On Mars (Vital Lacerda)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: Abizaas »

arturmarek pisze: 29 lip 2022, 13:56nie wiem na ile dodatek urozmaica "normalną" rozgrywkę 2-osobową.
Wcale. Bierz bez dodatków, jak siądzie to możesz ewentualnie rozejrzeć się za upgrade packiem - ale ja jako ogromny fan gry uważam go za praktycznie zbędnego. Alien Invasion zdaje się być dodatkiem dla osób które zagrały w On Marsa już wiele razy i chcą poeksperymentować, ale nie zastąpi rywalizacyjnego, podstawowego trybu gry.

Tl;dr Weź podstawkę. Jak już poznasz grę, to sam stwierdzisz co dalej, bo tutaj nie ma must have’ów.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
Chudej
Posty: 399
Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 339 times
Been thanked: 309 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: Chudej »

Miałem wczoraj okazję zagrać po raz pierwszy w On Mars w pełnym składzie.

Po obejrzeniu 2 filmików tydzień wcześniej (przesunęło nam się spotkanie) miałem wrażenie, że mam do czynienia z gorszym zasadowym clusterfuckiem niż Pax Renaissance i już miałem plany przeczytać całą instrukcję przed grą, żeby cokolwiek ogarniać, ale ostatecznie zabrakło mi na to czasu. O dziwo jednak, jak tylko zaczęliśmy partię, to gra "zaskoczyła" mi i jakbym wszystko nagle rozumiał :P Miałem co prawda sporo przestojów z rozkminianiem swojej tury, ale to chyba znaczy, że grałem świadomie, nie? :D

Z Lacerdą mam tylko doświadczenie z jakichś 3 rozgrywek w Vinhosa (ten prostszy wariant, 2016?), którego nie jestem fanem, ale po tej jednej partii w On Mars muszę powiedzieć, że jestem oczarowany i podobało mi się jak cholera, czego wcale się nie spodziewałem po ogarnianiu zasad do tej gry (serio, zastanawiałem się w co ja wpakowałem tych ludzi). W trakcie partii musieliśmy nurkować do instrukcji kilka razy z czego każde takie zanurzenie trwało koło 5 minut i mimo, że rozgrywka zajęła nam 4h, to ja osobiście nie odczułem tego negatywnie poza tym, że gra mi się potem śniła po nocy (miewam tak czasem po długich i intensywnych partiach). Jestem też pewny, że nie wszystko zagraliśmy zgodnie z instrukcją, ale na to się też specjalnie nie nastawialiśmy i ogólnie wszyscy uznali, że poszło sprawniej niż się spodziewali. Niestety nie każdy przy stole się tak dobrze bawił i trochę smutno było na to patrzeć, podziwiam jednak poświęcenie tej osoby i jeszcze mam nadzieję, że się do tej gry przekona, bo bez niej musielibyśmy grać w mniejszym składzie :P

W trakcie gry skupiłem się na próbowaniu zgarnianiu bonusów z awansowania kolonii i wyciskania wszystkiego z blueprintów, do których miałem dostęp dzięki naukowcom (a zgarnąłem 2). Olałem z grubsza technologie (wymaxowałem przy okazji tylko tą od siedlisk, bo mi była potrzebna), a łazika użyłem tylko raz w trakcie gry. Inni zaś poszli dużo mocniej w te olane przeze mnie aspekty, zwłaszcza z ich technologii korzystałem cały czas bez oporów i sam chyba najwięcej rozdawałem im znajdziek do zgarniania na mapie. Wyszedłem na tym dobrze, bo ostatecznie wygrałem zdobywając 104 punkty :P

Ogólnie to liczba możliwości, interakcja i ścisłe powiązanie ze sobą mechanik zrobiły tu na mnie spore wrażenie. W przypadku Vinhosa mam wrażenie, że te przekombinowane zasady wcale nie służyły grze, a tutaj wydaje się to bardziej "organiczne" i po zrozumieniu części wydaje się nawet całkiem intuicyjne. Próg wejścia jest cholernie wysoki, ale póki co wydaje mi się, że warto. Na ten moment kolejna partia w On Mars jest moją najbardziej wyczekiwaną w najbliższym czasie :P
Atk
Posty: 1394
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 494 times
Been thanked: 284 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: Atk »

