Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Probe9
Posty: 2455
Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 153 times
Been thanked: 649 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Probe9 »

Spoiler:
Trochę chyba idziemy w offtop, ale wątek imo ciekawy, więc w razie czego admin wydzieli.

Ja tego tak nie widzę, lubię figurki, trochę nawet sam zacząłem malować ale nie postrzegam ich jako coś niezbędnego do gry. Czasem wręcz mi przeszkadza - wspomniany wcześniej pajączek. Ja generalnie figurki trochę postrzegam jako przerost formy nad treścią, a w ostatnich czasach jako element gry, który jest niezbędny do tego żeby się dobrze sprzedała. Przykładowo w grze Assasin`s Creed obsługa figurek męczyła mnie do tego stopnia, że już potem ich nie wykładałem. Podobnie pewnie jest w serii Zombicide (ale to tylko przypuszczenie bo nigdy nie grałem w nic z tej serii). W KDM figurki są lepiej wkomponowane w grę ale też nie jest idealnie co pokazuje przykład pająka lub faza polowania gdzie przesuwanie tych figurek po torze jest średnio imersyjne :) Ostatecznie wszystko rozchodzi się o gust i dla mnie KDM bez figurek straciłby może z 10% jakości, dla Ciebie niech to będzie i 90% bo masz do tego prawo. Ale proszę nie odbieraj innym prawa do własnego zdania :)
Rabaty: Rebel = 10%, 3trolle = 7%, planszomania = 10%, planszostrefa = 11%.

Moje gry
Vins3nt
Posty: 79
Rejestracja: 13 lis 2016, 11:40
Has thanked: 10 times
Been thanked: 8 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Vins3nt »

Ktoś zamawiał w ostatnim czasie grę? W jakim terminie pi razy oko dowożą teraz?
Luko_b
Posty: 209
Rejestracja: 19 sty 2020, 10:14
Has thanked: 151 times
Been thanked: 63 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Luko_b »

Probe9 pisze: 02 sty 2023, 12:44
Spoiler:
Trochę chyba idziemy w offtop, ale wątek imo ciekawy, więc w razie czego admin wydzieli.

Ja tego tak nie widzę, lubię figurki, trochę nawet sam zacząłem malować ale nie postrzegam ich jako coś niezbędnego do gry. Czasem wręcz mi przeszkadza - wspomniany wcześniej pajączek. Ja generalnie figurki trochę postrzegam jako przerost formy nad treścią, a w ostatnich czasach jako element gry, który jest niezbędny do tego żeby się dobrze sprzedała. Przykładowo w grze Assasin`s Creed obsługa figurek męczyła mnie do tego stopnia, że już potem ich nie wykładałem. Podobnie pewnie jest w serii Zombicide (ale to tylko przypuszczenie bo nigdy nie grałem w nic z tej serii). W KDM figurki są lepiej wkomponowane w grę ale też nie jest idealnie co pokazuje przykład pająka lub faza polowania gdzie przesuwanie tych figurek po torze jest średnio imersyjne :) Ostatecznie wszystko rozchodzi się o gust i dla mnie KDM bez figurek straciłby może z 10% jakości, dla Ciebie niech to będzie i 90% bo masz do tego prawo. Ale proszę nie odbieraj innym prawa do własnego zdania :)
Nie mam takiej mocy sprawczej, zeby zabraniac grac po swojemu :)
Ja rozumie, ze czasami ten plastik jest zbedny i zgadzam sie z tym, ze mozna go (nie raz i nie dwa) smialo zastapic albo pominac ale nie w takiej grze jak KDM. Tutaj nikt mnie nie przekona, ze Gorm zastapiony znacznikiem albo figurka z Massive Darkness (czy innej gry) nie zmieni imersji.
Uwazam za zbedne klejenie kazdego setu zbroi ale Butcher ze swoimi 2 tasakami na planszy robi robote a jego „mepelowy” zamiennik juz nie bedzie.

