Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

[Ardel12]

Z Władcą Pierścieni też tak mówiono...

O nie, dopiero co wszedłem w wersję PL(2 lata jakoś) a tu już trzeba się ewakuować i przesiadać na wersję ENG. Ech, kto to kupi, ceny polecą na łeb na szyję. A jak to w ogóle zakupić, angielskie wersje u nas to raczej są ciężko dostępne i trzeba się naszukać lub naprosić o ściągnięcie. A co ze znacznikami od reDrewno...pewnie też są angielskie odpowiedni obrócone o 180 stopni xD

Jakby AH miało u Galakty upaść to by odpadł im ostatni LCG jaki wydają. To by było coś, może mieliby kasę na większe runy kolejnych gier, niż żałosne ilości, których cena jest wysoka na wejściu i szybuje później w górę...

A teraz zdroworozsądkowo. Spokojnie, dowiemy się. Co nam to zmieni czy się dowiemy dziś czy za 2 miesiące? Jak wydadzą super, jak nie to smuta. Ja kolekcję mam, nie sprzedam, co najwyżej zamknę się na ostatnim polskich cyklu, który otworzę za 2-3 lata(przy obecnym tempie ogrywania), a potem zapłaczę, ze nie mam więcej

[bosik111]

Myślę że trochę transparentności by im nie zaskodzilo, w końcu nie ma jakiejś konkurencji zebu trzymać ten temat jako tajemnice firmową. Nie mogą po prostu wyjść i powiedzieć że wydamy, ale jak trochę nakładu zejdzie bo wydawnictwo narzuciło takie tempo wydawania repackow że mamy zapchane magazyny. A tak ludzie słyszą że będzie dyskontynuowane w pl i wyjadacze straszą że trzeba zaczynać od wersji en żeby się nie przesiadac jak z lotrem. Jak dla mnie więcej z tej ciszy jest szkody niż pożytku.

[ququk]

Nie można też zapomnieć o pewnym istotnym elemencie - cena za cały kompletny dodatek jest niższa w nowej edycji niż w starszej. To powinno przyciągnąć osoby, dla których wcześniejsza cena była zaporowa, w ogóle albo w stosunku do zawartości. Takich osób może być sporo. Teraz jest niższa pomimo inflacji i generalnie sporo wyższych cen Galakty przy ostatnich dodrukach różnych gier. Sama inflacja może teoretycznie pokrzyżować plany, jeśli znacząco zmniejszy popyt.

Swoją drogą, ja nie wiem, czy FFG w przyszłości nie zdecyduje się kiedyś na jeszcze większą obniżkę. Wydaje mi się, że nie muszą oni płacić tantiem za to IP, bo twórczość Lovecrafta jest generalnie w domenie publicznej, czyli nie jest objęta prawem autorskim. To daje na przyszłość potencjał do jeszcze większej obniżki ceny, takiej, która w przypadków innych LCG nie byłaby możliwa. A mówimy tu praktycznie o kartach, insercie i pudełku, których koszt produkcji nie jest duży. Ekononicznie dobry moment na to będzie wtedy, kiedy wszyscy, którzy byli zdecydowani kupić w wyższej cenie, już to zrobią.

[Miszon]

Planów wydawniczych raczej nie robi się na 2-3 lata do przodu, zatem trudno żądać od Galakty deklaracji, że wyda to przy kolejnym dodruku międzynarodowym. "Na ten moment nie planujemy", a taki komunikat zdaje się poszedł, to jest powiedzenie prawdy.

[brazylianwisnia]

Wyciagacie wnioski z niczego. Mamy kwiecien, właśnie wyszedł najnowszy dodatek i Galakta go wydała. Trzeba mieć deficyt którejś półkuli żeby spekulować o braku kontynuacji wydawania wersji PL w takiej sytuacji. Brzytwa Ockhama - najwyraźniej zdecydowana większość kupujących to osoby które zbierały stary format i dodruki nie sprzedają się na tyle by je wymiatalo z półek to Galakta wstrzymuje się z kolejnymi reprintami. Arkham jest pewnie bliżej końca niż dalej więc jest olbrzymia szansa, że Galakta wyda całość.

