Proszę o radę..którą zagrać jako pierwszą?

[Sroczka]

Proszę o pomoc bo mam dylemat. Do premiery MD chciałbym coś rozłożyć na stole z zaległości. Co doradzicie z poniższych:

C: Death May Die
Deep Madness
Machina Arcana
Descent: Legendy Mroku
Bloodborne

Będę wdzięczny za chociaż jedno zdanie co i dlaczego

edit: dodałem Bloodborne

[Hardkor]

C:DMD bo jest najszybszy z tych gier chyba i najszybciej bedziesz mial odhaczone

[ScorpZero]

Plus C:DMD jest tak nudny, że zagrasz jeden, dwa scenariusze i możesz sprzedawać, jeżeli nie interesuje Cię malowanie figurek. Każdy jeden scenariusz niezależnie od tekstu to leć w jedną stronę mapy, po drodze robiąc totalnie losowe rzeczy, potem na kolejną stronę i tak w kółko. A nuż kości siądą i wygrasz.

Nie, dobra, może jestem złośliwy, ale ta gra to był dla mnie totalny zawód. Wygląda super, a jest tak losowa i nudna, że chyba wolałbym w bierki grać. :⁠-⁠\

[Sroczka]

Plus C:DMD jest tak nudny, że zagrasz jeden, dwa scenariusze i możesz sprzedawać, jeżeli nie interesuje Cię malowanie figurek. Każdy jeden scenariusz niezależnie od tekstu to leć w jedną stronę mapy, po drodze robiąc totalnie losowe rzeczy, potem na kolejną stronę i tak w kółko. A nuż kości siądą i wygrasz.

Nie, dobra, może jestem złośliwy, ale ta gra to był dla mnie totalny zawód. Wygląda super, a jest tak losowa i nudna, że chyba wolałbym w bierki grać. :⁠-⁠\

Bloodborne?

[ScorpZero]

Spoiler:

Plus C:DMD jest tak nudny, że zagrasz jeden, dwa scenariusze i możesz sprzedawać, jeżeli nie interesuje Cię malowanie figurek. Każdy jeden scenariusz niezależnie od tekstu to leć w jedną stronę mapy, po drodze robiąc totalnie losowe rzeczy, potem na kolejną stronę i tak w kółko. A nuż kości siądą i wygrasz.

Nie, dobra, może jestem złośliwy, ale ta gra to był dla mnie totalny zawód. Wygląda super, a jest tak losowa i nudna, że chyba wolałbym w bierki grać. :⁠-⁠\

Bloodborne?

W Bloodborne nie grałem, bo za pierwowzorem nie przepadam. Z tego co znajomi opowiadali jak w to grali to nikogo nie porwało, nawet fanów pierwowzoru. ;⁠-⁠) Hm, zaczynam mieć wrażenie, że jednak figurki w grach mnie nie kupują. :⁠-⁠D

[gogovsky]

Plus C:DMD jest tak nudny, że zagrasz jeden, dwa scenariusze i możesz sprzedawać, jeżeli nie interesuje Cię malowanie figurek. Każdy jeden scenariusz niezależnie od tekstu to leć w jedną stronę mapy, po drodze robiąc totalnie losowe rzeczy, potem na kolejną stronę i tak w kółko. A nuż kości siądą i wygrasz.

Nie, dobra, może jestem złośliwy, ale ta gra to był dla mnie totalny zawód. Wygląda super, a jest tak losowa i nudna, że chyba wolałbym w bierki grać. :⁠-⁠\

still better than zombiSHITcide
Jak kolega tak myśli o CDMD to strach pomyśleć co o Descencie napisze, który jest 10000 razy gorszy od CDMD
@Sroczka Bloodborne bardzo przyjemny, ale pamiętaj, że kampanie mają po 3 scenariusze do rozegrania

[hipcio_stg]

Posiadłość szaleństw 2ed

[Dako]

Zamiast rozterek w stylu "osiołkowi w żłobie dano"...
Proponuję wykorzystać czas oczekiwania na pomalowanie figurek z tych już posiadanych gier

[BOLLO]

Proszę o pomoc bo mam dylemat. Do premiery MD chciałbym coś rozłożyć na stole z zaległości. Co doradzicie z poniższych:

C: Death May Die
Deep Madness
Machina Arcana
Descent: Legendy Mroku
Bloodborne

Będę wdzięczny za chociaż jedno zdanie co i dlaczego

edit: dodałem Bloodborne

Mam podobne dylematy i wybrałbym tę kolejność:
CDMD- bo to najszybsze do rozegrania bez jakichś uniesień

Bloodborne- bo tam można szybko zginąć i nie koniecznie gra może się jednak spodobać.

DeepMadness- bo to kawał solidnej gry o niegłupiej tematyce i mechanice.

Descent- bo to gra na aplikacji więc do rozegrania dla mnie solo lub co najwyżej z synem. Taka Epicka przygoda ojca z synem. Tu chciałbym się wczuć w klimat.

MArcana- Bo to najbardziej złożona gra ze wszystkich wymienionych. Do tego (podobno) napisana słabo instrukcja i długie rozgrywki. Tak więc do takiego tytułu warto mieś jakieś już podwaliny....

Ale jak ograsz tyle gier przed MD2 to raczej będziesz chciał jednak zagrać w jakieś suche euro.....