Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3237
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 60 times
Kontakt:

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: Veridiana »

Obejrzałam, skomentowałam :) Tylko cyferki na końcu pomyliłeś :lol:
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: RUNner »

Sezon ogórkowy to Gambit podgrzał atmosferę, jakby mało było ciepła za oknem ;) Zawsze śmieszy mnie ta polemika ocenowa z recenzentem. Gambit powinieneś robić zawsze dwie końcówki. Jedna dla fanboyów (gry, nie Ciebie), a druga dla reszty. Wszyscy będą szczęśliwi! ;)
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5233
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 524 times
Been thanked: 1836 times
Kontakt:

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: Gambit »

Veridiana pisze: 17 lip 2023, 20:06 Obejrzałam, skomentowałam :) Tylko cyferki na końcu pomyliłeś :lol:
Że co? Odwrotnie powinny być? :D
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3237
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 60 times
Kontakt:

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: Veridiana »

Poniekąd, pierwsza jest do góry nogami :wink:
Awatar użytkownika
uyco
Posty: 1053
Rejestracja: 09 sty 2006, 13:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 145 times
Been thanked: 25 times

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: uyco »

mam trochę podobnie do Gambita. doceniam tę grę - jest ciekawa mechanicznie, klimatyczna, ładna (mam wersje shaded z miniaturkami) tylko nie bardzo chce mi się do niej usiąść ponownie…
'STAY OUT OF MY TERRITORY.'

kupię sprzedam
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3237
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 60 times
Kontakt:

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: Veridiana »

To jest trochę jak z super wakacjami, na które nie chce nam się lecieć kilka godzin samolotem. Frostpunka jak się już rozłoży, to się ma rozłożonego przez ileś dni i gra się codziennie, wgryza, walczy, leje się pot, krew i smarki i cały czas próbuje się pokonać ten świat. Rozłożyć na jeden raz i złożyć to faktycznie może być problem.
Awatar użytkownika
Largo
Posty: 699
Rejestracja: 27 lip 2017, 09:31
Has thanked: 136 times
Been thanked: 107 times

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: Largo »

Kupując wersje sklepową podstawki (jest promocja w mediaexpert) tracę dużo względem kickstartera? Jakie dodatki warto dokupić?
Awatar użytkownika
Moonday
Posty: 965
Rejestracja: 25 gru 2015, 12:10
Has thanked: 228 times
Been thanked: 233 times

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: Moonday »

Nic nie tracisz. Dokup sobie Pionierow i z czasem, jak się spodoba to insert. Reszta to już kosmetyka.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3352
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2009 times

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: Ardel12 »

Udało mi się rozegrać w pierwszy scenariusz 3 partie. 2 solo i raz w 2os. Wszystkie zakończone porażką :D

Po pierwsze rozłożenie tego potwora trwa sporo. To jednak z 10 stron instrukcji mówiące gdzie co ląduje. Potrafi to przytłoczyć, ale wygląda mi na to, że jak już wiemy co jak rozłożyć(dodatkowych plansz do śledzenia danych informacji jest od groma) to będzie to szło sprawnie. Zasady choć finalnie dość proste, to dają kilka zagwozdek, które mnie spowolniły w zapoznawaniu się z grą(kiedy np. dostajemy kary za głód a za choroby). Pierwsza partia z zasadami w ręku i w sumie ponowne czytanie co tam się dokładnie robi w każdej fazie. Pograłem z 4-5 rund i odpuściłem, bo widziałem, że moja śmierć jest tuż za rogiem. W drugiej partii tłumaczyłem zasady i starałem się pominąć ile zasad się da, które nie są nam od początku potrzebne albo kiedy co się odpali. Ot kolejna partia na zapoznanie tylko dla innej osoby. W sumie widziałem wyłącznie zagubienie i znaki zapytania nad osobą xD By zakumać co robimy po co i co kiedy nas ugryzie to jednak potrzebujemy takiej wprowadzającej partii. Bez tego wiele nie podziałamy. No i w końcu 3 partia przyniosła mi zrozumienie zasad i możliwość dość płynnego grania. Przegrałem na finale(12 runda) w początkowym scenariuszu.

