Patronite w Polsce

[Darkstorm]

Co prawda nie wspieram nikogo na patronite (choć rozważam takie opcje) to najczęściej rzucam coś okazjonalnie podczas jakichś lajwów.
A dlaczego? A bo odczuwam wewnętrzną potrzebę by w ten sposób podziękować i wynagrodzić kogoś za dobrą pracę i dostarczenie mi rozrywki.

[andrzejstrzelba]

Jak czytam takie pytania jak twórcy tematu to aż mnie skręca. Zrównanie wydawania własnych pieniędzy na rozwój kanałów twórców w branży hobbystycznej z wydawaniem ich na prostytucję albo alkohol jest naprawdę godne podziwu - nie wpadłbym na taką durnotę.

Wklej proszę fragment gdzie zrównuję "wydawanie własnych pieniędzy na rozwój kanałów twórców w branży hobbystycznej z wydawaniem ich na prostytucję albo alkohol".

"Jeszcze żeby uniknąć nieporozumień. Nie krytykuję i w ogóle mam to gdzieś czy przepuszczacie kasę na gry, alkohol, Patronite, hazard czy prostytutki. Wasza kasa, wasza sprawa. Pytam żeby zrozumieć."

Proszę bardzo, wysłać patronitea w celu wsparcia forumowicza udzielającego szybkich i precyzyjnych odpowiedzi?

Nie prosiłem żebyś wkleił zdanie w którym użyłem tych słów tylko żebyś wkleił fragment w którym zrównuję Patronite np. do prostytucji.
Albo nie umiesz czytać ze zrozumieniem, albo bezczelnie manipulujesz.
Może jak zaczniesz rozumieć co czytasz to przestanie Cię skręcać w różnych życiowych sytuacjach.

[Miszon]

Nie zrównałeś Patronite z prostytucją, tylko wydawanie kasy na Patronite z wydawaniem kasy na prostytucję. Faktycznie, gigantyczna różnica .
Może nie miałeś tego na myśli, ale serio - nie da się tego inaczej zrozumieć, jak zestawiasz te rzeczy w jednym zdaniu po kolei je wyliczając.

[andrzejstrzelba]

Nie zrównałeś Patronite z prostytucją, tylko wydawanie kasy na Patronite z wydawaniem kasy na prostytucję. Faktycznie, gigantyczna różnica .
Może nie miałeś tego na myśli, ale serio - nie da się tego inaczej zrozumieć, jak zestawiasz te rzeczy w jednym zdaniu po kolei je wyliczając.

Czyli jeżeli bez względu na sens w jednym zdaniu użyję słów np. "afroamerykanin" i "czarnuch" to znaczy że jestem rasistą ?

EDIT. Jeszcze inaczej napiszę. Będzie "śmieszniej". Uważasz że jest coś nie tak z wydawaniem samodzielnie zarobionych pieniędzy przez wolnego, dorosłego człowieka na alkohol czy prostytutki?

[Xoltro]

Wklej proszę fragment gdzie zrównuję "wydawanie własnych pieniędzy na rozwój kanałów twórców w branży hobbystycznej z wydawaniem ich na prostytucję albo alkohol".

"Jeszcze żeby uniknąć nieporozumień. Nie krytykuję i w ogóle mam to gdzieś czy przepuszczacie kasę na gry, alkohol, Patronite, hazard czy prostytutki. Wasza kasa, wasza sprawa. Pytam żeby zrozumieć."

Proszę bardzo, wysłać patronitea w celu wsparcia forumowicza udzielającego szybkich i precyzyjnych odpowiedzi?

Nie prosiłem żebyś wkleił zdanie w którym użyłem tych słów tylko żebyś wkleił fragment w którym zrównuję Patronite np. do prostytucji.
Albo nie umiesz czytać ze zrozumieniem, albo bezczelnie manipulujesz.
Może jak zaczniesz rozumieć co czytasz to przestanie Cię skręcać w różnych życiowych sytuacjach.

