Kingdom Death: Monster (Adam Poots)

[Grahf]

Na FB i BGG już się pojawiają ludzie, którzy chcą sprzedać GC. Dość szybko znajdują kupca. Ponad 4 lata czekania zrobiło swoje.

To był mega fuks, bo ja zamówiłem pół roku temu w grudniu

No o też zapłaciłeś znacząco więcej od czekających, więc czy taki fuks...
Ciekawe po ile w sklepie się pojawi. Na bank dodrukowal więcej.

Zeszło mo z karty bodajże koło 400 Eur plus VAT.
Tak, to jest fuks bo kasa nie jest tu najważniejsza.

[krecilapka]

Jako odskocznię od oczekiwania na Gamblera, napiszę coś o grze .
Ponieważ postanowiłem ograć to co mam nim przyjdzie Gambler, to do pełni szczęścia brakowało mi zaliczenia Kampanii Ludzi Gwiazd. Więc nadrabiam w trybie ekspresowym. Podszedłem literalnie do zapisu w podręczniku Smoka, że grając w tę kampanię nie powinno się używać żadnych dodatków. Trochę się zastanawiałem nad tymi małymi białymi, ale po namyśle wyeliminowałem je także. W końcu jak bez dodatków to bez.
Pierwsze co mi się rzuciło w oczy, to, że powrót do gołej podstawki okazał się dla mnie... dziwny. Jednak lubiłem jak mi jakieś dodatkowe Nemezis przyłaziły, podobało mi się, że jakieś zdarzenia dodatkowe mogą się pojawić na szlaku łowów, poza tymi potwora.
Tym niemniej tak po 7 latach to jakby konkurencyjna Kampania Ludzi Słońca dawała mi inne odczucia. Wymuszała inny styl gry niż podstawka. A tutaj w zasadzie idę tymi samymi zasadami. Jest inaczej, ale to nie jest rewolucja.
Pozytywnie mnie zaskoczyła sama walka z Ludzką formą smoka. Jest to w taki sprytny sposób inne niż reszta potworów znanych mi do tej pory. Może jeszcze się dalej coś rozkręci z mechanizmem gwiazdozbiorów dla każdego Ocalałego, ale obiecywałem sobie więcej doznań. Jakoś się naczytałem opinii jaka to miała być super klimatyczna kampania. Ale tak żeby była lepsza do Ludzi Słońca to nie powiedziałbym. Ludzie Kwiaty z jakimś dodatkiem też nie wydają znacząco gorzej. Może właśnie moje nastawienie, że to miał być creme de la creme nazbyt rozdmuchało moje oczekiwania. Bo źle nie jest, grami się fajnie .

[awawa]

Poots jak zwykle nie dotrzymał terminów... miał być sierpień a Amerykanie już maja GC ;) Jest pierwszy unboxing:

Spoiler:

[mmag]

Informacyjnie, statek z grami dla UE ma dopłynąć do portu 5 sierpnia. W stanach ludzie nie dostawali powiadomień o wysyłce, ale w backerkit mieli wrzucony link do śledzenia. Biorąc pod uwagę gabaryty i wartość przesyłki warto pewnie tego pilnować

[Dhel]

Ło matko, ilość kontentu jest porażająca, to już nie jest gra na lata tylko na 'naście' lat.
Pytanie do wyjadaczy, czy teraz z gambler chest to już jest wszystko co miało do tej gry wyjść czy ciągle coś Pan Adam tworzy?

[_Paulus_]

Ło matko, ilość kontentu jest porażająca, to już nie jest gra na lata tylko na 'naście' lat.
Pytanie do wyjadaczy, czy teraz z gambler chest to już jest wszystko co miało do tej gry wyjść czy ciągle coś Pan Adam tworzy?

Raczysz Pan żartować, Panie Dhel. Wszystko??? Gambler's Chest to tylko jedno malutkie coś co było dodatkiem z boku. Prawdziwy "kontent" miał być dopiero wyprodukowany.

Czekamy (następne 5-6 lat pewnie) jeszcze na to:

1 Role Survivors
1 Super Survivors
1 Anonymous Survivor
1 Death Drifter - Kingdom Death x Hyper Light Drifter Crossover
1 Goth Amy, the Unraveling - Kingdom Death x Zombicide Crossover
1 Lantern Year 3 Candy & Cola - Kingdom Death X Soda Pop Miniatures Crossover
1 Pathfinders of Death - Kingdom Death x Paizo Crossover
1 Promos of Death
1 False Messengers
1 Abyssal Woods Expansion
1 Black Knight Expansion
1 Campaigns of Death
1 Death Armor Expansion
1 First Hero Expansion
1 Frogdog Expansion
1 Gryphon Expansion
1 Honeycomb Weaver Expansion
1 Inverted Mountain Expansion
1 Ivory Dragon Expansion
1 Nightmare Ram Expansion
1 Oblivion Mosquito Expansion
1 Pariah Expansion
1 Red Witches Expansion
1 Screaming God Expansion
1 Silver City Expansion

[_Paulus_]

Przy czym samo Campaigns of Death będzie pewnie takim drugim GC. Podobnie pewnie z Silver City. Bo nie wierzę, żeby Adaś nie wykorzystał okazji i nie dorzucił tony wcześniej nie ogłaszanych rzeczy w ramach "developing scope creep".

