Systemy otwierające nowe perspektywy

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami RPG, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Regulamin forum
Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami RPG, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4671
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1216 times
Been thanked: 1419 times

Systemy otwierające nowe perspektywy

Post autor: Mr_Fisq »

Miałem długą rozłąkę z RPG'ami i dopiero odkrywam różne innowacyjne pomysły które przyniosło ostatnich ~20 lat.

Jakie tytuły u was namieszały najbardziej?
Jakie gry warto obecnie poznać żeby poszerzyć swoje horyzonty?

Ja od siebie mogę wskazać Ostrza w Mroku - retrospekcje, zegary, większy wpływ graczy na wydarzenia w grze... Wszystko podlane ciekawą tematyką i settingiem. Nie trzeba grać, ale zapoznać się warto :)

Czekam też z niecierpliwością na Brindlewood Bay - kryminał w którym nawet MG nie wie kto zabił... Nie będzie to pewnie rewolucyjne, ale mam nadzieję że chociaż odświeżające.
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Awatar użytkownika
Otorek
Posty: 661
Rejestracja: 25 maja 2020, 18:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 242 times
Been thanked: 358 times

Re: Systemy otwierające nowe perspektywy

Post autor: Otorek »

Z moich ostatnich zakupów RPG-owych, podoba mi się Blade Runner RPG. Mechanicznie jest dosyć lekki, sprawa ze startera nie bazuje na zawikłanym śledztwie, ale stawia graczy przed dosyć spoko moralnymi wyborami. Właściwie stawianie graczy przed wyborami jest bardziej istotne niż rozwikłanie samej zagadki. Sposób odmierzania czasu przez system zmian, przymusowe odpoczynki, baseline testy dla replikantów, dynamiczne, eskalujące sytuacje bazujące na zegarze zmian zależne od ilości graczy, zachęta do rozdzielania graczy - no dla mnie powiew świeżości.

Poza tym moge polecić Obcego jeśli idzie o horror lub action-horror bo to po prostu fajny system z kościami paniki.

Twilight 2000 jako bardziej piaskownicowy system z dość szczegółowym systemem walki, który kojarzy mi się z rozgrywaniem taktycznej gry komputerowej jak Jagged Alliance 2. Świetne.

Jak widać pełna dominacja Free Leauge :)
Awatar użytkownika
sliff
Posty: 928
Rejestracja: 29 maja 2020, 15:27
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 322 times
Been thanked: 380 times

Re: Systemy otwierające nowe perspektywy

Post autor: sliff »

Mothership. Bardzo fajnie przemyślanie karty postaci.

Poza tym najbardziej klimatyczna zasada gry z tych kilku systemów które znam - jeśli marine panikuje wszyscy wokół wykonują test strachu. Niby takie nic, a jednak w samej grze robi robotę kiedy grupa naukowców zauważe że ten osiłek który w teori miał ich ochraniać zaczyna mieć nerwowe ticki.
Awatar użytkownika
poooq
Posty: 1237
Rejestracja: 28 lut 2009, 22:04
Lokalizacja: Warszawa Wesoła
Has thanked: 131 times
Been thanked: 57 times

Re: Systemy otwierające nowe perspektywy

Post autor: poooq »

Wyprawa za mur: mechaniczne generowanie postaci i miejsc przydatnych przy "klejeniu" scenariuszy.
Po co piać, gdy można grać?
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4671
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1216 times
Been thanked: 1419 times

Re: Systemy otwierające nowe perspektywy

Post autor: Mr_Fisq »