To że używasz różnych figur retorycznych w swojej wypowiedzi, której celem jest zakamuflowane przedstawienie swojego zdania jakoby wydawanie pieniędzy na patronite było tak samo bezsensowne jak na prostytutki i alkohol (a nawet nie wyłącznie bezsensowne, co również społecznie i indywidualnie szkodliwe) nie oznacza, że ja się muszę na takie zabiegi nabierać. Mojej oceny nie zmienia Twoje żądanie bym wskazał Ci, w jakim miejscu i jaką wypowiedzią porównałeś wydatki na patronite z wydatkami na prostytutki, hazard lub alkohol. Wiele osób różnego rodzaju figury i zabiegi retoryczne stosuje - "słyszałem, od znanej mi i uznanej przeze mnie osoby że XY jest wyjątkowym burakiem i chamem, a ostatnio również złodziejem bijącym swoją własną żonę" nie oznacza przecież, że to ja takie zdanie o XY mam tylko po prostu tak słyszałem, a akurat stwierdziłem, że warto wypowiedź znanej wyłącznie mi osoby przytoczyć. Nie bawmy się w takie idiotyczne wykazywanie kto co miał na myśli bo z wypowiedzi Twojego posta od samego początku wynika, że uważasz ludzi wspierających twórców za osoby, które nie szanują swoich pieniędzy i je bezsensownie trwonią w podobny sposób jak ludzie korzystający z usług prostytutek albo mający problemy z hazardem lub alkoholem.

[andrzejstrzelba]

Jakbyś zrozumiał co napisałem to wiedziałbyś, że mam gdzieś na co Ty i każdy inny wolny człowiek wydaje swoje pieniądze.
Rozumiem jaką motywację mają osoby wydające swoje pieniądze na alkohol czy prostytutki i mam to gdzieś po warunkiem, że są dorosłe.
Nie rozumiałem natomiast motywacji ludzi wydających pieniądze na Patronite i stąd powstał ten wątek.
Widzę natomiast, że Ty masz taką przypadłość, że chcesz dzielić ludzi na lepszych wydających pieniądze na Patronite czy pomoc bezdomnym i tych gorszych wydających pieniądze na alkohol czy prostytutki. Ja od Ciebie się różnię tym, że tak jak wcześniej wspomniałem mam to gdzieś na co ktoś wydaje swoje pieniądze, bo jest wolny i ma do tego prawo.

[Xoltro]

Jeżeli chodzi o moją ocenę nadmiernego wydawania pieniędzy na alkohol (czy inne używki), prostytutki czy hazard to widzę w tym ogromny problem, nie tyle wyłącznie indywidualny co też społeczny. Zdecydowanie moralnie negatywnie odbierane jest (i słusznie) wydatkowanie nadmiernych ilości pieniędzy na tego typu "uciechy". Mam nadzieję, że odpowiedziałem na pytanie, ale może już odpuśćmy ten offtopic w tym zakresie, chyba że bardzo chcesz na ten temat podyskutować.

Sam porównujesz, że widzisz możliwość wpłaty na fundacje lub dla chorych dzieci (szczytny, moralnie chwalebny cel) i to robisz

Z drugiej strony nie rozumiesz płacenia na takie cele jak Patronite, jak również co wymieniasz w tym samym zdaniu, hazard, alkohol, prostytucję. (wydatki z pewnością zbędne i moralnie niezasługujące na aprobatę).

Teraz okoniem stajesz jak CIę skrytykowałem, że porównujesz wydatkowanie na patronite z wydatkami na prostytucję...

[rastula]

Spoiler:

Jak czytam takie pytania jak twórcy tematu to aż mnie skręca. Zrównanie wydawania własnych pieniędzy na rozwój kanałów twórców w branży hobbystycznej z wydawaniem ich na prostytucję albo alkohol jest naprawdę godne podziwu - nie wpadłbym na taką durnotę.

Ja wychowywałem się w rodzinie, która nie była najbiedniejsza, ale jednak środki były głównie przeznaczane na dom, rzeczy spożywcze, czasami wyjazdy - ogólnie na same "użyteczne" rzeczy i podobna była też okolica. Odkąd pamiętam to dość krytycznie reagowano na jakiekolwiek wydatki typu książki, filmy, wyjścia do kina, gry - bo przecież można coś obejrzeć w telewizji, wypożyczyć w bibliotece itd. To raczej były takie objawy bardziej sknerstwa niż braku środków.

