HEXplore It: The Domain of Mirza Noctis (Kat Kimoundri, Nathan Loos, Jonathan Mariucci)

[Morgon]

Zacząłem dziś swoją pierwszą grę, zagrałem ledwo dwie tury, jeszcze żadnej walki a już mam kilka pytań:

1. Open investigation - czyli jakie? Musi być revealed, musi mieć clue token czy wystarczy, że karta jest na torze dnia albo nocy?
2. Jaki jest startowy poziom trudności?
3. Gdzie notujecie dodatkowe informacje np. w villain phase rzuciłem 6 czyli +2 do testów w następnej turze i co, mam to zapamiętać? Albo jak dostanę jakiś stan? Na karcie postaci to nawet mi miejsca na przedmioty nie starczy...

[Wiedmolol]

Zacząłem dziś swoją pierwszą grę, zagrałem ledwo dwie tury, jeszcze żadnej walki a już mam kilka pytań:

1. Open investigation - czyli jakie? Musi być revealed, musi mieć clue token czy wystarczy, że karta jest na torze dnia albo nocy?
2. Jaki jest startowy poziom trudności?
3. Gdzie notujecie dodatkowe informacje np. w villain phase rzuciłem 6 czyli +2 do testów w następnej turze i co, mam to zapamiętać? Albo jak dostanę jakiś stan? Na karcie postaci to nawet mi miejsca na przedmioty nie starczy...

1. Te wyłożone na torze dnia i nocy.
2. Easy. Nie wiem gdzie to znaleźć w tym momencie w głównym rulebooku, ale w tym od "Play Styles" w sekcji "Quick Start" napisane jest żeby zacząć grę na poziomie Starter zamiast Easy - ergo, easy jest domyślne.
3. To akurat zapamiętuję, ale racja, że w sumie przydałby się jakiś sposób żeby to mieć zanotowane, bo tury(szczególnie w Dungeonie) potrafią być długie.

A tak z mojej strony, to chciałem tylko powiedzieć, że grałem ostatnio solo i zeszło mi na całą rozgrywkę jakieś 8h całkiem intensywnego grania, a końcówkę i tak już się spieszyłem bo chciałem iść spać xD. Gdyby nie to, to spokojnie mógłbym wyciągnąć jeszcze z godzinkę czy dwie. Wnioski mam takie, że po pierwsze nie wiem skąd na BGG wzieło się te 60-180 minut. Po drugie ciężko mi sobie w tym momencie wyobrazić grę na kilku graczy.

[Filip z Lublina]

A tak z mojej strony, to chciałem tylko powiedzieć, że grałem ostatnio solo i zeszło mi na całą rozgrywkę jakieś 8h całkiem intensywnego grania, a końcówkę i tak już się spieszyłem bo chciałem iść spać xD. Gdyby nie to, to spokojnie mógłbym wyciągnąć jeszcze z godzinkę czy dwie. Wnioski mam takie, że po pierwsze nie wiem skąd na BGG wzieło się te 60-180 minut. Po drugie ciężko mi sobie w tym momencie wyobrazić grę na kilku graczy.

Wiesz może, czy to się tyczy tej konkretnej wersji, czy wszystkie części mają podobny "problem"? Zmartwiłeś mnie tym, bo zamówiłem ostatnio tą leśną wersję na GF, ale na taką inwestycję czasową nie byłem przygotowany.

[Dhel]

Zacząłem dziś swoją pierwszą grę, zagrałem ledwo dwie tury, jeszcze żadnej walki a już mam kilka pytań:

1. Open investigation - czyli jakie? Musi być revealed, musi mieć clue token czy wystarczy, że karta jest na torze dnia albo nocy?
2. Jaki jest startowy poziom trudności?
3. Gdzie notujecie dodatkowe informacje np. w villain phase rzuciłem 6 czyli +2 do testów w następnej turze i co, mam to zapamiętać? Albo jak dostanę jakiś stan? Na karcie postaci to nawet mi miejsca na przedmioty nie starczy...

Tak naprawdę startowy poziom trudności zależy tylko od ciebie, możesz tez zacząć od epic jeśli czujesz się na siłach ale tak, easy jest zalecany, zwłaszcza na początek.

Pamiętaj, że poziom wzrasta w konkretnych momentach - strona 68 instrukcji.

Ja dopisuję na battle mat na dole zapiski pod walkę

[Wiedmolol]

Wiesz może, czy to się tyczy tej konkretnej wersji, czy wszystkie części mają podobny "problem"? Zmartwiłeś mnie tym, bo zamówiłem ostatnio tą leśną wersję na GF, ale na taką inwestycję czasową nie byłem przygotowany.

