Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

[toblakai]

I nagle coraz bardziej zaczyna mi się podobać mój pomysł na to, żeby brać mniej od wydawców

Bez przesady, jak już bierzesz od Wydawców to bierz tyle żeby chociaż do 'pierwszego' wystarczyło.

[BOLLO]

Nemesis na #1, który dla mnie jest po prostu szrotem(Lockdown też) rozwiał wszelkie wątpliwości Ark Nova u Pandy podobnie(w dodatku czy nie powinny się uruchomić marudy, które zwrócą uwagę, że ledwo pograł i już pierwsze miejsce, pewnie Portal kupił itd. jak było z topką Toma V z DT ostatnio).

Rozumiem że grałeś w Nemesis i gra ci się nie spodobała? Ale nie możesz pisać że jest to szrot bo nim zdecydowanie nie jest. Co do Ark Nova to również nie uważam że jest to szrot ale fenomenu jakoś w niej nie widzę. O wiele bardziej wole jednak Terraformacje. Więc pierwsze miejsce wśród ludzi cieszy.

Co do kupna przez Portal to faktycznie tak można "domniemywać" że cała topka została wykupiona przez Portal tym bardziej że w tle przez 4.5h widzimy pięknie wyeksponowaną Ark Novę. No i w topce znalazły się aż 17 gier Portalu

Ja jednak uważam że Portal wydaje po prostu dobre gry i gracze jak i recenzenci je po prostu lubią i szanują. Dlatego tyle Portalu w tych topkach.

[VivoBrezo]

I nagle coraz bardziej zaczyna mi się podobać mój pomysł na to, żeby brać mniej od wydawców

Bez przesady, jak już bierzesz od Wydawców to bierz tyle żeby chociaż do 'pierwszego' wystarczyło.

Też myślę że to nie ma znaczenia. Wszystko zależy co robisz z tym faktem.
Jeśli dochodzisz do wniosku, że przez fakt dostawania gier do recenzji, spada jakość Twoich materiałów to pewnie lepiej wtedy samemu kupować sobie gry.
Jeśli chcesz być kanałem ,,słupem reklamowym" spoko, fajnie jednak, jakbyś zawierał to w swojej komunikacji. Takie kanały też są potrzebne i mają swoich widzów.
Jeśli jesteś w stanie pogodzić kwestie współpracy z wydawcami, z jakością materiałów i najważniejsze, sam czujesz się z tym dobrze i uczciwie wobec swoich widzów to rób tak dalej. Nikt nie powinien mieć Tobie nic do zarzucenia.

Wyprowadź mnie z błędu jeśli się mylę, ale wydaje mi się, że Ty Tomek idziesz ta trzecia drogą. Że zawsze robisz wszystko co w Twojej mocy, żeby materiał odpowiadał standardom, które sam sobie narzuciles, które komunikowałes na każdym kroku i które akceptują Twoi widzowie i nie musisz się przejmować tym, czy klikniesz opcję materiał sponsorowany, czy nie.

[Gambit]

I nagle coraz bardziej zaczyna mi się podobać mój pomysł na to, żeby brać mniej od wydawców

Bez przesady, jak już bierzesz od Wydawców to bierz tyle żeby chociaż do 'pierwszego' wystarczyło.

Też myślę że to nie ma znaczenia. Wszystko zależy co robisz z tym faktem.
Jeśli dochodzisz do wniosku, że przez fakt dostawania gier do recenzji, spada jakość Twoich materiałów to pewnie lepiej wtedy samemu kupować sobie gry.
Jeśli chcesz być kanałem ,,słupem reklamowym" spoko, fajnie jednak, jakbyś zawierał to w swojej komunikacji. Takie kanały też są potrzebne i mają swoich widzów.
Jeśli jesteś w stanie pogodzić kwestie współpracy z wydawcami, z jakością materiałów i najważniejsze, sam czujesz się z tym dobrze i uczciwie wobec swoich widzów to rób tak dalej. Nikt nie powinien mieć Tobie nic do zarzucenia.

