Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 561
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 109 times
Been thanked: 202 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Zmij »

Ardel12 pisze: 20 gru 2022, 15:43 Jakie macie obecnie wrażenia lub informacje względem regrywalnosci? Ile contentu jest pomijana w jednym przejściu? Jak z fabułą? Odnogi mają faktyczny wpływ i zmieniają przebieg wydarzeń czy raczej finalnie trafiamy w jedną rynnę opowieści?

Zastanawiam się nad pomalowaniem zestawu, ale jakbym miał tylko raz zagrać to jakoś tak średnio mi się to opłaca(zlecam, sam nie maluje).

Pomocy :D

Na dodatki już się i tak jak coś zdecydowałem :) za dużo dobrych opinii od fanatyków.
Na ten moment to zapewne nikt nie skończyl jeszcze nawet cyklu pierwszego wiec ciezko powiedziec, ja przeszedlem gdzies ok 30% i poki co watek glowny sie nie rozgałęzia (moze poprostu jeszcze nie doszedlem to tego momentu) ale to jak posuwasz fabułe naprzód (zdobywasz story tokens) to może być na przeróżne sposoby. Jest w cyklu wiele, wielowątkowych zadań pobocznych gdzie jak doprowadzisz linie fabularna do konca tu można zdobyc jakąś wypasona nagrodę, do tego pomniejsze zadania no i nawet jak zdobedziesz jakis status (mnemos) to jest zwiazana z nim kilku stopniowa ewoluujaca opowiesc ktora w miare poznawania wzmacnia postac - jest tego masa i na ten moment stawialbym ze podczas przejscia poznam ok 30% tego wszystkiego. Instrukcja wspomina ze przy kolejnych podejsciach zalicza sie te nieodkryte watki i zadania tak wiec kolejne przejscie bedzie nadal mocno sie różnic od poprzedniego.
Mysle ze warto pomalowac figurki bo nawet jak przejdziesz juz te cykle raz czy dwa to mozna prowadzic walki na arenie z mocnieszymi pierwotnymi o lvl wyzszych niz wystepuja w kampanii
Dodatkowo figurki są świetnej jakości i pięknie się prezentują pomalowane :)
Obrazek
Ostatnio zmieniony 20 gru 2022, 18:47 przez Zmij, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3353
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1033 times
Been thanked: 2009 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Ardel12 »

bosik111 pisze: 20 gru 2022, 16:56 Ja bym się tam regrywalnosica nie przejmował, bo jak ograsz wszystkie cykle to będziesz mial więcej godzin nabite niż 90 procent fanatyków KDM. A potem spokojnie sprzedasz, pewnie z zyskiem bo dodruk w tym roku się nie szykuje. Coś czuję że tylko próbujesz sobie tylko uzasadnić zakup, ale bez potrzeby. Gra jest solidna, value lepszy niż u konkurencji, i nie trzeba spędzić dni na składaniu tych figurek. Jak wydać dwa koła na jakikolwiek Boss battler, to możesz brać ten bez wahania.
Akurat fanem KDM jestem :) mam tam wszystkie potworki pomalowane i na razie tylko 1 podejście na ok 30h z przegraną przed Watcherem, więc będzie grane dalej. Rozumiem, że ATO ma znacząco dłuższą opowieść już w samym cyklu 1, a co dopiero sumując wszystkie trzy :D Zakupu nie uzasadniam, bo to już dawno za mną(gra leży na ziemie, bo za ciężka by ją podnieść xD). Teraz tylko chodzi o malowanie figurek.
brazylianwisnia pisze: 20 gru 2022, 17:39 Tylko takie są teraz realia że jak chcą zarabiać i odrabiac to co dołożyli do zbiórki to muszą kasować słono. Co do malowania to myślę że warto. Z bossami walczy się wielokrotnie a jeśli będziesz miał 5 cykli to ponad 300 godzin gry. Zresztą można jeszcze przegrać kampanie i być przycisnietym do powtarzania.
Dhel pisze: 20 gru 2022, 18:25Maluj
Zmij pisze: 20 gru 2022, 18:29 Mysle ze warto pomalowac figurki bo nawet jak przejdziesz juz te cykle raz czy dwa to mozna prowadzic walki na arenie z mocnieszymi pierwotnymi o lvl wyzszych niz wystepuja w kampanii
No to pomaluję, a co :D Przekonaliście mnie :) A akurat mam zaklepany slot na styczeń, więc długo czekać nie będę musiał :D
Dhel pisze: 20 gru 2022, 18:25 A teraz pytanie, kogo polecasz by zlecić malowanie, bo to jest pierwsza gra, którą też chcę pomalować
W wątku z KDM wklejałem fotki pomalowanego zestawu od yarzab. Ma na forum swój wątek, więc możesz sprawdzić jak maluje. Ja długo szukałem artysty, który robi dobrą robotę i nie zdziera kasy. Yarzab idealnie się wpasował a figurki dla mnie wygladają super. Dodatkowo ma dobry kontakt i jak mi się nie podobała kolorystyka jednej figurki to od ręki przemalował. Nie mam z nim jak coś nic wspólnego, więc reklamuję po 2 wypełnionych zleceniach :)
ckbucu
Posty: 355
Rejestracja: 20 mar 2017, 20:56
Has thanked: 395 times
Been thanked: 551 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: ckbucu »