[Miszon]

Wyciagacie wnioski z niczego. Mamy kwiecien, właśnie wyszedł najnowszy dodatek i Galakta go wydała.

Tak, to w zasadzie rozwiewa (a raczej: powinno rozwiewać) wszelkie wątpliwości.

Niestety, nie wiedzieć czemu (czarny PR konkurencji?) od miesiąca z kawałkiem w kółko jest wałkowany temat "o matko, Galakta zapowiedziała zamknięcie serii!).

[Potato Queen]

Niestety, nie wiedzieć czemu (czarny PR konkurencji?) od miesiąca z kawałkiem w kółko jest wałkowany temat "o matko, Galakta zapowiedziała zamknięcie serii!).

Taki argument pada zawsze, jak tylko pojawia się info o nowym dodatku lub dodruku, a Galakta przez kilka dni milczy. Zaraz jest sianie paniki.

[psborsuk]

Jaki czarny PR konkurencji? Konkurencja ma w poważaniu LCGi, było to powiedziane nie raz. Także nikt tu nikogo nie podkopuje, jedynie wkurzeni fani wyrażają swoje zdanie.

[Markus]

Jaki czarny PR konkurencji? Konkurencja ma w poważaniu LCGi, było to powiedziane nie raz. Także nikt tu nikogo nie podkopuje, jedynie wkurzeni fani wyrażają swoje zdanie.

Parę osób (dosłownie kilka) "bije tu pianę" tworząc wrażenie tysięcy "wkurzonych fanów"
Wyluzujcie,
Prawdziwi fani pewnie dzìękują Galakcie że ich portwel może odetchnąc.(pamietam jak kupowalem masowo wszystko co bylo dostèpne w starym formacie w czasach premiery Innsmonth - to był obłęd finansowy).

Niech rzuci core setem ten "wkurzony fan" który ma ograne WSZYSTKO to co do tej pory wyszlo i jest obecnie dostępne i brakuje mu materiału do rozgrywek

[Miszon]

Ja tam się cieszę że wolniej wydają .

[Jacek_PL]

Nie znam się to coś od siebie dodam Jak na razie Galakta pominęła wznowienie jednego dodatku (mam tu na myśli te nowe wydania w dwóch pudłach), więc ja bym jeszcze nie panikował. Na pewno lepiej im wydać coś nowego bo wtedy kupią to i "nowi" i "starzy" gracze, a takie dodruki pewnie mają mniejsze szanse zejścia w odpowiedniej liczbie pudeł. Mnie na pewno trudno jest określić iluż to nowych graczy w AH LCG się pojawia, być może Galakta ma jakieś lepsze dane o zejściu ich produktów i łatwiej jest im kalkulować czy już wznawiać jakieś dodatki czy może się wstrzymać. Sam osobiście należę do grupy osób powiedzmy "nowych", bo co prawda miałem starą podstawkę, ale wtedy jakoś nie siadło i teraz zacząłem zbierać od nowa i jak na razie kupiłem trzy dodatki, plus dwie przygody i nie mam zupełnie ciśnienia na kolejne zakupy, chociaż nie wykluczam, że w przyszłości coś dokupię, ale na pewno nic w najbliższych sześciu miesiącach. Być może takich osób jak ja jest na tyle sporo, że Glakta skalkulowała, że jednak warto sobie niektóre dodruki odpuścić.

[Arius]

Trzeba naprawdę mocno mieć pod górkę z rozsądkiem by dramatyzować, że Galakta się wycofuje, ponieważ jakieś już wydrukowanego dodatku nie wznawia.
Jak nowej kampanii nie wyda, to można wtedy rozdzierać szaty.

[Gribbler]

Zaraz. Chwila moment. Czy dobrze rozumiem, że Galakta nie wyda w tej nowej edycji Przerwanego Kręgu?