Wyprowadź mnie z błędu jeśli się mylę, ale wydaje mi się, że Ty Tomek idziesz ta trzecia drogą. Że zawsze robisz wszystko co w Twojej mocy, żeby materiał odpowiadał standardom, które sam sobie narzuciles, które komunikowałes na każdym kroku i które akceptują Twoi widzowie i nie musisz się przejmować tym, czy klikniesz opcję materiał sponsorowany, czy nie.

Tak, idę tą trzecią drogą. Jednakowoż gdzieś tam z tyłu głowy siedzi myśl o tym, ze jednak fajnie jak pojawiają się nowi widzowie. A ci nowi widzowie nie znają mnie i moich standardów (patrząc na komentarze mam wrażenie, że wśród moich widzów, którzy już jakis czas mnie oglądają sa tacy, co ich nie znają). I widzą labelkę "Materiał promocyjny" i wiadomo co sobie myślą Już nawet nie wspomnę jak to ładnie się składa z krążącymi w sieci teoriami spiskowymi na temat podciągania oceny w zamian za grę

[BOLLO]

Ps: Gdzieś czytałem, że spora część młodych osob nie rozumie kwestii materiałów sponsorowanych i jeśli nie dostają bezpośrednio informacji o tym, że jest to reklama, to myślą że ich ulubiony influencer faktycznie codziennie je owsiankę marki ..., a włosy myje tylko szamponem z nasion egzotycznego afrykańskiego drzewa.

No ale sam pomyśl jak to brzmi. Materiał sponsorowany....kto ci coś daje lub ci płaci (sponsoruje) byś coś dla niego zrobił. Logiczne jest ze jezeli ktoś sponsoruje boxera to chce aby ten się rozwijał dobrze walczył i w wywiadach mówił że to dzieki sponsorowi....W przypadku planszówek widz może sponsoring odbierać jako naciąganie oceny w górę dla wydawcy lub wręcz kłamać że gra jest mega dobra a w rzeczywistości jest badziewna (przecież jeden YT już tak robi i ma się całkiem dobrze).

Dla mnie powinno być to transparentne. Np nie wiedział bym problemu gdyby:
-Bardzo podoba mi się gra 51stan. Mam ochotę o niej opowiedzieć "światu" piszę do Ignacego i mówię mu wprost. Hej 51 podoba mi sie do tego stopnia że chciałbym tę grę promować jak się da. Poproszę w ramach promocji o przelew 2k pln i przez kolejny rok masz promocje. Oznaczam w filmach że jest to promocja danego tytułu. Co w tym złego?

No teraz juz wiem dlaczego KAczmar daje informacje o lokowaniu produktu.
Za pewne rozwiązaniem byłoby po prostu nie informowanie w filmie że "grę otrzymałem od X za co serdecznie dziękuję". A sprawę przedstawić wydawnictwom. Że albo was reklamuje i mam z tego hajs albo nagrywam sobie bez informacji o wydawnictwach.

[VivoBrezo]

Ps: Gdzieś czytałem, że spora część młodych osob nie rozumie kwestii materiałów sponsorowanych i jeśli nie dostają bezpośrednio informacji o tym, że jest to reklama, to myślą że ich ulubiony influencer faktycznie codziennie je owsiankę marki ..., a włosy myje tylko szamponem z nasion egzotycznego afrykańskiego drzewa.

No ale sam pomyśl jak to brzmi. Materiał sponsorowany....kto ci coś daje lub ci płaci (sponsoruje) byś coś dla niego zrobił. Logiczne jest ze jezeli ktoś sponsoruje boxera to chce aby ten się rozwijał dobrze walczył i w wywiadach mówił że to dzieki sponsorowi....W przypadku planszówek widz może sponsoring odbierać jako naciąganie oceny w górę dla wydawcy lub wręcz kłamać że gra jest mega dobra a w rzeczywistości jest badziewna (przecież jeden YT już tak robi i ma się całkiem dobrze).

