Gra miesiąca - sierpień 2023

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
emoprzemoc
Posty: 85
Rejestracja: 19 sty 2020, 20:53
Lokalizacja: Katowice LGT
Has thanked: 728 times
Been thanked: 208 times

Re: Gra miesiąca - sierpień 2023

Post autor: emoprzemoc »

Sierpień to taki miesiąc, o którym nie wiadomo, co właściwie myśleć.
Spoiler:
Tl;dr:
95 partii
32 solo
25 tytułów
4,5 nowości zagranych
1 debiut multiplayer gry znanej z solo
98 dni grania cięgiem
+5 pudeł w kolekcji: 1 preorder dostarczony, 1 własny zakup podstawki, 2 dodatki od żony, 1 dodatek od W.
0 pudeł wyjechało w świat

Topka miesiąca:
1. Brzdęk! Katakumby.
Spoiler:
2. Diuna: Imperium.
Spoiler:
3. Uśpieni Bogowie.
Spoiler:
4. Rolling Realms.
Spoiler:
5. Pomiędzy dwoma zamkami Szalonego Króla Ludwika.
Spoiler:
Nowości spoza topki:
- Dead by Daylight.
Spoiler:
- Wsiąść do pociągu: Dookoła świata.
Spoiler:
- Wyspa Skye: Druidzi.
Spoiler:
- Twilight Inscription.
Spoiler:
Wielkie powroty, choć o największym było już wyżej:
- Res Arcana + Lux et Tenebrae.
Spoiler:
- Rzuć na tacę.
Spoiler:
- Na skrzydłach + Ptaki Europy, Oceanii.
Spoiler:
- Mur Hadriana.
Spoiler:
- Tajniacy: Bez cenzury.
Spoiler:
Stali bywalcy, czyli największa grupa sierpnia:
Spoiler:
Plan na wrzesień:
Spoiler:
Awatar użytkownika
kruker
Posty: 436
Rejestracja: 27 gru 2008, 00:38
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 18 times
Been thanked: 53 times

Re: Gra miesiąca - sierpień 2023

Post autor: kruker »

emoprzemoc pisze: 10 wrz 2023, 08:25 Sierpień to taki miesiąc...
Dobry boże, moje wszystkie posty z 16 lat nie mają w sumie tyle tekstu...
Żeby nie offtopować (offtopić?) u mnie jak zwykle słabo z graniem. Z córką młucimy głównie w Moje małe Everdell.
Awatar użytkownika
Sirius_Black
Posty: 134
Rejestracja: 17 sty 2016, 13:29
Has thanked: 219 times
Been thanked: 142 times

Re: Gra miesiąca - sierpień 2023

Post autor: Sirius_Black »

U mnie bardzo słaby miesiąc. 12 rozgrywek:
Dominion - 7 partii,
Hero Realms - 2 partie,
Nova Luna
Zamki Burgundii
Dominant Species

Gra miesiąca: Dominion z dodatkiem Przystań

Mało czasu na granie, brak jakiejkolwiek nowości na stole. Na szczeście wrzesień zapowiada się już o wiele lepiej.
Awatar użytkownika
miker
Posty: 696
Rejestracja: 03 maja 2019, 16:55
Has thanked: 535 times
Been thanked: 423 times

Re: Gra miesiąca - sierpień 2023

Post autor: miker »

Być może to kwestia pogody, a może (równie prawdopodobne) zmęczenie graniem, „gonieniem za króliczkiem” w postaci nowych „lepszych” gier.

Tak czy siak sierpień przyniósł otrzeźwienie planszówkowe. I wcale nie postrzegam tego źle. Myślę, że staję się graczem, który już nie chce próbować wszystkiego nowego (choć niektóre nowości kuszą). Z każdą nowością zauważam powtarzalność i nie rzadko wcale nie lepsze wrażenia, niż z gier poprzednich.

27 rozgrywek w 13 tytułów. H-index 4.

Tyrants of the Underdark z dodatkiem Sites of Power - chyba najfajniejszy deck building wraz z area majority control. Zawsze dobrze się bawię, mimo losowości w dociągu kart i ich eskpozycji na rynku. Losowość jest, czasami kontrolowala, czasami wręcz przeciwnie, ale do luźnego popykania w sam raz. Ocena 9/10.

Woodcraft - napaliłem się na to okrutnie. Kupiłem w przedsprzedaży w Portalu, aby mieć szybko i …. Przeleżało na półce kilka miesięcy… Jedna z nauczek, że nowe nie znaczy lepsze. W początkowych dwóch rozgrywkach było OK. Kontrakty ładnie się spinały, szło je normalnie realizować. Akcje bonusowe na kole wchodziły idealnie. Aż przyszły 2 kolejne rozgrywki (w tym jedna wsześniowa), gdzie nic nie podeszło. Kontrakty bez narzędzi, żebranie o borówki, konieczność używania najgorszej akcji, czyli kupna kostki :(. Dramat. Nie spodziewałem się, aż takiej losowości… A może po prostu nie umiem w to grać? Nie wiem. Daję jej jeszcze 1-2 szanse i albo zostanie, albo wyleci na zbity pysk, byle tego nie oglądać. Na razie 7/10 z opcją do 5/10 o ile potwierdzą się moje przypuszczenia.