Pamiętam czasy gimnazjalne i licealne, w których każdy wszystko ściągał w torrentów, a kupienie jakiejś gry oznaczało że ktoś był frajerem - bo po co wydawać 200 zł skoro za to można było w tamtych czasach pójść z 4-5 razy na piwo z kolegami albo kupić sobie porządne buty, a grę i tak się dało ściągnąć z torrentów. Takie podejście jest mocno zakotwiczone w kulturze i mentalności polskiej. Ostatnio się ono mocno zmieniło na lepsze, lecz widać, że osoby takie jak twórca tematu nie tylko żyją w poprzedniej epoce to jeszcze nawet nie potrafią zrozumieć, że komuś udało się z niej wyjść.

Dobry przykład ktoś podał z ulicznymi muzykami, taka sama logika zachodzi co do twórców internetowych. Ten uliczny śpiewak czy muzyk występuje teoretycznie za darmo, nie musisz mu płacić żeby go słuchać. Niemniej jednak gdyby nikt mu nie zapłacił nawet złotówki przez ileś występów to w efekcie nie byłoby śpiewaków na rynkach. Dużo osób to wykonuje bo po prostu lubi ale z pewnością jakaś forma nagrody czy to wsparciem pieniężnym, czy komentarzem, czy po prostu obecnością podczas występów prowadzi do tego, że w ogóle to robią.

Inna sprawa, nawet gdyby przyjąć, że ten śpiewak (czy youtuber) działa zupełnie hobbystycznie, nie interesuje go zarabianie na tym. To i tak takie środki są jakąś formą zachęty. Dzięki temu taki twórca staje się bardziej profesjonalny (może pozwolić sobie na ulepszenie własnego sprzętu nagrywającego), ma więcej środków na gry żeby je testować, na wyjazdy żeby sprawdzać nowinki z różnych targów, jest bardziej regularny bo wie, że wiąże się to dla niego z jakimś wynagrodzeniem.

Większość kanałów, które nie są wspierane ani słuchane po prostu się dość szybko zwija, osoby te przestają tworzyć regularnie, niekiedy zupełnie kończą działalność.

Ja jestem pełen podziwu dla ludzi, którzy wspierają takich twórców całkowicie bezinteresownie. Znam ludzi, którzy takie wsparcie oferują mimo, że nawet nie są w stanie z tego przez jakiś czas korzystać - nie mają czasu, wyjeżdżają, mają inne zadania, a mimo to dalej wspierają twórców bo wiedzą, że tworzą dobry content w obrębie ich zainteresowań.

Swego czasu w grach komputerowych był problem z tłumaczeniem tytułów na język polski. Teoretycznie dużo Polaków grało więc pasowałoby gry tłumaczyć, tylko z drugiej strony mało kto to kupował, bo ściągał z neta . Widać było dużo większą skłonność do polskich wydań w grach na konsole i odchodzenie od tego trendu w grach na PC.

Moim zdaniem takie wsparcie czyni tworzony content bardziej profesjonalny, a w niektórych wypadkach pozwala przejść całkiem na profesjonalne tworzenie i traktowanie tego jako główne źródło dochodu. Do tego prowadzi do dużo bardziej regularnego nagrywania, poprawia merytorykę materiałów. To, że jakiejś działalności nie można w prosty sposób skomercjalizować, to nie oznacza, że nie warto jej wspierać dobrowolnie, jeżeli taki twórca takie możliwości wsparcia siebie przez oglądających przedstawia. Widzisz zdziwię Cię zapewne, ale ja np. nie lubię chodzić na mecze żużlowe na stadion aż tak bardzo (oprócz niektórych wyjątków) - do tego mam wykupiony pakiet telewizyjny na całą ligę. MImo to na te mecze chodzę, bo chce wesprzeć klub (i pieniężnie kupując bilety i dopingując swoich bo nikt nie chce być zawodnikiem pustego stadionu). Nawet tej telewizji nie musiałbym wykupować bo mógłbym sobie na necie znaleźć transmisję za darmo. Powiem więcej kupiłem a zamierzam kupić jeszcze więcej rzeczy odzieżowych z mojego klubu. Za rok pewnie kupię karnet tylko po to żeby klub wesprzeć, a na mecz może pójdę z 2 razy. Tutaj logiki też żadnej twórca tematu nie widzi? Ten mój sposób wydawania kasy wydaje się nawet głupszy niż na prostytucje albo alkohol, z tego to miałbym jakikolwiek pożytek. Ja to robię mając z tyłu głowy świadomość, że jeżeli kibice nie będą wspierać klubu to w przypadku żużla lada dzień upadnie i klub sportowy, a chwilę potem pewnie cała dyscyplina. Podobna logika jest ze wspieraniem twórców. Jeżeli ktoś jakiegoś twórcę lubi to super, że wspiera go materialnie, a podważanie tych wydatków w tak głupi sposób w jaki to zrobił twórca tematu jest godne uzasadnionej krytyki.

