Ostatnio kupiliśmy...bo...

[Pluck]

Kaskadia, bo tak w koncu spiel des Jahres no i dodatek od razu

[Wojtek.k]

Brew Crafters: The Travel Card Game i Cafe - bo brakuje nam szybkich gier.

[RUNner]

Legends of void. Zauważyłem kilka pozytywnych wpisów na forum, przeczytałem instrukcję i kupiłem. Miałem kiedyś Terraformację Marsa, z której mechanik LoV korzysta garściami, ale nie podobał mi się stosunkowo długi czas rozgrywki. W temacie fantasy raczej nie będzie mi to wadziło. Gra zapowiada się kapitalnie i już nie mogę się doczekać rozgrywki. Jest wariant solo, rywalizacyjny i kooperacyjny, więc super.

[Mr_Fisq]

W końcu wyczyściłem swoją listę prezentów i obkupiłem się w inserty. Główne powody to najczęściej: chęć skrócenia czasu pojedynczej rozgrywki, a przy dobrym wietrze i ogólna oszczędność czasu (mam nadzieję, że czas poświęcony na sklejenie się zwróci), polepszenie organizacji na stole, a także oszczędność miejsca na półkach (pudełka od dodatków wylądują w szafie/piwnicy). Gry które dorobiły się insertów:
- Jaws of the Lion - od Warbox
- Kawerna z dodatkiem - od Warbox;
- Szarlatani z Pasikurowic z dodatkami - od Warbox;
- Arnak z dodatkiem - od reDrewno;
- Zewnętrzne Rubieże z dodatkiem - od reDrewno;

[miker]

Pan Am - bo historia linii lotniczej, która upadła m.in. przez terroryzm, małe samoloty w grze i ciekawe mechaniki.

[Muleq]

Puerto Rico... bo pod wpływem dyskusji jaka przetoczyła się jakiś czas temu przez forum chciałem zobaczyć na własne oczy o co to wielkie halo. Po rozegraniu kilku partyjek dochodzę do wniosku że zupełnie nie rozumiem problemu i że jak ktoś bardzo będzie chciał sobie znaleźć powód do kłótni to każdy pretekst będzie dobry. A sama gra bardzo przyjemna i łatwa do wytłumaczenia. W sam raz na rozluźnienie atmosfery po partyjce TI4 tym bardziej, że mechanika podobna .

[preshiq]

Puerto Rico... bo pod wpływem dyskusji jaka przetoczyła się jakiś czas temu przez forum chciałem zobaczyć na własne oczy o co to wielkie halo. Po rozegraniu kilku partyjek dochodzę do wniosku że zupełnie nie rozumiem problemu i że jak ktoś bardzo będzie chciał sobie znaleźć powód do kłótni to każdy pretekst będzie dobry. A sama gra bardzo przyjemna i łatwa do wytłumaczenia. W sam raz na rozluźnienie atmosfery po partyjce TI4 tym bardziej, że mechanika podobna .

Dokładnie. Świetne lekkie euro z fajna interakcją .
I w sumie ta cała gownoburza chyba wyszła grze na dobre

[Otorek]

Skusiłem się na Lands of Galzyr - w jakiś sposób przekonałem się, że z drugą połówką potrzebujemy odstresowującej gry/opowieści, gdy mózg nie ma sił na jakiekolwiek Euro. Jestem trochę sceptykiem jeśli chodzi o fabuły w planszówkach, ale w tym przypadku nie ma jakiegoś głównego celu, a historia tak naprawdę nie ma finału, więc pewnie krytyka nie będzie tak wyczulona. Mam tylko nadzieję, że gra w questy poboczne nie będzie zbyt banalna czy nudna.

[Yappen]

Brass Lancashire, bo po ostatnim ogrywaniu "młodszego braciszka", czyli Brass Birmingham, stwierdziłem, że bardzo wciąga i jednak chcę mieć obie w kolekcji. A poza tym mamy 6 osobową ekipę do planszówek, więc jeden Brass to za mało. Może przy dwóch się jakoś podzielimy.