Pomijając już zasady i rozłożenie to gra ma sporo plusów. Po pierwsze jest to euro niczym CO2 z niewielkim poziomem losowości co dla mnie jest plusem(mam już nadto w kolekcji przygodowych coop z toną szczęścia). Wykonanie jest bardzo dobre. Żetony, budynki, plansze, karty i cała reszta jest zrobiona świetnie. Grube tektury, spore drewniane surowce i wytrzymałe karty. Po zapoznaniu się z zasadami rundy potrafią być bardzo szybkie. Najwięcej spędzimy przy akcjach, gdzie musimy wymyśleć najlepszy plan, ale cała reszta to w sumie ciągnięcie kart i przesuwanie suwaków. Największy minus jaki tutaj widzę, to to, że nawet po 3 partiach dalej nie wymienię w dobrej kolejności kolejnych faz i muszę wgapiać się w kartę pomocy. Mega upierdliwe, że te planszetki nie są połączone w jedną planszę, która mogłaby mnie prowadzić po kolejnych fazach. Co mi się spodobało jeszcze to poziom wyzwania. Gra po prostu nas wgniata w ziemię i bez dobrego planu szybko pożegnamy się z życiem. W 3 partii myślałem w pewnym momencie, że już wszystko mam ogarnięte i mogę jechać w kółko tymi samymi akcjami i jakże się ździwiłem jak nagle miałem zagrożenie przegraną w niezadowoleniu(trzeba ciągle polepszać naszą sytuację). Na minus dla mnie to brak informacji kiedy scenariusz się kończy, a w pierwszym jeszcze finał to totalna rzeź. Tego nie da się przejść bez zaznajomienia się z tym, aby to osiągnąć to musimy w sumie poświęcić całą partię by zapoznać się ze scenariuszem. To mi akurat całkowicie nie leży. Rozumiem, że zapewnia to niespodzianki, ale partia trwa 2-3h i jak mam ją położyć, bo nie wiedziałem, że mam odłożyć jednak więcej X niż Y, no to słabo. Kolejny plus to prawa i ich reperkusje, które wprowadzają. Świetnie to współgra i talia zmierzchu mi bardzo odpowiada. Kolejnym minusem jest z kolei poszukiwanie kart, które mamy wprowadzić do talii zmierzchu i później dzielenie tego wszystkiego przy chowaniu. W sumie obstawiam, że bardziej upierdliwe finalnie będzie składanie niż rozkładanie frostpunka. Gambit w recenzji wspominał, że po paru partiach zapamięta się jakie wybory są dla nas lepsze lub mniej karzące i jak zgadzam się z tym w pełni to w sumie nie wiem co z tego wynika. Karty praw, które wprowadzają niezbyt ciekawa prawa zawsze nas ugryzą, ale za to dają nam stały benefit. Może chodziło o talię zmierzchu/poranka, gdzie mamy po kilka opcji, tylko tam często co z tego, że wiem, że lepiej wybrać opcję A, która obecnie mnie kosztuje sporo i będę miał przez to problemy, niż B, która ugryzie mnie(a może nie) w tyłek). Musielibyśmy mieć przygotowane surowce pod wyjście danej karty, a to przy puchnącej talii zmierzchu ma marne szanse powodzenia.

Klimat w grze niby ciężki, ludzie chorują, dzieci pracują(jak im każemy), głód wygląda z pustych garnków a finalnie część osób umrze. A dla mnie to w sumie suwaczki :twisted: Nie mam problemu wystawić dzieci na ziąb i zapędzić batem do roboty. Jakby była opcja wprowadzenia zżerania zmarłych to pewnie bym wrzucił to zaraz po pracy dzieci xD Ciężko się tutaj zżyć z kimkolwiek, bo to finalnie meple/suwaczki, więc ta śmierć to nawet brewki mi nie podnosi. Raczej irytuje, że spada mi liczba roboli i nadzieja leci w dół.

