(Wodzisław) Spotkania w Wodzislawiu (WCK)
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3237
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 60 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Czy oprócz Brassa i Steama, dysponujemy (jako grupa) innymi grami Wallace'a?
ależ ja mam niedosyt takiego ciężkiego grania
btw, kiedy znowu obalimy Brassa?
ależ ja mam niedosyt takiego ciężkiego grania
btw, kiedy znowu obalimy Brassa?
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Ja mogę w Brassa, mogę w Steama... ale aż tak bardzo Wallacem się nie zachwyciłem...
Wezmę na pewno Mexicę...
Wezmę na pewno Mexicę...
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3237
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 60 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Czwartkowe spotkanie z dziećmi. Rozpiętość wieku uczestników 9 - 20
Wpierw wszyscy grali w:
- Palce w Pralce (wygrała prowadząca)
- Blefuj (przegrała Weronika, ale tylko dlatego, że wszyscy chcieli wykończyć mistrzynię psychologii )
- Santy Anno (wygrała prowadząca)
- 4x ... Pita ( ), podczas której tak się wydzieraliśmy, że potem pan Kierownik pytał co to była za hekatomba heh. wygrały: Justyna 2x, Klaudia i Weronika
Następnie w dwóch grupach rozegraliśmy:
- Totem (wygrała prowadząca)
- Dixit (nie wiem kto wygrał... pukać trzy razy, pytać o Zuzię)
Oczywiście wygrałam tyle razy bo ja tam rządzę i już
Dzieci przyniosły tyle gier, że nawet swojej torby nie otworzyłam. Niestety, nie zdążyliśmy zagrać drugi raz w Palce w Pralce. ale co się odwlecze...
Wpierw wszyscy grali w:
- Palce w Pralce (wygrała prowadząca)
- Blefuj (przegrała Weronika, ale tylko dlatego, że wszyscy chcieli wykończyć mistrzynię psychologii )
- Santy Anno (wygrała prowadząca)
- 4x ... Pita ( ), podczas której tak się wydzieraliśmy, że potem pan Kierownik pytał co to była za hekatomba heh. wygrały: Justyna 2x, Klaudia i Weronika
Następnie w dwóch grupach rozegraliśmy:
- Totem (wygrała prowadząca)
- Dixit (nie wiem kto wygrał... pukać trzy razy, pytać o Zuzię)
Oczywiście wygrałam tyle razy bo ja tam rządzę i już
Dzieci przyniosły tyle gier, że nawet swojej torby nie otworzyłam. Niestety, nie zdążyliśmy zagrać drugi raz w Palce w Pralce. ale co się odwlecze...
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3237
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 60 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Okey, Adam pojechał na wakacje niemalże prosto ze spotkania, więc ja opisze co wczoraj robiliśmy.
Bilans spotkania powrócił do normy. Kilka osób, kilka gier.
Gdy przyszłam załapałam się na tłumaczenie Wikingów przez Adama, w których zawsze chciałam zagrać. Gdy za chwilę przyszedł Alek to z kolei ja wytłumaczyłam im Guatemala Cafe i w końcu po tej wymianie uprzejmości obie równoległe rozgrywki mogły sie zacząć.
- Ja, Mirek i Pepe "Wikingowie" (wygrał Pepe)
- Adam, Alek, Michał "Guatemala Cafe" (znowu nie wiem, kto wygrał. ale na pewno nie Alek, bo się zrzymał )
Następnie małe przetasowanie w drugiej grupie, Adam poszedł, przyszła dziewczyna Michała (przepraszam, zapomniałam imienia) a za chwile wpadł Wojtek.
- Ja, Mirek, Pepe "Galaxy Trucker" (wygrał Mirek, ale tylko dzięki doświadczeniu hehe)
- druga grupa "Złote Miasto" (nie mam pojęcia kto...)
Wrażenia: obie gry bardzo mi sie podobały. "Wikingowie" to fajna wariacja gry kafelkowej, która jednak więcej ma posmaku strategicznego. Paradoksalnie najsłabszym elementem jest chyba koło, po którym sie jakos wybitnie nie biega, za to "zera" ciągnie gdy tylko jest okazja.