Ja już maluje, chce najpierw ogarnąć wszystko do cyklu 1 (polowe już mam) i zacząć przygodę. Speedpainty dają fajne efekty w krótkim czasie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3353
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1033 times
Been thanked: 2009 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Ardel12 »

Kolejne pytanie. Jak z koszulkowaniem kart? Chcę teraz zakupić zestaw dla podstawki Paladynów, ale wszędzie widzę, że się to nie zmieści już w obecnym insercie z dowolnymi koszulkami, a co dopiero paladynami. Na FB w customowych też raczej zwracają uwagę na grubość koszulek i dają max średnie. Jak to widzicie? Jak zabezpieczacie? Jak gra ma służyć przez tyle godzin, to jednak pod koniec to mogą być szmatki a nie karty xD
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 561
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 109 times
Been thanked: 202 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Zmij »

Ardel12 pisze: 21 gru 2022, 17:53 Kolejne pytanie. Jak z koszulkowaniem kart? Chcę teraz zakupić zestaw dla podstawki Paladynów, ale wszędzie widzę, że się to nie zmieści już w obecnym insercie z dowolnymi koszulkami, a co dopiero paladynami. Na FB w customowych też raczej zwracają uwagę na grubość koszulek i dają max średnie. Jak to widzicie? Jak zabezpieczacie? Jak gra ma służyć przez tyle godzin, to jednak pod koniec to mogą być szmatki a nie karty xD
Większości kart nie ma sensu koszulkowac bo sie ich nie tasuje - do zakoszulkowania na pewno talie przeciwników, traumy oraz deck eksploracji. Oryginalnego pudelka nie używam bo jest mega niepraktyczne, dla mnie przesadzili z wielkością. Przepakowałem cykl 1 do mniejszego pudelka z drewnianym insertem do jakiejs karcianki i jest elegancko
Awatar użytkownika
Acererak
Posty: 800
Rejestracja: 28 cze 2017, 23:43
Has thanked: 99 times
Been thanked: 13 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Acererak »

No właśnie, skoro o insertach itd. mowa - co byście polecali? Z czego Wy korzystacie? COŚ na pewno by się przydało, bo oryginalny insert niestety nie jest do końca przemyślany. Widziałem już trochę pomysłów, ale może akurat podpowiecie coś jeszcze i wtedy się podejmie decyzję ;)
Awatar użytkownika
brazylianwisnia
Posty: 4081
Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
Has thanked: 267 times
Been thanked: 934 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: brazylianwisnia »

Ardel12 pisze: 21 gru 2022, 17:53 Kolejne pytanie. Jak z koszulkowaniem kart? Chcę teraz zakupić zestaw dla podstawki Paladynów, ale wszędzie widzę, że się to nie zmieści już w obecnym insercie z dowolnymi koszulkami, a co dopiero paladynami. Na FB w customowych też raczej zwracają uwagę na grubość koszulek i dają max średnie. Jak to widzicie? Jak zabezpieczacie? Jak gra ma służyć przez tyle godzin, to jednak pod koniec to mogą być szmatki a nie karty xD
Ja kupiłem pudełko od gamegenic na 400 kart i tam przepalowalwm cykl 2 i 3. Dzięki czemu mam sporo miejsca z zapasem w oryginalnym pudełku. Koszt ponad 100zl ale super jakość i znika w kosztach gry i koszulek.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
Dhel
Posty: 698
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 463 times
Been thanked: 390 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Dhel »

Ja coś takiego wziąłem :


Obrazek

Teraz patrzę na cenę to nie wierze, chyba z 60 zł podrożało…

Samo pudełko dobrze porządkuje karty pod dany cykl, ale też nie wszystko się zmieści. Deck technologii i projektów bardzo mocno się rozrasta…
tommyray
Posty: 1307
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 406 times
Been thanked: 547 times
Kontakt:

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: tommyray »

Na karty projektów/technologii oraz odblokowanego sprzętu warto sobie sprawić strony z ultimate guard do skoroszytu :
Ultimate UGD010495 Guard 32-kieszonkowe strony "Mini American"
Mieści na stronie 2 karty standard i po 7 mini american przy każdej z nich, a więc w sam raz na daną technologię i karty jakie odblokowuje do wytworzenia.
W części stron powkładałem także tarotowe karty tech/projektów, ale do czasu jak tylko znajdę strony z kieszeniami tarotowymi. Generalnie trzymanie w skoroszycie jest ciekawym trickiem - fajne uczucie jak odblokowujesz, dokładasz karty, obracasz, przenosisz. Pewnie dlatego też tyle osób chwali w iss vanguard właśnie ten element gry.
Dhel
Posty: 698
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 463 times
Been thanked: 390 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Dhel »

tommyray pisze: 21 gru 2022, 22:37 Na karty projektów/technologii oraz odblokowanego sprzętu warto sobie sprawić strony z ultimate guard do skoroszytu :
Ultimate UGD010495 Guard 32-kieszonkowe strony "Mini American"
Mieści na stronie 2 karty standard i po 7 mini american przy każdej z nich, a więc w sam raz na daną technologię i karty jakie odblokowuje do wytworzenia.
W części stron powkładałem także tarotowe karty tech/projektów, ale do czasu jak tylko znajdę strony z kieszeniami tarotowymi. Generalnie trzymanie w skoroszycie jest ciekawym trickiem - fajne uczucie jak odblokowujesz, dokładasz karty, obracasz, przenosisz. Pewnie dlatego też tyle osób chwali w iss vanguard właśnie ten element gry.
Super, dzięki! Właśnie brakowało mi czegoś na wzór ship booka z ISS Vanguard tutaj, bo kart jest po prostu masa.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3353
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1033 times
Been thanked: 2009 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Ardel12 »

tommyray pisze: 21 gru 2022, 22:37 Na karty projektów/technologii oraz odblokowanego sprzętu warto sobie sprawić strony z ultimate guard do skoroszytu :
Ultimate UGD010495 Guard 32-kieszonkowe strony "Mini American"
Mieści na stronie 2 karty standard i po 7 mini american przy każdej z nich, a więc w sam raz na daną technologię i karty jakie odblokowuje do wytworzenia.
W części stron powkładałem także tarotowe karty tech/projektów, ale do czasu jak tylko znajdę strony z kieszeniami tarotowymi. Generalnie trzymanie w skoroszycie jest ciekawym trickiem - fajne uczucie jak odblokowujesz, dokładasz karty, obracasz, przenosisz. Pewnie dlatego też tyle osób chwali w iss vanguard właśnie ten element gry.
A ile takowych należy kupić?
tommyray
Posty: 1307
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 406 times
Been thanked: 547 times
Kontakt:

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: tommyray »

Ardel12Do cyklu pierwszego w zupelnosci mi wystarczyłby jeden pakiet (10 dwustronnych koszulek czy jak to zwać) ale wzialem dwa pakiety i trzymam w tym teraz co moge, karty story/clues karty tarotowe czyli tech/projekty, save swoich przedmiotow, postaci, ich kart mnemos. Gdy tylko minie rok kupuję tej samej wielkości i też ultimate Guard strony tylko na karty standard bo dużo innych kart dzięki temu wejdzie, no a poza tym tylko część kart tech odblokowuje mini karty. Więc dla kart tech strukturalnych i wszelkich innych kart to poleciłbym dodatkowo jeden pakiet taki mieszczący 9 kart na stronie.
Ale nie umiem znaleźć pakietu z koszulkami tarotowymi a przydałoby się i tu jakby ktoś poratował...
feniks_ciapek
Posty: 2290
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1596 times
Been thanked: 931 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: feniks_ciapek »

Był kiedyś taki na 4 karty tarotowe w Planszostrefie, ale chyba już nie ma. Szukałem swego czasu do Time of Legends i nie udało mi się dorwać.
ckbucu
Posty: 355
Rejestracja: 20 mar 2017, 20:56
Has thanked: 395 times
Been thanked: 551 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: ckbucu »

fitzroy
Posty: 292
Rejestracja: 28 sie 2012, 16:08
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 189 times
Been thanked: 111 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: fitzroy »