Też miałem okazję zagrać 2 grę na 4 osoby. Ziomek rozjechał wszystkich idąc w domu mieszkalne+ meeple. Na pewno coś graliśmy źle, ale po prostu zalał nas akcjami. Magazyn czyścił w 1 ruchu wysyłając 9 meeple do wzmocnienia akcji i zgarniając 9 surowców i tak z każdą możliwą akcja. Meeple klepał z technologii rakiety+ meepel, która inny ziomek miał na +3, czyli zgarniał 1 akcja 5 meeple. Ładnie mu wszystko weszło.
ckbucu
Posty: 354
Rejestracja: 20 mar 2017, 20:56
Has thanked: 395 times
Been thanked: 551 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: ckbucu »

Pewnie nie uwzględniliście zasady, ze można powitać max tyle statków jaki jest obecny poziom kolonii. Pomijając te zasadę łatwo nagromadzić duża liczbę kolonistów. Z ta zasada już tak łatwo nie jest :)
Atk
Posty: 1394
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 494 times
Been thanked: 284 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: Atk »

ckbucu pisze: 16 paź 2022, 21:16 Pewnie nie uwzględniliście zasady, ze można powitać max tyle statków jaki jest obecny poziom kolonii. Pomijając te zasadę łatwo nagromadzić duża liczbę kolonistów. Z ta zasada już tak łatwo nie jest :)
Rozmiar kolonii to budynek mieszkalny +1 jak mnie pamięć nie myli? Przy wszystkich budynkach mógł robić ich chyba 6 max? Dobrze liczę?
ckbucu
Posty: 354
Rejestracja: 20 mar 2017, 20:56
Has thanked: 395 times
Been thanked: 551 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: ckbucu »

Nie, chodzi o poziom LSS. Ten, który wspólnie podnosicie dla kolonii. Jeśli LSS jest na poziomie 3, to żaden gracz nie może powitać więcej statków niż 3. Włącznie z tymi, które odrzucił wykorzystując No na podróż.
Atk
Posty: 1394
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 494 times
Been thanked: 284 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: Atk »

ckbucu pisze: 16 paź 2022, 21:26 Nie, chodzi o poziom LSS. Ten, który wspólnie podnosicie dla kolonii. Jeśli LSS jest na poziomie 3, to żaden gracz nie może powitać więcej statków niż 3. Włącznie z tymi, które odrzucił wykorzystując No na podróż.
Kolejne błędy w graniu- Check!
Dzięki! Bo na pewno tak nie graliśmy 😂

Naszła mnie teraz taka myśl, po co w takim razie podnosić poziom tej technologii od rakiety powyżej 3? (LSS był max 5?)
ckbucu
Posty: 354
Rejestracja: 20 mar 2017, 20:56
Has thanked: 395 times
Been thanked: 551 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: ckbucu »

Atk pisze: 16 paź 2022, 21:44 Naszła mnie teraz taka myśl, po co w takim razie podnosić poziom tej technologii od rakiety powyżej 3? (LSS był max 5?)
Ano właśnie po to, żeby móc za jednym powitaniem statku przyjąć więcej kolonistów i przy niskim poziomie LSS mieć ich więcej. Ta technologia np. na 4 poziomie pozwala Ci przyjąć 6 kolonistów lub 5 kolonistów i bota - podczas jednego powitania statku. A poza tym im masz większy poziom jakiejkolwiek technologii, tym więcej ona jest warta na koniec gry :)
Atk
Posty: 1394
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 494 times
Been thanked: 284 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: Atk »

ckbucu pisze: 16 paź 2022, 21:58
Atk pisze: 16 paź 2022, 21:44 Naszła mnie teraz taka myśl, po co w takim razie podnosić poziom tej technologii od rakiety powyżej 3? (LSS był max 5?)
Ano właśnie po to, żeby móc za jednym powitaniem statku przyjąć więcej kolonistów i przy niskim poziomie LSS mieć ich więcej. Ta technologia np. na 4 poziomie pozwala Ci przyjąć 6 kolonistów lub 5 kolonistów i bota - podczas jednego powitania statku. A poza tym im masz większy poziom jakiejkolwiek technologii, tym więcej ona jest warta na koniec gry :)
No dobra, bo w takim razie coś tu gubię. LSS jest na poziomie np 3, technologia statku +4 poziom, budynków mieszkalnych zbudowanych np 4 (startowy +3 dobudowane) czyli miejsca na 12 meepe.