[KOSHI]

CDMD 3 sezon bo za tą cenę grzech nie brać. Dodatkowo drewniane organizery dla Badaczy bo słabi mnie bajzel jaki robi się w trakcie grania. Teraz wszystko będzie na swoim miejscu. Chociaż tyle in plus bo mini mapa to porażka...

[ave.crux]

Turbo

Leżąc na kanapie odpaliłem Shut up & Sit Down, a oni zaczęli nawijać o turbo. Po sprawdzeniu na BGG oczy mi wyskoczyły jak rekomendowano granie od 1 do 6 osób (chyba nigdy nie widziałem takiego przekroju w grach). No to Tabletop Simulator i testowanie, zagrałem już 6 partii ze znajomymi i jesteśmy w trakcie cotygodniowych wyścigów w ramach mistrzostw 61' roku.
Dawno gra nie wywarła na mnie tak dużego wrażenia prostotą zasad i ogromem kombinowania. Do tego to uczucie wyścigu jest przepotężne. Przesyłka ma być dzisiaj lub jutro w paczkomacie.
Do tego zwykle stronię od obsługiwania automy czy dummy gracza, a tutaj to jest tak proste i przyjemne, że chyba będzie to dla mnie druga gra w kolekcji (po MKUE), którą chętnie rozłożę również do gry solo.

[Bruno555]

CDMD 3

Jak ja nie lubię pisanie takimi skrótami. Jeśli nie był temat gry poruszany we wcześniejszych postach, bardzo trudno jest mi się domyślić o jaką grę chodzi. A jeśli ktoś jest początkującym planszówkowiczem to już w ogóle się nie domyśli.

[rastula]

Wyprzedażowo - bo po obecnych cenach gier staram się nie kupować

Knit Wit - oryginalnie wykonany silnik do imprezowej gry w słowne skojarzenia. ok 34 pln

Miasto w chmurach - Walker Harding w całej krasie...zasady na 1 stronę, gra na 30 minut , satysfakcja 100% . Wciąż nie ma za dużo gier które toczą się w trojwymiarowej przestrzeni. ok. 35 pln

Marvel Rekawica Nieskończoności - miałem kiedyś Love Letter, dałem po rozgrywce nongamerowi (pierwsza działka gratis )...za tyle to czemu nie...sakiewki czasem w sklepach drożej sprzedają;)...15 PLN

[rastula]

Brass Lancashire, bo po ostatnim ogrywaniu "młodszego braciszka", czyli Brass Birmingham, stwierdziłem, że bardzo wciąga i jednak chcę mieć obie w kolekcji. A poza tym mamy 6 osobową ekipę do planszówek, więc jeden Brass to za mało. Może przy dwóch się jakoś podzielimy.

też tak zrobiłem...ale postawiłem na "starodruk" od eagle games...ja tę brzydotę strych wydań Wallacea cenię a "kolekcjonersko" nawet wolę...

[rav126]

Luxor, a właściwie to wymieniłem że Wicehrabiów, bo chciałem coś szybkiego do rodzinnego grania. Gra ma bardzo dobre recenzje, dodatkowo na fb też co chwilę widzę jakiś post z tą grą. Po pierwszej rozgrywce z żoną potwierdzam że to bardzo fajna gra

[nimsarn]

Tawantinsuyu: Imperium Inków - bo była Gwiazdka i... półka wstydu ;
Niewzywkłe ogrody - jak wyżej - wstydu półka...