"Galaxy Trucker" - kiedyś z obserwacji mi nie podchodził. Potem z opisu zaciekawił a po rozgrywce jestem zachwycona! oryginalna, ciekawa, emocjonująca trzeba będzie przekonac domowników. najbardziej podobało mi sie, gdy po dwóch lotach zamarudziłam, że jakoś mało tych strat i ryzyka to na samym początku trzeciego rozwaliło mi pół statku a wkrótce nie miałam go juz wcale. zajebiście
Bilans spotkania powrócił do normy. Kilka osób, kilka gier.
Gdy przyszłam załapałam się na tłumaczenie Wikingów przez Adama, w których zawsze chciałam zagrać. Gdy za chwilę przyszedł Alek to z kolei ja wytłumaczyłam im Guatemala Cafe i w końcu po tej wymianie uprzejmości obie równoległe rozgrywki mogły sie zacząć.
- Ja, Mirek i Pepe "Wikingowie" (wygrał Pepe)
- Adam, Alek, Michał "Guatemala Cafe" (znowu nie wiem, kto wygrał. ale na pewno nie Alek, bo się zrzymał )
Następnie małe przetasowanie w drugiej grupie, Adam poszedł, przyszła dziewczyna Michała (przepraszam, zapomniałam imienia) a za chwile wpadł Wojtek.
- Ja, Mirek, Pepe "Galaxy Trucker" (wygrał Mirek, ale tylko dzięki doświadczeniu hehe)
- druga grupa "Złote Miasto" (nie mam pojęcia kto...)
Wrażenia: obie gry bardzo mi sie podobały. "Wikingowie" to fajna wariacja gry kafelkowej, która jednak więcej ma posmaku strategicznego. Paradoksalnie najsłabszym elementem jest chyba koło, po którym sie jakos wybitnie nie biega, za to "zera" ciągnie gdy tylko jest okazja.
"Galaxy Trucker" - kiedyś z obserwacji mi nie podchodził. Potem z opisu zaciekawił a po rozgrywce jestem zachwycona! oryginalna, ciekawa, emocjonująca trzeba będzie przekonac domowników. najbardziej podobało mi sie, gdy po dwóch lotach zamarudziłam, że jakoś mało tych strat i ryzyka to na samym początku trzeciego rozwaliło mi pół statku a wkrótce nie miałam go juz wcale. zajebiście
-
- Posty: 174
- Rejestracja: 02 kwie 2009, 10:07
- Lokalizacja: Wodzisław Śl.
- Has thanked: 29 times
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
witam Wodzisławian i okolicznych
Zastanawiam się jak to możliwe, że ja nie wiem o tym, że w Wodzisławiu są jacyś fani gier planszowych... ja wprawdzie jestem początkujący (posiadam tylko Osadników + 5-6 + Rycerze), ale chętnie poszerzę swoje horyzonty . Tylko problem jest taki, że termin piątkowy zupełnie mi nie pasuje - wolny dopiero jestem najwcześniej o 19.30... czy w czwartki też gracie w planszówki, czy tylko go, bo chętnie bym wpadł
Zastanawiam się jak to możliwe, że ja nie wiem o tym, że w Wodzisławiu są jacyś fani gier planszowych... ja wprawdzie jestem początkujący (posiadam tylko Osadników + 5-6 + Rycerze), ale chętnie poszerzę swoje horyzonty . Tylko problem jest taki, że termin piątkowy zupełnie mi nie pasuje - wolny dopiero jestem najwcześniej o 19.30... czy w czwartki też gracie w planszówki, czy tylko go, bo chętnie bym wpadł
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3237
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 60 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
w czwartki, o ile mi wiadomo, tylko w Go. a rano w wakacje na tzw. spotkaniu z dziećmi czasem można pograć w coś ciekawego.
jeśli piątkowy termin nie wpasował się w grafik to pozostaną chyba tylko zjazdy
ale zapraszamy serdecznie choćby na przywitanie się w piątek!
jeśli piątkowy termin nie wpasował się w grafik to pozostaną chyba tylko zjazdy
ale zapraszamy serdecznie choćby na przywitanie się w piątek!
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Jestem w górach, ale mam dostęp do sieci
Nie planuję jednak zbytnio się w niej pojawiać więc tylko informacyjnie.
Gwatemala spodobała mi się, taka trochę logiczna... bardzo chętnie znowu zagram (nie tylko dlatego że wygrałem )
Galaxy miałem kiedyś podobne wrażenia jak Monika, najpierw brak zainteresowania, potem małe, następnie spore zagrałem kilka razy i... przejadło mi się W sumie nie mam ochoty wracać, a kilka to było z 3-4, więc nie wiele...