Robię jedna akcje rakiety dostaje 6 meeple (2 podstawowe +4 z technologii). W kolejnej rundzie powtarzam akcje i 2 rakietami w 2 rundach robię 12 meeple. Nie ważne że lss jest na 3 poziomie? Dobrze liczę?
ckbucu
Posty: 354
Rejestracja: 20 mar 2017, 20:56
Has thanked: 395 times
Been thanked: 551 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: ckbucu »

Atk pisze: 16 paź 2022, 22:04 No dobra, bo w takim razie coś tu gubię. LSS jest na poziomie np 3, technologia statku +4 poziom, budynków mieszkalnych zbudowanych np 4 (startowy +3 dobudowane) czyli miejsca na 12 meepe.

Robię jedna akcje rakiety dostaje 6 meeple (2 podstawowe +4 z technologii). W kolejnej rundzie powtarzam akcje i 2 rakietami w 2 rundach robię 12 meeple. Nie ważne że lss jest na 3 poziomie? Dobrze liczę?
Dobrze mówię
Dopóki robisz to w limicie max 3 powitanych statków (bo poziom LSS jest na 3 poziomie) to dobrze robisz. Czyli jeśli w pierwszej akcji o której piszesz, to Twój 1 lub 2 przywitany statek - to jest ok.
Atk
Posty: 1394
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 494 times
Been thanked: 284 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: Atk »

ckbucu pisze: 16 paź 2022, 22:07
Atk pisze: 16 paź 2022, 22:04 No dobra, bo w takim razie coś tu gubię. LSS jest na poziomie np 3, technologia statku +4 poziom, budynków mieszkalnych zbudowanych np 4 (startowy +3 dobudowane) czyli miejsca na 12 meepe.

Robię jedna akcje rakiety dostaje 6 meeple (2 podstawowe +4 z technologii). W kolejnej rundzie powtarzam akcje i 2 rakietami w 2 rundach robię 12 meeple. Nie ważne że lss jest na 3 poziomie? Dobrze liczę?
Dobrze mówię
Dopóki robisz to w limicie max 3 powitanych statków (bo poziom LSS jest na 3 poziomie) to dobrze robisz. Czyli jeśli w pierwszej akcji o której piszesz, to Twój 1 lub 2 przywitany statek - to jest ok.
A czyli w sumie nie graliśmy źle, bo on nie brał za 1x kilku rakiet, tylko to rozbijał właśnie podobnie jak w przykładzie, który napisałem.
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: Abizaas »

Ale z pewnością nie jest to żadna strategia wygrywająca - każdy mógł skorzystać z tej technologii i mieć tyle samo mepli. Do tego, dotarcie do 3 poziomu LSS to bardzo długa droga.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Atk
Posty: 1394
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 494 times
Been thanked: 284 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: Atk »

Abizaas pisze: 16 paź 2022, 22:17 Ale z pewnością nie jest to żadna strategia wygrywająca - każdy mógł skorzystać z tej technologii i mieć tyle samo mepli. Do tego, dotarcie do 3 poziomu LSS to bardzo długa droga.
Nie no jasne, po prostu opisałem ostatnia grę i sposób jak wygrał ziomek. Nie jestem osobą, która po 2 grach stwierdza, że jakaś strategia jest wygrywająca czy zaraz gra popsuta 😉.
Co do tego poziomu lss u nas jakoś szybko to szło. W większości to statek gonił ten rozwój. No chyba że coś źle graliśmy, ale mapa u nas szybko się zapełniała. Ziomek klepał budynek wody inny coś innego (rozumiem że podnosimy poziom danej rzeczy, kiedy ktoś zbuduje budynek). W pewnym momencie mieliśmy ikonę wody 2 poziomy wyżej niż statek (3 osoby na 4 w jednej rundzie postawiły budynek do wody).
ckbucu
Posty: 354
Rejestracja: 20 mar 2017, 20:56
Has thanked: 395 times
Been thanked: 551 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: ckbucu »