Ok, komus moze wystarczyc kulanie kosciami i liczenie bez oprawy graficznej czy story (ktore tak samo buduje ten klimat) - mi nie wystarcza.
W kolko tu piszecie, ze KDM to gra „lifestylowa”. Jak to sie ma do grania w jej wybrakowana wersje (bo za taka uwazam wersje bez figurek bosow)?
Wrzucacie tutaj komentarze do postow Pootsa gdzie jest zachwyt nad (uwaga uwaga) figurkami, nowymi potworami, zbrojami po czym ktos je wywala z gry „bo sa zbedne”. No nie klei mi sie to ani troche :)

To jak kupic Ferrari i zrobic je w gazie.
bartekb8
Posty: 574
Rejestracja: 10 paź 2011, 11:03
Has thanked: 66 times
Been thanked: 59 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: bartekb8 »

Cześć,
Glupie pytanie: powie mi ktoś dlaczego ta gra jest
taka droga? Wiem że to duże pudło ale...
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3354
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1033 times
Been thanked: 2010 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Ardel12 »

Probe9 pisze: 02 sty 2023, 11:49 To może ja dziwny jestem bo w KDM spokojnie mógłbym grać bez plastiku. Survivorów cały czas używam tych samych, a przykładowo jak przyjdzie pora na Spidiculesa to wystawianie figurki na plansze raczej zupełnie sobie odpuszczę
W pierwszej kampanii grałem niepomalowanymi figurkami i dwoma setami ocalałych. Obecnie mam wszystkie stworki pomalowane, sety postaci poklejone i większość wrzucam do malowania(podstawowi, skóra utwardzana, lew, antylopa, feniks). Do tego elementy terenu 3D. Giera ma wyglądać :D Pająką trzeba umieścić na podeście i problem z jego lipną figurką się rozwiązuje. Poszperaj na sieci, bo jest wiele świetnych projektów.
Probe9 pisze: 02 sty 2023, 12:44 W KDM figurki są lepiej wkomponowane w grę ale też nie jest idealnie co pokazuje przykład pająka lub faza polowania gdzie przesuwanie tych figurek po torze jest średnio imersyjne
Oj tam, jeden model zrąbali i to jeszcze z dodatku, ale wygląda epicko :D Mi się w KDM podoba, że wyciągam w sumie 5 figurek(4 ocalałych + 1 potwór) i starcza mi to na kilka partii, zanim gra rzuci we mnie nemesisem czy nowym potworem do polowania. W wielu grach wnerwiają mnie figurki przez ich ciągłe wachlowanie. Na jeden scenariusz wyciągnij te 4, na kolejne całkiem inne 5. W trzecim znowu te 4 z pierwszego...i albo czeka mnie ciągłe chowanie i wyciąganie z pudła lub totalna burda na stole. A jak jeszcze figurki ciężko rozróżnić, bo grafika na karcie a figurka to dwie różne postawy, ujęcia itd... to tylko wzdycham z zażenowania. W KDM zero problemów. KDM przekonał mnie do figurek, które wcześniej miałem w nosie. Obecnie do ATO już malowanie zlecone, bo tak mi podkręcają klimacik :D
Luko_b pisze: 02 sty 2023, 11:55 A plansza nie jest elementem wizualnym (wystarczylby przeciez grid)? Grafiki na kartach nie sa elementem wizualnym (wystarczylby informacje na nich)? Wszystlo co kladziesz na stol jest elementem wizualnym pod ktorym jest mechanika.
Ja rozumie, ze ktos moze grac bez tego wszystkiego ale uwazam to za blad.
Popieram, że stworzony produkt powinniśmy doświadczyć w zaproponowanej formie od A do Z, by móc go faktycznie ocenić i docenić. Jak potem można mówić o klimacie, gdy gra się bez figurek. Jak o zasadach jak używamy home ruli.

