Uczta dla Odyna / A Feast for Odin (Uwe Rosenberg)

[Parasek]

Czy zostało oficjalnie potwierdzone, czy dodatki #1(wyspy) i #2(harvest+wyspy) zostaną dołączone do pudełka w dodruku?
Podobno tylko świąteczne kafle (2017) i Tierra del Fuego (2017) miały by się tam nie znaleźć.
I chyba w podstawce miała zostać dodana wersja głównej planszy dla 2 graczy.

Przynajmniej to mi się mignęło w postach na bgg.

[Abizaas]

Ogrywałem ostatnio sporo podstawkę Odyna, bez Norwegów (niestety) i Agricolę. W Agricolę mamy 23 partie, w Ucztę 25 partii.

Bardzo lubię ciasne, interaktywne i brutalne gry, jednak dużo chętniej zagram w nawet podstawkę Uczty niż Agricolę. Odyn jest po prostu bardzo ciekawy i otwarty. Agricola jest po parunastu partiach dość oczywista, każdy wie co powinien mniej-więcej zrobić, zmienność wprowadzają tylko karty, które nie pasują mi do reszty interaktywnej rozgrywki. W mojej opinii systemy w grze powinny być zaprojektowane w taki sposób, by od podstaw wymuszały interakcję wśród graczy i by wszystko było z sobą spójne. To dobieranie 14 prywatnych kart do których inni nie mają dostępu nadal wydaje mi się na siłę doklejone, a rozegrałem 23 partie w Agricolę. W Uczcie za to widać, że mechaniki są spójne z całym pomysłem na grę, Norwegowie poprawiają wszelkie bolączki i mamy bardzo ciekawe euro do pokombinowania, jednak z dość niską interakcją.

Piszę o tym, bo na forum często porównuje się Odyna do Agricoli, nie raz słyszałem że Agricola to ta najlepsza gra Rosenberga i ja się z tym nie zgadzam. Po pierwsze, te gry próbują osiągnąć zupełnie inne rzeczy. Agricola jest grą która próbuje Cię zabić, posiada parę dość prostych systemów do których dołożony jest system kart który ma urozmaicić rozgrywkę i sprawić by gra była bardziej regrywalna. Interakcja jest dość wysoka, bo nie pilnując co robią przeciwnicy, możemy zostać przyblokowani w kluczowych momentach. Uczta jest za to otwartym sandboxem z wieloma możliwymi ścieżkami do obrania, budowaniem silniczka i ogólnie większą liczbą systemów w grze, które jednak bardzo sprawnie się z sobą zazębiają. Odyn ma w sobie wiele niuansów które trudno znaleźć w innych grach planszowych, jeżeli wprowadzimy wariant bez kości to jest to w mojej opinii jedna z najciekawszych nisko-interaktywnych gier w jakie grałem.

Ogólnie preferuję interaktywne gry w których mocno rywalizujemy z przeciwnikami a jeden zły ruch może zakończyć dla nas rozgrywkę. Czasem jednak mam ochotę zagrać w coś relaksującego, luźnego ale nie dennego czy bardzo losowego - lubię poznawać gry dogłębnie i uczyć się nowych strategii. W takim momencie najchętniej gram właśnie w Ucztę dla Odyna.

[arturmarek]

Po ponad 20 partiach 2-osobowych w podstawkę, przezwyciężyłem lęki i zagrałem 2 razy z Die Norweger. Kilka luźnych uwag:

Zależność językowa: mimo wszystko trochę tego jest na planszy, trzeba sobie to jakoś wcześniej ogarnąć, można przeczytać angielską instrukcję, ale też kilka rzeczy może nie być jasnych. Np. pole z akcją [wełna] bei [owca] i [mieso] bei [świnia], nie jest to opisane w instrukcji, ale uznałem, że to jest jak w podstawce "za", więc jeśli się ma więcej niż jedno zwierze danego rodzaju, to otrzymuje się jeden zasób. Nazwy typów akcji pojawiają się nieraz na kartach pomocników, więc też trzeba pamiętać, przyglądać się rysunkom lub mieć polską plansze z podstawki od ręką dla porównania. Ale jeśli chodzi o...
Karty pomocników: nie ma nowych w dodatku, część jest skomentowana, lub sprostowana w instrukcji. Jednak ciągle mam wrażenie, że część kart "traci balans". Tych kart są setki, ale jest poczucie, że niektóre łatwiej, a niektóre trudniej użyć z nowym zestawem akcji. Jest jeszcze opcja spalenia karty za punkty, z której nie korzytsaliśmy, to już dla mnie element dla hardcore'ów liczących każdego punkcika.
Szopy rzemieślnicze: fajne urozmaicenie. Szczególnie na początku gry daje dodatkową alternatywę - można szybko zdobyć dochód i bonus z tej chaty, ignorując dochód i miód z planszy głównej w pierwszej turze.
Nowe plansze akcji: gram jedynie na 2 osoby, więc jest mniej akcji, ale chyba ciekawszych. Ciągle (pewnie to nasza meta), bardzo rzadko używamy akcji z rynku (tam gdzie się pomarańczowe kafelki głównie dostaje). Fajnie, że broń można używać na więcej sposobów. Ogólnie, to widząc te plansze z akcjami, żałuję, że nie wpadli na to, żeby zrobić taki dodatek z, powiedzmy, trzema zestawami po trzy dwustronne plansze akcji, które można używać w różnych konfiguracjach. Jednak nawiększą zmianą w nowej planszy akcji jest....
Piąta kolumna akcji: ciekawe rozwiązanie. Mam trochę mieszane uczucia. te akcje w piątek kolumnie są zdecydowanie przegięte, więc prawie zawsze chcemy jedną z tych akcji wykonać na koniec rundy (inaczej się nie da). Co daje dodatową płaszczyznę do decyzji, ale z drugiej strony wrzuca nasze rundy trochę w szyny. Na początku rundy powinnismy zaplanować co będzie naszą ostatnią akcją i jak się na nia najlepiej przygotować. To też może prowadzić do paraliżu decyzyjnego. Bardzo mi się podoba opcja "dopłacenia" wikinga, żeby zagrać kartę. Trochę w postawce brakowało możliwości zagrywania kart.
Nowe wyspy: po dwóch rozgrywkach jeszcze nie mam zdania. Jak dla mnie to troche wyspy-jak-wyspy. Nie jestem na takim poziomie, żeby planować pod konkretne wyspy. Dodatkowo graliśmy na 8 wysp, więc na totalnym luziku, bez podbierania. To kwestia gustu, ale z czterema wyspami, trzeba być czujnym. Zdarzały nam się w podstakę rozgrywki, gdzie ktoś zabrał ostatnim ruchem wyspę C, zaczynał w kolejnej i brał wyspę D. Uczta to nie jest gra, w którą mam ochotę myśleć nad takimi rzeczami, albo jeszcze nie jestem w to tak ograny, żeby chceć o tym myśleć.
Nowe kafelki: kafelki w kształcie "U" wydają się wprowadzać "nową jakość". Zdecydowanie łatwiej uzupełniać z nimi plansze. Dodatkowo świnie szybciej się rozmnażają, co daje dodatkowe możliwości. Konie i ich ulepszenia są dość "generyczne", nic specjalnie nie wnoszą nowego, poza tym, że same konie opłaca się trzymać do końca gry, bo są warte dużo punktów. Nikt z nas jakoś specjalnie nie grał na te nowe kształcy, szczególnie na zwierzęta, więc nie mam bardzo ugruntowanego zdania.

Ogólnie gra jest lepsza z dodatkiem. Jednak dochodzi sporo setupu i potrzebnego miejsca na stole - co już w podstawce było problemem. Treści na kartach trochę zgrzytają z nowymi akcjami i kafelkami. Dodatkowo, nie potrafię tego zchować do pudełka tak, żeby się zamykało - mimo, że mam tylko 2 plansze osady i 2 pudełka z kafelkami.

Nie wiem czy to ma dla kogoś znaczenie, ale z Norwegami osiąga się znacznie wyższe wyniki punktowe. Wg. mnie przez tę piątą kolumnę, która daje nam możliwość wykonania jednej wyjątkowo mocnej akcji w każdej rundzie. To niekoniecznie oznacza, że gra staje się luźniejsza, tylko są akcje dające więcej punktów.

Ja będę grał z dodatkiem, jak już mam i spróbowałem. Jednak nie mam poczucia, jak wiele osób, że to "must have". Wolałbym, żeby wydali Feast for Odin second edition, gdzie przerobili by karty trochę, zmienili planszę na tę (lub podobną) z Norwegów. Norwegowie to w 80% patch, a w 20% dodatek.

