Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
yoyocmg
Posty: 258
Rejestracja: 18 wrz 2016, 11:49
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 28 times
Been thanked: 18 times

Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)

Post autor: yoyocmg »

Pytanie do osób posiadających wersję KS Big Boxa. Czy w tym pudle nie miał się też znajdować mamut?
Andarist
Posty: 443
Rejestracja: 08 gru 2014, 19:39
Has thanked: 3 times
Been thanked: 8 times

Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)

Post autor: Andarist »

Znajduje sie w ktoryms mniejszym pudelku z dodatkami
Poszukuję: Na Chwale Rzymu - Zona Senatora (Mloda)
Awatar użytkownika
nidhog
Posty: 1626
Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 21 times
Been thanked: 359 times
Kontakt:

Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)

Post autor: nidhog »

yoyocmg pisze: 20 gru 2022, 20:10 Pytanie do osób posiadających wersję KS Big Boxa. Czy w tym pudle nie miał się też znajdować mamut?
Mamut jest w każdej grze w wersji KS niezależnie od pledge. Ten i inne SG znajdziesz w pudełku z dodatkiem Przodkowie.
Moje zbiórki: Inventions - Szczegóły: tu
Rabaty: TlamaGames - 6%, Regatuljocurilor - 20%
W dniach 5.11 - 19.11 - nie ma mnie w Polsce. Kontakt może być utrudniony.
Awatar użytkownika
_Berenice_
Posty: 763
Rejestracja: 17 lis 2012, 14:36
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 62 times
Been thanked: 478 times

Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)

Post autor: _Berenice_ »

I pogadanka podcastowa, nasze wrażenia dotyczące Wiecznej Zimy. Specjalnie od połowy, bo wcześniej jest inny tytuł :wink: Od razu ostrzegam, że nam się nie podobało i mamy sporo uwag. Dlaczego tak się "wyżywamy"? Wyjaśnienie na końcu :wink:

https://www.youtube.com/watch?v=4rlZ6oq4b3g
Moja kolekcja

Planszówkowy PKS - gdzie planszówki kupujemy sami, a wy decydujecie, czy również chcecie wydać na nie swoje pieniądze!

ZnadPlanszy.pl - zapraszamy też do naszego bloga, gdzie także dzieją się różniste rzeczy :>
Quel
Posty: 80
Rejestracja: 16 mar 2021, 14:00
Has thanked: 39 times
Been thanked: 71 times

Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)

Post autor: Quel »

O wrażeniach z trybu solo słów kilka.

Zaznaczam, że to wrażenie po pierwszej rozgrywce solo i uprzednich 5 grach wielosobowych (3x2 osoby, 2x3 osoby), a także wrażenie tylko z gry podstawowej.

Solo działa na podstawie automy. Właściwie całość mechaniki zaklęta jest w talię kart akcji (Talia Nomada), które wskazują nam jaką akcję główną (wysłania pracownika), będzie wykonywała automa. Od razu zaznaczę, że wybór kolumny, także ma swoje warunki, i może się okazać, że automa wyśle swojego pracownika w inne miejsce, niż wskazuje sama karta.

Automa wykonuje akcje wskazane na karcie automy, nie zaś akcje przedstawione na planszy głównej - są to zmodyfikowane akcje znane z gry wielosobowej.

Wskazać należy, że w ramach akcji raz automa zajmie pozycję na planszy megalitów, to innym razem przemieści swoje obozowiska lub zbuduje wioskę, to czasem może dorzuci kolejna kartę ze stosu ofiary (jej własna oryginalna talia utworzona z kart kultury na początku gry i dobieranych w trakcie) do stosu pogrzebanych kart lub właśnie podkradanie kartę kultury widoczną na stole. Automa w ramach akcji od czasu do czasu zabierze zwierzaka albo postanowi podebrać święty kamień. Akcje Nomada mają swoje warunki, niektóre są banalnie proste do wykonania, inne zaś będą wymagały chwilę zastanowienia nad tym, jak poprowadzić daną akcje automy (w szczególności w przypadku remisów).
Z pomocą w rozstrzyganiu remisów i wykonywaniu decyzji przychodzą nam wtedy strzałki znajdujące się na kartach talii automy.

