Hanabi (Antoine Bauza)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
idha
Posty: 404
Rejestracja: 04 sty 2009, 00:17
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2 times
Been thanked: 36 times

Re: Hanabi - Antoine Bauza

Post autor: idha »

Właściwie WRS napisał wszystko, co miałam do powiedzenia w kwestii grania w Hanabi na 2 osoby. Dodam tylko, że była to gra wakacji na wyjeździe z moim lubym - mimo że mieliśmy ze sobą kilka innych pozycji, w Hanabi graliśmy kilka razy dziennie. Tak więc polecam.
Awatar użytkownika
pingus
Posty: 754
Rejestracja: 25 lut 2008, 18:50
Has thanked: 72 times
Been thanked: 111 times

Re: Hanabi - Antoine Bauza

Post autor: pingus »

szmajchel pisze:Jak ta gra sprawuje się na 2 osoby?
Potwierdzam, że najlepiej.
Hanabi jako SDJ to chyba jeden z lepszych wyborów w ostatnich latach.

Jedna z niewielu piekielnie trudnych gier kooperacyjnych, rzekłbym, że nawet najtrudniejsza jaką znam, dlatego zawsze chętnie się do niej wraca.
Awatar użytkownika
Baartoszz
Posty: 836
Rejestracja: 27 sty 2010, 13:35
Lokalizacja: Komorów
Has thanked: 1 time
Been thanked: 19 times

Re: Hanabi - Antoine Bauza

Post autor: Baartoszz »

idha pisze:Dodam tylko, że była to gra wakacji na wyjeździe z moim lubym - mimo że mieliśmy ze sobą kilka innych pozycji, w Hanabi graliśmy kilka razy dziennie. Tak więc polecam.
A przed nami kolejne wakacje i my również polecamy zabrać tę grę ze sobą :)

Hanabi
Obrazek
Obejrzyj wideorecenzję w serwisie ZnadPlanszy
Obejrzyj wideorecenzję na YouTube
Awatar użytkownika
sipio
Posty: 1141
Rejestracja: 15 cze 2008, 21:38
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Hanabi - Antoine Bauza

Post autor: sipio »

Będzie mini dodatek do gry Hanabi: Die Bonus-Plättchen
Wprowadza on nowe żetony dające specjalne akcje po tym jak się połozy piątą kartę z danego koloru.
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2321
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 567 times
Been thanked: 914 times

Re: Hanabi - Antoine Bauza

Post autor: Galatolol »

Zagrałem w Hanabi raz, zaraz po tym, jak ta gra wygrała SdJ, i nie sądziłem, że kiedykolwiek do niej wrócę.

Okazało się jednak, że mój znajomy jest fanem Hanabi "na poważnie" i wczoraj zagraliśmy w trzy osoby. Powiedzieli mi, jakie są konwencje (przynajmniej w ich gronie): odrzuca się bloczek/kartę po prawej, dokłada się do lewej, w razie konfliktu (typu parę powtórzeń koloru/wartości) zagrywa się od lewej. Do tego liczenie żetonów odrzuconych. W takiej postaci gra nabrała rumieńców, dużo dedukcji, meta/mind gry itd.

Np. mieliśmy zielone 1 i 2 już zagrane, ja miałem dwa bloczki zielone, a kolega naprzeciwko zielone 3 i 5 (wiedział o nich, że są zielone). Użyłem wskazówki, by mu powiedzieć, który z nich jest trójką. W swoim ruchu od razu odrzucił ten bloczek, co początkowo mnie zszokowało, ale na szczęście wpadłem na to, że wobec tego pewnie mój lewy zielony bloczek także jest trójką – i rzeczywiście. (jak mówiłem, zakładało się, że w razie niepełnej wiedzy - konfliktu - gra się od lewej)

Albo, tylko to już wyższa szkoła lotów i tego nie załapałem: gracz, który był pomiędzy nami tura w turę odrzucał bloczek, by odblokować wskazówkę – nie robił tego tylko i wyłącznie z braku laku, ale też po to, by mi zasugerować, że mój prawy bloczek (czyli ten, który wg konwencji bym odrzucił, chcąc odzyskać wskazówkę) jest przydatny (na zasadzie, że "to ja ciągle odblokowuję wskazówki, więc ty może nie powinieneś").

Ponadto wersja deluxe z bakelitowymi bloczkami jest świetna, już nie więdną ręce od trzymania kart :)
Awatar użytkownika
trance-atlantic
Posty: 686
Rejestracja: 02 sty 2012, 11:41
Lokalizacja: Wlkp
Has thanked: 47 times
Been thanked: 225 times
Kontakt:

Re: Hanabi - Antoine Bauza

Post autor: trance-atlantic »

To u mnie jest dokładnie na odwrót. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której w tym samym gronie posługuję się tymi samymi, jak to nazwałeś, konwencjami. Gra co prawda wciąż mi się nie przejadła, ale prawdziwego blasku nabiera w sytuacji, gdy do rozgrywki zasiadasz we 3-4 osoby, które muszą sobie nawzajem udzielać podpowiedzi, każda na swój unikalny sposób.

