Tiletum (Simone Luciani, Daniele Tascini)

[ave.crux]

W pierwszej to rozpęd dopiero ale za to od 2-4 przy dobrych wiatrach można już się kręcić koło maxa. Jeśli przeciwnicy oleją to dostają karę. Kafle korupcji działają na wszystkich, więc bilans pozostaje podobny.

No to już nie 60, ale ~45.

Oczywiście, że wpływa na pomijanie innych punktów bo w końcu marnujesz kilka akcji w grze na to. Gdyby dało się zrobić wszystko to by była strategia wygrywająca, a tak to musisz wybierać. Chodzi o to, że nie odpuszczenie toru nie jest błędem pod warunkiem, że robisz na nim efektywne ruchy. Nie ma sensu brać niskich wartości kości przy tej akcji. Zresztą bycie pierwszym też jest tutaj istotne.

To wszystko w porządku, czytając ten temat przed zagraniem samemu natknąłem się na jakąś opinię, że tor króla jest najważniejszy, ja go używam głównie do tego żeby być pierwszym w kolejnej rundzie, a punkty to przy okazji. Ciężko będzie mi się nastawić na zrobienie tego toru, znajomy wczoraj siadł do partii z takim zamiarem, ale kości i rondel nie podzielały jego opinii.

Rekordy punktowe w tej grze nie mają za dużego sensu bo wszystko zależy od tego za co punktujesz w trakcie gry. Jeśli cele się pokryją i będziesz za podobne rzeczy punktować 2 razy to wyniki automatycznie będą większe.

Fakt, zapytałem głównie przez to co napisałem wyżej, myślałem, że to jakaś OP taktyka.

[detrytusek]

No to już nie 60, ale ~45.

Zgoda ale bardziej 50+. I tak podejrzewam, że na końcowym punktowaniu zazwyczaj się tyle nie zbierze ew. podobny wynik.

To wszystko w porządku, czytając ten temat przed zagraniem samemu natknąłem się na jakąś opinię, że tor króla jest najważniejszy, ja go używam głównie do tego żeby być pierwszym w kolejnej rundzie, a punkty to przy okazji. Ciężko będzie mi się nastawić na zrobienie tego toru, znajomy wczoraj siadł do partii z takim zamiarem, ale kości i rondel nie podzielały jego opinii.

Bo nie zawsze pójście w tor ma sens. Można się jeszcze jokerem podeprzeć ale nic na siłę.

[Filut]

Fest sceptycznie podchodziłem do tej gierki:

- w pudełku było tylko z 5-6 woreczków strunowych, i to jest co najmniej o 10 za mało
(jeśli komuś zależy na szybkim rozkładaniu przy zmieniającej się liczbie graczy)
- kontekst 'Golden Age of the Renaissance' umiarkowanie udany
- czytając zasady gra wydała mi się nijaka i nudna

A już przy pierwszej rozgrywce okazała się tak dobra, że z marszu rozegraliśmy 2 kolejne partie. I po tych trzech szpilach pierwsze wrażenia:

- jak w większości tego typu gier: premiuje szybki rozwój umiejętności/technologii, w tym przypadku zapełnianie domków mordeczkami i herbami.
- czy akcja króla jest rzeczywiście mocniejsza od pozostałych tego jeszcze nie wiem, bo sympatyczniejsze i grubsze bonusy BGC wychodziły mi z wspomnianych domków.
- gra jest dynamiczna. Ruchy odbywają się bardzo szybko (jeśli ktoś ma zwyczaj używać mózgu w rundzie przeciwnika).
Lecz jednocześnie normą są spowolnienia, faza akcji któregoś gracza w jakimś momencie może trwać z 2-3 razy dłużej niż u innych, bo ktoś odpali całą sekwencję bonusów (generujących kolejne darmowe akcje), a jak już wykona te nawet kilkanaście (!) akcji to po chwili dojdzie do wniosku, że można było to zrobić lepiej i wycisnąć z tego jeszcze więcej (ruchów / punktów / satysfakcji)

Coś czuje że gra szybko się nie znudzi, bo już czekam na kolejne partyjki, chociaż przydałoby się więcej ciekawszych map (np. basen Morza Śródziemnego, Liga Hanzeatycka, Jedwabny szlak, itp.)