Podsumowując, mi się gra podoba. Jest to raczej tytuł pod solo i średnio widzę nawet granie w 2os. Czas rozegrania scenariusza jest dla mnie trochę za długi i w tym czasie wolałbym strzelić partię w inny tytuł. Rozkładanie/składanie masakra. Gra też zabiera bardzo dużo miejsca. Na pewno chcę jeszcze zagrać i pobić pierwszy scenariusz, ale szczerze nie wiem czy znajdę na to czas(jednak trzeba pograć kilka dni). Nie dziwi mnie wysyp już ofert na OLX. Bardzo łatwo odbić się od tej gry. Potrzeba sporo samozaparcia by dojść do poziomu, w którym jesteśmy w stanie pograć. Na razie daję 7.5/10.
Awatar użytkownika
ravenone
Posty: 239
Rejestracja: 13 lip 2016, 21:29
Has thanked: 65 times
Been thanked: 35 times

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: ravenone »

Zjadłem zęby na Robinsonie, nieraz dotrwałem do końca wojny w This war of mine z dodatnim wynikiem, więc stwierdziłem, że i -50 stopni nie będzie mi straszne. Jak bardzo się myliłem :D
Gra mnie zamiotła w 4, 6 i 10 rundzie. 3 próby solo, 2 z żoną, zawsze gdzieś spada nadzieja, albo ludki chorują z zimna jak szalone.
To typowa gra dla masochistów, więc jutro znowu założę czapkę i rękawiczki i spróbuję znowu ;)
Jest o co walczyć.
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3237
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 60 times
Kontakt:

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: Veridiana »

Za niedługo minie rok od zakupu, pokuszę się zatem o małe podsumowanie.
Przez ten rok jest to mój niekwestionowany numer 1 :D od pierwszej partii wiedziałam, że to gra, na którą czekałam chyba całe swoje życie. nie znudziła mi się w żadnym calu. gdy ją rozkładam, to po to, aby kilka tygodni z rzędu zajmowała cały stół w jadalni i była odpalona kiedy tylko mam czas.
PLUSY:
- idealna pod solo, czyli w konfiguracji, w którą od kilku lat grywam;
- świetnie wyważone: decyzyjność i losowość;
- mnogość zależności w kartach sprawia, że nawet po kilkudziesięciu rozgrywkach mało co pamiętam i ciągle czuję się zaskoczona konsekwencjami swoich wyborów;
- stanowi fenomenalne wyzwanie dla szarych komórek;
- po partii wiem, gdzie popełniłam błędy i o co powinnam była bardziej zadbać. nigdy nie jest tak, że dobry plan zostaje zniweczony przez jakies losowe wydarzenie, bo wiem, co może pójść źle i muszę być na to przygotowana. nie ma tu niespodzianek z kosmosu;
- wciąga i uzależnia;
- jest idealnie długa mozolna i ciężka, a rozkładanie sprawia mi prawie tyle samo przyjemności co granie;
- pomimo zdecydowanej przewagi porażek, nie mam ochoty się na nią obrazić ani się nią znudzić. Zawsze można coś zmienić i spróbować innego podejścia, jest duże pole do popisu;
- jest ślicznie wykonana, nie żal mi pieniędzy na upiększacze.
MINUSY:
- w upiększaczach 3D brakuje budynku platformy, generatora oraz znaczników technologii i zgonów. Wydaje mi się to jakimś dziwnym przeoczeniem :?
- tylko jeden dodatek merytoryczny. Ja się pytam, kiedy będą następne??? :mrgreen:
Awatar użytkownika
Coen
Posty: 2492
Rejestracja: 14 wrz 2011, 11:38
Lokalizacja: Warszawa, Sulejówek
Has thanked: 423 times
Been thanked: 126 times