Rozumiem, że mimo polskiego autora nie ma co liczyć na polską edycje; za duży kolos, tona tekstu i cena z kosmosu?
Arius
Posty: 1413
Rejestracja: 30 mar 2016, 16:31
Has thanked: 297 times
Been thanked: 159 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Arius »

fitzroy pisze: 25 gru 2022, 16:57 Rozumiem, że mimo polskiego autora nie ma co liczyć na polską edycje; za duży kolos, tona tekstu i cena z kosmosu?
Cena z kosmosu nie była. Ale dwa pierwsze argumenty mają sens.
Pewnie pojawi się tłumaczenie graczy kiedyś.
ckbucu
Posty: 355
Rejestracja: 20 mar 2017, 20:56
Has thanked: 395 times
Been thanked: 551 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: ckbucu »

Arius pisze: 25 gru 2022, 17:05
fitzroy pisze: 25 gru 2022, 16:57 Rozumiem, że mimo polskiego autora nie ma co liczyć na polską edycje; za duży kolos, tona tekstu i cena z kosmosu?
Cena z kosmosu nie była. Ale dwa pierwsze argumenty mają sens.
Pewnie pojawi się tłumaczenie graczy kiedyś.
Tłumaczenie graczy do takiego kolosa? Był już posobny projekt realizowany?
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 561
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 109 times
Been thanked: 202 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Zmij »

Właśnie zakończyłem cykl I i nadal jestem pod wrażeniem tej gry, naprawdę widać ogrom pracy jaki w nią włożono zarówno w warstwę mechaniczna jak i w fabułę i opowieść. Walki od początku do końca są wyzwaniem, pierwotni w przemyślany sposób wzmacniają się wraz z progresem kampanii uzyskując nowe zdolności/silniejsze ataki. Mechanika to mocno przerobiony system walki z KDM eliminujący spora cześć losowości na która nie było możliwości reakcji co kończyło się np szybkim zgonem postaci tu nawet jak otrzymamy obrażenia przewyższające nasz limit mamy szanse na przeżycie a nawet na epicka kontrę. Ciekawy pomysł z możliwością wspięcia się na przeciwnika i zadawania ciosów bezpośrednio na nim stojąc uzyskując przez to możliwość zadania większych obrażeń ale bardzo rzadko udaje się to wykonać bo najpierw trzeba zadać krytyczna ranę we właściwą cześć ciała potwora żeby taka możliwość się odblokowała a krytyki zdarzają się rzadko zwłaszcza w pierwszej części kampanii, w późniejszej części można kupić bronie które szanse na krytyki zwiększają.
Opowieść jest ciekawa i możemy na bardzo wiele sposobów dotrzeć do jej finału poprzez mocne rozgałęzienie pobocznych linii fabularnych, watek główny jest jeden i może się zakończyć na różne sposoby w zależności jaka drogę i wybory obraliśmy po drodze. Macierz wyborów jest obszerna co tez wypływa na ilość paragrafów w każdym zadaniu no i powoduje ze jednokrotnie przechodząc cykl poznajemy ok 50 % zawartości książki - spięcie tego wszystkiego w całość to musiała być gigantyczna praca.
Podsumowywując gra mnie mega wciągnęła w każdym aspekcie - zarówno opowieść, walka jak i eksploracja. Z mała przerwa na malowanie figurek z cyklu drugiego zabiorę sie z chęcią za dalsza rozgrywkę :) Na uznanie tez zasługuje dopracowanie tej gry - napotkałem na znikomą ilość błędów co przy tak wielkiej produkcji jest dużym osiągnieciem, widać ze gra była porządnie przetestowana przed wydaniem
Dhel
Posty: 698
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 463 times
Been thanked: 390 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Dhel »

Dzięki za wrażenia.
Też to co mi od razu wpadlo w oczy to mega dotestowanie tej gry, czuć że jest to bardzo przemyślany produkt i włożono kawał serca i czasu by to tak wyglądało.
Ile zajęło Ci przejście cyklu 1? I z ciekawości w którym dniu udało się go zakończyć?
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 561
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 109 times
Been thanked: 202 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Zmij »

Dhel pisze: 25 gru 2022, 23:28 Dzięki za wrażenia.
Też to co mi od razu wpadlo w oczy to mega dotestowanie tej gry, czuć że jest to bardzo przemyślany produkt i włożono kawał serca i czasu by to tak wyglądało.
Ile zajęło Ci przejście cyklu 1? I z ciekawości w którym dniu udało się go zakończyć?
Co do czasu to ok 50h a zakończyłem na 72 dniu, dałoby się wcześniej ale chciałem pozwiedzać i i zdobyć surowce na lepsze przedmioty
Awatar użytkownika
eltadziko
Posty: 360
Rejestracja: 18 lis 2014, 22:05
Lokalizacja: Oława
Has thanked: 124 times
Been thanked: 79 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: eltadziko »

