(Opole) Planszowe Opole

[j_g]

A właśnie małe pytanko, gdyby ktoś chciał zorganizować sesje rpg to przeszło by to w klubie?

Byleby nie pić %, palić, ćpać, pluć, kląć i nie utrudniać grania innym, np. hałasować, krzyczeć (tak, Andrzeju). Poza tym nie widzę przeszkód... ale ja ogólnie mało widzę.

Generalnie, decydujący głos ma Staszek (gafik), jako główny organizator, i nie chcę rządzić nie u siebie, ale myślę, że bez problemu, a nawet mile widziane, bo napędza frekwencję - a nuż taki jeden mag z drugim elfem polubi przy okazji jakieś inne tematy i też wyjdzie na dobre.

[PaterPaterson]

Tak tylko pytam, wpadł mi w oko podręcznik do warhammer fantasy roleplay, to może pewnego dnia wypróbuje, póki co budzet za mały

[PaterPaterson]

Krzyczeć to do mnie chyba też(staram się ciszej, ale róznie wychodzi)

[agt]

To granie w gry takie stresujące i pełne ograniczeń

[PaterPaterson]

Jakbym pił, palił et cetera, to raczej gry planszowe by mnie tak nie interesowały

[agt]

To nie była uwaga pod Twoim adresem
Nie było wiadomo, że mówisz o sobie.

[Andrzej2020]

Z tymi przeprosinami to wyraziłem się się w źle. Jeżeli chodzi o RPG to ja odpadam, bo nie lubię tego typu gier. Myślę że takie rozgrywki czy turniej trzeba by rozplanować tak aby były też inne gry. Każdy z nas niech ma frajdę z grania.

[PaterPaterson]

miałem na myśli dowolną ilość od 3 osób w górę

[gafik]

Czyli Ania, Teresa, Czarek i Wojtek są na ciężary
Zastanawiam się czy mamy coś ultra ciężkiego na 5 osób... hmmm jakie prognozy?

[PaterPaterson]

Gra o tron to waga ciężka czasowo, ale nie polecam, zombicide też może trwać 4 godziny lub wiecej w zależności od misji

[Podróżnik]

Beware, i'm back!
P.S. Jacek, najwspanialszy magister tekstu i właściciel 10 000 gier...
weź kryptid błagam

[PaterPaterson]

Wolę luxa, i hej andrzej2

[melusina]

Czyli Ania, Teresa, Czarek i Wojtek są na ciężary
Zastanawiam się czy mamy coś ultra ciężkiego na 5 osób... hmmm jakie prognozy?

Mogę przynieść - Terra Mystica, Dominant, Szogun, Indonesia, Great Zimbabwe, Historia
a z lżejszych - Lords of Waterdeep, Concordia, Hansa Teutonica

[j_g]

Beware, i'm back!

Wooo, supcio. Jak tam prawo jazdy?

weź kryptid błagam

Mogę wziąć, ale priorytet będzie miał Robinson Cruzoe, na którego jesteśmy od dwóch dni umówieni (i na którego dziś wieczór poświęcam swój bezcenny czas i przypominam sobie zasady). Najpierw biznes, potem przyjemność. Oczywiście zapraszamy na naszą wyspę. Jak starczy czasu to, jasne, możemy Kryptidować. Ja oczywiście byłbym przeszczęśliwy, ale podejrzewam, że jednak w odróżnieniu od szanownych kolegów. Musimy się kiedyś ustawić na jakieś fajne łamigłówkowe logiczne, pozwalając innym porzucać kośćmi i gonić trolle po okręgu trzymając się za ucho zaciśniętymi zębami.

P.S. Jacek, najwspanialszy magister tekstu i właściciel 10 000 gier...

Mam z 40, a połowę z nich to małe pudełeczka. To w zasadzie nic, jak na dzisiejsze standardy. Przestań rozsiewać plotki, bo mnie się do chałupy włamią i będą żelazkiem przypalać o te brakujące 9 960.

[PaterPaterson]

10 000 to jeden dom nie starczy, chyba że masz naprawdę duży rewir, a poza tym to niepraktyczne, zgaduje że realistycznie 20 tytułów starczy na życie(nie licząc wszystkich planszówek które zbierają kurz, bo fajne ale nie mam z kim)

[agt]

10 000 to jeden dom nie starczy, chyba że masz naprawdę duży rewir, a poza tym to niepraktyczne, zgaduje że realistycznie 20 tytułów starczy na życie(nie licząc wszystkich planszówek które zbierają kurz, bo fajne ale nie mam z kim)

Nie sposób odmówić Ci, Damianie, zdrowego rozsądku, przejawiającego się w tym co piszesz.
A jednak praktyka zwykle wygląda inaczej
Co gorsza, im dalej w las, tym więcej drzew..

[PaterPaterson]

Kolekcjonerzy są wszedzie, ale kto bogatemu zabroni(sam do bogatych nie należe, ale starczy by raz na miesiąc kupić jakąś fajną planszówke plus tam jakieś rpg i z trochę boosterów do magicka)

[PaterPaterson]

Sam tęz impulsywnie wywaliłem kasę na wspomnianą grę o tron i częściowo na nemezisa(okazuje się że ta sama osoba co zaprosiła mnie na halooween na duże granie aż do rana gra głównie nemezisa, więc jest szansa że na coś się przyda)

[PaterPaterson]

Też mam na celowniku planszówkę roll player( kościanka kreator postaci-wybierasz rasę, klasę historię bohatera, i rzucasz koścmi żeby określić statystyki i kupujesz sprzęt, kto ma największego mocarza na koniec gry wygrywa)

[agt]

Kolekcjonerzy są wszedzie, ale kto bogatemu zabroni(sam do bogatych nie należe, ale starczy by raz na miesiąc kupić jakąś fajną planszówke plus tam jakieś rpg i z trochę boosterów do magicka)

I po 3 latach masz nagle 30 fajnych planszówek i 100 boosterów..

[PaterPaterson]

ach nie, nie zamierzam brac tyle boosterów, gdzieś musi być granica jesli chcesz grać magicka tylko dla fumu, więc pewnie po 2 czy 3 deckach skończe brać boostery, z wyjątkiem draftów)

[PaterPaterson]

jeden plus taki że każda karta ma jakąs wartość, wiec można się wymieniać za karty lub kasę

[Barbarzyciel]

Ja z dużym prawdopodobieństwem będę.

Ciężkie powiadacie? Anachrony ktoś, coś? Ale raczej ze Staszkiem, bo już częściowo zapomniałem zasady.

W Lords of Waterdeep też bym zagrał, bo słyszałem dużo dobrego, a nie miałem okazji skonfrontować tego z rzeczywistością.

No i jeśli macie ochotę i wewnętrzną ciekawość, to polecam mój kolejny projekt - taki fillerek na 15 minut o budowaniu drapaczy chmur.

https://www.instagram.com/p/Cjz7uIqoxzY/

[Andrzej2020]

Wieczorem zacząłem czuć się źle więc mnie nie będzie. Żałuję że nie popływam z Robinsonem. Pozdrawiam.

[PaterPaterson]

a właśnie, ma paweł konto na forum?