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: Coen »

Veridiana pisze: 31 sty 2024, 19:05 PLUSY:
- idealna pod solo, czyli w konfiguracji, w którą od kilku lat grywam;
Już od dłuższego czasu zastanawiałem się... no i przekonałaś mnie ;)
Jak na mathandlu się nie uda zdobyć, to będzie następny zakup.
Mam takie gry,
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
Awatar użytkownika
Coen
Posty: 2492
Rejestracja: 14 wrz 2011, 11:38
Lokalizacja: Warszawa, Sulejówek
Has thanked: 423 times
Been thanked: 126 times

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: Coen »

Przepraszam, że post pod postem ale udało mi się wymienić grę na MH :D i teraz szukam jakiejś wypraski do tego kolosa.
Chciałbym zrobić własną z płyty piankowo-kartonwej, czy może ktoś coś takiego robił i może podzielić się jakimś wzorem? :)
Mam takie gry,
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
Piter1991
Posty: 36
Rejestracja: 05 lip 2011, 15:11
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: Piter1991 »

Ja kupiłem insert z drukarki 3D - https://allegrolokalnie.pl/oferta/inser ... -frostpunk

Bardzo usprawnia rozkładanie gry, ostatnio z 45min do 15 nam udało się zejść.
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3237
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 60 times
Kontakt:

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: Veridiana »

Po 40 paru rozgrywkach trzecia wygrana. Jestem WIELKA :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
kolosm
Posty: 306
Rejestracja: 28 lip 2017, 20:27
Lokalizacja: Rybnik
Has thanked: 460 times
Been thanked: 53 times

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: kolosm »

Aż się boję rozpakować wreszcie moją paczkę z FP słysząc o tej trudności....ale mam nadzieję, że " dobroć" tej gry to wynagrodzi :)
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3237
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 60 times
Kontakt:

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: Veridiana »

Oj, podejrzewam, że inni mają jednak nieco lepsze statystyki :wink:
Co do dobroci, to dla mnie lepszej nie ma. Od roku się nie nudzi i wciąż chcę więcej :mrgreen:
Awatar użytkownika
sopel82
Posty: 472
Rejestracja: 17 lis 2022, 11:07
Has thanked: 154 times
Been thanked: 157 times

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: sopel82 »

kolosm pisze: 04 mar 2024, 09:33 Aż się boję rozpakować wreszcie moją paczkę z FP słysząc o tej trudności....ale mam nadzieję, że " dobroć" tej gry to wynagrodzi :)
Słusznie. Gra potrafi przemielić i wypluć. Niemal za każdym razem.
Veridiana pisze: 04 mar 2024, 09:56 Oj, podejrzewam, że inni mają jednak nieco lepsze statystyki :wink:
Wątpię ;-) (chyba, że nie gra zgodnie z zasadami np. nie restaruje generatora etc).
sprzedam / bgg contribs / “an’ it harm none, do what ye will”
Polo15
Posty: 118
Rejestracja: 04 maja 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 46 times
Been thanked: 42 times

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: Polo15 »

sopel82 pisze: 04 mar 2024, 13:46
Spoiler:
Ja natomiast myślę, że gra niepotrzebnie obrosła w jakiś dziwny mit, że jest nie do wygrania. Gra rzeczywiście potrafi być losowa, ale częścią tej losowości można, a nawet trzeba sterować (talia zmierzchu). Do tego kluczowe jest dobranie odpowiedniej karty społeczności na podstawie sytuacji na planszy i wylosowanych technologii.
Warto też zwrócić uwagę na fakt, że gra posiada 3 poziomy trudności a twórcy wrzucili do sieci (https://drive.google.com/drive/folders/ ... fFle0HTnx6) dodatkowo 4 - łatwiejszy poziom trudności, specjalnie dla tych graczy, których gra przyciągnęła tematyką i chcą luźniejszej rozgrywki.