[detrytusek]

- czy akcja króla jest rzeczywiście mocniejsza od pozostałych tego jeszcze nie wiem, bo sympatyczniejsze i grubsze bonusy BGC wychodziły mi z wspomnianych domków.

Nikt chyba nie twierdził, że jest mocniejsza tylko, że bywa również opłacalna.

[ave.crux]

Fest sceptycznie podchodziłem do tej gierki:

- w pudełku było tylko z 5-6 woreczków strunowych, i to jest co najmniej o 10 za mało
(jeśli komuś zależy na szybkim rozkładaniu przy zmieniającej się liczbie graczy)

Pudełko na kafelki z action myhobbybox na promce 4szt. 6zł
Pudełeczka z wieczkiem na zasoby z tedi na dziale kuchennym 6 szt. 5zł.

[swiroff]

Czy w Waszych egzemplarzach jeden z żetonów korupcji ma inny odcień na rewersie? Jest to o tyle irytujące, że nie umieszczam ich przed każdą rundą na planszy tylko losuje prosto z woreczka, bo w innym przypadku wiem, że w tej jest większe lub mniejsze prawdopodobieństwo odkrycia żetonu "-2".

[ave.crux]

Czy w Waszych egzemplarzach jeden z żetonów korupcji ma inny odcień na rewersie? Jest to o tyle irytujące, że nie umieszczam ich przed każdą rundą na planszy tylko losuje prosto z woreczka, bo w innym przypadku wiem, że w tej jest większe lub mniejsze prawdopodobieństwo odkrycia żetonu "-2".

Tak, też mam inny odcień, ale zupełnie mi to nie przeszkadza.

[lbyczy]

Rebel zamieścił na swojej stronie https://files.rebel.pl/files/instrukcje ... iletum.pdf specjalny zestaw promocyjny do pobrania i samodzielnego wydrukowania. Taki minidodatek zapewniający asymetryczny start rozgrywki w Tiletum: gracze otrzymują różne zestawy dóbr i unikalne premie startowe, a ich architekci i kupcy rozpoczynają grę w innych miastach. Wszystko sprowadza się do wydrukowania 4 kart i mini-instrukcji. Karty zawierają wytyczne do rozpoczęcia rozgrywki (zasoby i pozycje startowe) i są rozdawane poprzez rodzaj draftu.

[JollyRoger90]

Grał już ktoś z tymi kartami? Przydatne czy raczej meh?

[ave.crux]

Grał już ktoś z tymi kartami? Przydatne czy raczej meh?

1 gracz nie weźmie ci pobliskich żetonów z planszy, to na razie wszystko co w tych kartach na sucho dostrzegam.
picrel początkowe rozłożenie architektów i wozów dla każdego z graczy.

[Fojtu]

My zagraliśmy raz z kartami i raz bez, obie w 4 osoby. Wszyscy przy stole stwierdzili, że karty są raczej średnie, ale może jeszcze spróbujemy?

Po pierwsze traci się mocno element wyścigu na początku. Ten wyścig sam w sobie może nie jest super i zostawia ostatniego gracza w średniej pozycji, ale dawał jakąś presję i napięcie. Z kartami to całkowicie znika

Po drugie mieliśmy wrażenie, że wybór kart jest zbyt mocny, tzn to bardzo dużo daje graczom na 4/3 pozycji, a mocno karci pierwszego. Gralem w tej grze jako pierwszy gracz i startowałem tak daleko od miast punktujących jak tylko się da, do tego dostająć kartę, która daje najmniej zasobów. Bardzo niefajnie się przez to grało. Może to kwestia tego, że na 4 osoby ostatni nie ma w ogóle wyboru i tyle.