PS. pewnie część zatanawia się co myślę o podmiance na polską edycję od Rebela - sam nie wiem. Pewnie jakbym miał wymienić, to byłbym skłonny dopłacić 100zł, żeby mieć polską, spójną edycję.

[Parasek]

Karty pomocników: nie ma nowych w dodatku, część jest skomentowana, lub sprostowana w instrukcji. Jednak ciągle mam wrażenie, że część kart "traci balans". Tych kart są setki, ale jest poczucie, że niektóre łatwiej, a niektóre trudniej użyć z nowym zestawem akcji. Jest jeszcze opcja spalenia karty za punkty, z której nie korzytsaliśmy, to już dla mnie element dla hardcore'ów liczących każdego punkcika.

Karty to chyba najsłabszy element tej gry, autor za bardzo poszedł w ilość zamiast jakość.
Te kafelki 4/3/2 punktów zamiast zagrywania kart to zbawienie, gdyż duża część kart jest po prostu beznadziejna.
W harvest expansion znajdziesz listę kart "zbanowanych" dla dodatku norwegians (za mocne i za słabe) i tych którzy autorzy polecają dodatkowo usunąć z gry.
https://images.zmangames.com/filer_publ ... les_en.pdf
Ja jednak polecałbym pójść jeszcze dalej i usunać kolejne karty wg tego wątku:
https://boardgamegeek.com/thread/216492 ... -cutting-u
i bezpośredni link do excela:
https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... 1484601290
Nie pamiętam dokładnie, ale chyba zostawiłem tylko karty 4+ wg "Final score".
Po wszystkim, "zbanowane karty/karty polecane do usunięcie/słabe karty" stanowią ok. połowę talii i po prostu ich nie używam.
Po tej operacji, o wiele cześciej wychodzą "przydatne" karty i używanie przedostatniego (4 wikingów) i ostatniego (2 wikingów) pola jest szalenie satysfakcjonujące. Niebo i ziemia w porównaniu z pełną pulą kart.

Szopy rzemieślnicze: fajne urozmaicenie. Szczególnie na początku gry daje dodatkową alternatywę - można szybko zdobyć dochód i bonus z tej chaty, ignorując dochód i miód z planszy głównej w pierwszej turze.

W 6-rundowej wersji gry z "Harvest expansion" (której jestem wielkim fanem) zaczynasz grę z wybraną wybudowaną szopą rzemieślniczą i z dodatkowymi zasobami. Otwiera to drogę do paru fajnych "openerów".

Nowe plansze akcji: gram jedynie na 2 osoby, więc jest mniej akcji, ale chyba ciekawszych. Ciągle (pewnie to nasza meta), bardzo rzadko używamy akcji z rynku (tam gdzie się pomarańczowe kafelki głównie dostaje). Fajnie, że broń można używać na więcej sposobów. Ogólnie, to widząc te plansze z akcjami, żałuję, że nie wpadli na to, żeby zrobić taki dodatek z, powiedzmy, trzema zestawami po trzy dwustronne plansze akcji, które można używać w różnych konfiguracjach. Jednak nawiększą zmianą w nowej planszy akcji jest....

Pola z "Weekly market" świetnie kombią się jeśli pójdzie się w hodowlę owiec/świń (i trochę mniej krów/koni - chociaż pola 1 i 2 są po prostu tańsze).

Piąta kolumna akcji: ciekawe rozwiązanie. Mam trochę mieszane uczucia. te akcje w piątek kolumnie są zdecydowanie przegięte, więc prawie zawsze chcemy jedną z tych akcji wykonać na koniec rundy (inaczej się nie da). Co daje dodatową płaszczyznę do decyzji, ale z drugiej strony wrzuca nasze rundy trochę w szyny. Na początku rundy powinnismy zaplanować co będzie naszą ostatnią akcją i jak się na nia najlepiej przygotować. To też może prowadzić do paraliżu decyzyjnego. Bardzo mi się podoba opcja "dopłacenia" wikinga, żeby zagrać kartę. Trochę w postawce brakowało możliwości zagrywania kart.

Ja lubię ten element w grze multiplayer, bo dodaje małą rywalizację o to, kto będzie pierwszy w następnej rundzie.