Pomysł ciekawy, ale jakoś tak...
#gordon_shumway - w czwartki gramy w go i czasami jeszcze w jakieś logiczne. Szczerze mówiąc nie chcę tego zmieniać. Wpadnij jednak w piątek, właśnie żeby się poznać (najlepiej po 25-tym jak wrócę ) pogadamy, może coś wspólnie wymyślimy
Nie planuję jednak zbytnio się w niej pojawiać więc tylko informacyjnie.
Gwatemala spodobała mi się, taka trochę logiczna... bardzo chętnie znowu zagram (nie tylko dlatego że wygrałem )
Galaxy miałem kiedyś podobne wrażenia jak Monika, najpierw brak zainteresowania, potem małe, następnie spore zagrałem kilka razy i... przejadło mi się W sumie nie mam ochoty wracać, a kilka to było z 3-4, więc nie wiele...
Pomysł ciekawy, ale jakoś tak...
#gordon_shumway - w czwartki gramy w go i czasami jeszcze w jakieś logiczne. Szczerze mówiąc nie chcę tego zmieniać. Wpadnij jednak w piątek, właśnie żeby się poznać (najlepiej po 25-tym jak wrócę ) pogadamy, może coś wspólnie wymyślimy
-
- Posty: 174
- Rejestracja: 02 kwie 2009, 10:07
- Lokalizacja: Wodzisław Śl.
- Has thanked: 29 times
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
@Veridiana - no niestety piątki odpadają zupełnie, wakacyjne poranki niestety też, bo niestety takie coś jak wakacje mnie już niestety nie dotyczy;)
@folko - ja nie twierdzę, żeby zmieniać póki co A co do padnięcia i powitania - czemu nie, mogę nawet poczekać do po 25-tym, bo i tak 15 wyjeżdżam, więc mnie nie będzie...
to jeszcze może pytanie do Veridiany - jakie zjazdy?
@folko - ja nie twierdzę, żeby zmieniać póki co A co do padnięcia i powitania - czemu nie, mogę nawet poczekać do po 25-tym, bo i tak 15 wyjeżdżam, więc mnie nie będzie...
to jeszcze może pytanie do Veridiany - jakie zjazdy?
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3237
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 60 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
zjazdy ogólnopolskie, takie jak np. "Pionek" (najbliższy nam), co 3 miesiące w Gliwicach. przez dwa dni można się nagrać tyle, że na następny kwartał powinno trochę zaspokoić apetyt najbliższy 5/6 września (weekendy masz chyba wolne?).
w dziale, w którym jesteśmy "spotkania, konwenty, kluby" kilka pierwszych wątków (od góry) jest poświęconych zawsze najbliższym takim imprezom.
w dziale, w którym jesteśmy "spotkania, konwenty, kluby" kilka pierwszych wątków (od góry) jest poświęconych zawsze najbliższym takim imprezom.
-
- Posty: 174
- Rejestracja: 02 kwie 2009, 10:07
- Lokalizacja: Wodzisław Śl.
- Has thanked: 29 times
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
ach o takie zjazdy Ci chodzi... tak, weekendy zazwyczaj mam wolne, szczerze powiedziawszy to wybierałem się nawet na Pionka, szczególnie, że chodzą słuchy o mistrzostwach w Osadników . A do WCK może wpadnę 28.VIII...
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3237
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 60 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Moja popozycja na piątek - Cuba. Co Wy na to?
A na deser Taluva, bo nikt w domu nie chce ze mną w to grać
A na deser Taluva, bo nikt w domu nie chce ze mną w to grać
- grymir
- Posty: 701
- Rejestracja: 04 lis 2008, 22:21
- Lokalizacja: Wodzisław Śl / Gołkowice
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Cuba może być o ile Al przyniesie , Tuluwa no ewentualnie ale zalegają nam świnki w kosmosie . Ja też coś przyniosę Puerto Rico albo Filary ziemi ?
Tak wiele gier a tak mało czasu
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3237
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 60 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Nie zapominajmy o Plemionach Gnomów tej samej maści co świnki... Boże, że komuś za to płacą!
Ty też uważasz , że Taluva jest nudna jak flaki z olejem? idę się pochlastać...
a Puerto Rico bym chętnie pożyczyła
Ty też uważasz , że Taluva jest nudna jak flaki z olejem? idę się pochlastać...
a Puerto Rico bym chętnie pożyczyła
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
To ja chcę w Plemiona Gnomów !!