Otorek pisze: 13 cze 2023, 21:12 Jak widać pełna dominacja Free Leauge :)
A to nie są same systemy na Year Zero Engine?
Mam Vaesen i Mutanta - i o ile wyglądają spoko, to czytając je nie miałem wrażenia, że otwierają mi się nowe drzwiczki w mózgu. Ot przyjemne, lżejsze mechanicznie i bardziej wyspecjalizowane wcielenia tego co znałem z Młotka albo wczesnych D&D.
poooq pisze: 13 cze 2023, 21:39 Wyprawa za mur: mechaniczne generowanie postaci i miejsc przydatnych przy "klejeniu" scenariuszy.
A wyróżnia się spośród innych generatorów losowych świata/questów? Patrząc na różne solo rpg wydaje się, że ciężko jest je pobić w tej kategorii.
sliff pisze: 13 cze 2023, 21:33Mothership
Muszę się w końcu zmusić, żeby bliżej przyjrzeć się temu systemowi. Nigdy nie kojarzyłem go jako specjalnie odkrywczego.
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
Awatar użytkownika
Otorek
Posty: 661
Rejestracja: 25 maja 2020, 18:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 242 times
Been thanked: 358 times

Re: Systemy otwierające nowe perspektywy

Post autor: Otorek »

Wszystkie to przeróbki YZE, ale akurat ta trójka wnosi sporo swojego. Twilight 2000 to tak naprawde stary system tylko przerobiony na YZE, ale przeróbki są spore bo nie rzuca się np. wiadrem k6.

Siła Obcego to klimat i mechanika stresu i paniki, choć tutaj akurat rzuca się 2 wiadrami k6. Gra mi się na pewno świeżej niż w Cthulhu.

Blade Runner też mechanicznie rezygnuje z wiadr k6, przez wiekszosc czasu rzuca sie kombinacją 2 kości (od k6 do k12).

Jednak dla mnie największe różnice to nie mechanika, a sugerowany sposób podejścia do rozgrywania sesji jest bardziej decydujący niż same mechaniki (choć tu chyba na czele wysuwa się Blade Runner)
Awatar użytkownika
poooq
Posty: 1237
Rejestracja: 28 lut 2009, 22:04
Lokalizacja: Warszawa Wesoła
Has thanked: 131 times
Been thanked: 57 times

Re: Systemy otwierające nowe perspektywy

Post autor: poooq »

Mr_Fisq pisze: 13 cze 2023, 22:12
poooq pisze: 13 cze 2023, 21:39 Wyprawa za mur: mechaniczne generowanie postaci i miejsc przydatnych przy "klejeniu" scenariuszy.
A wyróżnia się spośród innych generatorów losowych świata/questów? Patrząc na różne solo rpg wydaje się, że ciężko jest je pobić w tej kategorii.
Tutaj gracze sami generują dodatkową treść, "mechaniczność" wynika z zasad mówiących kiedy i co dodają na wspólnej mapie. Wymyślone miejsca, postacie i historie są wplatane w opowieść o wiosce z której wywodzą się bohaterowie. Taki zabieg ułatwia prowadzenie i przywiązuje graczy do współtworzonego świata.
Po co piać, gdy można grać?
ponika
Posty: 531
Rejestracja: 01 sty 2019, 17:25
Lokalizacja: Zagranica
Has thanked: 232 times
Been thanked: 444 times

Re: Systemy otwierające nowe perspektywy

Post autor: ponika »

Największą klapkę otworzyły mi punkty mroku z Coriokisa i retrospekcje z Ostrzy w Mroku. No i zegary, choć na nie zwróciłam uwagę w Ironswornie.

Punkty mroku dały mi podejście "utrzymywania balansu" w grze. Gracze chcą łatwiej teraz? Spoko, to za trochę będzie trudniej, żeby nie było mdło. Jasny i prosty "suwak" trudności.
W Genesys jest nawet lepszy system - punkty opowieści. Metawaluta która podobnie pozwala graczom wpływać na fikcję. Świetnie to działa.

Retrospekcje pozwalają fajnie rozwinąć wszystkie te ślepe zaułki "potrzebuje tego i tego i nie mogę ciągle deklarować że coś zrobiłam wcześniej". Podobne znacznie ma system ekwipunku. Mam mały plecak i mam w nim wszystko co właśnie wymyślilam aż mi się miejsce skończy.