Nowe wyspy: po dwóch rozgrywkach jeszcze nie mam zdania. Jak dla mnie to troche wyspy-jak-wyspy. Nie jestem na takim poziomie, żeby planować pod konkretne wyspy. Dodatkowo graliśmy na 8 wysp, więc na totalnym luziku, bez podbierania. To kwestia gustu, ale z czterema wyspami, trzeba być czujnym. Zdarzały nam się w podstakę rozgrywki, gdzie ktoś zabrał ostatnim ruchem wyspę C, zaczynał w kolejnej i brał wyspę D. Uczta to nie jest gra, w którą mam ochotę myśleć nad takimi rzeczami, albo jeszcze nie jestem w to tak ograny, żeby chceć o tym myśleć.

Ja gram zawsze ze wszystkimi wyłożonymi wyspami - interakcja nie jest najważniejszą zaletą tej gry - raczej jej "sandboxowość" (plus w grze solo to bez znaczenia).

Nowe kafelki: kafelki w kształcie "U" wydają się wprowadzać "nową jakość". Zdecydowanie łatwiej uzupełniać z nimi plansze. Dodatkowo świnie szybciej się rozmnażają, co daje dodatkowe możliwości. Konie i ich ulepszenia są dość "generyczne", nic specjalnie nie wnoszą nowego, poza tym, że same konie opłaca się trzymać do końca gry, bo są warte dużo punktów. Nikt z nas jakoś specjalnie nie grał na te nowe kształcy, szczególnie na zwierzęta, więc nie mam bardzo ugruntowanego zdania.

Kafelki w kształcie U są super do wypełniania tych długich chat.

Dodatkowo, nie potrafię tego zchować do pudełka tak, żeby się zamykało - mimo, że mam tylko 2 plansze osady i 2 pudełka z kafelkami.

Ja też trzymam w dwóch pudełkach.

Ja będę grał z dodatkiem, jak już mam i spróbowałem. Jednak nie mam poczucia, jak wiele osób, że to "must have". Wolałbym, żeby wydali Feast for Odin second edition, gdzie przerobili by karty trochę, zmienili planszę na tę (lub podobną) z Norwegów. Norwegowie to w 80% patch, a w 20% dodatek.

Norwegowie to "must have" jeśli zamierzasz zostać z grą na dłużej.
Zgadzam się, że Norwegowie to głównie patch podstawowej wersji, ale za to jaki dobry!
Również uważam, że powinni od razu wydać bigboxa (gdyż połączenie podstawka+norwegowie+harvest to dla mnie najlepsza wersja gry).

W nowej podstawce będzie od razu dodana plansza na wzór z dodatku Norwegowie (+ m. in. dodatek harvest).
https://boardgamegeek.com/image/7571208/feast-odin
Ale nadal uważam, że powinni to wydać jako jedną kompletną grę.
Dodatek wcale nie komplikuje gry tak mocno, żeby nowi gracze poczuli się zagubieni.

PS. pewnie część zatanawia się co myślę o podmiance na polską edycję od Rebela - sam nie wiem. Pewnie jakbym miał wymienić, to byłbym skłonny dopłacić 100zł, żeby mieć polską, spójną edycję.

Ja mam polską podstawkę, angielski dodatek i wszystkie promki. Ale się jeszcze zastanawiam nad podmianą.
Głównie przez to, że w tym roku (może?) mają wyjść Duńczycy.
Mam nadzieję, że Rebel nie strzelił sobie w stopę i reedycja podstawki nie storpeduje wydania nowej gry.
Lacerta miliona monet na tej grze nie zarobiła, a podstawka i Duńczycy będą wypełniać tę samą niszę.

[Coen]

I to jest bardzo dobra wiadomość
To jeszcze dwa życzenia od czapy
- fajnie by było, gdyby była możliwość zakupu samej planszy Norwegów - pewnie wiele osób (tak jak ja) kupiło wersję obcojęzyczną i teraz z chęcią przesiadłoby się na nasz rodzimy język
- no i kiedy zapowiedź dodruku Pól Arle?

[brutusss]

W nowym wydaniu widzę dorzucone 2 minidodatki: wyspy i żniwa.

Czy są jeszcze jakieś różnice między wydaniem Rebela a Lacerty?

EDIT:

Plansza dwustronna z opcją dla 1-2 graczy

[Rafmix]

Hey. Czy dodatek naprawdę aż tyle wnosi do gry.
Będę grał tylko na 2 os./solo? Jak myślicie warto?

[windziarz44]

W nowym wydaniu widzę dorzucone 2 minidodatki: wyspy i żniwa.