Jednakże jak napisał:
Probe9 pisze: 02 sty 2023, 11:49 Niech może każdy jednak gra tak jak chce i co mu sprawia przyjemność ?
U siebie graj jak chcesz, ale jeśli się wypowiadasz o zmienionych elementach u siebie, to zawsze o tym wspomnij by nie było nieporozumień, do których dochodzi na forum :)

EDIT:
Luko_b pisze: 02 sty 2023, 18:06
Nie mam takiej mocy sprawczej, zeby zabraniac grac po swojemu :)
Ja rozumie, ze czasami ten plastik jest zbedny i zgadzam sie z tym, ze mozna go (nie raz i nie dwa) smialo zastapic albo pominac ale nie w takiej grze jak KDM. Tutaj nikt mnie nie przekona, ze Gorm zastapiony znacznikiem albo figurka z Massive Darkness (czy innej gry) nie zmieni imersji.
Uwazam za zbedne klejenie kazdego setu zbroi ale Butcher ze swoimi 2 tasakami na planszy robi robote a jego „mepelowy” zamiennik juz nie bedzie.

Ok, komus moze wystarczyc kulanie kosciami i liczenie bez oprawy graficznej czy story (ktore tak samo buduje ten klimat) - mi nie wystarcza.
W kolko tu piszecie, ze KDM to gra „lifestylowa”. Jak to sie ma do grania w jej wybrakowana wersje (bo za taka uwazam wersje bez figurek bosow)?
Wrzucacie tutaj komentarze do postow Pootsa gdzie jest zachwyt nad (uwaga uwaga) figurkami, nowymi potworami, zbrojami po czym ktos je wywala z gry „bo sa zbedne”. No nie klei mi sie to ani troche :)

To jak kupic Ferrari i zrobic je w gazie.
Ja głównie wrzucam i jaram się nowymi figurkami jak flota Stanisa albo kolejne czołgi ruskich na Ukrainie. Nie wyobrażam sobie gry bez nich. Żadnej wybrakowanej wersji. Wszystko oryginalne i odpicowane jak się tylko da. Jak przyjdzie GCE to pewnie skleję wszystko jak leci, pomaluję i dopiero zagram. W ATO już tak robię, najpierw malowanie, potem granie. KDM jako gra lifestylowa, to dla mnie bardziej gra na wiele lat, która wymaga sporego zaangażowania, niż 100% grania jak Poots przykazał :D
QuBek
Posty: 221
Rejestracja: 06 kwie 2018, 15:17
Has thanked: 28 times
Been thanked: 12 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: QuBek »

Luko_b pisze: 02 sty 2023, 18:06
Nie mam takiej mocy sprawczej, zeby zabraniac grac po swojemu :)
Ja rozumie, ze czasami ten plastik jest zbedny i zgadzam sie z tym, ze mozna go (nie raz i nie dwa) smialo zastapic albo pominac ale nie w takiej grze jak KDM. Tutaj nikt mnie nie przekona, ze Gorm zastapiony znacznikiem albo figurka z Massive Darkness (czy innej gry) nie zmieni imersji.
Uwazam za zbedne klejenie kazdego setu zbroi ale Butcher ze swoimi 2 tasakami na planszy robi robote a jego „mepelowy” zamiennik juz nie bedzie.

Ok, komus moze wystarczyc kulanie kosciami i liczenie bez oprawy graficznej czy story (ktore tak samo buduje ten klimat) - mi nie wystarcza.
W kolko tu piszecie, ze KDM to gra „lifestylowa”. Jak to sie ma do grania w jej wybrakowana wersje (bo za taka uwazam wersje bez figurek bosow)?
Wrzucacie tutaj komentarze do postow Pootsa gdzie jest zachwyt nad (uwaga uwaga) figurkami, nowymi potworami, zbrojami po czym ktos je wywala z gry „bo sa zbedne”. No nie klei mi sie to ani troche :)

To jak kupic Ferrari i zrobic je w gazie.
Zwróć uwagę, że każdy sie zgodził z tym, że immersja ucierpi bez figurek.
Natomiast nikt nie chce Cię przekonać (tak samo jak nikt nie chce byś nam mówił, że bez figsów to błąd i tak nie mozna).
Wg mnie i kilku innych osób znacznie ważniejsze jest lore wyrażony w treści, mechanice i gameplayu i to one tworzą tę grę.
Zachwyty nad figurkami są, bo mamy powody je lubić. Ale to jest niezależna kwestia czy są one konieczne do grania by mieć z tego wystarczająco dużo funu.
To samo tyczy się lifestylowości: ta gra daje nam takie doświadczenie, że tak ja nazywamy. Ale to nie figurki ją taką czynią.