Zegary z kolei dają mi jako mg trochę więcej struktury w kontrolowaniu zdarzeń poza grą. Złole ścigają bohaterów, ale czy już powinni się pojawić? Itd.

Broken compass ma fajną zasadę - gracz nie ginie ot tak. Jak spadł z klifu to najpewniej wpadł do jeziora i znajdziemy go tam za kilka scen.

Dużo jest fajnych pomysłów na smaczki ulepszające rozgrywkę. Sporo zapożyczyłam i używam wszędzie (np właśnie zegary, retrospekcje czy punkty opowieści). Polecam choćby i do Warhammera
xilk
Posty: 912
Rejestracja: 15 paź 2014, 19:16
Has thanked: 1074 times
Been thanked: 102 times

Re: Systemy otwierające nowe perspektywy

Post autor: xilk »

Wyprawa za Mur ma faktycznie dobre generatory, zarówno do historii, jak i do postaci. Poza tym, to łatwy i przyjemny system fantasy - dużo przyjemniejszy na początek, niż D&D 5e. Dosłownie to system napisany na zasadzie: siadacie przy stole, gracze robią postacie, a Ty jako MG szybko generujesz historię.

Wanderhome - o rety, ten system odmienił moje podejście do RPG. Jest on typowo narracyjny i można w nim tworzyć mroczne historię, pełne nostalgii momenty lub zupełnie przyjemne opowieści. Nie ma tu rzutów, a mrchanika tokenów daje radę.

Popsuty kompas - system do opowiadania historii z filmów akcji. Bardzo dynamiczne momenty przy stole oraz świetną zabawa, gdy chce się wejść do świata Piratów z Karaibów, Indiany Johnsa, czy nawet Kosmicznego Meczu.
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4671
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1216 times
Been thanked: 1419 times

Re: Systemy otwierające nowe perspektywy

Post autor: Mr_Fisq »

ponika pisze: 13 cze 2023, 23:15 Broken compass ma fajną zasadę - gracz nie ginie ot tak. Jak spadł z klifu to najpewniej wpadł do jeziora i znajdziemy go tam za kilka scen.

Dużo jest fajnych pomysłów na smaczki ulepszające rozgrywkę. Sporo zapożyczyłam i używam wszędzie (np właśnie zegary, retrospekcje czy punkty opowieści). Polecam choćby i do Warhammera
Akurat to rozwiązanie z Kompasu pachnie mi nielimitowanymi punktami przeznaczenia ;)
Ogólnie system wydaje się fajny i dynamiczny, ale nie czuję żeby mnie specjalnie ubogacił.
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
ponika
Posty: 531
Rejestracja: 01 sty 2019, 17:25
Lokalizacja: Zagranica
Has thanked: 232 times
Been thanked: 444 times

Re: Systemy otwierające nowe perspektywy

Post autor: ponika »

Ogólnie system wydaje się fajny i dynamiczny, ale nie czuję żeby mnie specjalnie ubogacił.
Mi chyba właśnie pokazał takie zupełnie luzackie podejście do grania. I w opisie fail forward Dal mi przykład jak sensownie z tego korzystać. Jest tam opisana tzw odroczona porażka. Czyli otwierasz drzwi, test niezdany. Ale jednak drzwi się otwierają, nic się nie dzieje, żadnych połamanych wytrychów. Za to np ktoś gdzieś zauważy te otwarte drzwi i konsekwencje przyjdą później. Bardzo mi się to spodobało, a tu spotkałam się z tym pierwszy raz. Wcześniej wszystkie testy jawiły mi się jako mocno umiejscowione w czasie i przestrzeni ;)


