Dominant Species / Władcy Ziemi (Chad Jensen)

[Dewon23]

A ja pohamowalem swoj zakupowy hajp/fomo, bo czuje ze sporo uzywanych ("raz zagrana") szybko nasyci rynek wtorny. Gra wspaniala dla rachmistrzow, ale na okladce brak o tym wzmianki. Bedzie placz.

Nie będzie używek. Tak jak nie było przy Feudum czy właśnie FCM. Przede wszystkim ludzie nie zagrają od razu tylko będą kisić na półkach, wierząc, że w końcu się uda zagrać. Teraz można znaleźć za Ok. 250 zł co i tak jest dobrą ceną IMO. Jak mawia klasyk „tanio już było”.
A czy gra tak dobrze idzie? No nie wiem. Patrząc na wysyp info o grze na youtubie i fb, niestety info merytorycznie bardzo słabej jakości, to trochę mam wątpliwości.

Poczekamy zobaczymy

[Szewa]

Zdaje się, że Phalanx nie zrezygnował z pomysłu ukrycia czegoś na planszy lub kafelkach...

To Alaadyn na dywanie? W grze o ewolucji gatunków? xD Phalanx, co wy...?

[psia.kostka]

Moze to taka Planeta Malp? Szukajcie Statuy Wolnosci

[warlock]

Ktoś nie umie w easter eggi... i to tak bardzo mocno . W Zimnej Wojnie też przemycili Królewnę Śnieżkę?

[konradstpn]

Zdaje się, że Phalanx nie zrezygnował z pomysłu ukrycia czegoś na planszy lub kafelkach...

To Alaadyn na dywanie? W grze o ewolucji gatunków? xD Phalanx, co wy...?

Cudowne wyczucie. Jest trend, więc trzeba mu sprostać bez względu na wszystko. Teraz czekam na podobne smaczki w kolejnej edycji This War of Mine.

[Abizaas]

Ktoś nie umie w easter eggi... i to tak bardzo mocno . W Zimnej Wojnie też przemycili Królewnę Śnieżkę?

Zero wyczucia mają. Co innego easter egg w lekkim euro a co innego w grze wojennej.

[SetkiofRaptors]

No tragedia. Ew. gdyby to nawiązywało do innych ich gier. Ale spodziewałbym się tutaj razej Easter Eggów z jakimiś mitycznymi stworzeniami, potworami etc. Ew. znanymi zwierzątkami z popkultury? A ktoś mi wytłumaczy czemu ten Alladyn, jaki jest powód.

[warlock]

Ktoś na grupie facebookowej dobrze napisał: jakiś mały wiewiór z Epoki Lodowcowej na karcie Epoki Lodowcowej były jeszcze całkiem uzasadniony . Ale to? Ktoś napisał też (ale nie wiem czy żartował) że na planszy jest ponoć zaparkowany w lesie samochód, ale tego póki co nie mogę zweryfikować...

[bogas]

No tragedia. Ew. gdyby to nawiązywało do innych ich gier. Ale spodziewałbym się tutaj razej Easter Eggów z jakimiś mitycznymi stworzeniami, potworami etc. Ew. znanymi zwierzątkami z popkultury? A ktoś mi wytłumaczy czemu ten Alladyn, jaki jest powód.

Może żeby "wszyscy" mieli ból 4 liter i wszędzie o tym pisali?

[ave.crux]

No tragedia, że alladyna dali. Kompletnie nie grywalne. Przynajmniej ludzie zapomną że węże w AN z twojego zoo atakują w innym zoo. To też powodowało, że nie dało się grać


(sarkazm i ironia)

[psia.kostka]

Przesadzacie z tym zalamywaniem rąk, Alladyn pasuje do smoka na pudelku
A jakby wkleili jakiegos wiewiora z Disneya, to dopiero swiat by sie o tym dowiedzial

[SetkiofRaptors]

A ta okładka to już w ogóle inny temat, też niekorzystnie. Akurat w starym wydaniu okładka była poza napisami naprawdę spoko, każda gromada z zachowaniem skali, trochę jak ze starego podręcznika, naprawdę fajnie. Aż miło mi się zrobiło, jak zobaczyłem pierwszą stronę instrukcji. Czemu nie mogli wydać tego z oryginalną okładką? Może przejście na kwadratowego pudełko wymusiło zmianę?

Żeby nie było grę zamierzam kupić, cieszę się z wydania, ale to jednak forum i można sobie otworzyć dyskusję z marudzeniem.