I spoko, że tak uważasz, naprawdę. Szanuje to, pewnie inni też. Ale my możemy mieć swoje zdanie i ne musimy się zgadzać.

Nota bene, jeździłem 7 lat zagazowanym porsche. Śmigało pięknie.
Luko_b
Posty: 209
Rejestracja: 19 sty 2020, 10:14
Has thanked: 151 times
Been thanked: 63 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Luko_b »

QuBek pisze: 02 sty 2023, 18:54
Luko_b pisze: 02 sty 2023, 18:06
Nie mam takiej mocy sprawczej, zeby zabraniac grac po swojemu :)
Ja rozumie, ze czasami ten plastik jest zbedny i zgadzam sie z tym, ze mozna go (nie raz i nie dwa) smialo zastapic albo pominac ale nie w takiej grze jak KDM. Tutaj nikt mnie nie przekona, ze Gorm zastapiony znacznikiem albo figurka z Massive Darkness (czy innej gry) nie zmieni imersji.
Uwazam za zbedne klejenie kazdego setu zbroi ale Butcher ze swoimi 2 tasakami na planszy robi robote a jego „mepelowy” zamiennik juz nie bedzie.

Ok, komus moze wystarczyc kulanie kosciami i liczenie bez oprawy graficznej czy story (ktore tak samo buduje ten klimat) - mi nie wystarcza.
W kolko tu piszecie, ze KDM to gra „lifestylowa”. Jak to sie ma do grania w jej wybrakowana wersje (bo za taka uwazam wersje bez figurek bosow)?
Wrzucacie tutaj komentarze do postow Pootsa gdzie jest zachwyt nad (uwaga uwaga) figurkami, nowymi potworami, zbrojami po czym ktos je wywala z gry „bo sa zbedne”. No nie klei mi sie to ani troche :)

To jak kupic Ferrari i zrobic je w gazie.
Zwróć uwagę, że każdy sie zgodził z tym, że immersja ucierpi bez figurek.
Natomiast nikt nie chce Cię przekonać (tak samo jak nikt nie chce byś nam mówił, że bez figsów to błąd i tak nie mozna).
Wg mnie i kilku innych osób znacznie ważniejsze jest lore wyrażony w treści, mechanice i gameplayu i to one tworzą tę grę.
Zachwyty nad figurkami są, bo mamy powody je lubić. Ale to jest niezależna kwestia czy są one konieczne do grania by mieć z tego wystarczająco dużo funu.
To samo tyczy się lifestylowości: ta gra daje nam takie doświadczenie, że tak ja nazywamy. Ale to nie figurki ją taką czynią.

I spoko, że tak uważasz, naprawdę. Szanuje to, pewnie inni też. Ale my możemy mieć swoje zdanie i ne musimy się zgadzać.

Nota bene, jeździłem 7 lat zagazowanym porsche. Śmigało pięknie.
To moze inaczej, zadam Ci pytanie. Masz normalna wersje podstawki, pelny reatil? Ze wszystkim co jest w pudle? I nie skleiles, i nie uzywasz (np) Bialego Lwa bo?