Trochę przestaje mnie dziwić, że ta gra ma tak dużo "Not Recommended" na 4 osoby na BGG - prawie 60%.

[xydorux]

Grał już ktoś z tymi kartami? Przydatne czy raczej meh?

My już bez tych kart nie gramy. Gdy wszyscy startują z Tiletum to zazwyczaj pierwszy gracz często od razu zbierał akcją kupca żetony bonusowe, budował się w mieście gdzie będzie druga punktacja, co sprawiało, że jego start był zdecydowanie mocniejszy od innych. Przy starcie z różnych miejsc na mapie można trochę więcej pokombinować, np. zbudować się już w miastach, które punktują w 3 i 4 rundzie i starać się wyciągnąć możliwie najwięcej z tej punktacji. Albo skupić na architekcie i postawić go bliżej miejsc, które wymagają mniej kamieni do budowy. Czasami punktacja między rundami tak się ułoży, że warto wziąć pod uwagę początkowe bonusy. Jest tutaj kilka aspektów, które moim zdaniem dodają fajny element do gry i warto je wciągnąć do rozgrywki. Wydrukowane mamy to wszystko na jednej kartce, więc nie zajmuje dużo miejsca, a jak się nie spodoba można powrócić do wariantu bez nich. Natomiast jak pisałem, dla mnie to ciekawe urozmaicenie i lepiej się z tym gra Niemniej co istotne, to są spostrzeżenia przy rozgrywce na 2 osoby. Trudno mi powiedzieć na ile to jest zbalansowane przy rozgrywce np. na 4 osoby gdy ostatni wybierający nie ma już wyboru i czy bycie pierwszym jest w stanie mu zrekompensować niejako narzucony start.

[eveni]

Jestem po dwóch rozgrywkach w Tiletum i gra mocno trafiła w moje gusta. Po lekkim rozczarowaniu Woodcraftem, tutaj jestem zachwycona. Geniusz duetu Tascini i Luciani w całej okazałości plus bardzo ładne wykonanie gry. Kupiłam grę za niecałe 150 zł i nie żałuję ani złotówki

[kuleczka91]

Jestem po dwóch rozgrywkach w Tiletum i gra mocno trafiła w moje gusta. Po lekkim rozczarowaniu Woodcraftem, tutaj jestem zachwycona. Geniusz duetu Tascini i Luciani w całej okazałości plus bardzo ładne wykonanie gry. Kupiłam grę za niecałe 150 zł i nie żałuję ani złotówki

A co Cię rozczarowało w Woodcrafcie?

[eveni]

A co Cię rozczarowało w Woodcrafcie?

Wrzucam w spoiler, żeby nie offtopować

Spoiler:

Woodcraft rozczarował mnie głównie dlatego, że po licznych pochwalnych opiniach oczekiwałam gry na miarę Podwodnych Miast. Płynnej rozgrywki, z wykręcaniem kombosów. A dostałam grę, w której dla mnie jest za dużo liczenia, trochę za ciasno i jakoś tak topornie. No nie siadła tak jak Podwodne lub właśnie Tiletum.

[Beskid]

Wyjątkowe dla tiletum jest co pisałem trochę postów temu: mocno zmienny setup powoduje, że początkowa kolejność ma olbrzymie znaczenie. Gra stara się to rekompensować dając górę zasobów każdemu kolejnemu graczowi, czwarty ma aż 6 złota więcej niż pierwszy. Prawie cała akcja do przodu w grze, gdzie akcji wykonuje się 12. IMHO w każdej partii któryś gracz będzie miał dużo większe szanse na zwycięstwo, na szczęście w zależności od setupu ta pozycja się zmienia.

Nie twierdzę że 4 gracz zawsze ma najgorzej, tylko że w zależności od setupu któryś gracz ma najgorzej. Jeśli setup jest taki, że nie ma się o co natychmiast ścigać to czwarty gracz ma wręcz zdecydowanie najlepiej.