Szczerze to nie wiem, ale wydaje mi się, że są pod tym względem bardzo podobne. Posprawdzałem teraz na szybko jakieś posty na temat hexplore it i ludzie mówią, że w 2h też da się zmieścić, ale nie wiem za bardzo jak w takim razie w to grać, żeby w takim czasie pokonać głównego bossa. Może to po prostu mój styl gry, bo lubię sobie pozwiedzać tą mapę, ukończyć dużo "questów" itp. Ogólnie to pod koniec mojej ostatniej gry miałem na tyle silne postacie, że ostatni boss nie sprawił mi trudności bo zbiłem mu blood pool do zera przy pomocy krypt/klasztorów. Z 20 dostępnych w grze bossów pokonałem może z 7, deck dnia/nocy nie wiem czy chociaż w jednej czwartej odkryłem, a dodatku do tej gry nawet jeszcze nie wypakowałem. Duuuużo odkrywania jeszcze przede mną.

No i w instrukcji jest wariant gry który ją przyspiesza(dobierasz więcej power upów), więc bardzo dużo można tu sobie skonfigurować.

[Dhel]

No, w końcu znalazłem grę, które ma otwarty świat ( do pewnego zakresu), nie narzuca graczowi strikte ram czasowych, gdzie gra zamienia się w wyścig (cześć Runebound) i można się zagubić po prostu robiąc różne rzeczy.
Są minusy, losowość początkowo jest dotkliwa - spotkanie 4 poziomowego wroga w pierwszych 30 minutach skończy się zgonem - tak, czasem nawet powolne przemieszczanie się nie pomoże. Tutaj można zastosować prostą zasadę, że losujemy innego wroga dopóki ileś tam punktów w statytykach nie zbieżemy, co zrobiłem w ostatniej grze - no i mało mnie 2 poziomowy nie pokonał, ja cię, mój mag krwi taki potężny ale nie mógł mu nic zrobić. ( bo początkowo jest słabiuśki, musi dostać parę punktów by został mordercą). Mimo wszystko tematycznie
Gra jest jednak z tych dłuższych i możliwość złożenia i rozłożenia w trakcie jest, ale do najprostszych nie należy, da się i już widzę, że jak nie będę mógł gry zostawić na stole to po 2 godzinach ją odpowiednio poskładam do szafki, ale to nie jest poziom savewowania z Hoplo victorum, gdzie złożenie i rozłożenie gry trwa 2 minuty z przerwą na kawusię.
Gra wymusza zwracanie uwagi na blood pool, w sumie jest to mini timer, pod koniec gry nie wiedziałem czy jestem już na tyle silny by Mirzę pokonać, jednak blood pool zaczął lecieć jak szalony przez jedno spotkanie, które skończyło się obsadzeniem wszystkich klasztorów kolektorami (znowu mega tematycznie, spotkałem takiego przy wyprawie do podziemi, nawet tam mnie ścigają), że pognałem do jego zamku, bo skubaniec by przybrał formę ascendent, a tego za żadne skarby nie chciałem.
Grałem w ciągu 2 dni jakieś 5 godzin i po takim maratonie chciałem jeszcze, naprawdę oznaka bardzo dobrej gry. To jest bardzo, bardzo dobry system, na pewno nie dla każdego, ale jak siądzie, to czas przy tym leci jak szalony. Wsparcie Fall of the Ancient zostawiam, teraz tylko waham się nad 1 książką kampanii.

[manicminer]

Przed potworami można uciekać, zastanawiam się dlaczego nikt o tym nie napisał, co prawda są moby przed którymi się nie da, ale jednak jak wylosujesz kogoś ciężkiego na początku to nie walczysz tylko uciekasz.
A ryzyko zawsze musi jakieś być, bez tego nie ma zabawy.

[Dhel]

Przed potworami można uciekać, zastanawiam się dlaczego nikt o tym nie napisał, co prawda są moby przed którymi się nie da, ale jednak jak wylosujesz kogoś ciężkiego na początku to nie walczysz tylko uciekasz.
A ryzyko zawsze musi jakieś być, bez tego nie ma zabawy.

Akurat miałem przypadek, że się nie dało uciekać i się zrobiło śmiertelne kombo

[Wiedmolol]

Akurat miałem przypadek, że się nie dało uciekać i się zrobiło śmiertelne kombo

Dlatego uważam, że Voodoo Doll to jest praktycznie must-have item w pierwszych turach gry. Powiedziałbym nawet, że bez niego nie wychodziłbym ze startowej wioski.

[Ashez2Ashez]

No, w końcu znalazłem grę, które ma otwarty świat ( do pewnego zakresu), nie narzuca graczowi strikte ram czasowych, gdzie gra zamienia się w wyścig (cześć Runebound) i można się zagubić po prostu robiąc różne rzeczy.
Są minusy, losowość początkowo jest dotkliwa - spotkanie 4 poziomowego wroga w pierwszych 30 minutach skończy się zgonem - tak, czasem nawet powolne przemieszczanie się nie pomoże.

