Thorgal: The Board Game (J. Kijanka, J. Maurycy, R. Szyma)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
nahar
Posty: 1343
Rejestracja: 24 sty 2005, 21:11
Lokalizacja: Warszawa....teraz
Has thanked: 124 times
Been thanked: 85 times

Re: Thorgal: The Board Game (J. Kijanka, J. Maurycy, R. Szyma)

Post autor: nahar »

psia.kostka pisze: 16 kwie 2023, 12:51 Kaczmara nie ogladam, ale ten vibe chyba mnie zachecil :mrgreen:

W temacie jezykow, to w trakcie lajwa inaugurujacego kampanie Trzewik mowil, ze zdecydowali sie na te jezyki/wydawnictwa, z ktorymi maja bezproblemowa wspolprace. Niby jest to lekcja nauczona na Robinsonie. Moznaby domniemywac, ze francuskie wydawnictwa w opinii portalowej nie gwarantuja szybkiego domkniecia tematu. No ale to narracja Portalu, kto wie ....

A moze jest zupelnie odwrotnie? Powazne francuskie wydawnictwa nie wspolpracuja z Portalem....

Kula w plot. Portal ma za plotem Kaczki jak -najbardziej francuskiego wydawce. Nie sledze tematu ale nieodpalenie jakies formy wspierania dla rynku frankofonskiego przy Thorgalu to tak jak ktos napisal - Wiedzmin bez wersji PL. Oczywiscie moze pozywia sie tylko na PL. Ok u nas Thorgal ma mocniejsza marke niz we frankofonii, ale frankofonia ma gigantyczne poklady fanow komiksow, wiec imo tam lezy kasa. Komiks we FR/BE jest na kazdym rogu, w kazdym kiosku, a u nas to nadal nerdo/fandomowe jest mimo niewatpliwego rozwoju rynku w ostatnich 20 latach. Plus u nas jest mocny komiks Marvel/DC a tam rzadzi i dzieli komiks frankofonski. Do tego stopnia, ze we fnacu kupowalem integrale Usagiego po angielsku (nie wiem nawet czy Usagi jest po francusku wydany). To takie moje se rozwazania i spekulacje. W sumie mi obojetne jak Portalowi wyjdzie Thorgal, nawet dla ilustracji nie kupie.

I tak, Łucznicy to arcydzielo, najmocnieszy komiks serii, kultowy u nas do szescianu. Scena z kulami glinianymi rozwala system. Kriss z biczem.... padlem. Kriss to łuk, łuk, a potem miecz.
tommyray
Posty: 1306
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 406 times
Been thanked: 547 times
Kontakt:

Re: Thorgal: The Board Game (J. Kijanka, J. Maurycy, R. Szyma)

Post autor: tommyray »

W tytułach bazujących na narracyjnych IP najbardziej wkurza, że twórcy nowego produktu nie rozumieją, że fani z przyjemnością rozegraliby oryginalne przygody a nie jakąś niespojną a wesołą twórczość pokroju fan fic. Nie czuję żadnej emocjonalnej więzi z pomysłami portalowcow, ich fabułki są mi obojętne. Ale gdyby to były historie VanHamme które znam, które pamiętam, jakoś tworczo rozwinięte, z rozdrożami, z ekploracją tego przebogatego lore - na poły mitologicznego, mistycznego, historycznego i SF - pewnie bym kupił i cieszył się jak głupi, że za tylko 80 euro mam rozgrywkę z tomów 1-5 a za kolejne 50 euto 6-10, a za kolejne 50 .... I tak by mieli tyle dodatków ile by tylko chcieli zgoliliby mnie i wielu innych na all in.
A tak - historyjki bez backgroundu, bez komponentu sentymentalnej podróży w przeszłość, jakieś fan fiki za pięć groszy.