A żeby było śmieszniej, grając kilka razy pod rząd w tym samym gronie, niejednokrotnie słyszałem dyskusje w stylu: "jeśli wskazuje ci kartę, to znaczy, że masz ją odrzucić", na co druga osoba odpowiadała: "no a ja myślałem, że właśnie mam ją zagrać". Po czym osoba udzielająca wskazówki wracała do pojedynczej sytuacji sprzed trzech partii, w której to jej podpowiedź miała rzeczywiście na celu wyrzucenie karty z gry. To jest zdecydowanie jedna z tych pozycji, w której samo granie w nią znaczy więcej niż ostateczny wynik. Obym nigdy nie trafił na ludzi, którzy będą chcieli napisać do niej jakiś algorytm podpowiedzi, brrrr! :) :)
Around The Board - videoinstrukcje i przykładowe rozgrywki :)

Planszostrefa - 10%, Planszomania - 10%, 3trolle - 7%.|
Awatar użytkownika
Grzdyll
Posty: 813
Rejestracja: 14 lip 2013, 22:06
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 74 times
Been thanked: 297 times
Kontakt:

Re: Hanabi - Antoine Bauza

Post autor: Grzdyll »

trance-atlantic pisze: 09 paź 2018, 22:58 (...) A żeby było śmieszniej (...)
I tu właśnie chyba jest różnica - jeśli grasz dla śmiechu i zabawy w luźnym gronie Twoje podejście jest jak najbardziej ok, jeśli jednak chcesz, żeby ta gra była satysfakcjonującą i wymagającą łamigłówką bez cienia "grania ciałem" w której chcesz osiągnąć jak najlepszy wynik to bez podejścia z "konwencjami" się nie obejdzie - ja zresztą zdecydowanie jestem za takim podejściem do tej gry i wg mnie daje ona wtedy najwięcej satysfakcji. Dla zabawy to ja wolę pograć w fasolki... ;)
Awatar użytkownika
trance-atlantic
Posty: 686
Rejestracja: 02 sty 2012, 11:41
Lokalizacja: Wlkp
Has thanked: 47 times
Been thanked: 225 times
Kontakt:

Re: Hanabi (Antoine Bauza)

Post autor: trance-atlantic »

Doskonale Cię rozumiem. :)

Bardziej chodziło mi o to, że takie granie, jakie Ty preferujesz, wymaga jednak stałej ekipy do wypracowania zagrań/reguł/konwencji, których wszyscy będą się trzymali.

Jako że ciężko mi niektórych znajomych wciągnąć w rozbudowane tytuły, Hanabi służy jako wabik no i tu pojawia się właśnie to, o czym mówiłem - nie mam niestety możliwości poświęcenia kilku czy kilkunastu partii by złapać wspólny język, ale takie granie "na surowo" ma swój zdecydowany urok. :) O ile dla mnie jest to bardziej zabawa, to znajomi wciągają się na tyle, na ile potrafią i widać po nich, że naprawdę grają na serio. Już samo to jest dla mnie zwycięstwem, nie tylko w tej grze, ale w każdej innej, którą staram się przeforsować (z różnym zresztą skutkiem :P ).
Around The Board - videoinstrukcje i przykładowe rozgrywki :)

Planszostrefa - 10%, Planszomania - 10%, 3trolle - 7%.|
6ol3m
Posty: 2
Rejestracja: 07 lis 2018, 22:19

Re: Hanabi (Antoine Bauza)

Post autor: 6ol3m »

W Hanabi chyba najbardziej podobało mi się jak z partii na partię zaczynamy z współgraczami coraz bardziej się rozumieć. Patrząc z dystansu podejrzewam, że każdy fan gry przechodzi przez podobne etapy:

Etap 0: Nie wyłożę żadnej karty dopóki nie znam koloru i cyfry
Etap 1: No dobra jedynki wyłożę bez wahania na początku i będę później odrzucał
Etap 2: Podpowiedź o kolorze najczęściej znaczy, że mogę wykładać
Etap 3: Dobieram karty z jednej strony odrzucam z drugiej
itp, itd...

Natomiast co do liczby graczy to zupełnie nie wyobrażam sobie czerpania z niej przyjemności we dwójkę. Po pierwsze dlatego, że jest wtedy mniej kart na stole na początku i łatwiej się zaklopsować. Po drugie planowanie posunięć swojej drużyny to chyba najfajniejszy element. Strzelanie w siebie podpowiedziami jak w ping-pongu wydaje mi się super nudne. Grając w trójkę czasami wpada się w ciąg kiedy gracz1 podpowiada, gracz2 zagrywa, a gracz 3 odrzuca i potrafi to trwać kilka tur. Dlatego choć najczęściej grałem w trójkę uważam, że najfajniej jest w 4-5.
Awatar użytkownika
trance-atlantic
Posty: 686
Rejestracja: 02 sty 2012, 11:41
Lokalizacja: Wlkp
Has thanked: 47 times
Been thanked: 225 times
Kontakt:

Re: Hanabi (Antoine Bauza)

Post autor: trance-atlantic »

Ekshumując wątek, bo premiera nowej wersji coraz bliżej i kusi, żeby jednak dorzucić do koszyka... Ale ten nowy kształt "kart" lekko mnie tu uwiera; czy to może jest jakieś takie lepsze, laminowane cuś? Ze zdjęć nie do końca umiem wywnioskować a chciałbym jednak kupić coś trwalszego, po czym nie będzie widać oznak zużycia (chyba że to tylko taki chwyt, żeby uzasadnić wydanie gry z dodatkami). Ktokolwiek widział (dotykał), ktokolwiek wie? :)
Around The Board - videoinstrukcje i przykładowe rozgrywki :)

Planszostrefa - 10%, Planszomania - 10%, 3trolle - 7%.|
ODPOWIEDZ