Dla mnie powinno być to transparentne. Np nie wiedział bym problemu gdyby:
-Bardzo podoba mi się gra 51stan. Mam ochotę o niej opowiedzieć "światu" piszę do Ignacego i mówię mu wprost. Hej 51 podoba mi sie do tego stopnia że chciałbym tę grę promować jak się da. Poproszę w ramach promocji o przelew 2k pln i przez kolejny rok masz promocje. Oznaczam w filmach że jest to promocja danego tytułu. Co w tym złego?

No teraz juz wiem dlaczego KAczmar daje informacje o lokowaniu produktu.
Za pewne rozwiązaniem byłoby po prostu nie informowanie w filmie że "grę otrzymałem od X za co serdecznie dziękuję". A sprawę przedstawić wydawnictwom. Że albo was reklamuje i mam z tego hajs albo nagrywam sobie bez informacji o wydawnictwach.

Widz może to tak odebrać, jeśli da mu się taka swobodę do interpretacji.
Jeśli na początku filmu powiesz, że grę dostałeś do recenzji i nie wiąże się z tym żadna gratyfikacja finansowa, a materiał oznaczysz jako sponsorowany bo takie są wymogi prawne, to każdy średnio rozgarnięty widz zrozumie sytuację i nie ma tutaj żadnego pola do innych interpretacji.
Można też nagrać jeden materiał w którym tłumaczy się sytuacje i jak to od dzisiaj będzie funkcjonować na kanale i potem odsyłać każdego kto będzie mieć wątpliwości do tego materiału.
Czy jest to idealne rozwiązanie? Pewnie nie. Najlepiej, jakby YT dawał możliwość oznaczania materiału na różne sposoby, ale podejrzewam że raczej do tego nie dojdzie.
Tak, transparentność to męcząca sprawa i tu wracam do tego co pisał Gambit. Niestety czasami trzeba po prostu wracać do komunikacji ze względu na nowych widzów, a także tych którzy są z nami dłużej, ale gdzieś coś usłyszeli, a resztę sobie dopowiedzieli (vide sytuacja z Asią).
Można to robić poprzez AMA, materiały pokazujące pracę ,,od kuchni", albo felietony. Możliwości jest dużo .

[Ardel12]

Nemesis na #1, który dla mnie jest po prostu szrotem(Lockdown też) rozwiał wszelkie wątpliwości Ark Nova u Pandy podobnie(w dodatku czy nie powinny się uruchomić marudy, które zwrócą uwagę, że ledwo pograł i już pierwsze miejsce, pewnie Portal kupił itd. jak było z topką Toma V z DT ostatnio).

Rozumiem że grałeś w Nemesis i gra ci się nie spodobała? Ale nie możesz pisać że jest to szrot bo nim zdecydowanie nie jest. Co do Ark Nova to również nie uważam że jest to szrot ale fenomenu jakoś w niej nie widzę. O wiele bardziej wole jednak Terraformacje. Więc pierwsze miejsce wśród ludzi cieszy.

Nie, przeczytałem instrukcję i obejrzałem filmik...
Mogę pisać właściwie co mi się podoba póki nie łamię regulaminu forum i każdą grę, KAŻDĄ, mogę ocenić podług własnego sumienia. Nemesisem gardzę po całości i nowa iteracja nic w tym nie zmieniła. Dla mnie jest to szrot i nikomu tej gry bym nie polecił. Masz prawo się nie zgadzać z moją opinią czy zdaniem, ale nie masz żadnego prawa mówić mi co mogę napisać.

Ark Nova nie jest szrotem. Szrot był do Nemesisa. Ark Nova to dobra i tylko dobra gra.

Ja jednak uważam że Portal wydaje po prostu dobre gry i gracze jak i recenzenci je po prostu lubią i szanują. Dlatego tyle Portalu w tych topkach.