Czy są jeszcze jakieś różnice między wydaniem Rebela a Lacerty?

EDIT:

Plansza dwustronna z opcją dla 1-2 graczy

Tak, w tym pudle są dwa minidodatki, o których piszesz. Nie było ich we wcześniejszej wersji.
Plansza ma dwie strony. Dzięki temu rozgrywka solo i dwuosobowa stają się przyjemniejsze.

[Coen]

Hey. Czy dodatek naprawdę aż tyle wnosi do gry.
Będę grał tylko na 2 os./solo? Jak myślicie warto?

Też gram zazwyczaj solo, czasami we 2 osoby i uważam, że warto. Jak już zagrałem z dodatkiem, to nie cofnąłem się do samej podstawki.

[Abizaas]

Hey. Czy dodatek naprawdę aż tyle wnosi do gry.
Będę grał tylko na 2 os./solo? Jak myślicie warto?

Zdecydowanie tak, ten dodatek jest często podawany jako jeden z najlepiej zrobionych dodatków do gier planszowych w ogóle. A w dwie osoby jeszcze bardziej, bo rebalansuje akcje. Do tego nie podnosi ciężaru gry.

[Apos]

Hey. Czy dodatek naprawdę aż tyle wnosi do gry.
Będę grał tylko na 2 os./solo? Jak myślicie warto?

W podstawkę już nie zagram. Nowa plansza sprawia, że gra się lepiej skaluje i działa w każdym składzie. Lubię zmiany odnoszące się do kart, których dobór był dość losowy. Wiele pól na planszy zostało zbalansowanych. Zasady dodatku są spójne, złożoność taka sama. Przedstawiając "Ucztę" nowym graczom, tłumaczę od razu z nim, aby poznali ten świetny tytuł od razu od najlepszej strony .

[kulka]

Jak plasuje się Uczta względem Le Havre i Pól w rozgrywce solo?

[raj]

Wydzieliłem dyskusję o cenach gier, tutaj o nich nie dyskutujcie. Również to nie jest miejsce na dzielenie się kodami rabatowymi, jest na to dedykowany temat.
viewtopic.php?p=1560932#p1560932

[bexolini]

Po przeczytaniu instrukcji mam wrażenie że Rebel nie wziął pod uwagę erraty i faq podczas tłumaczenia instrukcji.

Strona 11 "W tej fazie musicie zabrać skrajny lewy surowiec (ten, który
znajduje się najbliżej strzałki) z każdego żetonu wzgórza i odłożyć go do zasobów ogólnych. Jeśli po wykonaniu powyższejczynności są żetony wzgórza, na których pozostał już tylko jeden żeton „2 srebrne monety“, usuńcie takie wzgórza z gry (odłóż do pudełka), a monety, które na nich leżały, odłóżcie do zasobów ogólnych.

Oficjalna errata "The details about the Mountain Strips should read:
In this phase, remove the leftmost resource (i.e., closest to the arrow) from each face-up mountain strip and return it to the general supply (this can be wood, stone, ore or silver). If all spaces are empty, remove the mountain strip.

Na chwile obecną tylko to znalazłem, ale wolałem się z tą wiedzą podzielić

[Miszon]

Hej.
Wie ktoś może, czy nowy druk (konkretniej chodzi o Norwegów) jest kompatybilny ze starym? Są jakieś różnice w kolorach czy coś, co by sprawiło, że podstawka Lacerty nie pasuje do dodatku Rebela?

[arturmarek]

Na chwile obecną tylko to znalazłem, ale wolałem się z tą wiedzą podzielić

Czyli jak zostaje tylko żeton 2 monet to nie usuwamy tej góry? Zawsze usuwałem

[bexolini]

Spoiler:

Na chwile obecną tylko to znalazłem, ale wolałem się z tą wiedzą podzielić

Czyli jak zostaje tylko żeton 2 monet to nie usuwamy tej góry? Zawsze usuwałem

Zgadza się

[Seraphic_Seal]

Hej.
Wie ktoś może, czy nowy druk (konkretniej chodzi o Norwegów) jest kompatybilny ze starym? Są jakieś różnice w kolorach czy coś, co by sprawiło, że podstawka Lacerty nie pasuje do dodatku Rebela?

Według komentarza pod przedmiotem na stronie rebela:

Czy ten dodatek pasuje do starej wersji Uczy LaCerty?
Nie, są drobne zmiany wprowadzone.