Szkoda.
Awatar użytkownika
tomp
Posty: 2086
Rejestracja: 26 kwie 2020, 21:49
Has thanked: 275 times
Been thanked: 432 times

Re: Thorgal: The Board Game (J. Kijanka, J. Maurycy, R. Szyma)

Post autor: tomp »

Wender pisze: 17 kwie 2023, 17:45
Curiosity pisze: 22 lut 2023, 11:53 Kriss de Valnor powinna mieć łuk, a nie bicz.
Cały 28 tom biega z biczem ;) Tom o tyle dla niej kluczowy, że o tytule "Kris de Valnor" ;)
Spoiler:
Jak tom 28 jest przywołany jak przykład, to warto zaznaczyć, że Kris na końcowych kartach jest widziana z pewną bronią.
Warto nadmienić, że ta broń to główny atrybut tej postaci. Osoby, które nie miały przyjemności przeczytania tego albumu, śpieszę z objaśnieniem w spoilerze.
Spoiler:
Zachęcam do poznania skali ocen BGG
loaru
Posty: 302
Rejestracja: 13 sty 2015, 10:07
Has thanked: 65 times
Been thanked: 118 times

Re: Thorgal: The Board Game (J. Kijanka, J. Maurycy, R. Szyma)

Post autor: loaru »

Rozegrałem solo na TTS pierwszy scenariusz (Torkan's Temple), udało mi się wygrać w ostatniej rundzie, na styk :D Podzielę się wrażeniami.

Gra a IP Thorgala
Zaznaczam, że nie czytałem wcześniej komiksów Thorgala i to IP jest dla mnie mało znane. Zapoznałem się ostatnio z kilkoma tomami i to wszystko, co wiem o Thorgalu. Moje zainteresowanie grą przyciągnęła ładna oprawa wizualna i wykorzystanie polyomino. Myślę jednak, że można by podłożyć pod mechanikę gry dowolne IP i nie sądzę, by brak znajomości Thorgala był przeszkodą w czerpaniu satysfakcji z tej gry.

Klimat gry
Niezłe zaskoczenie, bo na papierze to jest abstrakt i euro, a czytając instrukcję nie spodziewałem się za wiele fajerwerków pod kątem fabuły. Musze jednak przyznać, że super im wyszła ta mieszanka euro-przygody. Jeśli miałbym to do czegoś porównać, to Lands of Galzyr (pewnie nie wszyscy kojarzą, ale dla mnie to bardzo dobra gra przygodowa) + układanie polyomino i gromadzenie surowców, aby zrealizować cele w grze. Poruszamy się po mapie i realizujemy proste zadania typu pokonaj wroga albo zbierz X surowców. Po wykonaniu zadania najczęściej czytamy krótki akapit tekstu i otrzymujemy nagrody. Nawet zaznaczamy żetonem, że dany quest na mapie zrealizowaliśmy. Jeśli nie będziemy oczekiwać barwnych opisów na X stron i zamiast tego uruchomimy naszą wyobraźnię, to jak najbardziej można Thorgala rozpatrywać w kategorii gry przygodowej.

Zasady gry
Po doświadczeniach lata temu z Robinsonem, bałem się, że zostanę zaorany ilością zasad i pokrętnego ich tłumaczenia. Tutaj jestem ponownie pozytywnie zaskoczony :) Zasady są dość proste do opanowania, choć oczywiście miałbym kilka pytań, czy dobrze zrozumiałem niektóre polecenia. Rozgrywka składa się z X rund (zależy od scenariusza), które są podzielone na dwie fazy: akcji i wydarzeń. Najpierw w fazie akcji kładziemy po kolei żetony pod daną karta akcji i od razu ją wykonujemy. Mamy przed sobą tor kart, na których przedstawiona jest jedna lub dwie z siedmiu możliwych akcji (podróż, ruch, walka, dobieranie kart przedmiotów, przydzielanie zasobów do lokacji, zbieranie zasobów z kart podróży, poświęcenie dla sprawy*). Każda ma przypisany do siebie kolor i ikonę, więc łatwo je identyfikować na kartach i na planszy. Jak już położymy wszystkie żetony, przechodzimy do fazy wydarzenia, która jest szybka, choć zazwyczaj przynosi nieprzyjemne wieści dla gracza. :( Jeśli nie spełnimy określonych wymagań, to oberwiemy jakimś złym wydarzeniem. A jak spełnimy, to też oberwiemy złym, tylko z karty o innym kolorze :D Taki trochę vibe rodem z RC. Ogólnie chciałbym też w tym miejscu pochwalić Portal za stosowanie prostej ikonografii, nie miałem problemu z zapamiętaniem, co oznacza dana ikona.

