca, wyjdziesz na minus". Gry, które potrafią to zrobić dobrze i nie są bezpośrednimi reprezentantami oczywistych gatunków jak np. gry LCG/CCG, logiczne czy bitewniaki, należy moim zdaniem, hołubić i kochać całym sercem :)
garg pisze: 08 paź 2020, 22:44 - Działanie pocztówek (teraz/później, z punktami/bez punktów) jest nieczytelne i wymaga ciągłego zaglądania do instrukcji.
Tu sie zgadzam i to mój największy zarzut. A właściwie nawet nie to (działanie potem jakoś można spamiętać), a fakt, że rozłożenie pocztówek ogromnie powiększa przestrzeń gry. Ładny pomysł, elegancki, estetyczny, ale użytecznościowo - straszna kicha, szczególnie jeszcze, jak pomyśleć, że cała ta elegancja idzie w piach, bo artwork pocztówek ogląda przecież ziemię (stół) w trakcie rozgrywki. A przecież ta gra ma planszę w środku pudełka! Ktoś specjalnie zrobił jakiś wysiłek, żeby to opakować i sprzedać w ten sposób. I zaraz potem zaorał to totalnie tymi pocztówkami. Zawsze mnie zadziwiają takie decyzje: zróbmy ładne grafiki, których się nie będzie oglądać w trakcie gry. Na co to, po co to? Uch...

To powinny być malutkie kafeleczki (widzę to nawet jako osobną, wyciąganą tackę 3x3, do której wkładamy 8, czy ile tam, kwadracików - kolejne nawiązanie do bruku), a pocztówki mogli wydać jako jakiś zestaw promo, czy cuś.
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4476
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1425 times
Been thanked: 1100 times

Re: Paris: La Cité de la Lumière / Paryż: Miasto Świateł (Jose Antonio Abascal Acebo)

Post autor: garg »

rattkin pisze: 08 paź 2020, 23:07
garg pisze: 08 paź 2020, 22:44 - Możliwość uwalenia komuś dobrego układu kafelków jest przeogromna. Nie mam problemu z negatywną interakcją w dwuosobówkach, więc to nie o to chodzi. Bardziej nie podoba mi się fakt, że gra umożliwia (a nawet zachęca) zagranie na uwalenie kogoś, a nie na swoją korzyść. Czyli w odpowiednich warunkach gracze skupią się nie na planowaniu układów dla siebie, tylko na przeszkadzaniu drugiemu. Robi się wtedy nudno i niesatysfakcjonująco.
Szanuję, że komuś się może to nie podobać, ale z drugiej strony tak trochę się uprzejmie krzywię. Boć to przecież jest dwuosobówka, czyli gra z definicji polegająca na konfrontacji (inaczej nie ma sensu jej robić za bardzo). W naturze tych gier leży aktywne przeszkadzanie przeciwnikowi (w 7W: Duel jest tak samo, a nawet agresywniej). Zastanawia mnie, czego więc oczekiwać od tego rodzaju gry, jeśli granie w przeciwnika (poprzez grę) jest postrzegane jako nudne i niesatysfakcjonujące? Uczynię tu sobie więc kosztem powyższego cytatu dygresję, zastrzegając, że w tym miejscu się od niego odpinam i nie odpowiadam na niego bezpośrednio.

W grze konfrontacyjnej psucie sobie nawzajem szyków powinno być normalne. Ostatecznie wygrywa ten, kto lepiej to zrobi i lepiej się obroni - ośrodek gry odchodzi po prostu od "budujemy sobie, kwiaty pachną". Dla mnie to jest absolutnie najbardziej satysfakcjonujące i angażujące w grze planszowej - wyjść zwycięsko pomimo przeciwności, rzucanych kłód pod nogi. Przeciwnik zawsze jest ciekawszy niż suche liczby oferowane przez zestaw zależności w grze. W ten sposób gra zamienia się w napięty pojedynek blefu i tempa - czy mam już blokować od razu to miejsce, które oboje widzimy, czy jeszcze rundę poczekać, w nadziei, że zrobisz coś innego? Aha, to mi zablokowałeś, ale wiedziałem, że to w tej rundzie zrobisz, więc moja przygotowana odpowiedź, to to - o czym zapewne też już wiedziałeś, więc ciekawe, kto z nas patrzy bardziej do przodu? I tak dalej, i tak dalej. To, że gracze skupią się na przeszkadzaniu drugiemu to fantastyczna, rzadka zaleta tego rodzaju gier! Bo częściej niż nie, gry oferują interakcję pod tytułem "no, niby możesz coś tam przeciwnikowi popsuć teoretycznie, ale to się właściwie nie opłaca, wyjdziesz na minus". Gry, które potrafią to zrobić dobrze i nie są bezpośrednimi reprezentantami oczywistych gatunków jak np. gry LCG/CCG, logiczne czy bitewniaki, należy moim zdaniem, hołubić i kochać całym sercem :)
Dzięki za fajnego, merytorycznego posta. :)