Podobnie uważam i nie widzę u Gambita, Wojennika, Trybu Solo itd. żeby sponsorowanie == opłaceniem oceny i opinii w recenzji. W sumie to już tutaj było omawiane.

Dla mnie jak recenzenci dostają darma tytuły do recki i tyle to jest git. Jak dostają kasę, by reklamować dany produkt, by np leżał sobie na półce w danym miejscu(jak w marketach) to w sumie mnie to nie boli, ale jakby mi co filmik wrzucali jakieś teksty o tym produkcie to bym się z kanałem pożegnał.

[BOLLO]

1)A czy nie jest tak że jak UOKiK zaczął się interesować czymś takim jak recenzenci i o ile kogoś kto ma powiedzmy 1k subskrybcji to raczej może spać spokojnie bo jest za "mały" dla nich to już taki 10-50k może czuć ich oddech na plecach?
2)Czy UOKiK nie jest powiązany w jakiś sposób z US i można się zdziwić że i oni się upomną o podatki z grantów?
3)Czy patronite jest opodatkowany? Jak się z tego rozliczają YTberzy?
4)I generalnie wychodzi na to że pieniądze otrzymane za nagranie wideorecenzji powinny być ujęte w PIT na koniec roku.

[arturmarek]

1)A czy nie jest tak że jak UOKiK zaczął się interesować czymś takim jak recenzenci i o ile kogoś kto ma powiedzmy 1k subskrybcji to raczej może spać spokojnie bo jest za "mały" dla nich to już taki 10-50k może czuć ich oddech na plecach?
2)Czy UOKiK nie jest powiązany w jakiś sposób z US i można się zdziwić że i oni się upomną o podatki z grantów?
3)Czy patronite jest opodatkowany? Jak się z tego rozliczają YTberzy?
4)I generalnie wychodzi na to że pieniądze otrzymane za nagranie wideorecenzji powinny być ujęte w PIT na koniec roku.

Oczywiście, że musisz się rozliczyć z dochodów z YT. Zajęło mi 15s wygooglowanie wytycznych jak ewidencjonować taki dochód i to konkretnie dla youtuberów.

[kuba32]

Nie, przeczytałem instrukcję i obejrzałem filmik...
Mogę pisać właściwie co mi się podoba póki nie łamię regulaminu forum i każdą grę, KAŻDĄ, mogę ocenić podług własnego sumienia. Nemesisem gardzę po całości i nowa iteracja nic w tym nie zmieniła. Dla mnie jest to szrot i nikomu tej gry bym nie polecił. Masz prawo się nie zgadzać z moją opinią czy zdaniem, ale nie masz żadnego prawa mówić mi co mogę napisać.

Szkoda tylko, ze nie mogę dodać sobie notki o co poniektórych użytkownikach, żeby na przyszłość wiedzieć z jakiej perspektywy patrzeć na ich "subiektywne" oceny gier, a raczej żeby po prostu je pomijać... Śmichu warte

[BOLLO]

Nie, przeczytałem instrukcję i obejrzałem filmik...
Mogę pisać właściwie co mi się podoba póki nie łamię regulaminu forum i każdą grę, KAŻDĄ, mogę ocenić podług własnego sumienia. Nemesisem gardzę po całości i nowa iteracja nic w tym nie zmieniła. Dla mnie jest to szrot i nikomu tej gry bym nie polecił. Masz prawo się nie zgadzać z moją opinią czy zdaniem, ale nie masz żadnego prawa mówić mi co mogę napisać.

Szkoda tylko, ze nie mogę dodać sobie notki o co poniektórych użytkownikach, żeby na przyszłość wiedzieć z jakiej perspektywy patrzeć na ich "subiektywne" oceny gier, a raczej żeby po prostu je pomijać... Śmichu warte

Ja myślę że to był żart....