*tutaj mam skojarzenie tej akcji z komiksem "Nad jeziorem bez dna"

Akcje
Mechanika podejmowania akcji jest bardzo prosta i satysfakcjonująca. Musimy tak planować kolejność kładzenia żetonów, żeby aktywować daną akcję z najlepszym możliwym efektem. Karty akcji możemy też z czasem wymienić na lepsze, co pomaga w dalszej rozgrywce. Liczy się nie tylko kolejność żetonów, ale też np. trzeba w odpowiednim momencie uwolnić daną akcję, by inna postać mogła z niej skorzystać bo akurat dla tej jest limit max 1 żetonu. Super sprawa!

Podróże
Bardzo podoba mi się motyw układania ścieżki z polyomino, gdzie wędrując (czytaj: dokładając polyomino) zdobywamy różne dobra i niespodzianki, albo nabijamy sobie guza. Nawet poczułem lekki klimacik RPGów typu stara Zelda :D Jest jednak minus, bo ten konkretny scenariusz karze gracza za niezakryte ikony, więc zatrzymałem się przy trzech kartach podróży i tylko zbierałem pozostałe na nich materiały.

Walka
Myślę, że to najsłabszy aspekt gry. Jest to po prostu jednorazowa karta, na której układamy polyomino tak jak na karcie podróży, z tą różnicą, że tu nie musimy iść zawsze w prawo, a do zakrycia są czarne serduszka. Wygrasz czy nie, karta przeciwnika znika po jedynym podejściu do ułożenia. Nie czuć tu w ogóle klimatu i mechaniki walki, niezrozumiałe jest też dla mnie pozyskiwanie w ten sposób np. drewna z przeciwnika (no chyba, że walczymy z jakimś piratem, który miałby drewnianą nogę :mrgreen:). Nie ma żadnych ilustracji na kartach przeciwników. Czy nie dało się porobić kształtów do wypełnienia z ilustracją w tle, żeby człowiek miał chociaż trochę satysfakcji z walki? A skoro autorzy twierdzą, że nie może być ilustracji, bo np. fabularnie wyskoczy nam niedźwiedź, to może tak operować tekstem, żeby wyskoczył nam jakiś zwierz/bestia/nieumarły i odkrywalibyśmy wtedy kartę z danego typu przeciwnika. Byłoby o niebo klimatyczniej, poza tym można dodać wtedy bossów (opcjonalnych) do każdego scenariusza. Chciałbym powalczyć z tym Torkanem, niech mnie zleje albo wypuści więcej plotek i ucieknie :)

Regrywalność
Tutaj może być problem. Teoretycznie mogę rozegrać scenariusz ponownie, polując na drugi z możliwych warunków zwycięstwa. Ale znam już potencjalne karty akcji, znam też sporą cześć historii poszczególnych lokacji. Nie czeka na mnie żaden ukryty boss, bo jak pisałem wyżej, wrogowie nie mają żadnej tożsamości. Moje wybory nie miały wpływu na świat gry, żadnej lokacji na mapie nie zmieniłem. Nic ze mną nie przechodzi do kolejnego scenariusza. Po prostu nie widzę za bardzo powodu, dla którego po spełnieniu obu celów miałbym zagrać w dany scenariusz jeszcze raz. A nawet nie wiem, czy każdy posiada więcej niż jeden cel. Choć może Portal za mało pokazał i jest więcej grania, niż zostało nam to dotychczas zaprezentowane.

Skalowalność
Grałem tylko solo, ale wg mnie najwięcej frajdy będzie w liczbie 1-2 graczy. W przypadku 4 osób każda będzie mieć w pierwszym scenariuszu do dyspozycji tylko 8 akcji na całą grę, co przy czasie rozgrywki 2h daje zawrotne 15 minut oczekiwania na swoją kolej :D Jedna akcja to może być równie dobrze tylko przesunięcie swojego bohatera do innego rejonu i dalsze oglądanie, co robią inni gracze. Jeszcze gorzej, gdy chcemy się poruszyć, a pod kartą może być max 1 żeton i czekamy, aż miejsce się zwolni. Nie kupuję dogadywania wszystkich ruchów nad stołem, a niech się trafi gracz alfa w grupie, to już w ogóle wieczór zmarnowany.