Ark Nova - ciągle bawi, ciągle czekam na dodatek i jestem zawiedziony, że Portal nie ogarnia go na premierę dodatku ang./niem., ale „chwilę później”. Nie wiem czy chcę czekać chwilę, czy kupię wersję ang… U mnie Ark Nova zawsze w 2 osoby i zdecydowanie poniżej 60 minut. 10/10.

Kryptyda - jakie to fajne granie rodzinne. Krótkie, pozwalające pomyśleć. Świetne. Nie wykorzystaliśmy jeszcze wszystkich kart, a apka w necie czeka ;) I mam nadzieję, że zostanie i nie ulegnie skasowaniu kiedyś. Może trzeba ją jakoś zrzucić na dysk, o ile to możliwe? Ktoś wie? Dla mnie ta gra to 9/10. Szybka, angażująca, z apetytem na jeszcze kolejną partię.

Star Wars: Imperium Atakuje z dodatkami - lubimy SW, lubimy klimatyczne dungeon crawlery. Czego chcieć więcej? Gramy w Legends of Alliance, bo dzieciaki lat 6 i 8, więc za małe, aby kontrolować jedną ze stron. Nawet przegrana, kiedy AT-DP miażdży swoją nogą statek będący jedyną opcją ucieczki potrafi bawić. 9.9/10.

Viticulture z dodatkami (oprócz kooperacji, która ssie) - ulubiony worker placement. Zawsze z żoną, zawsze wyścig, zawsze blokowanie, zawsze wyciąganie maksa z tego co możemy zrobić. Świetne. 9.8/10

Dodatkowo: Wyprawa do El Dorado z dodatkami, Azul, Sagrada, Domek, Wirus!, Buła, Pizza, Czapka, Prezent, Tort, Takenoko.

Gra miesiąca: Star Wars: Imperium Atakuje LoA i kampania Jabby z graczem kontrolowanym przez apkę. Zniszczenie jedynej opcji ucieczki z planety konfliktu przez AT-DP. Nieuchronność tego wydarzenia i brak prób przebicia się do statku, nie osłabiły naszej miłości do tej gry. Lubimy bardzo.

Nowość: Woodcraft, ale tak jak napisałem powyżej. Mam mieszane uczucia.

Plan na wrzesień i gra miesiąca września z wyprzedzeniem: Niezbadana planeta. Jakie to dobre, ale więcej o tym, za miesiąc ;)
Awatar użytkownika
vikingowa
Posty: 575
Rejestracja: 18 maja 2015, 21:42
Has thanked: 455 times
Been thanked: 307 times

Re: Gra miesiąca - sierpień 2023

Post autor: vikingowa »

W zeszłym miesiącu rozegranych 18 partii solo w 9 różnych gier.

Gra miesiąca sierpnia:
Eila and Something Shiny - po 1.5 roku rozegrałam kampanie jeszcze raz bo już wszystko zapomniałam. Gra jest prześliczna, cukierkowa, wykonanie pierwsza klasa - duże karty, fajna plansza, pudełeczka do każdego rozdziału, fajne surowce... ❗️ALE❗️ zdecydowanie nie dla małych dzieci.
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Awatar użytkownika
KurikDeVolay
Posty: 991
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:45
Lokalizacja: Milicz/Krotoszyn
Has thanked: 993 times
Been thanked: 433 times

Re: Gra miesiąca - sierpień 2023

Post autor: KurikDeVolay »

Przyznaję się. W zeszłym miesiącu podsumowania nie było. Tak! Lipiec, po pierwszym tygodniu i ostrym graniu z dzieciakami na wyjeździe, zakończył się zerową liczbą rozgrywek. Ale, ale, jest usprawiedliwienie. Żona produkuje gracza nr 4 i ciągle śpi - takie życie. A malutka miała absolutny przesyt planszówkami. Sierpień z resztą też wypada dosyć blado. Ale nic na siłę. Każda moja próba wyciśnięcia kolejnych partii kiedy nie ma ochoty mogłaby ją zniechęcić na dłużej, a tego zdecydowanie nie chcę. Kącik gier dorosłych świeci pustkami, ale za to z dzieciakiem było grane:

Wybuchowa mieszanka - partia w trzy osoby. Pierwszy raz zagraliśmy według pełnych zasad. Setup i wydzielanie eliksirów jest męczący, ale Mała grę lubi. Zagrała całkiem nieźle, jest delikatny problem z ikonografią umiejętności, ale dojdziemy i do tego.
Fits - Jeśli już daje się namówić, wytrzymuje wszystkie cztery rundy. Podliczanie punktów w notesiku bardzo pomaga. Wyobraźnia dziecka to jest to...
Triomino - Prezent od cioci, której się te gry planszowe nie do końca spinają, ale się stara. Pierwszych kilka kafelków to była całkiem miła beztroska zabawa, ale potem okazało się dopasowywanie tych trójkącików pali zwoje aż za bardzo. Zdecydowanie to nie pora na coś takiego.
Kartografowie - Granie z pięciolatką jest wykonalne, ALE. Dosyć często musiałem przypominać jakie są aktualne warunki punktowania i za co może dostać punkty. Decyzje podejmowała sama. Graliśmy bez kart zasadzki, bo uznałem że to będzie zbyt duży chaos. O zgrozo, największy problem Córa miała z odwzorowaniem kształtu na siatce. Po przewaleniu dziesiątek kombinacji pentomina i wielu rozgrywkach w FITS, to był dla mnie szok. Jednak jeszcze niewiele wiem. Ta niewiedza strasznie moją współgraczkę frustrowała i wybijała ją z rozgrywki jak nic innego. W życiu by człowiek nie pomyślał...
Brzdęk! Nie drażnij smoka - Rozgrywka na dwóch graczy, małżowina się zmobilizowała i zagrała drużynowo z Małą. Wiadomo, czytanie itd. Mała skręca jak w splendorze, "ooo, dziewczyna, biorę!". Łapała jakieś syrenki i resztę żeńskiej ekipy, niekoniecznie pod optymalną talię, ale nawet nie ma co tego korygować na tym etapie, bo w Brzdęku chodzi o "jajca". Sam też trochę przypaliłem głupa, pośmialiśmy się. Ciągnięcie z worka budziło ogromne emocje i wydaje mi się że mała po godzinie w basenie nie była tak wypompowana jak po tej rozgrywce.

Na koniec mała ciekawostka. W sierpniu nie wpadła ani jedna rozgrywka w Śpiące królewny, pędzące żółwie, uno i inne klasyki z listy. Dorosłe dziewczynki z zerówki nie grają w takie tytuły dla dzieci jak się okazuje. Muszę przeczekać i spróbować jak będzie chłodniej. Dzieci dorastają za szybko. T_T
Awatar użytkownika
esubotowicz
Posty: 339
Rejestracja: 31 paź 2015, 10:59
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 441 times
Been thanked: 135 times

Re: Gra miesiąca - sierpień 2023

Post autor: esubotowicz »

Sierpień był jak do tej pory najlepszym miesiącem w roku i nie spodziewam się już, że będzie lepiej :)
Wreszcie warto się podzielić! ;)
Liczby partii nie notowałam, podaję mniej więcej.

* Concordia Venus - 3 razy, 2 os.
Na Concordię miałam chrapkę już od jakiegoś czasu, ale ostatnio brak na rynku i ceny podstawki bardzo wysokie. Informacja o druku Concordii Venus przyciągnęła moją uwagę, okazało się jednak, że ma to byc tylko dodatek, a ostatecznie chyba wypadł i on z planów Egmontu. Odżałowałam i kupiłam angielską wersję podstawki Concordia Venus.
Moim partnerem do grania był mój siedmioletni syn, szybko zaznajomił sie z kartami, wiec język angielski nie jest przeszkodą, jedyne wyzwanie może stanowić instrukcja. Przyznam, że musiałam sie posiłkować filmikami. Sama gra jest dość prosta w zasadach i sprawiła mi dużo przyjemności. Syn odstawał w punktacji, więc w kolejnych partiach dawałam mu na początku kilkadziesiąt punktów przewagi.
Przyznam, że oceniam grę na drogą względem zawartości, ale oferuje fajne doznania i nie żałuję zakupu.

* SCOUT - kilka razy, 2-3 os.
Jest to druga nowa gra w kolekcji, zdecydowanie warta uwagi. Malutkie pudełeczko z kartami i kilkoma żetonami. Ale mechanika jest nietypowa, nowatorski pomysł na karty (ale może niewiele jeszcze widziałam :)) Rozegraliśmy z synem kilka partyjek i bardzo mu podeszła. Ale: graliśmy oczywiście w wartiant dwuosobowy, który jednak jest zdecydowanie różny od wariantu wieloosobowego. Powiedziałabym, że bardziej "soft".
Mieliśmy okazję zagrać też w trzy osoby. Jedną z zasad jest, że jeśli gracz wyłoży tak mocny układ, że po jego kolejce wszyscy pozostali gracze spasują, to następuje koniec gry, z korzyścią dla gracza, który ten układ wyłożył. Należy tutaj dodać, że każdy kolejny gracz "osłabia" ten układ o jedną kartę. W związku z tym im więcej graczy, tym mniejsza szansa na zatoczenie pełnego kółeczka pasów. Jednakże gralismy w trzy osoby, więc mocny układ w wiekszości przypadków kończył grę. Co więcej, jeśli ten układ ma sie od początku bądź w 2-3 kolejkach mozna go wypracować, to gra kończy sie zanim zdąży się na dobre rozpędzić. Tak więc losowość mocno doskwiera, jeśli ktoś dostanie dobre karty to szybko wygrywa i koniec. Gra przeznaczona jest dla 2-5 osób, gdzie wariant dwuosobowy jest bardzo przyjemny, natomiast w trzy osoby nie polecam. Na pewno sprawdze jeszcze w 4 i 5 jak bedzie okazja, ale podejrzewam, że ten wariant wieloosobowy bedzie najlepiej działał w 5.