Atk pisze: 16 paź 2022, 22:10 A czyli w sumie nie graliśmy źle, bo on nie brał za 1x kilku rakiet, tylko to rozbijał właśnie podobnie jak w przykładzie, który napisałem.
To czy weźmiesz za jednym razem jedną czy dwie rakiety nie ma znaczenia w regule, o której wspomniałem (można jedną akcją przywitać dwa statki, poprzez przeniesienie kolonisty do strefy pracy i poniesienie ponownie kosztu). Chodzi o to, czy Twój kolega, w momencie gdy byliście na poziomie LSS 3, nie przywitał łącznie przez całą grę 4 lub 5 statków.
Atk
Posty: 1394
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 494 times
Been thanked: 284 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: Atk »

ckbucu pisze: 16 paź 2022, 22:40
Atk pisze: 16 paź 2022, 22:10 A czyli w sumie nie graliśmy źle, bo on nie brał za 1x kilku rakiet, tylko to rozbijał właśnie podobnie jak w przykładzie, który napisałem.
To czy weźmiesz za jednym razem jedną czy dwie rakiety nie ma znaczenia w regule, o której wspomniałem (można jedną akcją przywitać dwa statki, poprzez przeniesienie kolonisty do strefy pracy i poniesienie ponownie kosztu). Chodzi o to, czy Twój kolega, w momencie gdy byliście na poziomie LSS 3, nie przywitał łącznie przez całą grę 4 lub 5 statków.
Właśnie nie, miał 2-3 rakiety tylko wykorzystane, kiedy kończył zapełniać miejsca mieszkalne. Później jak je budował dla pkt końcowych, to możliwe że miał przekroczony limit, ale sama budowa meeple chyba była poprawnie wykonana
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1478
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 256 times
Been thanked: 716 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: arturmarek »

Jestem po 5-tej rozgrywce 2-osobowej i poczułem, że to niezły moment żeby opisać swoje pierwsze wrażenia. Ogólnie gram sporo 2-osobowo z żoną, głównie w euro i abstrakty, głównie w średnio ciężko: najcięższa gra w którą gramy regularnie to Cywilizacja Poprzez Wieki (pewnie trochę porównań tutaj będzie do On Mars). Nie grałem wcześniej w żadną grę Lacerdy, od jakiegoś czasu myślałem nad zakupem, ale jakoś mnie nigdy na tyle nie przekonywały, żeby wydawać 500-600PLN (żeby nie pisać 500+). Drugim problemem był problem bogactwa: no bo którę grę Lacerdy wybrać? Jestem fanem wspólnej mapy w grach i głównie ten argument zdecydował o wyborze On Mars - plus oczywiście dostępność przy ostatnim dodruku. Na pewno miałem ogromne oczekiwania w stosunku do tej gry pod każdym względem - po części ze względu na cęnę po części na średnią ocen na BGG i ogólny hype.

Zacznę od wykonania. gdyby mi ktoś pokazał tę grę i nie wiedział bym o niej nic (wydawca, ilustrator, projektant, cena) to zrobił bym wielkie oczy i jęknął z zachwytu. Jednak przy tej cenie i oczekiwaniach (może bezzasadnych) muszę się podoczepiać. Nie będę tutaj opisywał jakie są elementy w grze, bo to łatwo sprawdzić. Wszystko prezentuje się epicko jak na euro. Meeple wyglądają super, plansza i planszetki gracza są mega solidne i fantastycznie zilustrowane. Na kartach nie ma jakichś niesamowitych grafik, ale komponują się fantastycznie z resztą (nie wiem jak z jakością, bo zakoszulkowałem przed peirwszą rozgrywką). Jednak mam problem z żetonami - na pierwszy rzut oka wyglądają dobrze i solidnie, ale są zrobione tak, że bardzo szybko (praktycznie w pierwszej rozgrywce) widaćotarcia na krajach. Jak oglądałem wideo instrukcję (chyba gaming rules) to zwróciło to moją uwagę i myślałem, że Paul dostał do rozgrywki po innych recenzentach i się dziwiłem, że EG nie ma kasy, żeby jeden egzemplarz wysłać każdemu recenzentowi. Jednak teraz widzę, że on po prostu zagrał wcześniej 2-3 razy i tak mocno widać użytkowanie na żetonach. Fajnie, że jest insert i porównując do innych gier euro to jest świetnie przemyślany. Mieszczą się karty w koszylkach premium (na szerokość luz, na grubość tak sobie). Wszystko ma swoje miejsce, ale nie opisane w instrukcji, trzeba się domyślić, albo szukać w sieci. Jedna część powinna być dwoma częściami i ludzie w necie polecają rozciąć insert, żeby było wygodniej. Jednak nie wiem czy to taki problem zaprojektować przegródki na żetony tak, żeby te żetony łątwo się wyjmowało. Ja nie mam zbyt dyżuch palców, a mam kłopot z wyciśnięciem niektórych żetonów. Kolejny mały problem to podajnik na żetony budynków - ostatni budynek jest okropnie wciśnięty i bardzo ciężko go wyjąć, raz nawet myślałem, że już wybudowaliśmy wszystko, a był jeden dostępny, tylko ostatni jest wciśnięty tak, że wygląda jak dno.