[Miszon]

Na razie pojawiła się zapowiedź wersji angielskiej, o polskiej nie było mowy. Jednakże logiczne jest, że nie wyda, a raczej że wyda dopiero przy kolejnym dodruku.

[Moonday]

Zaraz. Chwila moment. Czy dobrze rozumiem, że Galakta nie wyda w tej nowej edycji Przerwanego Kręgu?

Ale czemu mieliby nie wydać? Jak patrzę na ofertę sklepów to aktualnie mamy w nowym wydaniu podstawkę i 5 cykli. Masz już to wszystko ograne? No chyba, że całość trzeba przechodzić po kolei ale z tego co wiem, to nie ma takiej konieczności. Tak czy inaczej nie ma ze strony Galakty informacji, że czegoś nie wydadzą. Może dajmy im szansę, a w międzyczasie po prostu weźmy się za te cykle, które są dostępne?

[Ayaram]

Anyway... 2gi scenariusz Carcossy:

Spoiler:

Ostatnio chwaliłem pierwszy scenariusz, to teraz dla odmiany trochę pomarudzę.

O samym scenariuszu to nie wiele właściwie mogę powiedzieć... Ot wariacja na temat Mask północy, pomysł z pozoru normalnymi aktorami z ich mroczną stroną jak najbardziej ciekawy, tylko nie mi dane było się o tym przekonać.. Problem z tym co zawsze, czyli z naszym workiem chaosu. W poprzednim scenariuszu doszedł do wora 2x tablet który w tym scenariuszu dawał -4 i 1 przerażenie przy porażce. I totalnie mnie zmasakrował wychodząc raz po razie. Grałem Skidsem i Petem co to za dużo poczytaloności nie miałem no i tablet, w tablet, w tablet w tablet... Efekt taki, że nie udało mi się pogadać z nikim, zdążyłem 2 ubić i już musiałem uciekać, bo Skids ledwo dyszał. A minęło raptem z 5 tur?

No i rozumiem, że taka to gra, raz lepiej raz gorzej, ale mimo wszystko trochę upierdliwe, że biorę poziom trudności, gdzie w instrukcji jest "chce poznać fabuły", a nawet do jednej karty fabuły się nie doczłapałem.. Jedno z najbardziej smutnych doświadczeń w tych 10 latach z LCGami. No nic, mam nadzieje, że ten wynik nie przyłoży się na problemy w następnych scenariuszach. Dalej może worek odda..

[Miszon]

O, ten scenariusz raczej przechodziłem w miarę nieźle, nawet jeśli początek był słaby, to zwykle udawało się jakoś z tego wyjść z sensownym wynikiem i z max. jedną postacią pokonaną (czego najczęściej udawało się uniknąć). Ale faktycznie ma on tendencję do słabego startu.

Ciekaw jestem, jakie podjęłaś decyzje PO scenariuszu - w tej kampanii tę decyzje potrafią mocno namieszać w przyszłości.

[skiba]

Widziałem wcześniej dyskusje dotyczące regrywalności gry - gra jest regrywalna na maksa. Każdy kolejny cykl coraz bardziej.

Samo przejście z poziomu "standardowego" na "trudny" robi masę regrywalności, bo karta ze znaczeniami nienumerycznych żetonów chaosu się obraca na trudniejszą stronę i trudność gry szybuje w górę. Polecam rzucić okiem na Maski Północy na poziomie trudnym

"Na krawędzi ziemi" przeszedłem, a nie widziałem kilku scenariuszy. "Zapomniana Era" jest grana inaczej zależnie od naszych decyzji. Do tego w Zapomnianej Erze są pewne sekrety do odkrycia, do których przy pierwszej rozgrywce raczej nie dojdziemy. "Powroty" dają wyzwania do odblokowania. Badacze sami w sobie też robią regrywalność, bo inaczej gra się Jenny na kasę, a inaczej Daisy na książki. Nawet tego samego badacza można prowadzić na kilka sposobów.