W tego typu grze nudne jest dla mnie to, że nie mam poczucia budowania czy rozwoju, bo powinienem się skupić wkładaniu kija w szprychy przeciwnikowi.

Zgadzam się, że istotą gier dwuosobowych jest często konfrontacja. Zresztą jedną z moich ulubionych gier z tej kategorii jest - nomen omen - Władca Pierścieni: Konfrontacja. Tam mimo grania bezpośrednio przeciwko komuś mam większe poczucie tworzenia jakiejś strategii i postępu na drodze do zwycięstwa niż tutaj. Zresztą we wspomnianym przez Ciebie 7W:Duel też to zachęcanie do przeszkadzania i grania wbrew komuś mi nie odpowiadało. Ale jest to całkowicie subiektywne, więc rozumiem, że moja opinia o Paryżu: Mieście świateł może być nieco zaskakująca :) .
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
ZygfrydDeLowe
Posty: 491
Rejestracja: 17 sty 2017, 13:47
Has thanked: 936 times
Been thanked: 211 times

Re: Paris: La Cité de la Lumière / Paryż: Miasto Świateł (Jose Antonio Abascal Acebo)

Post autor: ZygfrydDeLowe »

I ja zagrałem kilka partii w "Paryż".

Nie spodziewałem się, że tak mi się spodoba. Gra wydaje się być podatna na paraliż decyzyjny, jednak rzadko, a i to niewiele, przekraczaliśmy podany przez producenta czas gry.
Gra też się nie nudzi dzięki pocztówkom oferującym różne sposoby punktowania. Poza tym, grając ze stałym przeciwnikiem, próbujemy raz na jakiś czas nowych zagrań.
Interesujący jest właśnie ten wybór między poświęceniem swoich akcji na próby zaszkodzenia przeciwnikowi, a skupieniem się na zbieraniu punktów dla siebie.

Jak dla mnie to kawał świetnej, nieoczywistej gry w zgrabnym, kompaktowym pudełku. Pocztówki mogłyby być mniejsze, bo jednak po ich rozłożeniu gra zajmuje trochę miejsca na stole. Nie wiem czy to świadoma decyzja projektowa, czy też potrzeba marketingowa zapewnienia grze odpowiedniej prezencji. Zdarzyło mi się też raz pomylić kolory, które w pewnym świetle są do siebie nieco zbyt podobne.

Pozycja dla mnie zdecydowanie wędruje na listę "małych wielkich gier".

Na bgg też pojawił się dodatek, ale jak na razie niewiele jest o nim informacji:
Paris: Eiffel
Awatar użytkownika
sowacz
Posty: 772
Rejestracja: 04 lut 2008, 11:08
Lokalizacja: Rumia
Been thanked: 26 times

Re: Paris: La Cité de la Lumière / Paryż: Miasto Świateł (Jose Antonio Abascal Acebo)

Post autor: sowacz »

garg pisze: 08 paź 2020, 22:44 - Działanie pocztówek (teraz/później, z punktami/bez punktów) jest nieczytelne i wymaga ciągłego zaglądania do instrukcji.
To był od zawsze największy mój minus dla tej gry - ciągłe sprawdzanie zasad dla danej pocztówki, na jakim kolorze działa, kiedy się efekt odpala itd.
Był to minus aż do dzisiaj, bo właśnie nakleiłem na pocztówki skrót zasad, który podesłała ostatnim swoim tchnieniem Lacerta. Dzięki temu, że są to tak niepraktyczne pocztówki, znalazło się na nich miejsce, żeby nakleić pełny skrót zasad dla każdego efektu i klimatycznie jeszcze dodać naklejkowe znaczki i pieczątki, które przypominają o kolorze i timingu. Świetny pomysł i jego wykonanie, aż dziwne, że nie były one dołączane oryginalnie w każdym pudełku.
Forcemaster
Posty: 105
Rejestracja: 21 cze 2017, 23:37
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 26 times
Been thanked: 60 times