[coldsurgeon]

To się dzieję naprawdę...
Otrzymałem właśnie tracking z backerkit z gambler chest!

[Grahf]

Ja tak samo

[Luko_b]

Moj tez jest w drodze

[QuBek]

A działa wam link do trackowania, bo mój zwraca no results?

[Zmij]

A działa wam link do trackowania, bo mój zwraca no results?

U mnie to samo, sprawdzałem na kilku stronach i póki co nie ma żadnego info o statusie paczki

[Ardel12]

A działa wam link do trackowania, bo mój zwraca no results?

U mnie to samo, sprawdzałem na kilku stronach i póki co nie ma żadnego info o statusie paczki

Przecież jasno napisali, że link zadziałać powinien do 2 dni, wiec luz.
U mnie już info się pokazuje, że jest paka w tranzycie do PL od 5 dni przez DPD.
To jest wątek o grze, a nie o zamówieniu, więc poprzestańmy na tym poście o informacjach gdzie kto ma pakę, bo już rzygam tym na FB

Sumarycznie tona rzeczy z GCE została pokazana i jedyne co może stanowić dla każdego z nas niespodziankę to te ukryte rzeczy. Ludzie z US już poklieli wszystkie stworki, pokazali unboxingi, aż żałuję, że mnie nie ominęło to wszystko bym mógł się cieszyć z niespodzianki względem zawartości
Już widziałem, że ludki zgłaszają też literówki, jakieś brakujące zdania na kartach itd. Ach tyle pielęgnowania i jak zwykle skończy się na jakiejś aktualizacji. Ciekawe czy do GCE też doczekamy się wersji 1.6 czy może nawet dalej. Jednak jest to niczym druga podstawka.

BTW, w sumie sam Poots w wywiadzie z kaczką gadał, że powinien to opchnać jako drugą podstawkę, bo w sumie dodatkowy narzut elementów nie byłby taki duży. Drugą ciekawą informacją jest pomysł na dosyłanie kolejnych dodatków w mini falach(kilka dodatków), ale nie wiem czy cena tego nas nie dobije za bardzo. Pomysł spoko dla tych, którzy ogrywają na bieżąco, dla mnie lepiej jakby wysłał w jednej paczce za te 5 lat xD

[krecilapka]

Zależało mi żebym przed Gamblerem skończył kampanię Ludzi Gwiazd (to ta ze Smokiem) bo to było dla mnie nie ruszone. I się udało yupii!
Dużo sobie po niej obiecywałem, po opiniach które wcześniej czytałem. Zagrałem tak jak napisano w zasadach żeby nie używać dodatków żadnych. Usunąłem wszystkie, nawet te małe białe. Ale prawdę mówiąc uważam to za zbędny przepis. Chyba tylko po to by nie rozwodnić zbytnio zasad, wprowadzając nowe elementy. Na moje oko można brać wszystko bez specjalnego burzenia balansu.
Jakbym sobie aż tak bardzo zębów nie ostrzył, po przeczytaniu recenzji, to pewnie oceniłbym ją wyżej. Nadziei nie udźwignęła . Zestawiając ją z kampanią Ludzi Słońca (ta od Sunstalkera / Światłożercy) muszę stwierdzić, że bliżej jej do odczuć jakie daje sama goła podstawka. Wprowadzanych nowych elementów nie ma zbyt wiele, mechanizm gwiazdozbiorów Ocalałych aż takim wyzwaniem intelektualnym nie jest . W zasadzie to podstawka tylko owinięta w inne szaty.
No i od razu też przestrzegę, że jak się sobie nie zrobi spoilera pokazującego zakończenie to można się srogo rozczarować, co do tego jak być przygotowanym na zwieńczenie kampanii. Po prostu może ono być bez sensu, albo wręcz finałowego starcia może nie być wcale.
Tym samym gra zachęca do tego by te kampanię rozegrać po raz drugi z wiedzą jak grać by maksymalizować zyski. Ale jeśli chcesz ją potraktować jako jednostrzałówkę, to paradoksalnie zachęcałbym jednak do zrobienia sobie małego spoilera by wiedzieć co nas czeka na samym końcu. Trochę stracimy na zaskoczeniu owszem, ale może oszczędzimy sobie frustracji, że 25 lat gry poszło w piach. To już niech każdy sobie sam rozstrzygnie .