O, jeszcze system zużywania rzeczy policzalnych z Forbidden Lands. Zamiast liczyć strzały i porcje obiadowe masz do nich przypisane kości - tak wysokie jak dużo masz zapasu. Gdy czegoś używasz, rzucasz kością i jeśli wypadnie 1 to podmieniasz kostkę na mniejszą (np strzały - po walce rzucasz K20, bo miałeś dużo, wypada 1, zmieniasz kostkę na K12 bo nie wszystkie udało się odzyskać z pola walki). Bardzo przyjemny system, wyłącza liczenie tych wszystkich pochodni, strzał i obiadów.
Mr_Fisq
Administrator
Posty: 4671
Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1216 times
Been thanked: 1419 times

Re: Systemy otwierające nowe perspektywy

Post autor: Mr_Fisq »

ponika pisze: 14 cze 2023, 09:27 Mi chyba właśnie pokazał takie zupełnie luzackie podejście do grania. I w opisie fail forward Dal mi przykład jak sensownie z tego korzystać. Jest tam opisana tzw odroczona porażka. Czyli otwierasz drzwi, test niezdany. Ale jednak drzwi się otwierają, nic się nie dzieje, żadnych połamanych wytrychów. Za to np ktoś gdzieś zauważy te otwarte drzwi i konsekwencje przyjdą później. Bardzo mi się to spodobało, a tu spotkałam się z tym pierwszy raz. Wcześniej wszystkie testy jawiły mi się jako mocno umiejscowione w czasie i przestrzeni ;)
O, to mi jakoś umknęło. Musze jeszcze raz do podręcznika przysiąść :)
ponika pisze: 14 cze 2023, 09:27 O, jeszcze system zużywania rzeczy policzalnych z Forbidden Lands. Zamiast liczyć strzały i porcje obiadowe masz do nich przypisane kości - tak wysokie jak dużo masz zapasu. Gdy czegoś używasz, rzucasz kością i jeśli wypadnie 1 to podmieniasz kostkę na mniejszą (np strzały - po walce rzucasz K20, bo miałeś dużo, wypada 1, zmieniasz kostkę na K12 bo nie wszystkie udało się odzyskać z pola walki). Bardzo przyjemny system, wyłącza liczenie tych wszystkich pochodni, strzał i obiadów.
Tak, to też jest fajny patent zwłaszcza że sposób progresji kostek może dawać różny feeling.

ponika chyba najlepiej wstrzeliłaś się  w temat, dzięki za wkład :+1: :)
Sprzedam: Obniżki, nowości: Root, Lanzerath Ridge, Dawn of the Zeds, Etherfields
Przygarnę: Skirmishe grywalne solo, figurki do Stargrave/Frostgrave
ponika
Posty: 531
Rejestracja: 01 sty 2019, 17:25
Lokalizacja: Zagranica
Has thanked: 232 times
Been thanked: 444 times

Re: Systemy otwierające nowe perspektywy

Post autor: ponika »

W temacie o Brindlewood Bay (opartym o silnik PbtA) padło pytanie czy to, że MG nie zna mordercy nie zabija sensu scenariusza.
O ile o Brindlewood Bay się nie wypowiem, bo nie grałam (chronicznie nie znoszę PbtA, choć to z BB jako jedyne nie odrzuciło mnie na dzień dobry), to mogę powiedzieć trochę o "graj by się dowiedzieć".

Systemy narracyjne mają to do siebie że gracze bardzo wpływają na fikcję. Nie tylko "opisz jak wygląda ten NPC", ale też "opisz jak wygląda ta sytuacja". I co ciekawe, w pewnym momencie robi się z tego raczej styl prowadzenia niż system czy mechanika. Owszem, są systemy mające to w zasadach (jak to nieszczęsne PbtA), ale sama grałam w Zew w którym co drugą scenę tak naprawdę opisywaliśmy my jako gracze.
Co więcej, każdy system można poprowadzić w stylu "graj by się dowiedzieć", czyli wieloosobowa improwizacja :)
Bardzo fajnie to wychodzi, wystarczy kilka ziaren fabuły na początek (np z tabel losowych) - wbrew pozorom nikt nie idzie w trollowanie, śledztwa raczej mają ręce i nogi. Podobnie działa np Alice is missing, tam też mamy wylosowanych podejrzanych i to gracze opisują dlaczego i co konkretnie się dzieje.
Także mimo mojej niechęci do Apokalipsy, to jednak danie swobody graczom zdecydowanie mocno wpływa na mój styl gry. Do tego stopnia że frustruje się jeśli jako gracz nie mogę sobie pozmieniać sceny ;)
Darboh
Posty: 859
Rejestracja: 18 wrz 2012, 09:15
Has thanked: 32 times
Been thanked: 19 times