Kontynuując jakość wykonania - gra jest fantastycznie zaprojektowana graficznie. W grze jest mega dużo rodzajów żetonów i kart, są na nich przeróżne ikony, ale bardzo szybko są one jasne. Chyba rzadziej sięgałem tutaj do instrukcji, żeby sprawdzić co robi dany budynek/żeton niż w 20-tej rozgrywce Zamków Burgundii. To jest imponujące, że gra o takiej złożoności zasad jest właściwie niezależna językowo. Wszystkie ważne informacje są widoczne na planszy i planszetkach gracza. Ikonografia jest mega spójna. Nie wiem na ile to zasługa O'Toole'a, na ile Lacerdy, na ile ekipy EG, ale rezultat jest fantastyczny. I nie chodzi mi tutaj o same grafiki, które są bardzo estetyczne, choć minimalistyczne, tylko o to co, jak i gdzie jest umieszczone, żeby podpowiedzić graczowi.

Kolejny punkt przed tym jak zacznę opisywać mięsko to temat. Ogólnie nie szukam tematu w euro i nie przeszkadzają mi bezsensowne akcje (duszenie zoo przeciwnika anakondą w Ark Nova). Jednak jeśli ktoś szuka tematu w euro i słyszał, że LAcerda robi bardzo klimatyczne euro, gdzie tematycznie wszystko ma sens - to w On Mars zupełnie o tym zapomniał. Kompletnie nie czuję w tej grze, że buduję infrastrukturę na Marsie (w Terraformacji Marsa czuję to zdecydowanie bardziej). Mechaniki są w większości zupełnie abstrakcyjne. Zaczynając od magicznych marsjańskich kryształów, przez wykonywanie losowych celów, które przybliżają mnie do końca gry, do kupowania naukowców za surowce. Tak jak napisałem na początku - mi to nie przeszkadza, ale nie widzę w tym sensu.