Czy demo przekonało mnie do zakupu?
Tak i nie. Na pewno chcę zagrać w wersję retail i wpisuję portalowego Thorgala na listę must-have. Myślę, że ta gra może być ukrytą perełką dla graczy solo. Brakuje mi jednak argumentów za zakupem wersji wspieraczkowej z GF. Gdyby podwoili liczbę scenariuszy względem podstawki, to relacja cena/ilość kontentu byłaby bardziej do przełknięcia. Na ten moment pozostaje czekać, aż Portal odkryje wszystkie karty.

-----
(I na koniec małe śmieszkowanie: grałem dwiema kobiecymi postaciami. Trafiłem na opis, że zniesmaczony kleryk każe mi się ogolić i ubrać, a następnie opuścić jego przybytek :D )
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2023, 10:20 przez loaru, łącznie zmieniany 5 razy.
aspo
Posty: 463
Rejestracja: 27 paź 2011, 14:10
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 17 times
Been thanked: 9 times

Re: Thorgal: The Board Game (J. Kijanka, J. Maurycy, R. Szyma)

Post autor: aspo »

loaru pisze: 18 kwie 2023, 01:29
Dziękuję za relację.
Im dłużej czytam wątek, tym większą mam ochotę na bliższe zapoznanie się z uniwersum komiksowym, natomiast gra jako luźno związana z tematem coraz mniej mnie interesuje (może po zapoznaniu ze światem spojrzę na wersję retail, wtenczas już na wyprzedażach).
Awatar użytkownika
Wender
Posty: 187
Rejestracja: 09 lip 2022, 18:13
Has thanked: 100 times
Been thanked: 78 times

Re: Thorgal: The Board Game (J. Kijanka, J. Maurycy, R. Szyma)

Post autor: Wender »

Moonday pisze: 16 kwie 2023, 16:20 Dzięki, ale skoro polski wydawca jest zbyt leniwy żeby zrobić gameplay w rodzimym języku to nie jestem zainteresowany
W piątek o 14 polski gameplay https://www.youtube.com/watch?v=oFYGj_wBQ_s
Miszon
Posty: 2515
Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
Has thanked: 1015 times
Been thanked: 492 times

Re: Thorgal: The Board Game (J. Kijanka, J. Maurycy, R. Szyma)

Post autor: Miszon »

aspo pisze: 18 kwie 2023, 09:09 Im dłużej czytam wątek, tym większą mam ochotę na bliższe zapoznanie się z uniwersum komiksowym
Polecam. Jest sporo dostępnego na rynku, co jakiś czas są dodruki, pojedynczy egzemplarz można dostać za 20parę zeta i to w twardej okładce. Sam powoli sobie uzupełniam (a raczej: odnawiam, bo nie mam pojęcia gdzie mam te stare egzemplarze, zostało mi kilka z 17 tomów - może gdzieś je 20 lat temu komuś pożyczyłem i nie oddał? :roll: ) kolekcję od półtora roku, kupując jakoś 1 komiks na miesiąc i jeszcze nie miałem problemu, aby znaleźć interesującą mnie sztukę.
Niestety, te poboczne serie, a także odcinki po tomie 33 to o ile pamiętam w ogromnej większości straszny zjazd w dół w porównaniu z rzeczami robionymi przez Van Hamme'a...
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Miszon
Posty: 2515
Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
Has thanked: 1015 times
Been thanked: 492 times

Re: Thorgal: The Board Game (J. Kijanka, J. Maurycy, R. Szyma)

Post autor: Miszon »

loaru pisze: 18 kwie 2023, 01:29
(I na koniec małe śmieszkowanie: grałem dwiema kobiecymi postaciami. Trafiłem na opis, że zniesmaczony kleryk każe mi się ogolić i ubrać, a następnie opuścić jego przybytek :D )
No wiesz, są miejsca na ciele, które mogą ogolić także kobiety :lol: . Zwłaszcza, że kazał też się ubrać, co znaczy że byłeś rozebrany, zatem łatwiej takie miejsca było dostrzec ;) .
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Awatar użytkownika
sopel82
Posty: 472
Rejestracja: 17 lis 2022, 11:07
Has thanked: 154 times
Been thanked: 157 times

Re: Thorgal: The Board Game (J. Kijanka, J. Maurycy, R. Szyma)