[Lossentur]

Całe poruszenie w związku z Gambler Chest ( które swego czasu też zamówiłem ) sprawiło, że w końcu przełamałem się i zasiadłem do KDM.

Może to efekt nowości, ale i tak jest to chyba pierwsza gra planszowa o której myślę nawet jak w nią nie gram. Często ogrywając jakiś tytuł sporo czasu spędzałem na doczytywaniu instrukcji, FAQ, errat i ogólnym wyjaśnianiu wątpliwości. Nigdy jednak nie zastanawiałem się o tym co zrobię w kolejnej sesji, a tutaj w wolnych chwilach non stop planuję . Do tej pory miałem tak tylko z grami komputerowymi.

Czas gry mam niestety dość ograniczony, więc obecnie jestem dopiero w LY03.

Z ciekawości odkopałem wrażenia Ardel12 z jego początkowej rozgrywki i jak jemu było łatwo tak u mnie pod górkę... Trudno stracić kogoś w pierwszych latach rozgrywki? Pewnie i tak, ale przy moim szczęściu to co roku ktoś odpada:
• W Prologu jednej postaci White Lion łeb odgryzł
• W LY02 trafił się morderca w Settlemencie, mało tego jego czyn był wychwalony przez pozostała przy życiu populację i otrzymał ładne bonusy jednak „coś” mi mówi, że w bardzo niedalekiej przyszłości (LY04...) komuś też się zamarzy tego typu sława.
• O pierwszym starciu z Screaming Antelope wolałbym zapomnieć i aż musiał sobie zrobić dzień przerwy aby ochłonąć. Na początku wszystko szło bardzo dobrze, zbierałem surowce, stopniowo zmniejszała się ilość Acanthus Plants które pozwalały na podleczenie się potwora i sukcesywnie zadawałem obrażenie to tu to tam. Po trzech ranach i przy już tylko dwóch Acanthus Plants, Antelope podleczyła się w pełni... Zabolało, ale ok, walczymy dalej.
Wszystkie moje postacie nagle zapomniały jak się posługiwać bronią którą wzieli na polowanie i co chwilę pudłowali, a nawet jak już trafiali to brakowało siły w zamachu przez co Faile sypały się na lewo i prawo. W bólach udało się wyczyścić cały AI Deck więc co się złego może wydarzyć? W końcu jeden celny oraz silny atak i zamykamy imprezę. Ha ha ha...
Z 4 rundy zajęło mi dobicie potwora. W ciągu tego czasu Antelope radośnie tratowała mój team, a mnie czyli Lossentura wysłała do piachu. Dość klimatycznie biorąc pod uwagę, że postać Lossentura przed wyprawą na potwora, była nominowana na Voice of Reason czyli osobę która miała uspokoić osadę po pojawieniu się Screaming Antelope w okolicy. Niestety, nie podołał zadaniu, mało tego sam poddał się strachowi i chciał uciec, ale potknął się i rozwalił szczękę. Do końca życia był skazany na picie mieśa przez słomkę...

Tak jeszcze tylko, żeby zobrazować celność i skuteczność moich ataków np. Lossentur miał Frenzy czyli +1 kość do ataku i +1 damage, w ręku trzymał Bone Axe czyli +3 damage a przy krytykach to i nawet nie jedną a dwie rany mógł zadać (marzenie stratowanego Survivora). Rzucając trzema kośćmi, trafiałem najczęściej raz ale i sromotne pudła się trafiały. Tylko, żeby jeszcze uderzyć mocno i solidnie - impossible. Nawet dwie próby ataku przez Surge które odblokowałem, nic nie pomogło.

Jedyne krytyki w tym starciu padły tylko dzięki dwóm Founding Stone które w złości rzuciłem w potwora. Za to Perfect Hitów nie brakowało...

Ah, musiałem to z siebie wylać liczę, że kolejne lata, o ile przetrwam będą łaskawsze chociaż LY04 się nie zapowiada...

Dlatego w LY03 postawiłem na budowanie silnej społeczność (Survival of the Fittest), bo w takich warunkach inaczej się nie da, z jednej strony mordercy, z drugiej znalazł się delikwent co zasmakował w jedzeniu czaszek swoich poległych twoarzyszy... Całe szczęście dla tego drugiego jest nadzieja, jego przypadłość jest jak się okazało wyleczalne ale mimo wszystko wtf!

[krecilapka]

Może to efekt nowości, ale i tak jest to chyba pierwsza gra planszowa o której myślę nawet jak w nią nie gram. Często ogrywając jakiś tytuł sporo czasu spędzałem na doczytywaniu instrukcji, FAQ, errat i ogólnym wyjaśnianiu wątpliwości. Nigdy jednak nie zastanawiałem się o tym co zrobię w kolejnej sesji, a tutaj w wolnych chwilach non stop planuję . Do tej pory miałem tak tylko z grami komputerowymi.