TLDR...ale szanuję narodowe samoumartwienie - Polacy = naród piratów( bo jak wiadomo piratebay wymyślił Jan z Czarnolasu a Napster tylko dla niepoznaki nie miał biało - czerwonego logo , bo tylko Polacy ściągali mp3 na potęgę ...

poza tym czuję fajną jazdę "po sumieniu" oglądających za darmo Youtuba i Youtuberów ...już lecę wspierać , bo nie zasnę.

W sumie to powiem ci, że gratuluje takiej postawy po tym w jakim środowisku się wychowałeś ...mogłeś skończyć gorzej ...

Wiem, wiem - nic nie zrozumiałem ( bo przecież przeczytałem po łebkach) ...ale i tak pozdrawiam ...

[mineralen]

Z jednej strony rozumiem stronę mówiącą o tym, że sprowadzanie fundowania na Patronite do fundowania rzeczy powszechnie uznawanych za niegodne źle rzutuje na Patronite w tym zdaniu (przez wsadzenie tych rzeczy w jedną grupę) i andrzejstrzelba raczej wywołał niepotrzebne kontrowersje.
Z drugiej strony rzeczy, które andrzejstrzelba wymienił mają raczej niską albo żadną społeczną szkodliwość (zakładając np. że pieniądze z prostytucji idą w całości do osoby wykonującej te usługi a nie do stręczyciela albo handlarza ludźmi), więc kłótnia o to to raczej burza w szklance wody.
Z tym, że nie zgodziłbym się, że nie powinniśmy się interesować na co dorośli ludzie wydają swoje pieniądze. Wśród rzeczy na które można wydawać pieniądze są takie wcale i mało szkodliwe, ale są też rzeczy bardzo szkodliwe jak właśnie handlarze ludźmi, organizacje terrorystyczne czy inne organizacje łamiące prawa człowieka. O ile nie kojarzę oczywiście, żeby takie organizacje zbierały fundusze na Patronite

[Xoltro]

Spoiler:

Jak czytam takie pytania jak twórcy tematu to aż mnie skręca. Zrównanie wydawania własnych pieniędzy na rozwój kanałów twórców w branży hobbystycznej z wydawaniem ich na prostytucję albo alkohol jest naprawdę godne podziwu - nie wpadłbym na taką durnotę.

Ja wychowywałem się w rodzinie, która nie była najbiedniejsza, ale jednak środki były głównie przeznaczane na dom, rzeczy spożywcze, czasami wyjazdy - ogólnie na same "użyteczne" rzeczy i podobna była też okolica. Odkąd pamiętam to dość krytycznie reagowano na jakiekolwiek wydatki typu książki, filmy, wyjścia do kina, gry - bo przecież można coś obejrzeć w telewizji, wypożyczyć w bibliotece itd. To raczej były takie objawy bardziej sknerstwa niż braku środków.

Pamiętam czasy gimnazjalne i licealne, w których każdy wszystko ściągał w torrentów, a kupienie jakiejś gry oznaczało że ktoś był frajerem - bo po co wydawać 200 zł skoro za to można było w tamtych czasach pójść z 4-5 razy na piwo z kolegami albo kupić sobie porządne buty, a grę i tak się dało ściągnąć z torrentów. Takie podejście jest mocno zakotwiczone w kulturze i mentalności polskiej. Ostatnio się ono mocno zmieniło na lepsze, lecz widać, że osoby takie jak twórca tematu nie tylko żyją w poprzedniej epoce to jeszcze nawet nie potrafią zrozumieć, że komuś udało się z niej wyjść.