No i najważniejsze: mechanika! Gra ma tyle aspektów, że nie zamierzam tutaj wszystkiego komentować, tylko podzielić się losowymi przemyśleniami:
- Dla mnie najciekawszym elementem i chyba najmocniej wpływającym na rozgrywkę jest latanie z Marsa na orbitę i spowrotem.
- Jak na to ile surowców występuje w grze, zarządzanie tymi surowcami wydaje mi się mało ciekawe. Właściwie nie buduje się tutaj ekonomii, chyba, że to nasza meta. Ale u nas jak mamy już kilka budynków i lot na orbitę dałby sporo surowcór, to już wolimy rzeźbić na Marcie, bo szkoda czasu na to latanie.
- Zarządzanie ludzikami jest satysfakcjonujące i super klei się z lataniem Mars-orbita.
- Łańcuchowe bonusy są miłe, ale nieraz eskalują do takich rozmiarów, że ciężko to ogarnąć.
- No i ogólnie ciężko nie robić błędów i nie zapominać o "rzeczach". A to bonus za cel, a to bonus za technologię, a to zapłata kryształa za cel, a to limit budynków itd... Dużo z tych mikro-mechanik dotyczy kryształów, które moim zdaniem wyglądają na trochę doklejone, żeby pospinać mechaniki. Nie masz naukowca: zapłać kryształy, nie masz ludzika: dopłać kryształy, brakuje paliwa w łaziku: dopłać kryształy.
- Dla mnie plusem jest to, że nie ma jaskrawego sposobu na zdobywanie punktów. A to za sprytne podwyższanie ISS, a to za odpowiedniego naukowaca, a to za kupę ludzików, a to za cele. I nie jest tak, że te punkty robią się same, trzeba to zaplanować. W niektórych grach niby są punkty w wielu miejscach, ale widać, że prawdziwe PUNKTY są w jednym, konkretnym miejscu. Zdarza się (np. Terraformacja Marsa), że jak się lepiej rozhula ekonomię to się punkty same zdobywają, tutaj mimo wszystko trzeba ich mądrze poszukać i się na nie napracować.
- Gra jest zaskakująco szybka. Jak słyszałem o 3+h, to byłem przerażony, ale my gramy <2h. Nie wiem dokładnie ile, bo przeważnie w trakcie rozgrywki coś (a właściwie) ktoś nam przeszkodzi. Myślę, że na skupieniu i bez rozpraszaczy spokojnie 90-120min + 10min złożenie+rozłożenie.
- Mechanicznie fajnie się to wszystko klei. Np. jeśli chcę wybudować 3 budynki: potrzebuję minerałów, technologii umożliwiajaćej budowę kilku budynków, ludzików na akcje, odpowiednio spozycjonowanego bota, a wcześniej muszę jakoś zdobyć projekty, na co też potrzeba kilku rzeczy. No i wtedy idzie się głębiej: co zrobić, żeby mieć te 3 minerały - muszę je zdobyć, ale muszę też mieć miejsce w magazynie, pewnie ludzików. A skąd ludzików? A jak dobrać 3 projekty?...

O mechanice można by tu pisać godzinami, ale to takie myśli, które mam najpłycej w świadomości. A na koniec wrócę jeszcze do ceny, bo w świecie eurasów jest wyjątkowo wysoka. Ja nie mam możliwości grania w gry, jeśli ich nie kupię. Jeśli ktoś ma okazję zagrać w On Mars nie kupując, to na pewno warto przed zakupem. Jednak radziłbym po pierwsze przygotować się do rozgrywki: przeczytać wcześniej instrukcję, obejrzeć kawałek gameplay'a, tak, żeby od początku grać w miarę świadomie. Dać grze minimum 3 rozgrywki przed decyzją, ja po 5 ciągle gram "na oślep". Za tę cenę można kupić 3 duże dobre gry. Jeśli ktoś kupuje gry "na wagę" to na pewno nie będzie zadowolony. Konentów jest dużo, ale nie bardzo dużo, jakość wykonania jest bardzo dobra, ale nie kosmiczna, a cena jest znacznie wyższa niż inne eurasy.

Ja jeszcze będę dawał szanse, pewnie będę próbował upolować inne gry Lacerdy, choć akurat Weather Machine nie porwał mnie oglądając gameplay. Ale nie mam pewności czy utrzyma się u mnie w kolekcji. Czy nie wolę pograć w trochę brzydsze, mniej skomplikowane, ale po prostu przyejmniejsze gry... Na razie 8/10.
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: Abizaas »

arturmarek pisze: 25 paź 2022, 10:59 A na koniec wrócę jeszcze do ceny, bo w świecie eurasów jest wyjątkowo wysoka.
Fajna opinia, miło się czytało. Chciałem dodać coś od siebie w temacie ceny - trzeba przyznać, że jak na euro jest wysoka. Moim zdaniem gra jest warta swojej ceny (~550zł), ale jak porównamy ją do innych rozbudowanych ciężkich euro (dodałem ceny dodatków, w moim subiektywnym zdaniu dopiero z dodatkami dorównują On Marsowi w poziomie rozbudowania), to zauważymy, że konkurencja kosztuje około 60% ceny On Mars.

TTA + Cuda i Liderzy to 300zł (EDIT: 250zł to realniejsza cena) (45% ceny On Marsa - poprawione), gra składa się głównie z kart no i nie ma podejścia w jakości wykonania do On Marsa.
Barrage + Leeghwater to 350zł (64% ceny On Marsa) za dużo cieńszy karton i ogólnie niższą jakość wykonania, do tego brak insertu.
Projekt Gaja to 320zł za wersję anglojęzyczną (58% ceny On Marsa) - brak insertu, gorsze grafiki i ogólnie gorsze wykonanie choć znacznie lepsze niż Barrage.