Ja ostatnio miałem wręcz odwrotny problem. Zaprosiłem sąsiada, żeby mu pokazać grę. Rozegraliśmy scenariusz "Nowy dom: równina" na poziomie normalnym społecznością III. Wylosowaliśmy technologię "zaawansowane automatony", którą dzięki kartom mieszkańców udało się uruchomić w 3 rundzie. W związku z tym od 3 rundy mieliśmy 4 automatony, które bez problemu mogliśmy odpalić (karty pogody podnoszące czerwony znacznik znajdowały się w większości w drugiej połowie talii). Doprowadziło to do sytuacji, że w 7 rundzie mieliśmy 6 automatonów, 2 baraki zbieraczy wraz z ulepszonym młotem węglowym, dobrze umiejscowiony tartak, 4 chaty myśliwych, 2 ulepszone lecznice, ulepszony balon. Wysyłając ludzi do pracy nie mieliśmy żadnych większych wyborów, uruchamialiśmy praktycznie wszystko co mieliśmy. Ostatnie 3 rundy były już wybitnie nudne. W talii wydarzeń nie mieliśmy zbyt negatywnych wydarzeń, bo zawsze było nas stać na najlepsze wybory przy karcie poranka, jedzenia mieliśmy bardzo dużo (druga technologia dawała nam +50% pasywnego dochodu żywności), w pewnym momencie skończyły się nawet znaczniki węgla (ktoś wie czy one powinny być limitowane jak np. stal czy też nie?).
Po tej rozgrywce wydaje mi się, że technologia zaawansowanych automatonów jest mocniejsza od innych, tym bardziej jak zaczyna się z większą ich liczbą.
Zakładam, że bylibyśmy w stanie wygrać spokojnie na wyższym poziomie trudności, ale właśnie ze względu na renomę gry, że jest nie do wygrania, do tej pory jeszcze się nie odważyłem próbować grać w trybie trudnym.
Awatar użytkownika
sopel82
Posty: 472
Rejestracja: 17 lis 2022, 11:07
Has thanked: 154 times
Been thanked: 157 times

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: sopel82 »

Nie chcę za bardzo studzić optymizmu, ale z reguły każda dyskuja gdzie ktoś zaczynał mówić, że jest za łatwo, wychodziło, że grał cos źle , zwłaszcza jak czytam "wysyłając ludzi do pracy nie mieliśmy żadnych większych wyborów, uruchamialiśmy praktycznie wszystko co mieliśmy", bo to ewidentny znak że coś pominęliście. np. mówisz, ze przyspieszyliście kartami mieszkańcow? graliście max jedną na gracza? wykorzystywaliście automatony tylko jako robotników? pamiętaliście doładowywać na początku użycie automatona węglem? restartowaliście generator co rundę? :P skąd mieliście tyle rdzeni parowych, żeby kilka rund zrobic 6 automatonów? . Gra urosła w taki mit, bo ogromna masa ludzi ma problem wygrać nawet na normalnym pozomie i wiesz, są to często zapewne ludzie dość ogarnięci. Zrób sobie rachunek sumienia, siądz porządnie z instrukcją i prześledź sprawę ;-)
sprzedam / bgg contribs / “an’ it harm none, do what ye will”
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3237
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 60 times
Kontakt:

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: Veridiana »

Polo15 pisze: 04 mar 2024, 16:18 jedzenia mieliśmy bardzo dużo (druga technologia dawała nam +50% pasywnego dochodu żywności)
O jaką technologię chodzi i ile wam dawała konkretnie żywności?
Polo15
Posty: 118
Rejestracja: 04 maja 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 46 times
Been thanked: 42 times

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: Polo15 »