* Masters of Renaissance - 3-4 razy, 2 os. oraz solo
Gra od niedawna w kolekcji, jeszcze jej do końca nie "czuję", ale jest w niej coś, co mi przeszkadza, mianowicie w jednej partii udalo mi się stworzyć "samograja" i miałam bardzo mieszane uczucia. Ale wariant solo oceniam bardzo dobrze, jest mało obsługi.

* Ra - 2-3 razy, 2 os.
Ponownie świeży nabytek. Niestety, mój główny partner planszówkowy czyli syn niezbyt za nią przepada. W związku z tym mnie również nie było dane poeksplorowac tej gry tak jak bym chciała. Mam niedosyt, ale tez niewielkie widoki na częste granie.

* Szarlatani z Pasikurowic - 6-8 razy, 3 i 4 os.
Jest to u nas stały bywalec, choć osobiście wolę grać w więcej niż 2 osoby. Mieliśmy w sierpniu okazję, więc było bardzo przyjemnie.

* Wyprawa do El Dorado - 2 partie 2 i 3 os.
Również stały bywalec, tym razem chętnie gram z synem, więc jak jest okazja pograć w więcej osób, to zwykle wybieramy coś innego. ale dwie partyjki w sierpniu wpadły :)

* Sushi Go Party! - 6-8 razy, głównie 3-5 os.
Kolejna gra, która często wchodzi na stół. Lubię ją bardziej w wariancie wieloosobowym, choć są opinie, że najlepiej chodzi na 2 osoby. Jednak jak mam wybór, to na 2 wolę zagrać w coś innego. Sushi ma tę zaletę, że sie ją bardzo szybko tłumaczy i od razu można grać w więcej osób, nawet ze świeżakami.

* Załoga (z rakietami) - jeden wieczór 4-os, kilkanaście partyjek
Trick-taking kooperacyjny. Takie kombo pali zwoje jednemu ze współgraczy, dodam, że osoba jest w wieku emerytalnym i zna gry karciane od lat. Ale do tej pory zawsze grała "na siebie". Udalo nam sie przejść kilka zadań, niektóre wymagały 2-3-krotnego podejścia, ale regularnie była zawiecha, że to ktoś inny powinien wziąć lewę żebyśmy wygali. Mózg nie ogarnia :) Nawet śmiesznie :)

* Jamajka - 2-3 razy, 2 os.
Wiem, że ta gra będzie lepiej dzialać na więcej osób. Ale jakoś nie udało się zagrać w wiecej niz 2. Mnie nuży, synowi się podoba. Zostawimy, bo trzeba sprawdzić w 4-5 jak bedzie okazja.

* Park niedźwiedzi - 1 raz, 3 os.
Tylko jedna partia, ale zagram znów z przyjemnością.

* Sonar - 2 razy, 4 os.
Synowi przypadła bardzo do gustu, ja jednak po tych dwóch partiach obawiam sie, że mało w niej głębi. Nie chcę w nią grać z synem 1:1, bo raczej nie dam mu szans. Z drugiej strony ciężko o inną parę do grania. Zobaczymy jaki bedzie jej los.

* Moje Miasto Gra Kościana - 2 razy kampania solo
Bardzo mi sie spodobała od pierwszych chwil. Jednakże zauważyłam, że raz na jakiś czas kości wypadną w tak niekorzystny sposób, że ręce opadają. W niektórych epizodach nie da się tego już naprawić, i zaważa to na całym wyniku epizodu, a nawet kampanii. Więc mam taki mały zgrzyt, ale gra na pewno jeszcze wróci.

* Patchwork Express - 3-4 partie 2 os.
Lubię tę grę, ale syn nie przepada, więc wyciągam jak znajdę inną chętną osobę. Gra ma w sobie element kombinowania, a jednoczesnie jest super szybka. Kiedyś grałam raz w klasyczny Patchwork i w ogóle mi nie przypadł do gustu. Z jednej strony jestem ciekawa jak by teraz było, a z drugiej trochę sie obawiam że będzie to samo :D

* Osadnicy z Catanu- niepełna 1 partia 3-os.
Gra leży na półce od lat i w zasadzie w ogóle po nią sięgamy, główną przyczyną jest fakt, że jest od min. 3 osób, a my gramy głównie we 2. W sierpniu udalo sie wyciągnąć na stół, pograliśmy z 30-40 min i coś nam przerwało, i już nie wróciliśmy do tej partyjki. Gra charaktryzuje sie dużą losowością, ale trudno mi powiedzieć, czy można wiele na to zaradzić. Nie szczególnie mnie ciągnie do tej gry, chyba tylko po to, żeby sie upewnić, że ta losowość jednak za bardzo mi przeszkadza i żeby zwolnić miejsce na półce.