Automa nie wykonuje jednak dwóch ważnych akcji, które zastąpione zostały jej własnymi alternatywami. Po pierwsze automa nie dobiera i nie zagrywa kart plemienia, a po drugie nie zagrywa kart kultury. Wszystkie inne wyjątki są wskazane na karcie pomocy automy. Jeśli automa nie może czegoś wykonać, wykonuje akcję wskazaną, jako alternatywę lub też dostaje odpowieni bonus (działanie analogiczne do hierarchii premii). Kolejne tury Nomada wiążą się z większą ilością akcji do wykonania przez automę (karty nomada nakłada się na siebie pozostawiając widoczny jeden dolny wiersz akcji z karty poprzedniej).

Mimo powyższych różnic, automa oddaje poczucie istnienia drugiego gracza. Nie ma jednak dużej ilości negatywnej integracji między graczem, a automą, no chyba że liczymy podbieranie kart zwierząt i kultury.

Nomad punktuje trochę w inny sposób, niż zwykli gracze (na przykład za każdy święty kamień dostaje w fazie zaćmienia po prostu 2 punkty zwyciestwa).

Automa ma 3 oficjalne trybu do gry solo, przy czym poziom normalny to ten wskazany w instrukcji jako domyślny, a trudny poziom można osiągnąć dodając zasady wskazane w instrukcji. Trzeci tryb jak udało mi się ustalić, został dodany przez twórcę gry, jako poziom ekspercki i wprowadza już dużo większe zmiany, niż poziom trudny. Z tego co odnalazłem, nie ma oficjalnego polskiego tłumaczenia poziomu eksperckiego.

Pierwsza moja gra na poziomie podstawowym zakończyła się moim zwycięstwem i wynikiem 123 do 98. Wydaje mi się, że automa może mieć dość spory rozrzut punktowy w zależności od wylosowanych kart. Na pewno moja następna rozgrywka, będzie już na poziomie trudnym, z uwagi na bardzo dużą różnicę punktów.

Przechodząc do podejmowania:

Z uwag ogólnych muszę wskazać, że gra jest wciąż ogromna, nawet w trybie solo i zajmuje dużo miejsca na stole.
Instrukcja jest przejrzyście napisana. Zasady szybko da się przyswoić i nie są zbyt rozbudowane, z kilkoma małymi wyjątkami. Niektóre akcje Nomada zajmują dosłownie 5 sekund, inne zaś wymagają już dokonania odpowiednich rozstrzygnięć remisów i tu zaczynają się większe rozważania i okazjonalne spojrzenie do instrukcji. Po pewnym czasie na pewno uda się opanować to na pamięć i obsługa automy będzie dużo sprawniejsza.

Muszę wskazać, że poziom podstawowy jest zbyt prosty. Jeśli ktoś już grał wcześniej w tryb wielosobowy, to polecam zacząć od poziomu trudnego, jeśli czujecie się pewni, że znacie już mechanikę gry wielosobowej.

Wydaje mi się, że automa może cierpieć też na dużą losowość z uwagi na to jakie będą następne karty.

Sama wstępna ocena gry solo to 8/10. Ja jeszcze podejdę do gry kilka razy ale na pewno już na poziomie eksperckim.
sasquach
Posty: 1831
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 934 times
Been thanked: 586 times

Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)

Post autor: sasquach »

Donmatelio
Posty: 16
Rejestracja: 05 lut 2022, 00:16
Has thanked: 5 times
Been thanked: 7 times

Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)

Post autor: Donmatelio »

Ktoś pytał wiec wrzucam tylko info, ze na gamefound, w PM do Unconscious Mind, jest opcja zakupu Big boxa do wiecznej zimy
themref
Posty: 34
Rejestracja: 09 kwie 2020, 06:41
Has thanked: 8 times
Been thanked: 10 times

Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)

Post autor: themref »

Donmatelio pisze: 28 sty 2023, 18:21 Ktoś pytał wiec wrzucam tylko info, ze na gamefound, w PM do Unconscious Mind, jest opcja zakupu Big boxa do wiecznej zimy
Mega! Dzieki za info. :D A gdzieś ktoś doczytał może informację kiedy będą wysyłać te rzeczy do Endless Winter? Bo właśnie chciałem kupić mate, znaczniki, bigboxa i promo karty ale nie widzę info kiedy byłaby wysyłka.