Dla jasnosci (jeszcze raz) ja nie mowie, ze sie nie da grac bez figurek. Albo, ze nie ma bez nich funu. Ja mowie, ze bez nich jest gorzej i ze to blad grac Boss Battlera bez bossa (w formie w jakiej dostarczyl go autor, zwlaszcza w KDM gdzie ten plastik jest przepiekny).
Ostatnio zmieniony 03 sty 2023, 06:51 przez Luko_b, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
qreqorek
Posty: 418
Rejestracja: 26 maja 2015, 22:42
Has thanked: 191 times
Been thanked: 521 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: qreqorek »

Ja z kumplem czasem jadąc na turniej graliśmy w szachy mając wszystko w głowie, bez szachownicy, jedynie mówiąc "Goniec c1-g5". Jakoś immersja na tym nie traciła.

Loko_b nie napisze w swoich postach "...moim zdaniem", inni będą odpisywać, mając nadzieję że on to zrobi, ale nikt nie napisze tego wprost. Niech sobie każdy gra jak chce, nie ma potrzeby przekonywać do swojej wersji wyobrażenia świata.

Możemy już przestać spamować wątek?
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10924
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3357 times
Been thanked: 3217 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: japanczyk »

bartekb8 pisze: 02 sty 2023, 18:18 Cześć,
Glupie pytanie: powie mi ktoś dlaczego ta gra jest
taka droga? Wiem że to duże pudło ale...
Glownie wysoka jakosc plastiku sprawia, ze cena jest wywalona w kosmos
Luko_b
Posty: 209
Rejestracja: 19 sty 2020, 10:14
Has thanked: 151 times
Been thanked: 63 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Luko_b »

qreqorek pisze: 02 sty 2023, 20:33 Ja z kumplem czasem jadąc na turniej graliśmy w szachy mając wszystko w głowie, bez szachownicy, jedynie mówiąc "Goniec c1-g5". Jakoś immersja na tym nie traciła.

Loko_b nie napisze w swoich postach "...moim zdaniem", inni będą odpisywać, mając nadzieję że on to zrobi, ale nikt nie napisze tego wprost. Niech sobie każdy gra jak chce, nie ma potrzeby przekonywać do swojej wersji wyobrażenia świata.

Możemy już przestać spamować wątek?
Naprawde nie wiem co mam Ci odpisac. Probowaliscie z kolega w ten sposob zagrac w cos innego (np Starcraft albo pilka nozna)? Jak wtedy z imersja?

2: popraw mnie jezeli sie myle ale to jest watek o KDM. Rozmowa dotyczy tego dla kogo i czy figurki z KDM sa wazne. Nie figurki w grach tylko te konkretne z KDM. Gdzie jezeli nie tutaj mialaby sie ta „spamowa” rozmowa odbywac?
QuBek
Posty: 221
Rejestracja: 06 kwie 2018, 15:17
Has thanked: 28 times
Been thanked: 12 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: QuBek »

Luko_b pisze: 03 sty 2023, 06:49]

Naprawde nie wiem co mam Ci odpisac. Probowaliscie z kolega w ten sposob zagrac w cos innego (np Starcraft albo pilka nozna)? Jak wtedy z imersja?

2: popraw mnie jezeli sie myle ale to jest watek o KDM. Rozmowa dotyczy tego dla kogo i czy figurki z KDM sa wazne. Nie figurki w grach tylko te konkretne z KDM. Gdzie jezeli nie tutaj mialaby sie ta „spamowa” rozmowa odbywac?
Przede wszystkim doszliśmy do momentu, gdzie każdy już przekazał swoją opinię i uzasadnił swoje stanowisko.

qreqorek dodatkowo wyjaśnił ciągnące sie zażewie tej czczej dyskusji, czyli brakujące wyrażenia zmieniające przekaz.
Przeciąganie tego nie wniesie żadnej dodatkowej treści czy wartości.
Powinniśmy tu postawić kropkę.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3354
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1033 times
Been thanked: 2010 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Ardel12 »