* Hive Pocket - 1 raz
Nowa gra w kolekcji, ta wersja zawiera komara i biedronkę, których o ile mi wiadomo, brakuje w wersji podstawowej. Zagraliśmy raz z synem zapoznawczo, co mi uświadomiło, że jeszcze jest za wcześnie dla niego na tę pozycję. Chyba że wymyślę jakiś handicap.

* Wyspy Tukana - 3-4 razy solo
Po Moim Mieście nabrałam ochoty na dalsze wykreślanki, stąd kilka partyjek w tę grę. Całkiem przyjemna.

* Duże sumy - 2-3 razy solo
Podobnie jak Tukan, z rozpędu z apetytem na wykreślanki, ta gra trafiła na stół i też pozytywnie.

Na Grę Miesiąca wybieram Concordię Venus za przyjemnie spędzony czas, za prostą ale nie prostacką rozgrywkę, za głębię i przyjemne uczucie zagrania w konkretny tytuł, i jeszcze za to, że nie zniechęciła 7-latka :)

Wyróżnienie dla SCOUTa.
Ewa
tommyray
Posty: 1304
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 406 times
Been thanked: 547 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca - sierpień 2023

Post autor: tommyray »

Bardzo spokojny miesiąc ten sierpień.
Pierwszeprimo - finał (3 partie) Aeon Trespass Odyssey. Najlepszy tytuł jaki zdarzylo mi sie zagrac w ostatnych latach (dekadach?) na ten moment. Pierwszy cykl Prawda Labiryntu jest treściowo doskonały. Mechaniki świetne, batalie emocjonujące, narrcja literacko bardzo dobra, treść - klasa. No i to jest jeden z tych przypadku, który morduje na pewien czas inne tytuły narracyjne bo nie potrafią sprostać zawyżonym przez ATO oczekiwaniom.

Dzięki temu jak wiele godzin spędza się nad tym tytułem to ta powolna progresja z którą mamy do czynienia - jak małe zmiany w mechanikach, nowi tytani, czy choćby tylko zmiana karty Kratosu czy karta nowego szczepu - to te małe subtelne zmiany są w odbiorze olbrzymie. Świetnie się to wpisuje w moje preferencje stąd ocena najwyższa z możliwych. Gra roku.

Ale też zagrałem w parę świetnych jednostrzałów:
Anachrony
Brzdęk Katakumby
Voidfall.

Każdy z tych tytułów świetny. Voidfall mega ciekawy, Brzdęk w tym co oferuje i jak czasowo to wychodzi - bardzo bardzo na plus. Anachrony - klasyka, nic nie ma tam zbędnego.

To że finał ATO wygrał u mnie wszystko to oczywiste.
Gdyby nie to to Voidfall byłby numero uno.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1115 times
Been thanked: 1282 times

Re: Gra miesiąca - sierpień 2023

Post autor: seki »

esubotowicz pisze: 12 wrz 2023, 09:51
* SCOUT - kilka razy, 2-3 os.
Gra przeznaczona jest dla 2-5 osób, gdzie wariant dwuosobowy jest bardzo przyjemny, natomiast w trzy osoby nie polecam. Na pewno sprawdze jeszcze w 4 i 5 jak bedzie okazja, ale podejrzewam, że ten wariant wieloosobowy bedzie najlepiej działał w 5.
Wyróżnienie dla SCOUTa.
Nie jestem pewien czy graliśmy w tego samego Scouta :) wg bgg 74% nie poleca na 2 graczy w tym na również. Czym więcej osób tym dla mnie gra się lepiej przy czym jako minimum traktuje 4 graczy właśnie z uwagi na możliwość osłabiania aktywnego setu. Dochodzi wtedy kombinowanie w którym momencie rundy wyjść z mocnego seta, najlepiej w takim w którym przeciwnicy prawdopodobnie wyrzucili już większość swoich kart. W grze dwuosobowej system scoutowania w limicie posiadanych tokenów jest absurdalnie losowy ale może ja coś źle rozumiem. Na bgg jest szeroka dyskusja na temat zasad gry dwuosobowej bo są wątpliwości. Jak będziesz miał chwilę to napisz co Ci się podobało w Scoucie dwuosobowym i w jaki sposób grasz.
kuba32
Posty: 327
Rejestracja: 23 sie 2021, 17:01
Has thanked: 219 times
Been thanked: 192 times