Teraz zależy czy ktoś chce dopłacać te 200-250zł do planszówki za to, że dostanie lepiej wykonaną grę - bo On Mars bezkonkurencyjnie jest najlepiej wykonany z wyżej wymienionych gier. Ja osobiście wolę dopłacić tę cenę i mieć wymierzony insert, grube pudło, gruby karton, piękne grafiki i pomalowane mepelki. Za wersję premium TTA czy Projekt Gaja bez zastanowienia rzuciłbym dodatkowe 2-3 stówki w zamian za lepszą jakość i grafiki.
Ostatnio zmieniony 25 paź 2022, 13:13 przez Abizaas, łącznie zmieniany 1 raz.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3352
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2009 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: Ardel12 »

Ja zagrałem ostatnio partyjkę w 3os, moja 4 partia i w końcu gra zaskoczyła, że nie musiałem myśleć co mogę a czego nie, pocić się nad przypominaniem, że jak to to tamto. Ot wszystko wskoczyło na swoje miejsce i mogłem realizować swoją strategię na partię. Pierwszy raz też zacząłem na Marsie, gdyż słyszałem o benefitach tego rozwiązania i faktycznie jest dzięki temu opcja na złapanie szybko pewnych bonusów(świetne combo na dobranie karty budynku zaawansowanego dzięki bonusowi pola + zbudowanie go od ręki w swojej akcji albo wykorzystanie pobranej technologii przez przeciwników i budowa kompleksu lub...no super). Choć dalej dla mnie gra jest troszke zbyt "duża" w porównaniu do ulubionych przeze mnie gier Lacerdy(Vinhos/Gallerist) to znacząco po partii podskoczyła w rankingu. Przez duża myślę głównie o liczbie akcji, zasad i wyjątków. Tłumaczenie tego jest dość męczące, a pilnowanie graczy czy na pewno zapłacili albo wzięli bonus upierdliwe(w mojej partii przeciwnicy nie płacili kryształami za inne kolory w akcji dobrania kontraktu, gdyż pole było rozdzielone, a nie wspólne jak np przy budowie).

Co do wykonanie to zgadzam się, że żetony to szrot przy tej cenie i wydaniu. U mnie już przy wyjmowaniu z wypraski robiły się paprochy na końcach i musiałem to uważnie czyścić. Wnerwia mnie też, że tacka od surowców nie jest osobna i trzeba ją po prostu na chama wyciąć od reszty. Cała reszta to cud i miód. Mi się grafiki bardzo podobają jak i cała stylistyka. Choć wiadomo kto robił szatę graficzną to nie jest ona aż tak podobna jak w przypadku między Vinhos a Gallerist.

U mnie On Mars bije się o trzecią pozycję z Kanbanem z gier Lacerdy. Pierwsze dwie trzymają Vinhos z Galleristem, ale obecnie nie jestem w stanie zawyrokować, którą preferuję. Świetna gra, choć próg wejścia jak dla mnie jest wysoki, a głębia nie jest aż tak większa względem prostszych odowiedników od Lacerdy.
Awatar użytkownika
arturmarek
Posty: 1478
Rejestracja: 31 paź 2017, 08:05
Has thanked: 256 times
Been thanked: 716 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: arturmarek »

Abizaas pisze: 25 paź 2022, 12:02
Spoiler:
Dla uściślenia - nie twierdzę, że gra nie jest warta swojej ceny. Tak jak napisałeś, to jest produkt premium w obszarze eurasów. Widać też, że w design (całościowo, nie tylko mechanicznie) poszło znacznie więcej środków niż w "przeciętej" grze.

Jednak z tym TT+dodatek to dziwne kwoty podajesz. Ja widzę nowe za 120+90 bez rabatów. Nie mówiąc o tym, że TTA możesz dostać z drugiej ręki za <100. Dodatek zaczyna się przydawać po minimum kilkunastu partiach, ja sam zagrałem 30+ i mając dodatek gram bez niego (jedynie zbalansowane karty podmieniłem). Porównywanie SCD w tym przypadku nie ma sensu, bo On Mars najtańszy jest nowy w SCD w przedsprzedaży dodruku, bo potem tylko second hand z górką....
Awatar użytkownika
Abizaas
Posty: 1046
Rejestracja: 13 wrz 2020, 14:03
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 615 times
Been thanked: 757 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: Abizaas »

arturmarek pisze: 25 paź 2022, 13:07
Abizaas pisze: 25 paź 2022, 12:02
Spoiler:
Dla uściślenia - nie twierdzę, że gra nie jest warta swojej ceny. Tak jak napisałeś, to jest produkt premium w obszarze eurasów. Widać też, że w design (całościowo, nie tylko mechanicznie) poszło znacznie więcej środków niż w "przeciętej" grze.