Post autor: sopel82 »

Miszon pisze: 18 kwie 2023, 19:46
loaru pisze: 18 kwie 2023, 01:29
Trafiłem na opis, że zniesmaczony kleryk każe mi się ogolić i ubrać, a następnie opuścić jego przybytek :D )
No wiesz, są miejsca na ciele, które mogą ogolić także kobiety :lol:
Jeśli kleryk ogląda nagą kobietę i każe jej się ogolić... to nie wiem kto powinien być bardziej zniesmaczony... i w jakim stanie umysłu był autor karty/gry/scenariusza tworząc taką historię ;-) W komiksie golizny trochę było, ale jednak raczej na poziomie.

Przypadek ten pokazuje jednak na pewne niedopracowanie jeśli w grze gdzie masz 2 kobiecie postaci, a pojawiają się teksty zorientowane typowo na męską płeć. Na pewno wybija ze (szczątkowego już) klimatu.
sprzedam / bgg contribs / “an’ it harm none, do what ye will”
Atk
Posty: 1394
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 494 times
Been thanked: 284 times

Re: Thorgal: The Board Game (J. Kijanka, J. Maurycy, R. Szyma)

Post autor: Atk »

tommyray pisze: 17 kwie 2023, 19:03 W tytułach bazujących na narracyjnych IP najbardziej wkurza, że twórcy nowego produktu nie rozumieją, że fani z przyjemnością rozegraliby oryginalne przygody a nie jakąś niespojną a wesołą twórczość pokroju fan fic. Nie czuję żadnej emocjonalnej więzi z pomysłami portalowcow, ich fabułki są mi obojętne. Ale gdyby to były historie VanHamme które znam, które pamiętam, jakoś tworczo rozwinięte, z rozdrożami, z ekploracją tego przebogatego lore - na poły mitologicznego, mistycznego, historycznego i SF - pewnie bym kupił i cieszył się jak głupi, że za tylko 80 euro mam rozgrywkę z tomów 1-5 a za kolejne 50 euto 6-10, a za kolejne 50 .... I tak by mieli tyle dodatków ile by tylko chcieli zgoliliby mnie i wielu innych na all in.
A tak - historyjki bez backgroundu, bez komponentu sentymentalnej podróży w przeszłość, jakieś fan fiki za pięć groszy.

Szkoda.
Może wpadną na to, albo dojdzie do nich, że lud tego chce o wydadzą dodatek z samymi scenariuszami
manicminer
Posty: 821
Rejestracja: 07 wrz 2019, 15:00
Has thanked: 74 times
Been thanked: 103 times

Re: Thorgal: The Board Game (J. Kijanka, J. Maurycy, R. Szyma)

Post autor: manicminer »

Atk pisze: 20 kwie 2023, 19:26
tommyray pisze: 17 kwie 2023, 19:03 W tytułach bazujących na narracyjnych IP najbardziej wkurza, że twórcy nowego produktu nie rozumieją, że fani z przyjemnością rozegraliby oryginalne przygody a nie jakąś niespojną a wesołą twórczość pokroju fan fic. Nie czuję żadnej emocjonalnej więzi z pomysłami portalowcow, ich fabułki są mi obojętne. Ale gdyby to były historie VanHamme które znam, które pamiętam, jakoś tworczo rozwinięte, z rozdrożami, z ekploracją tego przebogatego lore - na poły mitologicznego, mistycznego, historycznego i SF - pewnie bym kupił i cieszył się jak głupi, że za tylko 80 euro mam rozgrywkę z tomów 1-5 a za kolejne 50 euto 6-10, a za kolejne 50 .... I tak by mieli tyle dodatków ile by tylko chcieli zgoliliby mnie i wielu innych na all in.
A tak - historyjki bez backgroundu, bez komponentu sentymentalnej podróży w przeszłość, jakieś fan fiki za pięć groszy.

Szkoda.
Może wpadną na to, albo dojdzie do nich, że lud tego chce o wydadzą dodatek z samymi scenariuszami
Ja jednak bym wolał normalną grę w tym uniwersum, np coś jak Taited Grail, szkoda Thorgala, bo to bardzo ciekawy świat, gdzie baśnie przeplatają się z wikingami, z domieszką horroru i sf.
ODPOWIEDZ