Ok. Przyniosę Cubę z dodatkiem.
W Puerto chętnie.
Taluva jest bardzo fajna, też chętnie zagram.
Tylko raczej nie ma szans w to wszystko na jednym spotkaniu.
Ok. Przyniosę Cubę z dodatkiem.
W Puerto chętnie.
Taluva jest bardzo fajna, też chętnie zagram.
Tylko raczej nie ma szans w to wszystko na jednym spotkaniu.
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3237
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 60 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
To z bólem serca zrezygnujmy z tych Plemion...
Cuba obowiązkowo! a potem zobaczymy jak stoimy z czasem
Cuba obowiązkowo! a potem zobaczymy jak stoimy z czasem
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3237
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 60 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Dzisiejsze spotkanie było inne niż zwykle, bo w innej lokacji. Gdy o 16.30 wszyscy po kolei całowalismy klamkę Centrum Kultury postanowiliśmy się przenieść do knajpy na osiedlu. Powiem szczerze, nawet czytając opisy spotkań w innych miastach nie sądziłam, że może być tak wygodnie! W Warce powitała nas kompletnie pusta, jasna (acz nieco duszna) sala z dużymi gładkimi stołami. Przez 3h graliśmy sobie w spokoju nie niepokojeni nawet przez kelnerki. Cud miód i orzeszki...
A zagraliśmy tylko w jedną grę - Cubę z dodatkiem El Presidente. Akurat było nas pięcioro: ja, Michał, Mirek, Alek i Darek (kolega Mirka, nowy na spotkaniu). Początkowy limit 6 rund wydłużyliśmy o 1 rundę i akurat do 20 zleciało. Musze powiedzieć, że Cuba szalenie mi się podoba, ten ból decyzji i ustawień na indywidualnej planszy. No i kiedy wszyscy po kolei wykupują budynki, które potrzebne ci były do twojej strategii - bezcenne Niemniej, wygrałam. Partia była zacięta, skupiona, dokładnie taka jakie lubię. Dodatek z Aleją Prezydencką i dodatkowymi postaciami spełnił swoją rolę, nie jest niezbędny, ale wypośrodkowany i przyjemny.
Z chęcią bym doskonaliła taktykę podczas częstszych rozgrywek
Po spotkaniu my z Michałem szczególnie ubolewaliśmy, że mamy tak daleko do domu...
A zagraliśmy tylko w jedną grę - Cubę z dodatkiem El Presidente. Akurat było nas pięcioro: ja, Michał, Mirek, Alek i Darek (kolega Mirka, nowy na spotkaniu). Początkowy limit 6 rund wydłużyliśmy o 1 rundę i akurat do 20 zleciało. Musze powiedzieć, że Cuba szalenie mi się podoba, ten ból decyzji i ustawień na indywidualnej planszy. No i kiedy wszyscy po kolei wykupują budynki, które potrzebne ci były do twojej strategii - bezcenne Niemniej, wygrałam. Partia była zacięta, skupiona, dokładnie taka jakie lubię. Dodatek z Aleją Prezydencką i dodatkowymi postaciami spełnił swoją rolę, nie jest niezbędny, ale wypośrodkowany i przyjemny.
Z chęcią bym doskonaliła taktykę podczas częstszych rozgrywek
Po spotkaniu my z Michałem szczególnie ubolewaliśmy, że mamy tak daleko do domu...
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
No ja to sobie raczej nie zagram. Załatwiłem sobie oko i przez kilka dni jestem na L4 ze wskazaniami na niezbyt intensywne spozieranie na świat :-/. Czyli nie będzie mnie niestety
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3237
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 60 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
No to świnki i gnomy znowu musimy odłożyć. co za szkoda...
Ale Machu Picchu i tak mogę przynieść, ponadto wezmę Origo, Taluvę i zawsze jestem chętna na Brassa i AoE3
Poza tym... długo bym mogła wymieniać heh.
Ale Machu Picchu i tak mogę przynieść, ponadto wezmę Origo, Taluvę i zawsze jestem chętna na Brassa i AoE3
Poza tym... długo bym mogła wymieniać heh.