EDIT 31.01.2023:
Odpisali mi na maila i wysyłka rzeczy do Endless Winter jest razem z wysyłką Unconscious Mind. Więc jeszcze troche bo chyba grudzień 2023 jest planowana wysyłka.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3354
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1033 times
Been thanked: 2010 times

Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)

Post autor: Ardel12 »

Zagrałem jedną 2os partię w gołą podstawkę i mi wystarczy :D

Wykonanie tej gry stoi na bardzo dobrym poziomie. Przyjemne wykończenie kart, sporo drewienek, gruby karton i podwójne planszetki. Insert wszystko mieści bez problemu, a każdy z graczy ma swoje pudełeczko z elementami(choć tutaj sporo elementów trafia w jedną dziurę).

Stołożerność produktu określiłbym na wysoką. Rozłożyłem wszystko prócz kafelków i planszy monolitów i myślałem, że to już wszystko, koniec, stół zapchany, a tu obracam stronę instrukcji i widzę kolejne elementy do dołożenia :D Gra zajęła mi tyle miejsca co burncycle lub cloudspire na 2os w obu przypadkach albo Uprising.

Zasady są dobrze rozpisane, nie pozostawiają dziur i są prościuteńkie. Trafiłem na egzemplarz angielski i z niego zasady czytałem, więc nie wiem jak tam polskie tłumaczenie.

Sama gra to lekki workerplacement, który toczy się przez 4 rundy, w których wykonamy po 3 ruchy. 12 ruchów na całą grę to w sumie bardzo niewiele, ale tutaj jesteśmy w stanie zrobić aż nadto. Akcji dla naszych robotników jest 5(4 głównej na planszy oraz 1 odpoczynku na planszetce). Spodobał mi się pomysł na akcje z planszy głównej, gdzie wybierając daną akcję, dostajemy najpierw nieskończony przelicznik surowców/rączek na inne dobra(nowe karty plemion/kultury/zwierząt lub dokładanie i ruch namiotami), następnie pojedyncza akcja(otrzymanie kamulca, który daje nam PZ co zaćmienie, czyli na koniec każdej rundy, wybudowanie osady lub zjedzenie zwierzaka - zwykle mięcho i czasem młotki) i finalnie bonus dla pierwszego mepla, który poszedł na daną akcję w rundzie. Z kolei akcja z planszetki daje nam opcję zjedzenia zwierza, pociągnięcie karty oraz dodatkowe pkt przewagi do zaćmienia(walka o pierwsze miejsce). Wszystkie akcje są prościutkie a w swej turze do wykonania tych akcji możemy dodatkowo zagrać karty kultury i plemion, które dorzucą nam surowców, rączek lub też dodatkowych akcji. Gra jest połączona z deckbuildingiem. Rozwijamy swoją talię, a także możemy usuwać z niej karty. Jest sporo opcji na zwiększenie dociągu, który normalnie wynosi 5 na koniec rundy. Choć liczba elementów w grze może przytłoczyć to wszystkie są banalne i nie powinny nikomu zabrać wiele czasu na zrozumienie co tam chce dokonać i osiągnąć.