Oczywiście, że musisz się rozliczyć z dochodów z YT. Zajęło mi 15s wygooglowanie wytycznych jak ewidencjonować taki dochód i to konkretnie dla youtuberów.

Tak myślałem ...dobrze wiedzieć na przyszłość jak mam te miliony rozliczać.

[menelobej]

1)A czy nie jest tak że jak UOKiK zaczął się interesować czymś takim jak recenzenci i o ile kogoś kto ma powiedzmy 1k subskrybcji to raczej może spać spokojnie bo jest za "mały" dla nich to już taki 10-50k może czuć ich oddech na plecach?
2)Czy UOKiK nie jest powiązany w jakiś sposób z US i można się zdziwić że i oni się upomną o podatki z grantów?
3)Czy patronite jest opodatkowany? Jak się z tego rozliczają YTberzy?
4)I generalnie wychodzi na to że pieniądze otrzymane za nagranie wideorecenzji powinny być ujęte w PIT na koniec roku.

UOKIK nie jest organem administracji skarbowej. Dobrze, że zauważyli, że internet i influencerzy mają naprawdę silne oddziaływanie na konsumentów. Wiadomo, że przepisy pisali z myślą o tych rodzajach działalności internetowej gdzie zasięgi są największe, bo tam są naprawdę duże pieniądze w obrocie i największe ryzyko wpływania na konsumentów. Planszowy internet raczej będzie miał spokój do czasu aż ktoś nie zacznie lawinowo zgłaszać materiałów do UOKiK jako niezgodnych z przepisami.

[arturmarek]

Nie, przeczytałem instrukcję i obejrzałem filmik...
Mogę pisać właściwie co mi się podoba póki nie łamię regulaminu forum i każdą grę, KAŻDĄ, mogę ocenić podług własnego sumienia. Nemesisem gardzę po całości i nowa iteracja nic w tym nie zmieniła. Dla mnie jest to szrot i nikomu tej gry bym nie polecił. Masz prawo się nie zgadzać z moją opinią czy zdaniem, ale nie masz żadnego prawa mówić mi co mogę napisać.

Szkoda tylko, ze nie mogę dodać sobie notki o co poniektórych użytkownikach, żeby na przyszłość wiedzieć z jakiej perspektywy patrzeć na ich "subiektywne" oceny gier, a raczej żeby po prostu je pomijać... Śmichu warte

Komitet ds. Rzetelności Planszówkowych Recenzentów rozszerza działalność i staje się Komitetem ds. Rzetelności Planszówkowych Recenzentów i Użytkowników Forum gry-planszowe.

[Darkstorm]

Tak myślałem ...dobrze wiedzieć na przyszłość jak mam te miliony rozliczać.

Nie nabijaj się. Jak się urzędas uprze to nawet za te 15 groszy będzie próbował tętnice przegryźć.

[BOLLO]

Tak myślałem ...dobrze wiedzieć na przyszłość jak mam te miliony rozliczać.

Nie nabijaj się. Jak się urzędas uprze to nawet za te 15 groszy będzie próbował tętnice przegryźć.

W to nie wątpię...ale wydaje mi się że jeszcze nie będzie takich akcji na YT no chyba że ktos kogoś nie lubi lub zazdrości to list napisze...

-Psze Pani bo Gambit to mnie chciał w piwnicy zamknąć więc ....no ... ja napisałem takie oto zawiadomienie że on gry dostaje za darmo.
-A Piotrek z GTTV chwalił się że ma w kolekcji 1748 gier ....pani myśli że to on sobie je kupił sam jak z patronajta ma ledwo 6k...
-Asia z Ontable zatrudnia na coraz to nowych redaktorów..cikawe kto im ZUS płaci...a tera to jeszcze 500+ będzie przecież..pani koniec świata
-Chłopaki z PoGramy nagrywają w 4K i mają kilka kamer ciekawe skad pieniadze biora...wie pani że nawet mieli program Polsat..
-A Kaczmar taki gość wie pani od Instrukcji to za tłumaczenie gier to pieniądze mówił że bierze i to nie małe....
-A BOLLO to nowy na scenie YT i ma zamiar być najbardziej rozpoznawalnym w Polsce ...pewnie ma układy i bierze pieniądze..grał kiedyś w MTG wiec o czymś to świadczy

Niestety powyższe prześmiewcze wcale takie nie będą jak ktos dostanie wezwanie od US czy innych państwowych hien. Może czas dla świętego spokoju grać czysto od teraz?