Ride the Rails - miałem urodziny - niby każdy ma, ale ja mam raz w roku i to było wczoraj

[SHARP33]

Zbiorczo w przeciągu 6 miesięcy:

Brass Lancashire bo Phalanx ogłosiło brak dodruku, a nie chciałem ryzykować i w razie czego mieć grę w swojej kolekcji ze względu na to że Brass Birmingham uwielbiam. Do tego udało się złapać jeszcze w normalnej cenie.
Roll for the Galaxy Ambicja bo rok szukałem samego dodatku w miarę przyzwoitej cenie nową lub z nieużytymi naklejkami i w końcu się udało wyłapać z licytacji nową w folii.
Nemesis udało się złapać na black friday w promocji.
Karty promo do 7 Cudów Świata Pojedynek, Stonehenge oraz Tu Quoque Fili bo tylko tych mi brakowało. Skorzystałem ze zbiórki organizowanej na tym forum.
Gloomhaven Zapomniane Kręgi gra jest na tyle dobra że chciałem sprawdzić dodatkową postać w rozgrywce.
Le Havre bo była wyprzedaż gier Lacerty.
Terra Mystica Automa Solo Box bo chciałem sprawdzić jak działa rozgrywka solo.
Tajniacy cztery zestawy dodatkowych kart bo im więcej słów tym lepiej dla rozgrywki.
Roll Player z dodatkiem Potwory i Sługusy, dodatkowa postać Ropuch oraz karty promo bo lubię gry kościane.

Do tego wsparłem:
Final Girl pełna groza bo lubię grać solo i klimaty horroru
Zamki Burgundii Edycja Specjalna Royal Pledge z dodatkowymi hexami bo tak uwielbiam tę grę że musiałem mieć wersję ulepszoną.

[Sloth]

Watergate - Jako że ostatnio sporo gram w 2-osobowe konfrontacje to Watergate wzięty ze wzgledu na ciekawą tematykę. Licze że się sprawdzi.

Horriefied - tytuł zakupiony w celu wciągnięcia partnerki do kooperacji. Niestety przyszedł uszkodzony i wraca do nadawcy. Liczę na wymianę.

Robinson Crusoe - trafiła się używka w dobrej cenie to wziąłem dodatkowo skoro na Horriefied będę musiał poczekać. Poza tym sam się przekonam czy RC jest tak dobry jak go malują

[Zawaterniok]

Horriefied - tytuł zakupiony w celu wciągnięcia partnerki do kooperacji. Niestety przyszedł uszkodzony i wraca do nadawcy. Liczę na wymianę.

To pudło jest z dziwnego materiału i bez folii. Mi z Empku też przyszło leciutko uszkodzone na rogach.

Żeby nie było offtopu: Mam postanowienie robienia rzadszych zakupów, więc ostatnio wpadło jedynie 7 Cudów Świata Pojedynek.

[miker]

Star Wars : Imperium Atakuje (PL) + Chewbacca – zestaw sojusznika + Han Solo – zestaw sojusznika - używki
Star Wars : Imperium Atakuje: Leia Organa zestaw sojusznika + Luke Skywalker, Rycerz Jedi + R2-D2 Oddany astromech i C-3PO Konktakty ludzie-roboty – zestaw sojusznika - nówki PL ze sklepu.

...bo uwielbiamy Star Wars z dziećmi, a polskiej edycji nie będzie, a że była dobrze zachowana kopia i cena rozsądna to wzięliśmy od kolegi z forum.

[Ardel12]

Styczeń się kończy, więc można podsumować zakupy:
- Oathsworn Base - wsparłem drugą kampanię w wersji ze standee. Długo biłem się z myślami czy wspierać z figurkami, ale kasa i miejsce w domu jest ograniczone, a grę zamierzam przejść raz i spylić. Choć pojawiają się głosy, że po ATO to będzie ubogi krewny, to jednak wiele głosów jest, że gra niesie spory fun a ja boss battlera zawsze z chęcią sprawdzę. W dodatku na pewno jest to miła odmiana po ciężkich grach jak KDM czy ATO.