Śmieszna gra, czasem mam wrażenie że to prototyp (nie tylko przez wygląd). Ale przynajmniej budzi emocje.

Dzięki za cenne uwagi. Gra zbiera wiele pochlebnych opinii więc naturalnie jest gdzieś na radarze.
Tu ciekawa moim zdaniem opinia w temacie solo https://boardgamegeek.com/thread/302684 ... yer-review

[XLR8]

Wyjątkowe dla tiletum jest co pisałem trochę postów temu: mocno zmienny setup powoduje, że początkowa kolejność ma olbrzymie znaczenie. Gra stara się to rekompensować dając górę zasobów każdemu kolejnemu graczowi, czwarty ma aż 6 złota więcej niż pierwszy. Prawie cała akcja do przodu w grze, gdzie akcji wykonuje się 12. IMHO w każdej partii któryś gracz będzie miał dużo większe szanse na zwycięstwo, na szczęście w zależności od setupu ta pozycja się zmienia.

Nie twierdzę że 4 gracz zawsze ma najgorzej, tylko że w zależności od setupu któryś gracz ma najgorzej. Jeśli setup jest taki, że nie ma się o co natychmiast ścigać to czwarty gracz ma wręcz zdecydowanie najlepiej.

Śmieszna gra, czasem mam wrażenie że to prototyp (nie tylko przez wygląd). Ale przynajmniej budzi emocje.

Dzięki za cenne uwagi. Gra zbiera wiele pochlebnych opinii więc naturalnie jest gdzieś na radarze.
Tu ciekawa moim zdaniem opinia w temacie solo https://boardgamegeek.com/thread/302684 ... yer-review

My dzisiaj mieliśmy partię gdzie pierwszy gracz odpalił 11 ruchów wozem, zajmując wszystkie 3 festiwale oraz zbierając najlepsze bonusy na start. Do tego pierwsze punktowanie było za domkixfilary. Sam stwierdził, że ten ruch otwierający ustawił mu grę i było mu aż głupio.

[siepu]

My dzisiaj mieliśmy partię gdzie pierwszy gracz odpalił 11 ruchów wozem, zajmując wszystkie 3 festiwale oraz zbierając najlepsze bonusy na start. Do tego pierwsze punktowanie było za domkixfilary. Sam stwierdził, że ten ruch otwierający ustawił mu grę i było mu aż głupio.

Też tak raz miałem! A potem w kolejnej grze nie było takiej możliwości i się tylko wkurzałem, jak inni gracze mają równie dobre ruchy z toną zasobów więcej No ale o tym pisałem już parę razy w tym wątku. Ponoć minidodatek, gdzie zaczyna się w innych miastach to wygładza, ale nawet nie wiem, czy tego chcę.

[XLR8]

My dzisiaj mieliśmy partię gdzie pierwszy gracz odpalił 11 ruchów wozem, zajmując wszystkie 3 festiwale oraz zbierając najlepsze bonusy na start. Do tego pierwsze punktowanie było za domkixfilary. Sam stwierdził, że ten ruch otwierający ustawił mu grę i było mu aż głupio.

Też tak raz miałem! A potem w kolejnej grze nie było takiej możliwości i się tylko wkurzałem, jak inni gracze mają równie dobre ruchy z toną zasobów więcej No ale o tym pisałem już parę razy w tym wątku. Ponoć minidodatek, gdzie zaczyna się w innych miastach to wygładza, ale nawet nie wiem, czy tego chcę.

Ja przez tę losowość i snowball nie wiem w jakiej kategorii traktować te grę.
Z jednej strony jest bardzo dobra i mega przyjemna, ale są takie momenty,. które cały ten fun dla mnie zabijają.

[Beskid]

A jak oceniacie samo wykonanie?

[autopaga]

Poprawne.

[eveni]

A jak oceniacie samo wykonanie?