Kup Voodoo Doll. Albo graj Scoutem

[Morgon]

Walczę z clockwork assassin. Jego atak 5+ daje mu Evade 8. Czy ten unik działa tylko w tej rundzie czy do końca walki?

[Ashez2Ashez]

Walczę z clockwork assassin. Jego atak 5+ daje mu Evade 8. Czy ten unik działa tylko w tej rundzie czy do końca walki?

Evade działa tylko w tej rundzie dając podczas niej efekt 'Evasion'. Ale jak w kolejnej rundzie wylosujesz to samo to Clockwork Assassin będzie miał 'Evasion 7' zamiast 8. Chemik ma efekt 'Evasion 6' aktywny cały czas, jeżeli walczysz tylko z nim.

[olsszak]

Ja muszę powiedzieć, że jestem w trakcie drugiej rozgrywki i gra mnie mega wciągnęła. Najlepiej pokazuje to, że grałem z kolega w piątek 17.00 do jakiejś 22 i przerżneliśmy z kretesem spotkanie z bossem nr 3, który wydawał się łatwy dopóki nie wyskoczył do niego dodatkowo nekromanta i coś tak jeszcze jako minion nekromanty. Złożyli nas całkowicie i zamiast dopakowania postaci wyszła klapa Nasz start był na tyle oporny, że chyba pierwsze dwie rundy graliśmy 2,5h .

Wróciłem do domu i o 24 zacząłem grać rozgrywkę samodzielnie inkwizytorem i czarodziejem (warlock to chyba czarodziej ?) i siedziałem do 3:30 a potem znowu zacząłem grać od 10:30 do 16:00 i zaraz soadam dalej. Wiem - długo. Niemniej jednak szwendam się, poznaje cała grę. Byłem już w podziemiach, we wszystkich rodzajach lokacji. Tym razem pokonałem bossa nr 3 choć znowu dał mi się mocno we znaki. Możliwe, ze mógłbym już próbować iść do głównego przeciwnika, ale kontroluje Power Deck (jeszcze mam jakieś 2/5 czy 1/3 decku) i zabiłem dopiero teraz dwóch kolektorów, wiec jeszcze się trochę pokręcę. Mam dwie łaski, wiec teraz lepiej się porusza. Przygarnąłem familiara (jakiegoś wściekłego psa). Wkręciłem się naprawdę mocno i chce więcej.

Na razie dodatku nie ruszam. Ogólnie odpowiadając komuś kto pytał wcześniej to dodatek w sumie chyba bym odpuścił tyle jest gry w podstawce. Może po kilkunastu / kilkudziesięciu partiach aby dodać nowe rzeczy.

Od razu pytanie do grających dłużej:
AMBUSH - miałem krytyczny sukces walcząc z Collectorami. Jest to zatem dodatkowa akcja przed combat. No i zrobiłem atak, który złożył tego Collectora jak scyzoryk. I moim zdanie oznacza to, że walki już nie ma skoro zginal zaskoczony przed walką, ale może potwierdzicie ? EDIT: mam odpowiedź z BGG, że dobrze zagrałem:

Hi James and Jonathan,
I have a similar question. There is a situation that as the action related to ambush I can use attach action that deals the amount of damage that consume all vital health of the monster. Does it mean that all is over before the combat ?
You are correct! On page 79 of the rule book you'll find "If the combat phase ends (and moves into another phase) and they remain at 0 Health or less, the hero or opponent dies." So the check to see if an opponent (or hero) is dead happens whenever you move from the Declaration phase to the Opponent phase, or the Opponent phase to the Resolution phase, or the Resolution phase to a new Declaration phase.

Spoiler:

[Dhel]

Ale ta gra ma minusów, nosz kurde no.

Wyciągnałem grę z szafy i odpaliłem save z początku tygodnia, i co?, miałem z 10 min tylko sobie przypomnieć a tu mnie dzieciaki wołają, że głodne, bo nie wiem kiedy 40 min walnęło - co za złodziej czasu - minus.

Death Knight jest jako support i solo nie ma sensu nim grać, tylko w grupie. Ale w grupie też szału nie robi. Tzn. miał najwięsze pierdyknięcie i raz wskrzesił, ale nie miałem z niego takiej frajdy jak teraz z wiedźmy. A marzyło mi się uczucie klasy w stylu mroczny paladyn z WoW, gdzie nałożymy afflictions, które będą osłabiały, wyssiemy życie a potem dobijemy nieszczęśnika. No minus no.

Poza złodziejem czasu to dodatkowo kasy, bo wsparłem te 2 poprzednie części w całości z książkami.

Pierwszy raz zacząłem na czymś innym niż easy i no, nie było łatwo. Przez 6 godzin cały czas czułem presję, ostatecznie zostałem pokonany przez zwykłego collectora (jak ja nienawidze evasion i moich beznadziejnych rzutów).

Już planuję kolejne przejście, docel by każdą klasę wziąć na tą przygodę.