Dobry przykład ktoś podał z ulicznymi muzykami, taka sama logika zachodzi co do twórców internetowych. Ten uliczny śpiewak czy muzyk występuje teoretycznie za darmo, nie musisz mu płacić żeby go słuchać. Niemniej jednak gdyby nikt mu nie zapłacił nawet złotówki przez ileś występów to w efekcie nie byłoby śpiewaków na rynkach. Dużo osób to wykonuje bo po prostu lubi ale z pewnością jakaś forma nagrody czy to wsparciem pieniężnym, czy komentarzem, czy po prostu obecnością podczas występów prowadzi do tego, że w ogóle to robią.

Inna sprawa, nawet gdyby przyjąć, że ten śpiewak (czy youtuber) działa zupełnie hobbystycznie, nie interesuje go zarabianie na tym. To i tak takie środki są jakąś formą zachęty. Dzięki temu taki twórca staje się bardziej profesjonalny (może pozwolić sobie na ulepszenie własnego sprzętu nagrywającego), ma więcej środków na gry żeby je testować, na wyjazdy żeby sprawdzać nowinki z różnych targów, jest bardziej regularny bo wie, że wiąże się to dla niego z jakimś wynagrodzeniem.

Większość kanałów, które nie są wspierane ani słuchane po prostu się dość szybko zwija, osoby te przestają tworzyć regularnie, niekiedy zupełnie kończą działalność.

Ja jestem pełen podziwu dla ludzi, którzy wspierają takich twórców całkowicie bezinteresownie. Znam ludzi, którzy takie wsparcie oferują mimo, że nawet nie są w stanie z tego przez jakiś czas korzystać - nie mają czasu, wyjeżdżają, mają inne zadania, a mimo to dalej wspierają twórców bo wiedzą, że tworzą dobry content w obrębie ich zainteresowań.

Swego czasu w grach komputerowych był problem z tłumaczeniem tytułów na język polski. Teoretycznie dużo Polaków grało więc pasowałoby gry tłumaczyć, tylko z drugiej strony mało kto to kupował, bo ściągał z neta . Widać było dużo większą skłonność do polskich wydań w grach na konsole i odchodzenie od tego trendu w grach na PC.

Moim zdaniem takie wsparcie czyni tworzony content bardziej profesjonalny, a w niektórych wypadkach pozwala przejść całkiem na profesjonalne tworzenie i traktowanie tego jako główne źródło dochodu. Do tego prowadzi do dużo bardziej regularnego nagrywania, poprawia merytorykę materiałów. To, że jakiejś działalności nie można w prosty sposób skomercjalizować, to nie oznacza, że nie warto jej wspierać dobrowolnie, jeżeli taki twórca takie możliwości wsparcia siebie przez oglądających przedstawia. Widzisz zdziwię Cię zapewne, ale ja np. nie lubię chodzić na mecze żużlowe na stadion aż tak bardzo (oprócz niektórych wyjątków) - do tego mam wykupiony pakiet telewizyjny na całą ligę. MImo to na te mecze chodzę, bo chce wesprzeć klub (i pieniężnie kupując bilety i dopingując swoich bo nikt nie chce być zawodnikiem pustego stadionu). Nawet tej telewizji nie musiałbym wykupować bo mógłbym sobie na necie znaleźć transmisję za darmo. Powiem więcej kupiłem a zamierzam kupić jeszcze więcej rzeczy odzieżowych z mojego klubu. Za rok pewnie kupię karnet tylko po to żeby klub wesprzeć, a na mecz może pójdę z 2 razy. Tutaj logiki też żadnej twórca tematu nie widzi? Ten mój sposób wydawania kasy wydaje się nawet głupszy niż na prostytucje albo alkohol, z tego to miałbym jakikolwiek pożytek. Ja to robię mając z tyłu głowy świadomość, że jeżeli kibice nie będą wspierać klubu to w przypadku żużla lada dzień upadnie i klub sportowy, a chwilę potem pewnie cała dyscyplina. Podobna logika jest ze wspieraniem twórców. Jeżeli ktoś jakiegoś twórcę lubi to super, że wspiera go materialnie, a podważanie tych wydatków w tak głupi sposób w jaki to zrobił twórca tematu jest godne uzasadnionej krytyki.