A jak często zdarza się wam przegrać bitwę? :P
Bo ja właśnie jestem po bitwie z Hekatonem (lvl 1) z pierwszego dnia cyklu I i niestety wszyscy tytanie polegli. Większość rzutów kośćmi mocy skutkowała wynikiem o jeden mniejszym od AT primordiala :cry:
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 561
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 109 times
Been thanked: 202 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Zmij »

eltadziko pisze: 26 gru 2022, 01:31 A jak często zdarza się wam przegrać bitwę? :P
Bo ja właśnie jestem po bitwie z Hekatonem (lvl 1) z pierwszego dnia cyklu I i niestety wszyscy tytanie polegli. Większość rzutów kośćmi mocy skutkowała wynikiem o jeden mniejszym od AT primordiala :cry:
Całkowicie przegrałem tylko dwa razy z Pursuer a tak to wszystkie walki wygrane z utrata max 2 tytanów. Na wczesnym etapie jak sie nie ma jeszcze zbroi i przedmiotów do reakcji to łatwo zginać zwłaszcza jak walka jest już wyeskalowana i się nie udaje wbic ran. Na szczęście tytanów sporo się odzyskuje wiec taka przegrana może nie wpłynąć jakoś znacząco na kampanie
Dhel
Posty: 698
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 463 times
Been thanked: 390 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Dhel »

eltadziko pisze: 26 gru 2022, 01:31 A jak często zdarza się wam przegrać bitwę? :P
Bo ja właśnie jestem po bitwie z Hekatonem (lvl 1) z pierwszego dnia cyklu I i niestety wszyscy tytanie polegli. Większość rzutów kośćmi mocy skutkowała wynikiem o jeden mniejszym od AT primordiala :cry:
Pomimo tego, że z Pursuerem jeszcze nie przegrałem to byłem bardzo blisko, ten typ to prawdziwy potwór. Teraz niestety jak mnie dziad znowu dorwie to już mam 10 ran do zadania (załamka).
Hekaton lv 3 ostatnio mnie rozsmarował, zadanie ostatniej rany i przebicie poziomu AT, dodatkowo przeżycie jego reakcji i przeżycie kart ataku AI 3 to już było za dużo. A teraz byczek poziomu 3, będzie zabawa :D
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 561
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 109 times
Been thanked: 202 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Zmij »

Dhel pisze: 26 gru 2022, 13:01 Hekaton lv 3 ostatnio mnie rozsmarował, zadanie ostatniej rany i przebicie poziomu AT, dodatkowo przeżycie jego reakcji i przeżycie kart ataku AI 3 to już było za dużo. A teraz byczek poziomu 3, będzie zabawa :D
Najlepsza zabawa to dopiero przed Toba - z 4 poziomowym hekatonem gdzie będziesz miał dodatkowo nowe, bardzo przyjemne tereny na planszy :)
Dhel
Posty: 698
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 463 times
Been thanked: 390 times

Re: Aeon Trespass: Odyssey (Marcin Wełnicki)

Post autor: Dhel »

Zmij pisze: 26 gru 2022, 13:31
Dhel pisze: 26 gru 2022, 13:01 Hekaton lv 3 ostatnio mnie rozsmarował, zadanie ostatniej rany i przebicie poziomu AT, dodatkowo przeżycie jego reakcji i przeżycie kart ataku AI 3 to już było za dużo. A teraz byczek poziomu 3, będzie zabawa :D
Najlepsza zabawa to dopiero przed Toba - z 4 poziomowym hekatonem gdzie będziesz miał dodatkowo nowe, bardzo przyjemne tereny na planszy :)
Hahahah, dzięki za takie przyjemności :D

Żeby przynajmniej pomogły w utrzymaniu się w polu bitwy, bo jeden atak z odepchnięciem 10 posłał mnie jak lalkę w przepaść.

Tak zauważyłem, że o ile pierwsze levele czy to hekatona czy byczka to było ‚dawaj go lejemy’ tak następne to już zastanowienie się nad ustawieniem, kto zaatakuje, gdzie się ustawić, przemyśleć możliwą reakcje. Walki stały się naprawdę taktyczne.

Zacząłeś już cykl 2? słyszałem że jeszcze lepszy niż 1.
ODPOWIEDZ