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Veridiana możesz napisać coś więcej o dodatku El Presidente. Ostatnio Cuba także jest na wokandzie i myślę o zakupie dodatku, czy warto?Veridiana pisze:Dzisiejsze spotkanie było inne niż zwykle, bo w innej lokacji. Gdy o 16.30 wszyscy po kolei całowalismy klamkę Centrum Kultury postanowiliśmy się przenieść do knajpy na osiedlu. Powiem szczerze, nawet czytając opisy spotkań w innych miastach nie sądziłam, że może być tak wygodnie! W Warce powitała nas kompletnie pusta, jasna (acz nieco duszna) sala z dużymi gładkimi stołami. Przez 3h graliśmy sobie w spokoju nie niepokojeni nawet przez kelnerki. Cud miód i orzeszki...
A zagraliśmy tylko w jedną grę - Cubę z dodatkiem El Presidente. Akurat było nas pięcioro: ja, Michał, Mirek, Alek i Darek (kolega Mirka, nowy na spotkaniu). Początkowy limit 6 rund wydłużyliśmy o 1 rundę i akurat do 20 zleciało. Musze powiedzieć, że Cuba szalenie mi się podoba, ten ból decyzji i ustawień na indywidualnej planszy. No i kiedy wszyscy po kolei wykupują budynki, które potrzebne ci były do twojej strategii - bezcenne Niemniej, wygrałam. Partia była zacięta, skupiona, dokładnie taka jakie lubię. Dodatek z Aleją Prezydencką i dodatkowymi postaciami spełnił swoją rolę, nie jest niezbędny, ale wypośrodkowany i przyjemny.
Z chęcią bym doskonaliła taktykę podczas częstszych rozgrywek
Po spotkaniu my z Michałem szczególnie ubolewaliśmy, że mamy tak daleko do domu...
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3237
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 60 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Nie wiem na ile miarodajne są moje opinie po jednej rozgrywce z dodatkiem. nie wiem także ile kosztuje, ale przypuszczam, że dużo.
tak więc, odniosłam wrażenie, że jest ciekawy ale nie ożywia jakoś specjalnie rozgrywki. są dodatkowe postacie, wyłożone na małej dodatkowej planszy (przedłużenie podstawowej), z których każdy gracz musi w przeciągi rundy wziąć jedną. nie są one jakieś rewolucyjne, można dzięki nim dostać 1VP, 2 peso, pierwszeństwo na przyszłą rundę, aktywować budynek, zamienić miejscami statki w dokach i zmagazynować produkty. na koniec rundy jedna z tych postaci zostaje (zawsze ich jest o 1 więcej niż graczy) i aktywuje wydarzenie z nią powiązane (każdej postaci odpowiada jedno zdarzenie, które razem tworzą aleję prezydencką). w zamyśle miało to skutkować planowaniem, którą z dodatkowych postaci wybierzemy także o aspekt "a które wydarzenie chcemy aby zostało uruchomione przez prezydenta". nie zauważyłam jednak aby ktoś tak robił. każdy chyba myślał o właśnościach postaci dla siebie akurat najlepszej. bo te wydarzenia to np. ograniczenie liczby akcji w przyszłej rundzie, cofnięcie lidera o 2 pola, możliwość nadbudowania budynku, możliwość załadowania statku, możliwość wzięcia produktu z rynku (którego i tak nie ma gdzie zmagazynować, bo już jest po fazie akcji) i coś tam jeszcze średnio istotnego.
dodatek wprowadza też kilka nowych budynków, z których po części skorzystaliśmy.
najbardziej interesujące były chyba nowe ustawy, po 2 w każdym stosie. daje to także możliwość wydłużenia rozgrywki o 1 lub 2 rundy.
ogólnie rzecz biorąc, Cuba bez dodatku jest dla mnie wystarczająco dobrą grą. i nawet jeśli się znudzi to El Presidente nie jest wybitnie odkrywczy aby tej nudzie przeciwdziałać.