- Hexplore It All-in - rzuciłem tonę szmalu, bo jak w wątku z pierwszą częścią zobaczyłem wielką księgę kampanii Klik to wiedziałem, że muszę zebrać je wszystkie. Uwielbiam RPG, więc takową próbę przeniesienia na nasze poletko muszę sprawdzić. W dodatku seria długo za mną chodziła. Po recenzjach Gambita i Wojennika wiedziałem, że w końcu muszę ją nabyć. Może okaże się strzałem w stonę, a może kolejną grą lifestylową, w którą będę zagrywał się latami. Oby to drugie, ale powoli gier na lata mam coraz więcej xD

- Stormsunder - wziąłem samą podstawkę, gdyż spodobało mi się wszystko prócz czasu dostarczenia kolejnych części(mają prawie nic, a contentu więcej niż w podstawce do zrobienia, więc pewnie kolejne 2-3 lata czekania lekko od dostania podstawki). Ten sam problem miałem z Middarą, która mimo, że dla mnie genialna, to zakończyła się dla mnie na 1 akcie. Na szczęście tutaj fabuła w danej części ma się zamykać, więc nie powinno być takiego clinfengera jak w Middarza.

- Uśpieni Bogowie All-in - nie kupiłem podczas kampanii, bo fundusze poszły w co innego, ale gra listy zakupowej nie opuściła i od razu jak się nadarzyła okazja to wleciała do kolekcji. Nie wiem czy potrzebuję tutaj All-ina, ale włączyło mi się FOMO a cena sumarycznie wysoka nie była. Do gry przyciągnęła mnie przygoda jaką gra oferuje i ciekawy system walki. Pływanie statkiem po kolejnych wyspach i ogromna liczba interakcji umożliwiająca kilkukrotne przechodzenie gry bez powtarzania tego samego(choć czy zagram więcej niż raz to okaże się po ukończeniu pierwszej kampanii z sukcesem), wygląda po prostu świetnie.

- BUS - dorwałem w końcu kolejną grę Splottera w świetnym stanie, edycję z 2019, ale niestety zwykłą, a nie rocznicową. No cóż, trzeba się cieszyć z tego co się dorwało, a może kiedyś wymienię. Jest to jeden z ostatnich brakujących mi w kolekcji tytułów od wydawnictwa Splotter. Gra ma banalne jak zawsze zasady, szybkie rundy(to już nie zawsze) i zamyka się poniżej 1h, a na dodatek oferuje sporo interakcji i mieszania przeciwnikom planów w rozwożeniu kolejnych klientów. Na razie tylko jedna partia, ale gra na pewno będzie grana.

- Indonesia - przedostatni brakujący tytuł od Splottera. Partia dopiero przede mną, gdyż nabytek z drugiej połowy stycznia, ale zasady są BANALNE. Podziwiam za to wydawnictwo, że oferuje mózgotrzepy z toną interakcji a zasady mieszczą się dosłownie na kilku stronach(w przeciwieńśtwie do euro, gdzie mamy ich z 20). Gra niestety wygląda gorzej niż nie jeden prototyp. Pieniądze to chyba student wycinał za karę xD Drewna za duże i zasłaniają informacje na planszy(rozłożyłem grę w celu nauczenia zasad), więc od razu w pakiecie dostałem zamienniki, które mają uratować sytuacje. W sumie jest to tytuł, który ze wszystkich interesujących mnie Splotterów był na samym końcu, ale liczę jak zawsze na pozytywne zaskoczenie. Pozostało mi do zakupienia Antiquity i kolekcja Splottera zamykam(no dobra jeszcze Ketchup i HC - ten już zamówiony od dawna)

- AH: Szkarłatne Klucze Kampania - jak się tylko pojawiła to od razu do koszyka wskoczyła. AH uwielbiam i każdą kampanię mieć muszę. Na razie waham się nad rozszerzeniem badaczy, ale finalnie pewnie też wleci do kolekcji. Jestem bardzo ciekaw czy kiedyś przestaną wydawać kolejne kampanie albo uwalą linię by zrobić wersję 2.0. Na razie wygląda jak nieskończenie dojna krowa, z której wyciągają dobry szmal.