[Ardel12]

Nie, przeczytałem instrukcję i obejrzałem filmik...
Mogę pisać właściwie co mi się podoba póki nie łamię regulaminu forum i każdą grę, KAŻDĄ, mogę ocenić podług własnego sumienia. Nemesisem gardzę po całości i nowa iteracja nic w tym nie zmieniła. Dla mnie jest to szrot i nikomu tej gry bym nie polecił. Masz prawo się nie zgadzać z moją opinią czy zdaniem, ale nie masz żadnego prawa mówić mi co mogę napisać.

Szkoda tylko, ze nie mogę dodać sobie notki o co poniektórych użytkownikach, żeby na przyszłość wiedzieć z jakiej perspektywy patrzeć na ich "subiektywne" oceny gier, a raczej żeby po prostu je pomijać... Śmichu warte

Ironia proszę pana z pięknym wspomnieniem jednego z użytkowników
Na szczęście można wycinać osobniki przez dodanie na czarną liste. Polecam mnie dodać. Wtedy oboje mamy propsy. Ty nie widzisz moich subiektywnych opinii. Ja nie muszę czytać głupich odpowiedzi. Win win.

Tak myślałem ...dobrze wiedzieć na przyszłość jak mam te miliony rozliczać.

Nie nabijaj się. Jak się urzędas uprze to nawet za te 15 groszy będzie próbował tętnice przegryźć.

Szkoda że w drugą stronę jak urząd zrobi pomyłkę to tak nie walczą o zwrot :p

[ariser]

No i spoko, oznaczać, oznaczać drodzy recenzenci. Skończą się głupie docinki, a rzetelne materiały same się obronią.

[garg]

No i spoko, oznaczać, oznaczać drodzy recenzenci. Skończą się głupie docinki, a rzetelne materiały same się obronią.

Poprawka: głupie docinki teraz się jeszcze powiększą.

[ariser]

No i spoko, oznaczać, oznaczać drodzy recenzenci. Skończą się głupie docinki, a rzetelne materiały same się obronią.

Poprawka: głupie docinki teraz się jeszcze powiększą.

Polecę boomerskim klasykiem - haters gonna hate. Wolałbym być czysty w świetle przepisów niż potem tłumaczyć się z "dramy". Ale oczywiście wolnoć Tomku...

[Leviathan]

Skoro mus to mus. Poświęciłem dzisiaj całe popołudnie na zrobienie porządków w swoich filmach. Ręczne przeklikiwanie niemal 900 materiałów, to nie była przyjemna aktywność.

Do czasu kolejnego wymysłu w trosce o „dobro” konsumenta temat ogarnięty.

[kuba32]

W pełni rozumiem dlaczego cała ustawa została przygotowana, sam mam nieraz ogromne wątpliwości co do materiałów na temat gier planszowych, które docierają czasem do dziesiątek tysięcy polskich użytkowników YT. Przewiduję, że zasięgi na bardziej "nowoczesnych" platformach mogą w niedalekiej przyszłości osiągnąć setki tysięcy. Zakładam, że to właśnie w tym celu cała ta ustawa została przygotowana - dziesiątki/setki tysiące odbiorców.

Z jednej strony jestem pod wrażeniem dopracowania tych zaleceń, chociażby tego, że przygotowane zostały specjalne filtry AR na Instragrama. Z drugiej strony, nie przewiduję dużej jej użyteczności - z obawy przed konsekwencjami wszystkie treści oznaczane będą jako materiał reklamowy/autopromocja (tak, reklamując swoje produkty/usługi materiały też muszą być oznaczane w odpowiedni sposób, z tego miejsca chciałbym pozdrowić PlanszówkiTV).