TLDR...ale szanuję narodowe samoumartwienie - Polacy = naród piratów( bo jak wiadomo piratebay wymyślił Jan z Czarnolasu a Napster tylko dla niepoznaki nie miał biało - czerwonego logo , bo tylko Polacy ściągali mp3 na potęgę ...

poza tym czuję fajną jazdę "po sumieniu" oglądających za darmo Youtuba i Youtuberów ...już lecę wspierać , bo nie zasnę.

W sumie to powiem ci, że gratuluje takiej postawy po tym w jakim środowisku się wychowałeś ...mogłeś skończyć gorzej ...

Wiem, wiem - nic nie zrozumiałem ( bo przecież przeczytałem po łebkach) ...ale i tak pozdrawiam ...

Na szczęście już coraz mniej naród piratów, co nie wynika wyłącznie z samorefleksji, ale też z podniesienia się stopy życiowej w Polsce. Nie trzeba nikogo wspierać, sam oglądam setki twórców nie dając im złamanego grosza. Utube akurat jest już skomercjalizowany i same wyświetlenia popularnym twórcom dają zastrzyki gotówki, mogą sobie pozwolić na sponsorów i lokowanie produktów w swoich filmach. Niemniej jednak w niszowych branżach jeżeli komuś zależy i ma takie możliwości to wspierania nie można zabronić, a na pewno kwestionowanie sensu takiego wsparcia nie powinno mieć miejsca.

[feniks_ciapek]

Ja tylko w kwestii wyjaśnienia:

Wklej proszę fragment gdzie zrównuję "wydawanie własnych pieniędzy na rozwój kanałów twórców w branży hobbystycznej z wydawaniem ich na prostytucję albo alkohol".

Zrównać nie zrównałeś, ale przyrównałeś. Wybrałeś takie, a nie inne porównanie. Nawet jeśli nie zrobiłeś tego świadomie, to ustawiłeś te rzeczy w szeregu jako podobne. Więc nie dziw się, że tak to można odczytać.

Jakbyś napisał np.

"Nie krytykuję i w ogóle mam to gdzieś czy przepuszczacie kasę na gry, sportowe samochody, wystawne restauracje, znaczki pocztowe, czy Patronite."

To całej tej sprawy by nie było. Więc może na przyszłość warto się zastanowić, co się tak naprawdę komunikuje przez dobór słów.

Przy czym piszę to tylko informacyjnie, bo tak naprawdę zgrzewa mnie to, na co wydajesz swoje pieniądze i czy jesteś sknerą, czy nie. Byłem po obu stronach i jestem w stanie zrozumieć tych, co wydają, jak i tych, co nie wydają.

[Miszon]

Nie zrównałeś Patronite z prostytucją, tylko wydawanie kasy na Patronite z wydawaniem kasy na prostytucję. Faktycznie, gigantyczna różnica .
Może nie miałeś tego na myśli, ale serio - nie da się tego inaczej zrozumieć, jak zestawiasz te rzeczy w jednym zdaniu po kolei je wyliczając.

EDIT. Jeszcze inaczej napiszę. Będzie "śmieszniej". Uważasz że jest coś nie tak z wydawaniem samodzielnie zarobionych pieniędzy przez wolnego, dorosłego człowieka na alkohol czy prostytutki?

Nie uważam, ale uważam że z racji że spory odsetek społeczeństwa tak uważa, to takie sąsiedztwo nie jest zbyt stosowne. A dodatkowo wrzucanie w jednym zdaniu różnych, nazwijmy to, używek oraz Patronite sprawia, że czytelnik ma zdecydowanie wrażenie, że specjalnie deprecjonujesz tenże, klasyfikując jako kolejną używkę (a u osób które są przeciwko używkom, od razu wywołujesz wrażenie, że go mocno krytykujesz).

[Curiosity]

Panowie, ale o co te kłótnie? Przecież swego czasu już sam Kazik Staszewski śpiewał, że "wszyscy artyści to prostytutki".

Pytanie tylko, w jakim stopniu jutuber jest artystą?