Re: Systemy otwierające nowe perspektywy

Post autor: Darboh »

Komentarz uściślający.
ponika pisze: 11 lip 2023, 17:03 W temacie o Brindlewood Bay (opartym o silnik PbtA) padło pytanie czy to, że MG nie zna mordercy nie zabija sensu scenariusza.
O ile o Brindlewood Bay się nie wypowiem, bo nie grałam (chronicznie nie znoszę PbtA, choć to z BB jako jedyne nie odrzuciło mnie na dzień dobry), to mogę powiedzieć trochę o "graj by się dowiedzieć".
Chronicznie nie znoszę dedeków. Więc z założenia nie tłumaczę ich "świata" :)
ponika pisze: 11 lip 2023, 17:03 Systemy narracyjne mają to do siebie że gracze bardzo wpływają na fikcję. Nie tylko "opisz jak wygląda ten NPC", ale też "opisz jak wygląda ta sytuacja". I co ciekawe, w pewnym momencie robi się z tego raczej styl prowadzenia niż system czy mechanika. Owszem, są systemy mające to w zasadach (jak to nieszczęsne PbtA), ale sama grałam w Zew w którym co drugą scenę tak naprawdę opisywaliśmy my jako gracze.
Uściślając, PbtA to nie jest do końca system narracyjny ;) PbtA to PbtA. Story Games to Story Games :) Ale w odniesieniu tradycyjnym, faktycznie jest to mocny skręt w tą stronę.
Przede wszystkim PbtA to zupełnie inna filozofia erpegów, niż trad. To gra fabułą. Pewnie że można od bidy ją tradować, ale po co. Kaleczy wtedy strasznie i jest męcząca. Od tradowania są tradycyjne systemy.
O ile pełną improwizację można wprowadzić w każdym systemie, to PbtA ma to do siebie że wspieranie jej działa tam na poziomie mechanicznym. Nie tylko ustaleń stołu, czy MG. To się nazywa bodajże "linia narracyjna", czyli pewna granica wpływu na fabułę. Tradycyjne systemy raczej trzymają od niej z dala graczy, chociaż oczywiście można inaczej :) Natomiast systemy typu PbtA, IS czy FitD mają wpisane w siebie fakt że gracze będą ją przekraczać. Jak głęboko - to także kwestia konwencji, MG i stołu. Ale są to systemy stworzone do takiego sposobu grania.
ponika pisze: 11 lip 2023, 17:03 Co więcej, każdy system można poprowadzić w stylu "graj by się dowiedzieć", czyli wieloosobowa improwizacja :)
Bardzo fajnie to wychodzi, wystarczy kilka ziaren fabuły na początek (np z tabel losowych) - wbrew pozorom nikt nie idzie w trollowanie, śledztwa raczej mają ręce i nogi. Podobnie działa np Alice is missing, tam też mamy wylosowanych podejrzanych i to gracze opisują dlaczego i co konkretnie się dzieje.
Także mimo mojej niechęci do Apokalipsy, to jednak danie swobody graczom zdecydowanie mocno wpływa na mój styl gry. Do tego stopnia że frustruje się jeśli jako gracz nie mogę sobie pozmieniać sceny ;)
Co więcej - po co nam inne systemy jak mamy warmłotka/dedeki/czycotaminnego (niepotrzebne skreślić)? Przecież wszystko można na tym zagrać?
Można, tylko skoro chcę zagrać bardziej narracyjnie, to chyba lepiej zagrać w erpega który do tego został stworzony, tak pomyślany i fajnie wspiera to w co chcemy zagrać? Niż grać w piłkę kostką Rubika. Da się ale może boleć.
ponika
Posty: 531
Rejestracja: 01 sty 2019, 17:25
Lokalizacja: Zagranica
Has thanked: 232 times
Been thanked: 444 times