Wieczna Zima do połowy mi się podobała, a potem zacząłem ziewać. Niestety bardzo szybko da się rozwinąć skrzydła w tej grze poprzez ulepszenie swojej talii. Nie czułem braków jedzenia ani narzędzi. Nie miałem problemów by odpalać dane akcje tyle razy ile potrzebowałem. Dla mnie akcja zakupu kart plemienia od połowy gry staje się zapchajdziurą, gdzie szedłem tylko po te dodatkowe PZ na koniec gry(znacząco lepiej zbierać kolejne zwierzaki). Ogólnie gra moim zdaniem skaluje się słabo w dół, bo jest stanowczo za dużo wszędzie miejsca i brak wyścigu o wiele elementów. Mapa obszaru, po której rozbijamy się namiotami i budujemy osady w moim przypadku była wręcz podzielona na pół i każdy robił swoje bez przeszkadzania drugiemu(ja poszedłem w pola dające najwięcej surowców/PZ z kolei przeciwnik w te gorsze, ale punktujące mu za typ do kamulca). Idol jest mega NUDNY. Tam nic się totalnie nie dzieje. Wbijam o jedno, dwa, trzy pola i żadnego bonusu, nic. Ot przebij się przez daną kreskę to będziesz miał lepsze punktowanie na koniec gry i finalnie gdzieś tam jakiś bonus się trafi. Daleko do torów z innych gier, gdzie wspinanie się to ciekawy element tytułu. Monolity wypadają dla mnie najlepiej, dzięki opcji budowania na 4 postawionych i punktowaniu, ale ponownie na 2os wypełnienie było takie, że nawet nie można było tego odpalić(a stanowczo za łatwo wystawić przeciwnikowi taki ruch). Zostały zwierzęta, które są zwykłym zbieraniem setów jednego typu. Ogólnie OK, ale wyglądają dla mnie jako najłatwiejszy generator PZ na koniec gry(nawet 10PZ za set).

Finalnie sama partia była tylko OK. Za szybko jednak gra mnie znudziła i dla mnie przy takiej liczbie obszarów do ogarnięcia za łatwo wszystko wymaksować(na koniec partii miałem wystawione wszystkie namioty, 0 osad, wstawione 3 kamulce, wszystkie monolity wystawione, 7 kart było w grobowcu, idol dający przeliczenie był na maksa i jeszcze walnąłem kilka razy w sufit za 1PZ, po drugiej stronie byłem za połową - tyle wystarczyło by pokonać przeciwnika. Czyli w sumie zostały osady, który umyślnie olałem, bo punktowałem za namioty na różnych terenach.). Nie widzę potrzeby zagrania w ten tytuł ponownie i podobnie ocenił to mój współgracz. Ponownie na BGG kogoś poniosło, bo dając 3.28 przegiął. Toż to poziom Gugonga czyli max okolice 3.0. Podobno dodatki poprawiają grę dokładając kolejnych opcji, ale szczerze wybitnie nie podoba mi się trend przymuszający by mieć dobry tytuł to muszę zainwestować w nie. Dla mnie Wieczna Zima to max 6/10, ale za to, że nudziłem się od połowy partii to daję 5/10. Mogę kiedyś z dodatkami u kogoś spróbować, ale dla mnie trafia gra do krainy zapomnienia. Co ciekawe rozważałem ten tytuł, ale Gugong zjada go na śniadanie :D
kasiul3k
Posty: 101
Rejestracja: 17 wrz 2016, 07:48
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 50 times
Been thanked: 93 times
Kontakt:

Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)

Post autor: kasiul3k »

Grę posiadam już od premiery i udało mi się ją trochę poogrywać od tego czasu, a przez fakt, że niedawno pojawił się dodruk, postanowiłam się z Wami podzielić opinią na temat tego tytułu - a nuż ktoś rozważa zakup :)

Zainteresowanych zapraszam do swojego materiału na kanale YT :)

szmajchel
Posty: 574
Rejestracja: 19 gru 2010, 21:07
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)

Post autor: szmajchel »

Jaki dodatek polecacie najbardziej do grania w 2 osoby?
sasquach
Posty: 1831
Rejestracja: 29 cze 2016, 00:59
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 934 times
Been thanked: 586 times

Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)

Post autor: sasquach »

szmajchel pisze: 06 gru 2023, 14:30 Jaki dodatek polecacie najbardziej do grania w 2 osoby?
Nie mam doświadczenia w graniu w dwie osoby więc się wypowiem :D

Po pierwsze Przodkowie bo zwiększają regrywalność, a alternatywne wersje kart dają ciekawsze decyzje.
Z mini dodatków polecam Miejsca Rytułałów. Zorzę Polarną sam bardzo lubię, ale nie każdemu może pasować bo karty są dość potężne. Z Psimi Sprzymierzeńcami graliśmy raz i prawie nikt ich nie użył.