Przegadałem temat z żonką i dla niej granie w KDM bez figurek jest bezsensu i jest to integralna część gry. Autor wrzucił masę czasu by wykonać figurki i oddać w nasze ręce taki a nie inny produkt. To nie Oathsworn, gdzie mamy opcję ze standees. Też sobie nie wyobrażam by grać bez figurek(pomalowanych czy nie to już mniejsza). Rozumiem granie tym samym zestawem ocalałych przez całą grę, ale bez potworów :O

Dalej podtrzymuje, że każdy niech sobie gra jak chce i nie będę tutaj narzucał komukolwiek jak ma grać w KDM. Tylko nowy narybek niech będzie świadomy, że jak wybierze wersję bez figurek od kogoś, sam sobie wydrukuje wersję PL itd. to traci część gry. A czy to już będzie dla jednych 10% a dla drugich 50% to już mniejsza. Moim zdaniem doświadczyć KDM powinno się w pełni na początku by móc podjąć decyzję co dalej. Niż iść w ślady moich czy innych użytkowników wypowiedzi :)
qreqorek pisze: 02 sty 2023, 20:33 Ja z kumplem czasem jadąc na turniej graliśmy w szachy mając wszystko w głowie, bez szachownicy, jedynie mówiąc "Goniec c1-g5". Jakoś immersja na tym nie traciła.
Ale zanim byłeś w stanie zagrać w pamięci z kolegą w szachy, to ile partii nastukałeś w realu lub online?
bartekb8 pisze: 02 sty 2023, 18:18 Cześć,
Glupie pytanie: powie mi ktoś dlaczego ta gra jest
taka droga? Wiem że to duże pudło ale...
Łatwo porównać do takiego ATO. Podstawki mają zbliżony content(KDM więcej figurek, ATO więcej kart/ksiąg/stron). ATO obecnie to 319USD, KDM 420USD. KDM ma figurki jak z bitewniaków, liczba detali powala. Do tego jest uznaną na świecie marką z wysoką pozycją na BGG. Na koniec dodam, że gracze dalej kupują po podwyżkach cen KDM, więc autor może robić zwykły eksperyment i szukać gdzie leży cena zaporowa. To się składa na te 100USD różnicy w moim odczuciu(kwot produkcji nie posiadam).
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10924
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3357 times
Been thanked: 3217 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: japanczyk »

Ardel12 pisze: 03 sty 2023, 08:26 Przegadałem temat z żonką i dla niej granie w KDM bez figurek jest bezsensu i jest to integralna część gry. Autor wrzucił masę czasu by wykonać figurki i oddać w nasze ręce taki a nie inny produkt. To nie Oathsworn, gdzie mamy opcję ze standees. Też sobie nie wyobrażam by grać bez figurek(pomalowanych czy nie to już mniejsza). Rozumiem granie tym samym zestawem ocalałych przez całą grę, ale bez potworów :O
Rownie dobrze mozesz sobie cyknac standees jak w Oathsworn, albo w ogole zrobic akryl :P
Zgadzamm sie, ze figurki maja wplyw na klimat i odbior gry - dzialaja ozywczo na wyobraznnie - granie w takiego Zombicide kosteczkami oznaczajacymi zombie czy abominacje byloby zabojcze dla odbioru tej gry
Ale oczywiscie da sie to zrobic i mysle, ze sporo osob bedzie czerpalo z tego przyjemnosc - jakby nie patrzec KDM to nie tylko boss battler
Ardel12 pisze: 03 sty 2023, 08:26 Łatwo porównać do takiego ATO. Podstawki mają zbliżony content(KDM więcej figurek, ATO więcej kart/ksiąg/stron). ATO obecnie to 319USD, KDM 420USD. KDM ma figurki jak z bitewniaków, liczba detali powala. Do tego jest uznaną na świecie marką z wysoką pozycją na BGG. Na koniec dodam, że gracze dalej kupują po podwyżkach cen KDM, więc autor może robić zwykły eksperyment i szukać gdzie leży cena zaporowa. To się składa na te 100USD różnicy w moim odczuciu(kwot produkcji nie posiadam).
KDM ma wiecej figurek? ATO ma 24 jesli dobrze pamietam, a KDM ma 9 potworow i ilu survivorow?
Awatar użytkownika
Sir_Yaro
Posty: 1646
Rejestracja: 21 cze 2014, 18:00
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 47 times
Been thanked: 360 times
Kontakt:

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Sir_Yaro »

japanczyk pisze: 03 sty 2023, 09:36 a KDM ma 9 potworow i ilu survivorow?
Mnóstwo ich jest. Tyle że nigdy wszystkich nie złożyłem-tak na oko liczba zbliża sie do 40szt...
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10924
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3357 times
Been thanked: 3217 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: japanczyk »

Sir_Yaro pisze: 03 sty 2023, 10:06
japanczyk pisze: 03 sty 2023, 09:36 a KDM ma 9 potworow i ilu survivorow?
Mnóstwo ich jest. Tyle że nigdy wszystkich nie złożyłem-tak na oko liczba zbliża sie do 40szt...
Ale nie w podstawce :P a o tym Ardel mowil
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3354
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1033 times
Been thanked: 2010 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Ardel12 »

japanczyk pisze: 03 sty 2023, 09:36 Rownie dobrze mozesz sobie cyknac standees jak w Oathsworn, albo w ogole zrobic akryl
Akryl ubóstwiam. Uprising i Vagrantsong a niedługo Nanolith. Miodzio :D Tylko temat jest, że nie zastępujemy standeesem, a wywalamy figurkę i dajemy żeton, szton, inną figurkę nie odwzorującą nawet tego konkretnego przecinika. To mi się gryzie najbardziej. Jeszcze wersja standee czy akryl, która ma odpowiedniki nie wydaje się taka zła w KDM, choć pewnie dla niektórych byłoby to dalej świętokradztwo :D
japanczyk pisze: 03 sty 2023, 09:36 KDM ma wiecej figurek? ATO ma 24 jesli dobrze pamietam, a KDM ma 9 potworow i ilu survivorow?
Masz 4x bazowi, nieuzbrojeni, zwykła skóra, utwardzana skóra, set z latarnii, sety z potwrów(lew, antylopa, feniks). To już daje nam 35 i do tego jeszcze masz fabularne 4. 39 + 9 = 48 co daje nam 2x więcej niż w ATO. Jeszcze jakieś pytania :D
Awatar użytkownika
Irr3versible
Posty: 986
Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
Has thanked: 619 times
Been thanked: 541 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Irr3versible »

Trochę popsuję narrację :)
W ATO figurek jest łącznie ponad 40, chyba 44 dokładnie - wliczam w to też kilka modyfikacji, które łączą się z innymi figurkami. Biedy nie ma ;)
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3354
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1033 times
Been thanked: 2010 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Ardel12 »

Irr3versible pisze: 03 sty 2023, 12:12 Trochę popsuję narrację :)
W ATO figurek jest łącznie ponad 40, chyba 44 dokładnie - wliczam w to też kilka modyfikacji, które łączą się z innymi figurkami. Biedy nie ma ;)
Figurek jest 30. 12 elementów wymienialnych z tego co sprawdzałem. Jak chcesz liczyć elementy wymienialne to w KDM na jeden blankiet dla setu postaci masz sporo różnych broni. Budując po 4 postacie wiele zostaje, więc pewnie do 100 liczba elementów by dochodziła :D

Więc wiele nie zmieniłeś z optyki dla mnie :)
Awatar użytkownika
Irr3versible
Posty: 986
Rejestracja: 09 cze 2019, 01:03
Lokalizacja: Kraków/Zabierzów
Has thanked: 619 times
Been thanked: 541 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Irr3versible »

Ardel12 pisze: 03 sty 2023, 12:48
Irr3versible pisze: 03 sty 2023, 12:12 Trochę popsuję narrację :)
W ATO figurek jest łącznie ponad 40, chyba 44 dokładnie - wliczam w to też kilka modyfikacji, które łączą się z innymi figurkami. Biedy nie ma ;)
Figurek jest 30. 12 elementów wymienialnych z tego co sprawdzałem. Jak chcesz liczyć elementy wymienialne to w KDM na jeden blankiet dla setu postaci masz sporo różnych broni. Budując po 4 postacie wiele zostaje, więc pewnie do 100 liczba elementów by dochodziła :D