Re: Gra miesiąca - sierpień 2023

Post autor: kuba32 »

seki pisze: 12 wrz 2023, 11:32 Nie jestem pewien czy graliśmy w tego samego Scouta :) wg bgg 74% nie poleca na 2 graczy w tym na również. Czym więcej osób tym dla mnie gra się lepiej przy czym jako minimum traktuje 4 graczy właśnie z uwagi na możliwość osłabiania aktywnego setu. Dochodzi wtedy kombinowanie w którym momencie rundy wyjść z mocnego seta, najlepiej w takim w którym przeciwnicy prawdopodobnie wyrzucili już większość swoich kart. W grze dwuosobowej system scoutowania w limicie posiadanych tokenów jest absurdalnie losowy ale może ja coś źle rozumiem. Na bgg jest szeroka dyskusja na temat zasad gry dwuosobowej bo są wątpliwości. Jak będziesz miał chwilę to napisz co Ci się podobało w Scoucie dwuosobowym i w jaki sposób grasz.
Mi również dwuosobowa rozgrywka pasowała, chętnie zagram ponownie. Właśnie spojrzałem na bgg i jestem trochę zszokowany, że ludzie mieli problem ze zrozumieniem kilku linijek zasad. Każdy posiada 3x tokeny, które wykorzystuje do zabrania karty z aktywnego setu (przeciwnik nie dostaje wtedy punktów, jak w normalnym wariancie). Nadal nie zmienia się podstawowa zasada, że nie przebijasz sam własnego układu (często popełniany błąd). Tak więc wykorzystujesz żetony dopóki nie możesz przebić aktywnego układu.

Dla każdej kombinacji osobowej trzeba grać w SCOUT inaczej, tempo gry mocno zależy od liczby graczy, ale we wszystkich składach gra działa i daje mi fun.
Awatar użytkownika
esubotowicz
Posty: 339
Rejestracja: 31 paź 2015, 10:59
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 441 times
Been thanked: 135 times

Re: Gra miesiąca - sierpień 2023

Post autor: esubotowicz »

seki pisze: 12 wrz 2023, 11:32
esubotowicz pisze: 12 wrz 2023, 09:51
* SCOUT - kilka razy, 2-3 os.
Gra przeznaczona jest dla 2-5 osób, gdzie wariant dwuosobowy jest bardzo przyjemny, natomiast w trzy osoby nie polecam. Na pewno sprawdze jeszcze w 4 i 5 jak bedzie okazja, ale podejrzewam, że ten wariant wieloosobowy bedzie najlepiej działał w 5.
Wyróżnienie dla SCOUTa.
Nie jestem pewien czy graliśmy w tego samego Scouta :) wg bgg 74% nie poleca na 2 graczy w tym na również. Czym więcej osób tym dla mnie gra się lepiej przy czym jako minimum traktuje 4 graczy właśnie z uwagi na możliwość osłabiania aktywnego setu. Dochodzi wtedy kombinowanie w którym momencie rundy wyjść z mocnego seta, najlepiej w takim w którym przeciwnicy prawdopodobnie wyrzucili już większość swoich kart. W grze dwuosobowej system scoutowania w limicie posiadanych tokenów jest absurdalnie losowy ale może ja coś źle rozumiem. Na bgg jest szeroka dyskusja na temat zasad gry dwuosobowej bo są wątpliwości. Jak będziesz miał chwilę to napisz co Ci się podobało w Scoucie dwuosobowym i w jaki sposób grasz.
Nie chce sie tu zapierać zadnimi łapami, że nie popełniłam błędu w rozgrywce 2-os :) na BGG nie wchodziłam. Uwagi mile widziane.

Różnice miedzy rozgrywką 2 a 3+ osobową robią jak dla mnie dwie różne gry.
Chyba głównie chodzi o tę zasadę:
3+ : Żetony Scout są "wspólne" na środku stołu, żeby wziąć kartę (Scout), trzeba zabrać żeton Scout ze środka stołu i dać osobie, do której należy aktywny zestaw. Następnie kolejka przechodzi na następnego gracza.
2os : każdy gracz dostaje 3 żetony Scout, które umożliwiają mu pobranie kart, więc może pobrać kartę max 3x. Żeton trafia na środek stołu (nie do gracza z aktywnym układem), a następnie gracz, który pobrał kartę, gra dalej. Więc albo dalej pobiera kartę zużywając kolejny żeton, albo wykłada wyższy zestaw.

Zagrałam raptem kilka razy, więc może za mało żeby sie definitywnie wypowiedzieć. Ale wg mnie wariant 2os daje większe (niż w grze 3os) poczucie kontroli sytuacji na stole. Zwracam też uwagę, że grałam w tym składzie jedynie z dzieckiem, i było to bardzo przyjemne w porównaniu do gier dziecięcych. Ale może wymagania i ogólne odczucia byłyby inne w grze z dorosłym.