Co do dużych dodatków to raczej kwestia preferencji. Oba są ok, ale nie wpływają na grę tak jak Przodkowie.
Spływ trochę zwiększa interakcję w postaci wyścigu do ujścia rzeki, daje nowego członka plemienia który może przesuwać obozy przeciwnika oraz dodatkowe punkty z kontroli terenu.
Malowidła nie zmieniają interakcji, ale możemy sobie porysować i dzięki temu wykonać dodatkowe akcje albo zdobyć zasoby.
robert84
Posty: 61
Rejestracja: 24 mar 2015, 09:12

Re: Wieczna Zima: Paleoamerykanie / Endless Winter: Paleoamericans (Stan Kordonskiy)

Post autor: robert84 »

wraz z dodrukiem oficjalnie wprowadzono dwa warianty rozgrywki które dla mnie powinny być od początku podstawowymi zasadami.

dla mnie największym problemem tej gry jest łatwość w maksymalizowaniu wszystkiego na wczesnym etapie gry, bywało że już na początku 3 ery miałem niemal wszystko zdjęte z planszetki gracza, zapełniony cmentarz. zostawało mielenie punktów bez jakiś trudnych wyborów które powodowały że z czegoś trzeba zrezygnować.

gracze szybko zaproponowali aby pierwsze dwie epoki grać tylko używając dwóch robotników, 3 dostajemy na początku 3 epoki - oczywiście wpływa to na ilość akcji jakie możemy wykonać zmniejszając nasze możliwości maksowania wszystkiego na wczesnym etapie gry. Przy dodruku wprowadzono to jako oficjalny wariant.

Kolejnym oficjalny wariant zmienia zasadę uzyskania przewagi na planszy z namiotami i osadami. wcześniej wystarczał remis aby zgarnąć bonusy, dzięki czemu rzeczywiście bez trudu łapało się jedzenie i młotki. teraz trzeba mieć przewagę, w przypadku remisu nikt nie dostaje bonusu z kafelka. To kolejna dobra zmiana która zmniejsza ilość zasobów.

te dwie banalnie proste zmiany znacząco poprawiły odczucie z rozgrywki.

powiem szczerze że z jakiegoś powodu bardzo lubię Wieczną Zimę i po kilku rozgrywkach gdy rzeczywiście poczułem rozczarowanie grą, postanowiłem zacząć wprowadzać home rule żeby grę utrudnić. Same zasady i mechaniki nie są problemem i nie czułem że gra jest zepsuta mechanicznie, a bardziej niezbalansowana pod kątem wyzwania. być może autorzy celowali głównie w początkujących graczy i faktycznie to było celowe aby każdy mógł sobie bez większego wysiłku zrobić co założy (zupełny brak krótkiej kołderki).

Jest jeszcze jedna kwestia - brak balansu w przypadku niektórych kamieni rytualnych, kart kultury i mechaniki odrzucania kart do "grobu":
- osobiście odrzuciłem na stałe kilka kamieni które dają znacznie więcej punktów za rzeczy które robisz w grze "po prostu" - nie musisz nic specjalnego robić aby realizować cel z tego kamienia.
- odrzuciłem na stałe karty kultury które dają ruchy na torach po których poruszamy idoli
- oraz w podliczaniu końcowym karty które mamy w cmentarzu nie punktują (w większości i tak lądują tam karty bez punktów, ale zdarza się że aby mieć tam siedem kart jesteśmy zmuszeni odrzucić akurat kartę z punktami).

wiem sporo tego, i zupełnie rozumiem że dla większości sam fakt wprowadzania home rula przekreśla grę, w zasadzie mam takie samo podejście - i tylko w przypadku Wiecznej Zimy zrobiłem duży wyjątek.
Sama gra nie jest też w topce moich ulubionych eurasków ale mam przyjemność z grania w nią z wszystkimi tymi zmianami :)
ODPOWIEDZ