Nie mogę oczywiście obiecać, że nigdzie przez przypadek nie oszukaliśmy, ale to była moja 10 rozgrywka i myślę, że zasady mam całkiem nieźle ogarnięte.
Graliśmy jedną kartę na gracza. Z tego też powodu wydaje mi się, że gra dwuosobowa jest trochę łatwiejsza od solo. Natomiast przy czterech graczach się to już wyrównuje przez negatywne efekty z kart zagranych na start. Karty mieszkańców są istotniejsze na start, bo pozwalają szybciej uruchomić i rozwinąć ekonomię.
Automatony wykorzystywaliśmy za węgiel i tylko jako robotników do 3 rundy, w której już mieliśmy zaawansowane. Jeśli dobrze pamiętam to przy tym układzie, który opisałem na start dostaje się 3 automatony, 2 rdzenie mieliśmy z planszy, 2 rdzenie z eksploracji, 1 z wydarzenia.
Żeby nie było wątpliwości, gra nie jest łatwa, ale przy odpowiednim układzie może też nie być trudna. Tu za to odpowiadała technologia "zaawansowane automatony", którą widziałem 2 razy na 10 gier. Z tego co wiem gra była testowana na społecznościach 3 poziomu trudności, skoro na nich da się wygrać, to nie ma co demonizować standardowego wariantu rozgrywki.
Ten post nie miał być w stylu "haha, gra jest prosta, inni słabo grają", bo też parę razy przegrałem. Bardziej chodziło o to, żeby potencjalni nowi gracze zobaczyli inny punkt widzenie niż "ta gra jest nie do wygrania". Gra jest naprawdę świetna w swojej kategorii i warta spróbowania przez każdego miłośnika gier kooperacyjnych.
Dodatkowo chętnie poznam opinie innych graczy na temat przydatności różnych technologii, bo tak jak pisałem zaawansowane automatony wydają się silniejsze od innych technologii.
Polo15
Posty: 118
Rejestracja: 04 maja 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 46 times
Been thanked: 42 times

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: Polo15 »

Veridiana pisze: 04 mar 2024, 19:56 O jaką technologię chodzi i ile wam dawała konkretnie żywności?
To chyba były "techniki łowieckie". Chyba tak się to nazywa, nie mam teraz gry przed sobą, ale to była technologia dająca +1 żywności w fazie pogody za każde 2 symbole zwierzyny.
Awatar użytkownika
ravenone
Posty: 239
Rejestracja: 13 lip 2016, 21:29
Has thanked: 65 times
Been thanked: 35 times

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: ravenone »

Mój wynik to niechlubne 1:11. Raz też grałem na wersji easy, ale ta akurat okazała się spacerkiem i jej nie liczę do normalnych rozgrywek. Technologia automatonów to chyba z jakiegoś dodatku? Te w podstawce są dość zbalansowane i nie dają aż tak dużego kopa do rozgrywki.
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3237
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 60 times
Kontakt:

Re: Frostpunk: The Board Game (Adam Kwapiński, Rafał Pieczyński, Jakub Wiśniewski)

Post autor: Veridiana »

Polo15 pisze: 04 mar 2024, 20:15 Dodatkowo chętnie poznam opinie innych graczy na temat przydatności różnych technologii, bo tak jak pisałem zaawansowane automatony wydają się silniejsze od innych technologii.
Z technologii podstawowych cenię sobie ulepszenie retorty i sanie transportowe. Bardzo też lubię lżejsze sanie zwiadowców, ale nie wiem czy więcej niż raz mi się wylosowała we wszystkich rozgrywkach. Niektóre technologie wydają mi się z kolei sytuacyjne, typu edukacja medyczna, bo w sumie nie wiadomo, czy się przyda.
Dużo lepiej prezentują się technologie z dodatku. uwielbiam lampy grzewcze, zaawansowane automatony i ostatnio modernizację sprzętu, bo w końcu znalazłam sens w inwestowaniu w młot węglowy. Jeśli plansza dobrze się ułoży, super są techniki tropienia. przy wielu pionkach - opieka nocna. przy wielu zgonach - naturalny nawóz. zawsze i wszędzie - obróbka drewna. natomiast nie korzystam w ogóle z edukacji żywieniowej, bo nie korzystam z kuchni.
ODPOWIEDZ