EDIT:
seki dałeś mi do myślenia i jeszcze dodam, że tę grę 2os z synem porównałabym do gry w badmintona: można grać na punkty, ale z dzieckiem się gra tak, żeby jak najdłużej odbijać lotkę, i nadal czerpać przyjemność ;)
Wiec z pewnością w SCOUTa na 2 os da sie grać na ostro, ale akurat nie przetestowałam i pewnie z tego też wynika ta różnica w odczuciach z gry.
Ewa
Awatar użytkownika
JollyRoger90
Posty: 473
Rejestracja: 28 lut 2020, 20:33
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 842 times
Been thanked: 200 times

Re: Gra miesiąca - sierpień 2023

Post autor: JollyRoger90 »

Moje zestawienie za sierpień 2023:

Od nowego roku postanawiam dawać oceny przy grach:
3/3 - gra siadła bardzo i zostaje w kolekcji/będzie grana z dużą chęcią i jak często się da. Chętnie zaproponuję rozgrywkę.
2/3 - gra dobra, lubię w nią grać, jak ktoś zaproponuje to chętnie zagram. Okazjonalnie zaproponuję rozgrywkę
1/3 - gra jest poprawna, nie ma na tyle mojej uwagi, abym ją wyciągał na stół/proponował. Jak ktoś wyjmie to zagram.
0/3 - pozycja z która definitywnie nie chce mieć nic do czynienia. Nie chce w to grać. Pojdzie na sprzedaż (jeśli to mój egzemplarz).

1) Standardowe rozgrywki

Nowości:
Rune (2) 0,75/3 - sprawdzone z poczty planszowej. Nic nie wniosło do mojego planszowego życia. Nic specjalnego. Jeśli chodzi o takie zakrywanie pól na kartach to wolę Urbanistę/ranczera lub wyspę kwitnacej wisni.

Splendor Pojedynek (1) 1,5/3 - druga pozycja z poczty. zdecydowanie lepszy niż pierwowzór. Trzy drogi do zwycięstwa, warstwa pojedynkowa na planszetce klejnotów. Czuje delikatny vibe 7CŚ Pojedynek. Jakbym nie miał innych gier na dwie osoby, albo ktore dobrze nam sie gra, to bym zakupił. Polecam do sprawdzenia, komuś na początku drogi planszowej, albo w poszukiwaniu niezłego pojedynkowego tytułu.


Powroty:

Kubb/Molkky (3) 2/3 - ależ to pięknie siadło na wyjezdzie na działkę do niegrających znajomych. W 8 osób bardzo zacięte rozgrywki.
Corinth (1) 1,5/3 – w końcu udało się zdetronizować żonę. Jednym punktem, ale zawsze ;)
Endeavor: Wiek żagli (1) 2/3 - pierwsze podejście do gry z przedsięwzięciami. Bardzo dobrze urozmaicają rozgrywkę, trzy nowe zasady do zapamietania (na każde przedsięwzięcie), a dodają kolejną warstwę strategiczną. Na stałe wpadają do setupu.
Hero Realms (1) 2/3 - dawno tytuł nie gościł na stole. Odświeżenie przed rozpoczęciem kampanii. Dokupilem do urozmaicenia minidodatek geneza z rasami.
Ranczer (1) 1,5/3 - pierwsza rozgrywka na 2 osoby (druga w ogole). Dzięki zwierzętom odrobine wiecej kombinowania. chce sprobowac wszystkich modułów, zanim połączę z urbanistą
Sobek (1) 2,5/3 - dalej bawi i chce wracac. Sporo gram na BGA.
Wyprawa do El Dorado (1) 2/3 - wizyta u rodziny i gra z 8 latkiem (graczem). Ładnie cisnął, ale finalnie po delikatnym blokowaniu, nie wygrał. Dzielnie zniósł porażkę :)
Ufo od NK (1) 1/3 - taka malizna do pogrania z dzieciakami. Szybka, sporo negatywnej interakcji. Nam się już przejadła.

Pozostałe pozycje, komentowane w poprzednich miesiącach:
Fantastyczne Światy: Przeklęte Skarby (2) 2/3
Konspiracja: Uniwersum Abyss (2) 2,5/3
Draftozaur (1) 2/3
Kaskadia (1) 1,5/3
Tiletum (1) 2,5/3
Rzuć na tacę (1) 2/3

Łącznie rozgrywek - 21 w 16 gier


2) Board Game Arena.

Patchwork: 15 gry
Sobek: 2 Players: 11 gry
Papierowe morze: 8 gry
Seikatsu: 8 gry
Konspiracja: Uniwersum Abyss: 3 gry
7 Cudów Świata: Pojedynek: 3 gry
7 Cudów Świata: 3 gry
Martian Dice: 3 gry
Res Arcana: 1 gry

Łącznie rozgrywek - 55 w 9 gier
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Podsumowanie: rozgrywek wszelakich - 76 w 23 gry
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Podsumowanie miesiąca:
Sezon ogórkowo - wakacyjny. Do tego na przełomie sierpnia i wrzesnia urlop 2 tyg, więc mało bylo grane w coś większego.

Gra miesiąca:
Ponowna rozgrywka w Tiletum. Tuż za - pierwsza rozgrywka z przedsięwzięciami do Endeavor.

Rozczarowanie miesiąca:
Nie było żadnych spektakularnych rozczarowań, ale chyba po Rune spodziewałem się więcej.