[psia.kostka]

Czemu nie mogli wydać tego z oryginalną okładką?

Bo sporo ludzi woli nowa okladke, a sporo stara. Wszystkim nie dogodzisz i w zasadzie nie ma tu o czym dyskutowac (gusta). Gra ma ponad dekade. Uwazam, ze odswiezenie graficzne marketingowo bylo wskazane i raczej wiecej na tym wygraja, niz straca.

[bogas]

Przesadzacie z tym zalamywaniem rąk, Alladyn pasuje do smoka na pudelku
A jakby wkleili jakiegos wiewiora z Disneya, to dopiero swiat by sie o tym dowiedzial

Wiewiór z epoki lodowcowej to akurat Dream Works, ale mniejsza z tym.
Mnie akurat latający dywan lata , natomiast najpierw byłem zniesmaczony, ale teraz nawet jestem bliski podziwu, jak Phalanx najpierw zmieniając grafikę, tytuł i dając "oko smoka" na pudełko, a teraz poprzez wypowiedzi i wpisy "zaprzyjaźnionych serwisów" tworzy iluzję gry, którą DS w ogóle nie jest. Wszystko oczywiście w celu sprzedaży gry ludziom, którzy w życiu by się na to nie zdecydowali. Rozczarują się? Sprzedadzą potem na rynku wtórnym? Eeeee tam. Po pierwsze nie przyznają się, że nie ogarnęli, po drugie nie sprzedadzą, bo tym samy przyznają się do pierwszego, a po trzecie będą mieć cały czas nadzieję, że może kiedyś... a jak nie oni to ich dzieci albo wnuki
Także ciekawie to wygląda i w sumie ten Alladyn dobrze się w to wpisuje

[ave.crux]

Wiewiór z epoki lodowcowej to akurat Dream Works, ale mniejsza z tym.
Mnie akurat latający dywan lata , natomiast najpierw byłem zniesmaczony, ale teraz nawet jestem bliski podziwu, jak Phalanx najpierw zmieniając grafikę, tytuł i dając "oko smoka" na pudełko, a teraz poprzez wypowiedzi i wpisy "zaprzyjaźnionych serwisów" tworzy iluzję gry, którą DS w ogóle nie jest.

Też mnie dziwi, że nikt nie napisał, że jest to 4x z programowaniem akcji walcem tylko jakieś dziwne opisy wdrażają, no ale zawsze można sobie przeczytać oryginalny opis na BGG, który tam od 13 lat wisi

[emka]

Takie pytanko - czy da się sensownie w to zagrać w dwie osoby według podstawowych zasad, czyli każdy jedną gromadą zamiast trzema naraz? Zasad gry jeszcze nie znam, stąd nie wiem czy taka rozgrywka miałaby sens, a z tego co czytałam to kontrolowanie dwóch czy trzech jednocześnie znacząco podnosi ciężar rozgrywki i zabiera całą frajdę.

[warlock]

Takie pytanko - czy da się sensownie w to zagrać w dwie osoby według podstawowych zasad, czyli każdy jedną gromadą zamiast trzema naraz? Zasad gry jeszcze nie znam, stąd nie wiem czy taka rozgrywka miałaby sens, a z tego co czytałam to kontrolowanie dwóch czy trzech jednocześnie znacząco podnosi ciężar rozgrywki i zabiera całą frajdę.

To nie jest gra na dwie osoby, nie kupuj DS do partii dwuosobowych.

[ave.crux]

To nie jest gra na dwie osoby, nie kupuj DS do partii dwuosobowych.

Na pewno kwitnie przy większej ilości osób, ale z tego co oglądałem, czytałem, słyszałem to 2 osobowe partie po prostu są zbyt luźne i jest mniej interakcji, może się to przerodzić do zwykłego euro gdzie ciupiesz punkty jak w 2os barrage, gdy każdy pójdzie w swoją stronę. Osobiście nie widzę w tym większego problemu.

[SetkiofRaptors]

Czemu nie mogli wydać tego z oryginalną okładką?

Bo sporo ludzi woli nowa okladke, a sporo stara. Wszystkim nie dogodzisz i w zasadzie nie ma tu o czym dyskutowac (gusta). Gra ma ponad dekade. Uwazam, ze odswiezenie graficzne marketingowo bylo wskazane i raczej wiecej na tym wygraja, niz straca.