Teraz pytanie co to materiał reklamowy? Czy wszelkiego rodzaju TOPki gier są materiałami reklamowymi? Osobiście uważam, że jak najbardziej, często na ich podstawie dokonuję wyboru produktu, który kupię Także najbezpieczniej dla wszystkich będzie oznaczać każdy materiał, większość ludzi już nie zwraca na to uwagi, a zaraz nikt nie będzie.

[tomp]

Hmm tak zdaje mi się, że takie rozporządzenia są o kant (wiadomo czego).
Nawet jak urzędnicy sobie coś zarządzili, to jak udowodnią Janowi Kowalskiemu, że dostał coś za darmo ? Może nie dostał tego za darmo tylko w ramach umowy, produkt za pracę albo grę dostał jego szwagier albo za symboliczną złotówkę. Pozatym wydaje mi się, że mówienie o kimś, że zrobił materiał tylko dlatego, bo dostał grę np. wartą ~200 zł jest conajmniej naiwne. Ludzie nawet nie zdają sobie sprawy jakie są koszta zrobienia 30 min materiału na youtube.
Z drugiej strony ja kompletnie nie rozumiem pewnej obawy i wydźwięku niektórych osób, to że pojawi się jakiś znaczek "materiał sponsorowany" to niczego nie zamyka. W mnie otwiera nowy obszar. Ludzie mogą obejrzeć dany materiał i dowiedzieć się o produkcie więcej, na pewno większość zalet będzie wymieniona. Zakładam, że ludzie przed zakupem chcą zobaczyć i dowiedzieć się czegoś więcej o produkcie, każde źródło informacji jest kolejnym kamyczkiem do wyrobienia sobie opinii. Osobiście oglądam tego typu materiały, często jedyne dostępne np. w trakcie trwającej kampanii wspieraczkowej.

[Gambit]

Skoro mus to mus. Poświęciłem dzisiaj całe popołudnie na zrobienie porządków w swoich filmach. Ręczne przeklikiwanie niemal 900 materiałów, to nie była przyjemna aktywność.

Do czasu kolejnego wymysłu w trosce o „dobro” konsumenta temat ogarnięty.

No właśnie. Jak daleko należy się "cofnąć" z oznaczeniami?

[Leviathan]

Skoro mus to mus. Poświęciłem dzisiaj całe popołudnie na zrobienie porządków w swoich filmach. Ręczne przeklikiwanie niemal 900 materiałów, to nie była przyjemna aktywność.

Do czasu kolejnego wymysłu w trosce o „dobro” konsumenta temat ogarnięty.

No właśnie. Jak daleko należy się "cofnąć" z oznaczeniami?

To co wydał UOKIK to nie nowy przepis, tylko rekomendacje i przypomnienie czegoś, co obowiązywało od dłuższego czasu. Nie było jednak egzekwowane. To jest zdaje się podciągane pod przepisy z 2007 (nieuczciwe praktyki rynkowe) i 1993 roku (zwalczanie nieuczciwej konkurencji). Więc imo trzeba sięgnąć daleko wstecz. Ja zrobiłem porządki na całym kanale, czyli 5,5 lat wstecz.

[Miszon]

Skoro mus to mus. Poświęciłem dzisiaj całe popołudnie na zrobienie porządków w swoich filmach. Ręczne przeklikiwanie niemal 900 materiałów, to nie była przyjemna aktywność.

Do czasu kolejnego wymysłu w trosce o „dobro” konsumenta temat ogarnięty.

No właśnie. Jak daleko należy się "cofnąć" z oznaczeniami?

A czy prawo działa wstecz? Bo wydaje mi się, że Leviathan przesadził i nic się nie zmieniło - nie działa.