Plany na kolejny miesiąc:
W końcu wracamy do dużego granka. Spodek w Kato oraz Weekend z graniem do odciny (zaczynamy Szczęki Lwa) :D
Niestety w sierpniu, w ramach odkurzania półki wstydu, nie udało się zagrać w ustalony wcześniej Clash of Cultures, ale przechodzi to na wrzesien :)
Przyjadą też nowe Zamki Burgundii, więc na pewno będą grane chociaż raz
Awatar użytkownika
charlie
Posty: 999
Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 59 times
Been thanked: 49 times

Re: Gra miesiąca - sierpień 2023

Post autor: charlie »

Sierpień troszkę zniżkowy: 65 partii w 29 tytułów w tym 7 nowości. Znów malutko online, jedynie 6 partii.

Nowości: Osadnicy: Narodziny Imperium x2, Aeon's End: Starożytni x3, Aeon's End: Tajemnica Dziczy x3, Bocian Lucek (komiks paragrafowy) x 4 pół-godzinne "sesje", Draftozaur: Plezjozaury x1, Draftozaur: Pterodaktyle x1, Dobble Connect x2.
Powroty: Dochodzenie x3, Dixit x3, NMBR9 x1, Megawojownicy x1, Small World x1, Jamajka x1, Kroniki Zamku Avel x2, Polowanie na Robale Deluxe x3, Lucky Numbers x2, Ptakostki x1.
Stałe tytuły: Aeon's End: Nowy Początek x6, Moje Skarby x2, Klub Detektywów x2, Kemet x1, Kingdomino x2, Draftozaur x4 (w tym: Draftozaur: Plezjozaury x1, Draftozaur: Pterodaktyle x1), Niezłe Ziółka x4, Zombie Kidz: Ewolucja x2, Czarodziejski Labirynt x4, Piraten Kapern x2, Corsario x2.
Najwięcej Partii: Aeon's End: Nowy Początek(łącznie z dodatkami 12).
Powrót miesiąca: Dochodzenie.
Chwiler miesiąca: Polowanie na Robale Deluxe/Moje Skarby.
Rozczarowanie miesiąca: Dobble Connect - niby coś innego, doceniam próbę, ale jednak cały czas to samo.
Zaskoczenie miesiąca: Bocian Lucek (komiks paragrafowy) - z komiksów paragrafowych, które miałem okazję sprawdzić, ten jest najprzyjemniejszy.
Pozostałe nowości na plus: Aeon's End: Starożytni, Aeon's End: Tajemnica Dziczy - więcej Aeon's End to zawsze lepiej, a tu mamy kilkoro ciekawych Magów do gry, Draftozaur: Plezjozaury, Draftozaur: Pterodaktyle - Plezjozaury lepsze.
Nowość miesiąca: Osadnicy: Narodziny Imperium - długo się zbierałem, ale grałem wcześniej w 51. Stan i Nową Erę, więc trochę nie widziałem potrzeby. Trochę bardziej wypolerowana i dla nowicjuszy bardziej się sprawdzi, ale klimatu to nie ma w ogóle.
Gra miesiąca: Aeon's End: Nowy Początek.
krecony1
Posty: 369
Rejestracja: 29 sie 2014, 00:05
Lokalizacja: Siedlce
Has thanked: 48 times
Been thanked: 49 times

Re: Gra miesiąca - sierpień 2023

Post autor: krecony1 »

Co prawda wątek ten służy zapewne głównie do wynajdowania perełek, ale może i wpis gracza family+ grającego w mainstreamowe gierki komuś się przyda ;)

Grą sierpnia całkowicie niespodziewanie zostaje AKROPOLIS. Trochę dlatego, że tego typu gierki zazwyczaj przegrywają z „poważniejszymi” konkurentami, chociaż świetnie robią to, do czego zostały stworzone i wyróżniają się w swojej kategorii. Niech zatem ma :) Niżej o niej samej i reszcie, którą pozostawiła na placu boju.

Nowości (oczywiście dla mnie, bo z tą ich nowością to raczej tak sobie):

AKROPOLIS (++)
Spoiler:
BARRAGE (++)
Spoiler:
THE KING IS DEAD 2.ed. (++)
Spoiler:
SPÓR O BÓR (+/-)
Spoiler:
ARK NOVA (+)
Spoiler:
NORTHGARD: Niezbadane ziemie (+)
Spoiler:
RZUĆ NA TACĘ (+)
Spoiler:
Znane wcześniej

DIUNA: IMPERIUM (++)
Spoiler:
NEUROSHIMA HEX! (++)
Spoiler:
PATCHWORK (++)
Spoiler:
SEN (+/-)
Spoiler:
DRAKO Smok i krasnoludy (++)
Spoiler:
ZAŁOŻYCIELE IMPERIUM (+/-)
Spoiler:
TURBO (++)
Spoiler:
O co chodzi z plusami i minusami
++ Zawsze chętnie
+ Są lepsze gry, ale i w tę chętnie zagram
+/- i -/+ Gra jakich wiele, ale zagram bez bólu (raczej na tak i raczej na nie)
- Wolałbym nie, ale skoro ci zależy…
- - Zabierzcie to ode mnie
ODPOWIEDZ