- Koszulki Paladin - koszulkowanie kolekcji czas było ukończyć i dzięki temu zamówieniu zakoszulkowałem co chciałem, a nawet mam zapas na kolejne gry. Teraz zastanawiam się nad wymianą koszulek w starszych tytułach, które ubrałem jeszcze w zwykłe szmatki. Pewnie zrobiłbym to od razu, ale w niektórych grach karty obecnie się ledwo mieszczą, choć posiadają dedykowane inserty, a co dopiero z takimi grubasami(dziś zakoszulkowałem MK:U i karty ran musiałem wrzucić na wierzch pudła, bo się już nie zmieściły w dedykowane miejsce)

[cappuccinko]

Minecraft: Portal dash - Niesamowicie przyjemny dungeon crawler. Nawet nie przeszkadzają mi brzydkie grafiki, cienkie plansze czy nierówno przycięte drewniane kostki sześcianu. Nie mogę doczekać się kolejnej partii, a coraz rzadziej zdarza mi się mieć to uczucie

Imionki - Do grania z młodszym 4 letnim synem. Nie lubi planszówek, ale w to sam proponuje grę. Im głupsze imię, tym więcej śmiechu.

[tekknoboy]

Z drugiej reki:
- kotkrywcy. Zainteresowali mnie już przed premierą, dobre opinie tylko potwierdziły moja chęć sprawdzenia tytułu.
- potwory w tokio było długo, dlugo na radarze i w końcu się skusiłem.

[BOLLO]

Od dłuższego czasu zacząłem kupować gry z drugiej ręki i poszukuję raczej starszych lub sprawdzonych gier.

Ostatnio taką drogą nabyłem:

Android Netrunner- bo od zawsze chciałem mieć tę grę a wejście w Nisei nie dawało mi spełnienia . Zrezygnowałem ze zbiórki Nisei na rzecz oryginału. Czy okażę się to tak dobrą karcianką zobaczymy.

Detektyw- z całą rodzinką rozegraliśmy większość EscapeRoomów oraz Detektyw Sezon 1 jak i Sherlocki...dzieci lubią, żona lubi więc i ja chętnie rozwiązuję zagadki.

Coimbra- bo skusiła mnie cena i stan gry. 60pln za używkę gry która może się spodobać to dobry deal.

Cywilizacja Poprzez Wieki- bo mam nadzieję że jest to na tyle dobra gra że moi współgracze 2-3x w roku w nią zagrają. Nie nie lubie gier na telefon.

Minecraft +dodatek- raz kiedyś zagrałem i było ok bez szału....ale dzieci u mnie to fani tego świata więc podprogowo przemycam im planszówki. Na razie mój haniebny plan działa.

SW Legion Core Set- bo zobaczyłem cenę Shatterpointa i się przestraszyłem (dosłownie) a chciałem mieć w kolekcji jakiegoś bitewniaka na przyszłość. Gra bardzo rozbudowana o dodatki (co nie koniecznie zachęca bo boję się że wpadne jak w X-wingi) ale SW lubię, kuzyn polecał ,cena dobra więc zaryzykowałem. Za 10lat dam wam znać czy to dobra gra

Zona- bo zawsze chętnie wesprę polskiego autora. A klimat i jakość wykonania zdecydowanie zachęca by dać tej grze szanse. Martwię się jedynie długością rozgrywki i losowością na którą nie ma się wpływu. Zobaczymy....

[SHARP33]

W styczniu:

Uśpieni bogowie z dodatkami Fala Zagłady i Podziemia oraz matą. Spodobała mi się rozgrywka i to moja pierwsza gra paragrafowa.

Dodatki do Brzdęk nie drażnij smoka: Klątwa mumii, Świątynia małpich królów oraz minidodatek 3. Tych dodatków mi brakowało, a są teraz w miarę ok cenie.

Dodatki do Nemesis Nieznane historie #1 oraz Nieznane historie #2. Ciekawy jestem czy było warto.

Minidodatek do Tajniaków Agenci na kwarantannie jedyny brakujący zestaw dodatkowych kart.