Odpisał to ktoś chyba z Rebela?

[brutusss]

Hej.
Wie ktoś może, czy nowy druk (konkretniej chodzi o Norwegów) jest kompatybilny ze starym? Są jakieś różnice w kolorach czy coś, co by sprawiło, że podstawka Lacerty nie pasuje do dodatku Rebela?

Według komentarza pod przedmiotem na stronie rebela:

Czy ten dodatek pasuje do starej wersji Uczy LaCerty?
Nie, są drobne zmiany wprowadzone.

Odpisał to ktoś chyba z Rebela?

Z tego co się doszukałem, jedyne zmiany dotyczą podstawki: 2 minidotatki i plansza dla 2 graczy . Nie widzę powodu aby dodatek od Rebela nie był kompatybilny z wersją Lacerty

[Miszon]

To samo mi właśnie powiedzieli w planszomanii - że o ile nie wyjdą jakieś różnice kolorystyczne w druku (które można będzie dojrzeć dopiero jak gry przyjdą), to wersja Lacerty jest kompatybilna z Rebelową.

[dave8]

No i jest inna ikonografia na wyspach i akcjach brania wysp

[sasquach]

tzn? masz jakieś fotki tych różnic?

Dobra znalazłem: https://boardgamegeek.com/thread/310369 ... -excluding
Ale te zmiany są w podstawce, a nie Norwegach. Sami Norwegowie powinni pasować też do starej podstawki.

Swoją drogą na stronie rebela są obrazki ze starej wersji: https://www.rebel.pl/gry-planszowe/uczt ... 13797.html

[Pluck]

Kreci mnie zakup Uczty ale posiadam Pola Arle wraz z rozszrzeniem a zona przez mnogosc decyzji miga sie przed graniem w nia. Czy sie nie myle ze Uczta to podobny gameplay z wrecz bardzo podobna grafika ale innym Klimaten ?

[Abizaas]

Kreci mnie zakup Uczty ale posiadam Pola Arle wraz z rozszrzeniem a zona przez mnogosc decyzji miga sie przed graniem w nia. Czy sie nie myle ze Uczta to podobny gameplay z wrecz bardzo podobna grafika ale innym Klimaten ?

Dużo osób lubi Ucztę/Agricolę a nie przepada za Polami (niżej cytaty z wątku, w tym mój). Dla mnie są to całkowicie inne gry - mają parę wspólnych pomysłów ale bardzo się od siebie różnią.

Nie wiem co jest nie tak z tymi Polami Arle, bo jako wielki fan gier Rosenberga (w Agri mamy blisko 150 partii na żywo, w LeHavra ponad 70, w Ora et Labora 30) powinno mi się podobać. Tymczasem miałem, zagraliśmy 2 razy i grę sprzedałem bez żalu. Raaany, jak przy tej grze nie było radochy i emocji przy kombinowaniu. Zero, null, nic. Tylko mozolna orka na ugorze

My mieliśmy dokładnie to samo. Uwielbiamy Ucztę i Agricolę a Pola wyleciały po paru partiach, były po prostu mało przyjemne w rozgrywce.

Ja miałem to samo. Zagrałem w Pola Arle 8 partii, z czego 4 solo. Po każdej z nich mówiłem sobie "cholera, następnym razem na pewno pyknie". No i nie pykło, chociaż dawałem tej grze naprawdę wiele szans . Skończyło się na 6/10 i bazarku. Czegoś mi tu brakuje, o wiele więcej frajdy czerpię z Ora Et Labora, Kawerny czy takiego Hallertau (nie mówiąc już o ukochanej Agricoli).

Pola Arle to bardzo dobra i klimatyczna gra.
Mam z nią dwa problemy: jest tylko na 3 graczy (dodatek) i to tylko bardzo dobra gra. Do Uczty dla Odyna z dodatkiem Norwegowie usiądę chętniej. Tematyka wikingów też budzi większe zainteresowanie. Jedna gra Rosenberga w kolekcji mi wystarcza .

[Pluck]

W nowym wydaniu widzę dorzucone 2 minidodatki: wyspy i żniwa.

Czy są jeszcze jakieś różnice między wydaniem Rebela a Lacerty?

EDIT:

Plansza dwustronna z opcją dla 1-2 graczy

Czy ten mini-dodatek to wyzej wspomniane wyspy?
https://3trolle.pl/7985-uczta-odyna-min ... ion-1.html