Jednak z tym TT+dodatek to dziwne kwoty podajesz. Ja widzę nowe za 120+90 bez rabatów. Nie mówiąc o tym, że TTA możesz dostać z drugiej ręki za <100. Dodatek zaczyna się przydawać po minimum kilkunastu partiach, ja sam zagrałem 30+ i mając dodatek gram bez niego (jedynie zbalansowane karty podmieniłem). Porównywanie SCD w tym przypadku nie ma sensu, bo On Mars najtańszy jest nowy w SCD w przedsprzedaży dodruku, bo potem tylko second hand z górką....
A to prawda, przy TTA się mocno pomyliłem bo podałem cenę którą sam ostatnio płaciłem - czyli z koszulkami i wysyłką :D poprawię w poście, dzięki za zwrócenie uwagi.

Kolekcja


ninety-percent of everything is crud
Awatar użytkownika
aaxxee
Posty: 231
Rejestracja: 08 wrz 2014, 17:14
Lokalizacja: Ciechocinek
Has thanked: 9 times
Been thanked: 18 times
Kontakt:

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: aaxxee »

Ardel12 pisze: 25 paź 2022, 12:26 Co do wykonanie to zgadzam się, że żetony to szrot przy tej cenie i wydaniu.
Możesz spokojnie napisać do eagle gryphon games. Dostałem wszystkie żetony. Nie było problemu.
khuba
Posty: 983
Rejestracja: 15 cze 2017, 11:36
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 308 times
Been thanked: 277 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: khuba »

Wiadomo czy problem z żetonami dotyczy też nowszych druków?
Sprzedam:
Cerebria, Miasteczka, Weather Machine - metalowe zębatki
Strud
Posty: 314
Rejestracja: 26 lis 2016, 14:09
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 30 times
Been thanked: 41 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: Strud »

aaxxee pisze: 25 paź 2022, 13:21 Możesz spokojnie napisać do eagle gryphon games. Dostałem wszystkie żetony. Nie było problemu.
A te dosłane były lepszej jakości, czy po chwili dopadła je ta sama bolączka?
Awatar użytkownika
ZygfrydDeLowe
Posty: 491
Rejestracja: 17 sty 2017, 13:47
Has thanked: 936 times
Been thanked: 211 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: ZygfrydDeLowe »

Strud pisze: 25 paź 2022, 14:24
aaxxee pisze: 25 paź 2022, 13:21 Możesz spokojnie napisać do eagle gryphon games. Dostałem wszystkie żetony. Nie było problemu.
A te dosłane były lepszej jakości, czy po chwili dopadła je ta sama bolączka?
U mnie te wymienione również się strzępiły na krawędziach, ale już nie tak bardzo jak te w pierwotnie dostarczonej kopii gry.
Nie chciałem już ciągnąć kolejnej reklamacji - nie wiem czy już nie przekroczyłem 20 partii, ale nadal wyglądają akceptowalnie.
Natomiast przy tych pierwotnych to wystarczyło lekko palcem przejechać po krawędzi żetonu i już nadruk odpadał.

Sądzę, że będąc świadomymi problemu, w kolejnych drukach już przyłożyli się skrupulatniej do kontroli jakości. Na bgg chyba nikt od dawna nie zgłaszał podobnego problemu.
sasquach
Posty: 1829
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 934 times
Been thanked: 586 times

Re: On Mars (Vital Lacerda)

Post autor: sasquach »

Ja reklamowałem, ale gram na starych. Jak się bardzo zniszczę to wymienię na nowe. Ew. sprzedam jako "nówka, nie grania, tylko karty otwarte dla przeliczenia" (żarto oczywiście) ;)
ODPOWIEDZ