Fajna historia osady Ci się klei .
Jako, że rozegrałem parę kampanii to mógłbym Ci podpowiadać co robisz nie tak, by "zoptymalizować" występowanie sukcesów. Tylko, że doświadczanie wszystkiego tak jak to robisz ma swój urok . Pewnie sam dojdziesz do tego w czym tkwi siła rozwoju osady. Jakkolwiek przykre może być to, że konsekwencje wyborów wyjdą dopiero po paru latach rozgrywki. Bo planować trzeba długofalowo i mieć na względzie kto do Twojej osady przyjdzie.
Dawaj znać jak Ci idzie, bo czytanie takich historii ma dla mnie urok większy niż informacje o nadchodzących trackingach .
No i oczywiście niech mieszkańcom osady śmierć lekką będzie. Bo widzę, że umrze Ci niejeden

[mmag]

Gambler's Chest wydany do doręczenia... szykuje się weekend w oparach kleju

PS. I dotarło... Na pierwszy rzut oka ilość plastiku jest wręcz przerażająca. Tak właściwie, to ilość wszystkiego w tych dwóch pudłach jest przytłaczająca. Aż człowiek zaczyna się zastanawiać "w co ja znowu się znowu wpakowałem". Nie jestem pewien, ale GC chyba faktycznie jest wypchany zawartością bardziej od podstawki...

PS 2. Warto przeliczyć komponenty - u mnie np. brakuje jednej plastikowej wypraski z trzema modelami (lista: https://boardgamegeek.com/thread/314222 ... components)

[Grahf]

PS 2. Warto przeliczyć komponenty - u mnie np. brakuje jednej plastikowej wypraski z trzema modelami (lista: https://boardgamegeek.com/thread/314222 ... components)

Mi chyba też coś brakuje, sprawdzałem na szybko. Muszę ponownie przeliczyć dokładnie z listą.
Czego dokładnie Ci brakowało? Może to sprawdzę na początku.

[mmag]

Nie miałem wypraski na której powinny znajdować się modele Father and Son / Axeman Family / White Fang. Zamiast tego miałem włożone dwa zestawy z Tough Guy.

[krecilapka]

Ale tak w ogóle to drukarnie się nie popisała. W moim egzemplarzu większość elementów jest wydrukowana zbyt ciemno. Kompletnie nie poradzili sobie z tym żeby wydrukować ciemne rewersy i rastrowane tyły. Od razu widać po rewersach które karty są z dodatku. Te karty bonusowe z grafikami także są zbyt ciemne, wszystkie rastry zabite.
Po pierwszym WOW po dźwignięciu paczki, to jak przeglądałem te książeczki małe to nagle widzę, że trochę przegięli w cięciu kosztów. Walnęli wszystko tak małym fontem, że czytanie tego jest po prostu męczące.
Grafiki ekstra. Figurki wiadomo też, ale druk to nie dał rady. O tym jakiej użyć talii ikona miała wskazywać, ale w tej ikonie literki są tak małe, że nie widziałem tak na pierwszy rzut oka, tylko musiałem pod światło, przyjrzeć się, upewnić. W płynności rozgrywki to nie pomaga .

[smutas123]

Czy wszyscy już dostali Gablers Chesta czy ktoś jeszcze też czeka na wysyłkę?

[raphaell7]

Czy wszyscy już dostali Gablers Chesta czy ktoś jeszcze też czeka na wysyłkę?

Ja jeszcze czekam. Jak do połowy września nie przyjdzie, to zgłaszam problem.

[QuBek]

Wybaczcie, że wprowadzę watek poboczny: koszulkujecie HL, AI czy resources decki?

To gra premium, ale mimo wszystko nie przełamuje to mojego lenistwa i nie koszulkuje.

[Ardel12]

Wybaczcie, że wprowadzę watek poboczny: koszulkujecie HL, AI czy resources decki?

To gra premium, ale mimo wszystko nie przełamuje to mojego lenistwa i nie koszulkuje.

Ja koszulkuje gry jak leci, więc tak, zakoszulkowałem. AI i HL tasujemy, więc to na bank. Zasoby dostajemy czasem losowe, więc w sumie też się przydaje.
Gra premium czy nie to w sumie przymusu nie ma. Ja to robię, bo nie lubię zadrapań na kartach, a jak gra ma służyć latami to jednak trzeba o nią zadbać.

[Grahf]

Wybaczcie, że wprowadzę watek poboczny: koszulkujecie HL, AI czy resources decki?

To gra premium, ale mimo wszystko nie przełamuje to mojego lenistwa i nie koszulkuje.

Poza grami typu Legacy, koszulkuję w zasadzie wszystkie moje gry.