[mineralen]

Panowie, ale o co te kłótnie? Przecież swego czasu już sam Kazik Staszewski śpiewał, że "wszyscy artyści to prostytutki".

Pytanie tylko, w jakim stopniu jutuber jest artystą?

Pytasz w jakim stopniu jest prostytutką? Tutaj masz 206 stron dyskusji, do szybkiego wyrobienia opinii

[MichalStajszczak]

Nie rozumiem, skąd takie oburzenie na zestawienie finansowania twórców poprzez Patronite z wydawaniem pieniędzy na prostytutki, skoro Gazeta Wyborcza uważa "sexworking" za pracę jak każda inna.

[feniks_ciapek]

Nie rozumiem, skąd takie oburzenie na zestawienie finansowania twórców poprzez Patronite z wydawaniem pieniędzy na prostytutki, skoro Gazeta Wyborcza uważa "sexworking" za pracę jak każda inna.

That escalated quickly...

[rastula]

Pan Michał już dawno zasłużył na forumową galerię memów

[gogovsky]

Nie rozumiem, skąd takie oburzenie na zestawienie finansowania twórców poprzez Patronite z wydawaniem pieniędzy na prostytutki, skoro Gazeta Wyborcza uważa "sexworking" za pracę jak każda inna.

Za 10k i miesięcznie sam bym pokazał to i owo

[kamilstany]

Tak przeczytałem te posty i nie rozumiem ataku na autora wątku ;D


Ja podobnie jak on zastanawiałem się kiedyś kto i po co "wrzuca" swoje "trzy grosze" do Patronite'a
Fakt takie 15-20zł miesięcznie mnie nie zaboli... ale jak sobie pomyślę że takich osób będzie 100,500 lub 1000 to tworzy się już ciekawa sumka i taki artysta zgarnia za to całkiem fajną wypłatę ;D

Może przemawia przeze mnie zazdrość? Nie wiem

ale ja nie wpłacam na takie akcje... dziwi mnie troche porownanie do netflixa (tam dostep trzeba jednak wykupic)

a co do kelnerów (napiwkow) czy grajkow na ulicy to zdarza mi się im coś dorzucić - żeby nie było ;D
... ale jest to raczej sporadyczne niż takie comiesieczne zlecenie jak w przypadku patronite

[Miszon]

Pan Michał już dawno zasłużył na forumową galerię memów

Aczkolwiek tu raczej z drugiej strony szedł atak .

Porównanie do Netflixa z kolei czy innego Spotify uważam za całkiem sensowne: płacenie za dostęp do contentu który ktoś tworzy i udostępnia na jakąś platformę.

[MichalStajszczak]

Pan Michał już dawno zasłużył na forumową galerię memów

Do czego to doszło - Gazety Wyborczej nie można cytować, żeby nie narazić się na hejt

[rastula]

Pan Michał już dawno zasłużył na forumową galerię memów

Do czego to doszło - Gazety Wyborczej nie można cytować, żeby nie narazić się na hejt

Kraken to potężna bestia a nie jakiś woke snowflake drogi panie , więc niech pan nosi ten wawrzyn z dumą a nie o jakichś hejtach wypisuje... inna sprawa, że czasem i najwyższe odznaczenia chwały nie przynoszą, nie każdy dumnie będzie nosił żelazny krzyż czy tytuł bohatera związku wiadomego... zostańmy więc przy krakenie.

[andrzejstrzelba]

Tak przeczytałem te posty i nie rozumiem ataku na autora wątku ;D

Problemem nie jest to, że nie wpłacam na Patronite tylko to, że napisałem, że jako wolny człowiek możesz sobie wydawać kasę na do chcesz. Na Patronite, na prostytutki, na co chcesz. Twoja kasa, Twoja sprawa. Jakbym zamiast prostytutek dał bezdomnych i zamiast alkoholu sok z buraków wątek byłby krótszy o 90 %.

[Miszon]

To prawda, sok z buraków by skrócił wątek. Chyba że przeszlibyśmy wtedy na kulinaria .

[gogovsky]

To prawda, sok z buraków by skrócił wątek. Chyba że przeszlibyśmy wtedy na kulinaria .

albo na politykę zależy jak patrzec:D