Re: Systemy otwierające nowe perspektywy

Post autor: ponika »

Darboh pisze: 14 lip 2023, 10:43 Chronicznie nie znoszę dedeków. Więc z założenia nie tłumaczę ich "świata" :)
Nie do końca rozumiem przytyk. Przecież wyraźnie pisze że nie wypowiem się o Brindlewood Bay I Apokalipsie, za to moja wypowiedź dotyczy podejścia "graj by się dowiedzieć".
Przede wszystkim PbtA to zupełnie inna filozofia erpegów, niż trad. To gra fabułą. Pewnie że można od bidy ją tradować, ale po co. Kaleczy wtedy strasznie i jest męcząca. Od tradowania są tradycyjne systemy.
Zauważ że ja w ogóle nie pisze o tzw kulturach grania (który to podział notabene uważam za super sztuczny). Piszę o podejściu "i nawet MG nie wie kto zabił i to jest super!"
Co więcej - po co nam inne systemy jak mamy warmłotka/dedeki/czycotaminnego (niepotrzebne skreślić)? Przecież wszystko można na tym zagrać?
Można, tylko skoro chcę zagrać bardziej narracyjnie, to chyba lepiej zagrać w erpega który do tego został stworzony, tak pomyślany i fajnie wspiera to w co chcemy zagrać? Niż grać w piłkę kostką Rubika. Da się ale może boleć.
Zupełnie nie kumam o co ci chodzi. Serio. Ja piszę o tym że w każdym systemie fajnie jest dać się zaskoczyć jako MG i oddać trochę sprawczości graczom, a ty mi o kopaniu kostki Rubika. Chyba kompletnie nie rozumiesz co miałam na myśli, a przyznam, że ton twojej wypowiedzi jakoś mnie nie zachęca do dalszej dyskusji (bo nie znoszę podejścia "moje RPG jest lepsze niż twoje, bo ja gram tak i tak a ty to kopiesz kostki i naucz się co to jest trad")
Darboh
Posty: 859
Rejestracja: 18 wrz 2012, 09:15
Has thanked: 32 times
Been thanked: 19 times

Re: Systemy otwierające nowe perspektywy

Post autor: Darboh »

Najwyraźniej nadinterpretowałem Twoją wypowiedź. Powiedzmy że są pewne niuanse, które uległy w Twojej wypowiedzi nadzbytniemu "uproszczeniu". I łącznie mnie to jakoś strigerowało :)

Ale widzę że nie ma co wchodzić głębiej, bo budzą się niezdrowe emocje.

Ok. Tematu nie ma.
Awatar użytkownika
cactusse
Posty: 479
Rejestracja: 10 sty 2012, 15:50
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 391 times
Been thanked: 330 times

Re: Systemy otwierające nowe perspektywy

Post autor: cactusse »

Nie są to jakieś świeżynki, bo zdrowo temu odwiesiłem rpgowe kości, ale tak z pamięci...

Fudge - Szczególnie w jego ekstremalnym wariancie tworzenia postaci jak i mechaniki w locie. Po długich bojach z różnymi generatorami postaci i sesjach "wypalania" świata, ciekawym kontrastem było podejście, gdzie zaczynasz anonimową "postacią w kapturze", której cechy ujawniają się powoli w trakcie kolejnych sesji, a umiejętności nie wybiera się ze sztywnej listy, tylko ich szczegółowość precyzuje się w grze w zależności od np. tematyki kampanii.

