Woodcraft (Vladimír Suchý, Ross Arnold)

[Ciuniek]

To dla mnie jedna z czołowych gier Suchego

Widzimy się w tym temacie za rok?

[Atk]

To dla mnie jedna z czołowych gier Suchego

Widzimy się w tym temacie za rok?

Po roku to nawet temat Podwodne miasta lekko umarł

[ernin]

Dostałem dzisija od siostry w prezencie woodcrafta. Niestety w wersji niemieckiej. Czy dałby ktoś radę podesłać skan karty pomocy po polsku?

[kuleczka91]

Dostałem dzisija od siostry w prezencie woodcrafta. Niestety w wersji niemieckiej. Czy dałby ktoś radę podesłać skan karty pomocy po polsku?

Wrócę do domu to Ci zeskanuję, tak +/- 20min. Wyślij mi email na PW.

[Harun]

Z ostatniego MH trafił do mnie Woodcraft. Jestem po trzech partiach solo i bardzo pasuje mi to móżdżenie. Na BGG jest też ciekawy pomysł wyzwań, który przetestuję. Natomiast na naszym forum wiele osób umieszcza grę, jako rozczarowanie. Z czego wynikają te rozczarowania?

[seki]

Z ostatniego MH trafił do mnie Woodcraft. Jestem po trzech partiach solo i bardzo pasuje mi to móżdżenie. Na BGG jest też ciekawy pomysł wyzwań, który przetestuję. Natomiast na naszym forum wiele osób umieszcza grę, jako rozczarowanie. Z czego wynikają te rozczarowania?

Raczej nie chodzi o rozczarowanie a o to, że to tylko poprawna gra jakich wiele. Szczegółowo rozpisalem się tutaj viewtopic.php?p=1530881#p1530881 ale w skrócie brak interakcji, duża policzalność, nierówność pomysłów (strych to porażka). W sumie gra, którą można zagrać raz i do niej nie wracać. Nie oferuje nic co wywołało by emocje. Oceniam ją jako dobre ale dość nudne rzemiosło.

[Harun]

Raczej nie chodzi o rozczarowanie a o to, że to tylko poprawna gra jakich wiele. Szczegółowo rozpisalem się tutaj viewtopic.php?p=1530881#p1530881 ale w skrócie brak interakcji, duża policzalność, nierówność pomysłów (strych to porażka). W sumie gra, którą można zagrać raz i do niej nie wracać. Nie oferuje nic co wywołało by emocje. Oceniam ją jako dobre ale dość nudne rzemiosło.

Czytałem Twój post i jest to ciekawe, jak te same czynniki wywołują odmienne wrażenia. Dla mnie cecha, którą określiłeś jako policzalność, jest satysfakcjonująca, być może jest uciążliwa w grze innej niż solo, ale jako łamigłówka, u mnie się sprawdza. Zupełnie inaczej patrzę też na narzędzia na strychu, w ostatniej partii nastawiłem się na aktywne ich zdobywanie i dało to dobry efekt. Być może fakt, że zagrałem 3 gry nie pozwala mi dokonać głębszej oceny, natomiast bardzo mnie zaskoczyło, że kilka osób wskazało Woodcraft jako rozczarowanie roku. Twoja ocena z poprzedniego posta nie jest wcale niska.

[seki]

natomiast bardzo mnie zaskoczyło, że kilka osób wskazało Woodcraft jako rozczarowanie roku. Twoja ocena z poprzedniego posta nie jest wcale niska.

Dla mnie zdecydowanie nie jest to rozczarowanie roku. A ocena nie jest niska bo tak jak pisałem to dobra gra i mógłbym w nią zagrać gdyby mi ktoś zaproponował ale staram się poświęcać swój czas na bardzo dobre gry bo na dobre nie starcza mi już czasu. Ocena u mnie na poziomie 7-7,5 to właśnie gra dobra. Średnia ocen podstawek na moim bgg to 6,89 a więc Woodcraf to zdecydowanie tytuł wychodzący obronną ręką ponad średnią przeciętność.

[Irka]

Dla mnie cecha, którą określiłeś jako policzalność, jest satysfakcjonująca, być może jest uciążliwa w grze innej niż solo, ale jako łamigłówka, u mnie się sprawdza.

Ta trudna łamigłowka jest tu chyba kluczem. Nie każdy to lubi, są inne oczekiwania wobec tej gry. Ocena trudności w skali BGG jest wg nas zaniżona; odpowiada skomplikowaniu reguł, ale nie łamigłówki.
Dla nas to też bardzo dobre wyzwanie, z tym że rzadko sobie je serwujemy, ze względu na jego paraliżogenność Wystarczy jeden słaby ruch, a już trudno nadgonić i zrealizować kontrakty.