No i mamy teraz "Szkarłatne Klucze", które podbijają regrywalność jeszcze bardziej, bo wprowadzają nieliniową fabułę, a badacze sami decydują, jaki scenariusz chcą grać dalej. Kampanię można grać bardzo szybko i do celu, a można sobie ją 2-3 krotnie wydłużyć. A jeszcze jak mamy zacięcie, żeby przejść ją w sposób optymalny, na poziomie eksperckim - to ile mamy możliwych ścieżek i strategii?

Gram teraz solo Zapomnianą Erę z Powrotem (jestem tutaj 4-ty raz) i mimo, że pamiętam ogólne motywy i czego mniej więcej się mogę spodziewać, to nie udało mi się jeszcze odblokować ostatecznego sekretu tej kampanii, gra mnie momentami nadal zaskakuje, a ja jestem ciekawy, czy uciągnę do samego końca.

Gdy wchodziłem w Arkham Horror słyszałem, że gra ma średnią regrywalność, bo drugie przejście scenariusza już nie jest takie samo. No nie jest, nic drugi raz nie smakuje tak samo, ale kolejne przejścia nie są gorsze. Są nieco inne. Gorąco polecam!

[ZygfrydDeLowe]

Anyway... 2gi scenariusz Carcossy:

Spoiler:

Ostatnio chwaliłem pierwszy scenariusz, to teraz dla odmiany trochę pomarudzę.

O samym scenariuszu to nie wiele właściwie mogę powiedzieć... Ot wariacja na temat Mask północy, pomysł z pozoru normalnymi aktorami z ich mroczną stroną jak najbardziej ciekawy, tylko nie mi dane było się o tym przekonać.. Problem z tym co zawsze, czyli z naszym workiem chaosu. W poprzednim scenariuszu doszedł do wora 2x tablet który w tym scenariuszu dawał -4 i 1 przerażenie przy porażce. I totalnie mnie zmasakrował wychodząc raz po razie. Grałem Skidsem i Petem co to za dużo poczytaloności nie miałem no i tablet, w tablet, w tablet w tablet... Efekt taki, że nie udało mi się pogadać z nikim, zdążyłem 2 ubić i już musiałem uciekać, bo Skids ledwo dyszał. A minęło raptem z 5 tur?

No i rozumiem, że taka to gra, raz lepiej raz gorzej, ale mimo wszystko trochę upierdliwe, że biorę poziom trudności, gdzie w instrukcji jest "chce poznać fabuły", a nawet do jednej karty fabuły się nie doczłapałem.. Jedno z najbardziej smutnych doświadczeń w tych 10 latach z LCGami. No nic, mam nadzieje, że ten wynik nie przyłoży się na problemy w następnych scenariuszach. Dalej może worek odda..

No tak już jest w grach z losowością, że czasami potrafi kopnąć w tyłek. Pociesz się, że jeśli zagrasz jeszcze 1000 razy to czeka Cię również scenariusz, gdzie dociągniesz +1 kilka razy z rzędu

Arkham ma też tendencję do wzmacniania efektu kuli śnieżnej - jeśli idzie Ci od początku kiepsko, to z czasem może być coraz trudniej. Np wylosowałeś trudne testy w talii spotkań, które oblałeś, potem wyciągnąłeś Paranoję i straciłeś zasoby i nie masz za co zagrywać kart, a na rękę doszły CI same drogie. Do tego właśnie obróciła się agenda.
Ale na szczęście to działa również w drugą stronę - jeśli np wyciągniesz kilka dobrych kart ekonomicznych na początek to możesz zagrać kilka kombo, które sobie przygotowałeś, podnieść statystki, przejść testy, dobrać wskazówki od razu itd.

Ja właśnie ogrywam Carcosę i ten drugi scenariusz poszedł mi wyjątkowo szybko i łatwo, a z kolei pierwszy to ledwo uszedłem z życiem.