Więc wiele nie zmieniłeś z optyki dla mnie :)
Ależ proszę mnie nie stawiać na przeciwnym biegunie!
Ja tu nie przyszedłem walczyć, tylko chciałem poprawić japanczyk, który się pomylił ;)
A value per buck to w grach najlepiej liczyć godzinami nad stołem, nie plastikiem czy kartami i w tym chyba się zgadzamy :) (lepsza gra za 400 usd ciągle ogrywana niż 4 za 100 które leżą na regale)
Vins3nt
Posty: 79
Rejestracja: 13 lis 2016, 11:40
Has thanked: 10 times
Been thanked: 8 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Vins3nt »

A jaki pierwszy czy pierwsze dwa dodatki kupić jeśli gra podejdzie?
QuBek
Posty: 221
Rejestracja: 06 kwie 2018, 15:17
Has thanked: 28 times
Been thanked: 12 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: QuBek »

Vins3nt pisze: 03 sty 2023, 13:12 A jaki pierwszy czy pierwsze dwa dodatki kupić jeśli gra podejdzie?
To chyba najlepsze podsumowanie, z którego musisz wyciągnąć odpowiedź co jest najlepsze dla Ciebie (nowa kampanią, alternatywny potwór, kompletna zmiana walki z bossem czy jeszcze coś innego)
https://boardgamegeek.com/thread/168672 ... s-answered
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3354
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1033 times
Been thanked: 2010 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Ardel12 »

Irr3versible pisze: 03 sty 2023, 12:55 Ależ proszę mnie nie stawiać na przeciwnym biegunie!
Ja tu nie przyszedłem walczyć, tylko chciałem poprawić japanczyk, który się pomylił ;)
A value per buck to w grach najlepiej liczyć godzinami nad stołem, nie plastikiem czy kartami i w tym chyba się zgadzamy :) (lepsza gra za 400 usd ciągle ogrywana niż 4 za 100 które leżą na regale)
Wszystko przez japanczyka xD
Określenie wartości to już temat na osobną dyskusje, która przewaliła się już na forum. Mi akurat twoje podejście pasuje. Miodność z gry i liczba spędzonych godzin nad zawartością. Dlatego nie mam oporów kupować Splottera w barbarzyńskich cenach.
Vins3nt pisze: 03 sty 2023, 13:12 A jaki pierwszy czy pierwsze dwa dodatki kupić jeśli gra podejdzie?
Zależy czego się szuka, ale najwięcej contentu dają nowe kampanie. Polecajka od QuBek da ci wszelkie informacje.
Arius
Posty: 1413
Rejestracja: 30 mar 2016, 16:31
Has thanked: 297 times
Been thanked: 159 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Arius »

Ardel12 pisze: 03 sty 2023, 14:19 Mi akurat twoje podejście pasuje. Miodność z gry i liczba spędzonych godzin nad zawartością.
Niby tak, ale biorąc pod uwagę ile czasu spędziłem mad szachami, to uzasadniałoby to wydanie na nie setki tysięcy złotych :).
Więc chyba trzeba hybrydowy model oceny włączyć.
Vins3nt
Posty: 79
Rejestracja: 13 lis 2016, 11:40
Has thanked: 10 times
Been thanked: 8 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: Vins3nt »

Hej, spytam z ciekawości - mam w koszyku 4 dodatki z Warehouse EU. Do tego jak widzę dochodzą mi podatki 100$ ? Czemu dodatkowe podatki prawie 500zł, skoro zamawiam z EU?
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10924
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3357 times
Been thanked: 3217 times

Re: Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

Post autor: japanczyk »

Bo vat musisz zaplacic
ODPOWIEDZ