Re: Paris: La Cité de la Lumière / Paryż: Miasto Świateł (Jose Antonio Abascal Acebo)

Post autor: Forcemaster »

sowacz pisze: 23 sie 2022, 08:18
garg pisze: 08 paź 2020, 22:44 - Działanie pocztówek (teraz/później, z punktami/bez punktów) jest nieczytelne i wymaga ciągłego zaglądania do instrukcji.
To był od zawsze największy mój minus dla tej gry - ciągłe sprawdzanie zasad dla danej pocztówki, na jakim kolorze działa, kiedy się efekt odpala itd.
Był to minus aż do dzisiaj, bo właśnie nakleiłem na pocztówki skrót zasad, który podesłała ostatnim swoim tchnieniem Lacerta. Dzięki temu, że są to tak niepraktyczne pocztówki, znalazło się na nich miejsce, żeby nakleić pełny skrót zasad dla każdego efektu i klimatycznie jeszcze dodać naklejkowe znaczki i pieczątki, które przypominają o kolorze i timingu. Świetny pomysł i jego wykonanie, aż dziwne, że nie były one dołączane oryginalnie w każdym pudełku.
Te naklejki to pewnie tylko w ich sklepie były, ale już się nie da kupić? Czy jest jakiś sposób?
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10923
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3356 times
Been thanked: 3217 times

Re: Paris: La Cité de la Lumière / Paryż: Miasto Świateł (Jose Antonio Abascal Acebo)

Post autor: japanczyk »

Forcemaster pisze: 23 sie 2022, 09:09
Te naklejki to pewnie tylko w ich sklepie były, ale już się nie da kupić? Czy jest jakiś sposób?
Napisz do nich, z tego co wiem zamawiali trochę wiecej
Awatar użytkownika
predki
Posty: 427
Rejestracja: 14 cze 2015, 09:06
Has thanked: 3 times
Been thanked: 56 times

Re: Paris: La Cité de la Lumière / Paryż: Miasto Świateł (Jose Antonio Abascal Acebo)

Post autor: predki »

Lacerta opublikowała na swojej stronie naklejki do wydruku we własnym zakresie: https://www.lacerta.pl/nasze-gry/paryz- ... o-pobrania
Awatar użytkownika
sowacz
Posty: 772
Rejestracja: 04 lut 2008, 11:08
Lokalizacja: Rumia
Been thanked: 26 times

Re: Paris: La Cité de la Lumière / Paryż: Miasto Świateł (Jose Antonio Abascal Acebo)

Post autor: sowacz »

Z tego co widzę, to ten plik to tylko znaczki i pieczątki. Brakuje jeszcze skrótu zasad, który również był dołączany do tego zestawu naklejek.

Obrazek
Awatar użytkownika
predki
Posty: 427
Rejestracja: 14 cze 2015, 09:06
Has thanked: 3 times
Been thanked: 56 times

Re: Paris: La Cité de la Lumière / Paryż: Miasto Świateł (Jose Antonio Abascal Acebo)

Post autor: predki »

Rzeczywiście, trochę Lacerta zrobiła mała dezinformację na stronie.
Wg jednego z arkuszy naklejek, na stronie znajduje się instrukcja, co gdzie nakleić: "Na stronie ... znajdziesz instrukcję (...), które naklejki znaczków i pieczątek należy nakleić na poszczególne pocztówki."
Czyli ten plik na stronie to jest instrukcja, a nie "naklejki do samodzielnego wydruku" jak sugeruje opis. Choć jak to sobie wydrukować to zabraknie tylko tekstów z podpowiedziami do poszczególnych pocztówek.
Forcemaster
Posty: 105
Rejestracja: 21 cze 2017, 23:37
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 26 times
Been thanked: 60 times

Re: Paris: La Cité de la Lumière / Paryż: Miasto Świateł (Jose Antonio Abascal Acebo)

Post autor: Forcemaster »

Heja


Jakby co, jakby kto chciał naklejki, to na aleplanszowki są znowu dostępne i właśnie kupiłem. Polecam. Pewnie gdzie indziej też, trzeba poszukać.
Daje tylko znać że są
ODPOWIEDZ