A może partyjka na Pionku? Al pewnie dodatek weźmie ze sobą
tak więc, odniosłam wrażenie, że jest ciekawy ale nie ożywia jakoś specjalnie rozgrywki. są dodatkowe postacie, wyłożone na małej dodatkowej planszy (przedłużenie podstawowej), z których każdy gracz musi w przeciągi rundy wziąć jedną. nie są one jakieś rewolucyjne, można dzięki nim dostać 1VP, 2 peso, pierwszeństwo na przyszłą rundę, aktywować budynek, zamienić miejscami statki w dokach i zmagazynować produkty. na koniec rundy jedna z tych postaci zostaje (zawsze ich jest o 1 więcej niż graczy) i aktywuje wydarzenie z nią powiązane (każdej postaci odpowiada jedno zdarzenie, które razem tworzą aleję prezydencką). w zamyśle miało to skutkować planowaniem, którą z dodatkowych postaci wybierzemy także o aspekt "a które wydarzenie chcemy aby zostało uruchomione przez prezydenta". nie zauważyłam jednak aby ktoś tak robił. każdy chyba myślał o właśnościach postaci dla siebie akurat najlepszej. bo te wydarzenia to np. ograniczenie liczby akcji w przyszłej rundzie, cofnięcie lidera o 2 pola, możliwość nadbudowania budynku, możliwość załadowania statku, możliwość wzięcia produktu z rynku (którego i tak nie ma gdzie zmagazynować, bo już jest po fazie akcji) i coś tam jeszcze średnio istotnego.
dodatek wprowadza też kilka nowych budynków, z których po części skorzystaliśmy.
najbardziej interesujące były chyba nowe ustawy, po 2 w każdym stosie. daje to także możliwość wydłużenia rozgrywki o 1 lub 2 rundy.
ogólnie rzecz biorąc, Cuba bez dodatku jest dla mnie wystarczająco dobrą grą. i nawet jeśli się znudzi to El Presidente nie jest wybitnie odkrywczy aby tej nudzie przeciwdziałać.
A może partyjka na Pionku? Al pewnie dodatek weźmie ze sobą
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Na dziś jestem na Pionku na 70%, ale jeżeli wyjazd dojdzie do skutku to bardzo chętnie piszę się na rozgrywkę z El Presidente czy też bezVeridiana pisze:Nie wiem na ile miarodajne są moje opinie po jednej rozgrywce z dodatkiem. nie wiem także ile kosztuje, ale przypuszczam, że dużo.
tak więc, odniosłam wrażenie, że jest ciekawy ale nie ożywia jakoś specjalnie rozgrywki. są dodatkowe postacie, wyłożone na małej dodatkowej planszy (przedłużenie podstawowej), z których każdy gracz musi w przeciągi rundy wziąć jedną. nie są one jakieś rewolucyjne, można dzięki nim dostać 1VP, 2 peso, pierwszeństwo na przyszłą rundę, aktywować budynek, zamienić miejscami statki w dokach i zmagazynować produkty. na koniec rundy jedna z tych postaci zostaje (zawsze ich jest o 1 więcej niż graczy) i aktywuje wydarzenie z nią powiązane (każdej postaci odpowiada jedno zdarzenie, które razem tworzą aleję prezydencką). w zamyśle miało to skutkować planowaniem, którą z dodatkowych postaci wybierzemy także o aspekt "a które wydarzenie chcemy aby zostało uruchomione przez prezydenta". nie zauważyłam jednak aby ktoś tak robił. każdy chyba myślał o właśnościach postaci dla siebie akurat najlepszej. bo te wydarzenia to np. ograniczenie liczby akcji w przyszłej rundzie, cofnięcie lidera o 2 pola, możliwość nadbudowania budynku, możliwość załadowania statku, możliwość wzięcia produktu z rynku (którego i tak nie ma gdzie zmagazynować, bo już jest po fazie akcji) i coś tam jeszcze średnio istotnego.
dodatek wprowadza też kilka nowych budynków, z których po części skorzystaliśmy.
najbardziej interesujące były chyba nowe ustawy, po 2 w każdym stosie. daje to także możliwość wydłużenia rozgrywki o 1 lub 2 rundy.
ogólnie rzecz biorąc, Cuba bez dodatku jest dla mnie wystarczająco dobrą grą. i nawet jeśli się znudzi to El Presidente nie jest wybitnie odkrywczy aby tej nudzie przeciwdziałać.
A może partyjka na Pionku? Al pewnie dodatek weźmie ze sobą
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3237
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 60 times
- Kontakt:
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Krótko: bawiliśmy się z Mirkiem świetnie wpierw w moją Guatemalę Cafe, potem w Mirkowe Filary Ziemi. Wygrali właściciele gier. Haugh!
Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]
Za tydzień już będę, więc będzie nas co najmniej 3
Ps. Czwartki działały??
Ps. Czwartki działały??