Tzn ja rozumiem zmiany graficzne i je ogolnie popieram, chodzilo mi o to, że akurat okładka była w starej wersji naprawdę fajna i tematyczna, poza tym to w pewien sposób marka sama w sobie. A obecna okładka jest estetyczna, ale jednak nie da się uciec od skojarzeń z fantasy i smokami, co już nie jest kwestią gustu, ale da się to zmierzyć/zbadać. Grafika to jednak mocno użytkowa rzecz, nie wszystko jakby się wydawało jest kwestią tylko gustu. Nie robiłem badań, więc nie będę się spierał. Na miejscu Art Director'a do tej gry w Phalanxie raczej wolałbym oryginalną grafikę albo chociaż bym sprawdził jak odczytują ją osoby nie znające tytułu. Skoro mają ją na instrukcji, to najwyraźniej mieli prawa do jej użycia.

[Abizaas]

Ja uważam że warto nawet w dwie osoby. Jakbym miał słuchać tych wszystkich rad typu "nie graj w to w X osób, bo najlepiej chodzi w Y!" to bym w nic chyba nie grał.

[Szewa]

No tragedia, że alladyna dali. Kompletnie nie grywalne. Przynajmniej ludzie zapomną że węże w AN z twojego zoo atakują w innym zoo. To też powodowało, że nie dało się grać


(sarkazm i ironia)

Dobrze, że dodałeś nawiasy, bo nie podumałbym

Ja uważam że warto nawet w dwie osoby. Jakbym miał słuchać tych wszystkich rad typu "nie graj w to w X osób, bo najlepiej chodzi w Y!" to bym w nic chyba nie grał.

Może i można grać w dwie osoby, ale co to za przyjemność?
Osobiście polecam 3+, wtedy rozgrywka nabiera smaku.

[Tyrek]

Jeśli dobrze pamiętam, to w wersji GMT wariant dwu-osobowy z instrukcji zalecał grać dwoma kolorami (gromadami zwierząt?) na gracza, a do rozstrzygnięcia zwycięstwa brany był pod uwagę kolor, dla którego ugrano mniejszy wynik punktowy. To troszkę eliminuje kwestię pustki na planszy, a także syndrom podkładania się tylko w jednym kierunku.

Nigdy tak nie zagrałem, ale może to być ciekawe doświadczenie. Raczej jako element dodatkowy do gry - ta jednak działa jak należy dopiero przy składzie 4+.

[warlock]

Ja uważam że warto nawet w dwie osoby. Jakbym miał słuchać tych wszystkich rad typu "nie graj w to w X osób, bo najlepiej chodzi w Y!" to bym w nic chyba nie grał.

Czekam już tylko na pytania "da się w to zagrać solo"?

[ave.crux]

Może wytłumaczycie dlaczego wg was nie działa na dwie osoby, bo takie rzucanie maksymami nic nie wnosi do dyskusji. Można tak to ciągnąć przez dwadzieścia stron pisząć "Nie da się grać na 2 osoby"/"da się grać na 2 osoby" i do niczego się nie dojdzie.

[Tyrek]

Może wytłumaczycie dlaczego wg was nie działa na dwie osoby, bo takie rzucanie maksymami nic nie wnosi do dyskusji. Można tak to ciągnąć przez dwadzieścia stron pisząć "Nie da się grać na 2 osoby"/"da się grać na 2 osoby" i do niczego się nie dojdzie.

Ta gra to typowy area control, który tylko zyskuje w przypadku większej liczby graczy. Zasada im więcej, tym ciekawiej jest tutaj bardzo adekwatna. Inaczej robi się pusto, brakuje punktów zapalnych w rywalizacji o dominację nad poszczególnymi polami na planszy. Zaczyna się odosobnione gromadzenie punkcików i nudne wykonywanie akcji, bez emocji, że ktoś zaraz popsuje mi mój idealny plan na tą rundę (w grze programuje się komplet akcji przed rundą). Ta gra bazuje na niesamowitych "swingach" i psuciu planu współgraczom Z pamięci dodam też, że przy partiach trzyosobowych gra cierpiała na przypadek "gdzie dwóch się bije tam trzeci wychyla głowę po zwycięstwo" - to oczywiście też zależy od tego jak gracze poprowadzą grę. Dlatego minimum optimum dla mnie to 4 i więcej - ale ja dawno w to grywałem (ostatnio jakieś 6 lat temu) i mało już pamiętam