5/6

[DarkSide]

Gra rozruchowa w składzie 2-osobowym za mną:

- Jest dobrze. Ciekawe rozwiązania jeśli chodzi o poziom kombinowania. Z drugiej strony gra raczej z gatunku tych szybszych.

- Losowość na starcie może sprawić, że gracz pierwszy czasem może odskoczyć, bo w pierwszym ruchu zbierze fajne bonusy i kafle z akcjami dodatkowymi. A jeśli dodatkowo pierwszy rzut kośćmi będzie specyficzny, to handicap może się okazać kluczowy dla dalszej rozgrywki.

- Losowy rynek punktowania po każdej z 4 rund z jednej strony podnosi regrywalność, ale z drugiej strony mogą się zapewne trafić sytuacje, że gracze sobie odpuszczą jakieś konkretne punktowanie, bo bilans zysków z tego tytułu do liczby akcji, które trzeba na to poświęcić jest niekorzystny.

- Brakuje karty ze skrótem akcji i zadań dodatkowych które można wykonać w swojej turze. Z czasem pewne rzeczy się zapamiętuje, ale granie z nowymi graczami to będzie ciągłe zaglądanie do instrukcji. A to wydłuży niepotrzebnie rozgrywkę.

- Niby gra jest skalowalna, ale już widzę że na 2 osoby to nadal zbyt luźno. Można sobie kompletnie nie wchodzić w drogę i realizować własny pomysł na rozgrywkę. Nie wiem jak na 3 osoby, ale przy 4 zapewne robi się najciekawiej.

- Nasz wynik końcowy to 254:220. Wszedłem w polemikę z pewnym graczem który zagrał już kilkukrotnie i stwierdził, że musieliśmy grać coś źle. Stąd pytanie do szerszego grona: czy to możliwe wyniki?

[mat_eyo]

- Brakuje karty ze skrótem akcji i zadań dodatkowych które można wykonać w swojej turze. Z czasem pewne rzeczy się zapamiętuje, ale granie z nowymi graczami to będzie ciągłe zaglądanie do instrukcji. A to wydłuży niepotrzebnie rozgrywkę.

Na bgg jest dosyć fajna, polecam sobie wydrukować.

- Niby gra jest skalowalna, ale już widzę że na 2 osoby to nadal zbyt luźno. Można sobie kompletnie nie wchodzić w drogę i realizować własny pomysł na rozgrywkę. Nie wiem jak na 3 osoby, ale przy 4 zapewne robi się najciekawiej.

Nie zgadzam się. Na dwie osoby bywa bardzo ciasno, głównie przez ograniczoną liczbę miejsc na domki i kolumny. Jeśli dwie punktacje są blisko siebie, to można zająć miejsca na domki w jednej akcji i zostawić drugą osobę ze sporym problemem. Mi w skalowaniu na dwie osoby przeszkadza coś innego - mniej kości w każdym kolorze, łatwiej o sytuację, w której jeden kolor nie wyjdzie w ogóle.

- Nasz wynik końcowy to 254:220. Wszedłem w polemikę z pewnym graczem który zagrał już kilkukrotnie i stwierdził, że musieliśmy grać coś źle. Stąd pytanie do szerszego grona: czy to możliwe wyniki?

To wysokie wyniki, zwłaszcza jak na pierwszą grę. Wszystko zależy od tego, jakie punktacje Wam wyszły, ale jest dosyć prawdopodobne, że jednak robiliście coś źle.

[Lolas]

- Nasz wynik końcowy to 254:220. Wszedłem w polemikę z pewnym graczem który zagrał już kilkukrotnie i stwierdził, że musieliśmy grać coś źle. Stąd pytanie do szerszego grona: czy to możliwe wyniki?

Grałem dwukrotnie w składzie dwuosobowym i wyniki przedstawiały się następująco:
214:156
241:214

NIe wydaje mi się abyśmy grali źle, a wynik drugiej partii jak widzisz nieznacznie niższy od Waszego.