[Ayaram]

Ciekaw jestem, jakie podjęłaś decyzje PO scenariuszu - w tej kampanii tę decyzje potrafią mocno namieszać w przyszłości.

No jak to co... O mało mi tam oboje nie zwariowali w 5 minut - jasne, że wybrałem opcje, że mam to gdzieś i chcę po prostu stamtąd spieprzać czym prędzej aczkolwiek trochę smutno, bo przez to akurat tablety zostały

Samo przejście z poziomu "standardowego" na "trudny" robi masę regrywalności, bo karta ze znaczeniami nienumerycznych żetonów chaosu się obraca na trudniejszą stronę i trudność gry szybuje w górę. Polecam rzucić okiem na Maski Północy na poziomie trudnym

A jak to jest z tym poziomem trudnym? Często słyszę, że standard za łatwy i ekspert dopiero rozwija skrzydła, podczas gdy u siebie o ile w Marvelu/Lotrze lubię sobie utrudniać, tak w AH jest raczej bardziej ciężko niż lekko. Jak to interpretować? Jestem słaby, czy raczej siła mocno idzie z kolekcją i ten poziom trudny to raczej się bawić jak kolekcja się mocniej powiększy?

[Miszon]

Ciekaw jestem, jakie podjęłaś decyzje PO scenariuszu - w tej kampanii tę decyzje potrafią mocno namieszać w przyszłości.

No jak to co... O mało mi tam oboje nie zwariowali w 5 minut - jasne, że wybrałem opcje, że mam to gdzieś i chcę po prostu stamtąd spieprzać czym prędzej aczkolwiek trochę smutno, bo przez to akurat tablety zostały

Miałem na myśli tę już po po - czyli między misjami.

[brazylianwisnia]

Trudny poziom tak naprawdę nie tyle jest trudny co wymaga innego decku, innego podejścia. Nastawiasz się wtedy bardziej na pomijanie testów niż na nabijanie wysokiego plusa. Karty które podnoszą wskazówke czy żądają DMG bez testy stają się MVP. nie mówiąc już o takich jak Elusive..

[Luko_b]

Czesc, mam pytanie.
W koncu przyszedl czas zeby sprawdzic AH LCG. Widze, ze sa cale cykle kampanii. Duze pudlo(a) i kilka malych dodatkow z nazwa tej wlasnie kampani.

Jak sprawa wyglada w przyadku core setu? Czy do tej podstawowej kampanii tez sa dodatki czy zabawa w cykle zaczyna sie dopiero pozniej?
Widzialem, dodatki do kampanii i dodatki badaczy ale nie wiem czy ktorys z nich jest „do podstawki”.
Ktory komplet waszym zdaniem dolozyc do core setu zeby nie budowac nowej kampanii ale wzbogacic ta z podstawki?

Best
L

[Koslaz]

Podstawka to trzy scenariusze. Później wydany był Powrót Nocy Fanatyka - ale to nie nowe scenariusze a inne tego co w pudełku.
Poza tym format "Powrotów" został zarzucony przez FFG, na ile się orientuję.

Jeśli chcesz rozszerzyć bazę kart to popatrz na rozszerzenia badaczy (np. do Dziedzictwa Dunwich albo Szlaku do Carcosy). To są dodatkowe karty badaczy, które zwiększą możliwości budowania talii.
Jednak w core secie jest stosunkowo mało do grania, więc warto wziąć dodatkową kampanię. Tutaj szukaj rozszerzeń kampanijnych.

Nie warto wydawać pieniędzy na starszy format, gdzie było małe pudełko z początkiem kampanii i resztą jako niewygodne blistery. Na szczęście łatwo odróżnić to od nowego formatu (który zawsze ma rozszerzenie kampanijne i rozszerzenie badaczy).

[Miszon]

Każdy komplet jest kompatybilny z każdym. Czyli śmiało można do core setu dodać dowolny dodatek, który nazywa się "dodatek badaczy" (czy jakoś tak w każdym razie nie "dodatek kampanijny", bo ten daje nowe misje, ale nie karty do grania).