Burning Wheel - To jest kopalnia wspaniałych rzeczy.
- Po pierwsze, ten system nie boi się kodyfikować takich zdrowo-rozsądkowych rozwiązań, np. "Let it Ride", gdzie ani MG ani gracz nie może wymuszać kolejnych identycznych testów licząc na sukces badź porażkę, dopóki nie zmienią się znacząco okoliczności.
- Po drugie, system testów ma taką fajną cechę, gdzie najpierw ustalasz stawki, co się stanie jak wyjdzie, co się stanie jak nie wyjdzie (przy czym rekomendowane było wprowadzanie komplikacji zamiast zwykłego niepowodzenia), a dopiero potem kulasz kostkami. Te stawki można również negocjować i podbijać, co prowadzi do naprawdę widowiskowych akcji.
- Po trzecie, jest tam osobny podsystem Duel of Wits, skupiony na pojedynkach słownych czy socjalnych, działający podobnie jak system walki, z całym wachlarzem własnych manewrów i taktyk. Ciężkie do odegrania (szczególnie jeżeli chciało się dopasować fikcję do tego co mechanika robi), ale niezwykle satyfakcjonujące, trudno jest potem wrócić do "przekonuje go - rzuć na charyzmę" ;-) .
- Po czwarte, jest też taki ciekawy system tworzenia postaci, który pokazuje jak można oddać masę klimatu minimalną ilością tekstu. Postać skacze pomiędzy "ścieżkami życia", przy czym te ścieżki to zwykle zbiór nazw umiejętności i cech specjalnych, i po samych nazwach bez szerokich opisów w mig łapie się klimat zajęcia (np. Krasnoludzki Książe wymaga 100 lat życia, daje dostęp do umiejętności Conspicious, Etiquette, Intimidation, Oratory, Command, Burden-of-the-Crown-wise, i cech Grumbling, Galvanizing Presence, Baleful Stare).

Burning Empires - Kobyła oparta na powyższym systemie, ale wspaniale pokazująca, jak rozegrać epicką kampanię pełną intryg, inflitracji i militarnych konfliktów, przy czym cała rozgrywka jest "w otwarte karty", a gracze posługi się różnymi typami scen, by strategicznie ciągnąć plot w swoim kierunku.

Reign / Reign: Enchiridion - System, który stara się przenieść częściowo ciężar rozgrywki z indywidualnych postaci na większe organizacje, jak gangi, gildie, państwa. Naprawdę fantastycznie zmienia się dynamika rozgrywki, gdy zaczyna kombinować się na większą skalę a działania kierowanie są nie przeciw postaciom a przeciw grupom.

Lady Blackbird - Mistrzostwo minimalizmu. Fantastyczna gra, która na 16 stronach upycha mechanikę, zarys settingu, zalążek przygody, karty postaci i pomysły rozwoju. Warto się zapoznać, szczególnie, jak gdy ktoś miał kontakt tylko z tomiszczami 300+ stron.
Darboh
Posty: 859
Rejestracja: 18 wrz 2012, 09:15
Has thanked: 32 times
Been thanked: 19 times

Re: Systemy otwierające nowe perspektywy

Post autor: Darboh »

Może nie bezpośrednio, ale w kontekście polecajka mogąca otworzyć nowe perspektywy :) . Ciekawy wywiad w ramach Lunch Macabre na kanale Lans Macabre, z Rafałem "Ciupaelem" z Dobrych Rzutów. Gość grajacy tylko w erpeżki indyki (indie), fajnie pokazuje inne podejście do grania niż tradycyjne, rozmawiają o konkretnych indykowych systemach (czyli są polecajki ;) ) i ogólnie o innym podejściu do erpegów.

https://youtu.be/dZIjSm2zElU

A jak kogoś Ciupael zainteresuje, to jego materiały na Luźnych Wrzutach (podkanał na Dobrych Rzutach) to w sumie czyste złoto.
ODPOWIEDZ